• Nie Znaleziono Wyników

"Polska klasa robotnicza : studia historyczne", t. I-III, pod red. Stanisława Kalabińskiego, Warszawa 1970-1972 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Polska klasa robotnicza : studia historyczne", t. I-III, pod red. Stanisława Kalabińskiego, Warszawa 1970-1972 : [recenzja]"

Copied!
7
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

w y żej odnieść s.ię doń z rezerw ą. Podobna różnica zdań nie osłabia skądinąd pozy­

tyw nego sądu o now ej b io grafii Asnyka, rów nież w partiach tyczących się p o w sta­

nia styczniowego. Jest to p rzyjem na i pożyteczna lektura, która nie tylko p o p u la­

ryzuje naszą w iedzę o obozie czerwonych, ale w niektórych punktach um ie tę wiedzę pogłębić i rozszerzyć.

Stefan Kieniew icz

Polska klasa robotnicza. Studia historyczne t. I— III, pod redak cją S tanisław a К a 1 a b i ń s k i e g o, Instytut H istorii P A N . P racow n ia D z ie jó w K la sy Robotniczej, P W N , W arszaw a, 1970— Ί972, ss. 4111, 343, 543.

P o w sta n ie seryjnego w y d a w n ic tw a poświęconego dziejom kllasy robotniczej należy p rzy w itać z zadowoleniem . W ła śc iw ie od w ie lu już la t istniała nie tylko potrzeba ale także m ożliw ość realizacji takiego zamierzenia, lecz dopiero zespół kiero w an y przez prof. S. К a l a b i ń s k i e g o postulat ten w p ro w a d z ił w życie.

W ciągu niespełna dwóch łat zostały opu blikow ane trzy tomy stu diów (łącznie 1300 stron), które z a w ie ra ją 39 ro z p ra w napisanych przez 30 autorów.

Z akres chronologiczny, terytorialny i tematyczny tych artyk u łó w jest w y s ta r­

czająco rozległy. Chronologicznie został objęty okres od 1810 do 1945 r., terytorialnie o b ejm u je w ła śc iw ie cały obszar ziem polskich uw zględn iając niektóre kierunki p o l­

skiej em igracji zarobkow ej. Tem atycznie artyku ły dotyczą szerokiego w ach larza p ro ble m ó w — od ustalania liczebności proletariatu, poprzez jego strukturę i p o ło ­ żenie do politycznej w a lk i p rzeciw klasom posiadającym i aparatowa ucisku.

W iększość rozpraw , 20 na 36 arty k u łów p roblem ow ych (757 stron, tj. blisko 63%), dotyczy okresu rozbiorow ego. Szczególnie szeroko zostały uw zględnione dzie­

je klasy robotniczej pod zaborem rosyjskim (15 ro z p raw — 608 stron). W śr ó d nich w y ró żn iają się trzy ro zp raw y S. K alabiń sk ieg o dotyczące białostockiego o kręgu p rzem ysłow ego oparte w przew ażającej m ierze na źródłach rękopiśm iennych z n a j­

dujących się w archiw ach radzieckich. Szczególnie interesujący jest pierw szy z nich analizujący zatrudnienie w przem yśle w łókienniczym Białostocczyzny w latach 1810— 1870 (tom I). O d tw a rz a on pow stanie i rozw ój przem ysłu włókienniczego w tym okręgu ze szczególnym uw zględnieniem liczebności robotników, struktury z a ­ k ła d ó w przem ysłowych pod w zględ em liczby zatrudnionych robotn ików a także i,ch rozmieszczenia terytorialnego. R o zp ra w a w ła ś c iw ie po raz pierw szy pokazała w ca­

łej pełni nieznany dotąd obraz o kręgu do 1857 r. O kazuje się, że już w latach 18Í15—Ü830 zaczął kształtow ać się okrąg w łókiennictw a, aczkolw iek o innej niż później lokalizacji — w płd. części obw odu (pow . drohicki). Ten up rzem y sław iający się rejon (Siemiatycze— C iechanowiec) stracił na znaczeniu dopiero po zniesieniu granicy celnej. D ru g a ro z p ra w a (tom II) analizuje podobne problem y w latach 1'870— Ί,914 -ogarniając równocześnie cały przem ysł Białostocczyzny. Szkoda, że autor p rzy o m aw ianiu ro z w o ju zatrudnienia dzielił zak łady w e d łu g oficjalnej n o m enk la­

tury n a „ fa b ry k i” i „ zaw o d y ”, zam iast stałego w y dzielan ia zakładów w łók ie n n i­

czych. B ra k u je także k ryty k i źródeł statystycznych. Trzecia ro z p ra w a (tom I II) o m a w ia m aterialn e położenie klasy robotniczej w latach 1861— >1914, w szczególności czas pracy, płace oraz w a lk ę ro bo tn ik ó w o cele ekonomiczne. P ró b u ją c dość udatnie ustalić realn ą w artość płacy roboczej autor jedn ak zbyt słabo u w y p u k lił znaczny jej w zro st w latach 1885— 1900, kiedy w y n ió sł on ponad 40%. trzy ro z p ra w y (łącznie 210 stron) stan ow ią w ażk i w k ła d do historii klasy robotniczej. S p ra w ia ją one, że łącznie z poprzednim i pracam i S. K alabiń sk iego, dzieje klasy robotniczej w o kręgu białostockim (d o Ш 4 r.) są obecnie bardzo dobrze opracowane.

D ru g ą kom pleksow o p otrak tow aną dziedziną w dotychczasowych tomach „ P o l­

skiej klasy robotniczej” są robotnicy górn ictw a i hutnictw a w K ró le stw ie Polskim .

(3)

T ego tematu dotyczą cztery artyku ły (łącznie 190 stron). O okresie lat 1831— ІІ864 pisze S. K o w a l s k a w dwóch artykułach om aw iających zatrudnienie w górnictwie i hutnictwie rządow ym . W oparciu o źródła arch iw a ln e u ja w n ia ona w ie le n iezna­

nych faktów , niestety ustalenia i w nioski ogólniejsze są nieliczne. Okres 1864— 1904 o m aw ia ją obszerne ro z p raw y E. K a c z y ń s k i e j . P ie rw sz a (tom I) analizuje syn- tetyzująco dynam ikę zatrudnienia w górnictwie, hutnictwie i przem yśle m etalo­

w y m (poza W a rs z a w ą ) oraz strukturę robotn ików pod w zględem płci, w ieku, rod za­

ju zatrudnienia i rozmieszczenia terytorialnego. Szkoda jednak, że nie w y k o rzy sta­

no p u blik a cji statystycznych dla okresu sprzed 1886 r. (np. „G o rn yj Ż u rn a ł”). Bardzo w ie le zagadnień (może za w ie le ) porusza druga ro z p ra w a (tom III). O m aw ia on u staw o d aw stw o pracy, inspekcję fabryczną, regulam in y w ew nętrzne, tabele kar, długość dnia roboczego, bezpieczeństwo i higienę pracy, płace robocze, zdrowotność i· lecznictwo, oświatę i kulturę a także kształtow anie się świadom ości klasow ej.

Interesująca jest próba obliczenia kosztu dziennej r a c ji żyw nościow ej rodziny r o ­ botniczej w 1881 r. W y d a je się jednak, że taka droga jest zbyt pracochłonna dla obliczania corocznych zm ian w wysokości realnej w artości płac roboczych.

K . G r o n i o w s k i (tom I) zajął się ustaleniem ogólnej liczby robotn ik ów p rze­

m ysłow ych w K ró lestw ie Polskim tuż przed I w o jn ą św iatow ą, a także ich strukturą bran żo w ą oraz rozmieszczeniem terytorialnym . B ra k jedn ak określenia, jak ie g r u ­ py p roletariatu autor zalicza do robotn ików przem ysłowych.

Inne arty ku ły dotyczą tylko p ew nych p ro ble m ów i stosunkowo krótkiego o k re­

su czasu. J. F i j a ł e к {tom I I ) dokonał w ielostronnej analizy zasad ochrony pracy dzieci, m łodzieży i kobiet w przem yśle w K rólestw ie Polskim w latach 1882— 1890.

P rzep ro w ad ził on m.in. interesujące p orów nanie tych zasad w e wszystkich w ła ś c i­

w ie państwach europejskich. K . G ron iow sk i (tom I I I ) o m aw ia u d ział robotników okręgu łódzkiego w em igracji do B razy lii w 1890 r. n a tle ekonom icznej sytuacji w gu berni piotrkow skiej, an alizuje kontrak cję rządu i rozm iary tej emigracji.

Interesujące i nie bad an e dotąd zagadnienia o m a w ia A . Ż a r n o w s k a (tom II).

N a podstaw ie danych spisu 1897 r. dotyczących robotn ików w y k w a lifik o w a n y c h zatrudnionych w przem yśle i bu d o w n ic tw ie został zanalizow an y ich status ro d zin ­ ny. Ustalono trzy typy rodzin. A u tork a w y k a z a ła istnienie poważnych różnic b r a n ­ żowych i terytorialnych. W yró żn iało się szczególnie środow isko w arszaw skie. W skali całego K ró lestw a uderza duża liczba ro botn ików samotnych i rozłączonych z rodzinam i.

D w a artyku ły dotyczą gru p proletariatu nieprzem ysłowego. W . Z a j ą c z k o w ­ s k a (tom I II) o m a w ia sytuację czeladników i term in atorów rzemieślniczych w Ł o ­ dzi w latach czterdziestych i pięćdziesiątych X I X w . N atom iast K. G ron iow ski (tom I I I ) analizuje szczegółowo położenie stałych robotn ików folw arcznych w ś w ie ­ tle ankiety z k ońca 19.11 r. przeprow adzon ej przez gubernatora lubelskiego. U sta la m.in. ich liczbę, strukturę w ynagrodzenia, wysokość ordynarii, w ielkość działek paroibczańskich. A rty k u ł stan ow i cenny w k ła d do bad ań nad położeniem ludności bezrolnej w K ró lestw ie P o lsk im w początkach X X w ieku.

R ów nież d w a artyku ły są poświęcone w a lc e k lasow ej proletariatu. F. T y c h (tom II) p rzedstaw ił narodziny m asowego ruchu klasy robotniczej w K ró lestw ie Polskim , tj. fa lę stra jk o w ą w latach 1890— 189,2. N a u w a g ę zasługuje tabelaryczne zestawienie strajk ó w i w ystąp ień robotniczych w K ró lestw ie w latach 1882— 1892.

A . K a ł u ż a (tom I I I ) p rzedstaw ił p ew n e fragm enty m asowych w ystąp ień p ro le­

tariatu Z a g łę b ia D ąbro w sk ieg o w czasie rew olu cji 1905 r. — strajk powszechny w lutym 1905

r.,

w a lk ę o 8-godzinny dzień p racy: fa lę strajk ó w w lipcu i sierpniu 1905 r. i styczniu 1906 r.

D z ie jó w klasy robotniczej w zaborze pruskim dotyczą tylko cztery artykuły (98 stron). S. M i c h a l k i e w i c z (tom I I I ) p o d jął am bitną próbę w ielostronnej analizy struktury klasy robotniczej na G órn ym Śląsku w drugiej połow ie X I X w .

(4)

Jednak .próba ta rozczarowuje, tym bard ziej, że M ichalk iew icz jest autorem ba rd z o dobrego artyku łu „Struktura śląskiego p roletariatu przem ysłow ego w latach 1849—

1875” („Studia i m ateriały z d ziejów Ś lą s k a ”, t. X , W ro c ła w Д/970). Rzecz jest w y ­ raźnie niedopracowana, zebrane m ateriały nie zostały dokładnie przeanalizow ane.

Czytelnik jest całkow icie zdezorientowany co do n ajbardziej podstaw ow ych liczb.

T a k np. na s. 387 czytamy, że w przem yśle górniczo-hutniczym w 1875 r. było zatrudnionych przeszło 48 tys. osób, 'tak też jest w tabeli il, w tabeli 2 liczba ta w zrasta do Θ2 341, a na s. 297 do blisko 70 tys. R ównież dane co do lat 188.2, 1897 i ilS07 są niezgodne. P o d o bn y chaos pan uje co do ogółu zatrudnionych w przem yśle (por. s. 294, 295, 302, ta b e la 3). A u to r w ogóle tych sprzeczności nie tłumaczy. P o ­ ciągnęło to za sobą b łę d y co do struktury bra n żo w ej (s. 285, '287, 297). R ów nież tabele nie są dopracowane, nie w ydzielono zatrudnionych w górnictwie, a ró w n o ­ cześnie zn ajd u ją się ru b ry k i całkow icie zbędne (zatrudnieni w rybołów stw ie, h an d ­ lu, usługach wypoczynkow ych). N atu raln ie obok tych b ra k ó w i b łę d ó w artyku ł z a ­ w ie ra w ie le stw ierdzeń i w n io sk ó w całkow icie słusznych.

Podobne problem y, acz w węższym zakresie, dotyczące Pom orza Gdańskiego o m a w ia K . W a j d a (tom I). A n aliz u je on liczebność i strukturę w przem yśle i b u ­ dow n ictw ie w latach 1882— ІІ907. A n a liz a jest bez zarzutu z jednym tylko zastrze­

żeniem — wszystkie liczby o b ejm u ją także rzem iosło produkcyjne. W rezultacie zostaje zam azany fakt, że w łaśn ie w badanym okresie rozw ój przem ysłu na tym obszarze b y ł szczególnie szybki. W e d łu g autora w tych latach liczba zaw odow o czyn­

nych w „przem yśle” (przem ysł i rzem iosło p rodu kcyjne) w zro sła tylko o 50°/o, lecz b y ł to w y n ik dwóch procesów: bu rzliw eg o ro z w oju przem ysłu i upadania rzem iosła produkcyjnego. W tym okresie liczba zatrudnionych w przem yśle (zakłady zatru d ­ niające pow yżej 5 p raco w n ik ó w ) w zro sła blisko trzykrotnie (z 22 do 65 tys.), a w rzem iośle produkcyjnym zm niejszyła się о Ш/о (z 52 do 47 tys.). N astąp iła w y raź n a zmiana. W 1875 r. w zakładach zatrudniających p ow yżej 5 osób pracowało· tylko 30fl/o ogółu zaw od ow o czynnych w przem yśle i rzem iośle produkcyjnym , w 1907 r.

już ponad 58%. Ten sam autor dokonał także analizy liczebności i struktury ro bo t­

n ik ó w rolnych w latach 1882— 1907 na Pom orzu W schodnim (tom III). W y k a z a ł b e z ­ w zględ n y i w zg lęd n y spadek liczby robotn ików rolnych, p rzeprow adził w zo ro w o wszechstronną analizę ich struktury społeczno-zaw odow ej. Jest to bardzo dobry arty k u ł z udanym zastosowaniem szacunków statystycznych.

J. iS z a j b e 1 om ów ił (tom I I I ) ogólny problem nie zw iązany bezpośrednio z k la ­ są robotniczą, a m ianowicie ruchy m igracyjne ludności polskiej w latach 1892— 1913 na podstaw ie nie opu blikow anej statystyki pruskiego M inisterstw a S p ra w W e w n ę ­ trznych. A u to r p rzean alizow ał przyczyny emigracji, liczebność em igracji w y w o d z ą ­ cej się z ziem polskich zaboru p ruskiego oraz z ziem innych zaborów do ziem p o l­

skich zaboru pruskiego, a także za w od o w ą strukturę wychodźców.

Jedyny artykuł dotyczący G alic ji o m aw ia lata 19,14— 1918. Jest to obszerna ro z p ra w a (tom I) W . N a j d u s analizująca szczegółowo w p ły w w o jn y na gospod ar­

kę i liczebność p roletariatu przem ysłowego, ich położenie (szczególnie płace) ora>z ruch m asow y — strajki i m anifestacje robotników.

R ó w n ie szeroko ja k okres rozbiorow y został uw zględniony okres I I Rzeczypos­

politej — :12 artyk u łó w (349 stron). A ż pięć ro z p ra w o garn ia sw ym zakresem całe terytorium ówczesnego p ań stw a polskiego.

М . M . D r o z d o w s k i analizuje (tom I II) strukturę b ran żo w ą к rozmieszczenie terytorialne klasy robotniczej na podstaw ie spisu z 1921 r. oraz je j położenie w la ­ tach 1918— ι1θ;23 na tle skutków w o jn y i składu społecznego Polski. Z w ra c a uw agę p ró ba określenia ew o lu cji płac realnych i ich porów nanie z poziomem płac z 1914 r.

oraz do siły nabyw czej płac ro botn ików londyńskich z 1923 r. U d erza jedn ak sprzeczność m iędzy tabelą 18 a w nioskam i zaw artym i w tekście i tabelą 1:9. W ogóle dane zaw arte w tabeli 18 budzą co najm niej niedowierzanie. W tym sam ym tomie

(5)

zamieszczono krótki artyku ł E. K o ł o - d z i e j ą o ekonomicznym położeniu klasy robotnicz-ej (w ła śc iw ie proletariatu p rzem ysłow ego) w latach 1918— ІІ920. P o w tarz a on w dużej m ierze stwierdzenia za w arte w artykule M . M. D r o z d o w s k i e g o a tylko w niew ielkim stopniu przynosi rozszerzenie wiadom ości tam zawartych.

N atom iast w artościow e uzupełnienie do w ym ien ionej ro zp raw y stanowi artykuł L. M r o c z k i (rów nież tom I II) o płacach roboczych w łódzkim przem yśle w łó k ie n ­ niczym w latach 1918— й923. Szczególnie cenne jest zestawienie taryf płac dziennych w łó k n ia rzy w Polsce od 1 stycznia 1920 do 14 stycznia 1924 r. oraz comiesięcznych zm ian dziennych kosztów utrzym ania rodziny robotniczej od listopada 19-18 r. do stycznia 1924 r. Niestety nie zostały one w ykorzystane dla opracow ania pełnego ' indeksu realnych płac ro botn ików przem ysłu włókienniczego.

W iele interesujących stwierdzeń przynosi artyku ł J. Ł a w n i k a (tom I I ) a n a ­ lizujący płace robotn ików przem ysłowych w W a rs za w ie w latach 1925— ІІ929. Szcze­

gó łow a analiza dotyczy roku 19i28 bądź 1929 w ra z z licznym i porów naniam i w za­

kresie branżow ym i terytorialnym (m.in. w skali m iędzynarodowej).

N ajszerszy zakres p ro blem ow y m a artykuł W . R a t y ń s k i e g o pt. „Zm iany strukturalne i położenie klasy robotniczej w Polsce w latach 1929— 1935” (tom I).

A u to r o m ó w ił stan zatrudnienia i rozm iary bezrobocia, ruch płac nominalnych, strukturę b ran żo w ą (z 1931 r. bez w y k azan ia „zm ian strukturalnych”). Żaden z licz­

nych p ro blem ów nie został głębiej zanalizowany. A rty k u ł na 38 stronicach za w iera 36 tabel, głów nie zaczerpniętych z „M ałego Rocznika Statystycznego” oraz „ M a t e ­ ria łó w do bad ań nad gospodarką P o lsk i” i ro b i w rażenie objaśnień do tabel, chociaż w zam ierzeniu m iał być ujęciem syntetycznym. N iektóre problem y sytuacji w a r ­ szaw skiej klasy robotniczej w latach 1932— 1935 przedstaw ił Z. S z c z y g i e l s k i . W szczególności został om ów iony stan z 1934 r.

.Siedem artyku łów p rzedstaw ia niektóre problem y z historii klasy robotniczej I I Rzeczpospolitej w ograniczonym zakresie terytorialnym . W śró d nich na uw a gę zasługuje szczególnie obszerna ro z p raw a L. H a s s a dotycząca liczebności, struk­

tury zaw odow ej i rozmieszczenia terytorialnego klasy robotniczej na terenie w oj.

w arszaw skiego. A rty k u ł jest bardzo dobrze skonstruowany i za w iera w ie le cennych ustaleń. Zasadnicza analiza została dokonana w oparciu o dane spisów p ow szech­

nych. Podobne zagadnienia analizuje J. K a j a (tom I) na terenie w oj. białostoc­

kiego, lecz tylko dla okresu 1929— 1939. A rty k u ł nosi jedn ak charakter bardziej p rzekro jo w y, analiza została oparta głów nie o w y n ik i spisu 193il r.

Problem em robotn ików rolnych za jm u ją się d w a artykuły. A . A j n e n k i e l (tom I) sfo rm u ło w ał u w a gi dotyczące kształtowania się pojęcia „robotnik roln y ”, liczebności tej w a rstw y w okresie m iędzyw ojennym oraz struktury w erty k aln ej i horyzontalnej robotn ików folw arcznych. Natom iast K. S a w i c k i (tom II) dokonał p ró b y ustalenia liczebności robotn ików rolnych na Pom orzu G dańskim w latach 1921— '1929, ich rozmieszczenia terytorialnego oraz p ro blem ów zw iązanych z ich zatrudnianiem. K ró tk i artyku ł o udziale proletariatu m iejskiego w em igracji za ro b­

k o w ej z Polski w latach 1926— 1938 napisała H. J a n o w s k a . Niestety rażą b ra k i analizy danych. N ie w yróżniono em igracji stałej i sezonowej (w tej ostatniej udział proletariatu m iejskiego w y n o sił l 0/», a w stałej 45°/o), europejskiej i pozaeuropejskiej.

Jedynym artykułem dotyczącym robotn ików polskich poza granicam i państw a polskiego jest gruntow n a ro z p ra w a J. C h l e b o w c z y k a '(tom II) dotycząca, p o l­

skiego środ ow iska robotniczego Z ao lz ia (i nie tylko robotniczego) na tle struktury narodow ościow ej i socjaln o -zaw od ow ej ludności regionu w latach 1921— 1930. Z a ­ n alizow ane zostało rów nież rozmieszczenie terytorialne proletariatu.

Cztery arty ku ły dotyczą okresu okupacji. W szystkie one m ają stosunkowo w ąski zakres. R o zp ra w a H. S z u r g a c z a (tom II) jest próbą analizy hitlerowskiego „ p ra ­ w a p racy” dla P o la k ó w na terenie G en eralnego G ubernatorstw a. Om ówiono m.in.

n o w y ustrój pracy, instytucję pracy ob o w iąz k o w ej a częściowo także system w y n a*

(6)

gradzania za pracę. S. M e d u с к i (tom I I I ) p rzedstaw ił produkcję i stan zatru d ­ nienia w zakładach zbrojen iow ych dystryktu radom skiego w latach okupacji w y k o ­ rzystując raporty i opracow ania w y w ia d u przem ysłow ego A K . Szczególnie obfite in form acje dotyczą 1940 r. D w a arty ku ły dotyczą sytuacji ro botn ików w dwóch w ielkich zakładach przem ysłowych. S. D r o ż d ż e w s k i analizuje położenie r o ­ botn ików Ż yrard ow sk ich Z a k ła d ó w L n iarsk ich na p od staw ie akt archiw alnych f a ­ b ry k i (listy płac i zarobków ). Zostały zebrane bogate m ateriały, chociaż nie zawsze dopracowane. T. B o j a n o w s k i natomiast p rzedstaw ia sytuację ro bo tn ik ów w b. fabry ce I. K . Poznańskiego w Łodzi. T em at tego artykułu jest szerszy niż p o ­ przedniego, jedn ak zakres in fo rm acji o płacach i w aru n k ach pracy jest węższy (głów n ie lata 1940-— 1941, chociaż dobrze zanalizowane).

T rzy artyku ły noszą całkowicie odm ienny charakter. W . N a j d u s (tom I I I ) analizuje gruntow n ie źródła statystyczne do d ziejów klasy robotniczej od pierw szej p o ło w y X I X w. poczynając. D w a następne stanow ią p rzeglądy badań. K . M u r z y - n o w s k a (tom I) om aw ia prace dotyczące w ychodźców polskich w Niem czech z a ­ trudnionych w przem yśle i rzem iośle w szczególności w Z a g łę b iu Ruhry. Obszerna, chociaż całkowicie syntetyczna ro z p ra w a S. M ichalk iew icza (tom I) o m aw ia stan i potrzeby 'badań nad dziejam i klasy robotniczej na Śląsku wr X I X і X X w . (do 1945 r.). Szczególnie dokładnie został zanalizow an y dorobek h istoriografii w Polsce L u d o w e j. Stan b a d a ń autor om ów ił w trzech okresach chronologicznych. Pod su m o­

w an ie analizy stan ow i ścisłe określenie p ostulatów badawczych.

T a k a jest zawartość trzech tom ów studiów historycznych „Polska klasa robot­

nicza”. M im o sfo rm u łow an y ch w y żej kilkunastu krytycznych u w a g do poszczegól­

nych arty k u łó w ogólne w rażenie o poziomie całości jest bardzo pozytywne. P r z y ­ noszą one bogaty zasób nieznanego m ateriału faktograficznego, w ie le szczegółowych ustaleń i celnych w n iosk ów , w zbo ga cając znacznie naszą w iedzę o dziejach klasy robotniczej n a ziemiach polskich. Z d ec yd o w an ą większość arty k u łów cechuje w y ­ soki poziom n au k o w y i duża w artość poznawcza. Trochę niepokojący j'est fak t róż­

nicy w bazie źródłow ej arty k u łów dotyczących okresu m iędzyw ojennego w p o r ó w ­ n an iu z arty ku łam i o m aw ia jąc y m i inne okresy. N a 12 artyk u łów tylko w czterech ,i to w niew ielkim stopniu wykorzystano źródła archiwalne, gdy n a 24 artykuły dotyczące innych okresów tylko w jednym nie korzystano ze źródeł rękopiśm ien­

nych. Z nane jest bo gactw o źródeł drukow anych p ublikow an ych w latach m iędzy­

w ojennych, lecz dalsze w zbogacenie w iedzy o tym okresie, który jest już nieźle znany, m oże nastąpić m.in. w w y n ik u sięgnięcia do źródeł archiwalnych.

G łó w n y m celem w y d a w n ic tw a sfo rm u ło w an ym w e w stępie do om aw ian ych to­

m ó w jest przygotow anie syntezy dziejów k lasy robotniczej w Polsce w . X I X і X X w . T ak ie ujęcie celu nak łada n a redak cję specjalne i odpow iedzialne zadania. P i e r w ­ szym z nich jest w m ia rę m ożliwości rów nom ierne uw zględn ienie wszystkich z a ­ gadnień tak pod w zg lęd em tematycznym, ja k chronologicznym i terytorialnym , naturalnie przy uw zględn ien iu stanu dotychczasowych badań. Z tego punktu w id z e ­ nia n asu w a się kilk a uw ag. Znaczna większość ro zp raw poświęcona została za gad ­ nieniom liczebności, struktury i położenia klasy robotniczej. Inne problem y nie znalazły n a razie odpowiedniego uwzględnienia, m.in. rozw ój świadom ości społecz­

nej, n arodow ej i politycznej klasy robotniczej w ra z z odbiciem tych procesów w działaniu, stosunki rodzinne, obyczajowość, oświata, kultura. W y d a je się, że do­

tychczasowa treść tom ów jest w pew n ym stopniu zamierzona i uzasadniona. S t a ­ n o w i ona pierwszy, niezbędny etap badań, po którym nastąpi rozszerzenie tem a­

tyczne b ad ań i publikacji. Natom iast niezbyt zrozum iały jest chronologiczny a szczególnie terytorialny uk ład artykułów. Z w ra c a u w a g ę n iew ielk a liczba arty ­ k u łó w o okresie sprzed 1870 r. Jest ich zaled w ie cztery (126 stron) a konieczność opracow ania syntezy tego okresu jest przecież zadaniem najpilniejszym , p rzy zn a­

nych trudnościach jej opracow ania. N ierów n om iern ość układu terytorialnego jest

I

(7)

n ajbardziej uderzająca. D ziw ić m usi tylko jeden artykuł dotyczący Śląska, też tylko jeden terenów G alicji. W szystkie artyku ły o m aw ia jąc e okres do 1870 r. dotyczą;

zaboru rosyjskiego. W całym okresie do 1918 r. na zabór rosyjsk i przypada 75%>

arty k u łów i 80°/o stron dotyczących tego okresu. P r z y om aw ia n iu la t 1918— 1945 sytuacja jest podobna — z 10 arty k u łó w o określonym zakresie terytorialnym tylko d w a w y k ra c za ją poza tereny b. zaboru rosyjskiego. M ożem y mieć nadzieję, że n a ­ stępne tomy w y ró w n a ją te dysproporcje.

T ak i stan nak łada równocześnie na redak cję trudne zadania: selekcjonowania arty k u łów w w iększym niż dotychczas stopniu, co więcej — in icjow an ia i u k ieru n ­ k o w y w an ia badań. Postulat tak i staje się jeszcze bardziej oczywisty z p u n k tu w idzenia p rzygotow ań do syntezy. Z jednej strony są to p ew ne p referencje bad ań merytorycznych. W y d a je się ja k n ajbardziej celowe — ja k to postuluje S. M ic h a l- kiewicz — „w yty po w an ie i opracow anie takich p roblem ów i ciągów syntetycznych,, które u m o żliw iłyby p oró w n y w an ie osiągniętych w y n ik ó w w całym om awianym okresie, a w ięc p rzy n ajm n iej od p o ło w y X I X w . do 1945 r.” B ra k n am np. ja k ic h ­ k o lw iek ciągów płac nom inalnych i realnych. Jest także konieczne przystąpienie- do bad ań porów naw czych, w szczególności integrujących w okresie zaborów całość ziem polskich.

Z drugiej strony przed opracow aniem syntezy celow a jest p u blik a cja dodat­

kow ych dwóch typów artykułów . P o pierwsze, dobrze by ło by u św iadom ić sobie·

dotychczasowy stan badań, ja k to zrobił w stosunku do Śląska S. M ichalkiew icz.

P o drugie, pożyteczne b y ły b y artyku ły dyskusyjne na temat koncepcji i k ształtu przyszłej syntezy, konspektu p ro blem aty ki bad aw czej, a n aw et zakresu pojęcia

„klasa robotnicza” w odniesieniu do syntezy itp.

Przed staw iłem w ie le postulatów pod adresem redakcji, lecz w pełni zdaję so­

bie sp raw ę z olbrzym ich trudności p rzy ich re a liz a c ji M yślę, że redak cja już w cześ­

niej u św iado m iła sobie sw o je zadania. N ie trzeba przy tym zapominać, że om a­

w ia n a seria nie m a wyłączności w zakresie p u b lik a c ji dotyczących polskiej klasy robotniczej a P raco w n ia D z ie jó w K la sy Robotniczej IH P iA N nie jest m onopolistą w tym zakresie badań. Przy szła synteza będzie na pew n o dziełem, p rzy opraco­

w an iu którego w eźm ie udział w ie le ośrodków historycznych w Polsce. N a jw a ż n ie j­

szy jest fakt, że redak cja i k ierow n ictw o P raco w n i podjęły szeroki plan pobudzenia bad ań nad dziejam i klasy robotniczej w Polsce — plan, który n iew ątp liw ie p rz y ­ niesie pożyteczne owoce.

G łó w n ym członem realizacji tego planu pozostaną tomy „Polskiej klasy r o ­ botniczej”. N iezależnie od głów nego zadania, którem u obecnie służą, stanowią one w artość samoistną i zapew ne tom y tej serii u k azy w ać się będ ą rów nież po o p u b li­

k o w an iu syntezy dziejów klasy robotniczej w Polsce. D o b ra robota została ju ż zapoczątkowana i to jest najw ażniejsze. W e w stępie S. K a la b iń sk i pisze: „B adan ia te podporządk ow ane być p ow in n y jednem u p od staw ow em u założeniu: aby zrozu­

m ienie m iejsca M a s y robotniczej w dziejach społecznych P o lsk i stało się integralną częścią spojrzenia na polski proces historyczny w ostatnim stuleciu — aż po dzień dzisiejszy”. I to założenie było konsekw entnie w om aw ianych tomach realizowane..

Juliusz Lukasiewicz

Ja. S. C h o n i g s m a n, Pronyknennja inozem noho kapitału w eko­

nom iku Zachidnoj U k ra jm y w epochu im perializmu (do 1918 r.), W y - d aw nyctw o L w iw ś k o h o U niw ersytetu, L w i w 1971, s. 253, 1 nllb.

Recenzow ana praca poświęcona jest m ało dotąd zbadanej problem atyce dzia­

łalności kapitałów obcych w północno-wschodnich regionach m onarchii h a b sb u r­

skiej (G a lic ja W schodnia, B u k o w in a i U k ra in a Z ak arp a ck a ) pod koniec X I X i na

Cytaty

Powiązane dokumenty

Wydaje się bowiem niekiedy, iż jest ona tylko na tyle realna na ile nam się jawi i jest poznawalna.. Tym razem przekracza ona najczęściej swe realne i codzienne uchwytne

A maximum signal-handling capability for signals within the filter passband requires a unity transfer from the filter input to the output of the integrators for frequencies

Nie mniej ostrożnie, a jednocześnie wnikliwie kreśli obraz wsi polskiej w XVI—XVII w. Podkreśla znaczenie rynku dla gospodarki chłopskiej, wskazuje na względny

[r]

Publikacja przynosi przede w szystkim próbę syntetycznego w ykładu dżiejów zakonu na ziemiach polskich w ciągu 750-lecia, pióra Jerzego Kłoczowskiego (t.. Dla

market penetration rate of higher automation levels, a decrease in total travel time, and a

K ierunek jego pracy naukow ej w pierw szym okresie koncentro­ w ał się wokół problem atyki odpowiedzialności zespołowej oraz osób praw nych.. Konieczność

sociatus trzeba rozum ieć jako fikcję: P odm iotem jest ogół obyw ateli o zm iennym składzie, jest bowiem dla niego ch a­ rakterystyczna kontynuacja historyczna;