• Nie Znaleziono Wyników

Kolega z czasów szkolnych wciągnął mnie do AK - Piotr Pruss - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Kolega z czasów szkolnych wciągnął mnie do AK - Piotr Pruss - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

PIOTR PRUSS

ur. 1911; Chełm

Miejsce i czas wydarzeń Chełm, II wojna światowa

Słowa kluczowe projekt Tajne nauczanie. Cisi bohaterowie, Armia Krajowa, komendant obwodu chełmskiego, Radio Londyn

Kolega z czasów szkolnych wciągnął mnie do AK

Armia Krajowa powstała w 1940 roku, komendantem obwodu Chełmskiego był mój kolega, od niego się dowiedziałem, że jest taka organizacja, o czym ja wcześniej nie wiedziałem, a on już był mianowany przez te władze nadrzędne komendantem obwodu na miasto Chełm i powiat. I z nim się skontaktowałem. To był kolega szkolny.

On znając mnie z czasów jeszcze szkolnych, z seminarium, zaufał mi, i powierzył funkcję zastępcy kierownika informacji i propagandy. Więc byłem zastępcą, polegało to na tym, że słuchaliśmy Radio Londyn, i te wiadomości przekazywaliśmy, podawaliśmy poprzez biuletyny, które były niszczone natychmiast po przeczytaniu. I to znowu z kolei przekazywało się komuś najbliższemu, który znowu komuś najbliższemu, o czym się nie wiedziało - kto to otrzymał, i tamta strona czytająca też nie wiedziała o tym [od kogo]. Wiedzieli o tym, że jest jakaś organizacja, że ktoś to robi, że może nauczyciele, może nie nauczyciele. A ponieważ ja byłem robotnikiem w jajczarni Społem, to to mi ułatwiało działalność, już nie byłem nauczycielem dla władz okupacyjnych, tylko byłem robotnikiem.

Więc poprzez te dwie osoby otrzymywałem pewne informacje, które z kolei przekazywałem memu przełożonemu. Tak to wyglądało. On z kolei też miał kilka zaledwie osób, które jego znały i on ich znał, z wiadomych przyczyn. Stąd też kontaktowałem się z nim, zacny człowiek i odważny człowiek. Nie żyje już, zmarł.

Data i miejsce nagrania 2009-05-25, Lublin

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Potem udał się do Wrocławia i wstąpił do milicji obywatelskiej, doszedł do stopnia, zdaje się, kapitana albo majora, nie wiem dokładnie.. W [19]57 roku on się zwolnił,

Jak ja posłuchałem, jak wygląda ta organizacja – mówię prawdę, bo trzeba prawdę mówić, bo prawda uczy tylko – to mi się przypomniało, co było w Uchaniach.. W

Jak się wchodzi do bloku [akademika] A, to po prawej stronie był taki pokoik, siedziba radia studenckiego i pokoik „Konfrontacji” W tych „Konfrontacjach” kto chciał,

A z nauczycielami ze spółdzielni, bo w radzie nadzorczej spółdzielni byli nauczyciele, których ja nie znałem i oni mnie też już nie znali, w ogóle nie znali, ot jest

Sytuacja była taka, że musiałem w tym kuratorium siedzieć niemal od rana do nocy, bo miałem ogromnie trudny dział pracy - po akcji walki z analfabetyzmem, działanie na rzecz

Paweł Dąbek, to postać, to był człowiek wykształcony, bodaj jedyny wśród tych działaczy mający magisterium, ale magisterium wypracowane przez siebie.. Inteligentny człowiek,

Myśmy byli wewnętrznie nastawieni do tego, że ta wolność przyjdzie, no i ponieważ Sowieci zorganizowali Wojsko Polskie u siebie, to wojsko szło, myśmy, powiedzmy, witali tę

Nie wolno było po prostu, trzeba było się strzec tego, żeby z jak najmniejszą liczbą osób [się kontaktować], żeby nie wsypał jeden drugiego.. I w ten sposób z