• Nie Znaleziono Wyników

Dzięki Społem wiedziałem co dzieje się w terenie - Piotr Pruss - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Dzięki Społem wiedziałem co dzieje się w terenie - Piotr Pruss - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

PIOTR PRUSS

ur. 1911; Chełm

Miejsce i czas wydarzeń Chełm, II wojna światowa

Słowa kluczowe projekt Tajne nauczanie. Cisi bohaterowie, praca w Społem, organizowanie tajnego nauczania

Dzięki Społem wiedziałem co dzieje się w terenie

Byłem w spółdzielni, zbierałem sprawozdania dotyczące obowiązkowego skupu jajek i drobiu, i jeżeli nauczyciela na danej wsi znałem z czasów jeszcze przedwojennych, to z nim rozmawiałem. Ale rozmawiałem z nim nie jako ja, który w danej chwili piastuje dane stanowisko społeczne, tylko ten jego znajomy z czasów przedwojennych, pytając go z kolei o to jak na tej wsi [działa] szkoła nasza, jak program, bo mnie to interesuje, bo mam kilku kolegów z seminarium, jako ten, który jest jakimś działaczem tajnym. To mi pomagało w terenie, i dzięki Społem wiele wiedziałem. Ja byłem dla nich, tych osób, które znałem, to byłem dla nich Prussem. A z nauczycielami ze spółdzielni, bo w radzie nadzorczej spółdzielni byli nauczyciele, których ja nie znałem i oni mnie też już nie znali, w ogóle nie znali, ot jest ktoś, przyjechał z powiatu, prawda.

No raczej trzeba powiedzieć, że na tych szczeblach wyższych, raczej wiedziano o tym, kto kim jest na terenie powiatu, czy później, niżej, na terenie gminy. Kiedy kontaktowałem się ze związkiem, to związek wiedział kim ja jestem, bo wiedział o tym Odroniu kuratorze. To była, jak ja to mówię, jedna rodzina. Oni na tych szczeblach wyższych znali się dokładnie i wzajemnie uzupełniali.

Data i miejsce nagrania 2009-05-25, Lublin

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

I przy domach, które są po tamtej stronie ulicy Weteranów, dzisiaj są garaże, stoją samochody, a przedtem stały budki, w których trzymano kozy. Pamiętam, w dzieciństwie dla mnie

Zginęły negatywy Lublina, którego nie ma i którego już się nie zobaczy Wielokrotnie się przemieszczałem po Polsce ze swoją walizką czy jakimś plecakiem i parę razy mieszkałem

Po ukończeniu tej szkoły – ale to już tak trochę później – udało mi się jeszcze w Warszawie skończyć Technikum Poligraficzne, dlatego że w Lublinie wyższej

Ale jak był chory i jako lekarka mu powiedziałam, że już nie wolno mu nie jeść, to bardzo się tym zmartwił, to mu powiedziałam: „Nie bój się, ja będę w dalszym ciągu

Byłam wychowana w duchu patriotycznym, ale to co powtarzam moim dzieciom, to to, że zawsze się buntowałam, przeciw temu, że ktoś zawsze wiedział lepiej za mnie, co

Słowa kluczowe Goraj, wydarzenia na rynku w Goraju, przymusowe roboty, Niemcy, Frampol, karta na roboty przymusowe, Majdanek.. "Ze strachu nie wiedziałem, co się ze mną

Później, to zostało narzucone im przez władze, musieli opuścić te tereny i wyjechać, wyjechać za Bug, więc tam powiedzmy może organizowali się i już żyli

I na szczęście od Hrubieszowa leciał autobus, który za nami wpakował się, i z którego kierowca wyskoczył, ludzie wyszli, parę łopat, parę szufli i dopiero ci ludzie pomogli