• Nie Znaleziono Wyników

Widziałem jak wyglądał Lublin w 1944 roku - Witold Karpiński - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Widziałem jak wyglądał Lublin w 1944 roku - Witold Karpiński - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

WITOLD KARPIŃSKI

ur. 1929; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, II wojna światowa, PRL

Słowa kluczowe Projekt Lublin. Opowieść o mieście, wyzwolenie Lublina, czołgi, Kazimierz Tracz "Loczek"

Widziałem jak wyglądał Lublin w 1944 roku

Widziałem w [19]44 roku na drugi czy trzeci dzień po wyzwoleniu jak wyglądał Lublin, jak czołgi poprzewracane leżały. Na tak zwanym „klinie”. Tam była stacja benzynowa.

I jeszcze widziałem trupy trzech żołnierzy niemieckich. Czołg był chyba spalony czy coś, w każdym razie w mundurach leżeli, tylko że bez butów. No bo buty były cenne.

Bo wtedy armia radziecka chodziła w brezentowych butach, no i chociaż chwalili, że to całkiem dobre były buty, no ale jak ktoś miał skórzane, to były... No a w Przechodniej ulicy dwa czołgi naprzeciwko siebie były spalone, i chałupy po bokach się popaliły. To było niedaleko. No i tu gdzie jest Krakowska Brama, bo chyba na dziesięciolecie została odrapana z tynku i została w cegle. A tu gdzie jest pomnik pamiątkowy „Zapory”, tam znalazłem nazwisko kolegi, z którym chodziłem do szkoły na Czwartku. W jednej klasie śmy byli. Kazimierz Tracz - „Loczek”. W [19]47 roku zginął.

Data i miejsce nagrania 2016-02-22, Lublin

Rozmawiał/a Piotr Lasota

Redakcja Piotr Lasota

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Bywałem przed wojną [w Lublinie], dlatego, że z rodziny mieszkali w Lublinie i w Lubartowie też.. Miałem cioteczne rodzeństwo, czyli ojca siostrę, mieszkała z rodziną tutaj w

Nie można było poznać, bo on wyglądał więcej jak Polak [niż] Polacy.. Data i miejsce nagrania 2006-11-17,

3.Jakim chłopcem był Staś?(dopisz po dwa zdarzenia, sytuacje uzasadniające podane cechy bohatera.). Cechy Zdarzenie, sytuacja

Tam Niemcy urzędowali i tych reflektorów było w Lublinie masę, i jak był nalot rosyjski w 1944 roku na Lublin, bombardowały samoloty rosyjskie, to te reflektory w górę biły

No i wreszcie jeden z tych policjantów upił się, go przezywali Bimber, nie wiem nazwiska jego, niektóre to nazwiska to pamiętam, ale jego nie, ale przezywali go Bimber

Po drugiej stronie, na samym rogu gdzie się skręca w Narutowicza z [ulicy] Świerczewskiego, to z tego budynku bronili się Niemcy, na tym rogu walka szła. Myśmy stali

Oprócz tego tato jeszcze przez pewien czas [pełnił funkcję] prorektora do spraw studenckich.. Widziałem, jak

I przyznam się, że nie za bardzo pamiętam tamte czasy, były dla mnie takie… może ciekawe, może nieciekawe, nie wiem dlaczego tak niewiele zapamiętałam z tamtego