• Nie Znaleziono Wyników

Nowiny Nyskie 1999, nr 39.

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Nowiny Nyskie 1999, nr 39."

Copied!
44
0
0

Pełen tekst

(1)

N r 39

30 września 1999 r.

ISSN 1232-0366

N r indeksu: 328073

Cena: 1 ,2 0 z ł

N A J S T A R S Z E P I S M O W R E G I O N I E . U K A Z U J E S I Ę O D 1 9 4 7 R O K U .

- Niech się pan tak na mnie nie patrzy i się nie śmieje - mówił zdenerwowany członek zarządu Wiesław Michoń do radnego SLD Stanisława Arczyńskiego na poniedziałkowej sesji Rady Miejskiej w Nysie. Mi- chonia wyprowadził z równowagi wynik głosowania w sprawie zmiany wielkości rezerwy budżetowej i wpro­

wadzenia do budżetu 3 min zł, przekazanych Nysie przez gminę Głuchołazy jako zapłata dla firmy Energo- pol 7, budującej kolektor. Głosami radnych SLD i przewodniczącego Rady Ryszarda Rogowskiego Rada Miejska w Nysie nie przyjęła tych środków. Oznacza to, że gmina Nysa jako zleceniodawca nie będzie miała z czego zapłacić Energopolowi za już wykonaną pracę. Teraz Energopol może nie tylko wstrzymać budowę, ale także wystąpić przeciw gminie na drogę sądową. Sabotaż tej inwestycji dokonany przez SLD i przewod­

niczącego Rady jest niczym innym, jak tylko próbą rozbicia tegorocznego budżetu gminy. To jedyna możli­

wość pozbawienia władzy obecnego burmistrza Janusza Sanockiego i koalicji.

C zyta j n a str. 3

R o z m o w a z b u rm istrzem N y s y Ja n u s z e m Sanockim

K u lis y d e s tr u k c ji

s tr. 4

Szkielet zamiast grzybów

M ieszkaniec Goświnowic w sobotę 25 września, o godz. 7 rano, w cza­

sie grzybobrania w pobliskim lesie znalazł szczątki ludzkich zwłok i resztki um undurowania, pochodzące praw dopodobnie z okresu II wojny świato­

wej. Dokładnym ustaleniem wieku znalezionego szkieletu zajmą się spe­

cjaliści. Na wniosek Prokuratury Rejonowej w Nysie szczątki zabezpieczo­

no. Czynności wyjaśniające prowadzi KPP w Nysie.

.

/ • - • -dw

Śmierć kombajnisty

W Rusocinie, w czasie wyko­

nywania prac polowych, w czwar­

tek 23 września ok. godz. 22 do­

szło do tragedii. 47-letni m ieszka­

niec wsi pracujący na kom bajnie do zbioru ziem niaków nie zacho­

wał zasad bezpieczeństw a i został wciągnięty w rolki maszyny. Po­

niósł śm ierć na miejscu. Okolicz­

ności sprawy wyjaśnia policja.

dw

25 w rz eśn ia o godz. 17.00 o tw arto wystawę pt.

„L alki św iata” . Z grom adziła ona tłum y przybyszów...

Znaleźli się na niej zarówno m ali ja k i duzi.

W cześniej udało mi się porozm aw iać ze współwła­

ścicielką kolekcji Ewą Liszką, któ ra dzieli się un ik al­

nymi eksponatam i z... 16-letnią córką, Jagodą.

C zy ta i n a str. 21 NYSA, ul. Armii Krajowej 26 tel. 435 51 97. tel. fax 433 47 99

NYSA, ul. Krzywoustego 28 tel. 433 47 98

Z A P R A S Z A M Y N A Z A K U P Y

S P R Z Ę T U R T V - A C D

R O W E R Ó W

A N T E N S A T

UWAGA !!! CENA ZESTAWU TYLKO 3 5 9 z ł C A N A L + C Y F R A +

Znowu w ypadki

Nimfy, króle i... lalkoludy

M i n a p o d

b u d ż e t e m

O to skutki jazdy z nadm ierną prędkością. Kierujący polonezem jadąc około 80 km/godz. wypadł z małego za­

krętu i uderzył w słup mostu. W samochodzie jechały 4 osoby. Wszyscy odnieśli tylko lekkie obrażenia. Kierow­

ca był trzeźwy. Samochód kilka tygodni wcześniej został kupiony na raty. W dniu wypadku przypadała 1. rata.

Radni SLD decydują o wstrzymaniu wypłaty 3 min złotych dla Energopolu 7 . W wyniku tej decyzji podatnicy zapłacą ponad 400 min st: z ł odsetek karnych.

I w tym przypadku zawiniła nieuwaga kierującego.

20 września na trasie Lipno - N iem odlin załadowany ziemniakami opel na prostym odcinku drogi uderzył w przydrożne drzewo. Kierowca, mieszkaniec Niemodlina, został lekko ranny. Kierujący był trzeźwy.

JOTPE

(2)

iS t r 2 30 września 1999

■ a Ć m ?

\ * u 3 i i ą t e %

Źle się poczuł

Obchody rocznicy mordu katyń­

skiego miały w tym roku szczególny charakter. Zorganizowano je bowiem dokładnie po 60 latach od sowieckiej agresji na Polskę. Stąd m.in. obecność na uroczystościach prezydenta, 25- osobowej delegacji Rodzin Katyń­

skich i parlamentarzystów. Mimo to zachowanie głowy państwa wzbudziło poważne kontrowersje. Pierwsze sy­

gnały o dziwnym zachowaniu prezy­

denta pojawiły się już w piątek wieczo­

rem, w dniu uroczystości.

“Podczas uroczystości w Charko­

wie dziennikarze zwrócili uwagę na wyraźną niedyspozycję prezydenta Kwaśniewskiego; był blady, dzienni­

karze komentowali między sobą, że udział w ceremonii sprawia mu wi­

doczną trudność” - doniosła w piątko­

wej depeszy z godziny 21.35 Polska Agencja Prasowa. Z kolei znane z wy­

ważonych opinii Radio BBC w kore­

spondencji z Ukrainy poinformowało, że Aleksander Kwaśniewski “wyraź­

nie źle wyglądał i lekko chwiał się na nogach”.

Według krewnych zamordowa­

nych przez NKWD polskich oficerów prezydent był podczas uroczystości rocznicowych po prostu nietrzeźwy. - Wypił trochę za dużo alkoholu - po­

wiedziała nam oburzona Katarzyna Piskorska z Federacji Rodzin Katyń­

skich. - On nie czuje tej sprawy. Żaden z jego bliskich nie został tam zamor­

dowany w bestialski sposób.

Delegacji, która uczestniczyła w obchodach, towarzyszyła grupa dzien­

nikarzy z Polski. Widok “niedyspono­

wanego” prezydenta wprawił ich w konsternację, większość nie wiedziała, jak ma się zachować. Pracownicy Kan­

celarii Prezydenta prosili ich, żeby nie eksponować incydentu w relacjach. - Powoływali się na dobre kontakty, twierdzili, że dziennikarz, który się wyłamie, straci swoje kontakty z Kan­

celarią - mówi jeden z dziennikarzy obecnych w Charkowie.

Nie pierwszy raz

Nie po raz pierwszy pod adresem prezydenta Kwaśniewskiego padają zarzuty o nadużywanie alkoholu w czasie oficjalnych uroczystości.

Pierwsza afera wybuchła w marcu 1996 r. “Rzeczpospolita” doniosła, że podczas wizyty na Białorusi prezydent był tak niedysponowany, że próbował wsiąść do samochodu przez bagażnik.

Jesienią 1996 roku po krótkim fe­

lietonie w am erykańskiej gazecie

“Washington Times” polskie media zarzucały Kwaśniewskiemu, że był nietrzeźwy w czasie wizyty w ONZ.

Dziennikarz “WT” napisał o bliżej nieokreślonym prezydencie z Europy Środkowo-Wschodniej, który podczas pobytu w USA wyłącznie pił. Trzeba było z tego powodu zmienić program i skrócić konferencję prasową.

Polska prasa sugerowała, że boha­

terem notatki był Aleksander Kwa­

śniewski. Prezydent kategorycznie za­

przeczał tym domniemaniom.

TVP milczy

Dlaczego telewizja publiczna nie poinformowała o kontrowersyjnym zachowaniu prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego na uroczystościach w Charkowie? Wyjaśnień w tej sprawie zażądali członkowie KRRiT Marek Jurek i Jarosław Sellin. - Nie może być tak, że Kancelaria Prezydenta sygnali­

zuje problem, wydając oświadczenie na temat zachowania prezydenta w Charkowie, a telewizja publiczna uda­

je, że takiego problemu nie ma - po­

wiedział przewodniczący KRRiT Ju­

liusz Braun.

Rocznica powstania państwa podziemnego

W dniu 27 września br. w 60.

rocznicę powołania struktur Pol­

skiego Państwa Podziemnego, w ko­

ściele pw. świętych Piotra i Pawła w Nysie odprawiona została uroczysta msza św. w intencji ojczyzny. Po mszy kombatanci przemaszerowali pod pomnik Armii Krajowej, gdzie w asyście K om panii H onorow ej Wojska Polskiego odbył się apel po-

Ignacy Krakowski

ległych. Z ebranych uczestników uroczystości przywitał prezes ny­

skiego oddziału Światowego Związ­

ku Żołnierzy Armii Krajowej - Igna­

cy Krakowski, który wygłosił oko­

licznościow e p rzem ó w ien ie. W swym wystąpieniu przypomniał hi­

storię powołania struktur Polskiego Państwa Podziemnego i jego zbroj­

nego ram ienia - Zw iązku Walki Zbrojnej, z którego to związku po­

wołano 14 lutego 1942 roku Armię Krajową. - Zakres i formy działania sprawiły, że nie był to ruch oporu, jak w PR L usiłowano go nazwać, lecz podziem ne W ojsko Polskie wchodzące w skład sił zbrojnych Rzeczpospolitej. Po klęsce wrze­

śniowej 1939 roku państwo polskie nie przestało istnieć i nie straciło swej suw erenno­

ści. Utrzymana została cią­

głość władz polskich na ca­

łym jego terytorium . Na skutek bezprawnie doko­

nanego czwartego rozbio­

ru Polski i stosowanego te rro ru przez o k u p an ta niemieckiego i radzieckie­

go, kierowanie państwem było możliwe tylko z wol­

nej ziemi sojuszników. Na terenie kraju funkcje pań­

stwa mogły być sprawowa­

ne przez przedstawicieli rządu tylko w warunkach konspiracji - mówił prezes Krakowski.

Okolicznościowe prze­

mówienia wygłosili też wi­

cewojewoda Jacek Suski, starosta Stanisław Pawla­

czyk i burmistrz Janusz Sa­

nocki. Następnie komba­

tantom i ludziom zasłużo­

nym dla działalności związku wrę­

czono odznaczenia i wyróżnienia.

Na zakończenie delegacje komba­

tantów, organizacji szkolnych i za­

wodowych oraz władz wojewódz­

kich, powiatowych i gminnych złoży­

ły pod pomnikiem wiązanki kwia­

tów.

M.B.

“ Piękna” wybrała prezesa

R ad a N adzorcza Spółdzielni Mieszkaniowej “ Piękna” w Nysie powołała na stanowisko prezesa za­

rządu H enryka K opanieckiego z O pola. Nowy szef spółdzielni wy­

brany został spośród pięciu innych kandydatów którzy ubiegali się o to stanowisko.

Przypomnijmy - poprzedni pre­

zes Ryszard Adamczyk został od ­ wołany ze swojego stanowiska pod koniec czerwca br. Powodem zwol­

nienia kierownika “Pięknej” było n ie u d z ie le n ie mu a b so lu to riu m p rze z Z e b ra n ie P rzed staw icieli Członków Spółdzielni. Odwołany

został również drugi członek zarzą du Janusz Cieluszak. Tylko zastęp ca Adamczyka, M arek Rybotyck otrzymał wówczas poparcie ZPCz od 30 czerwca br. pełnił obowiązk prezesa spółdzielni. Obecnie spra­

wuje on funkcję zastępcy prezesa zarządu.

Henryk Kopaniecki jest z wy­

k ształcen ia inżynierem ele k try ­ kiem , ab so lw en te m A k ad e m ii Techniczno - Rolniczej w Bydgosz­

czy. Przez osiem lat pracow ał w spółdzielni mieszkaniowej w Nowej Soli, z czego ponad 6 lat pełnił funkcję wiceprezesa zarządu.

M.B.

Losowanie Funduszy Emerytalnych

Na 31 grudnia tego roku plano­

wane je st losowanie otwartego fun­

duszu emerytalnego dla osób uro­

dzonych po 31 grudnia 1968 roku, które nie podpisały umowy z żad­

nym z funduszy. ZUS zawiadom i osoby znajdujące się na listach do losowania.

Losowanie obejmuje dwie gru­

py osób:

1. urodzonych po 31 g ru d n ia 1 9 6 8 roku,

którzy w jakimkolwiek m om en­

cie bieżącego roku podlegali ubez­

pieczeniu em erytalnem u (a więc wpłynęła za nich składka na ubez­

pieczenia społeczne), a którzy do końca września nie podpisali umo­

wy członkowskiej z otwartym fun­

duszem emerytalnym;

2. osób u ro d zo n y ch po 31 g ru d n ia 1 9 6 8 ro ku,

które uzyskały tytuł do ubezpie­

czenia (np. zaczęły pracę) już po 30 września tego roku i w ciągu 7 dni nie zawarły umowy członkowskiej z

otwartym funduszem emerytalnym.

Z U S za w ia d o m i w szystkich znajdujących się na p rzeznaczo­

nych do losow ania listach. Jeżeli podpiszą oni umowę z funduszem przed dniem losowania - jego wy­

nik nie będzie ich obowiązywał (nie staną się członkami funduszu przy­

dzielonego im przez losow anie).

Zgodnie z ustawą o systemie ubez­

pieczeń społecznych zaw iadom ie­

nie takie musi dotrzeć do ubezpie­

czonego co najmniej miesiąc przed term inem losowania. Jeżeli się tak nie stanie losowanie funduszu dla niego przesuwa się na następny ter­

min (czyli np. w przypadku osoby, która rozpocznie pracę 1 grudnia i do 7 nie podpisze umowy z fundu­

szem, losowanie odbędzie się nie 31 grudnia tego roku, lecz w na­

stępnym ustalonym term inie - 31 marca 2000)

Taki sam tryb postępowania bę­

dzie obowiązywał przy wszystkich przyszłych losowaniach, obejm ują­

cych kolejne wchodzące na rynek pracy roczniki.

inf.wł.

C H O PIN Z N A N Y I N IE Z N A N Y

24 września w nyskim muzeum odbył się recital fortepianowy z cyklu

„Chopin znany i nieznany". Gwiazdą wieczoru była Elżbieta Mazur, która nie tylko pięknie zagrała, ale również przed­

stawiła publiczności ciekawe fragmen­

ty z życia Chopina. Opowiedziała o jego młodości, studenckich latach, o gosz­

czeniu Frycka w Antoninie u Radziwił­

łów, o jego słabym zdrowiu, wczesnej miłości i młodzieńczych wybrykach.

Artystka wybrała jego mniej popu­

larne lub zupełnie nieznane utwory. Za­

grała m.in. Rondo c-moll op. 1, które

należało do jednych z pierwszych więk­

szych dzieł mistrza, Marsz Żałobny c- moll op. 72, stworzony po śmierci uko­

chanego przyjaciela oraz żywe Contre- danse Ges-Dur i Ecossaises, czyli Tań­

ce Szkockie. Nie zabrakło również w re­

pertuarze polonezów i walców. Pojawi­

ła się również ballada, którą do życia muzycznego wprowadził Fryderyk. Pa­

nowała przyjazna atmosfera. Miejmy nadzieję, że artystka wkrótce znów nas odwiedzi, by przedstawić dojrzały do­

robek kompozytora.

tina

Kosztowna wycinka

Drogo będzie kosztowała niele­

galna wycinka drzewa pewną firmę przy ul. Baligrodzkiej. Na podsta­

wie ustnej zgody jakoby uzyskanej w Urzędzie Miasta i Gminy, jej wła­

ściciel 9 w rześnia zlecił wycięcie akacji przy swojej firmie. Sprawą tą zajęła się straż miejska. Po rozpo­

znaniu przekazała ją do Wydziału Ochrony Środowiska jako sprawę k a rn ą . W ydział w ycenił szk o d ę zgodnie z przepisami na 5 tys. zł.

Jest to pierwszy przypadek w tym roku. Dotychczasowe wycinki dokonywane były za pozwoleniem urzędu jako decyzja opłatowa (wy­

cięcie za opłatą).

W przeszłości zdarzały się już nielegalne wycięcia drzew. W jednej z takich spraw oskarżony wielokrot­

nie odwoływał się od decyzji kole­

gium. Po dwóch latach zapadł osta­

teczny wyrok i oskarżony zmuszony został do zapłacenia ok. 3 tys. zł.

PZ

ŚP JÓZEF SŁUGOCKI, ur. 25 IV 1932 r.

zmarł po długich cierpieniach 22 IX 1999 r.

Nabożeństwo żałobne i pogrzeb odbyły się w dniu 24 IX 1999 r. w Nysie - o czym zawiadamia pogrą­

żona w głębokim smutku

Rodzina

PP. ANNIE i ZDZISŁAWOWI MATYJASIK serdeczne wyrazy współczucia z powodu śmierci

MATKI

składają rodziny Żurków i Kania

PODZIĘKOWANIE

Wszystkim osobom, które udzieliły ostatniej pomocy ŚP JÓZEFOWI SŁUGOCKIEMU

wszystkim, którzy wzięli udział w pogrzebie oraz tym, którzy okazali nam współczucie

- serdeczne „Bóg zapłać”

składają - syn, siostry i brat z rodzinami

op-5268

Panu ARTUROWI BANASIAKOWI wyrazy współczucia z powodu śmierci żony

ANNY składają

dyrektor, grono pedagogiczne, pracownicy i społeczność szkolna

Zespołu Szkół w Jarnołtowie

(3)

Adwentyści dzieciom

Do Nysy 22 września br. zawi­

tała D elegacja A dw entystycznej O rganizacji Pom ocy i R ozw oju.

Spotkał się z nią burm istrz Janusz Sanocki i dyrektorka Przedszkola Integracyjnego nr 5 w Nysie, Hali­

na Misiarz. Adwentyści, obok in­

nych instytucji ch arytatyw nych,

nej i środkowej, towarzyszyli mu Maksymilian A. Szklorz - dyrektor oddziału organizacji w Polsce i A n­

drzej Cichy - odpow iedzialny za projekt. Choć nie była to pierwsza wizyta przedstaw icieli A D R A w przedszkolu, to jej członkowie wy­

raźnie byli zachwyceni obecnym

Wychowankowie Przedszkola Integracyjnego nr 5 w Nysie

brali czynny udział w przebudowie i d o stosow aniu p rz e d sz k o la n r 5 przy ulicy Bohaterów Warszawy do potrzeb funkcjonowania pierwszej w naszej gminie placówki integra­

cyjnej. - O grom nie nam pomogli.

Nie tylko wsparli nas finansowo ale przysłali własną ekipę remontową, która wykonała ogrom prac - mówi Halina Misiarz. - Pracowali, a tak­

że nocowali w tym budynku. Jestem pełna podziwu dla tych ludzi, orri są wspaniali.

Na czele delegacji A D R A (an­

gielski skrót nazwy organizacji) stał John A rth u r d y re k to r o d p o w ie­

dzialny za pracę w E uropie północ-

stanem placówki, swojego podziwu nie krył też burmistrz Sanocki - Po­

mieszczenia w tej placówce są bar­

dzo funkcjonalne i ładnie wykoń­

czone. Widać że włożono dużo ser­

ca, aby ta placówka wyglądała tak wspaniale.

Po zwiedzeniu budynku zebra­

ni udali się na przedszkolny plac zabaw gdzie z grupą dzieci i wycho­

wawców pozow ali do p am iątk o ­ wych zdjęć.

U roczyste otw arcie placówki odbędzie się 8 października br. Za­

proszeni są wszyscy darczyńcy któ­

rzy wsparli rem ont przedszkola.

M.B.

D y re k c ja , n au cz y ciele i uczn io w ie Szkoły P od staw o w ej w G ośw ino w icach sk ład ają p o ­ dzięk o w an ia w szystkim firm o m , k tó re n ie o d ­ p ła tn ie p rzek azały w yroby w łasne n a rzecz sp o­

łeczności szkolnej wyżej w ym ienionej szkoły.

ZAPR O S ZEN IE

30 w rześnia o godz. 17.00 czytelnia Miejsko - G m innej Biblioteki Publicznej w Nysie zaprasza wszystkich zainteresowanych na spotkanie z człon­

kami Robotniczego Stowarzyszenia Twórców Kultu­

ry. Szczególnie mile widziani są ludzie piszący „do szuflady”.

KTOKOLWIEK WIDZIAŁ.

5 w r z e ś n ia w y sz e d ł z dom u i nie w rócił W iesław R . z a m ie s z k a ły w N ysie.

W iek 43 lata, wysoki, włosy ciem ny blond. U b ran y był w brązow e spodnie i b o rd o ­ wy sw eter.

K tokolw iek zna m iejsce p o b y tu z a g in io n e g o p r o ­ szony je st o k o n tak t z K o­

m endą Pow iatow ą Policji w Nysie - W ydział K rym inal­

ny - tel. 433 24 01 w. 216 lub 433 40 75.

M i n a p o d b u d ż e t e m

Realizacja największej obecnie inwestycji własnej gminy Nysa, budo­

wy kolektora Nysa - Głuchołazy staje pod znakiem zapytania. Źródłem pro­

blemów jest sabotaż inwestycji, doko­

nany podczas poniedziałkowej sesji przez radnych SLD wspartych przez przewodniczącego Rady Ryszarda Ro­

gowskiego, którzy h> głosowaniu nad zmianami h> budżecie sprzeciwili się m.in. przyjęciu od gminy Głuchołazy 3 min zł jako zapłaty dla wykonawcy budowy kolektora, firm y Energopol 7.

Trudno ocenić, czy radni lewicy i popierający ich przewodniczący Rady w ogóle wiedzieli czemu się sprzeciwiają, bo przecież jeszcze kilka miesięcy tem u panowie Wa- rzocha, Arczyński, ich koledzy z SLD i przewodniczący Rady Ry­

szard Rogowski popierali pomysł budowy kolektora głosując za sto­

sowną uchwałą Rady. A dzisiaj ci sami ludzie diam etralnie zmieniają swoje stanowisko, narażając budżet gminy na poważne problemy. Ale czy to powinno kogokolwiek dzi­

wić? Przecież tak naprawdę to nie o interes gminy tu idzie, tylko o utraconą władzę i stołki.

Lewica robi dosłownie wszyst­

ko, by podkopać niemal każdy, na­

w et najlepszy pom ysł obecnych władz, każdą inwestycję, byleby tyl­

ko dopiąć swego i nie dopuścić do realizacji budżetu. Bo to jest dzisiaj jedyna szansa lewicy na odsunięcie od władzy Sanockiego - niezreali­

zowany budżet. I wydaje się, że SLD doskonale zdaje sobie z tego sprawę. Tylko czy zdaje sobie rów­

nież sprawę z tego, ile takie zacho­

w anie może kosztować gm inę, a tym samym jej mieszkańców? Prze­

cież to nie kto inny jak tylko my, mieszkańcy, zapłacimy teraz za to bezmyślne i głupie głosowanie. To m ieszkańcy p oniosą dod atk o w e koszty zw iązane z ew entualnym procesem i to mieszkańcy zapłacą horrendalne odsetki za zwłokę od dziesiątków miliardów starych zło­

tych nie wypłaconych w term inie Energopolowi. Cena, jaką SLD go­

tów jest zapłacić za powrót do wła­

dzy je s t n ap ra w d ę wysoka. A le trudno się dziwić, skoro ostatecznie płacić będą mieszkańcy, a nie So­

jusz, który, jak uczy historia, jest mistrzem w niepłaceniu własnych rachunków.

Co tak naprawdę oznacza wy­

nik głosowania w sprawie zmian w budżecie i co faktycznie zaw arte było w tej uchwale? Nic innego, jak tylko środki w wysokości 6,9 min zł przeznaczonych ja k o zapłata dla Energopolu. Ludzie w Energopolu na to czekają. Z tego 3 min zł zosta­

ły przekazane Nysie przez Głucho­

łazy. Żeby te pieniądze zapłacić Energopolowi trzeba było zwięk­

szyć b u d że t, ale sa b o ta ż SLD i przewodniczącego Rady to unie­

możliwił.

- Niech się pan tak na mnie nie patrzy i się nie śmieje. Niech pan we­

źmie odpowiedzialność za to, co pan przed chwilą zrobił - mówił podnie­

sionym gło sem zd en erw o w an y członek zarządu Wiesław Michoń do radnego SLD Stanisław a Ar-

czyńskiego tuż po głosowaniu.

- Pan chyba nie wiedział, prze­

ciwko kom u pan głosuje. Położymy przedsiębiorstwo, które czeka na 69 miliardów starych złotych, bo to jest olbrzymia kwota. Ludzie nie dosta­

ną wypłaty. Gminie lecą odsetki, bo teraz bez tej uchwały nie możemy nic wydać. A przecież zawarliśmy poro­

zu m ie n ie z G łuchołazam i, które wszyscy radni zaakceptowali, tylko ja jeden byłem przeciwny. Jeśli Głucho­

łazy przekazały naszej gminie 3 min zł na zapłatę dla wykonawcy kolek­

tora, to trzeba je najpierw wprowa­

dzić, a później wyprowadzić z budże­

tu, żeby wykonawca mógł otrzymać te pieniądze. A państwo głosujecie wszyscy przeciwko. Czy wy wiecie za czym żeście głosowali? Czy wy nie zdajecie sobie z tego sprawy? - pytał na koniec radnych lewicy zdenerwo­

wany Wiesław Michoń.

Komentując później swoją wy­

powiedź i zdenerwowanie, Wiesław Michoń powiedział:

- Jak tu się nie denerwować, kie­

dy Głuchołazy przekazują nam 3 m in złotych, ludzie w Energopolu czekają na te pieniądze, a panowie z SL D blokują uchwałę. Kto zapłaci odsetki? Takiej podłości jeszcze nie widziałem. Przecież jednostki budże­

towe, szkoły, przedszkola, żłobki też czekają na pieniądze, a m y tu w imię zupełnie niezrozumiałych rozgrywek wpuszczamy gminę w odsetki, które wynoszą 55 milionów starych złotych dziennie. Z a n im zdążym y zw ołać drugą sesję i sprostować tę głupotę, to gmina straci ponad 400 milionów starych złotych. Ile za te pieniądze można by wymienić okien w szko­

łach, naprawić instalacji, chodni­

ków?

Patrząc na zdziwione miny rad­

nych, którzy nie wiedzieli za czym głosowali, Wiesław Michoń zgłosił wniosek o zwołanie sesji nadzwy­

czajnej celem reasumpcji uchwał, które przynoszą ew identne straty dla gminy. Wychodząc z sesji zde­

nerwowany M ichoń rzucił na ko­

niec:

- Zderzenie władzy z niekompe­

tencją i niewiedzą zawsze prowadzi do nieszczęścia.

Poniedziałkowa sesja od same­

go początku miała nerwowy prze­

bieg. Pierw szą k łó tn ię wywołała spraw a zw olnienia przez zarząd gminy dyrektora Nyskiego O środ­

ka Rekreacji. Najpierw radny Sta­

nisław Arczyński, a później także przewodniczący Rady, broniąc do­

tychczasowego dyrektora zarzucili władzom gminy zbytnią ogólniko­

wość w uzasadnieniu zwolnienia i brak merytorycznych podstaw do takiej decyzji. Odpowiadając, bur­

mistrz Janusz Sanocki stwierdził, że dotychczasow y d y rek to r N O R -u utracił zaufanie władz gminy i nie realizuje wypracowanej przez za­

rzą d k o n ce p cji fu n k cjo n o w a n ia tego zakładu budżetowego.

Wówczas przewodniczący Rady Ryszard Rogowski zapytał burm i­

strz a J a n u sz a S an o ck ieg o , ja k ą koncepcję na prowadzenie NOR-u ma zarząd..W odpowiedzi usłyszał, że to nie je st dyskusja na tem at funkcjonowania NOR-u, ale na te­

m at zw olnienia dotychczasowego dyrektora, i w związku z tym nie otrzyma odpowiedzi na to pytanie.

Sytuacja powtórzyła się jeszcze dwa razy: przewodniczący pytał nie na tem at, b u rm istrz odpow iadał, że nie odpow ie. Rów nie dociekliwy był radny Arczyński, który niezado­

wolony z odpow iedzi burm istrza, kilkakrotnie powtarzał swoje pyta­

nie. Temat zamknął radny Michoń, który stwierdził, że sesja Rady to nie jest właściwe miejsce do prania wszystkich brudów, i że o konkret­

nych powodach zwolnienia dyrek­

tora dowie się sąd pracy, jeśli sam zainteresowany nie zgodzi się z de­

cyzją zarządu.

Wcześniej o opinię w tej spra­

wie z a rz ą d gm iny p o p ro sił dwa związki zawodowe działające na te­

renie N O R-u. Je d en związek nie wniósł zastrzeżeń do propozycji za­

rządu gminy, a drugi, którego prze­

wodniczącym jest... przewodniczą­

cy Rady Ryszard Rogowski, nega­

tyw nie za o p in io w a ł p ro p o zy c ję zwolnienia.

D o k o ń c ze n ie n a str. 4

K o m u n ik a t

Zarząd Miasta i Gminy Nysa informuje, że w związ­

ku z opracowywaniem budżetu miasta i gminy Nysa na rok 2000 rady sołeckie, rady osiedlowe i społecz­

ne komitety budowy mogą składać wnioski o dofi­

nansowywanie do skarbnika miasta i gminy Nysa w terminie do dnia 15 października br.

LZS Biała Nyska dziękuje firm ie

„WIESJAN” s.c.

40-321 Katowice, ul. Gen. Waltera 38

za sponsorowanie klubu LZS Biała Nyska

LZS Biała Nyska dziękuje p. Władysławowi CALOWOWI, Firma Transportowo - Usługowa

w Nysie, ul. Sudecka 4/12, za sponsorowanie klubu

LZS Biała Nyska

op-5265 o p -5 2 6 5 a

(4)

Mina pod budżetem

siíM _ _ 30 września 1999

Rozmowa z burm istrzem Nysy Januszem Sanockim

K u l i s y

d e s t r u k c j i

D o ko ń c zen ie ze str. 3 W tym sp o rz e o d y re k to r a NOR-u pom iędzy przew odniczą­

cym Rady a zarządem tkwi prawdo­

podobnie powód późniejszej posta­

wy przew o d n icząceg o , (członka AWS), który w bardzo ważnych dla koalicji g łosow aniach na te m a t zmian w budżecie poparł opozycyj­

ny SLD.

N ie mniejsze zam ieszanie to ­ warzyszyło spraw ie dokończenia budowy składowiska odpadów ko­

munalnych w Domaszkowicach. In­

westycja od samego początku reali­

zowana jest ze sporymi problem a­

mi. Najpierw okazało się że teren, który miał być rzekomo odpowied­

ni pod tę budowę, absolutnie się do tego nie nadaje. Zam iast gliny, wy­

kopano piasek, a ułożenie warstw ziemi nie jest poziome, tylko piono­

we. Fatalna pomyłka geologa, któ­

ry opracował ekspertyzę o gruncie, znacznie zwiększyła koszty inwesty­

cji i wydłużyła czas jej realizacji. Te­

raz brakuje 2 min złotych na zakoń­

czenie inwestycji zgodnie z planem, czyli do 31 grudnia br. Pieniądze te miały pochodzić z E koFunduszu, ale w związku z dofinansow ania«

przez EkoFundusz budowy kolek­

tora Głuchołazy-Nysa, na dofinan­

sowanie jeszcze składowiska w D o­

maszkowicach nie ma raczej co li­

czyć. G m ina Nysa znalazła się w grupie rezerwowej do przydziału środków, czyli tam, gdzie pieniędzy się nie dostaje. Aby dokończyć re­

alizację tej inwestycji, zarząd bę->

dzie m usiał zaciągnąć k redyt w Banku Ochrony Środowiska i prze­

sunąć n iektóre środki w ram ach budżetu. Ponieważ zmiany w b u ­ dżecie nie zostały zaakceptowane przez R adę, tru d n o dziś pow ie­

dzieć, z jakich pieniędzy dokończo­

na zostanie ta inwestycja i czy ter-

Szkoła Podstawowa nr 8 w Ny­

sie, nosząca imię karpatczyków, we­

źmie udział w II O gólnopolskim M łodzieżowym Sejm iku K arp ac­

kim, który odbędzie się od 29 wrze­

śnia do 2 października w Polanicy Z d ro ju . O rg a n iz ato rem im prezy jest Klub Szkół M onte Cassino.

Do udziału w II Ogólnopolskim Młodzieżowym Sejmiku Karpackim zostały zaproszone polskie szkoły kultywujące tradycje karpatczyków.

Z nyskiej SP nr 8 do Polanicy poje- dzie poczet sztandarowy z opieku­

nem - Ewą Skomorowską. Program sejm iku je st bogaty i ob ejm u je, obok obrad i spotkań z żołnierzami i kombatantami wojsk górskich, m.in.

konkurs poezji i prozy karpackiej.

“ Ó se m k ę ” re p re z e n to w a ć będą

min o d d an ia składowiska w D o­

m aszkow icach w ogóle zo stanie utrzymany.

B ardzo istotne pytanie zadał przewodniczącemu jeszcze na po­

czątku sesji radny Marian Pasieka.

Zapytał, dlaczego w porządku ob­

rad nie znalazł się projekt uchwały w sprawie osiedlenia w naszej gmi­

nie dwóch polskich rodzin z Ka­

zach stan u . Na p o przedniej sesji radni zdjęli projekt tej uchwały ze względu na wątpliwości formalne, dotyczące zabezpieczenia przesie­

dleńcom właściwej opieki zarówno medycznej, finansowej jak i praw­

nej.

- Czuję się niejako odpowiedzial­

ny za dalszy ciąg tej sprawy, bo to na m ój wniosek odłożono głosowanie podczas poprzedniej sesji. Jestem ja k najbardziej za sprowadzaniem Pola­

ków z Kazachstanu, chodzi m i jed­

nak o to, abyśmy w takich sprawach działali rzetelnie, a nie populistycz­

nie. Dlatego prosiłem o wyjaśnienie wątpliwości i przygotowanie projektu na obecną sesję. Dlaczego nie ma tej uchwały w porządku dzisiejszej sesji?

Jeśli można, to bardzo proszę o krót­

kie wyjaśnienie, co się robi w tej spra­

wie. - pytał radny Marian Pasieka.

Wyjaśnienia udzielił przewodniczą­

cy Rady, który przyznał, że w dniu, w którym wysyłano radnym mate­

riały na sesje, ta sprawa nie była jeszcze przygotowana i nie było jej w biurze Rady. Nowym projektem uchwały nie zajmowała się także Komisja Rewizyjna, czego wymaga prawo.

Artur Kurowski

PS TUż po sesji radni koalicji zło­

żyli wniosek o zwołanie sesji nadzwy­

czajnej, której tematem będzie re­

asum pcja głosow ania w sprawie zmian budżetowych.

uczennice kl. VIII b A nna Czerw i Agnieszka Wojewódka. Delegacje szkół poproszone zostały o przywie­

zienie na dyskietce komputerowej informacji o szkole, które zostaną um ieszczone w biuletynie Klubu Szkół Monte Cassino. Mają również przygotować plakat związany tem a­

tycznie z patronem szkoły. W Nysie nad pierwszym zadaniem czuwają nauczyciele poloniści, a pracam i plastycznymi kieruje nauczycielka M arzena Krzętowska.

M łodzież będzie m iała także okazję wziąć udział w imprezach sportowo-rekreacyjnych i wycieczce w Góry Stołowe, która połączona będzie z pokazem szkolenia wojsk górskich.

d w

- Co pańskim zdaniem zadecy­

dowało o postawie SLD w głosowa­

niu nad zm ianą budżetu?

- P lan d z ia ła n ia SLD w tej spraw ie n ak re ślił dwa tygodnie tem u w rozmowie ze m ną radny Stanisław Arczyński. Powiedział on: “ Nie uchwalimy przeniesień budżetow ych, nie wykonasz b u ­ dżetu i to będzie podstawą do nie- udzielenia absolutorium ”.

Arczyński i W arzocha zrobią wszystko żeby odzyskać utracone pozycje. Ż adna cena nie je st dla nich za wysoka. Mogą narazić gmi­

nę na nieobliczalne straty, ale nie m ogą się pogodzić z sytuacją w której przecięliśmy ich czarne in­

teresy. Sytuacja jaką zastaliśmy w gminie po odebraniu władzy SLD to jeden wielki bałagan i korupcja.

M atactwa, prywata i liczne n aru­

szenia procedur przetargowych - to była ich specjalność. Przypomnę sprzedaż za bezcen placu po za­

je z d n i w c e n tru m m ia sta . Bez przetargu plac został sprzedany za 430 tys., podczas kiedy ja w czasie swojego urzędowania miałem już trzy oferty, każda o wartości 2,5 min złotych. Jeśli W arzocha sprze­

dał za jedną piątą wartości plac, to może oznaczać tylko jedno: albo wziął potężną łapówkę, albo jest głupi i nieodpowiedzialny. Nie wa­

ham się powiedzieć, że uratow ali­

śmy tę gminę przed kom pletną ru ­ iną. Po raz pierwszy doprowadzili­

śmy do rzetelności przy procedu­

rach przetargowych. Doprow adzi­

liśmy do znacznego popraw ienia kontroli nad procesem inwestycyj­

nym, skończyły się słynne aneksy do umów. Po raz pierwszy gmina ma znaczne oszczędności w reali­

zacji inwestycji. Jedynym w yjąt­

kiem jest budowa wysypiska śmie­

ci w Domaszkowicach, rozpoczęta we wrześniu ub.r. przez Warzochę bez odpow iedniej dokum entacji geologicznej, z licznymi błędam i realizacyjnymi. M.in. przekazano w ramach placu budowy wykonaw­

cy cudze działki.

- A ta k u je p a n sw ojego p o ­ p rzed n ik a, M ieczysława W arzo­

chę, tymczasem stanow isko SLD najczęściej podczas sesji p rze d ­ stawia Stanisław Arczyński. Obaj panowie zawsze głosują tak samo.

Co według pan a kieruje radnym Arczyński ni?

- Radny Arczyński je st czło­

w iek iem niezw ykle g ła d k im w obejściu, inteligentnym i kultural­

nym. Pod tą maską kultury kryje się cyniczny gracz polityczny, któ­

ry w imię partyjnego interesu SLD gotów jest pogrążyć całą gminę.

- Co to znaczy pogrążyć całą gminę?

- Arczyński przystąpił do walki przeciwko obecnem u zarządowi w sytuacji dla siebie rozpaczliw ej.

Z ablokow ał uchwały budżetow e nie posiadając ani cienia argum en­

tu na poparcie swojej postawy. Od początku kadencji Arczyński kie­

rując klubem SLD narzuca posta­

wę to ta ln e j n eg a cji. W k aż d ej sprawie, którą wnosi pod obrady zarząd, Arczyński jest na nie. Jest absolutnie jasne, że chodzi mu o maksymalne utrudnienie pracy za­

rządu. Najbardziej kuriozalną for­

mę przyjmuje to, kiedy niektórzy radni SLD wypowiadają się pry­

watnie: “My wiemy, że macie ra­

cję, ale będziemy przeciwko”. Jest to najbardziej dem agogiczna i d e­

strukcyjna postawa, która w imie­

niu partyjnych interesów centrali SLD destabilizuje sytuację w gmi­

nie.

- Dlaczego Arczyński m iałby pełnić taką rolę?

- Stanisław Arczyński całą swo­

ją k a r ie r ę z a w d z ię c z a P Z P R . D zięki rek o m e n d ac ji P Z P R -u i w iern ej słu żb ie k o m u n ie p ełn ił kierownicze stanowiska w okresie PRL-u. U schyłku epoki kom uni­

stycznej, ni stąd, ni zowąd został kapitalistą. Obserw uję go od pię­

ciu lat i twierdzę, że w m om entach decydujących zawsze zachow uje się tak, jak wymaga tego partyjny interes SLD. Ani razu nie zauwa­

żyłem u niego samodzielności my­

ślenia czy kierowania się własnym sumieniem.

- Uważa się pan za psychologa społecznego?

- O d pięciu lat jestem radnym, a od niespełna roku burm istrzem . W swoim działaniu zawsze kiero­

wałem się dobrem ogółu, choćby to było trudne i ryzykowne. W po­

przed n iej kadencji w ielo k ro tn ie stawaliśmy w sytuacji, kiedy p o ­ przedni zarząd podejrzewaliśmy o popełnianie rażących błędów, czy wręcz nadużyć. Dzisiaj nasze p o ­ dejrzenia się potwierdzają. Straty na ja k ie naraziła gm inę koalicja

S L D , np. m ilia rd o w e s tr a ty w PG M , k o m p le tn e bezhołow ie w p r z e ta rg a c h etc., k ażą zap y tać, gdzie był wówczas przew odniczą­

cy Komisji Finansów poprzedniej kadencji Stanisław Arczyński? Czy nie widział nadużyć? Czy nie wi­

dział bałaganu? Dzisiaj, licząc na niepam ięć i posługując się m anda­

tem radnego, zm ierza za wszelką c e n ę d o p rz y w ró c e n ia w ład zy SLD.

- K rytykuje pan SLD, a prze­

cież n o to w an ia tej p a r tii id ą w górę. •

- K rytykuję p a rty jn y sposób myślenia, kiedy dyrektywa z cen­

trali zastępuje ludziom rozum i su­

m ienie. Kiedy zgadzają się głoso­

wać blokiem za rzeczami, których prywatnie nie popierają. Jest mi to obce i uważam to za największą szkodę dla Nysy i Polski. Podobne postawy krytykowałem również w AWS, pom im o tego, że jest to ko­

alicyjne ugrupowanie. M imo że je ­ d en z m oich artykułów wywołał pewne kontrow ersje, to z satysfak­

cją m u sz ę stw ie rd z ić , że ra d n i AWS w Nysie zachowują postawę osobistej odpowiedzialności.

- Czy wyrazem takiej postawy było p o p arc ie przew odniczącego Rady R yszarda Rogowskiego dla stanow iska SLD?

- To je st sm utny przypadek i odosobniony. Pan Rogowski prze­

niósł tutaj spraw ę swojego kolegi W awrzkiewicza, dyr. N O R który z o s ta ł zw o ln io n y p rz e z z a rz ą d gminy. M am nadzieję, że pan R o­

gowski zreflektuje się i zrozum ie, że prywatne problem y nie powin­

ny przesłaniać postawy radnego, a z w ła sz cza p r z e w o d n ic z ą c e g o Rady.

- Dziękuję za rozmowę.

rozmawiał Artur Kurowski

--- r e k l a m a SERDECZNIE ZAPRASZAMY

do Salonu Płytek Ceramicznych przy ul. Orzeszkowej 16 (za Transbudem).

Tel. 433 46 38

oraz do sklepu przy ul. Jagiellońskiej 2 (obok ZEC).

Tel. 433 06 80

PŁYTKI C ER A M IC ZN E I ARM ATURA SANITARNA

T E R A Ł

r e k l a m a

NOWY FIAT TANIEJ

- 1 5 0 0 z ł !

Tylko w dniach 21-30.09.99

możecie Państwo kupić nowego Fiata na raty bez zbędnych formalności -

wystarczy tylko dowód osobisty oraz pierwsza rata już od 2 2 6 a

Promocją objete sa modele:

Maluch, Seicento, Uno, Punto, Siena i Palio Wekkend.

Tylko w tych dniach

ni e pobieram y opłaty wpisowej

i dajemy Państwu 2 miesiące jazdy bez raty*

0 Q J Q E H H C 3

NYSA,

market eko, Nowowiejska 16 r a n n n tei. (077) 433-01-17

^ ogryiicpn« do 1^5.10.»9 ^ ^ ^

Sejmik Karpacki

v1 4 1 b

(5)

30 września 1999

B I U R O H A N D L O W E : NYSA, ul. Wolności 2

te l./fa x 077 4 3 3 44 68

OPOLE, ul. Ozimska 14 -16 pok. 316 tel./fax 077 454 64 08

L E A S I N O S E R V I C E S . A .

Zw ycięzca konkursu "SOLIDNY PARTNER" ’97 i '98 org anizo w anego p rzez B usiness Foundation

D ekad a Z w ią zk u S yb irakó w

Koło Z ie m i N y s k ie j Z w ią z k u S y b ira k ó w u ro c z y ś c ie o b ­ chodziło 1 0 -le c ie s w o je g o istn ien ia i D zień S y b ira k a .

Sala Klubu Garnizonowego wy­

pełniona była w środę 22 września po brzegi. Zaproszono nie tylko nyskich sybiraków, ale również gości z są­

siednich kół m.in. z Prudnika i Kę- dzierzyna-Koźla. Na uroczystość przybyli rów nież przedstaw iciele władz gminnych i powiatowych, do­

wództwa 22. Brygady PG, ksiądz ka­

pelan nyskiego wojska oraz z War­

szawy wiceprezes Zarządu Główne­

go Związku Sybiraków Juliusz Maria Krawacki. Wśród honorowych gości była też autorka pierwszej pracy ma­

gisterskiej o przeżyciach nyskich sy­

biraków - Joanna Baranowska. Zo­

stali oni bardzo ciepło przywitani przez wieloletnią prezes Koła Ziemi Nyskiej ZS Teresę Stojan. Nakreśliła ona historię związku ludzi, którym dane było doświadczyć “ G olgoty Wschodu”. Przeszła do tragicznych wspomień sprzed 60 lat. Prelegentka przybliżyła gehennę ludzi, którzy wy­

rwani nocą ze swoich domów, spę­

dzeni niczym bydło do ciasnych to­

warowych wagonów, zostali wywie­

zieni w nieznane. Sowieccy oprawcy im nie mówili, czym zawinili, ani nie pozwolili zabrać ze sobą choćby naj­

potrzebniejszych rzeczy. Podróż w nieludzkich warunkach do równie nieludzkiej ziemi trwała tygodniami.

Na tych, którzy ją przeżyli, czekały kolejne cierpienia : głód, wszy, nie-

Temu właśnie służyć ma Związek Sybiraków, w którym gromadzą się ci, którym niestety dzieje nie oszczędziły tak okropnych przeżyć. Założycielem Koła Ziemi Nyskiej był p. Władysław Purski. Kiedy w lutym 1989 roku wy­

szedł z taką inicjatywą, wielu ludzi, pomnych swoich tragicznych przeżyć, w obawie że znów mogą być zesłani na Sybir, bało się z nimi ujawniać. Pan Władysław - katorżnik sybirak - miał za sobą 7 lat zesłania i jak mówi zało­

żył Związek Sybiraków po to:“by dać świadectwo prawdzie, owym okrut­

nym czasom lagrów i zesłań”. Dziś Związek Sybiraków w Nysie liczy po­

nad 397 członków.

Uroczystość była też okazją do wręczenia kilku sybirakom Złotych Krzyży Sybirackich. Otrzymali je:

Wanda Chachliń- ska, Czesław Ja­

nuszewski, M i­

chalina Studenc­

ka, Stanisław a W ilińska i Ry­

szard Górnicki.

U ro c zy sto ść miała bardzo cie­

pły i wzruszający charakter. Związ­

kowcy nie zapo­

mnieli o podzię­

kowaniu pani Te­

resie Sajan za wie­

loletnie prezeso­

wanie zarządowi nyskiem u koła.

Długoletnia pre­

zes otrzym ała piękne bukiety róż. N ie brakło też życzeń dla wszystkich sybiraków z okazji ich święta, złożonych przez za­

proszonych gości. Były słowa uzna­

nia dla tych ludzi, za to że jednak po­

trafili zaznaczyć swoją obecność na polskiej ziemi. W Nysie słowa te na­

leżą się m.in. takim ludziom jak pan Władysław Purski, Teresa Stojan i wielu innym zaangażowanym w pra­

cę związkową.

- Przez wiele lat budowy komu­

nizmu nie mogło być mowy o pol­

skich zesłańcach z Sybiru. Prawie do 90. roku był to temat wstydliwy. Sybi­

raków oficjalnie nie było - mówił wi­

ceprezes Związku Sybiraków z Kę- dzierzyna-Koźla Ryszard Bracha, który apelował do samorządowców o zajęcie się problemem sprowadzenia rodzin polskich do Ojczyzny - z Ka­

zachstanu i z innych miejsc sowiec- Nyskie sybiraczki (od lewej) Romana Kotwińska

i Wanda Chachlińska

Prezes Teresa Stojan odbiera dyplom od kombatantów

wolnicza praca, zimno, choroby, a nawet śmierć. Szczątki najbliższych polscy wygnańcy zakopywali w no­

rach wygrzebanych w śniegu, z myślą, że na wiosnę pochowają je w rozmar- zniętej ziemi. Niestety - głodne zwie­

rzęta wygrzebywały je z miejsc po­

chówku. Przeżycia sybiraków były więc prawdziwą Golgotą. Należy o nich mówić, choćby po to by młode pokolenia o nich pamiętały, a śred­

nie - wychowane w zakłamaniu przez miniony ustrój - przejrzały na oczy i zobaczyły prawdziwą historię ich oj­

ców i matek.

kiego wygnania. Aż 50 tys. osób cze­

ka na to dobrodziejstw o. W spo­

mniał, iż ten temat był. tego właśnie dnia - 22 września br. - poruszany w polskim Sejmie.

Uroczystość jednak nie miała minorowego nastroju. Przy stołach, pełnych jadła i słodkości, toczyły się pogaw ędki tow arzyskie. Święto uświetniły występy zespołu “Mała Nysa” i Karoliny Kusyk. Piękne pol­

skie szlagiery z lat 60., 70. i nowocze­

śniejsze oraz urocze układy taneczne zachwycały widzów.

Danuta Wąsowlcz-Hołota

SPECJALNA OFERTA JE S IE N N A

1) OPEL VECTRA KOMBI

LEASING 1 05%

suma spłat równa 105%

wartości auta

2) RENAULT MEGANE KOMBI RABAT DO 4 %

na samochody marki Renault Autoryzowany Dostawca FOMAR - Nysa, ul. Podolska 19

MR Leasing oferuje także rabaty na leasing wielu Innych marek samochodów

Wysokie progi

P ó łto ra roku m ieszkańcy ul.

Drzymały starali się o ograniczenie prędkości ruchu na tej ulicy. Wresz­

cie ich wniosek został przyjęty i w minionym tygodniu w newralgicz­

nym miejscu został zainstalowany próg zwalniający.

Zainstalowano go ze względu na przebiegającą przez skrzyżowa­

nie ulic Drzymały i Krakowskiej drogę dzieci do i ze szkoły nr 7. Ma to zwiększyć ich bezpieczeństwo.

Przejeżdżające tamtędy auta rozwi­

jały spore prędkości i często zda­

rzały się sytuacje zagrażające bez­

pieczeństwu dzieci. Nie bez znacze­

nia jest też przyległy do skrzyżowa­

nia parking utrudniający widocz­

ność oraz bliskość parku.

W ybudowanie takiego progu było o połowę tańsze od zainstalo­

wania takiego, jaki możemy zoba­

czyć na Rynku. Poza tym był to naj­

lepszy i najtańszy sposób na ograni­

czenie prędkości w tym miejscu.

PZ V 4368

3) FIAT PALIO WEEKEND

RABAT 9 %

FIAT SEICENTO VAN

LEASING 0 %

Autoryzowany Dostawca FIAT GP - Nysa, ul. Zwycięstwa 2 4) VOLVO V40

LEASING 0%

Suma spłat równa cenie samochodu!

Żegnaj lato!

Spółdzielnia Mieszkaniowa Lo­

katorsko-W łasnościow a przy ul.

KEN w Nysie zorganizowała dla mieszkańców os. Nysa - Południe

Kicuła i Joanna Pile. Natom iast w siatkówce zwycięskie drużyny to: I Gimnazjum - chłopcy i II G im na­

zjum - dziewczęta.

dopingowanie latorośli. Mogli rów­

nież wziąć udział w brydżowych po­

tyczkach lub odwiedzić sekcję mo­

d ela rsk ą , k tó ra otw orzyła drzwi swojej pracowni. O kazuje się, że takiego przedziału wiekowego chy­

ba nie ma żadna inna sekcja. M o­

delarstwem lotniczym zajmują się 9-, 16-, 30-, a nawet 40-latkowie.

Wojciech Pyć jest przedstawicielem tej ostatniej grupy. Nie tylko bawi się w budow anie modeli w sekcji nyskiej, ale nawet zakwalifikował się do kadry narodow ej. Weźmie udział w mistrzostwach świata.

Mateusz Cieślik, Piotr Bułka i Bartek Szybkowski to urodzeni plastycy

wspaniałą atrakcję - festyn na po­

żegnanie lata. Bogaty program , piękna słoneczna pogoda sprawiły, że na osiedlowe boisko przybyło wielu uczestników zabawy. Każdy znalazł dla siebie coś ciekawego.

Dzieci mogły wziąć udział w ryso­

waniu na asfalcie. U talentow ane wokalnie - prezentowały się w kon­

kursie piosenki wakacyjnej. Popi­

sać się można było nie tylko swoimi umiejętnościami, ale także swojego zw ierzątka dom ow ego. Była ich cała gama - od malutkich ptaszków, m iniaturek myszek, świnek m or­

skich, chomików po kotki i psy. Na­

stolatki - te młodsze i najstarsze - prezen to w ały wysoki poziom w grach zespołowych m.in. streetbal- lu i siatkówce. Koszykówka uliczna cieszyła się nie lada wzięciem - do rozgrywek zgłosiło się 15 drużyn męskich i 3 dziewczęce. W katego­

rii powyżej 17 lat zwyciężyli: I miej­

sce - “Szybkie żółwie” w składzie:

Maciej Lepczyński, Mateusz Wilk i Piotr Małyszewicz. W drugiej kate­

gorii (13 - 15-latków) najlepszymi okazali się: “Pogoń R uda”- Marcin C ym balista, Dawid H ubka, A n ­ drzej K obiela i W ojtek Szefler.

W śród dziewcząt zwyciężyły “Stu­

dentki” - Aleksandra Słowik, Anna

Krzysio Siółkowski prezentuje swoją ulubioną małą myszkę

N a lu biących sport, ale w bardziej w y rafin o w an ej fo r­

mie - tanecznej, cze­

kał konkurs tańca na gazecie i tańca disco.

Inni natomiast mogli popisać się swoją in­

wencją w stworzeniu

“super ciucha”. M o­

dele i m odelki p re ­ zentowały się na bo­

iskowym wybiegu w ra m a c h “ M ody na wesoło”. Całość zaba­

wy została uw ieńczona wyborem mistera i miss lata ‘99. Zostali nimi:

Michał Wilk i Kamila Wołosińska.

Starszym nie tylko pozostało

Jak w idać festyn spółdzielczy był tak urozmaicony, jak tegorocz- . ne lato.

dw k l a m a

r e

(6)

i s i i f i ć 7 ź d a k c j l

Redaktor Naczelny

„Nowin Nyskich”

Szanowny Panie Redaktorze!

W kilku o statn ich n um erach

„Nowin” znalazły się teksty ocenia­

jące działalność radnych w Nysie.

O statnio na łam ach Pańskiej p o ­ czytnej gazety jeden z czytelników zwrócił się bezpośrednio z listem do Pana Radnego Kochanowskie­

go zarzucając mu niedotrzymywa­

nie słowa w kwestii wiaty przystan­

kowej. N ie znam tej k o n k retn e j sprawy, jednak list czytelnika miał ch arak ter pew nego uogólnienia i d la teg o pozw alam sobie za b rać głos. O tó ż ja k o przew odniczący Zarządu Miasta i Gminy Nysa spo­

tykam się na jego posiedzeniach przynajmniej raz w tygodniu z pa­

nem Kazimierzem Kochanowskim.

Pragnę stw ierdzić iż pan K ocha­

nowski wnosi bardzo wartościowy w kład w p rac e Z a rz ą d u i R ady M iejskiej w Nysie. W ielokrotnie mogłem zaobserwować rozsądek i kierowanie się dobrem wspólnym nie stwierdziłem zaś nigdy, żeby p.

Kochanowski nie dotrzymał słowa czy też podchodził lekceważąco do swoich obowiązków jako członek władz miejskich.

W sp ra w ie g ło so w a n ia nad przekazaniem Klubowi Żeglarskie­

mu działki, niestety muszę część winy wziąć na siebie. O tóż Zarząd Miasta nie powinien zgadzać się na sprzedaż w trybie bezp rzetarg o - wym i kierować sprawy pod obrady Rady. Uczyniliśmy to kierując się przekonaniern, że sprawa zostanie przedyskutow ana na posiedzeniu Rady i że to Rada określi bonifika­

tę. Widzę, że to niestety był błąd, który spowodował w konsekwencji nie tylko przyjęcie najwyższej boni­

fikaty, ale przede wszystkim wpro­

wadził zamieszanie w szeregi rad­

nych. Temu przypisuję głosowania

„za” w przypadku kilku radnych koalicji, w tym p. Kochanowskiego.

Mam nadzieję, że tego rodzaju nie­

porozum ienia, nie przydarzą nam się w przyszłości.

Mam też nadzieję, że mój głos przyczyni się do pełniejszej oceny ludzi, którzy rządzą dzisiaj naszą małą ojczyzną. Bowiem oprócz po­

tknięć, na które niestety jako ludzie jesteśmy skazani, trzeba też widzieć niewątpliwy wysiłek, dobre intencje oraz uczciwość wielu ludzi, którzy znaleźli się w tej radzie. Z satysfak­

cją obserwuję takie postawy w róż­

nych ugrupowaniach stanowiących n asz gm inny p a rla m e n t. M ogę wręcz zapewnić Pana R edaktora, że w m ojej ocenie obecna R ada M iejska w Nysie, wyraźnie prze­

wyższa pod w zględem obyw atel­

skiej odpowiedzialności dotychcza­

sowe nasze w tym względzie osią­

gnięcia. Jest w tym i zasługa Pań­

skiej gazety, która od lat prowadzi o d w a ż n ą p ra c ę p rz e d sta w ia ją c m ie sz k ań co m Z ie m i N yskiej wszystkie aspekty pracy sam orzą­

du. Niezależnie od błędów i niedo­

sk o n ało ści, których jeszcze je st oczywiście co niemiara, wierzę że będziemy stale dążyć do perfekcji w tym zakresie.

Łączę wyrazy szacunku dla ca­

łej redakcji oraz wszystkich czytel­

ników.

Janusz Sanocki Burmistrz. MiG Nysa

Mniej cukru i jego prywatyzacja

Dyrektor Cukrowni Otmuchów Ryszard Kamiński zapowie­

dział rozpoczęcie skupu buraków cukrowych od 5 października br.

Już wiadomo, że w tym roku skupionych zostanie o 4 tys. ton bura­

ków mniej. Według szefa cukrowni pieniędzy na skup powinno wystarczyć. W tym roku za jedną tonę plantatorzy otrzymają 40 zł.

Dyrektor Kamiński przedstawił też plany prywatyzacji cukrow­

ni. Okazuje się że został już wybrany doradca ds. prywatyzacji ca­

łego holdingu cukrowniczego, w skład którego wchodzi 16 cu­

krowni, w tym Cukrownia Otmuchów. Kupnem każdej z cukrowni zainteresowane są 4 wiodące w E uropie firmy z tej branży - 2 nie­

mieckie i 2 francuskie. W każdej z 16 cukrowni jest do wykupienia po 51 procent udziału.

M.B.

Trudny temat - rolnictwo

W ubiegły piątek, z inicjatywy s ta ro s tw a nyskiego zw ołano w Urzędzie M iasta i Gminy w Nysie spotkanie poświęcone problemom rolników z naszego regionu. Z ebra­

nych przywitał i otwarcia spotka­

nia dokonał przewodniczący Rady Powiatu - Romuald Kamuda. Przy­

byli rolnicy wysłuchali wystąpień za p ro sz o n y c h p rz e d sta w ic ie li:

U rz ęd u W ojew ódzkiego, W oje­

w ódzkiego O śro d k a D oradztw a

nych i zapow iedział, że agencja chce w tym roku skupić całe zboże konsumpcyjne. Niestety nie będzie w tym roku skupu interwencyjnego pszenicy konsumpcyjnej w listopa­

dzie i grudniu, ponieważ pieniądze na ten cel zostały przesunięte na skup żyta. Na rok przyszły planowa­

ny jest skup taki jak w tym roku, poniew aż agencja otrzym a tylko 460 min zł, a powinna dostać o 300 min więcej żeby skup przebiegał

Spotkanie rolników

Rolniczego w Łosiowie, Cukrowni Otmuchów, Agencji Własności Rol­

nej Skarbu Państwa, Agencji Ryn­

ku R olnego, W ojewódzkiej Izby Rolniczej i prezesów grup produ­

cenckich “TUR” i “ EKO-TUCZ”.

N ie w ie le m ożem y

Ż a d e n z za b ie ra ją c y c h głos przedstaw icieli nie miał pom yśl­

nych wieści dla rolników . I tak urzędnicy i przedstawiciele woje­

wody tłumaczyli że ustawy kompe­

tencyjne Sejmiku Wojewódzkiego są zbyt małe lub żadne żeby cokol­

wiek zdziałać w rolnictwie. Pozo­

stali uczestnicy spotkania w swych wypowiedziach potwierdzili jedy­

nie kiepską kondycję polskiego rol­

nictwa i brak programu naprawcze­

go dla wsi.

S p ó źn ił się i z m a rtw ił Na spotkanie rolników spóźnił się dyrektor Oddziału Terenowego Agencji Rynku Rolnego w Katowi­

cach Ja n u sz N ow acki. M iał on przywieźć najnowsze wieści z cen­

trali w Warszawie. Na początek dy­

rek to r Nowacki uspokoił zebra-

sprawnie. Jeżeli chodzi o tegorocz­

ną kam panię cukrowniczą, Nowac­

ki potwierdził informację że nie ma jeszcze decyzji w sprawie skupu, ale jest pewne że rząd udzieli poręcze­

nia na sumę 1,7 mld zł na skup bu­

raków.

Po co to s p o tk a n ie ?

Pod koniec z e b ran ia je d e n z niewielu rolników którzy pozostali na sali zadał pytanie - Po co jest to spotkanie? Niech mi panowie po­

wiedzą co nam dało to zebranie?

Tylko marnujemy czas - mówił wy­

raźnie podenerw ow any m ieszka­

niec Śliwic. - Gdzie jest pan prze­

wodniczący Sejmiku Wojewódzkie­

go? Przecież przewodniczący jest przy wojewodzie, który jest przed­

stawicielem rządu w terenie, a on nam mówi że nie ma dla nas weso­

łych wieści i że niewiele może. To kto może jak nie przedstaw iciele rządu. Poza tym jest organizatorem spotkania i wyszedł w trakcie ze­

brania.

N a pytanie ro ln ik a ze Śliwic zdecydowanie zareagow ał R om u­

ald Kam uda - Proszę pana, zebra­

nie jest dobrowolne, nikt nikogo tu nie ściągnął na siłę. To ja jestem o r­

ganizatorem zebrania, a nie prze­

wodniczący sejmiku i zorganizowa­

łem je społecznie. Nie jestem rolni­

kiem, ale 26 lat mieszkałem na wsi i wiem, jak sm akuje chleb i jak sma­

kują widły. Moim celem było zor­

ganizowanie spotkania, które dało­

by obraz stanu rolnictwa w naszym pow iecie. W nioski ze sp o tk a n ia m ożem y p rz e k a z a ć naszym p o ­ słom, bo to oni mają załatwić nasze sprawy w Warszawie. Ponadto zbli­

ża się kam pania cukrownicza i spo­

tkanie z szefami cukrowni i A gen­

cji Rynku Rolnego dało odpowiedź na wiele pytań. - tłumaczył Kamu­

da.

M.B.

S zu k a ją c p racy

W ubiegły czwartek w Nyskim Domu Kultury odbyły się targi pracy.

Zostały zorganizowane przez Urząd Pracy w Nysie razem ze Starostwem Powiatowym w Nysie. Targi o nazwie Partner ’99 zostały skierowane głów­

nie do absolwentów i uczniów szkół średnich. W pierwszej części odbyło się seminarium warsztatowe, które miało zapoznać szukających pracy z formą jak najlepszego zaprezentowa­

nia się przed pracodawcą. W dalszej

ganizowane były targi bardziej pod kątem planowania dalszego kształce­

nia. A w tym roku mamy już połącze­

nie tego zagadnienia z konkretnymi ofertami. Każdy młody człowiek, któ­

ry szuka pracy ma tutaj możliwość bezpośredniego porozm aw iania z pracodawcami i zorientowania się ja­

kie jest zapotrzebowanie rynku.

Zorganizowane targi cieszyły się dużym zainteresowaniem wśród mło­

dzieży, przeważnie jeszcze się kształ-

TT t -l

48-303 NYSA, PODOLSKA 19, tel. 433-43-53 -

e m u i m i

l i i u u i i u w U I

D O S K O N A LE OGRZEW AJĄ

mieszkania, domy, biura, sklepy Rewelacyjne w alory nagrzanego elektrycznie

naturalnego kamienia - m arm uru i granitu, n ie s p o ty k a n a e le g a n c ja

e k o n o m ic z n a e k s p lo a ta c ja w s p a n ia ły , z d r o w y k lim a t

MOŻLIWOŚĆ UZYSKANIA KREDYTU (w c z ę ś c i u m o rz o n e g o ) z Banku O chrony Ś ro d o w isk a

SPRZEDAZ NA RATY

DO 1 0.0 0 0 zł - bez ży ra n tó w

- bez pierw szej w p ła ty - ró w n ież na 36 m iesięcy

Wielu młodych ludzi bezskutecznie usiłowało znaleźć pracę

części już sami zainteresowani mogli bezpośrednio porozmawiać z praco­

dawcami. Nad każdym stanowiskiem znajdowała się informacja jaka to fir­

ma i jakie oferuje stanowisko pracy.

Oprócz tego można było uzyskać in­

formacje w Centrum Informacji i Pla­

nowania Kariery Zawodowej o panu­

jących trendach na rynku pracy oraz o jego zapotrzebowaniu na konkret­

nych specjalistów. Młodzież mająca zamiar kontynuować naukę mogła dowiedzieć się, po jakich kierunkach będzie jej najłatwiej znaleźć pracę.

- Są to wreszcie targi skierowane bezpośrednio do szukających pracy - mówi Kordian Kolbiarz z Urzędu Pracy w Nysie. W ubiegłym roku zor-

cącej. Jedynym mankamentem była niestety zbyt mała ilość ofert. Na każ­

dą jedną ofertę przypadało co naj­

mniej kilku kandydatów. W ramach uaktywnienia rynku pracy Urząd Pra­

cy może zrefundować koszty zatrud­

nienia absolwentów nawet kwotą 8 tys. zł rocznie za jedną osobę.

Targi pracy tego typu mają wejść na stałe w kalendarz organizowanych imprez związanych z ograniczaniem bezrobocia. Powinny one również od­

bywać się częściej, zwłaszcza w czerw­

cu, kiedy kończy się nauka, oraz we wrześniu. Jednak bez większych in­

westycji w naszym regionie problemu bezrobocia na pewno nie rozwiążą same targi.

g c

Cytaty

Powiązane dokumenty

“To ośmioklasowa szkoła, takich jest już niewiele po wsiach, tutaj uczy się 93 dzieci, po co zaraz zamykać, trzeba to omówić, może to jakaś po­.. myłka”- mówi jeden

przy blasku świec zakończył się w niedzielny wieczór I Festyn Jakubowy zorganizowany przez Fundację Ratowania Zabytków Katedry Nyskiej.. W im prezie wzięło ud

Kasia Babieć z Biskupowa. Dzieci się z niego śm ieją. Już nie beczy. Patrzy na kem pingów kę, a oczy mu się świecą. Jak wy­. jęła kłosek, to nakrzyczała na nas,

Marcie Polańskiej udało się jako matce - córka aktualnie jest student­.. ką, a lekarze dziwią się

Na samym końcu posiedzenia, które odbyło się w środę 30 czerwca okazało się, że jeden z radnych, czło­.. nek Zarządu, jest po

Obojętnie jednak jaki by nie był skład, wiem, że czeka mnie w Gorzowie bardzo dużo pracy, ale do tego zdążyłem się już przyzwyczaić. -

Domyśli ­ łem się co jest grane, więc otworzyłem okno, wyglądam przez nie i widzę, jak jeden z nich ma spuszczone spodnie, krzyknąłem "Co robicie, idźcie

Mało było prób lawirowania, co chyba wynikało z tego, iż wszyscy mieli świadomość tego jak trudno dostać się do takiej szkoły. A ścią ­ ganie, które traktowane