Dla m iłośników rajdów sam ochodowych sobota była niem al świętem. W tym dniu odbył się trzydziesty, jubileuszowy już Rajd Festiwalowy. O d sam ego rana dopisywała w spaniała pogoda, choć jeszcze w nocy mocno padał deszcz.
Prezentacja załóg m iała m iejsce o godz. 11.00 na Rynku w Nysie. M imo usilnych starań organizatorów, nie udało się w regulaminowym czasie rozpocząć rajdu. Kilka załóg nie dopuszczonych do rajdu w ramach protestu zablokowało wyjazd z rampy startowej. Organizatorzy, jako powód swojej decyzji podali brak licencji w dokumentach przedstawionych przez pilotów oraz książeczek zdrowia wydanych przez upoważnionego lekarza.
S zczegóły n a str. 5
Cztery osoby zostały ranne w wypadku do jakiego doszło w niedzielę 27 czerwca o godz. 18.45 na trasie Wilamowa - Ścibórz. 26-letnia kobieta na prostym odcin
ku drogi wykonując manewr wyprzedzania, zjechała na lewe pobocze i uderzyła w drzewo. Z obrażeniami ciała została przewieziona do szpitala w Nysie, gdzie po opa
trzeniu została zwolniona do domu. Na leczeniu szpital
nym musieli pozostać wszyscy pasażerowie: mężczyźni lat 28 i 22 oraz 15 - letnia dziewczyna. dw
Rozmowa
z A n d r z e je m K aczm arkiem - byłym trenerem s ia tk a rz y S ta li N ys a o p o w o dach je g o od ej
ścia z klubu na str. 31
Wielka niewiadoma
Prawdopodobnie dopiero 10 lip- ca będą znane nazwiska nowych ko
mendantów powiatowych policji. W poniedziałek 28 lipca komisje doko
nały otwarcia ofert. Nad wyborem kandydata na szefa Komendy Powia-v towej Policji w Nysie zastanawiać się będzie pięć osób: dwaj przedstawicie
le nyskiego starostwa - Adam Musiał (naczelnik Wydziału Kryzysowego) i Władysław Tokarczyk (przewodni
czący Komisji Ładu i Bezpieczeń
stwa), dwaj przedstawiciele Komen
dy Wojewódzkiej Policji i przedsta
wiciel Urzędu Wojewódzkiego.
Nie udało nam się ustalić nazwisk
kandydatów zabiegających o funkcję szefa policji w Nysie. Pozostaną w ta
jemnicy do ostatecznego wyboru.
Radny Władysław Tokarczyk zdradził jedynie „Nowinom” , że kandydatów jest czterech, z czego dwóch pocho
dzi z Nysy, a dwóch jest zamiejsco
wych.
Nieoficjalnie udało nam się usta
lić, że z Nysy swoją ofertę złożył do
tychczasowy komendant Wincenty Galla oraz jedna z pań policjantek, będąca w stopniu oficera. W gronie kandydatów zamiejscowych prawdo
podobnie jest jeden funkcjonariusz
z Suwałk. dw
NYSA, ul. Armii Krajowej 26 tel. 435 51 97, tel. fax 433 47 99
NYSA, ul. Krzywoustego 28 tel. 433 47 98
Z A P R A S Z A M Y N A Z A K U P Y
S P R Z Ę T U R T V - A C D
R O W E R Ó W
A N T E N S A T
UWAGA !!! CENA ZESTAWU TYLKO 359 zł
CANAL + CYFRA +
N r 2 6 - h ‘l'Ü
1 lipca 1999 r.
ISSN 1232-0366
N r indeksu: 328073
Cena: 1 ,2 0 z ł
Czas egzaminów
W poniedziałek 28 czerwca rozpoczęły się egza
miny wstępne do szkół średnich. W pierwszym dniu młodzież zmagała się z językiem polskim, w drugim z matematyką. Dalszy etap sprawdzianu wiedzy byłych ósmoklasistów zależeć będzie od wyników uzyska
nych na egzaminach pisemnych.
C z\tai na str 3
R A J D
FESTIWALOWY
Gołota dla "Nowin"
Nasz najlepszy bokser zawodowy Andrzej Gołota pokonał w sobotę amerykanina Quinna Navarre, od
bierając swojemu przeciwnikowi ochotę do walki już w szóstej rundzie.
Dzięki uprzejmości i pomocy p. Leszka Buławy, na
szego rodaka od lat mieszkającego w Chicago dzienni
karz “Nowin Nyskich” miał okazję nie tylko obejrzeć wal
kę na żywo, ale także porozmawiać z Andrzejem Gołotą tuż po niej. Szczegóły w następnym numerze “Nowin Ny
skich”.
art.
Autem w drzewo
Wszystkim osobom ,
które wspierały nas w trudnych chwilach i odprow adzili na miejsce wiecznego spoczynku
ŚP. MEC MAŁGORZATĘ
ŚP. MEC HENRYKA i wnuków TOMASZKA, MARIUSZA i SEBASTIANA
serdeczne podziękow ania składają rodziny Mec i Miskowie
Wszystkim osobom ,
które uczestniczyły w ostatniej drodze
Ś.P. Mariana Wójcika
serdeczne podziękow ania składa żona oraz dzieci z rodzinam i
_ z " ż y c iirl
™ T
POLICJANCI ZABILI?
Do tragicznego zajścia doszło w Sosnowcu 15 czerwca. 23-letni M i
chał Filipek zmarł w sosnowieckiej izbie wytrzeźwień w środę 16 czerw
ca. Jego brat Paweł ranny trafił do szpitala. Zdaniem świadków obaj byli długo i brutalnie bici przez po
licjantów. Śledztwo w tej sprawie przejęła Prokuratura Okręgowa w Katowicach. Przyjaciele Michała zebrali już kilka tysięcy podpisów pod petycją przeciwko brutalności sosnowieckiej policji.
KTO ZABIŁ GEN.PAPAŁĘ?
Mija rok od tragicznego mor
derstwa szefa policji gen. Marka Papały. Prokuratura Krajowa przed
łużyła śledztwo do grudnia. Wpraw
dzie istnieje kilka hipotez co do morderstwa Papały, ale najbardziej prawdopodobne wydaje się, że sze
fa policji zabił na zlecenie Ukrainiec Sergiej S. Nieoficjalnie wiadomo, że obciążają go zeznania świadka in
cognito. Z zebranego materiału wy
nika, że kilka miesięcy przed śmier
cią Papała dostał ofertę współpra
cy. Papała miał nawiązywać kontak
ty z przedstawicielami zachodnich koncernów, którzy sprzedawali po
licji sprzęt elektroniczny. Komen
dant odmówił i stał się niewygodny dla biznesmenów. Jedynymi dowo
dami jakimi dysponują prowadzący śledztwo, a które mogą być wyko
rzystane jako materiał procesowy, są kod genetyczny zabezpieczony na miejscu zbrodni oraz dwa ślady ba
listyczne.
GANG PEDOFILI ROZBITY Niemiecka policja rozbiła mię
dzynarodową siatkę 13 pedofili z Niemiec, Czech i Polski. W wyniku rewizji przeprowadzonej w ubie
głym tygodniu na terenie dolnej Saksonii skonfiskowano m.in. filmy i zdjęcia. 22 czerwca rozpoczął się proces głównego podejrzanego, 33- letniego bezrobotnego, który przez dwa lata fotografował w Czechach cygańskie dzieci w zamian za pie
niądze. Przyznał się też do molesto
wania dziewczynek. Jeden z nabyw
ców materiałów pornograficznych mieszka w Polsce.
STRZELANIE W ŁUCZNIK Tragicznie zakończyła się mani
festacja pracowników Radomskich Zakładów Zbrojeniowych Łucznik w Warszawie. Rannych zostało kil
kadziesiąt osób, w tym trzech poli
cjantów. Fotoreporter “ Naszego Dziennika” Robert Sobkowicz zo
stał trafiony gumowym pociskiem i stracił oko.
Pracownicy "Łucznika" chcieli rozerwać żelazne barierki przed wejściem do gmachu Ministerstwa Pracy. Doszło do starcia z policją.
Kolejna bijatyka rozegrała się przed budynkiem MON-u. Policja użyła pałek, rzuciła gazy łzawiące i rozga
niała tłum armatkami wodnymi. Na koniec w ruch poszły gumowe poci
ski. Wtedy doszło do największych zranień.
Nagrodzeni laureaci
Na własny rachunek
W połowie lipca br. zostanie uruchomiona nowa rozdzielnia wy
sokiego napięcia (110 kV) Nysa • Hajduki.
Budowany obiekt znajduje się obok starych urządzeń przesyłowych przy ulicy Baligrodzkiej. Inwestycja
dzeń powoduje, że jest to obecnie najnowocześniejsza tego typu roz
dzielnia w Polsce. Koszt inwestycji szacowany jest na ok. 20 min. zł.
Głównym inwestorem budowy jest Zakład Energetyczny Opole S.A.
- Duża awaryjność dotychczaso-
op-3381
Bajeczna kraina
Sopranistka Jadwiga Chlewicka, w towarzystwie akompaniujących jej Krzysztofa Sali (na skrzypcach) i Janusza Dąbrowskiego (na fortepia
nie), w sobotę 26 czerwca wprowa
dzała nysan w „Krainę operetki” . Chętnych do tej arcyciekawej i prze
pięknej podróży było bardzo dużo, sala koncertowa nyskiego muzeum wypełniła się po brzegi. No cóż, przyznać trzeba, że nyska śpiewacz
ka, która od niedawna tj. od około roku ponownie przypomniała się miejscowej publiczności, dorobiła się już swoich fanów. Miłośnicy ope
retki, śpiewu Jadwigi Chlewickiej i gry nyskich muzyków nie zawiedli się. Przy utworach Fr. Lehara, E.
Kalmana, J. Straussa, J. Offenbacha i J. Brahmsa bawili się wspaniale.
Koncerty miejscowych artystów,
na co dzień pedagogów nyskiej szko
ły muzycznej, warte są kontynuacji.
W imieniu naszych mieszkańców postulujemy, aby takie koncerty or
ganizować częściej, zwłaszcza w okresie wakacji - ogórkowym pod względem kulturalnym.
_____________________________ dw We w rz e ś n iu p o w in n o z o s ta ć z a k o ń c z o n e ś l e d z t w o w s p ra w ie z a n ie d b a ń o rg an ó w , in s ty tu c ji i u rz ę d ó w p o d c z a s p o w o d z i w 1 9 9 7 ro k u .
Czy winni będą ukarani?
op-3407
W ubiegłą środę w Nyskim Domu Kultury odbyły się Targi Przedsiębiorczości „Firm a 2000” . Organizatorem imprezy był Powia
towy Urząd Pracy w Nysie. Podczas wystawy zainteresowani mogli do
wiedzieć się prawie wszystkiego o ofertach finansowych i doradczych związanych z rozpoczęciem działał-
Energia XXI wieku
Prace wykończeniowe przy montażu nowej rozdzielni energetyków stanowi bardzo ważny
punkt rozdziału i przesyłu energii dla Nysy, a także południowo-za
chodniej części Opolszczyzny oraz województw ościennych. Zastoso
wana wysokiej klasy aparatura oraz komputerowy system obsługi urzą-
wej rozdzielni wymusiła na inwesto
rze tak znaczne przedsięwzięcie ekonomiczno - finansowe - powie
dział “ Nowinom Nyskim” dyrektor Rejonu Sieci Wysokich Napięć - Eugeniusz Glatman.
M.B.
Grozili i zamykali?
Redakcja otrzymała informacje o stosowaniu karygodnych, niedo
zwolonych prawem metod w stosun
ku do pracownic przez właściciela i jego najbliższych współpracowni
ków jednej z nyskich firm handlo
wych. Sprawa ta trafiła do organów ścigania. Nyska policja potwierdzi
ła, że prowadzi postępowanie przy
gotowawcze przeciw właścicielowi i pracownikom funkcyjnym firmy w sprawie pozbawiania wolności i o groźby karalne. Na tym etapie śledz
twa odmówiono jednak ujawnienia szczegółów.
(a)
Śledztwo w tej sprawie prowa
dzi Prokuratura Okręgowa w Opo
lu. W ubiegłym tygodniu U M iG w Nysie otrzymał pismo informujące o dalszym prowadzeniu sprawy i konieczności wykonania dodatko
wych czynności m.in z zakresu hy
drologii, hydromechaniki i mete
orologii, Dotychczasowy materiał zgromadzony w śledztwie zajmuje kilkadziesiąt tomów grubych akt, a samo śledztwo obejmuje nie tylko sprawę powodzi w Nysie, ale także w Opolu i Kędzierzynie-Koźlu. Pro
kuratura Okręgowa wystosowała do ekspertów dodatkowych 39 pytań, które mają pomóc w merytorycznym zakończeniu sprawy. Nie wiadomo jeszcze, czy śledztwo zostanie za
kończone aktem oskarżenia, czy też umorzeniem.
art.
W Urzędzie Miasta i Gminy w ły one takie zagadnienia jak bezpie- Nysie odbyła się uroczystość wręczę- czeństwo ruchu drogowego, wiedzę nia dyplomów i nagród dla laure- pożarniczą, biologię, chemię, fizy
kę, geografię, historię, język angielski, francu
ski, rosyjski, matematy
kę, muzykę, ortografię, polonistykę, technikę.
W konkursach wzięło udział aż 361 uczniów.
Część z nich uczestni
czyła w kilku z nich np.
Lucjan Lejkowski ze SP nr 2 brał udział w 7 kon-
Burmistrz Sziempo wręcza nagrody uzdolnionej młodzieży atów szkolnych konkursów. W mi
jającym roku szkolnym zostało zor
ganizowanych 14 konkursów na eta
pie miejsko-gminnym. Obejmowa-
kursach, Marek Jurkie
wicz ze SP nr 5 w 6, a Katarzyna Wilaszek ze SP nr 7 w 6. W uroczy
stości wziął udział bur
mistrz Zbigniew Szlem- po i naczelniki Wydzia
łu Oświaty, Kultury i Opieki Społecznej Zu
zanna Tracz-Latawska.
Każdy z laureatów otrzymał dyplom i na
grodę książkową. Bur
mistrz Sziempo złożył gratulacje zwycięzcom i życzył dalszej tak owocnej nauki.
G.C.
nom” Wojewódzki Koordynator Pośrednictwa Pracy Grzegorz War- chalowski.
Przyszli przedsiębiorćv mogli uzyskać porady na temat nt iżliwo- ści zaciągnięcia pożyczki na rozwój lub otwarcie własnej firmy. Można też było zapoznać się z ofertą ban
ków, firm leasingowych i konsultin-
Stanowiska firm doradczych ności gospodarczej. Oferta skiero*
wana była głównie do małych firm i osób które zamierzają rozpocząć pracę na własny rachunek.
- To są pierwsze tego typu targi w naszym województwie, szkoda że nie powiązano ich z giełdą pracy.
Prezentowane tu oferty są dla ludzi szukających własnego biznesu, a nie dla bezrobotnych którzy oczekują oferty pracy. - powiedział “ Nowi-
gowych. Swoje stanowiska miały także Ośrodek Doradztwa Rolni
czego w Łosiowie, Krajowa Izba Gospodarcza, Stowarzyszenie Agroturystyczne i Ośrodek Wspie
rania Przedsiębiorczości z Opola.
Idea zgromadzenia pod jednym da
chem firm oferujących pomoc do
radczą i finansową dla bezrobotnych spotkała się z umiarkowanym zain
teresowaniem tych ostatnich.
M.B.
Olmuchów ‘99
Z A P R O S Z E N I E
Organizatorzy II KRAJOWEJ WYSTAWY OGRODNI
CZEJ mają zaszczyt zaprosić Państwa do odwiedze
nia naszej ekspozycji w dniach 2-4 lipca 1999 na ryn
ku w O tm uchow ie w tra k cie LATA KW IATÓ W - OTM UCHÓW 99.
Udział w wystawie zapowiedziało wiele firm branży ogrodniczej z kraju i zagranicy.
Zapewniamy pokazy nowoczesnego sprzętu ogrodnicze
go oraz urządzeń służących do upiększania ogrodów.
W trakcie wystawy istnieje możliwość zakupu towaru po cenach promocyjnych.
Organizatorzy
Czas egzaminów
Rośnie popyt na wiedzę. Z licz
by złoże <iych w tym roku podań do szkół średnich wynika, że u mło
dzie' rozwija się swoisty pęd do nauKi. Już nie tylko rodzicom zale
ży na dobrej edukacji dzieci, ale co raz częściej sami uczniowie docho
dzą do wniosku, że w naukę warto zainwestować!
W “ Carolinum” najwięcej chęt
nych jest do klasy z profilem mate
matyczno - informatycznym -150 na około 60 miejsc, do profilu ogólne
go zadeklarowało się 45 kandyda
tów (na dwie klasy po 30 uczniów), do klasy humanistycznej podania złożyło 59 osób, profilem matema
tyczno - geograficznym zaintereso
wanych jest 21 uczniów.
Do II Liceum Ogólnokształcą
cego zdawało 216 kandydatów na 150 miejsc (w związku z tak dużą liczbą chętnych dyrekcja szkoły po
stanowiła utworzyć 5 klas, a nie jak zamierzano 4). Największym zain
teresowaniem cieszą się profile ogólne - 74 osoby. Popularna jest także klasa językowa (angielski + niemiecki) - 56 kandydatów. Do kla
sy o profilu matematyczno - infor
matycznym jest 64 chętnych, do bio- logiczno - chemicznego - 23. Na 30 miejsc do Technikum Weterynaryj
nego egzamin zdawały 24 osoby, do Technikum Technologii Żywności 46, do Liceum Ogrodniczego 22. W tym roku po raz pierwszy urucho
mione zostaną zaoczne licea: ogól
nokształcące i zawodowe.
I I I Liceum Ogólnokształcące wybrało 147 kandydatów. Miejsc szkoła zapewnia 110. Młodzież może uczyć się w jednej z czterech klas; ogólnej (2 klasy), promocji zdrowia oraz integracyjnej, gdzie na
cztery osoby niepełnosprawne przy
pada 16 pełnosprawnych.
Do Liceum Ekonomicznego wpłynęło 203 podania. Przyjętych zostanie około 180 osób. Na zain- teresówanych Liceum Handlowym czeka 70 miejsc, podań złożono 54.
Do tej pory w LH nauka trwała 4 lata. Od tego roku szkolnego edu
kacja zostanie przedłużona o jeden rok. Nowy program obejmie więcej przedmiotów ogólnych. Młodzież uczyć się będzie według programów przystosowanych do nowej matury.
Technikum Budowlane w Zespo
le Szkół Technicznych przyjmie 64 chętnych, podań wpłynęło 72. W kla
sie o specjalności obsługa i naprawa pojazdów samochodowych czeka 30 miejsc. Chętnych jest więcej, bo aż 82. Do Technikum Elektrycznego zdawało 42 kandydatów na 30 miejsc.
Liceum Zawodowe przyjmie w tym roku 30 zainteresowanych.
an
Strażackie meldunki
20 czerwca spaliła się przycze
pa kampingowa i opalił się opel ka
det zaparkowany w Ściborzu. Ran
ny został pasażer przyczepy, 50-let- ni mężczyzna, któremu ogień opa
rzył dłonie. Straty wyniosły 4 tys. zł.
Przyczyna pożaru nie jest jeszcze znana.
Tego samego dnia strażacy ga
sili pożar pokoju dziecinnego w Chróścinie. Na szczęście straty są minimalne (0,5 tys), uratowane mie
nie wyceniono na ok. 50 tys. zł.
d w
Uczestnicy akcji
wewnętrznej stronie pomyślałby, że jest to swoisty, krótki, acz treściwy przewodnik po ciekawych turystycz
nie miejscach naszego kraju z infor
macjami o kulturalnych imprezach dla młodzieży. Natomiast na ze
wnątrz ulotki mógł znaleźć rady, jak nie ulegać namowom innych, zwłasz-
bez narkotyków” do której włączyli się nyscy licealiści z klas trzecich LO
„Carolinum” i I I LO przy Zespole Szkół Rolniczych. Organizatorem akcji na terenie Nysy była mgr Te
resa Pawelec, psycholog z miejsco
wej Poradni Psychologiczno-Peda
gogicznej.
dw
Finaliści w mundurach
niepokój
jęli decyzję o skierowaniu dodat
kowych ludzi i sprzętu, aby wes
przeć mieszkańców wsi w walce z żywiołem. Postanowiono też roz
począć dodatkowe dyżury w Urzę
dzie Gminy i ogłosić alarm powo
dziowy dla wybranych wiosek. Na szczęście tego samego dnia wie
czorem sytuacja ustabilizowała się i woda zaczęła opadać. W środę wszystko powróciło do normy, a urzędnicy i służby ratownicze mo
gli sprawdzić na ile są naprawdę przygotowani na ewentualne za
grożenie.
M .B.
Chwile niepewności i strachu przeżyli na początku ub. tygodnia mieszkańcy naszej gminy, kiedy to po ulewnych deszczach stan wód w górskich rzekach niebezpiecznie zaczął się podnosić. Pierwsze nie
pokojące meldunki zaczęły nad
chodzić w poniedziałek. Już wte
dy wyznaczono urzędników odpo
wiedzialnych za stały monitoring stanu wód oraz kontakt z dyrek
cją O D G W i Służbą,Operacyjną Wojewody Opolskiego. W e wtor
kowe przedpołudnie najpoważniej zagrożeni byli mieszkańcy M oro
wa. Przepływ ająca przez wieś rzeczka Morawka raptownie wy
stąpiła z brzegów i zaczęła pod
chodzić pod gospodarstwa. Na miejsce zagrożone zalaniem udali się burmistrz Janusz Sanocki i wi
ceburmistrz Zbigniew Ślęk. Po ocenie sytuacji obaj panowie pod-
Nie biorę!
W czwartek 24 czerwca na ny
skim rynku pojawiła się grupa mło
dych ludzi ubranych w czarne koszul
ki z napisem „Nie biorę” rozdająca napotkanej młodzieży kolorowe ulot
ki. Przyciągały one oko nie tylko bar
wą, ale i ciekawą zawartością. Ktoś, kto od razu otworzył broszurę na
cza, jeżeli chodzi o narkotyki.
- To mnie nie kręci. Nie biorę!
Na mnie nie zarobisz. Nie biorę!
Sorry kolego - nie biorę „tego” - to niektóre propozycje odmowy.
Rozdawanie ulotek odbywało się w ramach ogólnopolskiej kam
panii antynarkotykowej „Wakacje
przeciwnika i z zastosowaniem środ
ków przymusu, pościg za przestęp
cą na 300 metrowym torze z prze
szkodami oraz strzelanie w biegu, w czasie pokonywania przeszkód.
Nyski „Patrol Roku” wrócił z wojewódzkich zawodów z dyploma
mi, okazałym pucharem oraz z na
grodami pieniężnymi, które wręczył zwycięskim dzielnicowym komen
dant wojewódzki policji mł. insp.
inż. Zenon Rutkowski. Janusz Mor- mul, Grzegorz Jurecki i Paweł Stań- co reprezentować będą Opolszczy
znę na Ogólnopolskich Zawodach Policjantów Prewencji, które odbę
dą się w sierpniu.
Przełożony zwycięskiej ekipy, kierownik dzielnicowych asp. sztab.
Andrzej Walasek jest dumny ze swo
ich chłopaków. Nie ukrywa, że spra
wili mu niespodziankę, choć dziel
nicowi śmieją się, iż powinien ich bardziej doceniać.
- Policjanci wykonywali normal
ne swoje obowiązki dzielnicowych, pełnili służby. Przygotowywali się do zawodów jedynie w ramach wolne
go czasu. Dlatego nie marzyłem nawet o ich zwycięstwie - tłumaczy się kierownik.
Nysanie pokazali jednak, że są najlepsi na Opolszczyźnie. St. post.
Janusz Mormul i sierż. Grzegorz Jurecki są dzielnicowymi na tere
nach wiejskich (ich sylwetki prezen
towaliśmy w „Nowinach” z dn. 10 czerwca br.). Mieszkańcy podle
głych im rejonów mogą więc spać spokojnie. Z takimi policjantami przestępca nie ma szans!
dw
Mieszkańcy Morowa z niepokojem obserwowali rzekę
Dzielnicowi z Komendy Powia
towej Policji w Nysie: st. post. Ja nusz Mormul i sierż. Grzegorz Ju recki zostali zwycięzcami w Woje
wódzkich Zawodach Policjantów Prewencji „Patrol Roku” . Z drużyn
rewiru dzielnicowych - st. post. Pa
weł Stańco, pełniący rolę kierowcy.
Zawody miały miejsce w ponie
działek 28 czerwca. Policjanci mu
sieli wykazać się zarówno dobrą wie
dzą teoretyczną, sprawnością fizycz-
Od lewej: Grzegorz Jurecki, Paweł Stańco, Janusz Mormul
dzielnicowych reprezentujących 11 komend powiatowych policji z Opolszczyzny oni okazali się najlep
si. Do sukcesu nyskich policjantów znacznie przyczynił się ich kolega z
ną jak i .celnymi strzałami. Wśród zadań był pisemny test, zainsceni- zowanie zachowania policjanta w czasie interwencji domowej, pokaz samoobrony z obezwładnianiem
Uroczystość św. Piotra i Pawła
“Biografia narkomana”
Spektakl pod takim tytułem wy
stawili uczniowie SP. nr 12 w Nysie we wtorek 22 czerwca. W ten sposób za
mknięto cały cykl przedstawień trak
tujących o uzależnieniach i przemo
cy. Wcześniej wystawiano już “ Sąd nad papierosem” , “ Żyj normalnie”
ło się z ciepłym przyjęciem. Podczas spektaklu nie było słychać komenta
rzy ani śmiechów. Jak mówi Anna Or- licka, pedagog szkolny i reżyser tego przedstawienia w ramach stałej współpracy programowej z policją re
alizowany jest w szkole pilotażowy
Koniec narkomana (przygotowany specjalnie dla klas 4 i
5) oraz “ Precz z przemocą” . Z przed
stawieniem “ Sąd nad papierosem”
uczniowie dwunastki występowali go
ścinnie również w Opolu. Już teraz pomysłodawczynie wraz z młodzieżą zastanawiają się, czy w przyszłym roku nie wystawić tej sztuki w innych szko
łach. A trzeba powiedzieć, że jest na co popatrzeć.
Zdecydowaną większość aktorów stanowiła młodzież z klasy 7A. Dodat
kowo obsadę wzbogacili uczniowie z klas 6C, 8A i 8D. Przedstawienie skie
rowane było do klas 7 oraz 8 i spotka-
program wychowawczy, a spektakle tego typu są w normalnym planie pra
cy jaki realizuje się z młodzieżą. Pro
gram ten objął również wszystkie dzieci z klas 4 i 5, dla których UM iG w Nysie przekazał nieodpłatnie cie
kawe materiały dydaktyczne o uzależ
nieniach (narkotyki, alkohol, hazard) i niebezpieczeństwach (fajerwerki, broń).
W czwartek odbyła się dyskoteka szkolna i wystawa prac plastycznych uczniów, pod hasłem “ Żyj normal
nie” o tematyce związanej z całym cyklem przedstawień i prelekcji.
PZ
Nyski „Om nibus”
jest jednym z ważniejszych świąt w roku liturgicznym kościoła katolickiego, przypadającym i ob
chodzonym zawsze 29 czerwca.
Mimo że jest to zwykły dzień pracy, wierni gromadzą się na uroczystych mszach św. w kościołach na terenie całego kraju. Część społeczeństwa:
rolnicy, rzemieślnicy czy firmy pry
watne, nie podejmuje w tym dniu pracy zawodowej. Katolicy tak czczą pamięć pierwszych apostołów, mę
czenników i twórców kościoła kato
lickiego - świętych Piotra i Pawła.
Szymon Piotr “ Skała” , rybak z Galilei urodził się w czasach naro
dzin Chrystusa. Został “ księciem apostołów” . Wśród uczniów i apo
stołów Chrystusa wyróżniał się pod wieloma względami. Chrystus przy
znał mu prymat, ustanawiając go głową kościoła wg wykładni katolic
kiej. Piotr odbywał wiele podróży apostolskich, przebywał m.in. w Antiochii, na koniec w Rzymie, gdzie za czasów Nerona ok. 64 r. n.e.
poniósł męczeńską śmierć na krzy
żu. Symbolami jego są klucze i miecz. Katolikom znane są słowa Chrystusa do Piotra, uznające jego rolę, jego następców papieży, w po
wstaniu i strukturze kościoła kato
lickiego - “ Piotrze, ty jesteś opoką, na tej opoce zbuduję kościół mój” . Kościół jako poświadczona histo
rycznie wspólnota wiernych został
Marek Jurkiewicz, absolwent SP nr 5 w Nysie został zwycięzcą cen
tralnego etapu V I Ogólnopolskie
go Konkursu Chemicznego. W dro
dze po najwyższy laur dzielnie wspierała go metodycznie i ducho
wo nauczycielka chemii mgr Elżbie
ta Mamala. Marek ma też na swo
im koncie zwycięstwa w tegorocz
nych etapach miejsko-gminnych konkursu fizycznego, matematycz
nego, biologicznego. Zdobył też II miejsce w konkursach: historycz
nym i języka angielskiego. Ze wszystkich tych przedmiotów, w tym również z chemii, nyski uczeń brał udział w rozgrywkach na szczeblu wojewódzkim.
Marek pokusił się o uczestnic
two w tylu konkursach przedmioto
wych, mimo, że właściwie nie mu
siał. Miał już prawo wstępu bez eg
zaminu do wybranej przez siebie szkoły średniej, gdyż rok wcześniej - w kl. V I I - zdobył miano laureata zajmując I I miejsce w konkursie geograficznym na etapie wojewódz
kim. A jednak chciał spróbować swoich sił.
- Dlatego podchodziłem do tych konkursów trochę na luzie - zdra
dza „Nowinom” .
Marek mówi, że prawie wcale nie uczy się w domu. Dużo korzysta z lekcji i z kółek zainteresowań. Nie lubi przyswajania wiedzy w sposób pamięciowy. W czasie przygotowań do konkursu historycznego nie zno
sił wkuwania dat. Inne wiadomości o dziejach kraju i świata przyswajał sobie rozczytując się w książkach o tematyce historycznej.
Pani Elżbieta Mamala mówi, że jej podopieczny bardzo dużo czyta.
Ma przy tym umiejętność korelacji wiedzy z innych przedmiotów. W czasie konkursu z chemii wykorzy
stywał m.in. wiadomości z geografii np. o skałach, a z matematyki - przy
prawdopodobnie utworzony wg tej teorii.
Apostoł Paweł (pierwotnie Sza- weł) urodził się w Tarsie (dzisiejsza Turcja), krótko po narodzeniu Chry
stusa. Był zwany przez Chrystusa Apostołem Narodów. Wielki apo
stoł i misjonarz, często uważany za właściwego organizatora, a nawet twórcę kościoła. Jako Szaweł - za
wzięty prześladowca ówczesnych chrześcijan, nawrócony wg Dziejów apostolskich w drodze do Damasz
ku. Odbył wiele podróży misyjnych m.in. na Bliski Wschód, do Grecji i Italii oraz prawdopodobnie do Hisz
panii. Wprowadził chrześcijaństwo do Europy. Autor słynnych 13 listów Nowego Testamentu. Symbolami jego są miecz (narzędzie jego mę
czeństwa) i otwarta księga. Poniósł śmierć około 67 r. n.e.
W I I połowie III wieku n.e. pod
czas prześladowań chrześcijan przez cesarza Waleriana relikwie św. Pio
tra i Pawła zostały zabrane i ukryte w katakumbach rzymskich 29 czerwca 258 roku.
Przy okazji budowy bazyliki wa
tykańskiej szczątki obu apostołów zostały przeniesione na właściwe miejsce.
Dzisiaj ich relikwie spoczywają osobno Rzymie i w Bazylice św.
Piotra i w kościele św. Pawła.
Zbigniew Marcinkiewicz
rozwiązywaniu zadań.
Jak doszło do tego, że Marek skusił się na konkurs z chemii? Na
uczycielka p.Elżbieta Mamala wi
dząc, że Marek jest tak wszechstron
nie uzdolniony i ma łatwość przy
swajania wiedzy zapytała, czy zechce pracować i przygotowywać się do
„jej” konkursu.
- To, że uczeń chce sam się zmie
rzyć z przedmiotem jest bardzo waż
ne i jak widać daje efekty - mówi.p.
Elżbieta, pełna dumy ze swojego podopiecznego.
Marek chciał i zaczęło się... Naj
pierw spotkania raz w tygodniu, po to by przygotować się do etapu miej
sko-gminnego. Tam uczeń „piątki”
zabłysnął, uzyskując maksymalną możliwą do zdobycia ilość punktów.
- Nikt w województwie opolskim nie miał takiego wyniku - mówi p.
Elżbieta Mamala.
Należy przypomnieć, że równo
legle nasz bohater przygotowywał się do konkursu biologicznego, fi
zycznego, matematycznego, histo
rycznego i z języka angielskiego.
Potem znów praca. W czasie lek
cji chemii Marek indywidualnie wy
konywał doświadczenia laboratoryj
ne. Na etapie wojewódzkim kon
kursu chemicznego, obok wiedzy wymagano i takich umiejętności. W Opolu była powtórka z sukcesu.
Zwycięzcą został Marek Jurkiewicz z SP nr 5 w Nysie i jako jedyny re
prezentować miał Opolszczyznę na
szczeblu centralnym konkursu. Od
był się on na Uniwersytecie War
szawskim. W auli, w zupełnej izola
cji od nauczycieli, zasiadło nad za
daniami i testami ponad 90 repre
zentantów byłych województw - po dwóch z każdego. Tylko Opolszczy
zna miała jednego przedstawiciela.
Od godz, 9 do 13.30 nie wychodzili z sali.
Pani Elżbieta Mamala miała aż sine palce od trzymania kciuków za powodzenie swojego ucznia. Kiedy pojawił się w uniwersyteckim holu padło sakramentalne :” I co, jak ci poszło?”
Marek opowiadał o zadaniach, które wspólnie z panią Elą na świe
żo starali się rozwiązywać. Wtedy przychodziło zwątpienie:
- Chyba zrobiłem to inaczej, już sam nie wiem...
W czasie obiadu mąż pani Elż
biety, który służył im za kierowcę, rozładowywał napiętą sytuację ocze
kiwania, opowiadając wesołe histo
ryjki nie pozwalając, by chemia do
minowała w tematach rozmów.
O godz. 16 nastąpiło ogłoszenie wyników. Padło nazwisko Marka, który odruchowo poszedł po nagro
dę nie wiedząc, które miejsce zdo
był. Kiedy wrócił z książkami i walk
manem zobaczył nauczycielkę pła
czącą ze wzruszenia. Rozbroił ją jednak swoim zdziwieniem. Pani Elżbieta, kiedy usłyszała pytanie chłopca:
- Proszę pani, a które miejsce zdobyłem? roześmiała się na cały głos.
- Pierwsze Mareczku, pierw
sze!!! - krzyknęła z radością.
Potem był telefon do domu, gdzie z niecierpliwością na wyniki oczekiwali rodzice i siostra. Oni również mieli sine palce od trzyma
nia kciuków.
Głośne - łał! łał! jes! jes! - było pierwszą reakcją na otrzymaną wia
domość. Po powrocie były uściski, całusy, gratulacje. Rodzice - pp.
Grażyna i Aleksander byli bardzo dumni z syna, a młodsza o trzy lata Iwonka mogła pochwalić się swoim genialnym bratem. Marek jednak sprawiedliwie przyznaje dziennika
rzowi „Nowin” , że Iwona też jest bardzo zdolna i zawsze otrzymuje świadectwo z paskiem.
Marek Jurkiewicz za swoje osią
gnięcia otrzymał od burmistrza Nysy tytuł „Omnibusa” i liczne na
grody książkowe, w tym 5-tomową encyklopedię. To uznanie na forum miasta bardzo sobie ceni. Od wrze
śnia nasz bohater zasili społeczność szkolną I LO „Carolinum” .
Danuta Wąsowicz-Hołota
Podręczniki bezpośrednio
od wydawcy
Problem sprzedaży podręczni
ków w szkołach zbulwersował jed
nego z nyskich księgarzy.
- Nie mają prawa tego robić, gdyż nie odprowadzają podatków - twierdził nasz informator, powołu
jąc się na rozmowę z prawnikiem z departamentu oświaty M EN . Do
dał, że nauczyciele nielegalnie do
rabiają sobie na czarno, z pominię
ciem fiskusa.
- Część nyskich szkół odrzuciła propozycję zorganizowania przez księgarnie kiermaszy. Ja np. w za
mian za przyjęcie mojej oferty da
wałem 30 % mojego zarobku danej placówce. Czyżby szkołom nie zale
żało na zarobku? - denerwował się rozmówca, który nie ukrywał, że za jego interwencją w „Nowinach” stoi jego własny, komercyjny interes.
Sprawdziliśmy, jak to funkcjo
nuje w nyskich szkołach podstawo
wych. Zakup podręczników przez szkoły dotyczy jedynie młodszych klas i jest akceptowany przez rodzi
ców, którzy mają sprawę biegania po księgarniach z głowy. Szkoła po pro
stu korzysta z ofert wydawnictw i zakupuje w całości potrzebną ilość kompletów podręczników. O d sprzedaje je rodzicom uczniów po cenie zakupu. Nikt z nauczycieli nie zarabia na tej transakcji, a wręcz przeciwnie - swój czas i energię po
święcają na to, aby bezinteresownie rozprowadzić podręczniki wśród uczniów. Rodzice oszczędzają czas i pieniądze, gdyż wydawnictwa dają cenę hurtową, bez marży. Natomiast szkoły za to, że zaopatrują się u nich, otrzymują dodatkowo darowiznę, która jest odprowadzana na konto rodzicielskie.
Sprawa jest więc wyjaśniona.
Przypominamy jednak, że każdy z rodziców ma wolny wybór. Jeżeli chce zakupić we własnym zakresie wymagane przez nauczycieli pod
ręczniki, może to zrobić. Szkoły mają obowiązek - i wg zapewnień dyrektorów placówek to robią - po
dać wykazy potrzebnych książek.
dw
Kosztowny handel
Na sumę 10 tys. złotych został oszukany starszy mieszkaniec Nysy, którego odwiedziła w czwartek 24 czerwca w jego mieszkaniu młoda kobieta nachalnie oferująca sprzedaż odzieży po atrakcyjnych cenach. Kul
turalny pan, chociaż nic był absolut
nie zainteresowany towarem, nie był dość stanowczy i nie wyprosił handlar
ki. Kiedy ona przekonywała go co do walorów ciuchów, nysanin usłyszał hałas w sąsiednim pokoju.
- To na ulicy robią wykopy - uspo
koiła go kobieta. Po chwili w drzwiach wyjściowych mignęły mu sylwetki dwóch innych pań, z wyglą
du cyganek. Pseudohandlarka szyb
ko pożegnała gospodarza i wyszła.
Starszy, mieszkający samotnie męż
czyzna, poszedł do sąsiedniego poko
ju. Widok, który miał przed oczami sparaliżował go: w szafce, w której trzymał pieniądze i kosztowności wyłamany był zamek. Stała ona otwo
rem, niestety cała zawartość została skradziona. Straty oszacowano na ok.
10 tys. złotych.
dw Marek Jurkiewicz z nauczycielką Elżbietą Mamalą
Festiwalowy po raz trzydziesty
Dla miłośników rajdów samo
chodowych sobota była niemal świętem. W tym dniu odbył się trzy
dziesty, jubileuszowy już Rajd Fe
stiwalowy. Od samego rana dopisy
wała wspaniała pogoda, choć jesz
cze w nocy mocno padał deszcz.
Prezentacja załóg miała miejsce o godz. 11.00 na Rynku w Nysie.
Mimo usilnych starań organizato
rów, nie udało się w regulamino
wym czasie rozpocząć rajdu. D la
czego? Ponieważ kilka załóg nie do
puszczonych do rajdu w ramach protestu zablokowało wyjazd z ram
py startowej. Organizatorzy, jako powód swojej decyzji podali brak licencji w dokumentach przedsta
wionych przez pilotów oraz książe
czek zdrowia wydanych przez upo
ważnionego lekarza. O wymaga
nych dokumentach dokładnie była mowa w regulaminie, który każdy zawodnik otrzymywał przy zapi
sach. Wielu kierowców zostało po
informowanych o niedopuszczeniu ich do rajdu godzinę przed startem.
Niektórzy z nich odgrażali się, że będą blokowali trasy (na szczęście do tego nie doszło). Dopiero inter
wencja policji usunęła blokujące sa
mochody i grupy kibiców próbują
cych zorientować się w zaistniałej sytuacji. Ze zgłoszonych 39 załóg, do rajdu nie zostało dopuszczonych 6.
Nie była to jedyna wpadka or
ganizacyjna. Szczególnie raził brak jakiejkolwiek łączności podczas raj
du pomiędzy punktami pomiarowy
mi. Żadna z osób obsługi znajdują
cych się na trasie nie była w stanie powiedzieć jakie są przyczyny ro
snących opóźnień. Brakło również kolorowych taśm do oznakowania trasy rajdu, choć te przebiegały przez tereny zabudowane.
Ale rajd składał się nie tylko z wpadek organizacyjnych. Jego moc
ną stroną była ciekawie dobrana trasa. Pełna widowiskowych zakrę
tów i nawrotów nie pozwoliła kibi
com narzekać na brak wrażeń.
Na 12 OS-ach (odcinkach spe
cjalnych) odbywała się prawdziwa walka i prawdziwe dramaty.
Jak można było przewidzieć, fa-
worytem rajdu był jadący z nume
rem 1 Paweł Dytko na Mitsubishi Lancer. Nie zawiódł on swoich ki
biców prezentując odważną i wido
wiskową jazdę. Tuż za nim z nr 2, depcząc mu stale po piętach mknął Dariusz Solarski swoim Fordem Escortem Cosworth. Dopiero awa
ria silnika na 11 OS-ie wyelimino
wała go z dalszej walki. Paweł uwol-
niony od groźnego rywala pewnie zmierzał po zwycięstwo. Na mecie jego przewaga nad następną zało
gą wynosiła 2 minuty i 14 sekund.
Od dawna wyścig ten służy mło
dym kierowcom do zdobywania raj
dowych szlifów. Dlatego duże wy
razy uznania należą się również kie
rowcom samochodów w niższych klasach. Dynamiczną i widowisko
wą jazdę prezentował Sebastian Frycz startujący z numerem 16 na Citroenie Saxo VTS. W klasyfika
cji generalnej zajął 3 miejsce. W iel
kim uznaniem cieszyła się również jazda załogi nr 19 startującej Polo
nezem 1.4 G L I. W generalce zna
leźli się na 9 miejscu. Bardzo do
brze spisywał się debiutujący z nu
merem 31 Paweł Biernat jadący Fia
tem Seicento Sporting. W swej kla
sie wyprzedził wielu utytułowanych już zawodników, którzy w Mistrzo
stwach Polski zdobywali znaczące wyniki.
Niestety, nie obyło się bez nie
szczęśliwych wypadków. Na pierw
szym odcinku, w Nowakach, Re
nault R19 wypadł z trasy i uderzył w betonowy murek. Odłupana część uderzyła fotoreporterkę z Jeleniej Góry którą z obrażeniami nóg od-
wieziono do szpitala. Załoga Re
naulta zakończyła rajd w stawie, kołami do góry. Na szczęście tylko przemoczona wyszła z kraksy cało.
O prawdziwym szczęściu mogą mówić dwie osoby, które kilka mi
nut wcześniej zostały przegonione z miejsca gdzie chwilę później o
mało nie zginęła fotoreporterka.
Natomiast we wsi Maciejowice, ki
bice niejednokrotnie przeżywali momenty mrożące krew w żyłach, gdy auta na sypkiej nawierzchni wypadały z zakrętu i zatrzymywały się na krawężniku tuż przed nimi.
Tak skończyła rywalizację załoga Opla Astry G SI, urywając właśnie na tym krawężniku zawieszenie przedniego koła. Podobny los spo
tkał załogę z numerem 23 jadącą Fiatem 126. Na 4 OS-ie czerwone Cinquecento z nr 32 prowadzone przed debiutanta w tej randze za
wodów Roberta Halickiego, przy dużej prędkości (ok. 140 km/h) przebiło koło i dosłownie wyleciało z trasy lądując kilkanaście metrów od drogi w polu. Dzięki dodatko
wym elementom bezpieczeństwa (fotele, klatka, kaski) nikomu nic się nie stało. Do tego momentu znajdował się na 4 pozycji.
Oficjalne zakończenie rajdu, odczytanie wyników i wręczenie pucharów Automobilklubu Opol
skiego oraz nagród od Renaulta odbyło się w Nyskim Domu Kultu
ry o godz. 20.00. W uroczystości wręczenia nagród wziął udział bur
mistrz Nysy Janusz Sanocki.
Do klasyfikacji generalnej do
trwało 18 załóg. Pierwszych 5 z nich to:
1. Paweł Dytko i Tomasz Dyt
ko, Mitshubishi Lancer Evo IV, 2. Janusz Stachowski i Remi
giusz Kasprzak, Subaru Impreza G T 4WD,
3. Sebastian Frycz i Bartłomiej Jaworski, Citroen Saxo VTS,
4. Andrzej Kaźmierczak i Tade
usz Krawcewicz, Ford Escort Co
sworth,
5. Adam Szyma i Jarosław Gi-
ras, Peugot 106 Rally.
Dla zwycięskiej załogi Tank suk
ces w Rajdzie Festiwalowym to było mało. Na drugi dzień po odebraniu nagrody za pierwsze miejsce, wzię
li udział w 3 i 4 rundzie Wyścigu Górskiego gdzie zajęli 2 miejsce w grupie N i 6 w klasyfikacji general
nej prezentując wysoki poziom wy
szkolenia.
S ło w o n a p o d s u m o w a n ie Rajd wywarł na przedstawicie
lach władz lokalnych mocne wraże
nie. Nie kryli swojego zaskoczenia ilością fanów tego sportu zgroma
dzonych przy całej trasie. Zapowie
dzieli pomoc w organizacji kolej
nych imprez tego typu w naszym re
gionie.
O zamierzenia na kolejne edy
cje Rajdu Festiwalowego zapytali
śmy rzecznika Automobilklubu Opolskiego Stanisława Kozłowskie
go:
- Kolejna edycja Rajdu Festiwa
lowego niesyty nie będzie jeszcze eliminacją do Mistrzostw Polski, ale na pewno będziemy mogli spodzie
wać się mocniejszej obsady niż mie
liśmy teraz. Zostanie ustalo
ny inny termin rajdu, który nie będzie kolidował z rozgrywa
nym w tym czasie Wyścigiem Górskim. Tym razem z powo
du nakładających się termi
nów cztery czołowe załogi nie mogły przyjechać. Wiadomo także, że trzeba będzie popra
wić łączność pomiędzy po
szczególnymi punktami po
miarowymi, tak aby kibice tak
że wiedzieli na bieżąco co dzieje się na trasie. Poprawi się również oznakowanie tras.
D la nas kibiców brzmi obiecująco. Zobaczymy za rok.
Szczególne podziękowa
nia za wkład w organizację i za pomoc organizatorom raj- s du należą się Stanisławowi Dytko. Również prezes Automobil
klubu Opolskiego Jarosław Selecki dziękuje publiczności za wzorowe zachowanie na trasie rajdu. Oby w przyszłym roku było tak dobre jak w minioną sobotę.
Wszystkich wielbicieli sportów samochodowych już teraz zaprasza
my na wyścigi płaskie, które zosta
ną rozegrane 8 sierpnia na lotnisku w Kamieniu Śląskim.
Paweł Zaranek
r e k l a m a
SERDECZNIE ZAPRASZAMY do Salonu Płytek Ceramicznych przy ul. Orzeszkowej 16 (za Transbudem).
Tel. 433 46 38
oraz do sklepu przy ul. Jagiellońskiej 2 (obok ZEC).
Tel. 433 06 80
PŁYTKI CERAMICZNE I ARMATURA SANITARNA
r e k t a m~a
A / R
BIURO HANDLOWE NYSA, ul. Wolności 2 tel./fax 077 433 44 68 teł. 077 433 85 45
L E A S I N G S E R V IC E S.A.
Zwycięzca konkursu “SOLIDNY PARTNER '97 i '98 organizowanego przez Business Foundation
MR Leasing Service oferuje Państwu
RABATY DLA U M Ó W LEASING U
1) OPEL ASTRA II KOMBI
RABAT DO 1 1 %
tylko w ofercie MR
dla umów leasingu samochodów OPEL (wszystkie modele Opla) 2) RENAULT LAGUNA KOMBI
RABAT DO 1 1 %
Autoryzowany Dostawca FOMAR - Nysa, ul. Podolska 19
3) FIAT PALIO KOMBI tylko w ofercie MR
RABAT DO 2 0 %
dla umów leasingu samochodów FIAT (wszystkie modele Fiata) Autoryzowany Dostawca FIAT GP - Nysa, ul. Zwycięstwa 2
4) DAEWOO NUBIRA
OFERTA SPECJALNA
Autoryzowany Dostawca MOTOSPRZĘT Nysa, ul. Torowa 1
* Nasza oferta leasingu dotyczy wszystkich typów samochodów dostępnych na polskim rynku a fakże innych środków trwałych.
Zwycięzcy rajdu w towarzystwie burmistrza Nysy
Tłumy podziwiały wyczyny kierowców
O J C I c
N i e j e s t t r u d n o z o s t a ć o j c e m T r u d n o j e d n a k j e s t n i m b y ć
J e s t o jc e m d z ie w ię c io r g a d z i e c i , s z e ś c iu c ó r e k i trz e c h synów . Być d o b rym c h rz e ś c ija n in e m i m ie ć s za c u n e k d la p ra c y - to je g o f i
lo zo fia ż y c ia . Z as ad y , k tó ry m i k i e r o w a ł s ię , z a w s z e w p a ja ł s w o im d zie c io m . Ry
szard M a rc in k ie w ic z z Wło- s to w e j k /K o r fa n to w a je s t d z iś e m e r y te m w io d ą c y m a k ty w n e ży c ie .
D z ie c iń s tw o i m ło d o ść Urodził się 64 lata temu w jed
nej z wsi na Kresach Wschodnich (woj. poleskie) w dość nietypowej na owe czasy rodzinie. Ojciec M a
teusz, artysta malarz (na szkle), po
tomek litewskiej szlachty zaścianko
wej pojął za żonę prostą, nadzwy
czaj urodziwą panienkę z sąsiedniej wsi - Helenę. Z tego związku Ry
szard był piątym z sześciorga dzie
ci. Jego dzieciństwo przypadło na nieciekawe czasy, bowiem kiedy ukończył cztery lata wybuchła II wojna światowa. W biedzie, bez tra
gedii, rodzina szczęśliwie doczeka
ła jej końca. Po wojnie, jak więk
szość Polaków, wyjechał z rodziną na Ziemie Odzyskane i zamieszkał we wsi Puszyna (gm. Korfantów).
Początkowo ciężko pracował, jesz
cze jako dziecko, na roli, gdyż ro
dzice byli w podeszłym wieku. W domu została tylko najmłodsza sio
stra, a pozostałe rodzeństwo zało
żyło własne rodziny, żyjąc swoimi"
problemami. Ponieważ czas wojny nie sprzyjał nauce, a utrzymanie gospodarstwa pochłaniało go bez reszty, nie miał dużych szans na edu
kację we właściwym wymiarze. Jed
nak jak mógł, uzupełniał swoją wie
dzę, czytając wieczorami bardzo dużo książek. Była to jego pasja.
Może wrodzona inteligencja i oczy
tanie sprawiły, że pan Ryszard po
siadał duży zasób wiedzy, umiejęt
nie wykorzystując ją nie tylko w ży
ciu rodzinnym.
P ra c a z a w o d o w a
W wieku 16 lat podjął pracę w Nyskim Przedsiębiorstwie Budow
lanym, gdzie przez 4 lata pracował jako pomocnik, potem murarz na
J. Busch (1399-1480) teolog niem.
wielu budowach. Jednak zahartowa
ny przez życie doskonale sobie ra
dził. Wrodzona pracowitość nie po
zwalała młodemu chłopcu na spo
kojne życie. W tym czasie odezwała się jego druga życiowa pasja - sport.
Oczywiście gra w piłkę nożną, lecz specjalizował się w bieganiu długo
dystansowym. Z braku odpowied
nich warunków do treningu, poza sukcesami na szczeblu wojewódz
kim więcej nie osiągnął.
dzieci: Leszka, Alę, Grażynę, Kry
się, Jadzię, Tadzia, Marzenę, An
drzeja i Magdę. Leszek ukończył 38 lat, Magda jest urodziwą 16-latką.
Dzieci przychodziły na świat prak
tycznie co roku więc rodzina po
większała się szybko. Ojciec jednak dobrze zarabiał i przy pracowitej i gospodarnej żonie nie było kłopo
tów z jej utrzymaniem. Później jed
nak, przy stale powiększającej się ro
dzinie, trzeba było zmienić ciasne mieszkanie w Korfantowie. Wybór padł na Włostową. Kupił domek z małym 2-hektarowym gospodar
stwem, zaczął dodatkowo uprawiać ziemię i zajął się hodowlą. Było po-
Pan Ryszard z żoną i dziećmi Potem podjął pracę jako for-
-mierz na oddz. odlewni w łambino
wickiej “ Celpie” . Praca w ciężkich warunkach, podczas której nigdy nie oszczędzał się, gdzie zawsze był wy
różniającym się fachowcem, sprawi
ła, że doznał urazu kręgosłupa i mu
siał zrezygnować z dobrze płatnego etatu. Przez następnych 11 lat pra
cował w R S P Włostowa w charakte
rze kierowcy. Następnie za życiowe oszczędności kupił przechodzony samochód ciężarowy i po przepro
wadzonym remoncie pracował, pro
wadząc prywatnie usługi w zakresie transportu samochodowego.
R odzina
Kiedy ukończył 25 lat postano
wił założyć rodzinę. Małżonka Ro
mualda urodziła mu dziewięcioro
czątkowo bardzo ciężko, lecz gro
madce dzieci należało umożliwić właściwą egzystencję, wychowanie, naukę oraz pomóc wejść potem w dorosłe życie. Rodzina w krótkim czasie stanęła na nogi. Dom został wyremontowany, wyposażony w meble i sprzęt zmechanizowany. A ojciec rodziny kupił samochód. Są- siedzi nie mogli wyjść z podziwu, jak przy takiej gromadzie dzieci można osiągnąć taki standard życia.
Nasz bohater zapytany o opinię na temat swoich dzieci, wyraża się o nich z dumą. Wszystkie są porząd
nymi obywatelami, każde z nich otrzymało stosownie do uzdolnień odpowiednie wykształcenie. Oprócz najmłodszej, Magdy, wszyscy żyją w szczęśliwych rodzinach. W środowi
sku posiadają nienaganną opinię, są r e k l a m a
Panele ścienne od 6,90 Zł/m Panele podłogowe od 22,40 Zł/m:
(netto)
(netto)
HURTOWNIA
Q P 2 X
Opole S.A.
NYSA, ul. Kordeckiego
(boczna Franciszkańskiej)
Tel. 433 39 79, 433 22 07
oraz szeroki wybór paneli plastikowych
wewnętrznych i zewnętrznych
nieźle sytuowani, jeżdżą dobrymi samochodami. Oprócz Jadzi, która wybrała życie w Niemczech, pozo
stali żyją niedaleko rodzinnego gniazda, na Opolszczyźnie. Silna więź uczuciowa w rodzinie powodu
je, że praktycznie każdego dnia ktoś odwiedza dom rodzinny. To z sza
cunku dla rodziców. Patriarchalny porządek, jaki istnieje u państwa Marcinkiewiczów powoduje, że au
torytet ojca, mimo upływu lat, nic a nic nie zdewaluował się. W podob
ny sposób traktują pana Ryszarda wnuki, których do chwili obecnej doczekał siedem naścioro.
Dobry o jc ie c
“ To mężczyzna, który swoim co
dziennym postępowaniem oraz mi
łością do dzieci (nie tylko własnych), konsekwentnie daje wzór do naśla
dowania. Uczciwa praca oraz życie wg dekalogu to najlepszy spo
sób, by dzieci wyrosły na po
rządnych i war- t o ś c io w y c h obywateli. Dziś wiem na pew
no, że była to słuszna droga.
Moje dzieci nie były karane fi
zycznie, no może czasem któryś z chłop
ców oberwał ciężką, spraco
waną dłonią po uszach, ale to były sytuacje sporadyczne.
W y s ta rc z y ło moje spojrze
nie i sprawy konfliktowe zo
stały neutralizowane. W licznej ro
dzinie dyscyplina jest niezbędna, a autorytet ojca musi być niepodwa
żalny” - tak odpowiada ze szczero
ścią nasz rozmówca. A najważniej
sza chyba jest harmonia rodzinna, zależna w dużym stopniu od współ
małżonki. Wymienione elementy oraz poczucie bezpieczeństwa, jakie zapewnia ojciec swoim dzieciom, w sposób naturalny gwarantują właści
wą przyszłość rodzinie.
O b e cn ie
Pan Ryszard, mimo, że ma za sobą ciężkie lata pracy zawodowej, jest w znakomitej formie fizycznej i psychicznej. Niewiele zmarszczek na twarzy, zawsze stosownie ubra
ny do danej sytuacji. Elegancki pan w średnim wieku - tak można go określić. Zapytany o najbliższe ży
ciowe plany, mówi o nich z optymi
zmem - “ Moim największym dorob
kiem jest żona, dzieci oraz wnuki.
To moja największa radość i bogac
two. Dlatego dopóki starczy mi sił witalnych, będę pomagał swoim dzieciom w zależności od potrzeb i możliwości.”
I rzeczywistość pokrywa się ze słowami. Podczas naszej wizyty u p.
Marcinkiewiczów przyjechał syn Andrzej prosząc ojca o pomoc, gdyż trzeba pilnie wykonać usługę trans
portową do Szczecina. I z pewno
ścią ojciec jak zwykle nie odmówi.
Bo niespokojny duch tkwi w nim sta
le. Ojciec posiada jeszcze trochę zie
mi, uprawia ją również, by pomóc dzieciom. Wokół własnego domu ciągle coś poprawia, jak trzeba wy
remontuje. Nade wszystko lubi jed
nak samochody, których w swoim życiu kilka posiadał. Praca w cha
rakterze mechanika daje mu wiele satysfakcji. Żona i dzieci mogą być z niego dumni. Zresztą ich opinia jest jednoznaczna.
Żona Romualda - dobry mąż, czasem zbyt nerwowy, ale przykład
ny ojciec
Córka Krystyna - kocha nas wszystkich, potrafi jak mało kto po
konywać trudności życiowe i sytu
acje stresowe
Syn Tadeusz - ojciec jest wzo
rowym katolikiem, uczulony na kłamstwa i kradzieże, ma u nas po
ważanie i autorytet, swoją mental
nością często nie pasuje do czasów, w jakich żyjemy.
Postawą życiową pan Ryszard zasłużył na takie słowa. Chociaż ni
gdy nie zajmował się polityką, nie należał do żadnej partii, został do
ceniony w pracy zawodowej oraz jako człowiek. Otrzymał Brązowy Krzyż Zasługi, resortowe odznacze
nie Zw. Zaw. Metalowców oraz Zasłużonego Opolszczyźnie.
Dzień Ojca, może nie tak popu
larny jak Dzień Matki, jest niepo
wtarzalną okazją do wyeksponowa
nia ważności postawy ojcowskiej w hierarchii życia w rodzinie. Jest jed
nocześnie powodem by na ręce na
szego gościa złożyć serdeczne życze
nia wszystkim ojcom, i tym młodym i tym starym, zdrowia radości oraz satysfakcji ze sprawowania jakże ważnej i odpowiedzialnej funkcji.
Życzymy spełnienia.
Z.M.
r e k l a m a
Wałbrzyska Wyższa Szkoła
Zarządzania i Przedsiębiorczości E ffln
z uprawnieniami publicznymi nadająca tytuł licencjata, ogłasza nabór na kierunek:
* ZARZĄDZANIE I MARKETING
Specjalności:
* Marketing « i e s t u i T\ o ś ć
p r z y s * ł
3 l a * 3
* Zarządzanie przedsiębiorstwem
* Zarządzanie mediami
* Zarządzanie bankowością
* Biznes ekologiczny W
Szczegółowych informacji udziela dziekanat Uczelni:
Wałbrzyska Wyższa Szkoła Zarządzania i Przedsiębiorczości ul. 1 Maja 131 58-305 Wałbrzych Tel./fax (074) 48-65-00, 48-56-45, 231-72, 266-88
w godzinach 12.00 - 18.00 Punkt informacyjny w Nysie:
Zespół Szkół Ogólnokształcących ul. Sobieskiego 2, 48-300 Nysa
tel.(077) 43 52 211
Dokumenty przyjmujemy od 15.05.1999 roku O przyjęciu decyduje kolejność umów!!!
V-687b
i i i u
,r ;, • I '» ,1 j • •
W m 1 lipid 1999 ■■■■■■■■NHMMNNHMNMaNMMMMMftNMMNMMHNHWMaN^ S(f.
Towarzyszy nam strach
Tobie Oiczyzno - Armia Krajowa
Mieszkańcom wiosek leżących nad Złotym Potokiem ciągle towa
rzyszy strach przed zalaniem do
mów. Zwłaszcza dotyczy to osób z Jarnołtówka i Pokrzywnej. Zbyt do
brze utkwiły im w pamięci tamte
lipcowe dni. O takich przeżyciach nie zapomina się nigdy. Wszyscy starają się wymazać przykre wspo
mnienia. Ale jak tylko dłużej po
pada ludzie zastanawiają się, czy znowu ich nie zale
je? Niektórzy jesz
cze do dzisiaj żywią urazę do sąsiadów, znajomych, że w tamtym czasie do
stali więcej darów, więcej pieniędzy, ęe się wzbogacili na po
wodzi.
Chw ile grozy przeżyli mieszkańcy Jarnołtówka w nie
dzielę i poniedziałek 21 i 22 czerwca, kie
dy to górski potok znowu zaczął prze
radzać się w rwącą rzekę o silnym nur
cie. W praw dzie deszcze we wtorek ustały, ale z gór wciąż spływały stru
mienie wody.
- Brakowało już tylko dwa stopnie i już by woda wyszła z koryta - pokazuje w stronę Złotego Po
toku Zdzisław Zawadzki. Straż po
żarna i miejska przywoziła worki z piaskiem i umacniała brzegi. Na szczęście tym razem obeszło się bez poważniejszych skutków.
- Mówię pani, to jest strach, naj
lepiej wynieść się stąd w pierony.
Ale gdzie? - zastanawia się. - Po powodzi miałem piwnicę zalaną, w domu miałem wodę i ile dostałem?
-żali się Zawadzki. Teraz wzięliśmy 16 tys. pożyczki na ogrzewanie ga
zowe. Przedtem paliliśmy węglem.
Nikt mi za to nie zwrócił.
I za raz dodaje
- Pani, tu pięć domów rzeka po
rwała, a powodzian było 58. Skąd się to wzięło?
Mieszkańcy Jarnołtów ka co chwilę chodzili sprawdzać poziom wody na tamie. Zaglądał też Z a wadzki
- Woda leciała już tylko jedną dziurą, a otworów w sumie jest trzy.
Żeby tylko Czesi nie spuszczali ze swoich zbiorników, to byłoby do
brze. Na razie możemy spać spo
kojnie. Do czasu - dodaje.
- Nie baliście się w te deszczo
we dni? - pytam pana Fundeło, któ
remu dwa lata temu podczas powo
dzi rzeka porwała połowę domu (z tamtego starego do rzeki odległość wynosiła 16 metrów). Dzisiaj po starym budynku została tylko wy
rwa. Nowy stoi kilka metrów dalej
od brzegu.
- N ie - odpowiada - Tu już mamy dobry fundament, nawet żeby woda wyszła z koryta. Spali
śmy spokojnie - mówi.
- Dwa lata temu było strasznie
- wspomina pani Kazimiera Pro- ściak - M y akurat mieszkamy z dru
giej strony rzeki, więc nie grozi nam bezpośrednio powódź. W 1997
roku państwu Prościak jedynie za
lało piwnicę. - Teraz chodziliśmy co chwilę nad rzekę zaglądać, co się będzie działo. Jeździliśmy też pa
trzeć co się dzieje za tamą. Ale na tamie było spokojnie. Baliśmy się.
Przypominała się nam sytuacja
sprzed dwóch lat: ten deszcz, wiatr, to zimno. We wtorek woda pode
szła do kanału samochodowego, który mieści się w piwnicy i mąż musiał ją wypompowywać. Ale nie trwało to długo - opowiada pani Kazimiera.
- Jak już jechała straż miejska mówiłam do męża - wyjdź i po- [ wiedz, żeby dali worki z piaskiem, bo już rzeka zaczynała ścinać brzeg - mówi Czesława Ojdana. Nie daj Boże, żeby znowu się powtórzyła sytuacja sprzed dwóch lat, lepiej wcześniej zareagować. Ale straża
cy uspokoili mnie: niech się pani nie boi, my tutaj czuwamy. Co roku musimy przeprowadzać remonty, ale nie chcemy stąd odejść. Córka powiedziała: nie chcę tu mieszkać, przeprowadzamy się, ale wnuk po
wiedział, że nie, ponieważ tumu się podoba - opowiada«pani Czesława.
Wszyscy mieszkańcy boją się, ale raczej nie myślą o przeprowadz
ce. Czują się bardziej bezpieczni kiedy wyremontowano tamę -sta
ruszkę, jak mówią. Tama wybudo
wana jeszcze w latach 90 - tych.
Wysokość zapory wynosi 14,58 m (maksymalne piętrzenie), po
wierzchnia zlewni 29,9 km2, powierzchnia zale
wu ( lustra wody) wynosi 58,8 ha, długość zapory 59 m, pojemność maksymal
na zbiornika 2.365 tys. m3.
Na zlecenie Wojewódz
kiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych od
dział w Prudniku w ostat
nim czasie tamę wyre
montowano. Jak informu
je Kazimierz Olszewski, kierownik prudnickiego oddziału W Z M iU W tama jest bezpieczna, a miesz
kańcom Jarnołtówka w żadnym wypadku powódź nie grozi. - Stan ostrze
gawczy następuje w mo
mencie, gdy woda osią
gnie wysokość 6 m, a alar
mowy przy 9 m. W czasie opadów poniedziałko
wych zanotowano tylko 4,45 m, więc żadna po
wódź nie zagrażała - mówi Olszewski. W czasie re
montu uszczelniono dno zbiornika, wypełniono wszystkie ubytki w za
porze, wyremontowano nieckę i ka
skadę, odnowiono progi skalne i
postawiono nowe schodki. Tama w Jarnołtówku różni się od zbiorni- j ków retencyjnych w Nysie i Otmu
chowie. Jest to suchy zbiornik, któ- 1 ry w czasie obfitych opadów maga- | zynuje wodę i w ten sposób prze
ciwdziała powodzi.
Agnieszka Nawrocka
Po 10 latach od ogłoszenia po
mysłu budowy ogólnokrajowego pomnika Armii Krajowej w Warsza
wie powstał monument ze składek żołnierzy AK.
Pomnik Armii Krajowej zloka
lizowany jest przed budynkiem Sej
mu Rzeczpospolitej. Ustawiony zo
stał na osi ulicy Matejki i widoczny jest od Traktu Królewskiego Alei Ujazdowskich na tle Sali Sejmowej.
Obelisk ma formę symbolicznej tar
czy osłaniającej suwerenność nasze
go państwa, odczytywany jako pło
mień walki o niepodległość. Taką tarczą była właśnie Armia Krajowa - jedyna w okupowanej Europie ochotnicza armia podziemnego państwa, która w 1994 roku liczyła 350 tys. żołnierzy.
Strzelista forma obelisku o wy
sokości 32 m. obłożona jest lśnią
cymi, szarymi płytami włoskiego granitu. Posiada prześwit przez któ
ry padające światło jak wskazówka zegara słonecznego wędruje po ka
miennej mozaice posadzki, na któ
rej uwidocznione są nazwy wszyst
kich Okręgów Armii Krajowej.
Obok kamienny memoriał wy
konany z trzech brył splecionych i przenikających się, symbolizuje nasz rząd na obczyźnie, nasz naród i jego zbrojne ramię - Armię Krajową, zjednoczenie się społeczeństwa w [ walce zbrojnej z najeźdźcą. Na ścia
nie Memoriału odczytujemy histo
rię Podziemnego Państwa Polskie
go i ochotniczej konspiracji Armii Krajowej oraz podporządkowanie jej innych formacji zbrojnych.
Umieszczone nazwiska wodzów na
czelnych oraz prezydentów i pre
mierów na uchodźstwie i delegatów rządu na kraj oddają hołd cywil
nym i wojskowym przywódcom z okresu okupacji i akcji „Burza” w latach 1939 - 1945. Pomnik zdobi kotwica - symbol Polski Walczącej.
Pomnik wyrasta bezpośrednio z ziemi, zrośnięty jest z Ojczyzną i Warszawą - stolicą kraju.
Monument jest ogólnonarodo
wym symbolem wzniesionym przez wszystkich żołnierzy kombatantów
A K rozsianych po całym świecie, dla utrwalenia w historii wkładu Armii Krajowej w dzieło zwycięstwa w II Wojnie Światowej. Oddaje hołd żoł
nierzom A K poległym w walce, za
mordowanym przez gestapo i N K W D . Na uroczystość przybyli kombatanci z całego świata. Z Ame
ryki, Kanady, Anglii Niemiec. Od
świętnie ubrani, z biało - czerwony
mi opaskami na rękawach.
Uroczystość rozpoczęła msza święta w kościele św. Aleksandra na
Placu Trzech Krzyży, celebrowana przez prymasa Józefa Glempa.
- Pomnik to symbol. Wreszcie wypełniła się sprawiedliwość. Cza
sy, kiedy szalała wojna, gdy trzeba było dawać życie i przelewać krew są już poza nami. Ale pamięć tych lat musi pozostać - mówił ks. pry
mas.
Po mszy uczestnicy uroczystości przemaszerowali Alejami Ujazdow
skimi na plac u zbiegu ulic Matejki i Wiejskiej. W uroczystym odsłonię
ciu pomnika wzięli udział przedsta
wiciele najwyższych władz państwo
wych z marszałkiem Sejmu Macie
jem Płażyńskim na czele, oraz ogromne rzesze kombatantów wraz z towarzyszącymi im ok. 140 pocz
tami sztandarowymi różnych forma
cji Armii Krajowej.
Dnia następnego o godz. 10.15 Papież Jan Paweł II poświęcił Po
mnik Państwa Podziemnego i Armii Krajowej.
- Módlmy się za tych, którzy stali się ofiarami ucisku, przemocy i zło
ści, i oddali swoje doczesne życie w obronie Ojczyzn i ludzkiej godno
ści. Panie, obdarz ich nagrodą nie
śmiertelności i chwały - modlił się Ojciec Święty.
Tłum w skupieniu wysłuchał modlitwy. Przed przyjazdem Papie
ża śpiewał zespół Mazowsze. W uro
czystościach uczestniczyła także de
legacja z Opolszczyzny, z okręgu Światowego Związku Armii Krajo
wej, z jej prezesem Dariuszem Dy- bałą. Obecni byli również żołnierze kombatanci A K z Nysy.
K. Michał Fundeło spał spokojnie
Tama w Jarnołtówku jest bezpieczna
■ twierdzi kierownik Olszewski z WZMiUW
Według mieszkańców te domy nie są zagrożone powodzią
Pomnik Armii Krajowej poświęcony przez Papieża