• Nie Znaleziono Wyników

Pszczelarz to nie byle kto - Elżbieta Kowalczyk - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Pszczelarz to nie byle kto - Elżbieta Kowalczyk - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

ELŻBIETA KOWALCZYK

ur. 1947; Kamienna Góra

Miejsce i czas wydarzeń Klementowice, współczesność

Słowa kluczowe Projekt "Pszczelarstwo na Lubelszczyźnie. Nieopisana historia - Rzeczpospolita Pszczelarska", pasja

pszczelarska, pszczelarz, postać pszczelarza, bartnictwo, pszczelarki

Pszczelarz to nie byle kto

Zaczynam rozumieć podejście do bartników w starej Polsce i u Słowian. Oni byli nietykalni, byli pod ochroną króla, bo pszczoły były [jego] własnością, jak i całe puszcze i barcie, i wszystko. [Bartnicy] byli ludźmi z innego świata. Mieli w sobie głęboką życiową mądrość wynikającą z bezpośredniego obcowania z przyrodą i dużym zagrożeniem. Nie czarujmy się, trzeba być naprawdę idiotą albo kimś wielkim, żeby się dać żądlić i narażać na ból, na trudy.

Zawód pszczelarza można porównać z zawodem marynarza, jeśli chodzi o jego specyfikę, czyli o ryzyko, o umiejętność obcowania z samotnością. Teraz są pasieki towarowe, [gdzie] zatrudnia się pracowników. Ale samo misterium sprowadza się do tego, że ucieka się od cywilizacji w zupełnie inny świat. I ten świat wcale nie jest bezpieczny, bo jednak [pszczoła] jest dzikim zwierzęciem. Pomimo że teraz są bardzo łagodne rasy, [po których] nie [należy] się spodziewać jakichś nieoczekiwanych [wydarzeń, to] zawsze może zaistnieć sytuacja ryzykowna, bo to jest przyroda. Każdy błąd rodzi następny błąd i określone skutki. Mimo to człowiek, który da się wpędzić [w pszczelarstwo], wrasta w [nie] i znajduje w nim niekłamaną przyjemność i radość.

[Pszczelarze] byli to przede wszystkim ludzie silni charakterem, bo musieli takimi być.

Ludzie na pewno bajecznie uczciwi, bo każda nieuczciwość wobec przyrody czy pszczół groziła katastrofą. Jak powstawała „Polanka”, to bardzo nam zależało na przywróceniu rangi zawodu [pszczelarza]. Zawsze pisałam i zawsze powtarzam:

pszczelarz to nie byle kto. Niestety, zostało to trochę wypaczone.

Mam słabość do młodych kobiet [zajmujących się pszczelarstwem], bo w którejś z jaskiń Katalonii najstarsze znalezione do tej pory malowidła [ukazujące] historię pszczelarstwa przedstawiają kobietę podbierającą miód. Ten zawód pochodzi za typowo męski, a guzik prawda, bo dużo kobiet zajmuje się pszczołami i większość

(2)

mężów, którzy uzurpują sobie prawo do pasieki, jest tam poniekąd tylko głównodowodzącym albo strategiem, a robotę odwala kto inny. Tak że nie mylmy tych pojęć.

Data i miejsce nagrania 2016-07-13, Klementowice

Rozmawiał/a Piotr Lasota

Transkrypcja Maria Buczkowska

Redakcja Maria Buczkowska

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Jak widzimy, import załatwia temat i większość pszczelarzy zawodowych też jest importerami miodu.. O tym się

Prawda jest taka, że miód jest zdrowy, nawet jak nam mówią, że jest niezdrowy, bo zawiera cukry.. [To] są akurat cukry łatwo przyswajalne i dają

Niestety, jest to wszechobecne: z nasion dostanie się do soków, z soków do pyłku, a pszczoła przyniesie [go] do ula.. Niby nic nie widać, tylko że jak na jesieni nakarmi się

Tu były miedze, chabry, maki (duże połacie maku, który był bardzo miododajny i pyłkodajny), konopie ([choć] konopie z punktu widzenia pszczół nie są atrakcyjne),

Nie stosuję w swojej pasiece żadnych akarycydów i też mam pszczoły.. Dziesięć lat temu powiedziałam pszczelarzom: „Będziecie ode mnie jeszcze

[Ten środek] jest od zatruć, ale powoduje [też] zmiany zachowania pszczół, [które] zaczynają się zachowywać jak baba przed Wielkanocą.. Zostają pobudzone, nagle widzą, że tu

[Polscy] pszczelarze w większości posługują się ulem wielkopolskim, bo niby jest łatwiejszy do wędrówek. W tej chwili prawda jest taka, [że] nie ma gospodarki towarowej

Pan Lalik, mój informator od górali, stary pszczelarz, powiedział mi, że w XIX wieku cukier nie był w takiej postaci jaką [znamy] teraz, tylko w postaci niesypkiej góry cukru..