• Nie Znaleziono Wyników

Studiowałem w ciekawych czasach - Stanisław Bałdyga - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Studiowałem w ciekawych czasach - Stanisław Bałdyga - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

STANISŁAW BAŁDYGA

ur. 1945; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Toruń, PRL

Słowa kluczowe Toruń, PRL, edukacja, studia artystyczne

Studiowałem w ciekawych czasach

To była niesamowita historia. Przed wojną były właściwie cztery uczelnie, które uczyły plastyki –dwie akademie (Warszawa i Kraków) i dwa wydziały (w Wilnie i we Lwowie). To wszystko, jeśli chodzi o tamte czasy. Po zmianie mapy Polski i po wprowadzeniu tamtego ustroju uniwersytet w Wilnie przeniesiono do Torunia. Tam został zamknięty, a tu powołany nowy. Ale przeszli nauczyciele, profesorowie. Na przykład wileński wydział plastyczny cały przeszedł do Torunia: nauczyciele, profesorowie, maszyny (wszystko było przywiezione z Wilna do nas), nawet laborant, który całe życie był laborantem. Studiowałem jeszcze w ciekawych czasach, kiedy istniało spięcie dwóch nacji. Bo przyjechali wschodniacy, którzy sledzikowali. Było ich bardzo dużo i to słyszało się wszędzie: i w tramwaju, i w kościele, i w sklepie, i na uczelni. I byli autochtoni, którzy mówili szorstkim polskim językiem. Teraz tego nie ma, to wszystko już się gdzieś zatarło. Ale wtedy to było na porządku dziennym –działo się to przecież kilkanaście lat po wojnie. Wydaje mi się, że nastrój, który panował w Toruniu, ta cała historia, ten wschód, to Wilno –to cały czas pokutowało.

To była fajna historia.

Data i miejsce nagrania 2012-03-16, Lublin

Rozmawiał/a Marek Nawratowicz

Transkrypcja Maria Buczkowska

Redakcja Maria Buczkowska

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Słowa kluczowe Lublin, PRL, przedmioty codziennego użytku, telewizor Agat, znajomości w PRL, projekt historia zamknięta w mieszkaniu.. Opowieści

Czy pan zna pana [Grzegorza] Mazurka?” Odparłem: „Znam” „To ja już nie będę wysyłał dwóch paczek, tylko jedną.. Liczę, że pan mu to przekaże” „Dobrze”

Papież przy każdym się zatrzymał i z każdym zamienił kilka słów –dosłownie, ponieważ wszyscy byliśmy tak przejęci, że traciliśmy mowę.. Pytał, kim jesteśmy, co

Z Grzesiem Mazurkiem robiliśmy ekspozycję malarstwa polskiego na Zamku; dużą salę, która przedtem była obskurna.. To była jedna

Chociaż wiedziałem, bo jak już zdałem, to podszedł do mnie Kozłowski i powiedział: „Kochany, zdawałeś bardzo dobrze, same piątki masz, tylko ten ruski…” Tak

Tam się chodziło, bo można było kupić różnego typu słodycze, jakieś cukierki –kukułki czy raczki –wodę sodową, lemoniadę.. Były tam tego

Przychodził, dzwonił –uderzał w metalowy pręt, który dawał odpowiedni dźwięk –i krzyczał: „Noże ostrzę” Miał takie specjalne kółko.. My, dzieci, wybiegaliśmy

I w poprzek, tam gdzie obecnie jest parking i jezdnia, nad rzeką, był właśnie plac, gdzie robiono liny –przeważnie z konopi, ale też z lnu.. To była chyba jakaś