• Nie Znaleziono Wyników

Nasz Przyjaciel : dodatek tygodniowy "Głosu Wąbrzeskiego" poświęcony sprawom oświatowym, kulturalnym i literackim 1935.05.11, R. 16[!], nr 18

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Nasz Przyjaciel : dodatek tygodniowy "Głosu Wąbrzeskiego" poświęcony sprawom oświatowym, kulturalnym i literackim 1935.05.11, R. 16[!], nr 18"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

Dodatek tygodniowy „Głosu Wąbrzeskiego1* poświęcony sprawom 1 oświatowym, kulturalnym i literackim i...—

aww

Nr. 18 Wąbrzeźno, dnia 11 maja 1935 r Rok 16

3 niedz. po Zmartwychwstaniu Pańskiem

LEKCJA

z listu pierwszego św. Piotra rozdz. 2,

- wiersz 11 —19.

Najmilejsi! proszę was, jako przychodniów i gościów, abyście się wstrzymywali od pożądliwoci cielesnych, które walczą przeciwko duszy, mając obcowanie wasze dobre mię­

dzy pogany, aby w tern, w czem was pomawiają jako zło­

czyńców, z ■dobrych uczynków przypatrzywszy się wam, chwalili Boga w dzień nawiedzenia. Bądźcież tedy poddani wszelkiemu stworzeniu dla Boga: chociaż królowi, jako prze­

wyższającemu, chociaż książętom, jako od niego posłanym ku pomście złoczyńców, a ku chwale dobrych. Bo taka jest wola Boża, abyście dobrze czyniąc, usta zatkali niemądrych ludzi głupstwu, jako wolni, ale nie jakoby mając wolność zasłoną złości, ale jako słudzy Boży. Wszystko czcijcie. — Słudzy, bądźcie poddani panom we wszystkiej bo jaźni, nie tylko dobrym i skromnym, ale też i przykrym. Bo to jest łaska w Chrystusie Jezusie, Panu naszym.

EW ANGEL JA

św. Jana rozdz. 16, wiersz 16 — 22 Onego czasu rzeki Jezus do swych uczniów:

Maluczko, a juź Mnie nie ujrzycie, i zasię ma­

luczko, a ujrzycie Mnie, iż idę do Ojca. Mówili tedy z uczniów Jego jeden do drugiego: Co to jest, co nam mówi: Maluczko, a nie ujrzycie Mnie,, i zasię maluczko, a ujrzycie Mnie, iż idę do Ojca? Mówili tedy: co to jest co mówi: Ma­

luczko. Nie wiemy, co powiada. A poznał Je­

zus, że Go pytać chcieli i rzeki im: O tern się pytacie między sobą, iźem rzeki: Maluczko, a nie. ujrzycie Mnie, i zasię maluczko, a ujrzycie Mnie? Zaprawdę, zaprawdę wam powiadam, iż będziecie płakać i lamentować wy, a świat się będzie weselił; a wy się smęcić będziecie, ale

smutek wasz w radość się obróci. Niewiasta gdy rodzi, smutek ma, iż przyszła jej godzina, lecz gdy porodzi dzieciątko, już nie pamięta uciśnienia dla radości, iż się człowiek na świat narodził. I wy tedy teraz wprawdzie smutek macie; lecz zasię oglądam was, a będzie się ra­

dowało serce wasze, a radości waszej żaden od was nie odejmie.

NALKA

Co znaczą słowa Chrystusa: Maluczko, a już Mnie nie ujrzycie; i zasię maluczko itd.?

Słowa te wypowiedziane do Apostołów przez Chrystu­

sa na kilka godzin przed Jego męką, odnosi św. Chryzo­

stom do czasu, jaki upłynął między śmiercią i zmartwych­

wstaniem; św. Augustyn zaś twierdzi, że oznaczają czas mię­

dzy zmartwychwstaniem a wniebowstąpieniem i ostatecznym sądem i dodaje, że maluczką chwilką jest cały ten przeciąg

czuu.

(2)

Z kalendarza kościelnego.

0 Świętym patronie rolników

IHGFEDCBA

P o w s i a c h p o l s k i c h u c h o d z i z a t a ­ k i e g o p a t r o n a i o p i e k u n a l u d u r o l n e ­ g o ś w . I z y d o r , o r a c z , k t ó r e g o p a m i ą t­

k ę o b c h o d z i m y d n i a 1 0 m a j a .

Z ż y c i o r y s u t e g o ś w i ę t e g o d o w i a ­ d u j e m y s i ę , ż e b y ł t o s y n u b o g i e g o w i e ś n i a k a z l o k o l ic M a d r y t u w H i - s z p a n j i , k t ó r y j a k o c a ł ą s p u ś c iz n ę p o r o d z i c a c h o t r z y m a ł s o c h ę i p a r ę w o ­ t ó w . N i e m a j ą c ż a d n e g o w y k s z t a ł c e ­ n i a n a u k o w e g o , ś w . I z y d o r n i e m a l p r z e z c a l e ż y c i e z a j m o w a ł s i ę u p r a ­ w i ł r ° l i i d l a t e g o m o ż e l u d w i e j s k i o b r a ł g o s o b i e z a p a t r o n a .

J u ż o d m ł o d o ś c i b y ł ś w . I z y d o r g o r ą c y m i w i e lb i c i e le m C h r y s t u s a , l a j e g o p o b o ż n o ś ć s t a ł a s i ę p o w o d e m w i e l u p r z y k r o ś c i w ż y c i u . P e w n e g o r a z u z o s t a ł o s k a r ż o n y p r z e d c h l e b o -

j d a w c ą , i ż p r z e z m o d ł y z a n i e d b u j e p r a c ę n a r o l i . K i e d y r o z g n i e w a n y m a g n a t h i s z p a ń s k i p r z y b y I u k a r a ć I z y d o r a , z a s t a ł g o w p o l u p r z y p ł u g u w t o w a r z y s t w i e d w ó c h a n i o ł ó w , — k t ó r z y d o p o m a g a l i m u w o r c e b i a ł e - m i w o ł a m i . P o c h w i l i a n i o ł o w i e z n i ­ k n ę l i . W i d z ą c t e n c u d . p r z e k o n a ł s i ę ó iw m a g n a t , ż e I z y d o r j e s t w w i e l k i e j ł a s c e u B o g a i o d t ą d d a r z y ł s w e g o p r a c o w n i k a p e ł n e m z a u f a n i e m .

B ó g p o s z c z ę ś c i ł t e ż c a ł e m u m a j ą t­

k o w i , p l o n y b y ł y z a w s z e o b f i t e , a l e ś w . I z y d o r n i c n i e b r a ł d l a s i e b i e , r o z ­ d a j ą c w s z y s t k o u b o g i m , r e s z t k a m i

। z a ś k a r m i ł n a w z ó r ś w . f r a n c i s z k a 'g ł o d n e z w i e r z ę t a . Z a ż o n ę m i a ł ś w . I z y d o r u b o g ą s ł u ż e b n i c ę M a r j ę T o r i - b i a , k t ó r a d o p o m a g a ł a m u z a r ó w n o w p r a c y n a r o l i , j a k i u w i e l b i a n i u Z b a w i c i e l a , o r a z iw p e ł n i e n i u d o b r y c h u c z y n k ó w w i m i ę m i ł o ś c i b l i ź n i e g o . I a k ż e i t ę ś w i ą t o b l i w ą n i e w i a s t ę P a ­ p i e ż I n n o c e n t y X I I z a l i c z y ł w r o k u

1 6 9 7 w p o c z e t Ś w i ę t y c h . Ś w . I z y d o r z m a r l w r o k u 1 1 5 0 p o 6 0 l a t a c h w z o ­ r o w e g o ż y w o t a . G r ó b j e g o n a c m e n ­ t a r z u ś w . A n d r z e j a w M a d r y c i e s ł a ­ w i ł s i ę l i c z n e m i c u d a m i , t o t e ż w r . 1 6 6 2 P a p i e ż A l e k s a n d e r V I I u z n a ł g o Ś \ \ i ę ty m .

D z i s i a j w i e l k ą c z c i ą o t a c z a l u d w i e j s k i , w s z c z e g ó l n o ś c i w P o l s c e , p o s t a ć ś w . I z y d o r a . D o n i e g o r o l n i k z a n o s i m o d ł y o d o b r e z b i o r y r, j e m u d z i ę k u j e z a u r o d z a j e i j e g i o t e ż w z y ­ w a n a p o m o c w c h w i l a c h w y c z e r p a ­ n i a , k i e d y p r a c y j e s t j e s z c z e d u ż o , a s t r u d z o n e c z ł o n k i o d m a w i a j ą j u ż p o ­ s ł u s z e ń s t w a . W t e d y t o r o l n i k o w i p r z y ­ p o m i n a s i ę z n a n e p r z y s ł o w i e : „ Ś w i ę ­ t y I z y d o r w i o ł k a m i o r z e , a k t o g o p r o ­ s i , t e m u p o m o ż e 4’ .

Premjowa Pożyczka Inwestycyjna 50 lat wielkiej gry bez kosztów i ryzyka. —

3 7 4 8 . P o p o ł u d n io w a s u k i e n k a z 3 7 4 9 . P o p o ł u d n io w a s u k i e n k a z 3 8 2 5 . W i o s e n n y y p ł a s z c z y k z j a s n o - b r o n z o w e j t a f t y , k t ó r e j m o c n o - n ie b ie s k i e g o c r e p e m o n - a n g e ils k ie j m a t e r j i w k r a tę . P o - r ę k a w y i k o k a r d a s ą z te g o ż g o l. P a s e k a r y g i n a ln i e z t y ł u t r z e b a o k o ło 3 .3 0 m . m a tr ji 1 3 0 m a t e r j a łu , le c z w k r a tę . P o t r z e - p r z e w ią z a n y , z p r z o d u w ią ż e s i ę c m . s z e r .

b a g ł a d k i e j t a f t y o k o ło 3 .3 0 m . n a k o k a r d ę . B ia ł a k a m iz e lk a w 9 0 c m . s z e r . t a f t y w k r a t ę o k o ł o d z iu r k i . P o t r z e b a o k o ł o 3 .9 0 m . 9 0 c m . n a 9 0 c m . s z e r . 1 0 0 c m . s z e r . n a k a m iz e l k ę 6 0

c m . 1 0 0 c m , s z e r .

3 7 7 0 . S u k i e n k a z d w ó c h c z ę ś c i.

B lu z e c z k a o ł a d n y m k r o ju z ł a d ­ n y m b i a ł y m g a r n i t u r e m i d u ż e m i p o m p o n a m i. P o t r z e b a o k o ło 2 .9 0 m . m a te r j i 1 3 0 c m . s z e r .

(3)

Z w a l k o N i e p o d l e g ł o ś ć .

W rocznicę bitwy

pod Kaniowem

Z i e m i ę C h e ł m s k ą i P o d l a s i e .

I r z e b a b y ł o w ó w c z a s r a t o w a ć h o - . I c z y n i ł a t o I I B r y g a d a z w r ó c i ł a b r o ń p r z e -

j — s p r z y m i e r z e ń c o m , w b o j u p o d R a r a ń c z ą p r z e b i ł a s i ę w n o c ^ z 1 5 n a 1 6 l u t e g o p r z e z p i e r ś c i e ń o t a c z a j ą c y c h j ą d y w i z y j a u s t r j a - c k i c h i p o m a s z e r o w a ł a n a w s c h ó d w c e l u p o ł ą c z e n i a s i ę z w o j s k i e m p o ł - s k i e m n a t e r e n i e R o s j i . l a k w i ę c d o ­ s z ł o d o p o ł ą c z e n i a s i ę I I B r y g a d y L e -

। l u t e g o 1 9 1 8 r o k u w B r z e ś c i u n a d B u - c ó w u p r z e p r a w y p r z e z D n i e p r . W g i e m A u s t r j a p o d p i s a ł a b o w i e m p o - 'c i ą g u c a ł o d z i e n n y c h w a l k , z d w u - k o j , m o c ą k t ó r e g o o d d a n o l k r a i n ę ? k r o t n i e p r z e w a ż a j ą c y m l i c z e b n i e o d - [d z i a ł e m n i e m i e c k i m , ż o ł n i e r z p o l s k i p o t r a f i ł u t r z y m a ć s i ę w p i e r ś c i e n i u o b r o n n y m , z a d a j ą c s t r a s z l i w e i l o ś c i o ­ w o s t r a t y n i e p r z y j a c i e l o w i . D o p i e r o g d y z a b r a k ł o a m u n i c j i , g d y n i e b y ł o j u ż c z e m s t r z e l a ć — d o w ó d z t w o I i - g o K o r p u s u p o d p i s a ł o k a p i t u l a c j ę , z d o ­ b y w a j ą c s o b i e h o n o r o w e w a r u n k i .

B i t w a t a b y ł a w i ę c w ł a ś c i w i e p r z e g r a n ą . A l e j e j z n a c z e n i e p o z b a ­ w i a j ą c h a r a k t e r u k l ę s k i . B y ł a o n a b o w i e m p e w n e g o r o d z a j u z w y c i ę ­ s t w e m n a d u g o d o w y m k i e r u n k i e m ó w c z e s n e j p o l i t y k i p o l s k i e j , b y ł a p u n k t e m z w r o t n y m iw d z i e j a c h ż o ł ­ n i e r z a p o l s k i e g o , w d z i e j a c h n a r o d u w a l c z ą c e g o io w y z w o l e n i e .

G d y w r . 1 9 1 7 r e w o l u c j a r o s y j s k a n o r n a r o d u . y y s u n ę ł a h a s ł a w o l n o ś c i i s a m o o k r e - L e g j o n ó w . k t ó r a z s i e n i ą s i ę n a r o d ó w , t a k ż e i P o l a c y w l c i w k i o d o t y c h c z . a r m j i r o s y j s k i e j u z y s k a l i m o ż n o ś ć ’

ł ą c z e n i a s i ę w f o r m a c j e p o l s k i e . N a t e j p o d s t a w i e w i ę c p o w s t a ł w S o r o ­ k a c h n a d D n i e s t r e m w B e s a r a b j i n i . i n . I I k o r p u s w o j s k p o l s k i c h .

W e w n ą t r z k r a j u j e d n a k ż e s y t u a ­

c j a p r z e d s t a w i a ł a s i ę b a r d z o s m u t n i e . _ _ _ _ _ _ x _ ,c -

S k r ę p o w a n y w i ę z a m i o k u p a c j i n i e - i g j o n ó w z e w s p o m n i a n y m j u ż I I k o r - n i i e c k o - a u s t r j a c k i e j , n a w s z y s t k i c h ,'p u s e m w S o r o k a c h .

j u ż f r o n t a c h w a l c z ą c y p r z e c i w k o P a m i ę t n a , d z i ś j u ż d o h i s t o r j i n a - p a n s w o m c e n t r a l n y m b e z s i l n i e l e ż ą c a b i t w a p o d K a n i o w e m t w d n i u p r z y g l ą d a ć s i ę m u s i a ł n a r ó d p o l s k i I 1 1 m a j a 1 9 1 8 r . r o z e g r a ł a s i ę w s k u - n o w e m u r o z b i o r o w i P o l s k i . D n i a 1 1 t e k o t o c z e n i a T I K o r p u s u p r z e z N i e m -

3 7 8 2 . P r z e d p o łu d n i o w a s u k i e n - 3 7 8 3 . Z w y k ł a p r z e d p o ł u d n io w a k a z „ w ło s i a te j m a t e r j i . P ł a - s u k i e n k a z w e łn y , k t ó r e j o z d o b ą s k i e k o k a r d k i n a p a s k u i k o ł o s ą d u ż e c i e m n e g u z i k i. P a s e k i s z y j i . P o t r z e b a o k o ł o 2 .9 0 m . ż a b o t z l a k i e r u w k o l o r z e g u - m a te r ji 1 3 0 c m . s z e r . z i k ó w . P o t r z e b a o k o ł o 2 .7 5 m .

m a t e r j i 1 3 0 c m . s z e r .

3 8 2 7 . ’ W i o s e n n y k o s t j u m z j e r - 3 7 4 6 . S u k i e n k a z t u n i k ą z l e k - s e y . P o t r z e b a o k o ł o 3 .3 0 m . m a - k i e j p a s t e l o w o — n i e b i e s k i e j t e r j i 1 3 0 c m . s z e r . w e łn y Z w r a c a u w a g ę a ż u r i c h a f -

t o w a n e t u b k i . P o t r z e b a o k o ł o 4

m . 1 3 0 c m . s z e r .

(4)

01049

— 4 —

Wieści harcerskie

I _______________________ I

KURS DLA KANDYDATÓW NA WODZÓW GROMAD ZUCHOWYCH

Ruch zuchowy, podobnie jak i harcerski, rozwinął się na całym obszarze Polski z nieby­

wałą szybkością, dając dziatwie w wieku od lat 8 do 11 możność życia organizacyjnego. — Jak grzyby po deszczu wyrastały na terenie naszego powiatu gromady zuchowe. Brakło nam tylko dobrze przeszkolonych wodzów gro­

mad. Komenda Hufca Harcerzy w Wąbrzeźnie, rozumiejąc, że podstawą dobrej pracy pewnej grupy ludzi jest zawsze dobrze wyszkolony kierownik, zorganizowała w Kowalewie (Kurs dla kandydatów na wodzów zuchowych, który uczestnicy będą mogli opuścić z stopniem wodza zuchowego.

Inauguracyjna zbiórka kursu odbyła się we wtorek, dnia 7 bm. o godzinie 16-tej. Na wstę­

pie Komendant Hufca dh. phm. Durka wygłosił referat, w którym omówił podłoże programo­

we i ideowe kursu, a następnie przeszedł do spraw rdzennie organizacyjnych. Potem dh.

komendant kursu wódz Rozkwitalski Feliks przeprowadził krótką zbiórkę z gromadą zu­

chową, którą następnie rzeczowo omówiono. — W dalszym ciągu zajęć kursowych wygłosił dh.

Rozkwitalski referat na temat: Ruch zuchowy i jego organizacja. W zakończeniu załatwiono

jeszcze pewne sprawy formalne.

Zbiórki kursu będą się odbywały w ponie­

działki i piątki od godz. 15,30 począwszy.

Grono instruktorskie Kursu przedstawia się następująco:

1) Dh. Rozkwitalski F. — instr, komendant 2) Dh. Szczepanowska Z. — instruktorka 3) Dh. Przybyszówna A. — instruktorka.

Sądzić należy, że Kurs powyższy obejmu­

jący 30 godzin zajęć wtoczy ruch zuchowy na terenie naszego pow'iatu na właściwe tory i będzie decydującym momentem w dziejach je­

go rozwoju.

SZKIC HISTORYCZNY SPAŁY I

Pierwsze notatki historyczne o Spalę ma­

my w księgach metrykalnych parafji inowłódz- kiej, a odnoszące się do chrztu dziecka, które­

go ojcem był Marcin Spała, młynarz z roku 1796. Z całą więc pewnością można przyjąć, że Spała jako osada znana była już przed ro­

kiem 1700 jako Spała Młyn. — Jedno z podań ustnych powiada, że lasy spalskie odwiedzał już Władysław Herman i że słuchał często mszy w wystawionym przez siebie w 1082 roku kościele św. Idziego. Wedle Potkańskiego Władysław Jagiełło przebywał w Jedlin od­

ległej zaledwie o parę kilometrów od Spały 23 razy, a Kazimierz Jagiellończyk 8 razy.

Charakterystyczny układ dróg wskazuje na gospodarkę człowieka w tych stronach już w XIII i XIV wieku. Magnesem przyciągającym fu królów i książąt była ogromna ilość grubej

zwierzyny do polowań, oraz najstarsza droga ze wschodu na zachód, którą orszaki rycerskie czy gromady kupieckie posuwały się do War­

szawy. Lasy spalskie przeważnie sosnowe i liściaste zajmują dziś jeszcze 75.000 morgów powierzchni. Przedtem jednak przechodziły roz­

maite koleje. Początkowo stanowiąc własność arcybiskupów gnieźnieńskich, przechodzą w ro­

ku 1795 na rzecz rządu pruskiego. W roku 1806 Napoleon I-szy obdarowywuje Spalą mar­

szałka Daronsta. W roku 1815 przechodzą znów na rzecz rządu. W roku 1820 Aleksander I-szy daje całe księstwo łowickie, a zatem i Spałę ks. Konstantemu Wielkiemu. Druga żo­

na ks. Konstantego hr. Grudzińska w testamen­

cie z dnia 20 listopada 1831 roku zrzeka się swych praw do ks. łowickiego na rzecz przy­

szłego króla Polski. Lasy spalskie odwiedzali również monarchowie rosyjscy: Aleksander III i Mikołaj II. Ten ostatni był tu jeszcze w 1912 roku. Po roku 1912 Spała dzieliła los innych miejscowości dotkniętych wojną. Pozostając raz w ręku Rosjan, to Niemców, została całko­

wicie obrabowana i zniszczona. Sam pałac służył za szpital wojskowy. Liczna przed woj­

ną zwierzyna została wybita. Obecnie Spała powoli zmienia swe oblicze Na miejscu budyn­

ków rażących strukturą i wyglądem, zostawio­

no, stylowy kościółek św. Huberta. Pałacyk P, Prezydenta, aczkolwiek bardzo skomny, oz­

dobiony w powiewający na dachu sztandar ze srebrno-piórym orłem napawa nas dziwną po­

wagą miejsca. Toż to Spała — letnia rezyden­

cja P. Prezydenta Rzeczypospolitej — miejsce naszego Jubileuszowgo Zlotu.

ł

HARCERZ NA OLIMPJADZIE

W skład polskiej grupy olimpijskiej, wy­

jeżdżającej na Olimpjadę Strzelecką do Berli­

na, został zaliczony, między innymi, podharc­

mistrz Michał Sawicki.

XV. ZJAZD WALNY ZWIĄZKU HARCERSTWA POLSKIEGO

W dniach 25 i 26 maja br. odbędzie się w Gdyni 15-ty Zjazd Walny ZHP. — Pierwszy dzień Zjazdu przewiduje: uroczystą Mszę św.

w Auli Szkoły Morskiej w Gdyni; przegląd drużyn harcerskich na dziedzińcu Szkoły Mor­

skiej; otwarcie Zjazdu w 2 terminach i wybór prezydjum Zjazdu, odczytanie wniosków i ode­

słanie do Komisji Głównej i innych; referat hm.

W. Bublewskiego pt. „Harcerstwo wychowuje ludzi morza"; sprawozdanie Naczelnej Rady Harcerskiej, Komisji Rewizyjnej, Naczelnego Honorowego Sądu Harcerskiego. Po przerwie obiadowej prace komisyj. W dniu 26-go maja rb. po rannych pracach Komisyj odbędzie się wycieczka morska dla uczestników Zjazdu, zaś popołudniu obrady plenum Zjazdu, podczas

których odbędą się wybory nowych członków Naczelnej Rady Harcerskiej, Naczelnego Ho­

norowego Sądu Harcerskiego i Komisji Re­

wizyjnej Sprawozdania i wnioski Komisyj za­

kończą Zjazd Walny.

NA ZLOCIE MUSIMY SIĘ WSZYSCY ROZUMIEĆ.

W opracowaniu znajduje się słownik obo­

zowy w językach: polskim, francuskim, angiel­

skim i niemieckim, który zgrupuje najpotrzeb­

niejsze wyrazy, używania w życiu obozowem.

j

NA ZLOCIE HARCERZE MIEĆ BĘ­

DĄ OTWARTE OCZY.

Bardzo ciekawa sprawność została spec­

jalnie utworzona w związku ze Zlotem. Wyma­

gania na próbę przewidują: konieczność za­

warcia znajomości z harcerzami z innych śro­

dowisk, wykazania się wymianą listów z jed­

nym choćby Polakiem z zagranicy (lub obco­

krajowcem), zwiedzenie wystawy zlotowej, orjentację na Zlocie i udział w harcach. O cie­

kawą tę sprawność ubiegać się zapewne będą setki chłopców. Odznaka tej sprawności nie jest jeszcze ustalona, po jej zatwierdzeniu po­

damy jej reprodukcję w „Wieściach". — A więc wszyscy miejmy na Zlocie „Otwarte oczy".

SKRZYDLACI HARCERZE

Na Zlocie będą i tacy. Dosiądą szybowców, aby wzbić się nad zgiełk zlotowy, w górne re­

jony powietrzne. Harcerskie Warsztaty Szy­

bowcowe wyprodukowały już wiele szybowców.

Jest prawdopodobne, że na Zlocie już będzie się popisywał samolot, ofiarowany Harcerstwa przez Związek Pracowników polularnej Pasty z okazji imienin Marszałka Piłsudskiego. Har­

cerstwo rozwija się na lądzie, morzu i po­

wietrzu I

NASZE KŁOPOTY BUDŻETOWE.

Komenda Naczelna uchwaliła już budżet lotu. Wyraża się on w sumie przeszło 500.000 złotych. Jest to kwota jak na nasze stosunki, naprawdę olbrzymia. Bardzo poważną pozycję tworzą w niej opłaty uczestników, pamiętajcie więc, że od solidnego wywiązania się waszego z zobowiązań pieniężnych zależy również w dużym stopniu powodzenie imprezy zlotowej, a poszanowanie urządzeń zlotowych świadczyć będzie o zrozumieniu wartości tego, co zostało zdobyte wielkim nakładem kosztów i pracy.

—M IHBIilllMIIMIIH'lliiMI fli hlll llilllłliMMIIlilllll IIIIIIIWIW Redakcja „Wieści Harcerskich'1: — Komenda Hufca Harcerzy w Wąbrzeźnie. Referat prase-

wy: Podh. M. Durka, dh. T. Kdhn

Książnica Kopernikańska j

wToruniu

Cytaty

Powiązane dokumenty

Obleczcie się w zupełną zbroję Bożą, abyście mogli stać przeciwko zasadzkom djabelskim.. A przetóż weźcie zu ­ pełną zbroję Bożą, abyście mogli sprzeciwić się w dzień

Niektórzy posuwają się tak daleko, iż zaprzeczają, jakoby Polska uratowała Lit­. wę przed pochłonięciem jej

Tedy rzekł sługom: Związa ­ wszy ręce i nogi jego, wrzućcie go w ciemności zewnętrzne.Tam będzie płacz i zgrzytanie zębów Albowiem wiele jest wezwanych, lecz mało

Jako świadectwo Chrystusowe jest utwierdzone w was, tak, iż wam na żadnej łasce nie scho dzi, oczekiwającym objawienia Pana naszego, Jezusa Chry­.. stusa; który też was umocni

Czarniecki pewny jest, że po rozproszeniu każdego od- moskiew- ' działu szwedzkiego, ukrywające się. Obraz ofiarowany nowemu kościołowi na pograniczu sowieckiem w

Wiele mówi się a więcej jeszcze pisze się o konieczności większego zainteresowania się sprawami morza. Jednakże morze najlepiej pokocha ten, kto z bliska się z

Gdy dziecko widzi, jak ojciec i matka czynią wszystko w poczuciu obowiązku i dla przypo ­ dobania się Bogu, jak modlą się, wtenczas znajdują się wszystkie zarodki życia

siąc maj, kiedy przyroda budzi się do nowego życia, kiedy łąki pokrywają się świeżą zielenią traw, a pola i ogrody zdobią pierwsze wiosenne kwiaty.. Przez cały ten