• Nie Znaleziono Wyników

"Konflikty w czasie norm cywilnoprawnych", M. Sośniak, Kraków 1962 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Konflikty w czasie norm cywilnoprawnych", M. Sośniak, Kraków 1962 : [recenzja]"

Copied!
3
0
0

Pełen tekst

(1)

Andrzej Wiśniewski

"Konflikty w czasie norm

cywilnoprawnych", M. Sośniak,

Kraków 1962 : [recenzja]

Palestra 7/6(66), 59-60

(2)

N r 6 (66) P r z e g lą d w y d a w n ic tw p r a w n ic z y c h 59

A . W o l t e r : P raw o cy w iln e. 2śarys części ogólnej. P W N . W a rsza w a 1963 r., s. 304.

Obecny podręcznik części ogólnej praw a cyw ilnego jest drugim w ydaniem zna­ nego i cenionego podręcznika tegoż autora (pierwsze w ydanie ukazało się w 1955 r.). O czyw iście w ydanie obecne, ukazujące się po przeszło siedm iu latach od publi­ kacji wydania pierw szego, jest znacznie zm ienione i uzupełnione. Na zm iany te złożyła się potrzeba aktualizacji tekstu ze w zględu na zm iany m ateriału norm a­ tyw nego, a także ze w zlgędu na znaczny dorobek doktryny cyw ilistycznej oraz w yn ik i osiągnięte przez teoretyków państw a i prawa w zakresie an alizy niektó­ rych podstaw ow ych kategorii jurydycznych. M iędzy bowiem częścią ogólną pra­ w a cyw ilnego a ogólną teorią prawa istn ieją ścisłe powiązania. W okresie tych k ilk u lat liczn e problem y zostały także ośw ietlone i rozstrzygnięte w orzecz­ n ictw ie sądow ym oraz arbitrażowym.

Na obecny kszałt podręcznika niem ały w p ływ m iał też projekt kodeksu cy­ w ilnego, który — jak należy m ieć n adzieję — w niedługim czasie stanie się już ustaw ą.

S k o r o w id z o rzeczeń I z b y K a r n e j S ą d u N a jw y ższe g o o p u b lik o w a n y c h w zbiorze u r z ę d o w y m w la ta c h 1959—1962. O pracow ała M aria D e m b i c k a . W yd . P raw n. W a rsza w a 1963 r., s. 60.

Skorowidz stanow i drugą część zbiorowego skorowidza orzeczeń Sądu N aj­ w yższego ogłoszonych w „Orzecznictwie Izby Karnej Sądu N ajw yższego”. Pierw szy skorow idz w ydany w 1959 r. obejm ow ał orzecznictw o z la t 1945—>1958. Skorowidz n in iejszy zaw iera orzecznictw o z lat 1959—1962.

Skorow idz stanow i cenną pomoc dla w szystkich posiadaczy urzędowego zbioru orzeczeń SN, a to tym bardziej, że w latach 1959— 19612 n ie b yły w ydaw ane do tego zbioru roczne skorowidze.

M . S o ś n i a k : K o n flik ty w czasie n o rm c y w iln o p ra w n y c h . Z e s z y ty N a u k o w e U ni­ w e r s y te tu Jagiellońskiego. R o zp ra w y i stu d ia , to m X L V I II . N a k ła d e m UJ. K r a k ó w

1962 r., s. № .

Odkąd istn ieją norm y praw ne podlegaijące zmianom, istn ieje też problem, jak ustosunkow ać w zględem siebie zastosow anie tych zm ieniających się norm.

Od w iek ów system reguł rozstrzygających k onflik ty norm w czasie opierał się na zasadzie, że prawo n ie działa wstecz. Rozwój techniki ustawodawczej spowo­ d ow ał, że zniknęły w zasadzie w ątpliw ości co do początkowego i końcowego mo­ m en tu m ocy obowiązującej ustaw . Uproszczenie to jeszcze silniej uwydatniało istotę konfliktu, jaki zachodzi pom iędzy zakresem zastosowania nowej i starej u staw y. Fakt uchylenia ustaw y nie oznacza bowiem autom atycznego odebrania jej w pływ u na w szystkie stosunki praw ne i odwrotnie, fakt nadania u staw ie m ocy obowiązującej nie oznacza, że będzie ona stanow ić na przyszłość jedyny m iernik oceny prawnego znaczenia zjaw isk.

Zagadnienie k onflik tów w czasie norm cyw ilnopraw nych nie jest now e na tere­ n ie polskiej praktyki. A ktualność tego zagadnienia wzrosła w okresie stopniowej unifik acji naszego prawa cyw ilnego, począw szy od w ydania kodeksu zobowiązań. P olsk a praktyka legislacyjna m usiała tworzyć kolizyjne norm y czasowe, a prak­ tyka sądowa stosow ać je do skom plikow anego układu stosunków, pow stałego na

(3)

60 A n d r z e j W i ś n i e w s k i N r 6 (66)

podstaw ie przem ian, jakim podlegało nasze prawo, n a długo przed szerszym om ó­ w ien iem zasad, na których norm y te pow inny być oparte. Zagadnienie to staje się szczególnie aktualne w łaśn ie obecnie, gdyż w spółczesna kodyfikacja prawa c y w il­ nego w ym aga w yczerpującego opracowania sposobu zastosow ania przepisów no­ w ego kodeksu cyw ilnego do stanu p ra w n e g o ' istn iejącego w chw ili w ejścia jego w życie.

A utor potraktow ał sw ą pracę jako historycznoporów naw czy oraz teoretyczny w ykład zagadnień z zakresu prawa przechodniego. W iele m iejsca pośw ięcono w pracy na om ów ien ie i krytyczną analizę różnych teorii z zakresu praw a prze­ chodniego oraz na historyczno-porów naw cze przedstaw ienie ustaw odaw stw prze­ chodnich. Nie brak jednak i rozdziałów podających elem enty i podstaw y rozstrzy­ gnięcia kolizji norm w czasie.

M. M a n e l i : O fu n k c ja c h p a ń stw a . P W N . W a rsza w a 1963 r., s. 356.

*

Omawiana m onografia daje obszerną analizę zagadnienia funkcji państwa. Roz­ w ażania sw e autor rozpoczyna od przedstaw ienia pojęcia celu państwa, gdyż pro­ blem atyka celu oraz fun kcji państw a jest tak ze sobą związana, iż w ielu autorów używ a tych pojęć w ym ien nie, a czasem jedno pojęcie d efiniuje za pośrednictw em drugiego.

Całą działalność państw a można podzielić na dw ie w ielk ie sfery: sferę działal­ ności w ew nętrznej i sferę działalności zew nętrznej. Podstaw ą tego podziału jest działalność polityczna, tzn. stosunek państw a do poszczególnych klas, w arstw i obyw ateli (sfera w ew nętrzna) oraz do innych p aństw (sfera zewnętrzna). D zięki w yodrębnieniu tych dwóch sfer pow staje m ożliw ość wszechstronnej analizy sto­ sunków m iędzy aparatem p aństw ow ym a w szystk im i klasam i i w szystkim i oby­ w atelam i oraz stosunków m iędzy danym państw em a w szystkim i innym i państw a­ mi. Stosow nie do podziału na te d w ie sfery w yodrębnia się też d w ie funkcje pań­ stwa: w ew nętrzną i zewnętrzną. Funkcja państw a stanow i istotę danej sfery działalności państw a.

Funkcja w ew nętrzna państw a polega — zgodnie z w ypracow aną przez autora d efinicją — na utrzym yw aniu i um acnianiu kierowniczej roli klasy panującej za pomocą zespołu środków o charakterze ekonom icznym , politycznym i ideologicznym oraz na utrzym aniu przy użyciu siły w p osłuszeństw ie tych w szystkich, którzy w ystępują przeciwko porządkowi społecznem u i prawnem u, ustanow ionem u przez klasę panującą.

Funkcja zew nętrzna polega na rozszerzeniu lub ochronie terytorium oraz na ochronie in teresów państw a — w stosunkach z innym i państw am i — środkami po­ kojow ym i lub w ojennym i.

K . S o b c z a k : W y w ła szc ze n ie ja k o in s tr u m e n t gosp o d a rski p la n o w ej rad n a ro d o ­ w y ch . T o w a rzy stw o N a u k o w e w T o ru n iu . S tu d ia iu rid ica — to m II. P W N . T o ru ń 1962 r„ s. 88.

W yw łaszczenie — jak stw ierdza autor w swej pracy — jest to akt prawny (adm inistracyjny lu b ustaw a) podejm ow any w w ypadkach i w granicach niezbęd­ ności oraz w razie ostateczności, na m ocy którego następuje odebranie prawa w łasności nieruchom ości lub innego praw a rzeczow ego bądź ustanow ienie ograni­ czonego praw a rzeczow ego na nieruchom ości, jeżeli w ym aga tego realizacja zadań państw ow ych określonych w obow iązujących planach gospodarczych.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Zawiesina w przepływie ścinającym ()=⋅ o0vrgr przepływ zewnętrzny tensor szybkości ścinania 2v effeffeffη=σg efektywny efektywny tensor tensor napięć

czyć skamieniałości azjatyckiego kuzyna tyranozaura — tarbozaura Tarbosaurus bataar znajdujące się w kolekcji Muzeum Ewolucji PAN, a przywiezione z pustyni Gobi

Również sekw encje tRNA archebakterii za sa ­ dniczo różnią się od sekw encji tRNA z innych organizm ów (np. trójka iJnpCm, zam iast trójki TtyC* w ramieniu

wać się do organizm u nie tylko drogą pokarm ow ą, lecz także i oddechową, następnie ulega kum ulacji we w szystkich tkankach (również i w tk an ce kostnej),

szcza się we w nętrze rośliny, a następnie, do środka się dostawszy, powoli rośnie dalej 1 z zarażonego się posuwa miejsca, bakte- ry je, gdy zabrnąć zrazu do

Do kreowania środowiska wysokiej produktywności, które autorzy artykułu utożsamiają ze środowiskiem pozytywnie oddziałującym na konkurencyjność firm przyczyniają

N atura człowieka, człow ie- czeństwo, choć posiada walor powszechności (jest taka sam a we wszystkich ludziach), je st fo rm ą substancjalną człow ieka i może

wodowej, stanowisku i zarobkach w sytuacji podejm ow ania pracy przez kobiety i mężczyzn, nie różniących się od siebie pod względem wieku, wykształcenia i stanu