• Nie Znaleziono Wyników

Mam ogromy szacunek do pszczelarzy z dziada pradziada - Elżbieta Kowalczyk - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Mam ogromy szacunek do pszczelarzy z dziada pradziada - Elżbieta Kowalczyk - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

ELŻBIETA KOWALCZYK

ur. 1947; Kamienna Góra

Miejsce i czas wydarzeń Klementowice, współczesność

Słowa kluczowe Projekt "Pszczelarstwo na Lubelszczyźnie. Nieopisana historia - Rzeczpospolita Pszczelarska", tradycje

pszczelarskie, Marek Furtak, podejście do pszczelarstwa

Mam ogromy szacunek do pszczelarzy z dziada pradziada

Mam ogromny szacunek do pszczelarzy z serca, z dziada pradziada, z krwi i kości.

Często są to zwykli, bardzo prości ludzie. Mam większą słabość do rozmów z takimi ludźmi [niż] z naukowcami. Z przyjemnością z nimi rozmawiam i nigdy nie uważam tego za czas stracony, ponieważ po pierwsze, mają ogromne doświadczenie. Po drugie, mają wiedzę. Dużo się można [od nich] dowiedzieć. Właściwie większość mojej wiedzy pochodzi z rozmów z prostymi ludźmi, a nie z wymiany swojej wiedzy z tymi, którzy są wyżej uorganizowani ode mnie. Pszczelarze naprawdę mają dużą wiedzę. My Polacy nie powinniśmy się wstydzić przed Zachodem. Mój mąż mówił, że [tam] nigdy nie czuł się gorszy, [będąc] polskim inżynierem, bo wiele razy musiał im pomagać i rozwiązywać ich problemy.

Dla mnie autorytetem był ojciec. Na pewno są też niekwestionowane autorytety wśród zawodowych pszczelarzy. Niestety, odeszli już [ci], którzy mieli niebanalną wiedzę. [Teraz w] pszczelarstwie zawodowym jest inne podejście, czysto biznesowe.

Różni się to od podejścia misyjnego. Nawet nie pasjonatów, ale misjonarzy. Bo oddanie swojego serca i duszy pszczelarstwu można traktować jako swoisty rodzaj misji. Oni wiedzą, dlaczego to robią; wiedzą, że to jest ważne. Nie oczekują za to profitów, nadzwyczajnej kompensaty, bo pszczelarstwo nie jest tak opłacalne, jak mogłoby być. Bo powinno być.

W Klementowicach pasieki miał stary pan Lenart. Koło mnie pasiekę ma [mój] sąsiad pan Rybka. Jak tata umarł, [to] dałam [mu] pszczoły. Jest [też] młody pszczelarz Marek Furtak. Ma już z siedemdziesiąt rodzin. Był pszczelarzem w Szkocji. Zmusiłam go, żeby [zrobił] mistrza pszczelarskiego i żeby potem pojechał do Szkocji. Teraz jest już żonaty, ma dzieci. Jest z Lublina, [ale] mieszka trochę okrakiem – trochę [tu], trochę w Lublinie.

(2)

Data i miejsce nagrania 2016-07-13, Klementowice

Rozmawiał/a Piotr Lasota

Transkrypcja Maria Buczkowska

Redakcja Maria Buczkowska

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

[To] były duże, bardzo soczyste i twarde (już nie dla mnie, bo nie nadawały się specjalnie na przetwory) jabłka, wrześniowe.. Uwielbiałam tę jabłonkę, chociaż przysparzała

Pomniejszyłam troszeczkę liczebność [pszczół], ale ponieważ jestem producentem odkładów pszczelich, to staram się małe jednostki przewozić z pasieki do pasieki, żeby nie

Nieopisana historia - Rzeczpospolita Pszczelarska", matki pszczele, wymiana matek pszczelich, inseminacja matek pszczelich, hodowla matek pszczelich, matki z cichej wymiany..

Oczywiście nie zniechęcam do korzystania [ze] zdobyczy medycyny czy cywilizacji, ale nie dyskredytujmy znaczenia tego, co niesie ze sobą medycyna ludowa, dlatego że

Nie stosuję w swojej pasiece żadnych akarycydów i też mam pszczoły.. Dziesięć lat temu powiedziałam pszczelarzom: „Będziecie ode mnie jeszcze

[Ten środek] jest od zatruć, ale powoduje [też] zmiany zachowania pszczół, [które] zaczynają się zachowywać jak baba przed Wielkanocą.. Zostają pobudzone, nagle widzą, że tu

[Polscy] pszczelarze w większości posługują się ulem wielkopolskim, bo niby jest łatwiejszy do wędrówek. W tej chwili prawda jest taka, [że] nie ma gospodarki towarowej

My, rdzenni pszczelarze, amatorzy, którzy są tutaj w większości (stanowią ponad dziewięćdziesiąt procent pszczelarzy w kraju), domagamy się uczciwej konkurencji i żeby