• Nie Znaleziono Wyników

Ciężka praca na cegielni - Helena Ziółkowska - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Ciężka praca na cegielni - Helena Ziółkowska - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

HELENA ZIÓŁKOWSKA

ur. 1957; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, PRL

Słowa kluczowe Lublin, PRL, cegielnia Rekord, praca w cegielni, projekt Lubelskie cegielnie. Materia miasta

Ciężka praca na cegielni

Jak chodziłam do szkoły podstawowej, chyba do piątej klasy, to żeśmy wstawali – piąta, szósta, siódma, ósma. Ale to nie non stop, bo mama wiedziała, że to nie jest lekka praca. Bo my jak żeśmy pomagali, to przeważnie się brało glinę z wózka i się formowało takie niby kluski. Do tej formy, to już mama sama wkładała. Dźwigać, też żeśmy nie dźwigali, bo to było co dźwigać. Dokładnie nie pamiętam, ale ze trzy kilo chyba jedna cegła ważyła, to taka forma może w sumie z dziesięć kilo ważyła.

Bardzo dużo tych ton trzeba było dziennie przerzucić. Kto tego nie robił, to nie wie, co to znaczy praca.

Data i miejsce nagrania 2017-09-30, Lublin

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski, Dariusz Prażmo

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Później był taki stół pochyły i wtedy wozili mężczyźni glinę na ten stół, a my mieliśmy formy i takie okrągłe coś z drutem, tym się ściągało nadmiar gliny, i cegłę

Później trzeba było to po południu ponownie sprzątnąć, jak to się mówi, pod szopy okryte papą, żeby w razie deszczu ta cegła nie mokła. Ona by

Koło godziny czwartej, piątej po południu znowu trzeba było iść na plac, były takie wózki na kołach, trzeba było na nie nakładać cegłę, wozić pod szopę i

Słowa kluczowe Lublin, PRL, cegielnia Rekord, praca w cegielni, projekt Lubelskie cegielnie..

A czasami było tak, że nie było pogody, poszedł deszcz i niestety nieraz padał trzy, cztery dni, to ta cegła już się nie dawała sprzątnąć. Mężczyźni wtedy dodatkową

Etos i odpowiedzialność ; Lublin ; PRL ; praca zduna ; zduństwo ; współczesność ; piece kaflowe ; ulica Peowiaków ; glina.. Zduństwo to

Przywozili tę glinę i później musiał być proces przygotowania gliny, zmieszanie z wodą, żeby była elastyczna.. Później te pryzmy z wyrobioną gliną przywozili

A że ona mieszkała w tym baraku służbowym, więc trudno było nie zauważyć, chociażby nawet przez okno, co się dzieje na podwórku.. Jak wykopywana była glina, jak