• Nie Znaleziono Wyników

Ocena decyzji o wyjeździe z Polski w 1969 roku - Josef Kliger - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Ocena decyzji o wyjeździe z Polski w 1969 roku - Josef Kliger - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

JOSEF KLIGER

ur. 1948; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Izrael, współczesność

Słowa kluczowe projekt W poszukiwaniu Lubliniaków, projekt W poszukiwaniu Lubliniaków. Izrael 2009, Izrael, współczesność, decyzja o wyjeździe z Polski

Ocena decyzji o wyjeździe z Polski w 1969 roku

Nie żałowałem wyjazdu z Polski. Uważam, że to był bardzo słuszny krok. To na pewno był słuszny krok, nie zapominajmy, że cały czas się porównywaliśmy do tego, co było w Polsce między [19]68-9 a [19]89, bo w Polsce to była jedna wielka tragedia.

Dzisiaj Polska jest zupełnie inna. Tak ja to widzę, jak czasami bywam w Polsce – to jest zupełnie inny kraj. Chodzi o poglądy ludzi, zachowanie się ludzi, to jest bardziej otwarty kraj. Ekonomicznie jest inaczej, ale do [19]89 roku to była jedna wielka tragedia. Myśmy wtedy żyli na zupełnie innym poziomie. Dzisiaj też żyjemy chyba na innym poziomie, ale Polska jest dzisiaj ekonomicznie dużo bliżej nas, a też chyba społeczeństwo jest bardziej otwarte. To jest też zupełnie coś innego.

Data i miejsce nagrania 2009-09-11, Riszon le-Cijjon

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Transkrypcja Joanna Szczuchniak

Redakcja Justyna Molik

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Tam jeszcze trochę też byłem w ZMS-ie, byłem członkiem, wszyscy wiedzieli, że jestem bardziej aktywny, [ale] ja tam nie miałem żadnego stanowiska.. Mieliśmy

Nie miało się tych znajomości, jak każdy tutaj ma, ale nie miałem pretensji, nie miałem pretensji na pewno - ani o to, co przeżyłem w Polsce, ani o to, co przeżyłem w Izraelu.

Było nieprzyjemne, było nieprzyjemne i się człowiek czuł za bardzo zależny od kaprysów takiej czy innej jednostki, która była przy takiej władzy czy innej władzy.. I to

Myślę, że dzisiaj się chyba bardziej wzruszam, na starość się bardziej wzruszam wizytą w Polsce, niż wtedy się wzruszałem, szczerze mówiąc.. Wtedy pojechałem, bo

Przeżył wojnę w Polsce, gdzieś się krył cały czas i był taki trochę dziwak, nie kontaktował się specjalnie z ludźmi, miał pretensje do całego świata. I coś

„Korowód” to dla mnie takie perełki, które po prostu można w każdej okoliczności, w każdym systemie, w każdym ustroju zaśpiewać i zawsze to będzie aktualne. Data i

Mama wyszła wtedy do sklepu, ja byłam trochę przeziębiona, chorowałam, sąsiadka szła po wodę, pamiętam właśnie takie jakby sceny, obrazki bezpośrednio

Że można było dostać dużo łatwiej, no wiadomo, że to było na pożyczkę, prawda, ale nie było tak, że nie było chleba, były wszystkie artykuły, były wędliny, nabiał,