• Nie Znaleziono Wyników

Kultura w Lublinie w czasach PRL-u - Alojzy Leszek Gzella - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Kultura w Lublinie w czasach PRL-u - Alojzy Leszek Gzella - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

ALOJZY LESZEK GZELLA

ur. 1932; Pelplin

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, PRL

Słowa kluczowe Lublin, PRL, Wojewódzki Dom Kultury, kultura, dyskusyjne kluby filmowe, pokazy filmowe, filharmonia, operetka

Kultura w Lublinie w czasach PRL-u

Rozwinął się Wojewódzki Dom Kultury, który obejmował duży zakres swojej działalności. Po tym [19]56 roku więcej, wydawało się, wydarzeń miało miejsce w Lublinie i w województwie, niż wcześniej, zespoły regionalne, imprezy rozmaite, zaczęło funkcjonować kino. Utworzyliśmy taki dyskusyjny klub filmowy w klubie

„Nora”, na Krakowskim Przedmieściu. Tam organizowaliśmy dyskusje na temat pokazywanych filmów. Te filmy nie były udostępniane szerokiej publiczności, pokazywane tylko przy okazji spotkań klubowych organizowanych w różnych miejscach. Początkowo one odbywały się w świetlicy zamienionej na kino w Domu Kultury FSC. Była tam sala kinowa i tam odbywały się pierwsze, szersze pokazy filmów, które nie były kierowane na ekrany tych powszechnych kin. Te dyskusje w tym klubie dyskusyjnym przenosiły się z sali kinowej później do takiego mniejszego jak gdyby, kameralnego bardziej środowiska jakim był ten klub „Nora” na Krakowskim Przedmieściu. Dyskusje te wiązały się z przyjazdem reprezentantów, przeważnie z zakresu krytyki filmowej, czy czasami twórców, czasami aktora, jeśli to był polski film, czyli był tak dosyć duży impuls w kierunku poznawania kinematografii. Leon Bukowiecki przyjeżdżał bardzo często tutaj i prowadził te dyskusje, Złotousty, taki recenzent, którego z przyjemnością się słuchało, a ponieważ miał doświadczenia również kinematograficzne jakieś, jeszcze z okresu przedwojennego i pamięć wyjątkową, więc spotkania z nim były taką ucztą duchową i powrotem w przeszłość, bo umiał tę historię kina przekazać. Powstał jeszcze teatr muzyczny, on istniał zaraz po wojnie, później przestał istnieć i chyba od [19]58 roku znowuż zaczął funkcjonować. Jeszcze wtedy Maksymilian Chmielarczyk żył, taka osoba, która wiązała dawne czasy teatru muzycznego, operetkowego, ze współczesnymi – to cieszyło się olbrzymim powodzeniem, muzyka i w takiej lekkiej formie i oczywiście operetkowa fabuła przyciągały słuchaczy. Na operetkę dostać bilet było jakimś [specjalnym] zabiegiem i jakąś kombinacją, natomiast w filharmonii, gdzie też prezentowano muzykę, znacznie łatwiej było dostać się na koncert.

(2)

Data i miejsce nagrania 2006-03-21, Lublin

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Redakcja Weronika Prokopczuk

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Zwłaszcza, że ten czerwiec poznański nie był tak odległy od września, października 1956 roku, to tylko okres wakacji dzielił wydarzenia poznańskie od tego wszystkiego, co

Czyli można powiedzieć tak, że od [19]80 roku prasa mogła zaznaczać ingerencje, ale [według czytelnika] nie było żadnych ingerencji, co jest nieprawdą, bo one były, tylko

Oczywiście tej dyskusji prawie nie było, ta dyskusja bywała na pokazach w klubie „Nora”, ale tam w tamtym ośrodku przy FSC najwyżej zdarzało się, że ktoś

Natomiast wystawy były organizowane w ten sposób, że z parteru, tego lewego sali klubowej szło się na piętro i ta sala na piętrze też była wykorzystywana do prezentacji

Nagle dowiadujemy się, że Lublin też, że studenci domagają się przywrócenia relegowanych studentów.. Pamiętam, że pod redakcję przyszło bardzo

[Jednak] byli też inni [cenzorzy], po tych przemianach, po [19]80 roku z lubelskiej cenzury, chyba trzech cenzorów wyjechało do Niemiec i oni tam dopominali się statusu

Mnie się wydaje, że ta niezależność odnosi się do tego czy człowiek czuje się niezależny.. Nawet jeżeli jest uzależniony od kogoś, to na takiej zasadzie

Ciągle wydawało mi się to jakieś bezsensowne, ale tak było to zorganizowane, tak to bezrobocie gdzieś było ukrywane.. Czyli dawano wszystkim niby etat, niby pensje,