• Nie Znaleziono Wyników

Mieszkanie przy ulicy Olejnej 6 w Lublinie w latach 50. i 60. - Grzegorz Dębiec - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Mieszkanie przy ulicy Olejnej 6 w Lublinie w latach 50. i 60. - Grzegorz Dębiec - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

GRZEGORZ DĘBIEC

ur. 1956; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, PRL

Słowa kluczowe Lublin, PRL, ulica Olejna 6, tran, mieszkanie

Mieszkanie przy ulicy Olejnej 6 w Lublinie w latach 50. i 60.

[To była] Olejna 6. My mieliśmy kanalizację, mieliśmy gaz. Pokoje były bardzo wysokie; jak ojciec żarówkę zmieniał, to [ustawiał] stół, taboret, taboret i dopiero zmieniał. Układ mieszkania [był taki]: mały przedpokój, duża kuchnia, łazienka, salon i przedpokój. Biegało się, rowerem jeździliśmy wkoło, bo były duże pokoje. Mury – półtora metra grubości. Nasze okna wychodziły na Szambelańską. Ojciec mnie złapał, jak paliłem, mając sześć lat. Z okna mnie przyfilował, jak paliłem z kumplami.

Jak się dbało o zdrowie dzieci: jak człowiek wpadał z podwórka do domu, to od razu łyżka tranu, nie jakieś tam pigułeczki, zwykły śmierdzący tran, chleb z solą zagryźć i dopiero do mieszkania można było wejść. To było zabezpieczenie i dzieci tak nie chorowały.

Data i miejsce nagrania 2011-01-25, Lublin

Rozmawiał/a Wioletta Wejman

Transkrypcja Piotr Krotofil

Redakcja Piotr Krotofil

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

[Poza tym] ze śruby się strzelało, to znaczy z zapałek się draski brało, śrubę z rusztowań, jak się kiedyś rusztowania skręcało, śruba, nakrętka, wsypywało się

Słowa kluczowe Lublin, PRL, dzielnica Bronowice, ulica Sokola, więzienie, dzieciństwo, napływ ludności do miasta, rozbudowa Lublina.. Dzielnica Bronowice w Lublinie w

Spółdzielczości Pracy] znajdowało się około dwustu samochodów ciężarowych, w drugim oddziale na Nowym Świecie około stu osiemdziesięciu, była Biała Podlaska,

I daje to satysfakcję, że mogę pomóc temu klubowi, który poświęcił mi też kupę czasu, gdzie osiągnąłem jakieś tam wyniki, nie za wysokie, bo człowiek musiał się uczyć,

To było duże wyzwanie z racji tego, że ta firma na początku lat dziewięćdziesiątych rozsypywała się, w sensie działalności jaką prowadziła, bo transport nam umierał,

Później z dziewczynami się chodziło, to już nie jako mieszkaniec starówki, [lubiłem] chodzić do „Staromiejskiego”, w lożach na górze z dziewczyną się siedziało

Ojciec musiał tam pojechać, ponieważ babcia była już u nas i udało mu się sprzedać tę posiadłość.. Rodzice kupili różne wartościowe rzeczy, które można było

Chociaż niedaleko stamtąd to jest ulica Lubartowska i tam już trochę Żydów wracało po wojnie i można było słyszeć jidysz jak się szło ulicą. Specjalnie raz przeszedłem,