• Nie Znaleziono Wyników

Głos Wąbrzeski 1930.07.01, R. 10, nr 75

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Głos Wąbrzeski 1930.07.01, R. 10, nr 75"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

Dzisiejszy numer zawiera 4 strony Uena pojedynczego egzemplarza 15 groszy

Wąbrzeźno, wtorek 1 lipca 1930 r.

Nr. 75 Rok X

Niech żyje Polska zawsze wierna!

Zakończenie Kongresu Eucharystycznego

KONGRES EUCHARYSTYCZNY W POZNANIU.KJIHGFEDCBA P O Z N A N , 27. 6. D ziś d ru g i d zień K o n g resu

E u ch ary sty czn eg o . R o zp o czął się n ab o żeń stw em w e w szy stk ich św iąty niach p o zn ań sk ich .

P rzed p o łu d n iem o b rad o w ały liczn e sek cje K o n g resu , p o p o łu d n iu zaś o d b y ło się trzecie p le ­ n arn e zeb ran ie K o n g resu w R o tu n d zie n a teren ie P , W . K . N a w stęp ie o d czy tan o b . liczn e d ep esze, k tó re n ad eszły z całeg o k raju o d ró żn y ch in sty- tu cy j. N astęp n ie w y słu ch ano d alszy ch referató w , m . in . p ro f. Jęd rzejew sk ieg o z P ło ck a, k tó ry m ó ­ w ił n a te m a t „E u ch ary stja fu n d am en tem ro d zi­

n y ".

Ju tro p o p o łu d n iu n astąp i zam k n ięcie o b ra d K o n g resu i u ch w alen ie rezo lu q i.

ENTUZJASTYCZNY OKRZYK NUNCUSZA PAPIESKIEGO.

ZAMKNIĘCIE KONGRESU EUCHARYSTYCZ­

NEGO W POZNANIU.

Poznań, 29. 6. W czo raj n astąp iło tu u ro czy ste zan ik n ięcie K o n g resu E u ch ary sty czn eg o w o b ec­

n o ści w szy stk ich arcy b isk u p ó w , b isk u p ó w i p o zo ­ stały ch u czestn ik ó w k o n g resu . P rzem ó w ienie p o ­ żeg n aln e w y g ło sił m a rsz a łe k k o n g resu b. w o jew o ­

d a p o znań sk i B n iń sk i. N u n cju sz p a p ie sk i M arm ag - gi o d czy tał p ism o o d ręczn e O jca św ., w k tó rem G ło w a K o ścio ła k ato lick ieg o p o leca m u w ziąć u- d ział w k o n g resie, w y rażając b ło g o sław ień stw o p ap iesk ie d la n aro d u p o lsk ieg o . N u n cju sz M ar- m ag g i zak o ń czy ł sw o je p rzem ó w ien ie o k rzy k iem ;

N iech ży je P o lsk a k ato lick a! N iech ży je P o lsk a zaw sze w iern a!

ADRES HOŁDOWNICZY DO OJCA ŚW.

Poznań, 29. 6. K o n feren cja k sięży b isk u p ó w n a zak o ń czen ie sw o ich o b rad w y słała o n eg d aj d o O jca św - a d res h o łd o w n iczy tre ści n astęp u jącej:

„O jcze św ięty ! O g ień, k tó ry Z b aw ca św ia­

ta p rzy n ió sł ze so b ą n a ziem ię, ab y m iło ścią B o żą w y p ełn ić se rc a lu d zi, p o b u d ził ta k św iat cały jak i p o szczeg ó ln e n aro d y d o o d b y w an ia k o n g resó w eu ch ary sty czn y ch . W tej p rz e p ię k­

n ej ak cji n ie m p że zab rak n ąć P o lsk ie k tó ra zo ­ stała sem per fid elis, zaw sze w iern a w e w szy st- k iem , co o d n o si się d o ro zw o ju K ró lestw a B o ­ żeg o n a ziem i. D latego też p o w ielu k o n g resach eu ch ary sty czn y ch i d jecezjach p o stan o w io n o zeb rać d o P o lsk i p o raz p ierw szy k o n g res au - ch ary sty czn y , k tó ry m iał b y ć zjed n o czen iem w szy stk ich d jecezy j i całej R zp litej P o lsk iej.

N a k o n g resie eu ch ary sty czn y m o b ecn i b y li p raw ie w szy scy b isk u p i p o lscy , ta k o b rządk u łaciń sk ieg o i w sch o d n ieg o , jak ró w n ież o rm iań ­ sk ieg o o raz o lb rzy m ie rzesze w iern y ch . Z n aj­

w ięk szą rad o ścią i g łęb o k ą w d zięczn o ścią p rzy jm o w an o w y słan n ik a S to licy A p o sto lsk iej, k tó rego W asza Ś w iąto b liw o ść raczy ła sp e c ja l­

n ie w y d eleg o w ać n a ten k o n g res, ażeb y b ra ł w n im u d ział w im ien iu O jca w spó ln eg o w szy st­

k im , k tó rego p am ięć w P o lsce jest o to czo n a p o w szech n ą m iło ścią i n ig dy n ie b ęd zie z a p o ­ m n ian a.

W szczeg ó ln o ści w d zięczn o ścią p rzep ełn io­

n e są serca n asze p ism em , k tó re W asza Ś w ią­

to b liw ość p rzy słała n a k o n g res eu ch ary sty czn y Z ty ch p o w o dó w b isk u p i w szy scy , ścieląc się d o stó p W aszej Ś w iąto b liw o ści z w d zięczn o ś ­ cią sk ład ają ta k w im ien iu sw o jem jak i sw o ­ ich w iern y ch u czucia sy n o w sk iej czci i m iło ści, b ęd ący ch w y razem n ajg łęb szeg o o d d an ia S to ­ licy A p o sto lsk iej. P o zatem k sięża b isk u p i zw ra cają się z p ro śb ą o b ło go sław ień stw o ap o sto l­

sk ie d la p o m y śln o ści w y k o n an ia p o w zięty ch u - ch w ał. W aszej Ś w iąto b liw o ści o d d an i: n a stę­

p u je p o d p is 34 k sięży arcy b isk u p ó w i b isk u ­ p ó w .

Hałaśliwie reklamowany Kongres Centrolewu wypadl blado.

Kraków 29 czerw ca. »

POSEŁ RÓG ROZPOCZYNA...

K o n g re s z a g a ił p o s e ł w ic e m a rs z a łe k R ó g , k tó ­ ry p o d k re ś lił, ż e s y tu a c ja p o lity c z n a i g o s p o d a rc z a w y m a g a w s p ó ln e g o d z ia ła n ia C e n tro le w u b e z w z g lę d u n a ró ż n ic e p ro g ra m o w e . K ry ty k o w a ł o - s tro o b e c n y rz ą d i m ó w ił o k o n ie c z n o ś c i p o s z a n o ­ w a n ia p ra w a . P o s e ł R ó g o d c z y ta ł te le g ra m m a r­

s z a łk a S e jm u D a s z y ń s k ie g o n a s tę p u ją c e j tre ś c i:

P o ło ż e n ie P a ń s tw a w y m a g a S e jm u i S e n a ­ tu , R z ą d n ie d a je s ię z e b ra ć k o n sty tu c y jn y m p rz e d s ta w ic ie lo m n a ro d u w S e jm ie i S e n ac ie . S e jm w b re w k o n s ty tu c ji s k a z a n y je s t n a b e z ­ c z y n n o ś ć . N a ró d m u si z a te m s a m s ię z b ie ra ć i ra d z ić n a d s w o je m i lo s a m i. M u s i z a ją ć s ta n o ­ w isk o w o b e c p o lity k i rz ą d u . K o n g re s k ra k o w ­ s k i o tw ie ra d z iś tę d ro g ę c ię ż k ą i tru d n ą w a lk i o p ra w o i w o ln o ś ć lu d u , o d e m o k ra c ję i o d a l­

s z y ro z w ó j n ie p o d le g ło ś c i P a ń s tw a . N a ró d ś w ia ­ d o m y i z o rg a n iz o w a n y n ie p o z w o li d łu g o w ta ­ k i s p o s ó b s o b ą rz ą d z ić , ja k rz ą d z ą n a m i d z i­

sia j. J a k o m a rs z a łe k S e jm u , s k a z a n y n a p rz y ­ m u s o w ą b e z c z y n n o ś ć , p o z d ra w ia m z g ro m a d z o ­ n y c h w K ra k o w ie o b y w a te li, ż y c z ę p o w o d z e ­ n ia w p ra c y .

N ie c h ż y je w o ln a d e m o k ra c ja R z e cz y p o s p o lite j". P o d p is a n y : D a s z y ń s k i.

N a s tę p n ie p rz e m a w ia ł p o s e ł M a lin o w s k i (W y ­ z w o le n ie ), a ta k u ją c rz ą d y d y k ta to rs k ie i P re z y ­ d e n ta R z e c z y p o s p o lite j, n a z y w a ją c g o „ b e z w o l- n e m n a rz ę d z ie m " .

P o s e ł W a le ro n (S tr. C h ło p sk ie ) o ś w ia d c z y ł, ż e o d p o w ie d z ia ln o ś ć s p a d a c a łk o w ic ie n a M a rs z a łk a P iłs u d s k ie g o , k tó re g o a ta k o w a ł w n ie s ły c h a n y s p o s ó b z a ła m a n ie p ra w a k o n s ty tu c ji i z a p o w ie ­ d z i n o w e g o z a m a c h u s ta n u . W e z w a ł S tro n n ic tw o C h ło p sk ie d o p o łą c z e n ia się w je d n o ś ć w si.

P o s e ł W ito s (P ia s t) p rz y p o m in a s ta rą d z ia ła l­

n o ś ć K ra k o w a z p rz e d w o jn y i u d z ia ł s tro n n ic tw a w b u d o w a n iu P o ls k i. P o d k re ś la , ż e p a ń s tw o m u si b y ć o p a rte o lu d , k tó ry je b ro n i i ż y w i. W a lk a z

d y k ta tu rą je s t d łu g a i c ię ż k a , „ P ia s t" n ie p o z w o li się z e p c h n ą ć w te j w a lc e ; b ę d z ie ra to w a ć k ra j p rz e d n ie b e z p ie c z e ń s tw e m .

P o s e ł K u ś n ie rz (C h . D .) a ta k u je s y s te m p o m a - jo w y i p rz y p o m in a , ż e w w a lc e o P o ls k ę p a d ło 5 0 0 ty s ię c y lu d z i.

P o s e ł P o p ie l (N . iP , R .) z a z n a c z a , ż e rz ą d p o l­

s k i m u s i s ię o p rz e ć n a k a rta c h w y b o rc z y c h a n ie n a b a g n e ta c h . D e m o k ra c ja p o ls k a je s t z d o ln a d o rz ą d z e n ia P a ń s tw e m .

B . w ic e p re m je r i p o s e ł T h u g u tt s tw ie rd z a , ż e M a rs z a łe k P iłs u d s k i o d w ie lu la t n ie m a d la P o ls k i n ic p ró c z ślin y . R e w o lu c ji ro b ić n ie m a m y p o trz e ­ b y , b o re w o lu c ję ro b i te n , k to ła m ie p ra w o , a m y b ro n im y p ra w a .

R e k to r d r. M a rc h le w s k i, k o ń c z ą c s w e p rz e ­ m ó w ie n ie z a w o ła ł: „ o p a m ię ta jc ie się, b ła g a jc ie S tw ó rc ę o p rz e b a c z e n ie z a k re w ro z la n ą , a le c z y m ó g łb y S tw ó rc a w y b a c z y ć u p o d le n ie je d n y c h b ra ­ c i p rz e z d ru g ic h , G d y b y ś m y w to u w ie rz y li, P o l­

s k a b y ła b y k ra je m b lu ź n ie rc ó w ,"

PIERWSZE OKRZYKI.

W s a li w y p e łn io n e j p o b rz e g i w ra z z g a le rja m i z e b ra n y c h p rz y n a jm n ie j w ilo ś c i 2 0 0 0 o só b , w y b u c h ła m a n ife s ta c ja n a c z e ś ć m a rs z a łk a D a ­ s z y ń s k ie g o . R o z le g a ją się o k rz y k i: „ p re c z z P ił­

s u d s k im ". O d c z y ta n o te le g ra m s e n a to ra L im a n o w ­ s k ie g o a n a s tę p n ie c h a ra k te ry s ty c z n y te le g ra m 3 8 p a rla m e n ta rz y s tó w a n g ie lsk ic h z p a rtji p ra c y ,

POCHÓD.

P o o b ra d a c h , k tó re trw a ły d o g o d z , 1 -e j p o p o ­ łu d n iu , ro z w in ą ł się p o c h ó d , k tó ry p rz e s z e d ł g łó w - n e m i u lic a m i m ia sta . O b lic z o n o , ż e p o c h ó d s z e d ł 2 6 m in u t, N ie s io n e b y ły b a rd z o g ę s to tra n s p a re n ­ ty a n ty rz ą d o w e . W ś ró d o k rz y k ó w w y b ija ły s ię o - k rz y k i a ta k u ją c e M a rs z a łk a P iłs u d s k ie g o , W ła d z e b e z p ie c z e ń s tw a n ig d z ie n ie in te rw e n jo w a ły . P u ­ b lic zn o ś ć , s to ją c a n a u lic a c h , w d u ż e j ilo ś c i z ło ż o ­ n a z p rz y g o d n y c h g a p ió w , p o d c h w y ty w a ła o k rz y ­ k i i p o w ta rz a ła je .

O g o d z , 2 -e j p o p o łu d n iu n a s tą p iło z a m k n ię c ie ta k n ie fo rtu n n e g o i k o m p ro m itu ją c e g o k o n g re s u ,

REZOLUCJA CENTROLEWU SKONFISKO­

WANA.

Kraków, 30. 6. W ła d z e p ro k u ra to rs k ie z a rz ą ­ d z iły k o n fisk a tę p rz y g o to w a n e j d o d ru k u o d e z w y , z a w ie ra ją c e j te k s t re z o lu c ji C e n tro lew u , w o b e c te ­ g o , ż e re z o lu c je te z a w ie ra ły z n a m io n a p rz e ­ s tę p s tw , p rz e w id z ia n y c h p rz e z k o d e k s k a rn y .

JULJAN EJSMOND ZMARŁ.

Zakopane, 30. 6. W n ie d z ie lę o k o ło g o d z , 4 -e j p o p o łu d n iu n ie o d z y sk a w sz y p rz y to m n o śc i, p o ­ m im o tro s k liw e j o p ie k i le k a rs k ie j, z m a rł J u lja n E jsm o n d , z n a n y lite ra t i p o e ta . E k s p o rta c ja z w ło k n a d w o rz e c k o le jo w y a s tą d d o W a rsz a w y , g d z ie n a s tą p i p o g rz eb o d b ę d z ie się w p o n ie d z ia łe k o g o ­ d z in ie 3 p o p o łu d n iu .

Zmiana ordynacji wyborczej

będzie przeprowadzona dekretem Prezydenta Rzplitej.

Warszawa, 29. 6. — Z m ia ro d a jn y c h s fe r p o li­

ty c z n y c h w a rs z a w s k ic h k o m u n ik u ją n a m , ż e o r­

d y n a c ja w y b o rc z a n a p e w n o b ę d z ie z m ie n io n a w n ie d łu g im c z a s ie d e k re te m P , P re z y d e n ta R z e c z y ­ p o s p o lite j,

W ja k im k ie ru n k u p ó jd zie z m ia n a o rd y n a c ji w y b o rc z e j i ja k d a le c e z re fo rm u je d o ty c h c z a so w ą p ię c io p rz y m io tn ik o w ą o rd y n a c ję w y b o rc z ą — n ie je s t w ia d o m e . N a to m ia s t fa k t d o k o n a n ia z m ia n y n ie p o d le g a ż a d n e j w ą tp liw o ś c i.

T e n p la n c z y n n ik ó w d e c y d u ją c y c h ś w ia d c z y , iż w s z e lk ie n a d z ie je n a ja k ą k o lw ie k a k c ję tw ó rc z ą i p o z y ty w n ą z e s tro n y z g a n g re n o w a n e g o w e - w n ę trz n e m ro z b ic ie m S e jm u z o s ta ły z a n ie c h a n e . B o le s n a rz e c z y w is to ś ć u c z y n iła je z u p e łn ie n ie re - a ln e m i. O d ro d z e n ia w e w n ę trz n e g o k ra ju , k tó re n ie je s t d o p o m y ś le n ia b e z z d ro w e j re fo rm y w y ­ b o rc z ej, n a le ż y s z u k a ć n a in n e j d ro d z e .

(2)

= = : S tr. 2 „ G Ł O S W Ą B R Z E S K I" N r. 7 4 =

Siebrny iiiiltisi wlimi ni hiliitt w ittoi wilii.

Znany ksiądz dziekan Spitza, proboszcz w Łobdowie — jubilatem.

L u d n o ść k a to lick a w Ł o b d o w ie o b c h o d z i u ro­ c z y śc ie d z ie ń , g d y p r z e d d w u d zie stu p ię ciuCBA la ty p r z y b y ł d o te jż e p a ra fji o b e c n y K S . D Z IE K A N F R A N C IS Z E K S P IT Z A .

O d sa m eg o p o c z ą tk u w szy stk a lu d n o ść p a ra fji p o k o c h a ła c a łe m se r ce m sw e g o d u sz p a ste rz a , o k a­ z u ją ce g o w ielk ą m iło ść i p r zy w ią z a n ie, te m w ię ce j, ż e lu d n o ść p o lsk a n a c a ły m o b sz a rz e b y łe j d z ie l­

n ic y p ru sk iej b y ła m o c n o p r ze śla d o w a n a p r z ez b u­ tn e g o P ru sa k a .

P r zy b y w sz y d o Ł o b d o w a , ó w c z e sn y k s. p ró b . S p itz a z a ją ł się g o r liw ie p r a c ą sp o łec z n o -n a r o d o - w ą . W r ó ż n y ch o rg a n iza cja ch , ja k K ó łk o R o ln ic ze , istn ie ją c e w ó w c z a s je sz c ze w e W r o c k a c h , w B r a c­

tw a c h k o śc ie ln y c h — p r a co w a ł S z a n o w n y J u b ila t n ie zm o r d o w a n ie.

G d y „ p ik e lh a u b a” p r u sk ie g o ża n d a rm a p o ja w i­ ła się w śró d lu d n o śc i, u d a w a n o się z z a ż a len ia m i ty lk o d o k sięd z a S p itz y , k tó r y o d p o w ie d n io z a­ r e a g o w a ł n a w sze lk ie n ie sp r a w ie d liw o śc i u o d­ p o w ie d n ic h w ła d z. N ie ra z n ie ty lk o z a sie b ie , a le z a d ru g ich z a p ła c ił k a r ę .

N a n ic n ie p o m o g ły r ó ż n e g r o ź b y a n i k a r y k s, S p itz a z a w sz e i n ie w zr u sze n ie sta ł w o b r o n ie te g o , c o d la n a s w sz y stk ic h b y ło i je st n a jśw ię t- sz e m .

W ie m y d o k ła d n ie , ż e g d y P ru sa k b u tn ie g o sp o­ d a r z y ł n a n ie sw o jej, b e z p ra w n ie za b ra n ej ziem i p o lsk ie j, d u c h o w ie ń stw o b y ło w ła śn ie ty m w sk a ź­

n ik iem i o r ę d o w n ik ie m sp r a w n a r o d o w y c h .

K s. S p itz a n ie sz cz ę d ził d r o g ieg o sw eg o c z a su n a w y g ła sz a n ie o d c z y tó w c z y to w B r a c tw ie S z k a - p le rz a c z y w B r a c tw ie T r z e ź w o śc i, o h isto rji n a­ ro d u p o lsk ie g o , k r z e p ił d u ch a n a r o d o w e g o .

N iety lk o z a jm o w a ł się k s. S p itz a p r a c ą sp o łe­

czn ą , a le ta k ż e o k a z y w a ł w iele se rc a sa m a ry ta ń­ sk ie g o w śró d ty c h , k tó r y m lo s p o sk ą p ił le p sz e g o b y tu i zd ro w ia .

Z w d z ięc z n o śc ią w sp o m in a ją k s. d z iek a n a S p itz ę c i, k tó ry m n ió sł p o m o c w k a ż d e j p o tr ze b ie.

W a r to ść u c z y n k ó w k s. d z iek a n a S p itz y je st n i­

g d y n ie p rzem ija ją ca . D ziś, w tr o sc e o b y t, w tr o sce ż y c ia p o w sze d n ie g o n a p r a w d ę n ie zd a jem y so b ie sp r a w y , ż e w a r to ści n ig d y n ie p rzem ija ją ce, tr w a lsz e o d g ra n itu i sp iżu , p ię k n ie jsz e o d z ło ta i d ja m en tó w — w a r to ści sz la c h e tn y c h u c z y n k ó w . U c z y n k ó w ta k ich , d r o ż sz y c h a n iż eli z ło to i d ja m e n ty , sp e łn io n y ch p r z ez k s. D z iek a n a S p itz ę w c z a sie p o b y tu w p a ra fji Ł o b d o w sk iej, n ie sp o só b p o lic z y ć . B ó g je d y n y p o licz y ł te c z y n y sz la c h etn e , b ę d ą c e jed y n y m m a ją tk iem k s. D z ie k a n a .

P r zy sz e d ł n o w y o k r e s w ż y c iu lu d z k ie m la­ ta żn iw śm ie r c iw o jn a św ia to w a .

N a ró d p o lsk i m u sia ł iść słu ży ć o b c e m u b ra t p r z ec iw b ra tu w a lc z y ł.

G d y ta m , n a fr o n ta c h r o z g r y w a ły się tr a g ed je se rc lu d z k ic h , tu , n a sp o k o jn y c h n ie z a g r o ż o n y c h z ie m ia c h p o lsk ic h r o z p o c zę ła się in te n sy w n ie jsz a p ra ca n a d p o d tr zy m a n iem d u ch a n a r o d o w eg o .

I tu n a ty m p u n k c ie z d z ia ła ł k s. D z iek a n S p itz a b a rd zo w ie le , c h o c ia ż P r u sa cy sta w ia li m u tru d - ’ n o śc i o g ro m n e, b o w ied z ieli, ż e m a ją w o so b ie k s.

D z iek a n a g r o ź n e g o p r z e c iw n ik a , n ie u stę p u ją c eg o b e z p r e te n sjo n a ln ie .

K s, d z ie k a n S p itza , p r o b o sz c z w Ł o b d o w ie.

W sz y sc y p a ra fja n ie w d z ię cz n i są K s. D z ie k a ­ n o w i z a je g o tru d y i o fia ry , p o n ie sio n e d la ic h d o­ b ra .

T e w sz y stk ie sz la c h etn e u c z y n k i K s. D z ie k a n a S p itz y to sk r a w e k d u ch a , c o n ie p rzem ija .

P o sta ć K s. D z iek a n a S p itz y , to p o sta ć p r a w ­ d z iw e g o k a p ła n a i o b y w a te la p a trjo ty .

S z la c h e tn e u c z y n k i K s, D z ie k a n a p o z o sta n ą n a z a w sz e w se rc a c h p a ra fja n Ł o b d o w sk ic h , k tó r zy ra zem z n a m i z a n o sz ą m o d ły g o r ą c e p r ze d T ro n N a jw y ż sz e g o o z d r o w ie i je sz c ze d łu g ie ła ta ż y w o­ ta d la sw e g o D u szp a ster z a .

Ż y czy m y Z a cn em u i C z c ig o d n e m u J u b ila to w i, z o k a z ji J e g o 2 5 -le tn ie j p r a c y w p a ra fji Ł o b d o w ­ sk iej, ja k n a jd łu ższy c h la t ż y c ia w z d ro w iu i sz cz ę­ śc iu d la d o b ra K o śc io ła i N a ro d u .

*

Z a cn y J u b ila t, K s. D z iek a n F r a n c isz e k S p itz a , u r o d z ił się 7 p a ź d z ie r n ik a 1 8 7 2 r. w K ie łp in ie, p o­ w ia tu T u c h o lsk ie g o . Ś w ię c en ia k a p ła ń sk ie o tr z y m a ł w d n iu 1 k w ie tn ia 1 8 9 9 ro k u . P o w y św ięc e n iu b y ł w ik a r y m w S z c z u c e p o w . B r o d n ic k ie g o , R u m ia n ie p o w , lu b a w sk ie g o , P u c k u o ra z R a jk o w a c h ; a d m i­

n istra to r e m w N ib o sk u . D o Ł o b d o w a p r z y b y ł w d n iu 2 0 c ze rw c a 1 9 0 5 ro k u ja k o p r o b o sz c z; a d z ie­

k a n e m d e k a n a tu g o lu b sk ie g o z o sta ł w d n iu 1 4 -g o listo p a d a 1 9 2 7 ro k u , (— )

D u ch n a ro d u w śr ó d p a ra fja n Ł o b d o w sk ich , m im o o fia r w o jn y, r ó sł, p o tę ż n ia ł.

P o m im o sta ra ń k s. D z ie k a n a , N ie m cy za b ra li d o c e ló w w o jen n y c h jed en , n a jsta r sz y d z w o n , Z b ó le m se rc a o d d a n o d z w o n łz a z a p e r liła się w o k u C z c ig o d n e g o k s. D z ie k a n a .

N ie u p a d ł jed n a k n a d u ch u sło w em i c z y n e m d a w a ł p r z y k ła d y m iło śc i W ia r y św , i m iło śc i O j­

c z y z n y ,

G d y P o lsk a p o w sta ła z g ro b u , w p a ra fji n a stą­

p iła zm ia n a .

N ik t n ie m ia ł o b a w y , ż e n a d e jd zie p r u sk a „ p i- k e lh a u b a”, n ie p o tr z eb o w a n o się ju ż k r y ć z n i- c z em .

P r a c a sp o łec z n a w e sz ła n a in n e to ry.

Z a w sta w ie n ie m się k s. D z iek a n a z a ło ż o n o S to­

w a r z y sz e n ie K a to lick iej M ło d zie ży Ż eń sk iej i d ru g ie ta k ie ż S to w a rz y sz e n ie M ę sk ie , T a m k s. D z ie k a n , ja k o p r o tek to r p ra cu je g o r liw ie , słu ż y sw e m i c e n n e m i ra d a m i i p ra cą .

J e st r ó w n ie ż p r e ze sem T o w a r zy stw a Ś p iew u

„ L u tn ia” , k tó r e z a w sta w ie n ie m się sw e g o z a c n eg o p r e z e sa z a w sz e b ie rz e u d z ia ł w u r o c z y sto śc ia c h k o śc ie ln y ch i n a r o d o w y ch .

O d c z a su p o b y tu k s. D z ie k a n a S p itzy w p a ra fji Ł o b d o w sk iej, k o śc ió ł tu tejszy z o sta ł d w a r a z y o d ­ n o w io n y .

C m en ta rz g r z e b a ln y z o sta ł r ó w n ie ż p o w ię k sz o ­ n y d w u k r o tn ie ; p o sta w io n o ta k ż e tru p ia rn ię.

P o z a tem w p r o w a d z o n o z a sta r a n ie m K s, D z ie­ k a n a r ó ż n e in n e in o w a c je , k tó r y c h n ie sp o só b tu

w y lic zy ć . K o śció ł p a ra fja ln y w Ł o b d o w ie .

K O M P A N J A P . W , W Ą B R Z E Ź N O N A N O C N Y C H Ć W IC Z E N IA C H .

W n o c y u b ie g łe j s o b o ty P o w . K o m e n d a n t P . W . p o r. K u lis z e w s k i z a rz ą d z ił z b ió rk ę o rg a n iz a c y j p . w , n a le ż ą c y c h d o k o m p a n ji W ą b rz e ź n o , n a b o jo w e n o c n e ć w ic z e n ia .

O r k ie s tr a S . M , P o l. z W ą b rz e ź n a o d p ro w a ­ d z iła u lic a m i m ia s ta u z b ro jo n e o d d z ia ły ; P o d o fic . R e z ., S o k o ła , S . M . P o l. i d ru ż . h a rc e rz y w o g ó l­

n e j lic z b ie 1 3 0 lu d z i, d o w y lo tu u l. W o ln o śc i, s k ą d ro z p o c z ę ły s ię w ła ś c iw e ć w ic z e n ia .

T e m a te m ć w ic z e n ia b y ła o s ło n a lin ji k o le jo w e j T o ru ń — J a b ło n o w o , n a o d c in k u Z ie le ń — W ą ­ b rz e ź n o , d la p rz e ja z d u tr a n s p o r tu b ro n i, p rz e d d z ia ła n ie m o d d z ia łó w d y w e rs y jn y c h s tro n y z a c h o ­ d n ie j.

P o s tro n ie p rz e c iw n ik a b r a ł u d z ia ł p lu to n p . w . w s k ła d z ie S . M . P o l, z W . R a d o w is k i S . M . P o l.

z Z ie le n ią , p o d d -tw e m s ie rż . J a ra n o w s k ie g o , K o m p a n ja p . w . W ą b rz e ź n o p o d d -tw e m p o r.

K u lisz e w sk ie g o , m a rs z e m u b e z p ie c z o n y m d w o m a k o lu m n a m i, o s ią g n ę ła o g o d z . 2 3 -e j m . C z y sto c h le b , s p ę d z a ją c s iln e m n a ta r c ie m p la c ó w k i p rz e c iw n i­

k a , u b e z p ie c z a ją c e s k rz y ż o w a n ie d ró g w m . C z y ­ s to c h le b i s z o s ę n a liz je rz e la s u .

S iln ie p ro w a d z o n y o b u s tro n n y o g ie ń k a ra b in ó w z b u d z ił n a w e t m ie s z k a ń c ó w C z y s to c h le b ia , k tó rz y z o b a w ą w y le g li z m ie s z k a ń , g d y u jrz e li d z ia rs k ie tw a rz e n a s z y c h m ło d y c h c z ło n k ó w p , w . z z a d o ­ w o le n ie m ś le d z ili ro z w ija ją c ą s ię a k c ję .

O g o d z . 2 4 -e j s y g n a ł tr ą b k i o z n a jm ił k o n ie c ć w ic z e ń , o d d z ia ły p o w y c o fa n iu s ię z a k c ji p o d ą ­ ż y ły n a z b ió rk ę p r z y s z k o le w C z y s to c h le b iu .

T u p . p o r. K u lis z e w sk i o m ó w ił p rz e b ie g ć w i­

c z e n ia p o d k re ś la ją c z a sa d y ta k ty c z n e u b e z p ie c z e ­ n ia w m a rsz u i n a p o s to ju , w k o ń c u w y ra z ił u z n a ­ n ie w s z y s tk im c z ło n k o m p». w .

P o o m ó w ie n iu ć w ic z e ń , u s ta w io n e n a s z o s ie o d d z ia ły o d ś p ie w a ły „ R o tę” i z e ś p ie w e m s k ie ro ­ w a ły s ię d o s w o ic h m ie js c o w o ś c i.

O d d z ia ły w ą b rz e s k ie w k ro c z y ły d o m ia sta o g o d z . 1 -e j w n o c y .

C Z A S O D N O W IĆ

= PRENUMERATĘ =

N ie b y w a ła su sz a i r z a d k ie b u r z e tr a p i n a sz e r o ln ic tw o .

O b s e rw a to rju m a s tro n o m ic z n e w K ra k o w ie , k tó r e p ro w a d z i z e s ta w ie n ia s ta ty s ty c z n e p o g o d y w P o ls c e o d ro k u 1 7 8 2 , t. j. o d c h w ili z a ło ż e n ia o b s e rw a to rju m p rz e z J a n a Ś n ia d e c k ie g o , s tw ie r ­ d z a , ż e o d r. 1 8 1 4 n ie z a n o to w a n o p o d o b n ie d łu ­ g ie g o o k re s u p o s u c h y w c z e rw c u , ja k w ro k u b ie ­ ż ą c y m .

W c z e rw c u b o w ie m m ie liś m y 2 4 -d n io w y o k re s n ie p rz e rw a n e j p o s u c h y .

W c ią g u o s ta tn ic h 1 1 6 la t z a n o to w a n o n a jd łu ż­

s z y o k re s p o s u c h y c z e rw c o w e j w ro k u 1 8 8 7 . P o ­ s u c h a ta tr w a ła p rz e z 1 4 d n i. O k re s p o s u c h y c z e r­

w c o w e j w ro k u 1 9 0 4 w y n o s ił w p ra w d z ie ty lk o 1 0 d n i, a le w ie lk ie u p a ły p o w tó rz y ły s ię 3 0 lip c a i tr w a ły d o 2 4 s ie rp n ia p r z e r w a n e ty lk o ra z k r ó t­

k o tr w a łą b u rz ą . R o k 1 8 4 8 z n ó w o d z n a c z a ł s ię te rn , ż e p rz e z c a ły c z e rw ie c , z w y ją tk ie m je d n e g o d n ia p o g p d n e g o , p a d a ł d e s z c z ,

W c ią g u ty c h 1 1 6 la t n a jw y ż sz a te m p e r a tu r a w y n o s iła 3 9 s to p n i C , w c ie n iu . O b e c n y o k re s p o ­ s u c h y n ie n a le ż y d o s z c z e g ó ln ie j u p a ln y c h , g d y ż

Cytaty

Powiązane dokumenty

Jednym z tych jest zasada, iż agentom , posiadającym w łasne składy w ym ierza się poda­.. tek nie od prow izji, a od

bzisiefizy numer zawiera 4 strony Cen* pojedynczego egzemplarza 15 grosąj.. Wąbrzeźno, wtorek 17 lutego

dzach i urzędach, to liczbę ich zmniejszono ó 47 miejsc, tak iż etatów na następny rok budżetowy przewiduje się 11.955, Również zmniejszono etat szeregowych w Straży

Zapomina się, że ci wła śnie dziennikarze najwięcej przyczynili się do u- trzymania ducha polskiego w czasach zaborczych.

Tylko te klasy, które niczem nie przyczyniają się do postępu i ulepszenia życia całego ogółu, nie m ają racji bytu i skazane są w zdrow em spo­.. łeczeństw ie

C zas by był już naw yźszy aby rodzice tych niesfornych bębnów raz w reszcie zdobyli się na jakąś energję w obec sw ych „pociech" — inaczej bow iem będziem

Wszyscy zebrani panowie Posłowie do Sejmiku zawtórowali silnie i serdecznie Swe ­ mu Staroście tak, że aż gmach zatrząsł się w fundamentach..

Pomysłowy więc dyrektor znalazł sposób uchylania się od tego podatku, twierdzi bowiem, źe klijenci jego nie kupują biletów teatralnych, lecz czekoladę, któ­. ra będąc w