Za zezwoleniem Władzy duchownej, Cena 1'20 zł.
Rok od Narodzenia Z baw iciela św iata 1932
je s t rokiem przestępnym i ma 366 dni. Odpowiada rokowi 6645 okresu juljańskiego, 5692/3 w e
dle rachuby żydowskiej i 1350/51 w edług ery m ahom etańskiej.
_ Niedziela S tarozapustna 24 stycznia Niedziela Z apustna 7 lutego
Popielec ... 10 lutego
W ielkanoc ! 27 m arca
W niebow stąpienie 5 m aja
Święta ruchom e rzym sko-katolickie.
Zielone Świątki 15 m aja Niedziela Trójcy św. 22 m aja
Boże Ciało 26 m aja
Niedziela 1 A dw entu 27 listopada
Suche dni.
P rzy p ad ają 17, 19, 20 lutego, 18, 20, 21 m ają 21, 23, 24 w rześnia, 14, 16 i 17 grudnia.
UWAGA. Przepow iednie pogody, jakie u ta rty m zwyczajem pojaw iają się w kalendarzach n a szych, nie m ają żadnego naukow ego znaczenia i nie dom agają się też w iary od swych czytelników.
Dla przyjem ności je d n ak n iektórych czytelników um ieszczam y je w edług dawnego zwyczaju.
Obowiązki chrześcijanina - katolika.
Dni, w k tó ry ch każdy k ato lik m a obowiązek w ysłuchać Mszy św.
1) W szystkie niedziele całego roku.
2) Prócz niedziel, n astępujące powszechnie obowiązujące św ięta: Nowy rok, Trzech Króli, W niebow stąpienie P ańskie, Boże Giało, Sw. P io tra i P aw ła, Wniebowzięcie N. P. Marji, W szystkich Świętych, N iepokalane Poczęcie N- M. P. i Boże Narodzenie.
We w szystkie inne dnie uroczyste, choćby naw et sum a była odpraw ioną w kościele, ja k np.
w ur. Zw iastow ania N. M. P. lub N arodzenia N. M. P., drugie święto Zielonych Świąt itd. naw et w dnie uroczyste, w k tó ry ch u sta je p rac a po urzędach, ja k np. w ur. M. B. Gromnicznej, drugie święto W ielkanocy lub Bożego Narodzenia, ozy też w ur. Królowej Korony Polskiej itd., niem a obowiązku pod grzechem ciężkim iść w te dni na Mszę św., n atom iast zaleca się gorąco i w te dni, choć nie z obowiązku, to jed n ak z dobrej woli wziąć udział w nabożeństw ach kościelnych.
Dnie, w k tó ry ch każdy k ato lik m a obow iązek zachow ać przepisane posty.
Należy odróżnić ab st5rnencję od ścisłego postu. A bstynencja obowiązuje od w strzym ania się od pokarm ów m ięsnych. Ile razy w ciągu takiego dnia użyje się świadomie pokarm u mięsnego, ty le razy popełnia się grzech ciężki. P ost ścisły pozw ala na odżywienie się do sy ta tylk o raz na dzień, a więc zazwyczaj w południe. Pozatem dozwolony je st posiłek lżejszy rano i wieczorem ; drugie śniadania i podwieczorki nie są dozwolone, chyba za dyspensą. A bstynencji podlegają wszyscy, którzy ukończyli 7-my rok życia. Z atem dzieci nieletnie nie podlegają woale abstynencji. Do za
chow ania ścisłego postu w dni przepisane są zobowiązani wszyscy, któ rzy ukończyli 21 rok życia,- a nie zaczęli sześćdziesiątki. Od ścisłego postu są wolni chorzy, ciężko pracujący, kobiety k a r miące i ci wszyscy, k tó rzy dla pew nych przyczyn postarali się o dyspensę.
1) Praw o samej abstynencji należy zachować we w szystkie p ią tk i całego roku.
2) Praw o abstynencji, a równocześnie i ścisłego postu należy zachować: w środę popielcową, w p ią tk i i soboty W ielkiego Postu, w Suche Dni, we w igilje: Zielonych Świąt, W niebowzięcia M.
B., W szystkich Świętych i Bożego Narodzenia.
3) Praw o ścisłego postu bez abstynencji obowiązuje poniedziałki, w torki, środy i czw artki W ielkiego postu.
4) W niedziele i obowiązujące św ięta post i ab stynencja ustaje, podobnie w W ielką Sobo
tę od południa.
5) We w szystkie dni, w k tó ry ch obowiązuje abstynencja, prócz mięsa nie wolno także uży
w ać rosołu, wolno jed n ak dla om asty używ ać sm alcu, a naw et i słoniny.
Św. Piotrze, módl się za nami!
STYCZEŃ poświęcony imieniu Jezus
Słońca Księżyca według obrządku łacińskiego według obrządku greckiego
Nowy Kok Obrz. Pańskie, M akarego op.
Grudnia, Bonifacego Ignacego
1 E w angielja u św. Ł u k a sz a 'w rozdziale 2. 21: O obrzezaniu.
Imienia Jezus, Genowefy pn., Daniela.
Izabeli, A kw ilina m.
Wig. Telesfora p.m., Szymona Słupn.
Trzech Króli.
Łucjana m., K ryspina b. w., W alent.
Sew eryna op., Teofilą m. @ M arcjanny pn., Ju lja n a m.
N. przed Boż. Nar. Ju lja n n y m.
A nastazji .
10 męczenników K retejskich Eugenji
Narodzenie Jezusa Chrystusa Sobór Przecz. Bogarodzicy Szczepana m.
2 E w angelja u św. Ł ukasza w Rozdziale 2. 42—52; Jezus 12-letni w kościele.
1 po 3 Kr., Św. Rodziny, A gatona p.
H onoraty
A rkadjusza m., P robusa b.
40 żołnierzy ni., Leoncjusza b.
Hilarego dK., F eliksa k., Eufrazego b.
P aw ła I. pust., M aura op. 3 Marcelego p.m., P ryscyli m atrony rz.
N. 1 po Boż. Nar. 2000 męczenników M łodzianków
A nyzji M elanji Rzym.
Styczeń, Nowy Rok 1931 Sylw estra pap.
M alachjasza pror.
3 E w angelja u św. J a n a w rozdziale 2. 1. “11: Gody w K anie Galilejskiej 2 po 3 Kr., Antoniego op., Sulpic.
K atedr, św. P io tra w Rzymie.
M arcjusza i Tow. mm., K an u ta kr. m.
F ab jan a i S ebastjana mm.
Agnieszki m. p., P a tro k lu sa m.
W incentego m., A nastazego m.
Zaślubiny M. B. Rajm und de P ennaf.®
N. 2 po Boż. Nar., Sobór 70 ap.
Teopem pta
Objaw. Pańskie (Jórdana) Sobór św., J a n a
G rzegorza pr.
Jerzego P olieukta
4 E w angielja u św. M ateusza w rozdziale 20. 1—16: O robotnikach we winnicy.
Starazapustna, Tymot. b.m., Eelic. bw.
Nawr. św. Pawła.
P o likarpa b. m., P auli wd., B atyldy J a n a Złotoustego, W itałjan a p.
Leonidasa i Tow. mm., W alerjusza b.
F ranciszka Salezego b. w., Sabiny M artyny pn. m., H ipolita k. m. ([
N. 1 p o Objaw. Pańsk., Teodozji T acjany
E rm yła m. f ^
SŚ. OO. z Synaju i&i?
P aw ła 0
Św. P io tra w okowach J & f n A ntoniego W.
5 E w angelja u św. Ł ukasza w rozdz. 8. 4—15: O siejbie na roli.
31' N Mięsopustna, P io tra z Nolas., Marc. wdj 18 N. 2 po Objaw. Pańsk., Atanazego
Złote myśli.
„Cechą dobrych ludzi jset, że u fają w przyszłość".
Pogoda według 100-letniego kalendarza.
S t y c z e ń : Do 16 m rozy; 16—17 gołoledź 20—27 śnieg, a potem deszcz.
— 3
LATA MŁODZIEŃCZE SW. ALFONSA
§ ! ' a tle obrazów Najśw. Panny Marji,
« pendzla sławnych mistrzów, poda- S jemy łaskawym czytelnikom żywot szczególniejszego czciciela Matki Ę fim m Najświętszej, św. Alfonsa Liguorie-
^ go, Doktora Kościoła’ św. j, g Wielki miłośnik Marji św. A l f o n s L i-
¥=-7 g u o r i urodził się pod koniec wieku XVII., w dniu 27 września 1696 r., w miejscowości Marianella, w pobliżu Neapolu. Ojciec jego M Józef, potomek wybi-
^ tnego rodu, był kapi-
^ tanem m arynarki ne- apolitańskiej; matka ts j Anna, z domu Cava-
■'§■1 lierich, była osobą wy-
<r=3 , ■ ■ ■ £ • , .• ■ - SS sokiej pobożności, sio-
^ strą świątobliwego bi-
TSJ skupa z Troi we Wło- A »
ssn SZOCll. jf\' W' -»■
35 Już w dziecięcych vf|
® latach Alfonsa prze- *' ' ■ IM powiedział św. Fran-
^ ciszek de Hieronimo, z zakonu 0 0 . Jezui- w tów, że dożyje on lat y H
^ dziewięćdziesięciu, że mm jpS będzie świętym bisku-
pem i wielkich rzeczy
^ dokona dla Chrystusa m Mijjt' gg Pana. Ojciec Alfonsa | A/.
v~i nie brał sobie tej prze- H
^ powiedni do serca i j f l F* nie zamierzał nigdy fes dziecka swego poświę- . JS j Jgjjj cić stanowi duchowne- . /gaSS**-
^ i mu; matka jednak ca- y
łą duszą starała się lii lilM dziecię pociągnąć do
/§» Boga i zaprawić je w c h r z e ś ę ia ń s k ic h
^ cnotach,
gg Pokochało też dziecię Jezusa i Marję, sgg Matkę- Jego, stroiło ołtarzyki i rozmiłowało się w służbie Bożej. Gdy doszedł Alfons
£§» do używania rozumu, odprawił pierwszą /5a spowiedź św. przed Ojcem Pagano z za-
^ konu Filipinów, który też został pierwszym g powiernikiem duszy przyszłego Świętego.
Czas swój spędzał teraz Alfons w gronie jpk rówieśników, pod czujnem okiem 0 0 . Fili-
^ pinów, którzy w duchu swego Fundatora, /Ot gromadzili młodzież, nauczali ją i kształ
cili w chrześcijańskich cnotach. W takiej szkole przebywał tedy młodziutki Alfons.
Nie podobna w tem miejscu zamilczeć wielce znamiennego wypadku z tego okresu życia małego Alfonsa. Zdarzyło się tedy, że 0 0 . Filipini wyprowadzili w pewną nie
dzielę, według zwyczaju, swą młodzież; za miasto, aby zażyła świeżego powietrza, swobody i ruchu. Tamto “zabawiała się też ona w różne gry i rozrywki. Wśród gry
.... jeden z towarzyszy po
sądził Alfonsa o kłam- : , st wo w drobnej rze- r ■ r -A czy, czem urażony Al- /.. . j tons opuścił rowiesm-
.. ków i ukrył się w gę- stwinie drzew opodal - - rosnących.
9 | Zabawa trwała da-
b | u 'le-i i dopiero wieczo- W 1 i rem > gdy należało
W W M m H I wracać do domu, zau- ważono ; nieobecność Alfonsa. Szukano go tedy w ogrodzie, aż WfflzF ; wreszcie znaleziono L \ ¥■ r ’ ł H I ®° klęczącego pod drzewem, przed obraz- r e ||||j | kiem Najśw. Panny I#*"- ® | Marji. Obrazek ten
jHHBR p bowiem zawsze z sobą ' \ v l nosił, a tu go przy- , A-JęlA'- j H S H f l u - twierdził do drzewa k ■ S R H raan i modlił się tak żar-
h wBSPSI ^wi®> /£Q n*c n*e wi'
dział, ni słyszał, co się działo wokoło. W ta- kiej skupionej postaci, wśród gorącej modli- 0. Hieronimo przepowiada przyszłość Alfonsowi, twy znaleźli go chłop
cy i przypatryw ali mu się z szacunkiem. „To Święty“ rzekł chłop
czyk, k tó ry 'obraził Alfonsa, „a ja zraniłem mu serce“. Odtąd koledzy staczali go czcią i szacunkiem. Alfons zaś, wzorem Naświęt- szego Dziesięciu Jezus, wzrastając w latach, w zrastał też w łasce u Boga i u ludzi i dziękował Bogu zawsze, że dał mu taką matkę, która nietylko pam iętała o potrze
bach ciała, ale przedewszystkiem potrzebach duszy swojego dziecięcia ; wiodła je przeto drogą cnoty i drogą zbawienia. Świątobliwa matka wychowała świętego syna.
Św. Pawle, módl się za nami!
Księżyca Słońca
Dnia według, obrządku greckiego według obrządku łacińskiego
Ig n a c e g o b. m., B ry g id y
M atki B. Gromn., Kandyda, Kornel.
Błażeja b- m., A n sg ara b., Celeryna A ndrzeja Kors., E utychjusza m.
A gaty p. m., A delajdy p., A.wita b.
T ytusa b. Doroty p.. Am anda b.
M akarego Eutem jusza M aksym a Tym oteusza K lem ensa Kse.uji
6 E w angelja u .św, Ł ukasza w rozdziale 18. 31—43: O ślepym przy drodze Z apustna, Romual. op., Rysż. kr., Teod
J a n a z M athy .
Apołonji m., Nicefora n r, A nsberta Popielec, Scholastyki p.
Zjaw. się NMP. M7 Lourdes, Dezider.
7 Założycieli Serwit., E ulalji pn.
Grzegorza II. p., K astora k.
3 po Objaw. Pańsk., Grzegorza K senofonta
Jana Złotoustego Efrem a
Ignacego b.
Trzech Świętych Gyrusa i J a n a mm.
7 E w angelja u św. M ateusza w rozdziale 4. 1—11: Kuszenie P an a Jezusa na puszczy.
W stępna, W alent. k. m., W italisa m . 3 F au sty n a i Jo w ity
Ju l ja m y p. m., Onezyma b. m.
Suci5. J u lja n a Kapad., D onata m.
Symeona b. m., M aksymą
Sucń. K onrada pust., G abina k. m.
Suci5. E leuterjusza b. m., Nemezego
Luty, 4 po Objavv. Pańsk., Tryfona Stritenje
Symeona i A nny Izydora A gaty m. • W ukoła b.
P a rte n ja
8 E w angelja u św. M ateusza w rozdziale 17. 1—9: O Przem ienieniu Pańskiem.
Sucha, F elik sa b. w., Eleonory kr.
M ałgorzaty z K ortony
P io tra D am jana b. w., Polykarp.
Wig. Macićja apostoła Macieja apostoła
Wiktoryna m., Torazjusza
Wiktora, Nestora b. m., Aleksandra
5 N. po Objaw. Pańsk., Teodora st.
Nicefora C harlam pja W lasia km.
Malec ja Nartynjana Auksencjusza
9 Ewangelja u św. Łukasza w rozdziale 11. 14—28: Pan Jezus wypędza czarta.
28 N Głucha, L eandra b. w., P rokopa w.
29 P Teofila m., Rom ana op.
15 Starozapustna, Onesyma ([ 16 Pamfila
Złote myśli.
„Pijanem u gorzałka, szalonemu Pan Bóg, za
kochanem u kobieta rozum odbiera".
(Przysłowie).
Pogoda według 100-letniego kalendarza.
. L u t y : Zmiennie do 7; 8—14 piękna pogoda; 3 dni śniegu; a potem do końca zimny deszcz z g ra dem; burza i śnieg.
SW. ALFONS ADWOKATEM
Alfons św. z księżniczką dostojnego rodu i bywał w jej domu. Bywał też na balach, w teatrze' i na wieczorkach i dawał się poznać szerokiemu światu. Tego rodzuju rozrywki oziębiły gorliwość Alfonsa tak, iż sam później wyznał A w jak wielkiem znajdował się niebezpieczeństwie upadku i dziękował Bogu oraz Najświętszej, P an
nie, że go wyrwali gjijmgad z tak zdradliwego popi l i letargu duszy. Ztąd
| też z goryczą wspo- mina o tych latach życia pisząc w jed- nej ze swych ksią- żek: Uczty, wido-
| | | g ! | | wiska, zabawy, oto KSjaS rzeczy, k tó r e m i H n | | | świat mami. Ale ile się w tych rozryw a l i kach żółci i cier-
H pień znajduje wie-
■ | rzaj temu, który
■ i ich doświadczył i B f dziś je opłakuje.
Celem umocnie- nia się w wierze {trzyj ął w 26 roku życia Alfons św.
Sakrament Bierz- mowania. Dosyć to 'gfflśśp w późnych latach,
ale taki był wów- 'm$sm czas,zwyczaj wNea- p s S S polu. W roku 1723,
|K |||s j po odprawionych rekolekcjach posta
nowił wyrzec się Rafael, związków małżeń
skich i zachować czystość dozgonną; zrzekł się też prawa pier- worodztwa na rzecz swego b rata i oddał się całą duszą ćwiczeniom chrześcijańskiej po
bożności. Czcił przedewszystkiem gorąco Najświętszy Sakrament; klęczał całemi go
dzinami przed Panem Jezusem utajonym w ołtarzach naszych; stroił je w kwiaty.
Przyjmował bardzo często Komunję św., dusza jego już w stanie świeckim płonęła gorącą miłością ku Bogu.
kończy wszy nauki i uzyskawszy w S g ffi stopień doktora praw, Alfons obrał S H lpK sobie zawód adwokacki, rozumie- jąc, że obrona praw a i sprawie- W S f m dliwości jest największem po k a
płaństwie zaszczytem. Jak ten stan poj
mował i jak sobie go cenił wysoko, łatwo poznać z szeregu uwag, jakie o tym stanie napisał. Bronił, ja
ko adwokat, zaw- sze tyłku sprawy 'słusznej i godzi- wym sposobem, z należytem przy- gotowaniem, a pro- sił Boga o pomoc w swej pracy. Był więc adwokatem
świętym i słusznie §SfiB katoliccy adwokaci WllI czczą go za patrona.
Powodzenie w a- i f l dwokaturze miał | H świetne, tak żeprzez szereg lat nie prze- M B grał żadnej sprawy. g&B Widział jednak, że
zawód to niebez- pieczny, ławo w nim minąć się z praw- dą, sędziów w błąd wprowadzić, zba-
• wienie wieczne utra- cić. Pobożnym bo- wiiem był zawsze.
Co tydzień odpra
wiał spowiedź św.
i przyjmował św.
Komunję; zapisał Madonna dclla Sedia
■ się też do bractwa
dla prawników, założonego przez 0 0 . F i
lipinów.
Aby nie osłabić w sobie duclia gorliwo
ści i ostygnąć w miłości Bożej, odprawiał corocznie rekolekcje, w których to ćwicze
niach towarzyszył mu ojciec. Były mu one potrzebne, gdyż w tym czasie dusza jego przechodziła dotkliwie próby. Idąc bowiem za wolą Ojca, który życzył sobie, aby syn wstąpił w związki małżeńskiej poznał się
Sw. Andrzeju, módl się za nami!
MABZEC poświęcony św. Józefowi
Słońca K siężyca według, obrządku greckiego
według' obrządku łacińskiego Albina, S uitberta .
P aw ła m., Jow ina i Bazyleusza K unegundy cesarz.
K azim ierza kr., Lucjusza J a n a od Krzkża, G erazym a .
'Teodora Leona W. .pap.
A rchipa Lecpią Tym oteusza
10 E w angelja u św. J a n a w ro zd ziale• 1-—15: P an Jezus drarmi cudownie 5.000 ludzi.
Środopustna, P erp etu y i Fełie., Ewagr.
Tomasza z Akw., Eu buła m. ~©
Bł. W incent. Kadł., Ja n a
Franciszki Rz., Grzegorza z Nissy 40 Męcz. z Sebast.
G orgonjusza i Firm usa 1 G rzegorza W. pap., M am iljana .
Mięsopustna, Eugenji P olikarpa
Znal. głowy św. J a n a Chrżc.
T arasa P orfirjusza Prokopa W asylja pust.
11 E w angelja u św. J a n a w rozdziale 8. 46—59: Żydzi clicą; P, Je zu sa ukamienować.
Czarna, N icefora b., E ufrazji pn.
M atyldy kr., E utychjusza K lem ensa Dw.
G yrjaka m., T acjana m.
b. P atry cju sza b., G ertrudy pn.
M.1B. Bolesnej, Cyryla Jer., Edw ardą Józefa Obi. NMP., Leoncjusza '
Zapustna Marzec, Eudokji Teodata Eutropjusza H arasym ą i P aw ła .'Kouomi rn. ' 42 m. z Amorei
12 E w angelja u św. M ateusza w rozdziale 21. 1.—9: Trium falny w jazd P. Jezusa do Jerozolimy.
Palmowa, Eufem ji p. m. " T N. 1 Postu, W asylja : "" 6.04 18.17 15.27 5.30
B enedykta op., Filem. i Domnina 8 T eofilakta 6.02 18.18 10.59 5,44
K atarzyny szw. (J) 9 40 męcz. z Sebastji 6.00 18.20 18.30 5.55
F eliksa m., W iktorjana i Frum encj. 10 K ondrata 5.58 18.21 20. 5 6. 6 W ielki Czw., G abrjela ar., Symeona m. 11 Sofronjusza 5.56 18.23 21.41 6.20
W ielki P., ' 12 Teofana 5.54 18.25 23.18 6.36
W ielka Sob., Em anuela, Teodora 13 N icefora 5.51 18.26 — 6.58
13 E w angelja u św. M arka w rozdziale 16. 1—7: O zm artw ychw staniu P. Jezusa.
Wielkanoc, J a n a Dam.
Poniedz. Wielk., Ja n a K apistrana Eustazjusza
J a n a K lim aka op.
Balbiny pn., B enjam ina m.
N. 2 Postu, B enedykta A gapa m.
Sawyna i Ju lja n a A leksego Cyryla, Aleks.
Pogoda według 100-letniego kalendarza.
M a r z e c : Do 26 pow ietrze ostre i nieprzy
jem ne; o ile się wypogadza, m arznie, zwłaszcza przy końcu miesiąca.
Złote myśli.
„Jeżeli rachunki sum ienia źle stoją, pewnie w tenczas i w głowie zamęt. Sumienie je s t to
żołądek duszy“. (Mickiewicz).
SW. ALFONS KAPŁANEM
i całą nadzieję pokładał w opiece Najświęt
szej Panny Marji. Uprosił sobie, że mu przyniesiono z Kościoła figurę Matki Bo
skiej, przed którą wyrzekł się świata i u stóp której swą szpadę szlachecką zawiesił. Gdy mu ją podano, westchnął do Niej serdecznie, a Matka Najświętsza, jako Matka pełna do
broci, przyszła mu zaraz z pomocą. Gorączka bowiem znikła, siły wracały i w kilka
tygodni był zdro- Wg wym zupełnie.
Po odprawieniu W ćwiczeń duchowych gil przyjął św. Alfons
A w himlici Naj-
Ip j|| świętszej, w sobotę, I I 21. grudnia 1726 w roku, święcenia ka- U ll płańskie. A dnia
lllljS następnego odpra
wi. A pierwszą Msze
||1 św., pierwszą z tych licznych Mszy świę- hych, które w ciągu H i długiego życia swe-
go z taką budującą
^ . M j H H n pobożnością i wiel- Ih L i i P P ^ f H I H H i t ą miłością spra-
wował.
Jako kapłan po- F /L :* 1 stanowił całą du-
Wl.$' ' szą pracować nad m zbawieniem błiź-
I nich i wieść wszyst- kich do nieba drogą
p o b o ż n o ś c i . A b \ się
umocnić do tej żmudnej pracy po- lećał się z szczegól
ną ufnością Naj- Zwiąstowanie Barocci. świętszej Dziewicy.
Odmawiał codzien
nie różaniec, nawiedzał świątynie poświę
cone Najśw. Pannie, suszył w soboty, przygo
towywał się pilnie do wszystkich świąt Bo
garodzicy, polecając się zawsze tej najlep
szej Matce.
Tak wzmocniony zaczął św. Alfons z wielką gorliwością udzielać m issy j; w słowach pełnych prostoty a zarazem namaszczenia, głosił kazania, nawracając do Boga grze
szników. Prócz tego długi czas poświęcał słuchaniu spowiedzi, łącząc roztropnie pe
wną surowość z łagodnością dla biednych, dusz ludzkich.
M fjglEfjlgby oddać się Panu Bogu całkowi -
§ s S S p i cie w stanie duchownym, od posta- g sM M p nowienia tego nie odwiodły Alfonsa H §12111 ®W- żadne wpływy i namowy ojca,
^ J S l I i l l który co do przyszłości syna: wiel- jp* kie rokował sobie nadzieje.
IM Alfons stał nieugięty przy swem posta- '§ [ nowieniu iw dniu 23 września 1723 roku, ma-
§j| jąc lat 27, wdział na siebie, pó raz pierwszy fec? suknię duchowną. .
Była to sobota, był ■ p ; to więc dzień po- §B fis święcony szczegól
ni! niej czci Najświęt-
^ szej Panny, tej Nie- | | | | | g bieskiej Królowej, m m Fu która go od tej M
chwili w szczególną
/M swą wzięła opiekę. WffmŁ jĘjj Nie ustawał też fK A
^ na drodze chrzęści- S S
>K7 jańskiej pobożno- ści i jako kleryk p s postanowił dużo
czasu poświęcać 1|
rozmyślaniu, na- ' . wiedzeniu Najśw. H Sakramentu, czy- | | | | r a s—? taniu Ży w otów P»'lvłf*!
p* Świętych, oraz po- stanowił sobie zaw-
§ [ sze Najśw. Pannę
g gorącą, dziecięcą |f |l ||
TF? otaczać miłością. Ęfc KW jT s—n W roku 1725 przy-
jął św. Alfons pierw E jj||f M sze święcenia wiek-
sze i już wtedy,
^ nie będąc kapła- gg nem, wziął udział
im w misji, w mieście C a s e rta . Warto
fis wspomnieć, że ■ gdy w czasie misji klęczał u stóp ołtarza Matki Boskiej, biskup miej- g scowy zbliżył się doń i zapytał, który z mi- . sjonarzy jest Alfonsem, sławnym niegdyś adwokatem, którego znał z Neapolu — od- S* l-zekł wtedy Alfons z rumieńcem, na twa- M rzy : „To mnie grzesznemu wyjednała Najśw.
fiśśł Panna łaskę powołania kapłańskiego
^ Wkrótce otrzym ał św. Alfons drugie gg święcenia większe, lecz skutkiem nadm ier
n i nej pracy zapadł na zdrowiu. Lekarze tra-
™ ciii nadzieję utrzym ania go przy życiu, fis Sam Alfons jednak czuł się spokojnym
- 8 —
Św. Jakóbie starszy, módl się za nami!
Słońca Księżyca według obrządku łacińskiego według obrządku greckiego
19 Chryzanta i Darji.
20 Męcz. w klasztorze, św. Sawy Hugona b., Teodory m.
F ranciszka z P.
14 E w angelja u św, J a n a w rozdziale 20. 19—31: O niewiernym Tomaszu.
N. 3 Postu, Jak ó b a Bazylego
N ikona i 200 uczniów Z achatjaąza
Zwiastowanie Najśw. Marji P.
Sob. A rch an io łaG ab rjela M atrony Lelun
Przewodnia, R yszarda b.
Izydora b. >
W incentego F er., Ire n y S y k stu sa , C elestyna Epifanjusza b. m .'
Dionyzego b., A lb erta b. R edem pta M arji Kleofas., P rochora m.
15 E w angelja u św. J a n a w rozdziale 10. 11—16: O dobrym pasterzu.
N. 4 Postu, H ilarjona M arka
J a n a List.
Ip a tja
Kwiecień, M arji Egipc.
T ytusa N ikity 2 po W., Ezeclijela pr. Terencj.
Leona W., A nrypa b. m., Iza ak a zak.
Ju lju sza pap., Zenona
H erm enegilda m., M aksym a m.
J u s ty n a m. bł., L udw iny p.
A nastazji m., Bazylisy m.
B enedykta J. Labre, L am berta m.
,16 E w angelja u św. J a n a w rozdziale 16. 16—22: Maluczko, a nie ujrzycie 3 po W., Opiek. św. Józ., A niceta p. m,
A polonjusza m„ E leuterjuśza b. m.
Jerzego b., Timona m.
T e o d o ra w., S u lp icju sza i Serw.ilj.
A nzelm a, S y m eo n a b. w., W italisa © Sotera i K ajusa mm.
W ojciecha b. m., G erarda b.
N. 5 Postu, Józefa i Je:
Teodula E utychjusza G rzegorza b.
Irydjona Eupsychjusza Terencj usza
17 E w angelja u św. J a n a w rozdzialel6. 5—14: O odejściu do Ojca.
Palmowa, A ntypy W asylija
A rtem ona M artyniana
Wielki Czwartek, A rystarclia W ielki Piątek, A gaty panny W ielka Sobota, Symeona 4 po W., Fidel, ze Sigmaring., Saby m.
M arka ewang., Ew odjusza MB. D. Rady, K leta i M arcelina P io tra Kanizego w., Z yty pn.
P aw ła od Krzyża, W alerji m. ( P io tra z W erony m., T ychyka w.
K atarzyny z Sieny, A frodyza k. m.
Pogoda według 100-letniego kalendarza.
K w i e c i e ń : Do 3 zimno; 5 pięknie i przy
jem nie; 7—8 pochm urnie i deszczownie; 12 17 bardzo zinino i w ietrzno; 19 dżdżysto; 20—22 po
w ietrze ostre i zimno; 23 ciepło i duszno; 24—25 ciepły deszcz; 26—28 pięknie i ciepło; 29 deszcz, potem pięknie.
Złote myśli.
„C hrystus je st wielkim przewodnikiem naszym, cudze cierpienia słodzić, a swoje znosić, oto żyw ota c a łe g o zadanie".
(Kraszewski).
— 9 -
SW. ALFONS ZAŁOŻYCIELEM ZGROMADZENIA ZAKONNEGO 0 0 . REDEMPTORYSTÓW.
madził koło siebie pierwszych siedmiu § współpracowników w pracy misyjnej, aby po wsiach i małych miasteczkach otoczyć ^ 7
opieką duchowną lud biedny i duchowo £§
zaniedbany. fes
Że w tych pierwszych trudnych po- ® czątkach powstającego Zakonu Najświętsza Panna była Alfonsowi pomocną, żadną mia- g
- rą nie można po-
minąć milczeniem. ^ Do dziś dnia wśród fes skał apenińskich fes lf Si [' . widnieje ja s k i n a ^
w której często Al- jg?
F t S * t S fons św. przebywał
\\1| i gdzie miał oglą- «
•1 l i dać kilkakrotnie fes
Najświętszą D zie-. ] §
.T i f F f P ' V ! w*°® * z ^ ust wi
i ł t| I otrzymywać rady »
fiL * wskazówski ty- «7
• , ' czące się nowego
, /l Ętj ~ 1 * r 1 Zgromadzenia, Słu- 1 fes i H _ - m m m m c^ aimy °° ° tem B§
|§ A ' opowiadał O. Con- ^
stanzo w procesie J r a m m Y ’ i k a n o n iz a c y jn y m
św. Alfonsa: „W rok S Przed śmiercią Al- fes fonsa — opowiadał tenże kapłan — wy- JS^
spowiadawszy go fig/
A r Jm f J t zapylałem,czy żywi «-!
w s°bie pragnienie, fe*
W $?m m ^ m m by zobaczyć przy fes ' 'f śmierci Najświę- ^ - / tszą Pannę i być g
| „ H przez Nią wspie-
■^LLaAtilPiAiłti ranym w ostatnią S godzinę*1. Czy mo- fes Marji P a n n y Rafael, głąby — odparł —
Najświętsza Panna udzielić tak wielkiej łaski takiemu nędza- g rzowi, jak ja?“, „Marja — odpowiedziałem— sg?
nawiedzała już tyle sług swoich, czemu nie js3 miałaby tej samej łaski wyświadczyć temu, fes który się tyle napracował dla Jej chwały11, fes Na to wspomnienie rozpromieniła się twarz ^ Świętego i dodał: „Słuchaj, gdy jeszcze by- jjg łem młody, często rozmawiałem z Matką §g/
Boską. Ona dała mi wiele rad odnośnie do Zgromadzenia11. Nastawałem, aby mi powie- fet dział, co to było takiego, ale Alfons zamilkł, fes
Sw. Janie, módl się z!i naini!
Księżyca Słońca według obrządku łacińskiego według obrządku greckiego w sch. zach,
18 E w angelja u św. J a n a w rozdzialelG. 23—+30: O prawdziwej modlitwie.
5 po W., F ilipa i Jalcóba an.
A natazego dK., Zygmunta!
Królowej Korony Polskiej Moniki wd., F lorjąna m.
Wniebowstąpienie Pańskie, P iusa V .®
J a n a w Oleju, Ewodj. b.
F law ji Domitylli p. m., Ju w en a la m.
Zmartw. Pańskie, J a n a Dekap.
Poniedziałek świąteczny, Teodora Wtorek świąteczny, J a n a W.
Januarego Teodora Jerzego Sawy
19 E w angelja u św. J a n a w rozdzialel5. 26—27: 16. 1—4: .Obietnica- zesł. Ducha św.
6 po W., Stanisław a b. ni..
Grzegorza z Naz. b. dK.
A ntonina, Izydora roln.
F ranciszka
P ankracego m., N ereusza Serwacego b., P io tra R egolata Bonifacego
X. Przewodnia, M arka op, Bazylego m.
Symeona Jazona 9 męcz. w Kyz.
Ja k ó b a ąp,
Ma] Jerem jaśza pror. -
20 E w angelja u św. J a n a w rozdzialel4. 23-^31: O zesłaniu Ducha św.
Zesłanie Ducha św., Zofji ' Poniedziałek świąteczny, a,, Boboli P aschalisa, Brunona .
SugIi., W enącjusza m., F eliksa z C.
P io tra Celestyna pap, Such., B ernardyna ze Sienny Sucli., Tym oteusza m., Sinezjusza m.
2 po Zm artw .. A natazego Teodozjusza
P elagji Ireny b. Joba
Pam ięć św. K rzyża J a n a teol.
21 E w angelja u św. M ateusza w rozdziale 28. 18—20: „Dana mi je st w szelka władza' Trójcy św., H eleny pn., Ju lji p. m.
J a n a B ap ty sty de Rossi w.
N. M. P. Wspom. W.
G rzegorza VII.
Boże Ciało, E leuterjusza, Filipa n.
Bedy w., M arji Magd., p. zak.
A ugustyna b. w., Senatora b.
3 po Zmartw., M ikołaja Szymona ap.
Mokia, Metodego Epifanjusza G likerji Izydora m.
Pachom jusza
22 E w angelja u św. Ł ukasza w rozdziale 14. 16—24: O wezwaniu na ucztę.
29 N 2 po Z. Św., M arji Magd. de Pazzis 30 P F eliksa pap, m.
31 W A nieli Merici, P etroneli
16 4 po Zmartw., Teodora i Modesta 17 A ndronika
18 Teodota m.
Pogoda według 100-letniego kalendarza.
M a j : 3 silne grzm oty; potem do 8 zimno i po
chm urno; 9—11 łagodnie; 12 zimno i lód; potem przym roski do 29 naprzem ian z ciepłemi dniami.
Złote myśli.
„.Dobrzy ludzie nie mogą mieć nic n a tym świecie, A zato źli, na tam tym , nic mieć nie będziecie".
(Mickiewicz).
ŚW. ALFONS PRACUJE NA MISJACH, CZUWAJĄC NAD ROZWOJEM SWEGO ZGROMADZENIA.
i udał się czemprędzej do tego świętego ka- jg?
płana, któregOi mu Najśw. Panna wskazała. «j7
P łakał Alfons św. słuchając całego tego opo- ^ wiadania z ust młodzieńca i zawołał z roz- M rżewnieniem: „A więc moja Matka cię do
mnie posyła". ■ ] §
Wśród takiego błogosławieństwa Marji ®j7 misja stokrotne wy- s n
— - S j d a w a ł a owoce: nie- ) przyjaciele jednali K ł
■ k ] się z sobą, krzywdy ^
wyrządzone napra- ]©£
-7' ] wiono, zwracano !ę§7
Wf f ' rzeczy skradzione; ^ 7
J wielu młodzień- 7 7
ców, panien i ka-
K k t płanów obierało j §
R g , stan zakonny i wy- ^ łącznie Bogu się sg7
IlL a to J' poświęcało.
Szczególnie jed- R k dnak błogosławień- Ki
HI stwo Najśw. Panny ^ przyczyniło się do g wspaniałych wy- ^
■j ników misyjnej pin- p M " f ii1 cy w Foggii. Gdy j—i*
' L I bowiem Alfons św. K i
Si przed Bożem Na-
rodzeniem głosił jig?
, »' ' J kazanie o ulubio- jjg?
W nym swoim przed- y m miocie, to jest o b-l
Opiecie Matki Naj- świętszej, ukazała jtjg
| się z obrazu cudami fóg/
słynącego Najśw.
Panna i promie- y Madonna Perugino. mem światła oświe- Kł
ciła twarz kazno- ] § dzień Święty wpadł w zachwyt, powta- rzając tylko kilka używanych wyrazów: g
„Ukochana moja Matko... jestem Twój...
całkiem Twój". Poczem z rękami wyciąg- y niętemi ku Marji wzniół się w powietrze, Ks kilka stóp ponad ambonę. Zebrani w licz- Kł
bie 2 0 0 0, oniemieli ze zdumienia, na- ^ stopnie. rozległy się okrzyki zachwytu;
i słowo „cud! cud!", powtarzano z ust do <g7
ust. Mężczyźni bili się w : piersi, kobiety kdj łkały, grzesznicy w o łali: „przebaczenia! Ks pragniemy się poprawić". Ki y ^i^^S iezm o rdo w an ie pracował dalej po-
^ iK lP is korny czciciel Marji po zgonie kie- Pa i S m ! ! równika swej duszy ks. biskupa 7§s Falcoi. Wszystkie powodzenia swoje
^ lĘStlaSm przypisywał nie sobie, lecz dobroci g Bożej. Unikał zaszczytów, pochwał i czci sg? ludzkiej, a radował się,gdy chwała i cześć pły- y nęła ku Bogu i Bo-
g* skiej Jego Matce.
7^ W pracy nie usta- i /|ji] wał. Widzimy go
g w tych latach jak f \ ' r ; przebiega swój kraj
p ; ' kierując pracą mi- "S? Ti
^5 syjną i zakładając ^ ^ M. 'domy swego za- f ' %
^ konu. Wszędzie i za-
wsze, grzeszników ”
fcr? do Boga nawraca. ilf
£ 3 W mieście Nocera '!g
^ doznał w pracy nad . ógŚ
§£ grzesznikami wy- .jmjgS
raźnej pomocy Naj- .<m HI g świętszej Dziewicy.
Gdy bowiem jeden 00Ę B Ę m z nich chciał w prze- \ ,'
® dedniu misji ciężko 7® Boga obrazić, a
§ wstydząc się to g uczynić ze szka-
m pierzem na szyi, jp? zdjął go i ukryw ał 1 | p* w szczelinie muru, p AS* zdało mu się wte- E H
^ dy, że go ktoś chwy- M
^ ta za ramie. Prze- S
^ rażony włożył szka- pierz na siebie Tpj i udał się do domu.
7^1 W nocy, we śnie
^ ujrzał Najświętszą Pannę, która doń rze-
^ kła: „Cóż ty robisz, nieboże, w szka-
jkt? pierzu moim boisz się grzeszyć, a nie boisz p j się obrażać mego Boskiego Syna? Jutro
O. Alfons zacznie tu misję, idź do niego, 7^4 wyspowiadaj się przed nim z wszystkicli
§ [ grzechów i odmień życie". Młodzieniec, nie wiedząc o niczem, ani o misji, ani o Alf011-
^ 7 sie, udał się do wróżbiarza, by mu sen jp- wytłómacz.ył. Gdy jednak wróżbiarz wspo-
^ mniał o Alfonsie, że dziś właśnie misję M rozpoczyna, młodzieniec pobiegł do kościoła
Św. Tomaszu, módl się za nami!
CZERWIEC poświęcony Najśw. Sercu Pana Jezusa
Słońca Księżyca według obrządku łacińskiego według obrządku greckiego
Bł. Ja k ó b a Strzem ię, Pam fila M arcelina, E razm a b. m.
N ajśw .' Serca J., Paulin p. m.
F ranciszka Car.
P a try k a K tałateja K o nstantyna Bazyljusza
23 E w angelja u św. Ł ukasza w rozdziałe\ 15, 1 10: O zgubionej owcy i groszu 3 po Z. Św., Bonifacego,Doroteusza
N orberta b. w., ISandydy i P auliny R oberta op.
M edarda b., W ilhelm a b. w.
.Pry ma i F elicjana mm, Bł. Bogumiła, M ałgorzaty kr, Barbary ap., P ary zju szaw .
N. 5 po Zm artw ., Michała Symeona pr.
Trzecie znal. głowy św. .Tana K arpa ,
Wniebowstąpienie P., F terap o n ta N ikity pr.
T eodozji
24 E w angelja u. św. Ł ukasza w rozdziale 5. 1—11: O obfitym połowie ryb 4 po Z. Św.. Onufrego
A nt. z Padw y, Lucjana, Akwiliny Bazylego b.
Bł. .'Jol en ty, M odesta i Kre.se, J a n a Prane. Regisa, Benona R einera w ., N ik an d ra m.
Efrem a djak., M arka i M arceljana.
N. 6 po Zmartw. Izaaka SS. 0 0 . z N ic e i, Czerwiec, Ju sty n a Nikifora
Łucjana Mitro fana D oroteusza
25 Ewangfelja u św. M ateusza w rozdziale 5. 20—24: O sprawiedliwości faryzeuszów.
5 po Z. Św., Ju lja n n y do Falkon p.i zak.
Silw erjusza p. m., C yrjaka m.
Alojzego Gonzagi P aulina b., A lbanusa m.
A g ry p in y p. m. Z en o n a m.
Narodź, św. Jana Chrzciciela
W ilhelm a op., Eebronji p. m. (£
Zesł. Ducha św., H ilarjona Trójcy Przeńajśw. Teodata Teodora
Cyryla A leksandra B artłom ieja ap.
Onufrego
26 E w angelja u św. Marka, w rozdziale 8. 1—3: O cudownem n akarm ieniu ludzi.
W szystkich Świętych, Akwiliny Jełysego i Metodego
Amosa
‘Tychona
Boże Ciało, M anuiła S.
6 po Z. Św., Ja n a i P aw ła mm. Wigil. b W ładysław a kr., K rescenta m.
Ireneusza b. m.
Piotra i Pawła apost.
W spomnienie św. P aw ła
Złote myśli.
.Niema wyższej potęgi na świecie nad miłość"
(K. Libelt).
^ Pogoda według 100-letniego kalendarza.
^ C z e r w i e c : do 8 szron; potem do końca pięknie i ciepło.
— 18 —
SW. ALFONS W PRACY PISA R SK IEJ UWIELBIA BOGARODZICĘ.
wicy. To też Walczył z bezbożnością i jan- senistami przez długi szereg łat i rozbu- g dzał pośród w iernych,najczulsze nabożeń- stwo i najtkliwszą miłość ku Panu Jezu-
sowi i Najświętszej Pannie. ®
On to wołał do Marji w pismach swoich, z pokorą: „O Mar jo, Przenajświętsza Matko
moja! Jak się to ^
~ H dzieje, że mając B Matkę tak świętą,
I jam jest przewrót- « n i ny; że.m ając Mat- JSt
tak rozgorzałą ]<E§
I n i l miłością Boga, jam g jj tak skłonny do mi- §57
L '; ■vaI łowania stworzeń;
’ że mając Matkę
l . tak bogatą w za- a ] sługi, jam tak ubo- ^
gi w cnoty?“ On J g mŁ \ to wołał do Marji ś§7
« | j w pismach swoich:
„O najdroższa Mat- Ga
f.j|& ko moja! wpraw- S T jjL Ę dzie nie godzienem j t a nazwy T w o je g o ^
f:j M ': dziecięcia, straci- &§?
WBk łem wszelkie pra- jsjl
■ | wo do tego złom
■Tę&l postępowaniem, za fes s z c z ę ś liw e g o się ]&
jednak poczytam,
; f i jeśli mnie zaliczysz m p o m ię d z y s łu g i sdj
H Twoje; byłem z po- &
między nich był ł.^
ifllB a Bl ostatnim, oddam ^ za to korony świa-
R afael, ta całego". Widzi- my więc, jak wielką gS miłością św. Alfons otaczał Najświętszą ® Pannę. Tuli się pod płaszcz Jej sługa ® wierny i dodaje w końcu: „Dozwól niech ^ Cię nazwę Matką moją, Matką najdroższą jjjĘ i pod tern imieniem zawsze chcę Cię wzy- sS wać. Po Bogu, Ty, na tej dolinie płaczu, S bądź zawsze moją nadzieją, moją ucieczką,
moją miłością. Amen“. ®
^ ® ^ f e ie dość było św. Alfonsowi pra- ćować na ambonie, w konfesjonale, oraz nad uświęceniem własnej du- szy i dusz współbraci zakonnych —a lillllS i pracował nadto piórenj. W tym czasie, było to w roku 1748, chwycił Alfons św.
za pióro,'aby stanąć w obronie Niepokalanego Poczęcia Najświęt
szej Panny Marji.
Działo się to zaś bli
sko sto lat przed o- głoszeniem dogma
tu o Niepokalanem P o c z ę c iu Najśw.
Panny. Słuchajmy co sam o tej pracy swojej pisze: „Znie
wolony byłem skre
ślić tych kilka stro
nic o Niepokalanem P o c z ę c iu M a rji z wdzięczności dla Tej najmilszej Mat
ki mojej, która naj
litościwszą i najpo- tężnie j szą r ęką wy r- wała mnie ze świa
ta, aby przywieść do portu mego uko
chanego Zgroma
dzenia. Gorąco p ra gnę, co zresztą wszyscy wierni ze mną podzielają, aby jaknajprędzej Ko
ściół ogłosił, daj Boże za naszego życia, ten chwa
lebny przywilej, ja- Syxtyńska Madonna ko artykuł wiary".
Walczył tedy Alfons św. w obronie czci Najświętszej Dziewicy, zbijał jansenistów, którzy ganili wiernych za dziecięcą ufność w opiekę i orędownictwo Matki Boskiej.
Bolał bardzo, że w Paryżu zniesiono na
wet święta Matki Najświętszej i pozmie
niano modlitwy, których od wieków Ko
ściół św. używał ku czci Najświętszej Dzie-
Św. jakńbie młodszy, módl się za nami!
LIPIEC poświęcony Przenajdroższej Krwi P. Jezusa
Słońca^ j Księżyca g wsch. zacli. wscli. zach. tW według obrządku łacińskiego według obrządku greckiego
§ 1 1 P Przem. K rw i P. Jez., Teobalda pust.
$57 2 S Nawiedzenie NMP., Otona b.
27 Bw angelja u św. M ateusza w rozdziale 7. 15—21: O fałszyw ych prorokach.
7 po Z. Św., A natola b., Ireneusza Teodora b., F law jana b., U dalryka b.
Antoniego, M arji Zach.
Łucji m., T rankw ilina k. m.
C yryla i Metodego
E lżbiety król. port., K iljana W eroniki de Ju ljan is zak., A natolji
2 po Zesł. Pucha św1., Metodego .Juljana
Euzebjusza A grypiny
Nar. św. Jana Chrzciciela F ew ronji
Dawida
28 E w angelja u św. Ł ukasza w rozdziale 16. 1—9: O niespraw iedliw ym włodażu.
8 po Z. Św., 7 B raci m m , Rufiny P iusa I. p. m., Ja n u ar. i P elagji mm.
J a n a Gwalb. op., Paulina A naldeta pap. m., Serapiona m.
B onaw entury dK., Ju s tu s a w . Pam. rozesł. Apostołów , H enryka MB. Szkapleżnej, Eustachego b. w.
3 po Zesł. Ducha św. Samsona Cyrusa i Ja n a
Św. P io tra i P aw ła Sobór św. 12 Apost.
Lipiec, Kośmy i D am jana P. K. Przecz., Bogarodzicy Jacentego .
29 E w angelja u św. Ł ukasza w rozdziale 19. 41*—47: O zburzeniu Jerozolimy.
9 po Z. ŚwT., A leksego, Genoroza m.
BI. Szymona L., K am ila z Lellis W incentego a Paulo
Bł. Czesława, Hieronim a P ra k sed y pn., D aniela pror.
M arji M agdaleny, Syntychesa w.
Apolinarego, Liborjusza b. w.
4 po Zesl. Ducha św. A ndrzeja ap, C yryla i Metodego
A tanazego Tomy i Akalc.
P rokopa P ankracego A ntoniego Piecz.
30 E w angelja u św. Ł ukasza w rozdziale 18. 9—14: O faryzeuszu icelniku.
5 po Zesł. Ducha św., Eufem ji i Olgi P ro k ła i H ilarego
Sobór Arch. G abrjela A kiły
W łodzim ierza A ntynohena
Martjmy
10 po Z. Św., K unegundy K., K ryst.
Ja k ó b a ap., K rzysztof ora m.
Anny, P asto ra k., Symfron.
Rudolfa Akw. i Tow. mm.
W iktora pap. m.
M arty pn., Olafa kr. m., B eatrycy R ufina m., Abdona i Sen. mm.
31 E w angelja u św. M arka w rozdziale 7. 31—37: O głuchoniemym.
18 6 po Zesł. Ducha św7., Em iljana 31 N U po Z. Św. Ignacego Loyoli
Złote myśli.
„Grzecznością choć dla młodszych siebie nie [poniżysz, Gdyś niegrzeczny, nie innj7m, leoz sobie ubliżysz".
(Biskup K rasiński).
Pogoda według 100-letniego kalendarza, L i p i e c : Początkow o w ielkie up ały ; praw ie codziennie b urza; 11—13 pochm urno i chłodno;
^ później do końca dżdżysto i chłodno.