STANISŁAW KALABIŃSKI
U D Z IA Ł B U R Ż U A Z J I P O L S K IE J W O F E N S Y W IE K O N T R R E W O L U C JI (L ipiec 1906 — C zerw iec І907 r.)
W sierpniu 1907 r. W ło d zim ierz L e n i n w sw oim a rty k u le „N ota tk i p u b li cy sty “ p od k reśla ł, że toczą ca s,ię w R o s ji r e w o lu c ja b u rżu a zy jn o-d e m ok ra ty cz n a p ow in n a pok azać p roleta ria tow i — i że ty lk o ona m oże po raz p ie rw szy pok azać, ja k ą je s t w r z e c z y w i s t o ś c i bu rżu a zja dan ego k ra ju , ja k ie są je j n a - r o d o w e w ła ściw ości, ż e p ow in n a ona o d k ry ć c a ł e o b l i c z e b u rżu a zji ja k o k la sy .1
R e w o lu cja lat 1905 — 1907, pok azała polsk im m a som lu d o w y m w całej ro z cią głości p ra w d ziw e ob licze p olsk ich klas p osia d a ją cy ch ja k o zd ecy d ow a n eg o w ro g a r e w o lu cy jn e g o , n a ro d o w o - w y zw o le ń cze g o ru ch u naszego narodu. W ydarzen ia lat 1905 — 1907 u ja w n iły k o n trre w o lu cy jn ą i an ty n a ród ow ą p osta w ę p olsk iej bu rżuazji,
cały fa łsz i p erfid ię je j n a cjon a listy cz n ej, p seu d o n a rod ow e j fra zeolog ii, p od którą u k ry w a ły się je j w ąsk ie in teresy k la sow e. P rzeb ieg r e w o lu c ji w yk a zał dob itn ie, że bu rżu a zja p olsk a nie ty lk o h am ow a ła, ale też w szelk im i środkam i zw alczała w a lk ę p olsk ieg o rob otn ik a i ch łop a o w y zw ole n ie społeczn e i n arod ow e, że staw ała w jed n y m szeregu z za b orczy m rządem carsk im w y s łu g u ją c się mu i w sp ie ra ją c go, w id zą c w je g o sile zb ro jn e j gw a ra n ta s w o je g o p a n ow an ia k la sow ego.
„D o św ia d czen ie r e w o lu c ji 1905 roku w y k a za ło — pisał L en in — że n aw et w tych d w ó ch n arodach (fiń sk im i p olsk im — S. K .) k la sy pa n u ją ce, ob sza rn icy i burżuazja, w y rze k a ją się w a lk i r e w o lu c y jn e j o w o ln o ść i szuk ają zbliżen ia z klasam i p a n u ją cy m i w R o s ji i z carską m on a rch ią ze s t r a c h u przed r e w o lu c y jn y m p ro le ta riatem F in landii i P o ls k i“ .2
N in iejszy artyk uł, na k tó ry sk łada ją się fra g m en ty z szerszej p ra cy o polityce, ta k tyce i id eologii g łó w n e j siły p olity czn e j p olsk ich k la s ek sp loatatorsk ich — n a r o d o w e j d e m o k r a c ji (e n d ecji) staw ia przed sob ą zadan ie n aszk icow an ia d zia ła ln o ści b u rżu a zji polsk iej w ok resie p rzejścia do o fe n sy w y całego obozu k o n trre w o lu cji, to jest w okresie od p o ło w y 1906 roku d o czerw ca 1907 roku. W tym to b ow iem czasie k ied y m asy lu d o w e to czy ły ciężk ie b o je o b ro n n e u ja w n iło się n a jja s k ra w ie j do ja
-1 Z ob . W . I. L e n i .n: S oczin ien ija, t. 13, w yd. IV , s. 57. 2 L e n i n : D zieła, t. 19, s. 240.
53 8 STANISLAAV KALABIŃSKI
k ieg o stanu zdrady, u podlen ia i zb rod n i stoczyły się polsk ie k lasy p osiad a ją ce w s w o je j n ie n a w iści d o p olsk ieg o ludu.
N a tle tej p o s ta w y b u rżu a zji p o ls k ie j u ja w n ia się z całą m ocą boh atersk a, pełna o fia r w a lk a mas lu d ow y ch , a w p ierw szy m rzędzie r e w o lu c y jn e g o proleta riatu o sp o łeczn e i n a ro d ow e w y zw olen ie. W pełn i zrozum iała sta je się g łęb ok o re w o lu cy jn a i p a trioty czn a p osta w a S D K P iL , k tóra p od k ie r o w n ic tw e m sw y ch p r z y w ó d c ó w — R óży L u k sem b u rg, F eliksa D zierżyń sk iego, Juliana M arch lew sk ieg o, w y c h o w y w a ła m asy lu d ow e w du ch u n iep rzejed n a n ej w a lk i z bu rżuazją, m ob ilizo w a ła i p r o w a dziła je d o b ezw zg lęd n ej w a lk i z ca ły m ob ozem zd rad y n a rod o w ej.
* *
*
G ru d n iow e p ow sta n ie zbroj'ne p roleta riatu m o sk iew sk ieg o b y ło pu n k tem z w ro t n ym w toku r e w o lu c ji 1905 — 1907 roku . P o złam aniu siłą zb rojn ą pow stan ia carat p rzeszed ł d o gen eraln eg o atak u p r z e c iw re w o lu c ji. W ca ły m pa ń stw ie n astąpiły k rw a w e r o zp ra w y z rob otn ik a m i i ch łop am i. D o ty ch cz a so w y p r z y p ły w fa li r e w o lu cy jn e j ustąpił m iejsca stop n iow em u sp adk ow i. K r w a w y terror k o n trr e w o lu cy jn y nie toył je d n a k w stanie stłu m ić c a łk o w icie re w o lu cji.
K lasa rob otn icza i r e w o lu c y jn e c h łop stw o nie za przesta w a ły w alk i, od stę p ow a ły p o w o li, toczą c ciężk ie a rierg a rd ow e b o je z caratem . D o w a lk i tej w cią g a ły się c o raz to n o w e g ru p y ro b o tn ik ó w , m ia ły m iejsca w ystąp ien ia i w yd a rzen ia r e w o lu c y j ne w ie lk ie j d o n iosłości. I c h o ć w stosunku do 1905 rok u p o z io m w a lk i i je j n a tężenie o b n iży ły się, tym n iem n iej w 1906 r. w strajk ach , c h o ć o ch a ra k terze m n iej ofen sy w n y m , u czestn iczyło przeszło m ilion ro b o tn ik ó w . Silne narastania ok re sow e stra jk ó w „o z n a cza ją p rzerw a n ie o d w ro tu i p r ó b y c o fa ją c y c h się p rze jścia p on ow n ie d o atak u “ .3 S zerok i rozm a ch cech u je ru ch chłop sk i, k tóry osiągnął szerszy n aw et za kres niż w 1905 r., o b e jm u ją c b lisk o p o ło w ę p o w ia tó w ca łeg o państw a. N a d al je d nak w ystąp ien ia c h ło p ó w m ia ły ż y w io ło w y , n iezorg a n izow a n y charak ter. W d a l szym ciągu trw a ły r o zru ch y w a rm ii i flocie., d o ch od z ą ce d o sze rok ich w ystąp ień i p ow sta ń (S w ea borg, K ron sztadt). C iężkie w a lk i k la so w e trw a ły n a d a l i w K r ó lestw ie P olsk im . „R o b o tn ic y P etersb u rg a, K ijo w a , O dessy, W arszaw y, Ł o d zi nie r o z bici. Są on i straszn ie w y czerp a n i ciężk ą w alk ą , ciąg n ą cą się ju ż cały rok, le cz ich m ęstw o n ie zła m a n e“ .4 L en in jeszcze w styczn iu 1906 r. ocen ia ł K ró le s tw o P o lsk ie i K au k az, ja k o ośrod k i, „ w k tó r y c h m a so w y ch a ra k ter w a lk i p role ta ria ck iej w yra ża się n ajsiln iej i n a jja s k r a w ie j“ .5' I ch o cia ż siły w ew n ętrzn e r e w o lu c ji i tutaj też sto p n io w o się w y c z e r p y w a ły , to je d n a k w K rólestw ie P o lsk im sp oty k a m y o b ok w a lk e k o n o m iczn y ch szereg p otężn y ch w y stą p ień i m a n ife sta cji o ch arakterze p o lityczn ym , w k tóry ch r o b o tn ik p o ls k i m a n ifestow a ł sw o ją n ien a w iść d o a b so lu ty z m u ca rsk ieg o, w o lę d a lszeg o p row a d zen ia w alki, solid arn ość z p roleta ria tem ca łe g o pa ń stw a (22.1., kam pan ia b o jk o tu D u m y ,' I.V., 10.X. i inne). W toku tych w a lk rosn ą szeregi r e w o lu c y jn e j S D K P iL , d och o d z ą c d o 40 ty sięcy człon k ów , w m a sow y ch n ak ła dach rozch o d zi się prasa r e w o lu cy jn a . S ze rok o r o z w ija ją się zw iązk i za w od ow e. W ie lk ieg o rozm a ch u n a b ra ły stra jk i rolne, stając się zja w isk iem p o w szech n ym n a w si. N abiera w y ra źn iejszy ch ry s ó w ru ch ch łop sk i, k on k rety zu ją c s w o je
3 L e n i n : S oczin ien ija, t. 16, s. 378. 4 Tam że, t. 10, s. 120.
BURŻUAZJA POLSKA W LATACH 1906— 1907 539
żądania w cora z częściej i ostrzej staw ia n ych postu latach ra d y k a ln e go rozw iązania sp ra w y agrarnej.
T error carski i k rw a w e rep resje p rzy b ra ły w P olsce, be z p ośre d n io po stłum ieniu pow stan ia m osk iew sk ieg o n iesp otyk a n e d otąd natężenie. Stan w o je n n y trw a ł n ada l w e w szy stk ich g u b ern iach K rólestw a , a w ła d ze m ie jsc o w e ja k n a jostrzej w y p o w ia da ły się p rze ciw je g o zniesieniu czy złagod zen iu na stan w zm ożon ej och ron y .6 N a w et p rzep isy stanu w o je n n e g o w y d a w a ły się zb y t ła god n e i d om a ga n o się ich zaostrzenia. G u b ern ator su w alsk i pisał w p ro st: „...p otrzeb n y jest nie w o je n n y sąd a p o ło w y , w y m ierzon y nie ty lk o p rze ciw o so b o m p r z y c h w y co n y m z bron ią w ręku, ale p r z e ciw uznanym za rew o lu cjon istów ... n ależy u derzać nie ty lk o w p o je d y n c z y c h zd em askow a n ych p rzestęp ców , ale i w d om n iem a n y ch “ .7 In stru k cje z P etersb u rga p ozosta w ia ły w ła d z o m m ie jsc o w y m ca łk o w ic ie w o ln e ręce w ty ch sp ra w a ch ; „c a łk o w ite p o p a rcie su row y ch i z d ecy d o w a n y ch śro d k ó w z m o je j stron y za p ew n ion e“ — zaw ia dam iał Sk ałłon a m inister D u rn ow o.8 In stru k cje te k ategoryczn ie n a k a zy w a ły lik w id o w a ć w szelk ie orga n iza cje socja listy czn e, w szelk ie r e w o lu c y jn e zw iązki ro b otn icze, bądź ty lk o orga n iza torów stra jk ó w .9 Z całą b ezw zg lęd n ością p ole ca n o tłu m ić ru ch y c h ło p
skie: „b e z ja k iegokolw ielk w ah an ia się n a jb a rd ziej z d e c y d o w a n y m sp osobem n iszczy ć b u n to w n ik ów siłą w o jsk o w ą , bez żadnej litości“ .10 W ła d zom są d ow ym roz kazano sk racać do m in im u m śled ztw o i d och od zen ie sądow e,' tak a b y p roce sy , w y ro k ow a n ie i w y k on a n ie w y ro k u m ożn a b y ło p rzep row a d zić „ w n a jk rótszy m te r m in ie“ .11
W ty ch w aru n k ach k rw a w a ro zp ra w a z rob otn ik a m i i ch łop stw em d o k o n y w a ła się ja w n ie, o tw arcie, nie liczą c się z ża dn ym i w zględam i. A re szto w a n o i w y s y ła n o setk am i p r z y w ó d c ó w i d zia ła czy ru ch u re w o lu c y jn e g o , tłu m ion o siłą w o js k o w ą w y stąpienia, zebrania, w ie ce r o b o tn ik ó w i c h łop ó w , m a s o w o rozstrzeliw a n o d ziała czy r e w o lu c y jn y c h na p o d sta w ie „w y r o k ó w “ p rzysp ieszon y ch p ro ce s ó w , bą dź też zu p e łn ie bez sądu. R ozstrzeliw a n o także m ałoletn ich , n aru szając n a w et istn ieją ce praw a carskie. S a m ow ola m ie jsc o w e g o satrapy d e c y d o w a ła o ży ciu czy śm ierci aresztow an ego. M nożą się w y p a d k i rozstrzeliw a ń bez sądu (15.1. — L u blin , 16— 17.1. W arszaw a — 1'6 osób, w ięk szość m a łoletn ich i inne). G en erał gu bern ator w arsza w sk i stw ierdzał w o b e c sw o ich p o d w ła d n y ch otw a rcie, iż sytu acja „w y m a g a p o d ję cia n a d zw y cza jn y ch środk ów ..., k tó re m ogą d o ch o d z ić d o rozstrzeliw an ia bez sądu“ .13 J a sk raw ym p rzyk ła d em sa m o w o li i ok ru cień stw a w ła d z ca rsk ich m oże b y ć p osta n ow ien ie ty m cza sow eg o g en erał g u b ern atora k ieleck ie g o, głoszące, iż „ w w y p a d k u zn alezienia u k o g o bądź bron i, dana oso b a pod lega k arze śm ierci bez sądu; w w y p a d k u zaś, k ied y b ro ń zn ajdzie się u d zieci do lat 14, kara śm ierci w ym ierzon a będ zie ich ro d zicom bądź op iek u n om “ .13
6 A rch iw u m G łó w n e A k t D aw n y ch , Z esp ół G en erał - G ub ern atora W a rszaw sk iego (A G A D , G G W ) 104580, k. 17 — 20.
7 A G A D , G G W 103859, k. 17 — 20.
8 A G A D , G G W 103826, p ism o z 30.XII.1905 (12.1) 1906.
9 A G A D , G G W 103826, depesza z Ptb. do S k a ł ł o n a 24.X II (6.1) 1906. 10 A rch iw u m P ań stw ow e w Ł odzi, K an celaria P iotrk ow sk ie g o G u b ern atora (A P Ł , K P G ) 1544, o k ó ln ik D u r n o w o 24.XII.1905 (6.1.1906),
11 A G A D , G G W 103826, depesza D u r n o w o do S k a ł ł o n a 3/16.1.1906. 12 A G A D , G G W 104355, k. 202; 103826, k. 82; Carizm w b o rb ie s. r e w o lju cie j, 1905 —■ 1907. M osk w a 1936, s. 154.
13 Carizm w borbie s. r e w o lju cie j, s. 155, p rzytoczon e w prośb ie ad w ok a tów , sk ierow an ej do R a dy M inistrów .
540 STANISŁAW KALABINSKI
P o rozpędzen iu D um y rząd carski zaostrzył i w zm óg ł je szcze ba rd ziej rep resje p rze ciw k o ru ch o w i r e w olu cy jn em u , rozp ęta ł w ca ły m k ra ju działa ln ość ek sp e d y cji k arn ych , o rga n izow a ł na szeroką skalę p o g ro m y i rzezie. W sierpn iu w y d a n o p ra w o o sądach p o lo w y ch , zezw a la ją ce na m ord ow a n ie n ie w y g o d n y ch ca ra tow i osób na p od sta w ie n a jm n iejsz y ch p oszlak w ciągu 24 godzin. W ciągu niespełna rok u w w y niku d ziała ln ości są d ów zg in ęło pon ad 1000 osób. W ładzą w pa ń stw ie p rzeją ł S to - łypin , „r o z s ła w io n y “ w ocza ch caratu i całej k o n trr e w o lu cji k rw a w ą rozp ra w ą nad ch łop am i w saratow sk iej gubern i, p og ro m a m i i o rg a n izow a n iem cza rn osecin n ych band. „R zą d carski rozzu ch w a la ł się cora z ba rd ziej. Nie b a ł się r e w o lu c ji w i dząc, że r e w o lu c ja zaczyna słab n ą ć“ .14
W ob ec k rw a w y ch rozp ra w caratu z ru ch em r e w o lu c y jn y m , b u rżu a zja polska zb iera ją ca siły d o generaln ej o fe n sy w y p rze ciw re w o lu c ji, za jęła p o sta w ę w pełn i a p ro b u ją cą p o lity k ę re p resy jn ą w ła d z carskich. ,,U nas rząd je st du żo siln iejszy od r e w o lu c ji i d la tego w zględ n ie jest s p o k o jn ie “ 15 — pisał G rabski, p od k reśla ją c tym sam ym , że w łaśn ie w sile caratu w idziała bu rżu a zja p olsk a g w aranta „s p o k o ju “ . Jeżeli „a ta k o w a n o “''s t a n w o je n n y , to ty lk o ja k o środek, k tó ry w ręk a ch tępej b iu ro k ra cji nie przyn osi p ożą d a n ych sku tków , k tóry zam iast u sp o k oić k raj p row a d zi do stałych zaostrzeń. Jeżeli p od n áp orem obu rzenia opin ii zd o b y w a n o się na gesty „p ro te s tu “ w o b e c n a zb yt ok ru tn y ch k ro k ó w w ła d z (rozstrzeliw anie bez sądu n ielet n ich), to p o d o b n ie ja k to b y ło p o k rw a w y ch m asak rach 1905 r., a p e lo w a n o p r z e ciw k o p ostęp ow a n iu w ła d z do... ty ch że sa m ych w ła d z lu b d o ich p rzełożo n y ch w P e tersburgu, k tórzy — jiak w id zie liśm y — sami do ja k n a jostrzejszy ch śro d k ó w p o p y chali. „P r o te s ty “ te b y ły w ię c o czy w isty m i fik cja m i. W ła dze carsk ie zb y w a ły je c a łk o w ity m m ilczeniem , zw łaszcza że jed n ocze śn ie d och o d z iły z terenu m eldu n k i stw ierdzają ce, iż „rozsądn a część lu d n o ści w y p o w ia d a się teraz, że lepiej p rzed łu ży ć stan w o je n n y , a ch ociaż je s t on ciężk im dla lu dn ości, to jed n a k lepsze to, niż w zn ow ie n ie się n iep orząd k ów , a od ob sza rn ik ów i z d ru g ich źród eł idą słuch y, że z w iosn ą n ależy o czek iw a ć p ow tórzen ia się ic h “·.10 W ty ch w aru n k ach w zm a g a ją cy się te rror carski w itała bu rżuazja p olska ja k o pow ażn ą p o m o c w w a lce z polsk im i m asam i lu d o w y m i w m ieście i n a w si. „R e p re s je z ok ru tn ą b ez w zg lę d n o ścią i p o g w a łce n iem in te re só w lu dn ości w K ró le s tw ie stosow a n e ok azu ją się je d n a k w p e w n ej m ierze sk u teczn ym i“ — pisał c z o ło w y za k o rd o n o w y organ en decki, lw ow sk ie S ł o w o P o l s k i e,17 d o d a ją c, że aczkolw iek: rep resje te nie są zdoln e zgnieść d o reszty r e w o lu c ji, to m ogą ją p o w a żn ie osłabić. W ten sp osób bu rżu a zja polska nie ty lk o, że nie p o d ję ła n a jm n ie jsz y ch k ro k ó w p rzeciw k o w zra sta ją cy m re p re sjo m caratu, ale w łaśn ie w id zia ła w n ich „le k a r stw o “ na r e w olu cję.
P o d e jm u ją c szerok ie re p re s je p rze ciw k o r u c h o w i rew o lu cy jn e m u , tępiąc każdą d ziała ln ość o p o s tę p o w y m charak terze, w ła d ze ca rsk ie p ozosta w ia ły jed n ocześn ie p ole do działania o w e j „rozsą d n ej części lu d n ości“ (blagorazumnoj czasti
obszczest-14 H istoria W szech zw ią zk ow ej K om u n isty czn ej P artii (b olszew ik ów ). K rótk i kurs. W arszaw a 1948, s, 100.
15 B ib liotek a N a ro d ow a , D ział R ę k o p is ó w 2992, k. 9. W ł. G r a b s k i do siostry.
10 A G A D , G G W 104580, tym cz. gen. gub. radom sk i do S k a ł ł o n a 19.11.1906. 17 S ł o w o P o l s k i e , 22.IX.1906.
BURŻUAZJA POLSKA W LATACH 1906— 1907 541
wa) — obszarn ictw u , bu rżu a zji i ich p olity czn y m u gru p ow a n iom . W łaśnie w n a jb liż szych m iesiącach , po stłu m ien iu p o w stan ia w M osk w ie, w y ja śn ia się to „n ie p o r o z u m ien ie“ , o k tórym tyle z g ory czą pisała prasa en decka w „d n ia ch k o n sty tu cy jn y ch “ tj. p o 17.X.1905 r. W ładze carskie, a zw łaszcza m ie jsco w a ad m in istra cja, w idzące op a rcie w ła d zy ty lk o w sile fizy cz n ej państw a, odn oszą ce się b ezw zg lęd n ie w rog o do w szelk ich p r z e ja w ó w p o lity cz n e j sa m odzieln ości n aw et ze stron y posłuszn ych sob ie k rę g ów społeczeństw a, w k a żd y m takim p rzeja w ie, w obliczu potężn eg o roz w o ju ruchu re w o lu c y jn e g o i n a ro d o w o w yzw o le ń cze g o , d op a try w a ły się polskoj kramoly, polskogo mjatieża. P od te term in y p od cią ga n o, w b r e w n ajgorętszym , p r o testom bu rżu a zji często i działa ln ość en decką, co szczególn ie w id zim y na niższych, p o w ia to w y c h i g u b ern ialn y ch szczeb lach adm in istra cji. P r z y jm o w a n o tam nieraz na serio całą perfid n ą, p seu d op a trioty czn ą dem agog ię n acjon alisty czn ą , doszu k u ją c się w n iej g roźn ych ja k o b y te n d e n cji dla „p a ń stw o w o śc i r o s y js k ie j“ . B iu ro k ra cja carska w K ró lestw ie szczeg óln ie ostro zw alcza ła k o n ce p c je au ton om iczn e en decji, ob a w ia ją c się utraty in tratn ych posad i stan ow isk w w y p a d k u ew en tu a ln ego p rze kazania w ła d zy elem en tom m iejscow y m . T o też m eldu n k i, roczn e spraw ozdan ia, don iesienia, które., liczn ie n a p ły w a ły do P etersburga, p o d k re śla ły często „a n ty p a ń stw o w y “ ch a ra k ter d ziałalności en d ecji, zm ierza ją cej do au ton om ii.
C zyn nie k o n trr e w o lu cy jn a p o sta w a e n d e cji w listopa dzie — g ru dn iu 1905 r., w y ra źn y o d w ró t od w szelk iej a k c ji o ch arak terze op o z y cy jn y m , m o g ły n a jw y ra źn ie j p rze k on a ć w ładze o be zp od sta w n ości o b a w w stosunku d o en d ecji. D latego też r ów n oleg le z cyrk u larzam i i rozporządzen ia m i o w zm ożen iu rep resji w o b e c ru ch u re w o lu c y jn e g o , szły p olecen ia u m ożliw ien ia e n d e cji sw o b o d y działania, zniesienia lu b siln ego ograniczen ia d o ty ch cza s o w y ch re stry k cji. Ł ą czy ło się to i z r o z p o częciem w całym państw ie k am pan ii w y b o rc z e j do D um y, a w ładze carsk ie zd e cy d o w a ły się w cią g n ą ć i p olską bu rżu a zję d o udziału w oszu k a ń czym m a n ew rze k o n sty tu cy jn y m . W tym to celu trzeba b y ło p o z w o lić na szerszą d ziała ln ość p olity czn ą „lu d z io m u m ia rk ow a n ych p o g lą d ó w “ .18 S k on k re ty zo w a ł to S k a łłon w ok óln ik u do w szy stk ich ty m cza sow y ch generał - g u b ern atorów . P od k re śla ją c zm ianę charakteru d oty ch cza s o w e j działa ln ości w stosu nku do rządu „g ru p n a c jo n a listy cz n y ch “ , w sk a z u je S k a łłon na n ie w ła ś ciw o ś ć fa k tó w aresztow a ń przez lo k a ln e w ła d ze d ziała czy n a cjo n a listy cz n y ch n ależą cy ch „d o średn ich i w y ższy ch w a rstw sp ołeczeń stw a m ie j sc o w e g o “ . P o leca da lej zw o ln ić od w szelk ich kar z w y k ły c h działa czy ru ch u e n d ec k ieg o, o g ra n icza ją c się ty lk o do n a jlżejszy ch kar w razie „k on ieczn e j p otrzeb y “ w o b e c p r z y w ó d c ó w ru ch u .111 W k rótce po w y b ora ch d o D u m y, w czasie k tóry ch en d e c ja za dok u m en tow a ła raz jeszcze sw oją a n ty n arod ow ą , k o n trre w o lu cy jn ą postaw ę, S k a łłon p o le cił n a ty ch m ia stow o u w oln ić od w szelk ich 'kar n a łożo n y ch d rogą a d m i n istra cy jn ą „w in n y ch p row a d zen ia a g ita cji n a cjon a listy cz n ej, tzw . n a r o d o w c ó w “ . G e n era ł-g u b ern a tor w arsza w sk i, om a w ia ją c w ok óln ik u d o g u b ern a toró w p rogra m y i działa ln ość e n d ek ów , rea listów czy p o s tę p o w có w w y ra źn ie stw ierdzi: „p artie te... w program ach sw o je j działa ln ości n a k reśliły ty lk o legaln y sp osób p ostępow an ia i d la tego też ja nie w idzę o b ecn ie p o w o d ó w do zaliczenia ty ch gru p p o lity czn y ch do
18 A G A D , G G W 104360, k. 45, depesza min. sp ra w w ew n , d o w arsz. gen. gub. 2/15.TI.1906.
19 A G A D , G G W 103826, cyrk u larz w arsz. gen. gub. d o w szy stk ich tym cz. gen. gub. 23.1/5.II.1906.
54 2 STANISŁAW KALABINSKI
orga n iza cji re w o lu c y jn y ch i d o zabraniania im organ izow an ia zebrań p olity czn ych dla a g ita cji p r z e d w y b o rc z e j.“
Carat w ten sp osób zabezpiecza ł b u rżu a zji m ożliw o ść prow a d zen ia d ziałalności p o lityczn ej w du ch u n acjon alizm u i k o n trre w o lu cji, za p e w n ia ją c je j ca łk o w itą s w o bod ę w przep row a d zan iu a k c ji sk ie row a n y ch p r z e ciw w a lc e r e w o lu c y jn e j i n a ro d o w o -w y z w o le ń c z e j p olsk ich mas lu d ow y ch . W yraźnie d ocen ia carat rolę bu rżuazji polsk iej, ja k o sojuszn ika w p o d e ^ o w a n e j o fe n sy w ie p rze ciw re w olu cji.
* Jf
«
W op a rciu o rep resje carsk ie bu rżuazja polska przeszła od p o ło w y 1906 do g en e raln ej o fe n sy w y p rzeciw ru ch ow i robotn iczem u . O fen sy w ie tej sp rzy ja ły : d epresja przem y słow a , w y w o łu ją ca zw iększenie b e z rob ocia i w zrost n ędzy proleta riatu oraz ■— ja k p od k reśliliśm y — w zrost terroru carskiego.
Jednakże rozw iąza n ie przez carat D um y· i p rzejście do otw a rte j, n iesk ręp ow a n ej n iczy m p o lity k i terroru w y w o ły w a ło w liczn ych k oła ch b u rżu a zji p olsk iej p ew n e za n iep ok ojen ie. B u rżuazja p olska u w ażała, że sam ym i ty lk o rep resja m i rząd re w o lu c ji n ie stłum i, że b iu ro k ra cja carska nie będ zie w stan ie od p o w ie d n io p o k ie r o w a ć sk om p lik ow a n ą m aszyną społeczną i ek on om iczn ą sp ołeczeń stw a k ap ita li styczn ego p o lin ii n a jd o g o d n ie jsze j dla ro z w o ju bu rżuazji. N ie od rzu ca ją c ś r o d k ó w p rzem ocy , stosow a n y ch przez cara bu rżu a zja w y su w a ła n adal tezę, że p o w in n y on e b y ć u zu p ełn ion e przez „sa m oistn ą “ orga n iza cję sp ołeczeństw a, to zn a czy, że „s p o łe cze ń stw o “ tj. bu rżu a zja i ob sza rn ictw o, zorga n izow a n e w in stytu cja ch sa m orzą d ow y ch będ ą m og ły n a jsk u teczn iej „stanąć na straży ładu i p o rządk u “ .21 T oteż bu rżu a zja p olsk a po rozw iąza n iu D um y p o d e jm u je zn ow u w y stąpienia w o b e c rządu, tłum acząc, m u że dla d ob ra „w sp ó ln e j sp ra w y “ należy p ó jść na u stępstw a w o b e c m ie js c o w y c h klas p osia d a ją cy ch . S y tu acja w k ra ju nadal g roziła w id m em „(przew rotuj1. P roleta ria t u p o rczy w ie b r o n ił się w o b e c o fe n sy w y bu rżu azji, w y s u w a ją c n ow e żądania. T ak np. liczb a stra jk u ją cy ch w Ł od zi w yn osiła 3.VII. — Ґ2924 ro b otn ik ów , 6.V II. — 14319, 7.VII. — 15270, 13.VIII — 12204, 1'7.VII. — 9611, w ok resie zaś do w rześnia stale stra jk o w a ło od 3000 d o 8000.·2 Osiągał n a jw y ższy poziom i n a jw ię k sze natężenie ruch s tra jk o w y na w si, d o jr z e w ał ruch agrarn y. W tych w aru n k ach na łam ach prasy b u rżu a zy jn e j rozb rzm ie w a ły p o rozw iąza n iu D um y głosy , że rząd nie będzie w stanie stłu m ić d o koń ca r e w o lu c ji nie m a ją c „zau fan ia lu d n ości“ , że „a n a rch ia “ n a d a l będ zie się r o z w ija ć pók i „s p o łe c z e ń stw u '1 nie da się szerok iej m oż liw o ści życia p olity czn eg o . D m ow sk i zn ów o św ia d czał, że „s p o k ó j w k ra ju je d y n ie m oże b y ć za p ew n ion y ...gdy w ła d ze je g o w y jd ą z łon a sp ołeczeń stw a “ .23 T reść istotna ty ch p ostu latów była ta sama, co w p od ob n y ch w y p o w ie d z ia ch z p op rzed n ieg o rok u : d a jc ie nam w ła dzę w ręce, w ładzę p rzystrojon ą w p se u d od em ok ra ty czn e fo r m y sejm u w W arsza w ie, ale w ładzę w ram ach ab solu tyzm u carsk iego, p od je g o g w a ra n cją zb rojn ą , 211 A G A D , G G W 104582, k„ 1'9, cy rk u ła rz j. w . z 1/13.V.1906; A G A D kanc. gub. w arsz. (K G W ) 1906/1, k. 256.
21 S ł o w o 19.IX.1906,
A G A D , G G W 104349 1 — 2; 104350.
23 Z o b . a rty k u ły D m o w s k i e g o : D z w o n P o l s k i (w iecz.) z 6 i 13.V III, 7.IX.1906.
BURŻUAZJA POLSKA W LATACH 1906— 190? 543
d a jcie nam „w o ln o ś c i p o lity czn e “ ale w ram ach m anifestu 17.X ., d a jc ie nam „p r a w a n a r o d o w e “ ·— praw a sp row a d za ją ce się ty lk o do spolszczen ia na naszym teren ie ab solu tyzm u carsk iego, a m y za to będ ziem y w stanie n ajsk u teczn iej w y stąpić p r z e ciw re w o lu c ji. I g d y w prásie en d eck iej postaw a ta w y s tę p u je zam a skow ana, p od p ozorem o g óln y ch rozw a ża ń o sy tu acji, g d y d em agog iczn ie w y k r z y k u je się, zw łaszcza w w y d a w n ic tw a c h przezn aczon y ch dla ro b o tn ik ó w i ch łop ów , 0 „n ie p rze je d n a n y m “ stan ow isku w o b e c rządu, w k oła ch k ie ro w n iczy ch e n d e c ji n ie gasną n a d zieje na bezp ośred n ie d ogada n ie się z caratem . . P op ła w sk i, który w 1906 r. p r z y b y ł z G a licji d o W a rszaw y, p r z y g o to w y w a ł n o w y m em oria ł do rzą du, w k tórym pisał: „W je d n o m y ś ln y m p rzek onaniu, że o b o w ią ze k oby w a telsk i w o b e c n aszego narodu, a —: ja k sądzim y — interes państw a, do k tó re g o k ra j nasz·
należy, n ak azu je nam szczerze i otw a rcie p rzedstaw ić cora z n ieb e zp ie czn ie jszy stan rzeczy w K róle stw ie P olsk im oraz je g o p rzyczy n ę i m oż liw e następstw a...“ .24 B ez ża dn ych o g ród ek człow iek , k tórego en d ecja p a sow a ła na n iep oszlak ow an ego rycerza pa triotyzm u p olsk ieg o, zw ra ca ł się do ab solu tyzm u ca rsk ieg o w im ię „in teresu p a ń stw a“ szu k ając tam p o m o cy przed w alk ą re w o lu c y jn ą p olsk ie g o ludu.
S tron n ictw o u god o w e, u zn a ją ce w ó w cza s c a łk o w icie k ie ro w n iczą rolę en d ecji, bądź k oła d o en d e cji zb liżon e staw iały sp raw ę otw a rcie i w yraźn ie. P roen d eck i К u - r i e r W a r s z a w s k i p o rozw iąza n iu D u m y w yra ża ł sw ą tęsk notę za „siln ą 1 nieugiętą w ła d z ą “ i „n ie p rzesą dzał“ rach u b rządu „n a p o m o c sp ołeczeń stw a “ , by-r leb y rząd ·— carsk i rząd S tołypin a — zn iósł c h o ćb y szereg zarządzeń w y ją tk o w y ch .* 5 N a jw y ra źn iej staw ia ją sp ra w ę u g o d o w c y . S tw ierdzają p o prostu, że rząd „m ü s i“ p olsk im klasom p osia d a ją cy m u dzielić p o m o cy w w a lce z r ew olu cją . „P o m o c m usi b y ć n atychm iastow ą. O tę pomoc musimy iść do rządu, nie d la teg o ty lk o, że jëst p a n em sy tu acji, ale d la teg o przede w szystk im , że praw n ie i k on sty tu cy jn ie w - o b e c n ym m ięd zyp arlam en tarn y m ok resie ■— je st on je d y n y m czyn n ik iem d e c y d u ją cy m ...M am y poważne powody sądzić, że w obecnej chwili i przy obecnym'składzie rządu centralnego k ro k taki m ia łb y szanse p o w o d z e n ia “ .29 S ł o w o podk reśla , że u lgi dla bu rżu a zji p olsk iej leżą w in teresach caratu. R a z p o raz u g o d o w c y składają ofe r ty caratow i, p od k reśla ją c iż czas ju ż n a jw y ższy zw ró c ić się z u fn ością d o „s p o łeczeń stw a “ , k tóre ..„zainteresow ane w p rzy w róce n iu p orządk u i sp o k ojü nie odm ó-· w iło b y sw ego w sp ółu d ziału w w a lce z a n a rch ią “ .27 O ferty te w p rost w sk a zu ją c a ra to w i na en d ecję, ja k o na to stron n ictw o, które n a jb a rd ziej zdoln e jest d o w a lk i z r e w o lu c ją i k tóre w D um ie ja k i po je j rozw iąza n iu d o w io d ło sw y m za ch ow a n iem , że „p o zb a w io n a jest w szelk iej .podstaw y p o d e jrz liw o ść , ja k ą ż y w ić się zd a ją ku n iem u i jeszcze teraz p rzed sta w iciele w ła d zy m ie js c o w e j“ .28 S tron n ictw o to — d o w o d zi S ł o w o — n ależy „u w o ln ić od w szelk ich k rę p u ją c y c h je w ięzów , p rzyzn a ć m u zupełną sw o b o d ę działania i p ozosta w ić w y b ó r środ k ów , ja k ie uzna za stosow n e i w ła ś ciw e “ .29
R ó w n ole g le z ofertam i k ie ro w a n y m i d o rządu n a stęp ow a ł p roces fo rm o w a n ia się zg od n eg o fron tu w szy stk ich u gru p ow a ń b u rżu a zy jn y ch d o w a lk i z r u ch e m r e w o lu
*4 J. L. P o p ł a w s k i : Pism a, t. I, s. L V III. 38 K u r i e r W a r s z a w s k i , 3 Î.V II.1906. 2li S ł o w o 19.IX.1906. 27 S ł o w o , 2.VIII.1906. 28 Tam że. 39 Tam że.
544 STANISŁAW KALABlNSKi
cy jn y m . Z a p om in a n o d a w n e urazy, n iedow ierzan ia, w y ty cza n o p la tform ę wspólne.1 działa ln ości i taktyki. Na łam ach prasy b u rżu a zy jn ej przez ca ły sierpień i p o ło w ę w rześnia toczy ła się d y sk u sja na tem at porozu m ien ia w szy stk ich u gru p ow a ń p o li tycznych . W w za jem n y ch rew eran sa ch w y b a cza n o sobie w in y, o ja k ie do n iedaw n a osk arżan o siebie w zajem n ie. D aw n e atak i Piltza — S criptora na L igę i en decję, a z dru g iej stron y atak i e n d e cji na m a n ifest 23-ch (w czasie k tóry ch p o słu g iw a n o się stale epitetam i „z d r a jc y “ , „z b rod n ia rze “ , „g łu p c y “ ), uznane teraz zostały za n ie porozu m ien ie, a epitet „a n ty n a r o d o w y “ , k tórym do 1905 r. en d ecja stale obrzu cała u g o d o w c ó w D m ow sk i uznał za „k r z y w d z ą c y “ . K o n trre w o lu cy jn a podstaw a p orozu m ienia w y p ły w a z k ażd ego zdania tej d y sk u sji; „łą czy nas w sp ó ln e dążenie do zw alczania a n a rch ii“ — pisał D m ow sk i.30 Ż y w o ob se rw o w a n o i stan ow isk o P .D -cji. S tron n ictw o to, m a sk u ją ce sw oją rea k cy jn ą p ostaw ę frazesem lib era ln ym , w 1906 r. zw łaszcza po rozw iąza n iu D um y, nie k ręp u je się ju ż w sw oich atakach na ruch re w o lu c y jn y . Z „n a jw ięk szą ra d ością “ k oła en deck ie czy p ro en d eck ie p r z y jm o w a ły ataki na socja lizm I. M oszczeń skiej w L u d z k o ś c i czy potęp ien ie bez zastrze żeń ruchu rob otn icze g o przez Ś w ię to ch ow sk ie g o w P r a w d z i e.31
i<
N a cisk ow i b u rżu a zji na ruch r e w o lu c y jn y , przenik an iu na teren rob o tn iczy otw a rcie re a k cy jn y ch o rg a n iza cji e n deck ich , u ła tw ia ł d rog ę rozłam w polsk im ruchu rob otn iczy m , istnienie w nim n a cjon a listy cz n ej a g en tu ry rep rezen tow a n ej przez piłsu d czy k o w sk ą gru pę „s ta ry ch “ w PPS. W łaśnie teraz w ok resie cofa n ia się r e w o lu c ji i w zm o żo n e j in filtra cji en d e cji na tem n rob otn iczy , u ja w n ia ła się w pełni cała sz k od liw ość i d y w e r s y jn y charak ter tej a g en tu ry b u rżu a zji w ruchu r o b o tn i czym . M im o szeregu różn ic ta k ty czn y ch id e olog ia p ra w icy P P S i en d ecji w p o d sta w ow ych założen iach zb liżały się d o siebie, bądź staw iały przed sobą te sa me cele. N a cjon a lizm p iłsu d czyk ow sk i, w ro g i r e w o lu c ji r o sy jsk ie j, szerzący w śród ro b o tn ik ó w p olsk ich n iew iarę i n ieu fn ość w siłę re w o lu c y jn e g o ruchu rosy jsk ieg o proletariatu , ro z b ija ją c y je d n o ś ć działania rob otn ik a p olsk ieg o i ro sy jsk ie g o, p ra co w a ł na szkodę re w o lu c ji, w y zw ole n ia n a ro d ow eg o a jed n ocześn ie u łatw iał p e n etra cję na teren ro b otn iczy otw artem u ju ż sz ow in izm ow i en deck iem u. P rze c iw s ta w ia ją c solid a rn ej postaw ie ludu p olsk ieg o z n arodem rosy jsk im hasła n a c jo n a listy cz n e w a lk i „n a rod u p o ls k ie g o “ z „ R o s ją “ , „M o sk a la m i“ , n a cjon a lizm p ił su d czyk ow sk i p ro w a d ził w p rost d o otw a rcie g łoszon ej przez e n d e cję zasady so lid aryzm u n a ro d o w e g o , zg ody k la sow e j. W y su w a n ie hasła „n ie p o d le g ło śc i“ (ja k o oderw a n ia się od r e w o lu c ji r o sy jsk iej), pow stan ia n a ro d o w e g o u jm o w a n e g o ja k o „w o jn y p olsk o - r o s y js k ie j“ sp ełniało tę samą rolę, co tak szerok o k olp o rto w a n e przez e n d ecję hasła au ton om ii, co en deck i program „o d rę b n y ch żą d ań “ , tj. w y o d r ę b nienia, odseparow a n ia K rólestw a od r e w o lu c ji og óln o p a ń stw ow ej.
A g ita c ję en decką na teren ie rob o tn iczy m w zm a cn ia ł stosu nek p ra w icy p e p e - sow sk iej d o fo rm i m etod w a lk i proletariatu . U w yd atn ia się tu szczeg óln ie w y stępu jąca w 1906 r. z całą ju ż otw a rto ścią je j w ro g o ść d o ruchu stra jk o w e g o . I a czk olw ie k w ysu w a n e przez p ra w icę P P S m etody, które ch cia n o n arzu cić p roleta ria
30 D z w o n P o l s k i (w iecz.), 6.VIII.1906.
K u r i e r W a r s z a w s k i , 22.X.1906, art. W. R. ( W ł a d y s ł a w a R a b s k i e g o ) , zob. S ł o w o , 6, 24, 27.IX.1906.
BURŻUAZJA POLSKA W LATACH 1906— 1907 545
tow i (a k cja te rrory sty czn o - b ojó w k a rsk a ) sprzeczne b y ły z taktyką en decji i g w a łtow n ie przez nią zw alczane, tym n iem n iej spełniały on e ob iek ty w n ie rolę u ła tw ia ją cą e n d e cji pracę na terenie rob otn iczy m . P o d k o p y w a ły b o w ie m one sa mą ideę w alk i r e w o lu c y jn e j, ja k o szerok iego ru ch u mas lu d ow y ch p od p rze w o d n ictw em proletariatu , p ro w a d zą ceg o przez p ow sta n ie zb rojn e p rze ciw k o a b solu ty zm ow i do obalen ia tegoż ab solu tyzm u . T ak w ięc p raw ica PPS, stan ow iąca na teren ie ro b otn iczy m przeszkodę dla r o z w o ju k la so w e j, so cja listy czn ej św ia d om ości proletariatu , h am u ją ca d o p ły w idei r e w o lu c y jn y ch , szerząca hasła n a cjon alizm u w ruchu rob otn iczy m , b y ła tran sm isją dla otw a rteg o szow in izm u b u rżu a zyjn ego. M im o różn ic p o g lą d ó w na w ie le spraw — w n iosk i p o lity czn e odn ośn ie sam ej r e w o lu cji, stosu nek do ruchu re w o lu c y jn e g o b y ły zbliżon e. T o p o k re w ie ń s tw o n ie u błaganie dem ask ow ała S D K P iL , w sk a zu ją c klasie rob o tn iczej na n iebezp ieczeń stw o obu ty ch n a cjo n a lizm ów . „W łaśn ie ta tożsam ość rea k cy jn y eh w n io sk ó w c o d o p o lityki p rzy w p rost o d w ro tn y m postaw ien iu n a ro d o w eg o program u — pisała R óża L u k sem b u rg — jest n ajlepszym , n ie ocen io n y m d o w od em , że dziś n a cjon a lizm jest u nas re a k cją w każdej p osta ci“ .32
D użo m iejsca i u w agi p ośw ięca ła en d ecja P olsk iej Partii S o cja listy czn ej. I ch oć nie zgadzała się z „p o w sta ń czą “ taktyką p r a w icy PPS, zw a lcza ją c ją ostro, tym n ie m n iej zaw sze podk reśla ła „p o ls k i“ ch a ra k ter partii, p rzeciw sta w ia ją c ją r e w o lu c y jn e j S D K P iL .33 Ś ledzon o bacznie i ro zw ó j sy tu a cji w e w n ętrzn ej w P P S , w a lk ę m łod y ch ze starym i, darząc w yra źn ie sym patiam i ty ch ostatnich. O głaszano ich za ludzi z „id ea ln ie jszy m p od k ła d em d u ch o w y m “ , „c e n ią c “ i p od k reśla ją c u nich w p ierw szy m rzędzie w ro g i stosunek do ro sy jsk ie g o ruchu r e w o lu c y jn e g o , to że ci „u w a ża li dla siebie za n iem ożliw e bezw zg lęd n e uzależnienie się od ruchu r e w o lu c y jn e g o rosy jsk ieg o ...“ .34 U m iano w y k orzy sta ć n acjon alisty czn ą p ostaw ę p r a w ic o w y ch p e p e s o w c ó w dla orga n izow a n ia w sp ó ln y ch w ie có w i p o c h o d ó w p od hasłem „je d n o ś c i n a r o d o w e j“ . K o k ie to w a n o ich m o ż liw ością „w sp ó ln e g o fr o n tu “ w w a lce o „w sp ó ln y c e l“ itp. Skrzętn ie zb iera n o „n o tu ją c z z a d ow o len ie m “ w szelk ie a n ty - stra jk ow e w y p o w ie d z i z prasy p ep e sow sk ie j, w y k o rzy s tu ją c je ja k o „g ło s y r o z w a g i“ , w y k a zu ją ce „ca łą sz k od liw ość i b e z ce lo w o ść d o ty ch cza s o w e j r o b o ty s o cja lis ty cz nej na naszym teren ie“ .36 W y p ow ied zią taką, która z n a jw ięk szy m en tu zjazm em p rzy jętą została przez całą prasę bu rżu a zyjn ą, przez w szystk ie je j k ieru n k i i o d łam y, b y ł „list o tw a r ty “ D aszyńskiego. L ist ten, w k tó ry m uderza tożsam ość p o g lą d ów p olity czn ych , rad i w sk a zów ek z pogląda m i e n d e cji b y ł p ra w d ziw y m „a k te m p u b liczn e j k o m p ro m ita cji i re n e g a cji P P S “ .5' Cała bu rżu a zja polsk a za w yła z za ch w y tu na tego ro d za ju w ystąp ien ie „g ło w y socja lizm u p o ls k ie g o “ . P o tw ierd za ło on o b o w ie m całą je j k o n trr e w o lu cy jn ą ag ita cję, w szy stk ie atak i na id e o lo g ię i taktykę ru ch u re w o lu c y jn e g o . P otw ierd zen ie to, p ły n ą c e z obozu m ie n ią cego się „s o cja listy c z n y m “ b y ło gratką nie lada. E n deck i organ n aczeln y
P r a c a P o l s k a , en zeterow sk ie G ł o s W o l n y , P o b u d k a , К o 1 e - j a r z, p roen d eck ie K u r i e r W a r s z a w s k i i R o z w ó j , a z nim i
32 R. L u k s e m b u r g : R ok 1905. W arszaw a 1951 s. 86. 33 P r a c a P o l s k a (w iecz.), 11.1.1906.
34 N a r ó d 2.XII.1906; D z w o n P o l s k i (w iecz.) 10.VII.1906 i inne. 35 D z w o n P o l s k i (w iecz-í, 6.VI.1906.
5 4 6 STANISŁAW KALABÍŇSKl
w szystkie G a z e t y P o l s k i e , D z i e n n i k i P o w s z e c h n e , S i 6 - w a itd. itd. w szerokich fra g m en ta ch p rzed ru k ow a ły list D aszyń sk iego, stw ie r dza ją c, że „z a jm u je on w tym liście stan ow isko, sp otyk a n e d otych czas tylk o w p i sm ach i o d ezw a ch stron n ictw a d e m ok ra ty czn o - n a ro d ow e g o, ...z n a jd u je m y w liście p. D aszyń sk ieg o ściśle te sam e argu m en ty, k tóre n iezliczon ą ilość razy przez d e m o k r a c ję n a ro d ow ą pow ta rza n e b y ły “ .37 W liście D aszyń sk ieg o n a jzu p eł n iej słusznie podk reśla ła e n d ecja te trzy zasadnicze m o ty w y , k tóre od p o czą tk ó w r e w o lu c ji b y ły k am ien iem w ęg ieln y m całej k o n trr e w o lu cy jn e j p osta w y p o lsk iej bu rżu a zji: staw ianie w o b e c r e w o lu c ji o g ó ln o p a ń stw o w e j „w ła sn e g o ce lu “ w y m a g a ją ceg o „n e u tr a ln e j“ p osta w y w o b e c r e w o lu cji, p rzeciw sta w ien ie się solidarn ej a k c ji z p roleta riatem ro sy jsk im , p otęp ie n ie strajk u p ow szech n eg o, ja k i stra jk ów w og óle ja k o środ k a w a lk i.38
L ist D aszyń sk iego spadł b u rżu a zji w n a jb a rd ziej o d p o w ie d n im m om en cie, w ch w ili, k ie d y p o k rw a w y m stłu m ien iu p ow sta n ia m osk iew sk ie g o i przerw a n iu stra jk u w P olsce cała rea k cja p olsk a w esp ół z caratem p od e jm o w a ła ofen sy w ę p rze ciw k o ru c h o w i rew o lu cy jn e m u , c h c ą c g o zm iażdżyć ostatecznie. „ I oto w tej chw ili, g d y k a żd y p r z y ja c ie l r e w o lu c ji w szelk ich sił dok ła d a ć p ow in ien do tej p ra cy u św ia d om ien ia i w zm ocn ien ia o d w a g i i hartu re w o lu c y jn e g o w m asach proleta riatu , k tóreg o tak w ie lk ie jeszcze cze k a ją o fia ry — w tej p rze ło m o w e j ch w ili r e w o lu c ji od zy w a się g ło s z obozu socja lizm u , z oh y d z a ją cy w szystk o,, co d otych cza s b y ło i jest w iarą w a lczą ce g o proleta riatu p olsk ieg o i całej r e w o lu c ji ro b o tn icze j w P o ls ce : je j cele, je j charakter, je j stosu nek do r e w o lu c ji ro sy jsk ie j, je j zasady o g óln e ja k i je j m e to d y w a lk i i tak tyk ę w zg lę d e m partii b u rżu a zy j- n y c h 1.39 D latego też — ja k pisze R. L u k sem b u rg — D aszyń sk i „w y stę p u je dziś w sw o im liście w sam ym środk u r e w o lu c ji ja k o n ieo ce n io n y so ju s zn ik i p o m o cn ik k o n trr e w o lu cy jn e j N a rod o w e j D e m o k r a c ji“ .40 O tw arcie stw ierdza to obszarn icze S ł o w o w a rty k u le w stęp n y m 11.1.1906 r.: „N am w k ażd ym razie p. D aszyński p r a cę u łożen ia k o n ta z y sk ó w i strat r u ch ó w ostatniego rok u i w ycią g n ięcia z n ich b i lansu n iezm iern ie u ła tw ił“ .
I e n d ecja „o c e n ia “ to w y stą p ien ie D aszyń sk ieg o: „n ie m ożem y o d m ó w ić p o ch w a ły dla p otępien ia tego (r e w o lu c y jn e g o — S K ) ru ch u “ — pisze P r a c a P o 1 s к a .41 W raz z nią i in n e dzienn iki p rze ścig a ją się w p o ch w a ła ch dla „n a jw y b itn ie js z e g o p rzed sta w icie la so c ja liz m u p o ls k ie g o “ , „z n a k om ite g o p o lit y k a“ itp. A G ł o s W o l n y w y s tę p u ją c w ob ron ie D aszyń sk iego przed sp o d ziew a n y m i ataka m i ze stron y ru ch u r e w o lu c y jn e g o , staw ia go w je d n y m szere gu o b o k „szczery ch b o jo w n ik ó w r o s y js k ich o w o ln o ś ć “ , k tórzy „o strzega li przed re w o lu c ją “ — P iotra S tru w ego i „ O jc a “ G apona, zd em ask ow a n eg o w k ró tce ja k o p ro w o k a to ra carsk ieg o.42 P o w o ły w a n ie się na słow a listu, na n azw isk o je g o a u to ra (a o b o k także i L im a n ow sk ie g o) w e jd z ie ju ż na stałe do arsen ału arg u m en tów en d ecji. S p oty k a m y się z nim w e w szy stk ich k am pan ia ch b u rżu a zji p rze ciw ru ch o w i rob otn icze m u w o m a w ia n y m okresie.
37 P r a c a P o l s k a , 10.1.1906, 38 Tam że. 311 L u k s e m b u r g : о. c., s. 66. 411 Tam że, s. 84. 41 P r a c a P o l s k a (w iecz.), 10.1.1906; zob, S ł o w o , 11(20)1,1906, v G ł o s W o l n y , dod. 17.1.1906,
BURŻUAZJA POLSKA W LATACH 1906— 1907 547
W spom in aliśm y, ja k bu rżu a zja polsk a w terrorze carsk im w idziała „środ ek sk u teczn y “ w w alce z ru ch em r e w o lu c y jn y m . W d zia ła ln ości sw o je j burżuazja nie ograniczała się ty lk o d o słów uznania, ale postaw ą sw o ją w o b e c terrory sty czn y ch poczyn ań caratu u sp raw ied liw iała je, przesłaniała, m ask ow ała ich charakter, stając się przez to ich czy n n y m w sp ółu czestn ik iem . P ostaw a ta w yraźn ie p rzeja w ia ła się w o b e c n a jja sk ra w szy ch p r z e ja w ó w terroru rząd ow eg o, tj. w o b e c k rw a w y ch p o g ro m ó w lu d n ości ży d ow sk ie j i sądów p o lo w y ch .
P og rom y w B iały m stok u i S ied lca ch b y ły za pow iedzią w zm ożon ej fali terroru. „P o g ro m w B iały m stok u —· pisał L enin — szczególn ie ja sk ra w y fa k t tego p o czątku zb ro jn y ch k ro k ó w rządu p rze ciw lu d n o ści“ ,44 „B ia łostock i p og ro m — b e z p ośredn i p oczątek k o n trr e w o lu cy jn y c h działań, a p rzy tym z b ro jn y ch działa ń “ .44 W p og rom ie białostock im , ja k i siedleck im , czyn n y u dział b rało w o js k o carskie. D o B iałegostok u w p row a d zon o sp ecja ln ie pu łk libaw ski, za p ra w io n y w działal n ości k a tow sk iej w In flan tach , na m ie jsce d o ty ch cza s o w e g o pu łk u ostrow sk iego w k tó ry m propagan da czarn oseciń sk a nie zn a jd ow a ła oparcia. P o p r o w o k a c y j n ych strzałach w o jsk o p od ju d z on e przez o fic e ró w , p row a d zą cy ch od da w n a cza r- n oseciń sk ą propag an dę od razu zalało u lice, strzelając do p rzech od n i i dom ów ·''3 K rw a w e p o g ro m y carskie w y w o ła ły fa lę obu rzen ia w e w szy stk ich p o s tę p o w y c h k oła ch państw a. P o d n áporem obu rzenia po w y p a d k a ch b ia ło s to c k ich n aw et D u
ma P a ń stw ow a , a c z k o lw ie k w ^ p arla m en tarn ej“ fo r m ie p osta w iła sp ra w ę p od d y sk u sję, w y s y ła ją c do B iałeg ostok u sp ecjaln ą k o m isję śledczą. O czy w iście, p r o testy k a d eck ie j D um y na tym za k o ń czy ły się. Jak to p od k reśla ł Len in , „ja k ty lk o sp ra w a doszła do p ra k ty czn y ch w n io s k ó w c o do śr o d k ó w k o n iecz n y ch dla walki z n a jn ik czem n iejszy m i przestępstw a m i szajki orga n iza torów p o g rom u “ , to ok aza ło się od razu, że „b u rżu a zja ch ce u d zielić rządow i « n a g a n y » , a b y sam ej w zią ć się za uspokojenie r e w o lu c ji“ .46
B u rżu a zja polska w o b e c p o g ro m ó w carsk ich za jęła p o z y cję , staw ia jącą ją ja w n ie o b ok bezp ośred n ich o rga n iza torów i sp r a w c ó w m ord ów . W ślad za p r o w o k a c y j nym i, oszczerczym i k om u n ik atam i rząd ow y m i, zrzu ca ją cy m i w in ę n a lu dn ość ż y dow ską , k tóra ja k o b y strzelała d o p r o ce s ji w B iały m stok u , w y w o łu ją c tym za m ieszki, S ł o w o , K u r i e r W a r s z a w s k i i in ne orga n y, zam ieściły p r o w o k a cy jn e , fa łszy w e 'w iad om ości o r e w olu cjon ista ch , strzela ją cych ja k o b y do k rzyży, p r o ce s ji itp. Całą w in ę za p og ro m zd ejm o w a n o z p o lic ji i w o jsk a , zrzu c a ją c ją, p o lin ii in ten cji carskich, na ru ch r e w o lu c y jn y i to w ó w cza s, g d y sam carski m inister S toły p in w rozk azie d o ża n d a rm ów stw ierdzał, że ci „u ż y w a ją m etod, k tóre lek k o m og ą b y ć p od cią gn ięte p od p r o w o k a c je “ .47 S p ostrzeżon o je d n ak w k rótce, że p rzeciąg n ięto strunę, źw łaszcza, g d y spraw a stanęła w D um ie, gdzie szereg p o s łó w o tw a rcie w sk a z y w a ł na rząd — sp ra w cę m ord ów . T o zm u
43 L e n i n : S oczin ien ija, t. 10, s. 472. 44 L e n i n : S oczin ien ija, t. 11', s. 4.
45 A G A D , G G W 104467 (d ok ła d n y opis w ydarzeń). R o z w ó j , 2.V II.1906; S o ł d a t s k a j a D o 1 j a, nr 11, 13.
46 L e n i n : S oczin ien ija, t. 11, s. 65.
47 A r ch iw u m P a ń stw o w e w R adom iu , K a n celaria R a d om sk iego G ub ern atora , 1405, k. 533 (A P R , K R G ),
548 STANISŁAW KALABINSKI
siło bu rżu a zję polsk ą d o w yrażen ia słów „p o tę p ia ją c y ch “ m ord y i tym p o d o b n y ch m a n ew rów , dla ok ry cia zbyt ja sk ra w ię czarn oseciń sk iej p osta w y p oczą tk ow e j.
T o sta n ow isk o b u rżu a zji p o lsk ie j p o w tó rzy ło się i po n o w y m p o g rom ie w S iedlcach . Cała prasa en deck a i p o zosta łych u gru p o w a ń r e a k cy jn y ch w ślad za k om u n ik ata m i rząd ow y m i, p oda w a ła, że „n iew ia d om i sp ra w c y “ strzelali do w ojska,, w y w o łu ją c tym n ieporządki. „K to ś p o w ie — pisała G a z e t a P o l s k a — m oże to b y li p ro w o k a to rzy z czarnej sotni... W oln o b y ło b y tak m yśleć, g d y b y nie cały szereg n ap a d ów na p o lic ję i w o jsk o , k tóry ch w ciągu ostatnich dni d o k o n y w a ł ktoś inny... D op ók i też nie zostanie stw ierdzone co innego, m usim y się trzym ać in fo rm a cji, k tóre p rzyp isu ją p ob u d k ę do p o g rom u n ieszczęsnej lu d n ości S ied lec rozsza lałym p r z e w ro to w c o m “ .48 P ism ak b u rżu a zy jn y posu n ął się tu n aw et d a lej niż sp e cja ln y u rzędn ik carski, w y d e le g o w a n y do „zb a d a n ia “ spraw y, k tó ry w sp raw ozd an iu u rzęd ow y m d a ł n ied w u zn aczn ie do zrozum ien ia, że w o jsk o s p ro w o k o w a ło zajścia, m o rd o w a ło i g ra b iło lu dn ość.49 O ględ n iejszą n ieco p osta w ę z a jm u je e n d ecja w prasie i w y d a w n ic tw a c h przezn aczon y ch dla ro b otn ik ó w . L e c z i tu dem agog iczn e w y p a d y p rzeciw rzą d ow i k oń czą się, ja k o g łó w n y m m o tyw em , n apaściam i na ruch re w o lu c y jn y .
T ak w ię c en d ecja , ugodowcy, „s p ó jn ia rz e “ i .pozostałe r e a k cy jn e u gru p ow a n ia b u rżu a zji p o ls k iej, m a sk u ją c i o sła n ia ją c sp ra w có w p og rom u — rząd carski, zrzu ca ją c w in ę na w yd a rzen ia na ruch re w o lu c y jn y , w m y śl in ten cji caratu, p om a gały ca ra to w i n a ja k ty w n ie j w je g o p e rfid n y ch , k rw a w y ch m a n ew rach , m a ją cy ch na celu u top ien ie ru ch u re w o lu c y jn e g o w rozb u d za n y ch n ien a w iścia ch r e lig ij n ych, ra sow y ch , n a r o d o w o ś cio w y c h , w e w za je m n y m skłócaniu i rzucan iu na siebie p oszczeg óln ych g ru p ludności.
P o d o b n ie a n ty n a rod ow ą , służalczą w o b e c k rw a w y ch p oczyn a ń rządu carsk iego p ostaw ę za jęła bu rżu a zja polska w o b e c d ziała ln ości są d ów p o lo w y ch na terenie K rólestw a P olsk iego.
S ądy p o lo w e rozp ocz ęły sw o ją działa ln ość w K rólestw ie w pa ździernik u 1906 r. D ziałaln ość ich p rzeja w iła się g łów n ie w Ł od zi — cen tru m w o w y m czasie n a j ostrzejszy ch w a lk k la sow ych . 10.X . k a ci carscy stracili na pod staw ie w y ro k u są du p o lo w e g o 5 ro b otn ik ów . W d n iach n astępn ych za padło szereg n o w y ch w y r o k ó w śm ierci, p o k tóry ch n atych m iast n astępow ała eg zek u cja . W y rok i są d ów p o lo w y ch , w y d a w a n e na p od sta w ie n a jm n ie jsz y ch poszlak , b e z d ok ła d n ie jsze g o śledztw a c zy n aw et p rzesłu ch a n ia p odsądn ego, b y ły oczy w isty m i m orderstw a m i p op ełn ia n y m i na ludziach, często zu pełn ie p rzy p a d k o w y ch .50 M ia ły on e zastra szyć i ste rro ry zo w a ć naród. R o b o tn ic y łó d z cy z d ecy d ow a n ie w y stą p ili p rzeciw tej n o w e j fo rm ie g w a łtó w carsk ich. 10.X. w dn iu p ierw szej eg zek u cji stanęły w szy st kie fa b ry k i łódzkie. S tra jk ow a ło 66.914 rob o tn ik ó w , w strzy m a n y został c a łk o w icie ru ch u liczn y , zam kniętę w szy stk ie sklepy. W dn iu n astępn ym stra jk o b ją ł cały proleta riat łódzki, w y k a z u ją c je d n o ś ć i solidarn ość w szy stk ich ro b o tn ik ó w Łodzi. N a w et n a jm n ie j u św ia d om ion e elem en ty, u lega ją ce w p ły w o m en d ecji, p orw a n e siłą w ystąp ien ia p rzystą p iły d o strajk u , w b r e w sw oim p ro w o d y ro m , w b r e w g o
48 G a z e t a P o l s k a w/ g R o z w ó j , 11.I X .1906. 49 A G A D , G G W 104467,
•',(l 30.X I. rozstrzelan o 4 zupełn ie p rzy p a d k ow e osob y. C z e r w o n y S z t a n - d a r, nr 1'24, 14.XII.1906.
BURŻUAZJA POLSKA W LATACH 1906— 1907 549
rą czk ow ej i w ytężon ej k on tra k cji N Z R , w czasie k tórej nie c o fa n o się p rzed u ży ciem , ja k o argum entu, r e w o lw e ru .51
W ob liczu tego potężn ego, im p on u ją ce g o w ystąp ien ia og ółu ro b o tn ik ó w łód zk ich C z e r w o n y S z t a n d a r pisał: „G d zie się p o d zia ły n a rod ow e plan y cza r-noseciń stw a p olsk ieg o z je g o siecią ja w n y ch i ta jn y ch b o jó w e k i org a n iza cji k on tr re w o lu c y jn y ch ? G dzie w dn iu 10 października b y ł N a ro d o w y Z w ią ze k R o b o tn i czy, o w o n ieśw ia d om e narzędzie re a k cji p o lsk iej, p o m o cn iczy oręż rządu, p o g ro m c ó w W szech rosji i k a tów P olsk i? Z m iótł go boh atersk i, ż y w io ło w y , r e w o lu c y jn y entu zjazm ro b o tn ik ó w łódzkich . A raczej nie. Nie zm iótł go, le cz p orw a ł z so bą ro b o tn ik ó w n a rod o w ców , p o rw a ł ich w o b ję cia r e w o lu cji, na przek ór w szy st k im p o d ły m pla n om p olsk ich ch u lig an ów , na p rzek ór n ik czem n ej w o li p r z y w ó d c ó w N a rod ow e j D e m o k r a c ji“ .52 W y p a d k i łód zkie pok azały, ja k p o w ierzch ow n e b y ły w p ły w y en d e cji na teren ie rob otn iczy m . S iln y w strząs, ja k im b y ło rostrze- lanie 5 rob otn ik ów , p rze m ów ił do za cofa n y ch n aw et elem e n tó w ro b otn iczy ch , w cią g n ą ł ich do solidarn ej a k c ji z ca ły m proletariatem .
N atom iast bu rżuazja p olsk a ani je d n y m słow em nie za protestow a ła p rzeciw w p ro w a d zen iu są d ów p olow y ch . Stałe napaści na ru ch re w o lu c y jn y , codzien ne, głośn e osk arżan ie go o popełn ia n ie w szelk ich m o ż liw y ch zb rodn i itp. w y tw a rza ły w łaśn ie atm osferę u ła tw ia ją cą ca ra tow i w p ro w a d zen ie są d ów p o lo w y ch a n a stępnie i ich działalność. K ie d y p roleta ria t łódzki p rotestow a ł p rze ciw sądom , bu rżu a zja p olsk a ok rzyczała strajk ten za n ow ą „fa lę n iszczy cielstw a “ , za „d ą ż n ość w p ro w a d ze n ia zam ętu “ itp. P o m ija ją c m ilczen iem d ok on a n y m ord prasa
burżuazyjjna ok reśla ła w ystąp ien ie r o b o tn ik ó w ja k o a k c ję sp rze ciw w łasnem u sp ołeczeń stw u “ ,53 i w zy w a ła do przeciw działan ia w a lce rob o tn ik ó w , stając otw a rcie w roli nie ty lk o m oraln eg o, ale i fa k ty czn eg o o b r o ń cy ca rsk ieg o system u sądów (polow ych , w y m ie rz o n y ch p rze ciw k o lu d o w i p olsk iem u . „I o to spełniła się n a jw ięk sza zb rodn ia n a ro d o w e j d e m o k ra cji i ca łeg o obozu re a k cji — d em a sk o w ała S D K P iL tę a n ty n a rod o w ą p osta w ę b u rżu a zji —· zb rodn ia n iesłych a n a w d zie ja ch polsk ich , a b y ci, co śm ią n a zy w a ć się pa triota m i p olsk im i z d e j m o w a l i
w i n ę b a n d y t y z m u z p o d ł e g o s u m i e n i a c a r a t u , a b y w i n ę t ę z w a l i ć n a b a r k i r e w o l u c j i , która dąży do zduszenia od w ieczn eg o w rog a P olsk i i w oln ości... W ten sp osób partie zw ące się n a ro d o w ym i, stały się ja w n y m i w sp ó łw in o w a jca m i carsk ich są d ów p o lo w y c h “ .54
# , ❖
W a tm osferze w zm a g a ją ce g o się terroru carsk ieg o, w atm osferze p og rom ów i sądów p o lo w y ch , en d ecja przystąpiła od p o ło w y 1906 roku do w zm ożen ia a k cji te rrory sty czn e j w o b e c d ziała czy r e w o lu c y jn y ch , w o b e c n a jb a rd ziej a k ty w n y ch i św ia d o m y ch rob otn ik ów . D oty ch cz a sow e p rób y a k c ji te rrory sty czn y ch nie d a w a ły sp od ziew an ych w y n ik ów . R o z b ija ły się o zd e cy d ow a n ą p osta w ę og ółu r o b otn ik ów . Na tle rosn ącego terroru carsk ieg o i o fe n sy w y ek on om iczn ej k apita li stów - fa b ry k a n tó w en d ecja zd ecy d ow a ła przystą pić w szerok im zakresie do fiz y c z n ego w ytępien ia so cja lis tó w i a k ty w is tó w ru ch u robotn iczeg o. Z a p o w ied zią n o w y ch 51 E. A j n e n k i e l : Z k u rzem k rw i bratn iej. N i e p o d l e g ł o ś ć , t> IV, s. 291.
52 C z e r w o n y S z t a n d a r , nr 115, 12/.X.1906.
53 A rt. G a z e t y P o l s k i e j , S ł o w a , D z w o n u , R o z w o j u itp. i4 C z e r w o n y S z t a n d a r , n r 119, 31.X.1906.
550 STANISŁAW KALABIŃSKI
m orderstw b y ły od ezw y N Z R z początk u sierpn ia o ra z a rty k u ły D m ow sk ieg o pt. „W o b e c an arch ii“ .53 C elem ich b y ło u rob ien ie opin ii p u b liczn e j, p rzyg otow a n ie je j na n ow e m ord y , u sp raw ied liw ien ie ich, a jed n ocześn ie od izolo w a n ie ruchu r o b o t n iczego od ih n ych gru p społeczeństw a, b y ła tw iej m ożna b y ło b y z n im w a lczy ć. „ S o cjalizm ... — pisał D m ow sk i — je st b ezw zg lęd n y m w rog iem . Nie w rog ie m tego czy innego stron n ictw a, ale w rog ie m sp ołeczeństw a. W ob ec tego staw ia m y org a n i za cje socja listy czn e n ie ja k o poza sp ołeczeń stw em , ja k o ż y w io ł, z k tóry m nie p o szczególne stron n ictw a, ale sp ołeczeń stw o m usi w a lc z y ć “ .16 T ę czern oseciń sk ą te o ry jk ę d em a sk ow a ł C zerw on y Sztandar pisząc: „N a rod ow a D em ok ra cja z g óry u spraw iedliw ia m a sow e m ordy, k tóry ch zam ierza d ok o n a ć na r e w o lu c y jn y m ludzie p olsk im “ .57
O tw arcie do m ord ó w n a w ołu ją o d e zw y N Z R . A p elu ją on e do p o m o cy fa b r y kan tów , n ak azu jąc im n a jostrzej w y s tę p o w a ć p rze ciw socja listom , p o d s u w a ją c im m yśli zam knięcia n aw et fa b ry k i.58 P o d o b n ie ja k na początk u 1906 r. zrob ion o ze szpicla P io trow sk ieg o „n a r o d o w e g o ś w ię te g o “ , i w y zy sk a n o fa k t zabicia go d o w y stąpień terro ry sty czn y ch , o b e cn ie w y zy sk a n o za b ó js tw o z a w o d o w e g o łam istrajka B a ra n ow sk iego, o k tó r y m p rok u ra tor carski z uznaniem pisał ja k o o osobnik u, k tó ry „o s o b iś cie od w ied za ł pu nkty fa b ry czn e i a g itow a ł ro b o tn ik ó w za p r z e rw a n iem stra jk u “ .59 D ziałaln ość B a ra n ow sk ie go dała się szczeg óln ie p ozn ać w W a r szaw ie, p o d cza s stra jk u — lok autu g arbarsk iego, kied y to w otoczen iu bandy en zeterow sk iej te rro ry zo w a ł rob otn ik ów ·60 W od p o w ied zi na ży w io ło w e u karanie przez ro b o tn ik ó w ła m istrajk a - b o jów k a rz a , e n d ecja zabiła paru ro b o tn ik ó w zu pełn ie p rzy p a d k o w y ch .61 10 so cja lis tó w za je d n e g o „n a r o d o w e g o “ szpicla c zy ła m istrajka - b o jó w k a rz a — takie h asło w ygłaszali b o jó w k a rz e en d eccy .62 Prasa re w o lu c y jn a tego ok resu n otu je szereg a k tó w terrory sty czn y ch d o k on a n y ch na robotn ik a ch . W y ręcza n o się i p o licją carską, w y d a ją c w je j r ę ce ro b o tn ik ó w - d ziała czy so cja lis ty czn y ch .63 „P r z e c iw so cja listom w ytężyliśm y w szy stk ie s iły — będzie z czasem ch ełp ić się przed bu rżu a zją D m ow sk i — p rzyzn a ć m u sim y, iż w w a lce z nim i b y liś m y zm uszeni p rzelew a ć k re w bratnią“ .64
O rgan izow an ie przez en d ecję isił do walki· z r e w o lu c ją szło ró w n o le g le i u zu p eł niało się z cora z ostrzejszą ofe n sy w ą fa b ry k a n tó w p rze ciw k o ek on om iczn ym p o
-55 O dezw a N ZR . 1.VIII.1906; art. D m o w s k i e g o w D z w o n i e P o l s k i m (w iecz.), 14.VIII.1906
50 D z w o n P o l s k i (w iecz.), 14.V III .1906.
57 C z e r w o n y S z t a n d a r , nr. 102, 30ÍVIII.1906.
5P O d ezw y N Z R , A . R ż e w s к i: Szlakam i w a lk i i buntu, s. 103; R o b o t n i k , nr 162, 8.VIII,.'1906.
59 W . D. Z i z i n; O bzor P o ls k og o r e w o lju cio n n o g o d w iże n ija za Ґ906 g. W arszaw a Ґ907, s. 9.
60 W. К o r a 1: L o k a u t g arbarsk i w 1906 r. K r o n i k a R u c h u R e w o l u c y j n e g o , t. II, z. 1 (9), s. 41.
61 G ł o s W o l n y , nr 14; Sf R o s z k o w s k i : Z a ry s d z ie jó w N a ro d o w e go Z w ią zk u R o b o tn icze g o (N Z R ). N i e p o d l e g ł o ś ć , t. III, s. 258.
62 K i l i ń s k i , r. І, Ґ936, nr 3, s. 128.
6:! C z e r w o n y S z t a n d a r, n -r y 98, 100, Г01, 104, 106, 109, zob, też R o-b o t n i k, n -r y 150, 152, 163.
BURŻUAZJA POLSKA W LATACH 1906—1907 .551
stulatom ro b otn ik ów . F ab ry k a n ci łączą się w za jem n ie w zw iązk i i stow a rzysze nia dla u trw a len ia d oty ch cza s o w e g o w yzy sk u , opa rcia się n ow y m żądan iom r o b o tn ik ó w i w y d a rcia im ty ch zd o b y czy , k tóre w ciężk ie j w a lc e uzyskali w ciągu 1905 r. 64a. T zw . K o ło P r z e m y sło w c ó w p raw ie że n azaju trz p o stłum ieniu pow stan ia m osk iew sk ieg o i p rzerw a n ia stra jk u w P o lsce w y stęp u je w o b e c sp ołe czeń stw a z za pow iedzią stosow an ia w o b e c ro b o tn ik ó w ja k n a jo strzejszy ch rep re sji ek on om iczn y ch , w łą czn ie d o lo k a u tów .6·1 W ten sp osób g łod em w o b e c ro b o tn i k ó w oraz ich rod zin bu rżu a zja będ zie p rób ow a ła zła m a ć ich i zm usić do b e z w zg lęd n e g o p od d a w a n ia się w y z y sk o w i. A p ele tego rod zaju , w fo r m ie różnych ośw ia dczeń , czy o d e zw będą p rze ja w ia ć się coraz częściej na łam ach prasy.
P r ze m y sło w cy w p ierw szy m rzędzie dążą d o zlik w id o w a n ia rob otn iczy ch d e le g a c ji fa b ry czn y ch , k tó re w y w a lcz y li sob ie w p op rzed n im roku r o b o tn icy dla czuw an ia nad w y p ełn ia n iem u m ó w przez fa b ry k a n tów , dla k o n tro li luto d e c y d ow a n ia n aw et w sp raw ach p rzy jm o w a n ia , a w p ierw szy m rzędzie w yd a la n ia i’®-
b o tn ik ów . „S tr a jk u ją c y zapragn ęli w szech w ła d zy nad w arsztata m i p ra cy “ — z ob u rzen iem głosi jed n a z tych od ezw p r z e m y s ło w c ó w .06 Z w ią zk i p rzem y sło w ców w y p o w ia d a ją się dalej p r z e ciw zm niejszen iu dnia p ra cy d o 9 godzin, u zn a ją c to żądan ie za „a b solu tn ie n ie w y k o n a ln e “ . S zerm u ją c ró żn y m i te ory jk a m i, ja k „u je d n o s ta jn ie n ie p ra cy z a ro b k o w e j r o b o tn ik a “ itp. u siło w a li fa b ry k a n ci o b n i ż y ć za rob k i r o b o tn ik ó w do stanu sprzed 1905 r., lub jeszcze n iżej. O strzegali
w re szcie r o b o tn ik ó w p rzed p o d e jp io w a n ie m d a lszy ch s tra jk ó w 'ek on om iczn y ch , za p ow ia d a ją c za m kn ięcie fa b ry k . W ciągu 1906 r. sp oty k a m y coraz częściej w p ro w adza n ie w ży cie tych p o g ró ż e k (np. lokaut w Ł od zi u P ozn ań sk ieg o w styczniu 1906 r., u K ru sch e i E ndera w P a b ia n ica ch w m arcu , lok a u t garbarsk i w W arszaw ie, w zakłada ch T ow . A k c. P rzem y słu M etalu rgiczn eg o w R a d om sk u i inne, a w reszcie w ie lk i lok a u t w Ł o d zi w k oń cu rok u ).67
E n decja, a. za nią pozosta łe g ru p y p o lity czn e b u rżu a zji p o lsk ie j p rzy ję ły za p o w iedzi lok a u tów w y ra za m i c a łk ow ite g o p op a rcia dla tego środk a w a lk i z r o b o tn i- , kam i. Już p o p ie rw sze j za p ow ie d zi lok a u tu g łó w n y organ en d ecji, w y s ła w ia ją c „u czu cia o b y w a telsk ie p o lsk ich p r z e m y s ło w c ó w “ ca łk o w ic ie k rok ten u sp ra w ied li w ia ł „in teresem n a r o d o w y m “ w y m a g a ją cy m ja k o b y o b ro n y „n a r o d o w e g o b o g a c tw a“ .68 Prasa en deck a czy n i n aw et w y m ó w k i fa b ry k a n to m , że za p óźn o w zięli się d o tak ostry ch k ro k ó w , p od cza s gdy dzięk i n ie j, en d ecji, „n ie je d e n stra jk w fa b ry k a ch został zła m a n y “ . Z arzu ca się w ięc fa b ry k a n tom , że sam i są też w in n i „a n a rc h ii“ , że za da lek o szli w u stęp stw ach d la r o b o tn ik ó w , że „n ie u m ieli zd o b y ć się na cy w iln ą o d w a g ę i sta n ow czość, b o w y p ła ca n iem p ien ięd zy za p różn ia ctw o, m ien ią ce się w alk ą p olity czn ą, zd em o ra lizow a li pew n ą część ro b o tn ik ó w “ itp.69 D la samej zaś k o n ce p c ji lokautu, u siłu je e n d ecja u zysk ać p op a rcie m oralne ja k n ajszerszy ch grup społeczeństw a. T łu m a czo n o w ięc, że p rzem y sł „g o n i resztkam i
G4a. Z ob . S t a l i n: D zieła, t. I, s. 288— 293. 63 C z y t e l n i a d l a W s z y s t k i c h , 3.1.1906; K u r i e r W a r s z a w s k i (dod. por.), 19.1.1906. 60 K u f i e r W a r s z a w s k i , 21.V.1906. 87 A P L , K P G 1581; A P L In spek. Fabr. 4230; C z e r w o n y S z t a n d a r , nr 74, 1.V I.1906; R o z w ó j , 12.VII.1906. ň8 C z y t e l n i a d l a W s z y s t k i c h , 3.1.1906. f’n P r a c a P o l s k a (w iecz.), 20.1.1906; M y ś l P o ł s ka, nr 9, 1906, s. 149.