• Nie Znaleziono Wyników

Wieś, 1948.02.15 nr 7

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Wieś, 1948.02.15 nr 7"

Copied!
12
0
0

Pełen tekst

(1)

Słron 12

O plata pocztowa niszczona ryczałtem .

t y g o d n i k s p o ł e c z n o - ł i t e r a c k i

***** V_____________ ___ ________ *-6dż, 15 lutego 194 8 r . N r 7 (136)

O ^

Cena 2 0 zł.

W N U M E R Z E ;

Z . Lasocki

— O d p o w ie d ź na „ S ła r ą z a s ło n ę “

AA C zu ła —

Z d ra d z ie c k ie z a k rę ty

T. C h ró ścielew ski, M . Janion, W KiwiEszo —

T u rg ie n ie w , D o s to je w s k i, G o rk *j

J. Litwin

— W k rę g u m o ra ln o ś c i „ Z ie m i O b :e c a n e j“

J .

A . K ró l

— Pisarze w o b e c film u

A . K am ień ska

- W ie rs z e

T. G o źd zik iew icz

— N a pastw isku

T. D rew n o w ski

— W y ro k z a g ła d y na Je rych o

J. Lin

— K a p ita lis ty c z n y T a rtu ffe

Z . W asilew ski

— B o b rz y ń s k i re d ivivu s

S ta n isła w C ie śla k

PLAN I NWE S T Y C Y J N Y

1. M IA R A W Y S IŁ K Ó W IN W E S T Y C Y J N Y C H P rz y s tę p u ją c do rozw aże nia zag ad nie ń in ­ w e s ty c y jn y c h w Polsce', s ta je m y ód ra z u na s am ym p o c z ą tk u p rz e d z ja w is k ie m , k tó r e m o- zna by o k re ś lić „n a d m ia re m słusznych p o ­ trz e b “ . P obieżne p o w ie m n a w e t ro z p a trz e n ie p o trz e b in w e s ty c y jn y c h w ró ż n y c h dzied zi­

n a c h g o s p o d a rk i i życia społecznego s ta w ia nas w o be c c y f r a s tro n o m ic z n y c h , n ie z n a jd u ­ ją c y c h żadnego p o k ry c ia w naszych m o ż liw o -

dochodu społecznego n a część s k u m u lo w a n ą i kon su m o w a n ą , m u s i p o d e jm o w a ć te decy­

z je z dużą rozw agą, a b y n ie zepchnąć po zio­

m u ży c ia m as lu d o w y c h p o n iż e j pew nego m i­

n im u m eg zystencji. N ie s ły c h a n ie zwłaszcza w a żną rzeczą je s t s p ra w ie d liw y p o d z ia ł osz­

czędności m ię d z y poszczególne w a r s tw y lu d ­ ności. W ażną a s p e c ja ln ie tru d n ą w okre sie p o w o je n n y m , p rz y n a ra s ta ją c e j d o piero s ta ­ b iliz a c ji gospodarczej.

m- • j W & m Æ s û

fr n m m

H u ta Stolczyn -— Szczecin

P la n W w a ru n k a c h b o w ie m u s ta b iliz o w a n y c h o d s tro n y s u m o w ^ L i T 1ocenlac n ie w iększość a k u m u lo w a n e j części dochodu spo- w a że n ia ^ l a n u 2 » p o tr^ e^ lecz od roz- tocznego g ro m a d z i się w b a n k a c h czy in s ty - r a o ż liw o ś i ’ D Stai a;1'ąceg<> nasze tucVach fin a n s o w y c h w po staci oszczędności,

w a ż e n iu ^ w k ła d ?w te rm in o w y c h i lo k a t i ła tw o w te d y

w a ze m « naszych zdolności in w e s ty c y jn y c h m ożna d o p ie ro p rz y s tą p ić do p o d z ia łu p u li’

m w e s ty c y jn e j w d a n y m r o k u m ię d z y posz­

czególne d z ia ły gospodarstw a n a rod ow e go i to w e d łu g uzasadnionej h ie r a rc h ii p o trze b, co p ra w ie zawsze n ie p o k ry w a się z w y s u w a n y ­ m i p rze z za in te re so w a n e gałęzie g o s p o d a rk i p o s tu la ta m i. T e n p la n o g ó ln y z a w a rty je s t w p ia n ie o d b u d o w y gospodarczej n a la ta 1947 1949. k tó re g o P la n In w e s ty c y v n y na r o k 1948 je s t szczegółow ym ro z w in ię c ie m .

J a k ie są g łó w n e źródła, z k tó r y c h m ogą t y ć czynione , in w e s ty c je ?

Po p ie rw sze t. zw . a k u m u lo w a n a część d o ­ chodu społecznego, po d ru g ie k r e d y ty b a n k o ­ w e t. zw. „a n ty c y p a c y jn e “ , po trzecie, k re d y ­ t y zagraniczne. O m ó w im y je po k o le i.

ad 1) W a rto ść p r o d u k c ji p rz e m y s ło w e j, r o l­

n ic z e j i u s łu g w p e w n y m r o k u o k r e ś lm y p o ­ ję ciem dochodu soołecznego. D ochód społe­

czny d z ie li się na d w te w y ra ź n e części: p ie r w ­ sza z n ic h o b e jm u je to w szystko, co c a ły n a - rćd^ zużyw a n a s w o je bieżące p o trz e b y — tę cześć n a z y w a m y — k o n s u m o w a n ą częścią dochodu społecznego, d ru g a z n ic h o b e jm u je to w s z y s tk o co o d k !a d a m v (oszczędzamy) z naszych bieżą cych dochodów, ab y zw ię k s z y ć swe do cho dy w la ta c h na s te m w c h , te cześć n a z y w a m y a k u m u lo w a n ą częścią dochodu społecznego.

W k ra ja c h o u s ta b iliz o w a n e j gospodarce i w y s o k im dochodzie społecznym (a ty m sam ym w y s o k ie j stopie życia m ie szkań ców ) p o d z ia ł te n je s t rzeczą sto su n ko w o ła tw ą . M ożna o- szczedzać bez u szcze rbku dla p o trz e b bieżą­

cych. W tru d n ie js z e j s y tu a c ii z n a jd u ją się k r a je o n is k im dochodzie społecznym (a ty m sam ym o n i« k je i stopie życia). T u ta j og ran icze­

n ie p o trz e b bieżących na rzecz przyszłości je s t s p ra w ą n ie ła tw ą . W ym aga du żej d y s c y ­ p lin y gospodarczej, ą n ie ra z i h e ro iz m u . P a ń ­ stw o, k tó re je s t w system ie g o spo da rki p la n o ­ w e j c z y n n ik ie m ro z s trz y g a ją c y m o, podziale

* ) N a s z y m c z y te ln ik o m p rz y p o m in a m y .p ra ­ ce. .S ta nisław a C ieśla ka zam ieszczane w la ta c h 1946 i 1947 na te m a ty — ro ln ic tw a w pla n ie o d b u d o w y gospodarczej, podniesienia w y d a j­

ności p ro d u k c y jn e j w ro ln ic tw ie , s t r u k t u r y n o w e j spółdzielczości c h ło p s k ie j i no w e l o r-

n im i dysponow ać. W w a ru n k a c h p o w o je n ­ n y c h o b s e rw u je m y ba rdzo p o w o ln e n a ra s ta ­ n ie oszczędności, a co gorsza — w a r s tw y p o ­ śred nie c h ę tn ie u c ie k a j 4 się do gro m ad zenia oszczędności n ie u ja w n io n y c h (w w a lu ta c h ob cych czy w a rto ś c io w y c h to w a ra c h ). D la te ­ go też p a ń s tw o m u s i uciec się do p rz y m u s o ­ w y c h ś ro d k ó w i p rz y po m ocy p o d a tk ó w , d a ­ n in , pożyczek w e w n ę trz n y c h , o d p o w ie d n ie j p o lit y k i k re d y to w e j, p o lit y k i p ła c i cen, o- c h o tn ic z e j p ra c y n a rzecz o d b u d o w y , bądź w re s z c ie p rz y m u s u oszczędzania — g ro m a ­ dzić w in s ty tu c ja c h fin a n s o w y c h .a k u m u lo w a ­ n ą część do chodu społecznego. P rz y z w y c z a je ­ n ia starego a p a ra tu ska rb o w e g o z je d n e j s tro n y , w y s iłk i w a r s tw p o s ła d a ją c y c h z d r u ­ g ie j s tro n y _ s ta ra ją .się zepchnąć c ię ż a r o - szczędnoścł p rz y m u s o w y c h n a b a r k i ś w ia ta p ra c y . D la te g o też p o trz e b n a je s t t u o s tra c z u j­

ność rz ą d u lu d o w e g o i w s p ó łp ra c a m as p r a ­ c u ją c y c h , ab y cię ża r p rz y m u s o w y c h oszczęd­

ności. w e w s z y s tk ic h s w y c h fo rm a c h b y ł s p ra ­ w ie d liw ie rozłożo ny. Z n a jd u je to w y ra z w e w s z y s tk ic h n o w y c h u s ta w a c h p o d a tk o w y c h , w c a ły m system ie k a r tk o w y m , w prze pisach świeżo u c h w a lo n e j u s ta w y o o b o w ią z k u spo­

łecznego oszczędzania.

P rze d w o jn ą w r o k u 1938 in w e s to w a liś m y (głóyim ie z a k u m u lo w a n e j części do chodu społecznego) ok. 13.3 proc. og ólnego dochodu społecznego. W ro k u 1946 w y d a liś m y ok . 23.4 proc., w ro k u 1947 — 22,4 pro c. w r. 1948 p la n u je m y ok. 20.4 pro c. ogólnego dochodu społecznego n a in w e s ty c je .

Sam o p o ró w n a n ie ty c h lic z b ną suw a p rz y ­ puszczenie, że p o k ry c ie ta k w y s o k o p la n o w a ­ n y c h in w e s ty c y j t y lk o z a k u m u lo w a n e j czę­

ści dochodu społecznego m u s ia ło b y się o d ­ b ić w sposób ba rdzo w id o c z n y na poziom ie życia całego społeczeństwa. To. że ta k się nie stało, p rz e c iw n ie b o w ie m — o b s e rw u je m y p o w o ln ą ale stałą p o p ra w ę b y tu m as p ra c u ­ ją c y c h , w y n ik a z fa k tu , że is tn ie ją jeszcze d w a in n e ź ró d ła in w e s ty c ji. P rzech od zim y w ię c do ic h ko le jn e g o o m ó w ie nia.

ad 2) D ru g im z k o le i źró d łe m in w e s ty c ji w Polsce p o w o je n n e j są t. zw. k r e d y ty „a n ty - c y p a c y jn e ‘' c zyli, po po ls k u , w yp rzedzające.

O p a rte są one na e m is ji b a n k n o tó w przez N a ro d o w y B a n k P o ls k i, pfrzy założeniu, że

ta zostanie, n a cele przynoszące e fe k ty p ro ­ d u k c y jn e w po staci zw iększonego s tru m ie n ia to w a ró w rz u c a n y c h na ry n e k . W p o czą tko ­ w y c h okre sach p la n u n a te j dro dze m og ła b y ć i , zosta ła p o k ry ta , w ię k s z a część p la n u . Jeszcze w r o k u 1947 (n ie m ó w ią c o r o k u 1946)

— 2 /3 p o trz e b in w e s ty c y jn y c h zostało p o k r y ­ te z tego źród ła . S ta ło się to bez w iększego u szcze rb ku d la naszej w a lu t y (z b y t duża bo-

•w ie m e m is ja b a n k n o tó w , n ie z n a jd u ją c a po­

k r y c ia w m asie to w a ro w e j n a r y n k u p ro w a ­ d z i n ie u c h ro n n ie do k a ta s tr o fy in fla c ji) t y l ­ k o dlatego, że w p o c z ą tk o w y c h okre sa ch in - ' w e s ty c y jn y c h d ro b n e n ie ra z re m o n ty częścio­

w ą zniszczonych z a k ła d ó w p rz e m y s ło w y c h w y z w a la ły w k r ó t k im czasie w ie lk i p o to k to ­ w a ró w . W r o k u obecnym , g d y p rz y s tę p u je m y do o d b u d o w y z a k ła d ó w p ro d u k c y jn y c h znisz­

czonych w ię c e j n iż w 50 pro c. czerpanie ze ź ró d ła k r e d y tó w a n ty c y p a c y jn y c h m u s i być bardzo, ostrożn e i połączone z re g la m e n ta c ją spożycia i cen.

W id a ć stąd jasno, że zeszłoroczna a k c ja s ta ­ b iliz a c ji cen ja k ró w n ie ż og ra n ic z a n ie spoży­

cia (np. d n i bezm ięsne) b y ła n ie o d z o w n y m w a ru n k ie m pow o dzen ia p la n u in w e s ty c y jn e ­ go zeszłorocznego. Cała ta a k c ja m u s i być ró w n ie ż u trz y m a n a i w r o k u bieżącym , je ś li nto chcem y p rz e rz u c ić całego cię żaru p la n u na p rz y m u s o w o a k u m u lo w a n ą część dochodu społecznego.

S p ra w a łą c z y się ta kże z koniecznością o - s tro ż n e j p o lit y k i w k re d y ta c h k r ó tk o te r m in o ­ w y c h , z k tó r y c h znaczna część zawsze „p rz e - e ic k r“ p~. in w e s ty c ję , p o w ię k s z a ją c w sposób w y m y k a ją c y się spod k o n t r o li p u lę k re d y tó w a n ty c y p a c y jn y c h .

T rz e c im ź ró d łe m p o k ry w a n ia in w e s ty c ji są k r e d y ty zagraniczne. D z ia ła ły one s iln ie w ła ­ ta c h 1946 1 1947 w po staci k r e d y tó w to w a ro ­ w y c h Z w ią z k u R adzieckiego, spłaca nych z p r o d u k c ji bieżącej, ja k ró w n ie ż w postaci R N R R A i re p a ra c ji w o je n n y c h , o trz y m y w a ­ n y c h za p o ś re d n ic tw e m Z w ią z k u R a d z ie c k ie ­ go z N ie m ie c oraz z m n ie js z y c h k r e d y tó w to ­ w a ro w y c h (m. in . szw e dzkich i d u ń s k ic h ) z in n y c h p a ń s tw . P rz y k ła d o w o m ożna podać, że z tego ź ró d ła p o k r y liś m y w r. 1947 ok. 22 proc.

k w o t in w e s ty c y jn y c h . '

S tra te g ia d o la ro w a u z e w n ę trz n io n a w t. zw.

p la n ie M a rs h a lla a m a ją c a na c e lu op a n o w a ­ n ie i p o d p o rz ą d k o w a n ie E u ro p y im p e r ia lis ty ­ czn ym .planom U S A p r ó b u j e nie dopuścić do dalszego ro z w o ju gospodarczego P o ls k i.

je s t ty m k to d y k tu ję , ą n ie ty m k to ' p r z y jm u ­

je w a ru n k i. •

P o d ru g ie nie je ste śm y osa m o tn ie n i wobec n a c is k u d o la ra i pódobną ja k P o ls k a p o lity k ą o b ro n y niezależności gospodarczej i u c z c iw e j w y m ia n y gospodarczej p ro w a d z i szereg p a ń s tw , ze Z w ią z k ie m R a d z ie c k im na czele.

S tąd w s p ó łp ra c a gospodarcza z Czechosło­

w a c ją i k o rz y s tn a d la P o ls k i u m o w a ze Z w ią ­ z k ie m R a d z ie c k im g w a ra n tu ją c a . Polsce k r e ­ d y t to w a ro w e j, w yso kośo i 450 m ilio n ó w d o la ­ ró w . M im o fa k tu , że d o s ta w y te z a g ra ją do­

p ie ro w c a łe j p e łn i w la ta c h 1949 i 1950 (gdyż żadne p a ń s tw o n ie m a dziś na skła dzie a r ­ ty k u łó w in w e s ty c y jn y c h i- m u s i u p ły n ą ć pe­

w ie n czas od z a m ó w ie n ia do w y k o n a n ia ), m o­

żem y być p e w n i, że ź ró d ło k re d y tó w zag ra­

n ic z n y c h d la fin a n s o w a n ia in w e s ty c ji nie w y s c h ło ja k o b a w ia li się n ie k tó rz y e ko no - m iśoi.

T e n w s tę p po prze dzający o m ó w ie n ie pa ń­

s tw ow eg o p la n u in w e s ty c y jn e g o na r o k 1948 jest^ dlateg o p o trze bn y, a b y u w y p u k lić t r u ­ dności, na ja k ie n a tra fia m y p rz y u s ta le n iu w ła ś c iw e j, sta ra ń nie o b liczo n e j m ia ry w y ­ s iłk ó w in w e s ty c y jn y c h , m o ż liw y c h do. "wy­

k o n a n ia .. w - 1948 . r. To p o zw a la zachow ać trz e ź w y stosunek do „n a d m ia ru słusznych p o trze b ,' ja k ró w n ie ż u m o ż liw ia zajęcie słusznego s ta n o w is k a w obec ró ż n y c h głosów tw ie rd z ą c y c h , że .m a ło na to albo na tam to..

T e n w s tę p je s t ró w n ie ż od po w ie dzią na p o ­ s tu la ty , n a jz u p e łn ie j słuszne zresztą, w ie lu dz ia ła c z y o ś w ia to w y c h i k u ltu r a ln y c h , k tó rz y c h c ie lib y w ty m ro k u na drodze w ie lk ic h in ­ w e s ty c ji k u ltu r a ln y c h , o ś w ia to w y c h czy zdro­

w o tn y c h , w y ró w n a ć w ie lo le tn ie z an ie dba nia p o ls k ie - w ty c h dziedzinach. T ro s k a o czło­

w ie k a , o j'ego p o trz e b y k u ltu ra ln e ,, zna la zła dostatecznie .m o c ijy w y ra z w teg oroczn ym p la n ie in w e s ty c y jn y m , m u s ia ł b yć je d n a k u - trz y m a n y p ry m a t zagadnień ■ p ro d u k c y jn y c h , bo to je s t fu n d a m e n t, na k tó r y m d o piero m ożna . bu do w ać w s z y s tk o inne.

Z resztą- nie - ty lk o m o ż liw o ś c i fin a n s o w e o- g ra n ic z a ją p la n . O g ra n ic z a ją go ró w n ie ż m o ­ ż liw o ś c i m a te ria ło w e ,' j'ak też. b ra k d o state­

cznej lic z b y w y k w a lifik o w a n y c h s ił fa c h o ­ w y c h . W p ro w a d z e n ie n a w e t bardzo w y s o k ie j s u m y do p r o je k tu u s ta w y o p la n ie in w e s ty ­ cyjn ym - n p . . ną bu do w ę .w ie lk ie g o .nowego m ostu w v. .1943 n ie .da nic, s k o ro h u ty m o ­ gą go w y k o n a ć • do piero po ro k u od o trz y m a ­ n ia zam ó w ie nia. T a k samo słuszny np. skąd-

-'i;-.

Szczecin — port

u u w c j • •• u u i v w n ' v - , | j-./w «. ■i n - J.VC«l V U ’JW.y £>CUMV. JTU ibiY l, p r z y Z -a iO Z w ljlU . Z(

ganiz-acji z b y tu p ro d u k c ji ro ln e j. (P rz y p . R e d.) d o d a tk o w a na ts cele e m is ja b a n k n o tó w uży

W p ły w z a g ra n ic y na d w a . w y ż e j w y m ie n io n e ź ró d ła p o k ry c ia in w e s ty c ji, poza sia nie m pa­

n ik i gospodarczej i p o d ry w a n ie m d y s c y p lin y gospodarczej w . społeczeństw ie p o ls k im je st ba rdzo _ og ran iczon y. N a to m ia s t w dziedzinie k re d y tó w za g ra n ic z n y c h m ó g łb y b y ć w iększy g d y b y n ie dw a ale. Po pierw sze, jeszcze w Eu ro p je Z a c h o d n ie j ty c h ob ie canych a m e ry k a ń ­ s k ic h k re d y tó w n ie m a, po. d ru g ie n a w e t w sto su n ku do p a ń s tw k a p ita lis ty c z n y c h , a ty m sam ym p o d a tn ie js z y c h na w p ły w y d o la ra, nie p o s ia d a ją c y c h w ę g la j ’a k np. D a nia czy Szwe­

cja, P o ls k a posia dająca w ę g ie ł n a ek s p o rt

in ą d p r o je k t r e g u la c ji W is ły w ym a ga , w ie lo ­ le tn ic h S tud iów i p rz y g o to w a ń te ch n iczn ych i n ie da się z a ła tw ić w obecnym okre sie n a ­ w e t g d y b y ś m y p o s ia d a li na te n cel ś ro d k i finansow o. Czas W ykona nia in w e s ty c ji r ó w ­ nież ob ok fin a n s ó w , m a te ria łó w i s iły ro b o ­ czej m u s i być b ra n y pod uw ag ę p rz y u k ła ­ daniu p la n u in w e s ty c y jn e g o . P race in w e s ty ­ cy jn e rozciąg nię te na d łu g i okres k o s z tu ją z b y t drogo. A m b ic ją p la n u jest, a b y rob ota rozpoczęta w ty m sam ym ro k u została z a k o ń ­ czona. W w y p a d k u tw o rz e n ia w ie lk ic h za­

k ła d ó w , k tó ry c h b u d o w a z kon ie czności m u s i

W ;

(2)

■' %

S tr, 2

Się rozciągnąć na w ie le la t, ro z k ła d a się b u ­ dow ę na z a m k n ię te e ta p y (ro b o ty ziem ne, u - z b ro je n ie teren u, pra ce bu do w la ne , in s ta la ­ c ja m aszyn i urządzeń Ud.).

3. C H A R A K T E R Y S T Y C Z N E C E C H Y P L A N U N A R O K 1948.

. P a ń s tw o w y P la n In w e s ty c y jn y na r o k 1943 je s t częścią 3-le tn ie go P la n u O d b u d o w y Gos­

po da rczej (1947— 1949) i dlatego posiada d w ie cech y: po pierw sze je s t w c ią ż p la n e m o d b u ­ d o w y zniszczeń w o je n n y c h , po d ru g ie , je s t p ia n e m p rz e b u d o w y s t r u k t u r y g o s p o d a rc z e j.

naszego k r a ju .

M ó w ią c o od b u d o w ie zniszczeń w o je n n y c h o o ró ż n ia ć n a le ż y od bu do w ę w sensie m a te ­ r ia ln y m (p rz y w ró c e n ie do s ta n u p o p rz e d n ie ­ go) i o d b u d o w ę w sensie eko n o m ic z n y m (p rz y ­ w ró c e n ie zdolności p ro d u k c y jn e j). O ile w la ta c h p o p rz e d n ic h m ie liś m y do c z y n ie n ia Z r e k o n s tru k c ją o b ie k tó w w sensie m a te ­ r ia ln y m , to w r o k u 1948 o d b u d o w u ją c o b ie ­ k t y d o k o n u je m y jednocześnie um ocnienia ic h . O ile w r o k u 1946 z a le d w ie 7 proc. p la ­ n u poszło n a un ow ocześn ie nie o d b u d o w a ­ n y c h o b ie k tó w , to w r o k u 1947 — lic z b a ta w z ro s ła do 16 proc., a b y w ro k u 1948 osiąg- nąć 34,5 proc. Jest to o b ja w pocieszający, k t ó r y św ia d czy o ty m , że od bu do w ę e k o n o m i­

czną u k o ń c z y m y w cze śnie j n iż z koń cem 1949 ro k u .

• W teg oroczn ym p la n ie in w e s ty c y jn y m o b o k o d b u d o w y zniszczeń w o je n n y c h 'w y r a ­ źnie zwłaszcza w p rz e m y ś le w y s tę p o w a ć z a ­ czyna z ja w is k o ro z b u d o w y . M ię d z y in n y m i p o w s ta ją no w e z u p e łn ie z a k ła d y ja k n a - p rz y k ła d w ie lk a fa b ry k a chem iczna w D w o ra c h k . O św ię cim ia , k tó r a p o w y k o ń ­ cze n iu z a tr u d n i o k. 40 tys. lu d z i, w ie lk a h u ­ ta żelazna n a d k a n a łe m K ło d n ic k im , k tó r a po dn osi naszą p ro d u k c ję żelaza i s ta li (k o ­ sztem 300 m ilio n ó w d o la ró w ), w S ta ra c h o w i­

cach b u d u je się w ie lk ą fa b ry k ę sam ocho­

dów , trz e c ią oo do w ie lk o ś c i w E u ro p ie o p r o d u k c ji 10 tys. sam ochodów cię ż a ro w y c h rocznie, t r z y no w e k o p a ln ie w ę g la (G iga nt, W esoła, Z ie m o w it), k tó r y c h p ro d u k c ja p rz e ­ k ro c z y 25 m ilio n ó w k g w ę g la n a dobę, r u - ‘ szy ró w n ie ż w ty m r o k u k o p a ln ic tw o i p rz e ­ ró b m e ta li n ic ie liw y c h (m iedzi, n ik lu , a lu ­ m in iu m ), m ię d z y K o n in e m a Częstochową W o p a rc iu o n o w o o d k ry te p o k ła d y w ę g ła b ru n a tn e g o i s o li po ta s o w y c h (a m oże j ro p y n a fto w e j) p o w s ta je n o w y w ie lk i ośrodek p r o d u k c ji p rz e m y s ło w e j, p o w s ta ją d w ie n o ­ w e f a b r y k i t r a k to r ó w itp .

W w y k o n a n iu p la n u in w e s ty c y jn e g o na r o k 1948 n a jw ię k s z y n a c is k p o ło ż o n y będzie n a u z y s k a n ie ja k n a jw ię k s z y c h e fe k tó w k o ­ sztem ja k n a jm n ie js z y c h n a k ła d ó w . Z aga­

d n ie n ie oszczędności w m a te ria ła c h , ro b o c i- źnie, r a c jo n a liz a c ji ro b ó t, zastosow anie ja k n a jb a rd z ie j now oczesnych m e to d pra cy, a ty m s am ym n a jta ń s z y c h , s ta ra n n a a n a liz a k o s z tó w w ła s n y c h — o to k lu c z o w e p ro b le ­ m y p r z y w y k o n y w a n iu p la n u w r. 1948.

M a to ty m b a rd z ie j w ie lk ie znaczenie, że in w e s ty c je r o k u 1948 k o n c e n tru ją się w trz e c h re g io n a c h : G ó rn y Śląsk, Szczecin, Wanszaiwa. Z m a s o w a n ie p ra c in w e s ty c y j­

n y c h w ty c h trz e c h o śro dka ch u m o ż liw ia za­

s toso w an ie zw łaszcza w b u d o w n ic tw ie n o w o ­ czesnych m e to d p ra c y : m o ż liw ie ja k n a j­

w iększeg o z m e ch a n izo w a n ia ro b ó t.

N a . G ó rn y Ś lą sk id z ie w r . 1948 ok. 40%

o g ó ln e j' s u m y p la n u t. zn. o k. 80 m ilia r ­ d ó w z ło ty c h . Z ło ż y ło się n a to w ie le p r z y ­ czyn,^ g łó w n ie obecność p o d s ta w o w y c h su­

ro w c ó w (w ęgiel, żelazo) ja k ró w n ie ż k o n ie ­ czność w ie lk ie g o w y s iłk u in w e s ty c y jn e g o w d z ie d z in ie b u d o w n ic tw a robotniczego.

O k rę g Szczecina (p o rt, m ia s to i w o je ­ w ó d ztw o ). k t ó r y w r o k u 1946 m u s ia ł po prze­

stać n a 200 m ilio n a c h z ło ty c h , o trz y m u je w r o k u 1948 sum ę sto ra z y w iększą, bo aż 20 m ilia r d ó w 200 m ilio n ó w z ło ty c h .

N ie w ie le m n ie j bo 19 m ilia r d ó w z ło ty c h o trz y m u je W arszaw a, p o w a ż n y s k o k z 4 m i­

lia r d ó w w 1946 r. do 79 m ilia r d ó w w r. 1948 p o z w o li znacznie s k ró c ić o k re s o d b u d o w y s to lic y .

W y k o rz y s ta n ie ta k w ie lk ic h sum w k ilk u okrę g a ch n ie b y ło b y do p o m y ś le n ia bez z m e ch a n izo w a n ia ro b ó t. N ie p o tra filib y ś m y p rz e b u d o w a ć np. w Szczecinie 29.2 m ilia r ­ d ó w z ło ty c h , p ra c u ją c g o ły m i rę k a m i ta k ja k za K a z im ie rz a W ie lk ie g o .

T a k o n c e n tra c ja n a k ła d ó w in w e s ty c y jn y c h w trz e c h okrę g a ch m a s w o je d o d a tn ie - u - je m n e s tro n y . D o d o d a tn ic h n a le ż y n ie ­ w ą tp liw ie m o ż liw o ś ć z a sp o ko je n ia za je d ­ n y m zam achem całego szerokiego w a c h la ­ rz a po trze b , co n a d łu g i czas zaspokoi d a n y te re n . U je m n ą cechą t e j k o n c e n tra c ji, n ie m ów iąc... o zazdrości in n y c h re g io n ó w , są d o d a tk o w e tru d n o ś c i w zgro m a d ze n iu s ił r o ­ boczych, okre sow ego n a s ile n ia p ro b le m ó w a p ro w iz a c y jn y c h i m a te ria ło w y c h itp .

K o n c e n tra c ja ta p o g łę b ia ró w n ie ż ró ż n ic e w p o z io m ie c y w iliz a c y jn y m P o ls k i P o łu ­ d n io w o -W s c h o d n ie j (w o j. b ia ło s to c k ie , lu ­ be lskie . rzeszowskie, k ie le c k ie i k ra k o w s k ie ) a P o ls k i P ółnocno-Z achodniej'. P ro b le m ten sta n ie w c a łe j s w e j ostrości w la ta c h n a j­

b liż s z y c h i zm u si do s k o n c e n tro w a n ia w y ­ s iłk ó w in w e s ty c y jn y c h na w s c h o d n ic h i p o ­ łu d n io w y c h zie m iach P o ls k i.

W a rto ró w n ie ż w sp om n ieć o b u d o w n i­

c tw ie m ie s z k a n io w y m ro b o tn ic z y m . W y k a z u ­ je ono w r. 1948 w p o ró w n a n iu , z r. 1940 ro z ro s t w ię c e i n iż s to k ro tn y (ze 100 m i'to ­ n ó w na 11 m ilia r d ó w 200 m ilio n ó w zł). T en p o w a ż n y w z ro s t, m im o iż ro z w ią z a n ie p ro ­ b le m u m ie szkan iow ego z konieczności m usi b yć prze sun ięte na dalsze la ta p la n u , ś w ia d ­ czy w y m o w n ie j od w s z e lk ic h d e k la ra c ji o społecznych celach g o spo da rki p la n o w e j w L u d o w e j Polsce.

G o d n ym p o d k re ś le n ia je s t ró w n ie ż fa k t, że p la n in w e s ty c y jn y n a r o k 1948 o b e jm u je

, W I E S ‘ N r 7 (136)

0 w ie le szerszy zakres. O ile p la n p a ń s tw o ­ w y z 1946 r . o b ją ł z a le d w ie 60% ru c h u in ­ w e stycyjn e g o , to w r. 1947 — ok. ,55%, a w r. 1948 ju ż p o w y ż e j 70% w s z y s tk ic h in w e ­ s ty c ji d o k o n y w a n y c h w Polsce. Poza p la ­ ne m z n a jd u je się w iększość in w e s ty c ji sam o­

rz ą d ó w i w iększość in w e s ty c ji c h ło p skich . P ie rw s z e z n ic h zostaną n ie w ą tp liw ie u ję te w p la n ju ż w c ią g u tego ro k u . U c h w y c e n ie 1 p o k ie ro w a n ie w sposób p la n o w y in w e s ty ­ c ja m i go spo da rstw c h ło p s k ic h stan ie się w k ró tc e c e n tra ln y m p ro b le m e m p la n o w a n ia w Polsce. S p ra w a w y p ra c o w a n ia m e to d p la ­ n o w a n ia w r o ln ic tw ie , w y s u w a n a b y ła Już w ie lo k r o tn ie na ła m a c h ,,W si“ prze z n iż e j podpisanego i in n y c h , i w c h o d z i p o w o li w o k re s re a liz a c ji.

O s ta tn ią cechą p la n u n a r o k 1948, na k t ó ­ rą trz e b a z w ró c ić u w ag ę je s t jego w ie lk o ś ć . D la p o ró w n a n ia z e s ta w im y w y s iłk i in w e s ty ­ c y jn e w ró ż n y c h la ta c h p la n u , w y ra ż o n e w z ło ty c h w e d łu g je g o w a rto ś c i w I V k w a r ta ­ le 1946 ro k u :

f m a l i c w j j s t i i

Zygm unt Lasocki

Odpowiedź na „Starq zasłonę“

.1946 1947 1948

64 89 106

— 25 17

39% 19%

s ty c y jn y c h w m ilia rd a c h z ło ty c h

R e a ln y w z ro s t w m ilia r ­ dach z ło ty c h

P ro c e n to w y w z ro s t n a ­ k ła d ó w

P o n ie w a ż p rz e w id y w a n y w z ro s t ogólnego do chodu społecznego p rz e k ro c z y z pew nością w ię c e j n iż o 19% sta n w ro k u 1947 s tw ie r ­ dzić należy, że n a c is k n a dochód społeczny od s tro n y in w e s ty c ji będzie w r o k u bieżą­

c y m m n ie js z y n iż w r o k u zeszłym .

P o n ie w a ż po w y k o n a n iu p la n u 1948 r o k u p rz e w id u je m y w z ro s t p r o d u k c ji o 26%, p o ­ z w o li to n a p o d n ie s ie n ie s to p y życia lu d n o ­ ści a zw łaszcza re a ln y c h p ła c ro b o tn ic z y c h co n a jm n ie j o 15%.

3. P O D Z IA Ł N A K Ł A D Ó W

Z g o d n ie z z a ło ż e n ia m i P la n u O d b u d o w y G ospodarczej, k t ó r y p rz e w id u je p rz e b u d o w ę s t r u k t u r y gospodarczej P o ls k i z ro ln ic z o - p rz e m y s ło w e j na p rz e m y s ło w o -ro ln ic z ą — na p ie rw s z y m m ie js c u co do w ie lk o ś c i n a k ła ­ d ó w k ro c z y p rz e m y s ł sum ą 72 m ilia r d ó w 100 m ilio n ó w z ł (39,5% o g ó ln e j s u m y p la n u ).

P ra w ie p o ło w ę te j s u m y p o c h ło n ą t r z y p o d­

staw ow e, k lu c z o w e p rz e m y s ły : w ę g lo w y — 12 m ilia r d ó w 700 m ilio n ó w zł, e n e rg e tyczn y 9 m ilia r d ó w z ł i h u tn ic z y — 8 i p ó ł m ilia rd a z ł (b io rą c po d u w a g ę t y lk o cele p r o d u k c y j­

ne po o d lic z e n iu 2,8 m ilia r d a n a cele d y s t r y ­ b u c ji, urzą dze ń s o c ja ln y c h , s z k o ln ic tw a i b a ­ dań n a u k o w y c h , k tó r e f ig u r u ją w w y d a t­

k a c h prze m ysłu).

Co za to o trz y m a m y ? Z w ię k s z e n ie p ro ­ d u k c ji p rz e m y s łu co n a jta n ie j o 26%, a w lic z b a c h szczegółow ych:

w ę g ie l (w m il. ton ) s u ró w k a (w ty s . to n ) s ta l (w tys. ton )

e n e rg ia e le k tr. (w m il, k w h ) 3977 n a w o z y azo tow e (w tys, to n ) 257 n a w o z y fo s fo ro w e ! w tys. to n ) 165 tk a n te y w e łn ia n e iw tys. m .) 40 tk a n in y b a w e łn ia n e

(w m il. m )

cem ent (w m il. to n ) c u k ie r (w ty s . ton) m a s z y n y e le k try c z n e (w tys. ton )

m a s z y n y i n a rz ę d z ia ro ln ic z e (w tys. to n )

w a g o n y to w a ro w e (w tys. sztuk)

O to p rz y k ła d o w o w y b ra n e p la n y p ro d u k ­ c ji ró ż n y c h ga łę zi p rz e m y s łu w r . 1948.

Z w ię k s z y c h p o z y c ji z w ró c ić n a le ż y uw agę n a : n o w ą e le k tro w n ię w Ja n o w ie , t r z y n o ­ w e k o p a ln ie w ę g la n a G ó rn y m Ś ląsku, u n o ­ w o cześn ien ie H u ty K o ś c iu s z k o kosztem 436 m il. zł, ro z b u d o w ę f a b r y k i sody w M ą tw a c h k / In o w r o c ła w ia (670 m il. zł), S ta ra c h o w ic k ie Z a k ła d y G ó rn icze (400 m il. zł), fa b ry k ę ce­

m e n tu w Szczecinie (100 m il. zł), fa b ry k ę sztucznego je d w a b iu w Szczecinie (254 m il.

zł), c h ło d n ię w K a to w ic a c h (100 m il. zł), P a ń s tw o w e Z a k ła d y S y n te ty c z n e w D w o ­ ra c h k /O ś w ie c im ia (1225 m il. zł). F a b ry k ę P rz e m y s łu O rgan iczn ego ( „ R o k ita “ D o ln y Ś lą sk (560 m il. z ł.i — e le k tr y fik a c ję 1217 w s i kosztem 2 m ilia r d ó w zł.

N a d ru g im m ie js c u p o d w z g lę d e m w y s o ­ k o ś c i n a k ła d ó w id z ie k o m u n ik a c ją i łączność

— z sum ą 47 m ilia r d ó w 800 m il . . z ł (24% o- g ó ln e j s u m y o la n ó w ) z teg o n a jw ię c e j n a k o ­ le je — 20 m ilia r d ó w 2Q0 m il. zł. p o rto \ że­

g lu g a 9 m ilia r d ó w zł, d ro g i k o ło w e 5,7 m i­

lia r d a z ł, d ro g i w o d n e 4,7 m ilia r d a zł.

S podziew ane w y n iik l będą na stępu ją ce:

p rz e k ro c z e n ie p rze w o zó w to w a ró w k o le ja m i o 1/5 w p o r. z r. 1938, prze w o zu osób o 50%

p o d n ie sie n ie p rz e ła d u n k u w p o rta c h do 26 m il. to n ( w r o k u 1938 — 16 m il. ton), p rz e ­ w o z u n a d ro ga ch w o d n y c h do 2 m ilio n ó w 200 tys. to n (w r. 1938 — 742 tys. ton ).

Z w ię k s z y c h p o z y c ji w y m ie n ić n a le ż y : k o ­ le jo w y w ę z e ł w a rs z a w s k i (1500 m il. zł), b u ­ do w a n o w e j lina. k o le jo w e j (T om aszów M az.

— R adom ), k o le jo w y w ę ze ł szczeciński (1 m ilia r d zł), o d b u d o w a stała i p ro w iz o ry c z n a w s z y s tk ic h m o s tó w k o le jo w y c h i d ro g o w y c h na tra s a c h I i I I k la s y , b u d o w a k a b la W a r­

szawa — K a to w ic e (145 m il. zł), p rz e b u d o ­ w a d ró g : W ro c ła w — P rz e m y ś l (250 m il. zł) W a r s z a w a _Zam ość (200 m il. zł), re g u la c ja O d ry (ok. 500 m il. zł), o d h u d o w a s ta tk ó w rzecznych (247 m il. zł), o d b u d o w a p o rtó w w G d y n i (873 m il, zł), w G da ńsku (769 n r ', zł), w Szczecinie (1732 m il. zł), za k u p 50 s ta tk ó w m o rs k ic h (2840 m il. zł).

. (d. c. n.) S ta n is ła w C ieśla k

1938 1948

38 67,5

880 1200

1 440 1.783

3977 7.400

257 406

165 400

40 45

400 330

1,7 1,7

491 520

2,5 4,5

21,9 33,6

0,6 15

W a r ty k u le p. t. „N a m a rg in e s ie 50-lecia P .S .L .“ („N o w e D ro g i“ N r 1) p rz e d s ta w iła p.

R o zalia R ybacka, o m a w ia ją c spó r po m ię dzy S ta p iń s k im a p o sła m i P.S.L. p o w s ta ły w r o ­ k u 1913 na tle p r o je k tu re fo r m y w y b o rc z e j do s e jm u g a lic y js k ie g o , S ta p iń s k ie g o ja k o o fia rę szantażu p o lity c z n e g o ze s tro n y A n ­ d rz e ja Ś re d n ia w s k ie g o i in n y c h posłów , zaś samego S re d n ia w s k ie g o ja k o c hłop a w y s łu - gu ją cego się w ie lk ie j w łasności. J a k o p r z y ja ­ c ie l ś. p. S re d n ia w skie g o , c z ło w ie k a n a jz a c ­ niejszego i o g ólnie szanowanego, uw a ż a łe m za m ój. o b o w ią ze k u ją ć się za pa m ię cią Z m a r­

łego i w y k a z a ć bezpodstaw ność z a rz u tó w p.

R y b a c k ie j'; u c z y n iłe m to w czasopiśm ie „W ie ś i P a ń s tw o “ za m a j— czerw iec 1947.

P ow od em w sp om n ian eg o spo ru b y ł fa k t, iż S ta p iń s k i podówczas prezes P.S.L. p rz e ­ w o d n ic z ą c y k lu b u poselskiego tego s tro n n ic ­ tw a z g o d z ił się b y ł p o ta je m n ie , k o m p ro m i­

sem z k o s e rw a ty s ta m i, n a p r o je k t u tw o rz e ­ n ia n o w e j k u r i i w y b o rc z e j ś re d n ie j w ła sn o ści o 8 m a n d a ta ch , w y d z ie lo n y c h z k u r ii g m in w ie js k ic h , z k tó r y c h 4 p rz y p a d a ły n a P o la ­ k ó w i oczyw iście Służyć m ia ły do w z m o c n ie ­ n ia s tro n n ic tw a k o n s e rw a ty w n e g o w sejm ie.

Z g o d z ił się n a d to n a p e try fik a c ję u s tr o ju ra d p o w ia to w y c h , p o m im o , iż p rz e c iw te m u ju ż w y p o w ie d z ia ła się b y ła Rada N aczelna P S L, oraz na u s ta n o w ie n ie d la obszarów d w o r ­ s k ic h , w ra z ie po łą czenia ic h z g m in a m i, do­

d a tk ó w do p o d a tk ó w o 20 proc. niższych, a n iż e lib y się z o b ra c h u n k u należało. K o m ­ p ro m is te n p o d p is a ł S ta p iń s k i po o trz y m a n iu 80 ty s ię c y k o ro n od p rz y w ó d c y k o n s e rw a ty ­ stów , posła J a w o rskie g o . G d y tra n s a k c ja t a ' w y s z ła n a ja w J a w o rs k i z ło ż y ł m a n d a t p o ­ selski, a S ta p iń s k i w p ie rw s z e j c h w ili z re ­ z y g n o w a ł z pre z e s u ry s tro n n ic tw a i k lu b u poselskiego.

K w e s tia k u r i i ś re d n ie j w ła s n o ś c i n ie b y ła ta k b łah a, że „p ie s z k u la w ą nogą b y o n ią n ie d b a ł“ , ja k to p. R y b a c k a p rz e d s ta w iła w a r ty k u le p t. „R o z m o w a u s ta re j z a sło n y“

(„W ie ś “ z 14 g ru d n ia 1947). O to co w te j k w e s tii p is a li ta k p o w a ż n i, n ie p o s z la k o w a n i lic z ą c y się z p ra w d ą lu d z ie , ja k p o sło w ie S re d n ia w s k i i K ę d z io r, w o św ia d cze n iu % 28 lis to p a d a 1913: „ P r o je k t k o m p ro m is o w y p o d ­ p is a ł p. S ta p iń s k i n ie t y lk o im ie n ie m w ła s ­ n y m , ale ja k o o b o w ią z u ją c y k lu b se jm o w y . P r o je k t te n po ra z p ie rw s z y p rz e w id u je k u ­ r ię ś re d n ie j w łasno ści, p rz e c iw k tó r e j o ś w ia d ­ c z y ł się k lu b p a rla m e n ta rn y P S L. P r o je k t t e ń je s t n a jn ie k o rz y s tn ie js z y ze w s z y s tk ic h p r o je k tó w d la k u r i i g m in w ie js k ic h . Podczas g d y b o w ie m lic z b a p o s łó w z k u r i i w ie js k ie j w e d le o b o w ią z u ją c e j o r d y n a c ji w y n o s i 49.6 proc., to w p ro je k c ie k o m p ro m is o w y m spada te n stosunek n a 46,2 p ro c .“ O św iadczenie to o g ło s ił w s w o im o rg a n ie „ K u r ie r z e L w o w ­ s k im “ z 1 g ru d n ia 1913 r . B o le s ła w W y s ło ­ uch , je d e n z tw ó rc ó w r u c h u lu d o w e g o w G a­

li c ji, k t ó r y też w y s tą p ił en e rg iczn ie p rz e c iw ­ k o S ta p iń s k ie m u .

Z o k a z ji s p o ru o p r o je k t r e fo r m y w y b o r ­ czej, u s ta lo n o ta k ż e c a ły szereg b ru d n y c h s p ra w p ie n ię ż n y c h S ta p iń s k ie g o : kon cesję na B a n k L u d o w y , k t ó r y m ia ł słu żyć celom s tro n n ic tw a , sprze da ł na w ła s n y ra c h u n e k za 200 ty s ię c y k o ro n . O d W ęgra, b a ro n a P oppe- ra o trz y m a ł za w y ro b ie n ie m u w ie lk ic h w y ­ rę b ó w w g a lic y js k ic h lasach p a ń s tw o w y c h 45 ty s . k . O d pew nego m a g is tra fa r m a c ji w z ią ł 1000 k o ro n z a d a tk u n a w y ro b ie n ie m u k o n c e s ji na aptekę. Koncesj*i n ie w y r o b ił,- a p ie n ią d z e z w ró c ił d o p ie ro po z ag roże niu m u po rusze nie m s p ra w y w p ra s ie itd . itd .

_ W p rz y s tę p ie szczerości i s k ru c h y p rz y z n a ł się S ta p iń s k i na po sie dzen iu R a d y N aczeln ej P S L w Rzeszowie do w ie lu p rz e w in ie ń . W y ­ znanie jego p rz y to c z y ł W ito s w „P ia ś c ie “ z 21 g ru d n ia 1913 r. B rz m ia ło ono na stępu ją co:

„S p rz e d a w a łe m w a s i in te re s y s tro n n ic tw a “

— m ó w ił S ta p iń s k i — „łą c z y łe m się, na w a ­ szą szkodę z k o n s e rw a ty s ta m i, s prze da w ałem wasze p ra w a , w a la łe m się w b ło c ie i k o r u p ­ c ji, b ra łe m p ien iąd ze od rz ą d u , od k o n s e rw a ­ ty s tó w , b ra łe m od P o p p e ró w i jeszcze od in ­ n y c h b ra łe m “ (p o w tó rz o n e także w „P ia ś c ie “ 25 g ru d n ia 1938 r.).

G d y S ta p iń s k i c o fn ą ł s w o ją re z y g n a c ję i rozpoczął w a lk ę z opozycją w s tro n n ic tw ie p rz y s z ło do ro z ła m u i założenia „P ia s ta “ . Jest rzeczą z ro z u m ia łą , iż p o s ło w ie P. S. L . n ie c h c ie li m ie ć ja k o prezesa s tro n n ic tw a i k lu b u poselskiego c z ło w ie k a sprzedajnego i sko m p ro m ito w a n e g o lic z n y m i b r u d n y m i a fe ­ r a m i p ie n ię ż n y m i. D la w y s tą p ie n ia ic h p rz e ­ c iw S ta p iń s k ie m u n ie b y ło p o trz e b a a n i i n ­ t r y g endeckich, a n i d y m n y c h zasłon lu b o b ­ ło c z k ó w , o k tó r y c h p. R y b a c k a pisze.

Sądzę, że z łą p rz y s łu g ę w y ś w ia d c z y ła p.

R y b a c k a p a m ię c i S ta p iń s k ie g o p rz e d s ta w ia ­ ją c go ja k o o fia rę in tr y g S re d n ia w s k ie g o i in ­ n y c h p o s łó w P S L , gdyż z m u s iła do p rz y p o m ­ n ie n ia n ie c h lu b n y c h p o s tę p k ó w c zło w ie ka , k t ó r y w p e w n y m okre sie sw ojego ży c ia m ia ł n ie w ą tp liw e zasług i d la lu d u .

T w ie rd z e n ia p. R y b a c k ie j: „z w y b o ró w (w r. 1911) endecy o trz y m a li t y lk o 9 m a n d a ­ tó w zam iast p o p rz e d n ic h 14-tu, ale za to m ie li w z m o c n io n ą bazę w K lu b ie L u d o w ­ c ó w “ m uszę odeprzeć ja k o zu p e łn ie bezpod­

staw ne, Żaden z po słó w P.S.L. w r. 1913 nie w y s łu g iw a ł się obcem u s tro n n ic tw u , z w y - ją tk ie m w s p om n ian eg o w y ż e j k o m p ro m is u S ta p iń s k ie g o z k o n s e rw a ty s ta m i. W ą tp ię , b y k to k o lw ie k z a jm u ją c y się p o lity k ą u w ie rz y ł,

*) P a trz : R, R y b a c k a „R o z m o w a u s ta re j zasłon y“ , „W ie ś “ , n r 48.

b y ja k ie ś s tro n n ic tw o o fia ro w a ło przeszło 1/4 s w o ic h m a n d a tó w , a b y w zm o c n ić sw o ją

„b a zę “ u p rz e c iw n ik ó w . W a lk a w y b o rc z a w r. 1911 po m ię d z y lu d o w c a m i a n a ro d o w y m i d e m o k ra ta m i b y ła zacięta. D o św ia d czyłe m tego na sobie. P osiadam jeszcze p lik u lo te k , gazet z w y m y s ła m i, n a w e t p o tw a rz a m i. M u ­ sia łem zaskarżyć pew nego p o tw a rcę , k tó r y zosta ł zasądzony. Po w y b o ra c h d łu g o p isa ła pra sa o b u rz liw y c h debatach, ja k ie się to c z y ­ ły na ic h te m a t w K o le P o ls k im m ię d z y n a ro ­ d o w y m i d e m o k ra ta m i a lu d o w c a m i. W r. 1913 is tn ia ła jeszcze s iln a niechęć po m ię dzy po­

s ła m i obu s tro n n ic tw ., W te n d e n c je an tyse­

m ic k ie a n a w e t po g ro m o w e „P ia s ta “ , red ag o­

w anego podówczas przez B o jk ę , o k tó ry c h w s p o m in a p. R yb acka , tru d n o u w ie rz y ć ty m , k o rz y z n a li p rz y ja z n y stosunek B o jk i do Ż y ­ dów . ' S k le p ik i c h ło p s k ie to jeszcze n ie a n ty ­ sem ityzm .

W a r ty k u le s w o im p. R yb a cka n ie zapom ­ n ia ła i o m nie. W aha ła się, ja k pisze, długo,

czy odpo w ie dzieć p. L a sockiem u, .„c z y też ze w z g lę d u na jego w ie k s ę d z iw y pozostaw ić go w s p o k o ju “ . K o n s e k w e n tn ie o d p o w ie d z ia ła po u p ły w ie b lis k o p ó ł ro k u , g d y n ie stałe m się przecież m io dszym . N a d d ro b n y m i d o c in ­ k a m i ro z w o d z ić się n ie będę, o d p o w ie m je ­ d n a k n a tw ie rd z e n ie p. R y b a c k ie j, iż ja „ j a ­ k o szef a d m in is tra c ji p ia s to w o -e n d e c k ie j

„ K o m is ji L ik w id a c y jn e j“ i „ K o m is ji R zą­

dzą cej“ s p ra w o w a łe m w ładzę za pom ocą s ta n ó w w y ją tk o w y c h , p a c y fik a c ji, eg ze ku cji po 25 i 50 k ijó w na chłop a.“

P o ls k a K o m is ja L ik w id a c y jn a lic z y ła 23 c z ło n k ó w . M ię d z y n im i b y ło 6 lu d o w c ó w — w ś ró d n ic h S ta p iń s k i, k tó r y p o m im o zgłosze­

n ia się do rz ą d u lu b e ls k ie g o pozostał w n ie j do ko ń ca je j is tn ie n ia — tud zież 4 n a ro d o ­ w y c h d e m o k ra tó w . G d y b y w ię c te d w a

s tro n n ic tw a b y ły z a w a rły sojusz, czego n ie b y ło — p o z o s ta ły b y i ta k w m niejszości. W k o m is ji o d g ry w a li s o c ja liś c i znaczną ro lę i z a jm o w a li w ażne stan ow iska.

K o m is ja b y ła d z ie ln ic o w y m rządem k o a li­

c y jn y m w s z y s tk ic h s tro n n ic tw p o ls k ic h w G a lic ji a n ie piastow o-en de ckim .

N ic przeczę b y n a jm n ie j, że na m ó j w n io ­ sek P. K . L . u c h w a liła zarządzenie w y ją tk o ­ w e : sądy doraźne. P o w o d y tego zarządzenia p o d a ł ż y d o w s k i org a n „N o w y D z ie n n ik “ z 14 lis to p a d a 1918: „ J a k n a m k o m u n ik u ją . z P. ^ K . L . p o s ta n o w iła P. K . L . je d n o ­ m y ś ln ie i w obecności w s z y s tk ic h s tro n ­ n ic tw w p ro w a d z ić w p o w ie c ie B rz e ­ s k im Sądy doraźne z p o w o d u lic z n y c h w y ­ k i oczeń p rz e c iw k o bezpieczeństw u życia, z d ro w ia i m ie n ia “ . Zaś „N a p rz ó d “ z te j sa~

in e j d a ty p is a ł:“ S ądy doraźne w po w ie cie brz e s k im . Z p o w o d u p o w ta rz a ją c y c h się tam że u s ta w ic z n ie ro z ru c h ó w P. K . L . zarzą­

d z iła u s ta n o w ie n ie sądów d o ra ź n y c h .“

O ro z m ia ra c h ro z ru c h ó w ś w ia d c z y ła r e la ­ c ja b iu ra asystencyjnego generalnego sztabu yv K r a k o w ie z 30 g ru d n ia 1918 o in te r w e n c ji o d d z ia łó w a s y s te n c y jn y c h w o ls k a w lis to p a ­ dzie i g ru d n iu w 120 w y p a d k a c h , m'. in . o prze szkad zaniu p o gro m om Ż y d ó w .

W y k o n a n ie k ilk u n a s tu w y r o k ó w ś m ie rc i sądów d o ra ź n y c h na, bandach, zarządzenia w ła d z a d m in is tra c y jn y c h , in te rw e n c ja od­

d z ia łó w w o js k o w y c h , ob ok s ta ra ń lu d z i do­

b r e j w o li (m. in . S re d n ia w s k i) d o p ro w a d z iły w _ k o ń c u ro k u 1918 do n o rm a ln y c h stosun­

k ó w bezpieczeństw a w c a łe j zach od nie j G a- li c ji, z w y ją tk ie m tz w . „ r e p u b lik i ta rn o -b rz e - sk ie j“ , gdzie, w s k u te k n ie s u m ie n n e j a g ita c ji ro z ru c h y , grabieże, a n a w e t m o rd e rs tw a t r w a ły jeszcze w s ty c z n iu 1919. K o m is a rz P. K . L . Ł ą c k i, syn c h ło p s k i, g o r liw y lu d o ­ w ie c, d a le j k o m e n d a n t w o js k o w y pow . t a r ­ nobrzeskiego, zarząd m ia s ta T arno brze ga, p rz e d s ta w ic ie le Ż y d ó w ta rn o b rz e s k ic h i ro z ­ w a d o w s k ic h , r ó w n ie ż . ja k i s p o k o jn e j w ie k - . szóści m ie szkań ców te j o k o lic y , a także N a ­

c z e ln y Z w ią z e k N a u c z y c ie ls tw a w im ie n iu n a u c z y c ie li, z w r ó c ili się do P , K - L . o pom oc i ochronę. W y s ła n y o d d z ia ł w o js k a p r z y ję ty został w n ie k tó ry c h m ie jscow ościach strz a ­ ła m i. W o js k o rozgoryczone p rz e p ro w a d z iło r e w iz ję w p o s z u k iw a n iu b ro n i, a gdzie ją znaleziono, w y k o n y w a n o do raźn ie .chłostę na je j posiadaczach. W te d y d o p ie ro w y d a n o w p o w ie c ie ta rn o b rz e s k im oko ło '2.000 b r o n i p a ln e j, p rz e w a ż n ie k a ra b in ó w , czego n ie u - czyn io n o p rz e d te m n a zarządzenie w ła d z . N a po stępo w a nie w o js k a oczyw iście żadnego w p ły w u n ie m ia łe m . N ik o m u stosow ania k a ­ r y c h ło s ty n ie polecałem .

W ido cznie m o je u rz ę d o w a n ie za czasów P. K . L . i K o m is ji Rządzącej nie b y ło ta k to ­ ru ń s k ie , ja k to sobie p. R y b a c k a w y o b ra ż a , k ie d y p rz e d s ta w ic ie le w s z y s tk ic h s t r o n - . m e tw w te j k o m is ji (m. in . p rz e d s ta w ic ie le P- P. S.) p rze d je j ro z w ią z a n ie m — ja k ś w ia d c z y p ro to k ó ł z 26 m a rca 1919 — u c h w a ­ l i ł je d n o g ło ś n ie w y ra z ić u zn an ie i po d zię ko ­ w a n ie z a ró w n o p re z y d iu m K o m is ji, „ ja k też a d m in is tra c ji p o lity c z n e j k r a ju , k tó ra z w z o - ro w ą lo ja ln o ś c ią i w n a le ż y ty m z ro z u m ie n iu pu b liczn e g o do b ra u życzyła K o m is ji R ządzą­

cej pełnego j skutecznego po p a rcia w ca łym zakre sie je j u rz ę d o w a n ia “ . D zia ła ln o ść m o ­ ja w okre sie 1918/19 nie b y ła zapewne u je m ­ ną k ie d y o trz y m a łe m za n ią K rz y ż O sw obo­

dzenia K ra k o w a , L w o w s k ie O rlę ta , K rz y ż W alecznych, tu d z ie ż za okres m ojego życia do ro k u 1921 K o m a n d o rię O rd e ru O drodze­

n ia P o ls k i „ w u z n a n iu zasług położonych w ciągu d łu g o le tn ie j p ra c y p u b lic z n e j d ia do­

b ra ^społeczeństwa p o lskie go .“ (M o n ito r P o l­

s k i 31.12.1921 r.). Z y g m u n t La s o c k i

Cytaty

Powiązane dokumenty

ża.nek. Lecz Polka nie śpieszyła się wcale; zrównała się z Marcy sią. I przez dłuższą chwilę obie deptają śnieg niczem dwie niemowy. Zniecierpliwio­. na

Do dziś jednak nic się nie zmieniło. Przykładów jest bardzo wiele, ale niech jeden wystarczy. Oto działalność samorządu na je­. go najniższym szczeblu,

wać się święcie do przepisów państwa, zdała sie trzym ać od wszelkich inow acji, in tryg czy rokoszu, przykładać się w szystkim i środkami do podtrzym yw

skim i podejmiemy starania większe od tych jakie Opatrzność może nam nakazać Tymczasem czulibyśmy się źle, gdyby ja ' kies Mocarstwo lub zespól Mocarstw

Żywy kontakt handlowy sprowadzał kupców Ziem Odzyskanych do Polski i odwrotnie — ro iły się miasta Śląska i Pomorza od gości z Macierzy.. Wzajemne zaś

Poczęstow ałem szelm ę uczciw ie pięścią m iędzy ślepie, ale nic to nie szkodzi, mam jeszcze ochotę powtórnie łaźnię mu spraw ić.. Panna Adolfina będzie

listów i innych lewicowców poczynają się ujawniać wątpliwości, czy też aby ów fakt aresztowania posłów i zatrzymania icb we więzieniu, da się pogodzić z

Zbliża się pora, w której spodziewać się należy gradu tern więcej, że w powiecie lubawskim spadł już drobny grad, co jest zw iastunem gradów w okresie