• Nie Znaleziono Wyników

Nowiny Raciborskie. R. 4, nr 11 (160).

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Nowiny Raciborskie. R. 4, nr 11 (160)."

Copied!
28
0
0

Pełen tekst

(1)

Racibórz • Wodzisław Śląski • Rydułtowy • Pszów • Radlin • Kietrz Rok IV Nr 11 (160) 17 MARZEC 1995 NR INDEKSU 38254X ISSN 1232-4035 cena 40 gr / 4000 zł

ŚLUBOWANIE W STRAŻY GRANICZNEJ

11 marca w raciborskiej jednostce Straży Granicznej miało miejsce pierw­ sze w tym roku ślubowanie, któreprzy­

jął płk. mgr Mieczysław Podhorodyński Komendant Śląskiego Oddziału SG.

Jir^y stąpiło doniego 70 funkcjonariuszy S' "by kandydackiej oraz 9 funkcjona- ł^łśzy służby przygotowawczej. Czworo

spośród ślubującychfunkcjonariuszzo ciąg dalszy na str. 3

Ciepłe oszczędności

Spółdzielnia Mieszkaniowa „Nowocze­ sna” w Raciborzudokonałarozliczeniako­

sztówi opłat za centralne ogrzewanie i cie­ płąwodę za 1994 r. Ustalono, że lokatorzy mieszkań nie pobierający ciepłej wody nad­

płacili(wskaliroku) ponad 30 tys. starych złotychna metrkwadratowy, amieszkańcy bloków z c.oi ciepłą wodą - ponad 20 tys.

(ponieważ niedobór z opłat zc.w. jest uzu­ pełniany z nadpłaty z c.o.). Przykładowow mieszkaniu o powierzchni 60 m kw. bezcie­

płej wody nadpłata wynosi ok. 1.800.000 starych złotych, a w mieszkaniu z ciepłą wodą - ok. 1.200.000.

\i ■ ... .

Tlolenderski program współpracy gospodarczej

OFERTA KONSULA

9 marca Raciborska Izba Gospodarcza zorganizowała w klubie NOT przy ul. Kochanowskiego spotkanie przedstawicieli przedsiębiorstw z konsulem honorowym Królestwa Holandii —- Wojciechem Zipserem.

Przedstawiłonprogram NMCP (HolenderskiProgram Współpracy Go­

spodarczej).

W spotkaniu wzięli udział m.in.

przedstawiciele „Ragbetu”, „Kolzamu”,

„Rafako” i ZPC „Mieszko”.

Konsul Wojciech Zipser przedstawił ofertę zaproponowanąPolsce przez Ho­

landię. Jest nią program współpracy w dziedzinie zarządzania. Stanowi ciekawą propozycję wyjścia naprzeciw istotnym problemom wielu przedsiębiorstw i in­

stytucji.

Program NMPC jest subsydiowaną przez rząd Królestwa Holandii pomocą w rozwiązywaniu problemów organiza­

cyjnych, technicznych, marketingowych i szkoleniowych. Jego celem jest umoż­

W raciborskim Zakła ­ dzie Karnym i Areszcie Śledczym przebywa około 800 osób tj. 100 ponad stan. Kary odby­

wają zabójcy, gwałci ­ ciele i złodzieje.

Więzienie to inny

świat

Lokatorom, którym w 1994 roku opo- miarowanO mieszkania licznikami energii cieplnej, kwota nadpłaty zostanie zaliczona na poczetkosztów opomiarowania, zgodnie z wcześniejszą informacją i uchwałą Rady NadzorczejSpółdzielni.

Tej częściczłonków Spółdzielni, których, mieszkania mają być opomiarowane w tym roku, „Nowoczesna” zaproponuje pozosta­

wienienadwyżki jako zaliczkinapoczet ko­

sztów opomiarowania, przy zapewnieniu poziomu cen z 1994r. (tj. 119.70 nowych złotych za jeden grzejnik). W przypadku gdy lokator pisemnie poinformuje Spół-

tod zarządzania i rozwiązywania proble­

móworganizacjom i przedsiębiorstwom, które nie są w stanieponosić ciężaru fi­ nansowego z tym związanego. Program ma na celu także poprawę pozycji kon­ kurencyjnej tych przedsiębiorstw oraz upowszechnianie i ułatwianie współpra­ cy międzynarodowej. Program powstał w 1978r. jako jedno zogniw międzyna­

rodowej sieci pomocy finansowanej przez rządy krajów wysoko rozwinię­ tych. Holenderski program NMCP zy­

skał renomę jednego z najsprawniej działających. Przynosi również dobre wyniki organizacjom korzystającym z pomocy.

dzielnię, że nie wyraża na to zgodynadwyż­ ka zostanie zaliczona na konto bieżących opłat czynszowych, a opomiarowanie będzie realizowanewg. obowiązującychzasad iak­

tualnych cen (w1995 r. - 155.02 zł zajeden grzejnik).

Tym wreszcie, których mieszkania nie są przewidziane do opomiarowania w 1995 roku kwota nadpłatyzostanie zaliczona na poczetbieżącychlub zaległych opłat czyn­

szu.

Bardzo interesujących (i optymistycz­

nych) odczytów dokonanowmieszkaniach przy ulicach Bielskiej i Przejazdowej, gdzie od roku funkcjonuje pełne opomiarowanie.

Oszczędności kosztówcentralnego ogrzewa­

nia sięgają tam 40proc.

O pomoc NMCP mogą ubiegać się zarówno przedsiębiorstwa (prywatne i państwowe), jak i fundacje, organizacje społecznei religijne, urzędy, ośrodki sa­

morządów terytorialnych i inne. Wiel­

kośćprzedsiębiorstwa nie ma znaczenia.

WojciechZipser poinformował, że dotej poryz programuskorzystałym. in. firmy produkcyjne i usługowe, urzędy miasta, szpitale itp. Obowiązującymwarunkiem jest, że organizacja wnioskodawcy musi być przynajmniej w 60% własnością polską.

Najczęściej stosowana jest metoda intensywnej wspólnej pracy w siedzibie wnioskodawcy (w Polsce trwa ona do jednego tygodnia, niekiedy dwóch).

Można też w wyniku pracy na miejscu wytypować pracowników do odbycia stażu w Holandii nakoszt NMCP. Orga­ nizowanesą równieżtreningi i szkolenia pracowników.

Korzyści jakie płyną ze współpracy to m.in. fachowapomocna najwyższym poziomie,dostęp do nowoczesnych tech­

nikzarządzania i możliwość nawiązania kontaktów międzynarodowych.

Światowy program NMCP finanso­

wany jest z funduszy budżetowych

Polskie więzieniasądziś przepełnio­ ne,mimo że liczba skazanych wstosun­

ku do lat 80-tych zmniejszyła się prawie opołowę. Wtedy to nasz kraj miał naj­

wyższyw Europie współczynnik prizoni- zacji - ilość osadzonych skazanych na

100 tys. mieszkańców. Obecnie wpro­ wadzono jednolite standardy zapewnia­ jące kobietom4 zaś mężczyznom 3me­ try kwadratowe powierzchni w celi.

Dawniej za jednostkę przyjmowano metr sześciennyiwcelach„upychano”

więcej ludzi. Zgodnie ze standardami polskie zakłady karne i areszty śledcze ciąg dalszy na str. 8

Królestwa Holandii. Są one ustawowo przeznaczane do współpracy z krajami rozwijającymisię orazpomocy obszarom wchodzącymw strefę gospodarkirynko­

wej. Fundusze te umożliwiają pokrywa­ nie kosztów funkcjonowaniaorganizacji.

Jedynym udziałem wnioskodawcy w ko­ sztach jest zapewnienie noclegu i wyży­ wienia specjaliście NMCP podczas wi­

zyty roboczej. W ramach NMCP działa ponad 2 tys. specjalistów. Są to profe­ sjonaliści najwyższej klasy. Wywodzą się z kadr kierowniczych liczących się firm, organizacji, jednostek administra­ cji państwowej itd.

Niestety, w spotkaniu uczestniczyło mało osób. Obecni wyrażali nadzieję, że być możeprzedsiębiorstwa, które repre­ zentują, podejmą w przyszłości propono­

waną współpracę.

Ewa Halewska

Dlanieobecnych a zainteresowa­

nych programem podajemy adres punktu informacyjnego NMCP przy Konsulacie Królestwa Holandiiwe Wrocławiu:

Rynek39, 50-102 Wrocław

tel. (071) 44 49 85, faz (071)44 52 71

(2)

Tydzień na świecie

Na zakończenie szczytuONZ w Ko­ penhadze poświęconego najbardziej nie­ pokojącym problemom społecznym współczesnego świata reprezentanci 184 państw przyjęli deklarację wzywającą do wyeliminowania dyskryminacji z powo­ dów społecznych i program działania na rzecz walkiz ubóstwem iniesprawiedli­

wościąspołeczną. PrezydentLech Wałę­ sa oświadczył w solicy Danii, że „nie­ zbędna jest nowa,dalekowzroczna wizja świata,wktórej człowiek - niezależnie od tego, czy bogaty, czy biedny- będzie w centrum uwagi”.

Tylko jeden głos-Rosji- ocalił Chi­ ny w ONZ-owskiejKomisji PrawCzło­ wiekaw Genewie przed potępieniem za gwałcenie praw człowieka. Delegacja chińskaroztrzęsiona wyszła z sali.

Obietnicę zgody na rozmieszczenie- w Czeczenii obserwatorów Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie uzyskali wczoraj w Moskwie delegaci UniiEuropejskiej.

Prezydent Kazachstanu Nursułtsan Nazarbajewrozwiązał parlamenti mia­ nował nowy rząd. Ogłoszonawsobotę decyzja była wynikiem orzeczeniaTry­

bunału Konstytucyjnego, który stwier­ dził, iż przeprowadzone w ubiegłym roku wybory są nieważne.

Oddziały milicji specjalnej OMON zdobyły szturmem dawny kościół polski w Moskwie. Aresztowano trzy osoby, około 15pobito. Ranna zakonnica trafiła doszpitala. Parafianie zamierzają zorga­

nizować głodówkę, jeżeli ich wysiłki odzyskania budynku nie przyniosą rezul­ tatów.

Przyaplauzie większości sali rosyj­

scy deputowani pozbawili obrońcępraw człowieka, byłego łagiernika Siergieja Kowaliowa, tytułurosyjskiego rzecznika prawobywatelskich.

Jan Paweł II jeszcze w tym roku odwiedziporaz pierwszy Republikę Po­ łudniowej Afryki - poinformował nun­

cjusz apostolski w tym kraju, abp Am- brose de Paoli. Dokładny termin zosta­

nie podanywkrótce.

W Monachium zmarła Barbara Kwiatkowska-Lass, aktorka polskiego pochodzenia, od lat mieszkająca w Niemczech. Trafiładokina dzięki kon­ kursowi „Piękne dziewczęta na ekrany” i okazała się samorodnym talentem. Za­

grała w kilku filmach,najważniejszą kre­

ację stworzyła w obrazie Tadeusza Chmielewskiego„Ewa chce spać”.

Tydzień w kraju

Rząd swoje pierwsze posiedzenie poświęcił sprawombezpieczeństwa.Za­

powiada, że to będzie jego priorytetem, alepolicji nie dofinansuje. Nowyszef policjizgadzasię, że bez pieniędzyda się coś zrobić, a minister sprawiedliwości żądawyższych kar.

LechWałęsa wycofał ustawębudże­

tową z Trybunału Konstytucyjnego i podpisał ją.

Komisja KonstytucyjnaZgromadze­ nia Narodowego, wbrewzapowiedziom,

Komu dodatek mieszkaniowy

Wprowadzenie dodatku mieszkaniowego ustawą nr 105 z dnia 11 listopada 1994 roku spowodowało wiele kontrowersji dotyczących komu przysługuje, a komu nic przysługuje ten dodatek. Otóż dodatek mieszkaniowy przysługuje wszy­ stkim tym, którzy posiadają tytuł prawny do zamieszkiwania w danym lokalu i jeżeliśrednidochód(wokresie trzech miesięcypoprzedzających złożenie wniosku) na jednego członka gospodarstwa domowegonie przekraczał 150 proc, najniższej emerytury czyli351 zł 60gr dla osoby samotnej i 100 proc,czyli 234 zł40 gr dla rodzin wieloosobowych.

Mimospełnienia powyższych warunków dodatek mieszkaniowy nie przysługuje najemcom opłacającym czynsz wolny i najemcom lokali socjalnych oraz osobom prowadzącym w lokalu działalność gospo­ darczą a także podatnikompodatku rolnego z wyjątkiemnauczycieli zamieszkujących na wsi.

O wysokości dodatkudecyduje różnica pomiędzy wydatkami przypadającymi na normatywną powierzchnięużytkową zajmo­ wanego lokalu, a wydatkami poniesionymi przez osobę otrzymującądodatek. Wynosił

Pszów

I już wybrano

W niedzielę 5 marca mieszkańcy Pszowa spośród 66 kandydujących wybrali21 radnych, 22-gi bowiem, o czymwcześniej już poinformowa­ no, został członkiem Rady automatycznie, jako jedyny kandydujący z okręgu nr 17. Takwięc wgrono radnych weszli:

W okręgu wyborczymnr 1 Leokadia Hawel. w okręgu wyborczym nr 2 An­ drzej Hendel, w okręguwyborczym nr 3 Stanisław Lorek, w okręgu wyborczym nr 4 Maria Horodyńska - Okrasińska, w okręgu wyborczym nr 5 Władysława Więcek,w okręgu wyborczym nr 6Cze­ sław Krzystała, w okręgu wyborczymnr 7 Leszek Piątkowski, w okręgu wybor­ czym nr 8 Jan Tomaszek,w okręgu wy­ borczym nr 9 Zbigniew Gorzkowski, w okręgu wyborczym nr 10 JanuszElsner, W okręgu wyborczym nr 11 Leon Po- rwoł, w okręguwyborczym nr 12 Maria Kubica, wokręguwyborczym nr 13 Je­

rzyTalaga, w okręgu wyborczym nr 14 BernadetaSycha, w okręgu wyborczym nr 15 Tadeusz Szczotok, w okręgu wy­ borczymnr 16 Urszula Janeta, W okręgu wyborczym nr 17 Roman Czaplicki, w okręgu wyborczym nr 18 Stanisław Górecki, w okręgu wyborczym nr 19 Mieczysław Jóźwicki, w okręguwybor­

czym nr 20 Józef Szarowski, w okręgu wyborczym nr 21 Jan Cuber, w okręgu wyborczym nr 22Czesław Mucha.

Należy stwierdzić, że mieszkańcy Pszowa dość wyraźnie byli zaintereso­ wani tym, w czyich rękach spocznie władza. Frekwencja wynosiła bowiem 43% co jak na znużenie społeczeństwa ciągłymi wyborami, stanowi wysoki wskaźnik. Dla porównania warto cho­

ciażby przytoczy frekwencję w Wodzi­ sławiu, która wynosiła, niecałe 25 %.

Najliczniej stawilisię dowyborów mie­

szkańcy obwodu nr 3 obejmującego okręgi 11, 12, 13, tam właściwiekandy­

dował pan Leon Porwoł, nieoficjalnie najpoważniejszy kandydat do urzędu burmistrza. Wśród kandydatów na to stanowisko wymieniasięteż paniąMa­ rię Kubica kandydującą z okręgu nr 12 oraz panaTadeusza Szczotok - kandyda­

ta zokręgu nr 15.

Wartoteż zaznaczyć, że aż11 osób z nowej Rady wywodzi się z grupy inicja­

on 15 proc, dochodów najednąosobę, 12 proc, na 2-4 osoby i 10 proc, w rodzinie pięcioosoboweji większej.

Przykładowo jeśli dochód wynosi 400 zł to 15 proc, wynosi 60zł.Jeśli czynsz wyno­

si 85 zl to różnica (85 - 60)daje nam 25 złotych dodatku.W gospodarstwie 5- i wię­ cej -osobowym będzie to różnica, przytym samym dochodzie, 45 zł (85- 45 zł)85 - 40 złczyli 10proc, równasię 45 zł.

Te odliczenia nie dotyczą osób zamie­

szkującychlokale, w których powierzchnia użytkowaprzekracza45,5mkw. dla 1 oso­

tywnej „Teraz miastoPszów”,która do­ prowadziła do usamodzielnienia się Pszowa. Swego rodzajufenomenem jest teżfakt, że na 12 startujących w wybo­ rach kobiet - 6 z nich znalazło się w gronie radnych. Warta podkreślenia jest też obecność w Radzie dwóch bardzo młodych mieszkańców - Leszka Piąt­ kowskiego i Jana Tomaszka, którzy nie przekroczyli jeszcze 30 roku życia. Ka­ dencja nowej Rady będzie trwać tylko 2,5 roku, przez niektórych jest więc traktowana jako przejściowa. Radni nie są jednak na szczęście nastawieni na przetrwanie, wręcz przeciwnie, niemal każdyz nich ma konkretą sprawę do za­ łatwienia.

G. P.

Centrum Nowoczesnych Instalacji

in/tapla/k

• otuliny termoizolacyjne i maty ekranizujące POLTING;

• instalacje z miedzi INSTALFITTINGS IBP;

• instalacje z polipropylenu INSTALPLAST;

• przepływowe ogrzewacze wody AEG, DIMPLEX, BIAWAR;

• kabiny natryskowe i wyposażenie łazienek

47-400 Racibórz, ul. Głowackiego 13, tel./fax 03615/39 70w.7 44-200 Rybnik, ul. Chwałowicka 10

48- 100 Głubczyce, ul. Raciborska36, tel. 07945/33 31

by,52,0 m kw.dla 2.58,5m kw. dla 3, 71,5 m kw. dla 4, 84,5 m kw.dla 5, 91,0 mkw.

dla 6i więcej osób.

Właścicielowi domu jednorodzinnego dodatek mieszkaniowy przysługuje tylko wtedy, gdy powierzchnia użytkowa nie przekracza 70 m kw.Tąnormę podwyższa się o 10m kw. gdymieszka tam osoba nie­ pełnosprawna poruszająca sięnawózku.

W Raciborzu, jak dotychczas wydano 1023 wnioski pozytywne,a 297 odrzucono zewzględuna wysoki dochód, działalność gospodarczą bądźpodleganie lokalu policji, wojsku lub zakładowi karnemu. Dodatki wynoszą od 3 zł do 180 zł, lecznajwięcej ich waha się w granicach70 - 100złotych.

wp

Wodzisław Wzajemne

ubezpieczenia

Pod patronatem prezydenta Lecha Li­ twory odbyło się w Wodzisławiu semina­

riumnatematutworzenia i działaniaGórno­

śląskiego Towarzystwa Ubezpieczeń Wza­ jemnych. Zostało ono powołane z inicjaty­

wy Górnośląskiego TowarzystwaGospodar­

czego. Jegoprzedstawiciele- Adam Grzesi­ ca i Jacek Chamuła przybyli do Wodzisła­

wia, by przedstawić miejscowym przedsię­

biorcom ideę działania GTUW. Wnioseko koncesję na działalność ubezpieczeniową zostałzłożonyjuż 8miesięcy temu.Założy­ ciele Towarzystwa oczekują wnajbliższym czasie odpowiedzi z ministerstwa. Statut GTUW został sporządzony i podpisanymi-*

październiku 1993 roku. Do 1 kwietnia Wy konanowstępne symulacjeopłacalnościpo­ wołania Towarzystwa. Opracowano ogólne warunki ubezpieczeńitaryfy składek ubez­ pieczeniowych. Przeprowadzono także wstępnerozmowy z „Wartą” i „Herosem” w sprawie warunków reasekuracjiGTUW. Do Towarzystwa przystąpiło 64 członków przedsiębiorstw i osób piywatnych. W pierwszym roku działania GTUW, składka ubezpieczeniowabędzie taka sama jak ofe­

rowane na rynku. Pieniądze pozostałe po wypłacie odszkodowań zostanązwrócone członkom. Później wysokość składki może być trzy razy mniejsza. , ,

-

®

Wydawnictwo

NOWINY

RACIBORSKIE Sp. z o.o.

Wydawca: NOWINY RACIBORSKIE Sp. z o.o. Redakcja: 47-400 Racibórz, ul. Solna 7/3. Tel. 0-36/15 47 27; Fax 0-36/15 52 95.

Prezes Zarządu: Arkadiusz Gruchot, TYGODNIK redaguje ZESPÓŁ. Redaktor naczelny Gabriela Lenartowicz.

Redaktor prowadzący: Grzegorz Wawoczny. Redakcja techniczna/Layout: Piotr Palik, Robert Markowski-Wedelstett.

Korekta tekstów: Maria Orłowska. Materiałów nie zamówionych nie zwracamy. Ogłoszenia przyjmuje sekretariat redakcji w Raciborzu, w godz. od 8.00 do 16.00 Za treść ogłoszeń, reklam i tekstów płatnych redakcja nie ponosi odpowiedzialności.

Skład i łamanie: NOWINY RACIBORSKIE Sp. z o.o. Druk: PPP “Prodryn”, Racibórz ul. Staszica 22.

2 NOWINY RACIBORSKIE

(3)

Pszów

Jest zarządca w Pszowie

9 marca w pięknych pomie­

szczeniach NOT-u, kop. „Anna” odbyła się pierwsza sesja Rady Miasta Pszów. Miejsce za stołem obrad prócz radnych, zajęli liczni zaproszeni goście, wśród których znaleźli się m. in.: prezydent Wo­

dzisławia J. Litwora, wiceprezy­

dent Chruszcz, burmistrz Ryduł- tów Z. Seeman, L. Tatura - wice­

burmistrz Rydułtów, A Warło - przew. rydułtowskiej Rady Miej­ skiej. Kopalnię „Anna” reprezen­

towali: dyr.M.Nosiadek, naczelny inżynier G. Juzek oraz gł. księgo­

wa M. Łabędzka. Obecni też byli proboszczowie: Pszowa - J. Fron- czeki Krzyżkowic - Z. Paszenda.

Wśród gości zaproszonych był też R. Zapał - przewodniczący grupy inicjatywnej „Teraz miasto Pszów”, orazprzedstawiciel Rejo­ nowej Komendy Policji.

Obrady otwarł były przew. Rady Miejskiej w Wodzisławiu - J. Rosół.

Jp4^pierwszy wystąpił J. Brachmański -

■^ńwodniczący Miejskiej Komisji Wy- l^^łzej. Omówiłon przebieg wyborów, zwracając uwagę naspokojnąatmosferę, jaka im towarzyszyła. Przedstawił też obraz wyborów w liczbach. Następnie R. Zapal przypomniał początki usamo­

dzielniania się Pszowa. Zwrócił uwagę na wielki wkład wto dzieło J. Cybisa, B. Szymczykai.1. Talagi. Wdalszej ko­

lejności głos zabrali A. Warło, W. Kier- maszek - Lamia, M Nosiadek i L. Li­ twora. Następnie przystąpiono do wybo­ ruprzewodniczącego Rady Miasta. Ra­

dni zgłosili dwiekandydatury. M. Kubi­

cę,J.Cubra. W tajnym głosowaniunaj­

więcejgłosów zebrała MariaKubica,re­ prezentująca grupę inicjatywną „Teraz miasto Pszów”. Pani przewodnicząca ukończyła 43 lata, z wykształcenia jest prawnikiem, dodatkowo posiada wy­ kształcenie pedagogiczne. Obecnie jest dyrektorem szkoły w Krzyżkowicach.

radnąinteresuje ją przedewszyst- wykorzystanie potencjału intelektu­

alnego mieszkańców Pszowadla podnie­ sienia poziomu ijakości ich życia. Wice­ przewodniczącym Rady został Czesław Krzystała - człowiek, któremu leży na sercu głównie problem idących w coraz większą ruinę osiedli pszowskich. Ko­

lejne głosowanie tyczyło wyłonienia kandydata do Sejmiku Samorządowego woj.katowickiego. Również zapropono­ wano dwóch kandydatów: M. Horodyń- ską- OkrasińskąiJ. Tomaszka. Różnicą 4głosówrywalizację tę wygrał J. Toma­ szek, jeden z najmłodszych członków Rady.

Niewątpliwie największe napięcie i podniecenietowarzyszyło wyborom bur­ mistrza miasta. Zgłoszono dwie kandy­

datury: Radny J.Talaga zarekomendował Leona Porwoła, zwracając uwagę, że jest to człowiek z dużym doświadcze­

niem,jako żepełnił funkcję wiceprezy­ denta Wodzisławia, był też jednym z pierwszych, którzy wyszli z inicjatywą usamodzielnienia się Pszowa.

Drugim kandydatem był Tadeusz Szczotok, reprezentujący dzielnicę

„Pszowskie Doły”. Przedstawiono go jako świetnego organizatora, człowieka

bardzo otwartego i pełnegoenergii.

Zdecydowanym kandydatem obser­ watorów z zewnątrz jaki przypadkowo pytanych przechodniów był Leon Po- rwoł.

Burmistrzem został jednak Tadeusz Szczotok -elektryk, były pracownik kop.

„Anna”, mieszkaniec „Pszowskich Do­ łów”. Nowo wybrany burmistrz na sta­ nowisko wiceburmistrza zaproponował Stanisława Lorka - 47-letniego technika budowlanego.

Radawybrała na razie tylkojednego wiceburmistrza, zostawiającsobie wten sposób tzw. „furtkę” naprzyszłość. Po-

ŚLUBOWANIE W STRAŻY GRANICZNEJ

cią dalszy ze str. 1

stało wyróżnionych, byli to szeregowi:

SG Piotr Kretek, Tomasz Woźniak, Ma­ riuszKowalczyk orazWojciech Porada.

Na uroczystość przybyli m.in. w-cepre­

zydent Adam Dzyndra, Kierownik Urzę­ du Rejonowego Jan Osuchowski, Prze­

wodniczący Rady Miejskiej Tadeusz Wojnar, ks. kapelan Zbigniew Dymitruk oraz rodziny funkcjonariuszy. Po ślubo­

waniu konsumowano tradycyjną gro­ chówkę,poktórej funkcjonariuszerozje­

chali się na trzydniowe przepuski. Po przyjeżdzie przystąpiąjuż do normalnej, codziennej służby. Przygotowywali się doniej od pierwszego lutegowośrodku

UWAGA CZYTELNICY!

Od ubiegłego numeru publikujemy w “Nowinach Raciborskich” ogłoszenia drobne,

które ukazują się w tygodniku “Nowiny '94”.

Z kolei ogłoszenia drobne, które zamieszczacie Państwo u nas są publikowane również

(bez dodatkowych opłat) w tygodniku regionalnym “Nowiny '94”.

Jednym słowem nasze redakcje wymieniają się anonsami, na czym również korzystają

ogłoszeniodawcy.

- wyroby jubilerskie złote i srebrne

- zegarki LONGINES, ATLANTIC, CASIO, CITIZEN, ADEC i inne (serwis w całym kraju)

kosmetyki

firm światowych;

duży wybór wód toaletowych

dział przemysłowy

- obuwie i galanteria skórzana

NA ŻYCZENIE KLIENTA, PREZENTY PAKUJEMY GRATISOWO

RACIBÓRZ, ul. Długa 24, tel. 0-3615/27 64

stanowionobowiem,iż po bliższym zo­ rientowaniu się w kompetencjach rad­

nych będzie możnawybrać,jużna spo­

kojnie,drugiego wiceburmistrza.

Jaknarazie nowyburmistrz nie ma swego biurka, nie mówiąc już obiurze.

Siedziba nowego urzędu do nadaljest w remoncie. Co złośliwsipytaliczy Dowo­

dy Osobiste będzie sięodbierać w kio­ sku na rynku.

Pókicojednak nowy burmistrz obie­ cuje zająć siękanalizacją, zadbać o czy­

stość miasta. Chce też bliżej przyjrzeć się problemom młodzieży. Nie myśli o wielkich inwestycjach. Nie wiadomo tylko, czydlatego że goprzerażają, czy teżpo prostu niewidzi takiej potrzeby.

G. P.

szkoleniowym wGłubczycach.Główny­

mi zadaniami Śląskiego Oddziału SG jest: ochrona granicy państwowej, wy­

krywanie i ściganie przestępstw i ich sprawców, zapewnienie porządku i bez­

pieczeństwa publicznego na przejściach granicznych i w strefie nadgranicznej oraz zapobieganie przemytowi narkoty­

ków i szkodliwych materiałów promie­ niotwórczych. Funkcjonariusze zadania swoje będą wypełniać na243 - kilome­

trowym odcinku granicy leżącej natere­

nie województw opolskiego i katowic­

kiego.

Zihi

nie podjęładecyzji wsprawie zapisania w nowej ustawie zasadniczej relacji mię­ dzy państwem a Kościołem. Przewodni­ czący Komisji, Aleksander Kwaśniew­

ski, zapowiedziałspotkanie z przedsta­

wicielami funkcjonujących w Polsce Ko­ ściołów,opróczKościoła katolickiego, w celu przedyskutowania kompromisowej formuły.Komisja przesądziła natomiast zapis opaństwie obywatelskim.

Lech Wałęsa spotkał sięz nowo wy­ branymmarszałkiem Sejmu Józefem Zy­ chem. Obaj rozmówcy zadeklarowali chęć współpracy i współdziałaniawroz­

wiązywaniu istotnych problemów poli­ tycznych, gospodarczych ispołecznych.

Liderzy kilku ugrupowań prawico­

wych m.in. Porozumienia Centrum,Par­ tiiKonserwatywnej,Koalicji Konserwa­

tywnej, StronnictwaLudowo-Chrześci­

jańskiego rozmawiali w sobotę zprof.

Adamem Strzemboszem.Prawdopodob­ nie do końca miesiąca pierwszy prezes Sądu Najwyższego podejmie oficjalną decyzję, czy wystartować w wyborach prezydenckich.

Po 15, a nie po18miesiącach wyjdą do cywila żołnierze, którzy do wojska trafilina początku ubiegłego roku. Będą zwalniani już od 20 kwietnia.Za to od 20 maja do wojska pójdą absolwenci szkół wyższych. Wten bowiemsposób MON usiłujeznaleźćdodatkowe pienią­ dze na znajdujące sięw stanie zapaści szkolnictwo wojskowe.

Jeleniogórzanin JacekZiobro został laureatem Grand Prixkonkursu piosen­

karskiego XVI Przeglądu Piosenki Ak­ torskiej weWrocławiu.

Spożycie alkoholu w Polsce utrzy­

mało się w 1994 r. na poziomie rokupo­

przedniegoi wynosiło 1! litrów czystego spirytusuna głowę - poinformowało na konferencji prasowej w Ministerstwie Zdrowia iOpieki Społecznej.

Tydzień w regionie

Zakłady Mechaniczne „Łabędy”

S.A. przekazały wczoraj polskiej armii do testowania 10najnowszych czołgów PT 91 „Hard” (czyliTwardy). Kolejnych 20 czołgów zamówionych przez MON wojsko otrzyma jeszcze w tym roku.

Produkcja Twardego uratujegliwicki za­

kład.

Policjanci z Cieszyna przechwycili ponad200 gramówwzbogaconego ura­

nu. W dużym fiacie ładunekwiózł bez zabezpieczenia mieszkaniecBielska.

Jastrzębie do końca roku 1997 po­ winno się doczekać centrali telefonicznej na 9,7 tysiąca numerów. 2,5 otrzyma centrummiasta,pozostałymipodzieląsię osiedlaZdrój, Bogoczowice,Chrobrego oraz Moszczenica ze Złotymi Łanami.

Nowy periodyk, wydawany przez rybnickie koło Unii Polityki Realnej na­

zywa się „Na prawo”. Pismojest mie­ sięcznikiem. Wnajbliższymczasie prze­ kształcone ma byćw tygodnik.

Umowę o pomocy dlajastrzębskich klubów sportowych mieli podpisać w Urzędzie Miejskim władze miasta i przedstawiciele jastrzębskich klubów.

Każdy wynikzostał skrupulatnie wywa­

żony, wyceniony i przeliczony na pienią­ dze.

wyborudokonał wp

(4)

WIEŚCI GMINNE

Marchewka z ogródka

Nadchodzi wiosna. Już niedługo rzesze działkow iczów wsiądą na swe rowery i wyruszą w kierunkudziałek, aby do późnejjesienispędzać tam długie godziny. Będą kopać, sadzić, pielęgnować i patrzeć jak rośnie. Powstaje pytanie: Czy owoce ich pracy sązdrowe i nadają sie do spożycia? Wszakżyjemyna Śląsku, gdziezakłady przemysłowe, fabryki i kopalniesą nieodłącznym elementem krajobrazu.

Krzanowice

24grudnia minionego roku wSpół­ dzielni KółekRolniczychdokonano kra­

dzieży. Szkoda wynosi 700 minzł (sta­ rych). O sprawcachnicnie wiadomo.

Miedonia

5 lutego br. w Remizie Strażackiej odbył się Dzień Kobiet - jak widać, przedwcześnie. Było przyjęcie, zabawa, i o dziwo, żadna z kobiet nie brała udziału w przygotowaniutej imprezynaswoją cześć.A to zdarzasię rzadko. Z reguły bywa tak, że Dzień Kobietjest... świę­

tem mężczyzn. Oni składają życzenia, czasem kupująkwiaty, a potem konsu­

mują to,co ich damy serca przygotowały do jedzenia i do... picia. Zastanawiatyl­ ko pośpiech strażaków. Czyżbysię oba­ wiali końcaŚwiata, że nie dożyją do 8 marca? Spokojna głowa, panowie! Wy możecie nie dożyć, ale Waszepołowice, jak wykazują statystyki,są twarde i w razie waszej nieobecności uczczą się same. Rzecz jasna, 8 marca.

W Miedoni zamknięto przedszkole.

Nie pomógł wysiłek rodziców, którzy organizowalizbiórkipieniężne iinne im­

prezy, żeby je uratować. Może będzie czynneod września. Na razie trzeba się rozglądać za niańkami. Bezrobotnych dziewcząt jest dość.

Lubomia

Ojcowie i matki gminy zamierzają wybudować dom pogrzebowy, czyli po prostukostnicę. (Nazwa wywołuje dre­

szcze.) Brakujepieniędzyna zrealizowa­ nie tego sympatycznegocelu. Czy jednak nie lepiej - zanim cię zasypią ziemią i obłożą kwiatami - poleżeć sobie w tru-

CENTRUM ZAOPATRZENIA BUDOWLANEGO

• płytki ceramiczne najwyższej światowej jakości

WŁOSKA TECHNOLOGIA --- POLSKIE CENY

(kilkadziesiątwzorów, płytki 20x25 cm już od 163 tys. za m2 z VAT-em)

• kleje, fugi KERA KOLL

• listwy narożne _______________ _____

• sprzęt płytkarski firmy TOMEĆAŃIĆ i polskich firm

• kabiny natryskowe, brodziki

• lustra — również kryształowe

• aglomeraty marmu ru

• Racibórz —

ul. Ocieka 163, tel. 56 37, fax 50 12

Racibórz —

ul. Kolejowa 10

• Jastrzębie —

ul. Wielkopolska Jar Południowy, tel. (036) 71 2516, 71 12 74

Wodzisław Śl. —

ul. Michalskiego 2, tel. (036) 55 26 21

Rybnik —

ul. Jankowicka 10, tel. (036) 27 071

— w soboty godz.

Otóż okazuje się, że raciborscy dział­

kowcy właściwie nie mają powodów do obaw. Z badań przeprowadzonych na zlece­

nie Ośrodka Badań i Kontroli Środowiska w Katowicach wynika, że gleby w Raciborzu są glebami,gdzie można produkować zdro­

wą żywność. Zawartość ołowiu w glebach raciborskich waha się od 9 do 75 mg/kg gleby, a średnia zawartość tego pierwiastka wynosi 27,5 mg/kg. Wartościte są porów­

nywalne z tymijakie charakteryzują rejony niezanieczyszczone, gdzieilość ołowiu waha się od 10 do 50 mg/kg. Stężenie kadmu waha sięod ilościśladowych do 1,0 mg/kg,

Na co

chorujemy?

ZespółOpiekiZdrowotnejw Raci­

borzu obejmujeopiekąprofilaktyczno- leczniczą około 120 tys. osób z Racibo­

rza, Kuźni Raciborskiej oraz gmin Rudnik, Pietrowice Wielkie, Krzyża­ nowice, Krzanowice, Nędza i częścio­

wo Lyski. Korzystająz opieki również osoby zatrudnione w naszych zakła­ dach pracy oraz te, które zadeklaro­

wały chęć leczenia się, głównie w lecz­

nictwie otwartym, z ościennychgmin.

Na ogólnąliczbę 169.783 udzielonych porad, najwięcej gdyż 58.758 przypadało na porady chirurgiczne, co stanowiło pra­ wie 35 proc, wszystkich udzielonych po­

rad.Ponadpołowa (32.573) dotyczyła chi­ rurgii urazowej a następnie porad urolo­

gicznych (3706). Kolejne miejscezajmują porady okulistyczne (18.440) i interni­

styczne (18.348) co stanowi w obu przy­

padkach po 11 proc. Wśród tej ostatniej grupy dominują porady kardiologiczne (3522)iwewnętrzne (3369) oraz reuma­

tologiczne (1994) i cukrzycowe(1714).

Gdybyśmy łącznie rozpatrywaliporady neurologiczne i związane ze zdrowiem psychicznym, odpowiednio 13.017 i

a średnia zawartość tego pierwiastka wynosi 0,4 mg/kg i mieści się w przedziale,który charakteryzuje tereny niebędące pod wpły­ wem emisji przemysłowych. Zawartość cynku w glebach niezanieczyszczonych w Polsce wahasię od 10 do 501 mg/kg. Stęże­

nie cynku wRaciborzu oznaczonow zakre­ sie 18-410 mg/kg, a średnia zawartośćwy­ nosi 67,3 mg/kg.TerenRaciborza charakte­ ryzuje się teżzawartością niklu, chromu i miedzi. Większym stężeniempierwiastków szkodliwych, a szczególnie ołowiu charakte­

ryzująsię gleby znajdujące się w pobliżu dróg.

15.759 co razem daje 28.775 porad, to możemy dojść do wniosku, żejesteśmy zbyt nerwowi, coz koleiodbija się napo­

zostałych chorobach.

Wysoki odsetek stanowią porady skór- no-wenerologiczne (12.263) i laryngolo­ giczne (10.773).Szczególny jednak niepo­

kój wzbudza liczba poradzwiązanych z gruźlicąi chorobami płuc (4282) stano­ wiących 2,5proc, wszystkich porad oraz onkologicznych (1562)-0,9proc.

Zadziwiająconiska wydajesię ilość po­ radginekologicznych wynosząca zaledwie 264 co stanowi0,1 proc.

Osobnąkwestię stanowią porady sto­

matologiczne. Najwięcej udzielono ich z zakresuchirurgii (5231) orazortodoncjii profilaktykiz niązwiązanej (4673), a tak­ że w zakresie protetyki- 2084. Wydaje się, że stanowczo za mała jest ilość porad(tyl­

ko 1056) z zakresu zachowawczego, para- dontologii istomatologii dziecięcej.

Obok lecznictwaotwartego, na terenie l acioorskiegoZOZ-u działają trzy placów­

ki lecznictwa zamkniętego. Sątoszpitale

POLONEZ CARO

L2::2ZZ.l I

PEŁNY WYBÓR CENY FABRYCZNE ZA GOTÓWKĘ I NA RATY

ZAPRASZAMY!

poniedz.-piątek od godz. 7.00 do 17.00;

w soboty od godz. 9.00 dp 13.00.

CAR-MOT '94

Racibórz, ul. Kościuszki 7c /na terenie Polmozbyt-u/

tel. 38 79, 46 58

Parking strzeżony, całodobowy i usługi składu celnego

Zanieczyszczenie roślin ołowiem ikad­

mem także jest stosunkowo niskie. W ob­ szarach niezanieczyszczonych zawartość ołowiu w trawach nie przekracza 5 mg/kg suchej masy. WRaciborzu 96% prób zawie­ rało ołów w stężeniach niższychod tej war­

tości .

Mankamentem raciborskichgleb jest ich wysoka kwasowość, aż 53% wszystkich glebmaodczyn kwaśny. Oznacza to.iż me­ tale ciężkie znajdujące się w ziemi łatwiej przedostająsię do roślin, aby temu zapobiec można stosować wapnowaniegleb.

Generalnie rejonRaciborza zostałzakla­ syfikowany jako niezanieczyszczony. W praktyceoznaczato, że roślinywyproduko­ wane na tym obszarze nie stanowią tak du­ żego zagrożenia dla zdrowia konsumentów jak warzywa uprawiane wBytomiu, Święto­

chłowicach czy Miasteczku Śląskim.

Af. Kasprzyk

wRaciborzu(9 oddziałów), w Wojnowi- cachi Krzanowicach (po 1 oddziale). W sumiena11 oddziałach tych szpitali hospi­

talizowanych było 12.120 chorych. Szcze­

gółowe dane za rok 1993 w rozbiciu na poszczególne placówki i oddziały,dotyczą­

ce liczby chorych, łóżek, ich obłożenia, średnią długość pobytuilustruje tabela.

Analizującwskaźniki zawarte wtabeli widać, że skuteczność leczenia, ogólnie rzeczbiorąc,jest nieco lepsza niż w woje­

wództwie katowickim,o czym świadczy średniailość dni w szpitalachZOZ-u raci­ borskiego - 23,9 i 24,2 w województwie katowickim. Natomiast liczba leczo!*^^

przypadająca na jedno łóżkojest praktycz­ nie takasama.

Niepokoi jednak fakt, że biorąc pod uwagę ilość udzielonych porad można wnioskować, żeokoło co 14 pacjenttrafia do szpitala, costanowi 7,2 proc. Wydaje sięto stanowczo za dużo i świadczyotym, że region raciborski nie jest najzdrowszy.

wp

4 NOWINY RACIBORSKIE

(5)

Eksmisje

„Słownik wyrazów obcych”, (Warszawa 1965) słowo „eksmi­

sja” wyjaśnia, jest to usunięcie lokalu lub z nieruchomości na mocy decyzji organówadministra­

cyjnych lub wyroku sądowego”.

Głównym powodem takiego posu­ nięcia jest niepłacenie czynszu lub przyczyny społeczne, np. znęcanie się nad rodziną, rozwód. Problem ten z roku na rok staje się coraz bardziej widoczny.

W naszym mieście zjawiskoto rów­ nież powiększa się.W roku 1993założo­ no 69 wniosków eksmisyjnych, a w

1994 już 96. głównymi wnioskodawca­

mi są Spółdzielnia Mieszkaniowa „No­

woczesna” 26 (1993) i 20 (1994) oraz ZGKiM (odpowiednio 27 i 55). Poza tym innezakłady, np. Zakłady Elektrod Węglowych SA i „Henkel” odpowiednio 8 i 15, orazosobyprywatne11 i6.

Do 12 listopada 1994 roku, czyli do chwili wejściaustawy, o eksmisji decy­

dował sąd i eksmitowanemu przysługi­ wało pomieszczenie zastępcze o najniż­

szymstandardziedo 7 mkw. powierzch­

ni mieszkalnej i posiadające dwa urzą­ dzenia techniczne(np. wodę i gaz) oraz ewentualnie ubikację.Wówczas to egze­ kutorem była osoba upoważniona przez prezydentamiasta, która w asyście funk­ cjonariusza policji dokonywała czynno­

ści eksmisyjnych.

Po 12 listopada1994 rokusąd orzeka o eksmisji, której wykonawcą, w trybie przepisów kodeksu cywilnego, jest ko­ mornik.

Ciekawą sprawą jest fakt, że w 1993 r. na 69wniosków wykonano 24(5 SM

„Nowoczesna”, 9 ZGKiM, 4 - inne za­

kłady i 6 osoby prywatne), a w 1994 r.

jedynie 9 z czego ZGKiM - 6, inne za­ kłady - 1 iosoby prywatne - 2.

Przyczyn tak niskiegowykonaniade­

cyzji należy upatrywać w tym, że zgo­

dnie z obowiązującą ustawą do 12 listo­

pada 1994 r. na tereniemiasta brak było pomieszczeńzastępczych.

Ograniczenia nie dotyczą eksmisji orzeczonejprzez sąd z powodu znęcania sięnadrodziną.

WIEŚCI GMINNE

mnie, wewłasnymdomu, wśród swoich!

Warto nad tym pomyśleć.Oczywiście, za życia.

Gmina Rudnik

Dary dla przedszkola

z przedszkola nr 11 przedstawiły obe­ cnym gościom -przedstawicielom DFK, dyrektorowi Rejonowego Zespołu Ob­

sługi EkonomicznejiFinansowej Szkół, wizytatoromprzedszkoli oraz nauczycie­

lom,programartystyczny w języku nie­ mieckim.

Stronaniemiecka chce równieżdar­

mowo kształcić przedszkolanki, które mogłyby później nauczać niemieckiego.

Kształcenie odbywałoby się w Niem­ czech. Już wkrótce chętneosoby praw­ dopodobniewyjadąna kurs. waw Ministerstwo Spraw Wewnętrznych

Republiki Federalnej Niemiec poprzez Towarzystwo Społeczno Kulturalne Niemców przekazało dary rzeczowe dla dwóch przedszkoli z terenu Racibor- szczyzny, które prowadzą naukę języka niemieckiego. Zabawki, instrumenty muzyczne, gry edukacyjne oraz sprzęt sportowyotrzymały przedszkola: nr 11 z Raciborza przy ulicy Bosackiej oraz w Rudniku. Wszystkie te rzeczymająsłu­

żyć do nauki języka niemieckiego. 9 marca,podczas wręczenia darów, dzieci

Czy warto kupować na targu?

Raciborskie targowiska mają fatalną opinię Stacji Sanitarno-Epidemio­ logicznej. Zgodnie zrozporządzeniem Ministra Przemysłu iHandluz dn. 25 października 1994 r, (Dz. U. 119/94) muszą one uzyskać pozytywną ocenę sanitarną. Anijedno z nichtakowej nie uzyskało. Handluje się bez respekto­

wania przepisów sanitarnychi wedługocenySanepidu stan techniczno-sani- tarnvplaców targowych jestniedostateczny. Sanepid i Referatdziałalności handlowej przywspółudzialeStraży Miejskiej przeprowadza kontrole iwy­

mierza kary. Jednak sprzedający na raciborskich targach zdają się tym wszystkim nie przejmować.Niektórychsprzedawców wielokrotnie dotknęły kary, lecz nadal z powodzeniem uprawiają handel, karmiąc mieszkańców towarami nieprawidłowo przechowywanymi i nie zabezpieczonymi przed czynnikami atmosferycznymi i kurzem. Egzekwowane kary są dla nich na tyle niskie, że nawet wówczas, gdy uda się je ściągnąć,mogą pozwolić sobie na ich płacenie.I tak wyjdą na swoje-czyliwlicząto w cenę tow arów.

sanitarnej, właściciel prowadzi nadal.

Sprzedawcy przyjeżdżający z powiatu rybnickiego i głubczyckiego mają naj­ gorsze warunki sprzedaży. Układają swoje towary bezpośrednio na chodniku.

Pocieszający jest fakt, że hala targowa jest dobrze przystosowana dosprzedaży artykułów żywnościowych.Z kasymiej­

skiej zamierzono przeznaczyć 30 tys.zł na modernizację dalszej części targowi­

ska przy Placu Dominikańskim. Stan za­

awansowania robót określonona 75pro­ cent. Z planowanych pieniędzy być może zakończona zostanie modernizacja całego placu. Miejmy nadzieję, że za tymi działaniami pójdą kolejne, mające na celu poprawę warunków sanitarno- epidemiologicznych.

Towary na targowiskach mają duże powodzenie ze względu na niższą cenę, przeciętnie od kilkuset do kilku tysięcy złotych na towarze. Na przykład ceny : \ Tzw. „Balcerowicz Plac” przy ul.

Opawskiej przedstawia dość smętny wi­

dok. Na nieutwardzonej nawierzchni znajduje się mnóstwo stoisk z wszelkie­

go rodzaju towarami, których warunki sprzedaży pozostawiają wiele do życze­

nia. Na porozkładane, często bezpośre­ dnio na ziemi wiktuały spadają kłęby kurzu. Powszechnym zjawiskiem jest sprzedaż pieczywa i innych artykułów żywnościowych brudnymi rękami sprze­

dawców. Targowiska nie posiadają bo­

wiem dopływu bieżącej wody, nie mówiąc już o pomieszczeniachWC. Na­ biał sprzedawany jest z kontenerów, wy­

stawionych nadziałanie to słońca, tode­

szczu. Pointerwencji Sanepidu część sa­

mochodów, przyczep i kempingów podłącza się do prądu. Dzięki temu to­ war przechowywanyjest w chłodniach niezbędnychprzy cieplejszej aurze.

Podobnie ma się sprawa z targowi­

skiem usytuowanym przy Placu Domini­

kańskim. Poustawiane prowizorycznie namioty nie chroniątowaru przed roz­

maitymi szkodliwymi czynnikami.

Obiekt małej gastronomii natomiast, po­

mimo zdecydowanie negatywnej opinii

16.000/17.500, - margaryna mleczna 7.500/8.000, -jajkaod1.900 do 2.000/

2.600, - kurczaki 42.000/43.000, -jabł­

ka w zależni od gatunku od 10.000 do 15.000/12-18tys.

Jeśli chodzi o inne towary, takie jak środki czystości lub ubrania, ceny są także niższe. Szczególnie tanio sprzedają swoje towary Ukraińcy, przyjeżdżający przeważnie ze Stanisławowa i z Kijowa.

Ich towary są zwykle znacznie gorszej jakości. Niektórzy jednak chętnie unich kupują. Podkoszulki naprzykładkosztu­

ją 40tys. zł., w sklepiepodobne 80 tys., parasole (3 razy składane) - 90 tys., w sklepach 200 tys.

Handlujący meblami na targowisku przy ul. Opawskiej twierdząże przywo­

żą towarze Swarzędza, Kalisza, Wieru­ szowa iz Kalwarii. Ceny są stosunkowo niższe niż w sklepach, gdyż wynoszą za komplet (wersalka, dwa fotele, dwa pufy) od5.800,- tys. złdo9.500,- tys. zł.

Leczczy mamy gwarancję,żesą to ory­ ginalne meble swarzędzkie?

Zastanówmy się więc, czy warto, szczególnie artykuły żywnościowe, ku­

pować na targu, czy w sklepie. Cena jest wprawdzieminimalnieniższa, lecz skle­ py zapewniają lepsze warunki sanitarne sprzedaży. Kupując więc towar, mamy pewność skąd pochodzi i jak był prze­ chowywany. Jest on także sprzedawany przy zachowaniu podstawowych zasad higieny. W razie reklamacji jest możli­ wość wymiany towarów albo otrzymania zwrotu pieniędzy.

Na terenie Raciborzanie ma Federa­ cji Konsumentów , a ponoćkiedyśbyła.

Najbliższy zarejestrowanyKlub znajduje się aż w Katowicach przy ul. Moniuszki 7. Można tam zasięgnąć porady prawnej lub kierować ewentualne zażalenia, podstawowych artykułów spożywczych’ Strony przyjmowane sąod poniedziałku na targui wpobliskichsklepach w dniu

2 marca 1995 r., kształtują się następu­

jąco:

na targu - masło 15.500 zł, w sklepie już 17.500, - mąka 8.500zł/10.000, - cukier

do piątku wgodzinach 14.00-16.00. Po­

rady prawne można uzyskać natomiast wewtorkii czwartki 17.00-18.00.

„ewa”

Wiadomości zebrał i skomentował:

Benedykt Motyka We wsi Jastrzębie 10 lat temu za­ mkniętosanatorium dziecięce usytuowa­

ne w pięknym zamku, a zajmujące się leczeniem drógoddechowych.Powodem zamknięcia był zamiarremontu. Nieste­ ty, żadnych prac budowlanych nie podej­ mowano, a budynek był dewastowany.

Dopiero 3lata temu gmina zajęła się za­ bytkową nieruchomością i wystawiła ją do licytacji. Najkorzystniejsząofertę zło­ żyła fundacja „Dom w Starym Kraju”.

Zamek jest odnawiany. Przewiduje się, że zadwa lata robotyzostaną zakończo­ ne, po czym powstanie pensjonatopie­ kujący się ludźmiw podeszłym wieku. A dzieci? Po prostu zabrońmy im choro­

wać, klapsem lub perswazją. A czy lu­ dzie starzy nie sąjak dzieci?

Zabełków

26 lutego br. zorganizowano w Zabeł- kowie zabawę górniczą zokazji pożegna­ nia karnawału. Bawili się nie tylkogór­

nicy.

Krzyżanowice

Wdniach 5-6 marca br. zakończono zbiórkę darów zorganizowanąprzez„Ca­

ritas”. Wśród ofiarowanych rzeczy była odzież, zabawkii słodycze. Sporowszy­

stkiego.Dobreserca mają ludzie.

Racibórz

5 marcaw Mysłowicach odbyły się zawody w konkurencjach biegowych, (głównie biegi przełajowe). Nasz raci­ borski faworyt -Tomasz Gawlik z 1 LO (pisaliśmy już o jego sportowychuzdol­ nieniach) w kategorii juniorów młod­

szych zwyciężyłw biegu na3100 m. Za­

wody były zorganizowane pod nazwą

„Cross Wieczoru”, Dziwna nazwa. Ale Tomaszowi gratulujemy i z niecierpliwo- ściączekamy na nowe dobre wieści.

Lubomia

Cmentarzlubomski, liczącysobie kil­ kaset lat, usytuowany jest na skarpie, w centrum wsi, obok stuletniego kościoła i... restauracji, dużo młodszej. W czasie przygotowań dopochówku grabarze nie­ opatrznie naruszyli jedną ze ściancmen­ tarza. Ściana runęłai kilkatrumien zsu­

nęło się wprost na ulicę (Sportową) w pobliżu karczmy. Grabarze sprawnie uwinęli się z nieproszonymi gośćmi, którzy wrócili naswoje miejsca, aby tam oczekiwaćna zmartwychwstanie. Do lo­ katorów lubomiejskiej nekropolii apelu­ jemy: Cierpliwości! ożyjecie,lecz zapew­

ne w lepszym miejscu niż podrestaura­ cją.

5

(6)

Zapiski

PRZECHODNIA

Środa, 8 marca, upłynęła pod znakiemkwiatów dla pańi tych młod­

szych i tych zacnychmatron. Topiękny i serdeczny zwyczaj składać w tym dniu same słoneczne iod serca płynące życze­ nia. A dzień też był słoneczny, wręcz wiosenny wten początek marca. Z rana mijaliśmy długie kolejki panów przy kwiaciarniach, potemna ulicach spoty­

kaliśmyco krok uzbrojonego w kwiatki mężczyznę spieszącego do pracy łub do domu, do... płci pięknej. Zaś od połu­ dnia już spotykaliśmypanie z kwiatami w ręku lubnanaręczu, bo i takie damy widziałem, spieszące do domu. Mnie zaś,staremu przechodniowi błądziła po głowiepiosenka zdawnych lat:„Brunet­

ki, blondynki,ja wszystkie was dziew­

czynki całować chcę.... . Ładnie też w tym dniu wystrojony był sklep przy ul.

Londzina„Vitamina”.Do przechodniów uśmiechałysię z witryny dwa czerwone serduszka,a między nimi kolorowy na­

pis głosił: „Na Dzień Kobiet zamiast kwiatka - u nas czekoladka”. Przygoto­ wano też na tendzień wiele ekstra słod­ kości w tym sklepie.

Naprzystanku PKM przyObo­

rze chuliganizamazali pewną część zapi­

sów na tablicy rozkładu jazdy. M. in.

nieczytelne są godziny od5 - 10.40 przy kursie Nr 7 do Ocic oraz godziny 7 - 13.25 przy kursie Nr 7 do ulicy Staro­

wiejskiej. Gwoli porządku i dla orientacji społeczeństwa należałoby te braki uzu­ pełnić.

Tu i ówdzie spotykamy w miej­ scach publicznych gabloty-skarbonki z opisaniem celu datków.Taka skarbonka, zapełniona prawie pod wierzch stoi też w holudworca PKP. Napis głosi:„Na bu­ dowę ZamkuPiastowskiego”. Cow niej widzimy: 50-tki, które zostały już wyco­ fane z obiegu i czerwone setki. Choć długo szukałem ze wszystkich stron wartościowszego banknotu- nie widzia­ łem. „Hojność”ofiarodawców wcale nie przyprawia o zawroty głowy. Za 100sta­

rych złotych można kupić malutki łyk tańszego piwa,można teżza ten pieniądz zaciągnąć się raz papierosem. Wpraw­

dzie ludowe przysłowie mówi:„Ziarnko doziarnka,a będzie miarka”, takimi jed­ nak skarbonkami zamkowi niewielepo­

możemy. Obok wspomnianej skarbonki stoipełny kosz ze śmieciami, papierka­ mi. Patrząc na urnę ofiarnąi nakosz do- znaję smutnychskojarzeń.

We wtorek, 7 marca, pojecha­ łem zaczerpnąć leśnego powietrza do Obory. Pogoda prawie wiosenna. W le- sie tu i ówdzie zieleni sięświeżatrawka, krzewy puszczają pierwsze listki, a prze­

bijające się przezdrzewa promienie sło­ neczne lekko już przygrzewają. Nasz miejski las przyciąga coraz więcej mie­ szczuchów. Na leśnych promenadach spotkałem ok. godziny 15-tej 19 space­

rowiczów, a 3parymłodychbiegało po ścieżce zdrowia. Spotkałemteż dzieciz opiekunami w Mini ZOO. Między inny­

mi przypatrywałem się z jakim zaintere­ sowaniem izachwytemobserwują Mar­

cineki Krzysiu, sześciolatki, kucyki w zagrodzie. Dowiaduję się od tatusia, Henryka Mikiety, mieszkańcaOstroga, że przyjeżdża tu z dzieciakami dość czę­ sto. Odwiedzają zwierzątka, skacząjtata

Przepychanka

Udział w konkursie rodzice dziecka odbierają z tak dużą dozą emocji, jak sam uczestnik. Starają się udzielić wszelkich niezbędnych rad, służą pomocą i dobrym słowem. Wspólnie z nauczycielem - opiekunem próbują zmniejszyć stres związany z konkursem, olimpiadą itp. Jednak wszyscy wiemy, iż dziecko odbiera„publiczny”wy­ stęp emocjonalnie, bardzo go przeżywając chciałoby pokazać się z jak najlepszej strony. Patrząc na napięte rysy twarzy widać, że stres nie opuszczadziecięcej twarzy.

Cóż się dziwić tym małym ludziom!Aprzecieżnam dorosłym trudno walczyć zwła­ snym zdenerwowaniem, napięciem. Każdy człowiekten duży i ten małyodbierasilny bodzieczewnętrzny w równym stopniu. Za każdym razem reaguje nasz układ nerwo­

wy.Skąd to „kołatanie serca”, lęk czynawetstrach. Bodźcete spotykamy nakażdym kroku, każdego dnia. Nie sposób ich ominąć? Więc nauczmy się je rozładować! - uśmiechem, „dobrym filmem”,rozmowąznajbliższąosobą.

W lutym br. odbył się w SP nr 15, w Raciborzu, międzyszkolny konkurs recytator­

ski. Udział w/w konkursie ogółem wzięło 25 uczestników z raciborskich szkól podstawo­

wych. Z tej grupy młodych ludzi zadaniem komisji było wyłonienie sześciu finalistów. W konkursie recytatorskim uczestniczyli ucznio­

wie od kl. IV - VIII, Kryterium oceny recyta­

tora było uzależnione od doboru repertuaru, interpretacji i ogólnego wyrazu artystycznego tzn, sposobu prezentacji utworu. Każdy ucze­

stnik miał za zadanie zaprezentować jeden tekst poetycki oraz wybrany przez siebie fragment prozy.

Młodzież wykazała wysoki poziom umie­

jętności w „odtworzeniu” atmosfery tekstu poetyckiego i prozaicznego. Komisja konkur­

Uity do redakcji

DoRady Miejskiej i prezydenta w Wodzisławiu

Chciałem w tym liście poruszyć dla nas - niżej podpisanych bardzo istotną sprawę. Cho­

dzi o nasz wodzisławski park miejski, a dokła­

dnie o pijalnię piwa „Konstancja”, która jest usytuowana naprzeciw muszli koncertowej.

Bar ten jest firmowany przez Towarzystwo Mi­

łośników Wodzisławia. Został z wielką pompą otwarty latem zeszłego roku i miała to być sym­

patyczna kawiarenka w zielonym otoczeniu pięknych drzew. Idea piękna - co do tego wszy­

scy byli zgodni: władze, gazety, mieszkańcy..

Przyszło życie, zachwyty się skończyły i zaczęła się „normalna” działalność lokalu. Co to znaczy

„normalna”? Otóż według właścicieli to pu­

szczanie na pełny regulator muzyki (efekt potę­

gowany kilkakrotnie przez muszlę koncerto­

wą), serwowanie piwa od godzin porannych do bardzo późnej nocy, również do wątpliwych przyjemności należy słuchanie kilka razy w ty­

godniu „człowieka orkiestry” często zaprasza­

nego na recital z repertuarem typu „mydełko Fa” itp. Piosenki te są wyśpiewywane przez wiele godzin (wieczorno-nocnych) na pełnym regulatorze. Wielokrotnie interweniowała Poli­

cja, ponieważ wrzaski pijackie i bójki były na porządku dziennym, często do godziny 24.00 - 1.00 w nocy. Żeby nie być gołosłownym chciał- bym przytoczyć przykład z ostatnich dni. Otóż w nocy 30/31 grudnia byłem zmuszony o godz.

2.30 w nocy (!) dzwonić na policję, prosząc o uciszenie bawiącego się towarzystwa, historia powtórzyła się 5/6 lutego. Po paru tygodniach działania baru wszyscy stracili złudzenia. Ci, którzy liczyli na coś urokliwego, po jednokrot­

nej wizycie drugi raz nie przyszli, natomiast ci, co przyszli, dobrze wiedzieli po co i do jakiego lokalu chcieli trafić - do zwyczajnej knajpy z piwem.

Przyszedł okres zimy, więc byliśmy przeko­

nani, że to czas wytchnienia. Niestety - właści­

ciel rozochocony stalą klientelą, postanowił rozbudować lokal, jako że częściowo był on na wolnym powietrzu. Wybudował nadbudówkę do wysokości niskiego parteru. Zwieńczono ją dachem, na którym umieszczono dwa kominy.

Nie chciałbym się koncentrować nad wątpli­

wym urokiem owego dziwoląga architektonicz­

nego w parku, bo nie to jest zaskakujące (mamy już tyle brzydoty w Wodzisławiu. Jedno miejsce zeszpecone więcej - cóż to zmienia?), ale zaskakujące jest wystawienie kominów.

Nawet małe dzieci wiedzą, z czego biorą się pożary, a właściciel baru najwidoczniej - nie.

Małe wyjaśnienie: jeden komin jest usytuowa­

ny prawie pod gałęziami starego drzewa, a dru­

gi jest odległy o ok. 2,5 m. Dym i iskry wydo­

bywające się z kominów (prawie 24 godziny na

sowa miała bardzo trudne zadanie. Wybrać zaledwie sześć najlepszych osób. Każde dziecko zasługiwało na największą skalę punktów (5). W skład komisji wchodzili - po­

loniści z różnych szkół podstawowych. Był to największy błąd konkursu! Dlaczego?

Nauczyciel przygotowujący „własnego”

ucznia nie potrafi ocenić obiektywnie jego umiejętności, wiadomości. Jednym z najbar­

dziej nasuwających się pytań jest to - Dlacze­

go nauczyciel - uczący danego przedmiotu jest członkiem komisji? I jak tu nie wspo­

mnieć o stresie ucznia, kiedy właśnie ów uczeń chce przed własnym opiekunem

„wyjść jak najlepiej”.

Żadnaa komisja konkursowa nie może składać się z nauczycieli bezpośrednio zainte­

dobę) muszą więc przechodzić przez gałęzie drzewa. Nie wiem czy jest potrzebny komen­

tarz - myślę że nietrudno sobie wyobrazić kon­

sekwencję pożaru w tak zadrzewionym miejscu w centrum miasta. Wierzę że Straż Pożarna zaj- mie się tym natychmiast. Niestety, to nie koniec z kominami, niskie położenie kominów (po­

ziom wysokiego parteru) powoduje nieustanne, całodobowe dymienie w okna naszych domów.

Otwieranie okien jest niemożliwe, nie wspom­

nę o brudzie powstałym z osadzania się sadzy.

Myśląc nad tą przykrą sprawą, nasuwa się kilka smutnych refleksji i wniosków dotyczą­

cych działania tego lokalu oraz samego Towa­

rzystwa Miłośników Wodzisławia. Pragnę być szczery' i stwierdzam, że nie rozumiem na czym to statutowe miłowanie polega. Park był ostat­

nim zielonym miejscem, gdzie można było pójść na spokojny spacer z dzieckiem. Można było wiele zarzucić tym, którzy mieli dbać o park, ale nie było tak żle. Teraz jednak park stał się swoistym centrum pijackim na starym mie­

ście, szczególnie latem. Płoty okolicznych mie­

szkańców są. regularnie oblewane moczem, a ich podwórza zarzucane szkłem. Widok „zała­

twiającego” się przy krzakach klienta „Kon­

stancji” nie należy do rzadkości. Niestety spa­

cery dla wielu matek z dziećmi i innych mie­

szkańców stały się przykre i niesympatyczne, by chcieć wejść na chwilę do parku. Więc zamiast dodać uroku naszemu miastu (tak jak np. w Rybniku, gdzie powstają wspaniałe zielone skwery i placyki zabaw dla dzieci) Towarzy­

stwo Miłośników Wodzisławia razem z Zarzą­

dem Miejskim zadbali o to, by nasz park do reszty tego uroku pozbawić.

Poza tym przykrym problemem jest jeszcze jeden. Otóż regulamin parku, z którym można się zapoznać przy wejściu, mówi wyraźnie o za­

kazie spożywania alkoholu na jego terenie i przebywania osobom nietrzeźwy m oraz przeby­

wania w parku po godz. 22.00. Wszystkie te punkty zostały przekroczone przez właścicieli baru piwnego. Zakazy te stanowią ok. 70 % treści regulaminu. Jest to regulamin zaakcepto­

wany przez nasze władze miejskie, a teraz przez same władze jest łamany - jak to nazwać?

Czyżby znów nastał czas równych i równiej­

szych? Może dalej wystarczy mieć układy z kim trzeba, aby działać poza prawem?

Po raz ostatni chciałem poruszyć sprawę TMW. O ile się nie mylę, prezesem tego „to­

warzystwa” jest Pan Cichy. Jak na ironię jest on jednocześnie szefem Wydziału Ochrony Śro­

dowiska. Chciałem zapytać, jakim prawem właściciele knajpy w parku mogli wybudować w centrum miasta chronionym (bo chyba do ta­

kich miejsc zalicza się ten ostatni kawałek zie­

leni nazywany parkiem), pośród drzew niski budynek z dwoma kominami, stwarzającymi ogromne zagrożenie pożarem starego drzewo­

stanu i sąsiednich budynków i to w czasie gdy

resowanych eliminacjami. W zależności od rodzaju konkursu jury powinno składać się z pedagogów, pracowników kulturalno-oświa­

towych nie związanych z uczestnikami. Byłby to najbardziej obiektywny i zarazem sprawie­

dliwy' konkurs. Co się dzieje w sytuacji od­

wrotnej tzn. nauczyciele w większym lub mniejszym stopniu znają młodzież? Próbuje się dopatrzeć najdrobniejszych potknięć, po­

myłek u nie swoich uczniów”. To brzmi okrutnie. Lecz taka jest rzeczywistość. Bied­

ne w tym przypadku są właśnie uczniowie - dzieci z niecierpliwością oczekujące na wyni­

ki „potyczki”. Zaczyna się zabawa w tzw.

„czepianie się o wszystko”. Celem takiego postrzegania jest zwrócenie uwagi na swoje­

go ucznia. Rywalizacja konkursowa nie prze­

biega wśród uczniów lecz nauczycieli. Walka o wykreowanie swojego ucznia jest nieuczci­

wa. Kto kogo przepchnie? Co za tym idzie - siła przebicia. Lecz na pewno nie wszyscy pedagodzy sąjednostronni. Nie można gene­

ralizować. Przechodzić z jednej skrajności w drugą. Jedynym usprawiedliwieniem - może być tylko to, że każdy człowiek chce w swo­

jej pracy być zauważany, doceniany, nagra­

dzany. Nie róbmy tego jednak kosztem dziec­

ka. By osiągnięcia dorosłych nie ciągnęły za sobą rozgoryczenia, żalu młodzieży. Nie ukrywajmy pod pozorem obrony własnych ambicji. Dlatego zróbmy wszystko, by człon­

kowie komisji konkursowej mogli być jak najbardziej obiektywni. .

wydział ochrony środowiska namawia do rezy­

gnowania ze stałych paliw w opalaniu budyn­

ków. Fakt, że lokal jest opalany drewnem, nic nie zmienia, smród, sadze i jakość spalin nie­

wiele się różnią od opału węglowego. Władze wielu miast w zachodniej Europie np. w L«3>

dynie już wiele lat temu wprowadziły całkóu.

ty zakaz palenia opałem stałym (w tym i drew­

nem). Zakaz ten obejmuje również kominki.

Nasuwa się tylko jedna odpowiedź: Pan Ci­

chy - prezes TMW nie potraktował poważnie Pana Cichego dyrektora d/s ochrony środowi­

ska! Jeśli ktoś miałby jakieś wątpliwości co do jakości powietrza na starym mieście - zapra­

szam w bezwietrzny zimowy wieczór na rynek.

Nie wspomnę tu już o moralnym obowiązku podnoszenia kultury osobistej mieszkańców' przez ludzi wybranych na radnych, ponieważ widzę na w/w przykładzie tendencję odwrotną.

1 nic nie zmienia fakt, że piwo jest podawane w historycznym wnętrzu - nie tędy droga do pod­

noszenia kultury, to tak jak gdyby zacząć sprze­

dawać piwo i wódkę w muzeach i teatrach, ma­

jąc nadzieję że wzrośnie kultura.

Jako mieszkaniec Wodzisławia i sąsiad par­

ku, domagam się kategorycznie egzekwowania zakazu sprzedaży napojów' alkoholowych w parku, zlikwidowania kominów' stwarzających zagrożenie pożarem i dymiących w nasze okna oraz zagwarantowania spokoju i ciszy szczegól­

nie w godzinach wieczorno-nocnych. Myślę, 7j^

wszystko, czego się domagam, jest zgodne z;

leceniami wydziału ochrony środowiska i nor­

malnymi prawami w cywilizowanym kraju.

Wierzę, że Rada Miejska wraz z Prezydentem i inne właściwe urzędy zajmą się poważnie tą sprawą, i podejmą właściwe decyzje dla dobra naszych mieszkańców i środowiska naturalne­

go-

Z przykrością muszę stwierdzić, że nie do­

strzegam sensu istnienia owego tworu, który przyjął szczytną nazwę Towarzystwa Miłośni­

ków Wodzisławia, gdy jego jedynymi widocz­

nymi inicjatywami są: chęć przywrócenia dwóch lub trzech rzeźb na rynku, otworzenie sklepiku na rynku, knajpy w parku i wydawa­

nie w niej darmowych posiłków dla ubogich.

Ci „ubodzy” to niestety w głównej mierze pija­

cy, którzy dzięki „darmowej zupce” mogą po­

zwolę sobie na kufel piwa więcej i dłużej zaba­

wić w lokalu. Nie wspomnę już o propagowa­

niu ochrony środowiska w Wodzisławiu, bo jak widać jest to kpina, skoro samo „towarzystwo”

robi coś zupełnie sprzecznego ze swoimi idea­

mi. Chroń nas Panie Boże przed takimi zorga­

nizowanymi „miłośnikami” naszego miasta! Je­

żeli się mylę w tym zsumowaniu pomysłów TMW, będę ogromnie rad, jeśli ktoś wyprowa­

dzi mnie z błędu i poinformuje o innej, bardziej chlubnej działalności tego Towarzystwa.

Z niecierpliwością czekamy na decyzje.

Z poważaniem: tu podpisy mieszkańców

6 NOWINY RACIBORSKIE

Cytaty

Powiązane dokumenty

Pomieszczenia te ząjmie „paszportówka” Dzięki przeniesieniu pracowni do budynku UM, w którym znajduje się Wydział Geodezji sprawy te będą mieścić się w tym samym

Wiele odchodzi - praca w zespole jest bardzo ciężka, ćwiczenia odbywają się trzy razy w tygodniu, nauka przed pierw­.. szym występem trwa przynajmniej

Resort budownictwa planuje, że krąg uprawnionych zwiększy się o 570 tysięcy.. Środki

tyczne są bardzo często powierzchowne. Potrzebna jest dokładna analiza wykonana we w spółpracy z zakładem analitycznym. Osoby, które podejrzew ają negatywny wpływ

Referat Kultury i Sztuki przy Urzędzie M iasta otrzyma w tym roku 100 tysięcy złotych, które przeznaczy się głównie na dofinansowanie imprez kulturalnych

Dotyczy to zarówno budżetu gminy, największego pracodawcy, jakim jest Rafamet, jak i samych ludzi, których portfele stały się jedynie gadżetami, nie spełniając już

Dziewczęta uczyły się niemieckie ­ go już w szkole podstawowej, jednak bardziej intensywna nauka rozpoczęła się dopiero w liceum.. Wyjątkiem jest Aleksandra Kretek, która jako

Z naszych obserwacji wynika, że choć o supermarketach mówi się dużo, to podjęcie decyzji w ratuszu, czy to przez zarząd czy też Radę jeśli tematem się zajmie, będzie