• Nie Znaleziono Wyników

Stosunek dzieci do wojennej przeszłości rodziny - Simon Fersztman - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Stosunek dzieci do wojennej przeszłości rodziny - Simon Fersztman - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

SIMON FERSZTMAN

ur. 1936; Bełżyce

Miejsce i czas wydarzeń Paryż, współczesność Słowa kluczowe Paryż, współczesność, dzieci

Stosunek dzieci do wojennej przeszłości rodziny

[Nie razi mnie, że Polacy zajmują się tą historią]. Zupełnie nie, uważam, że to godne naśladowania. [Mój syn, Sylvain, mówił mi oczywiście o wymianie mejli z Teatrem NN po odkryciu przez niego relacji Marianny Ostrowskiej.] Niestety, to jedyne z trojga moich dzieci, które interesuje się przeszłością swojego ojca. Mam dwie córki, z którymi mam skądinąd dobry kontakt, które widuję bardzo regularnie, ale cóż, nie są zupełnie zmotywowane, żeby zajmować się swoją rodzinną przeszłością – tak to wygląda. To mi się wydaje nienormalne. Tak, uważam, że to nienormalne, bo dużo ludzi, dużo dzieci, często jeśli jeszcze stracili jedno z rodziców, wyrusza na poszukiwanie swojej przeszłości, bardzo często. Uważam, że jest to raczej nienormalne, żeby nie interesować się przeszłością rodziny, kiedy do tego jest ona tak ciężka. Sylvain [pojedzie może kiedyś do Polski], ale córki nie. Nie sądzę, bo nie okazały zainteresowania. Więc nie mogę nic narzucać, to musi wyjść od ludzi i muszą okazać trochę zainteresowania. [Mam dwoje wnucząt]. Każda z moich córek ma po jednym dziecku.

tłum. z j. francuskiego Agnieszka Zachariewicz

Data i miejsce nagrania 2011-03-29, Paryż

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski, Agnieszka Zachariewicz

Redakcja Agnieszka Zachariewicz

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Udało im się więc odzyskać wcześniej ukryte kawałki materiałów i zaczęli pracować jako krawcy, bo taki był zawód ojca. Zaczęli więc pomału zarabiać w ten sposób

A później, bardzo szybko, spróbował znaleźć mieszkanie, żeby otworzyć zakład, w którym mógłby pracować na własny rachunek.. Wtedy pracował już dla

Mówił o tym, jak stracił swoją rodzinę, oczywiście o różnych rzeczach, które wydarzyły się tam, gdzie się ukrywaliśmy… A jako że był bardzo egocentryczny, chciał też

Myślę, że miał jakieś notatki, które przywiózł [z Polski] i które zebrał [w latach 60]. Chciał to przekazać, żeby coś pozostało w pamięci, więc być może

[Jeśli chodzi o rodzinę w Izraelu], to moi rodzice pojechali tam kilka razy, ja – również raz czy dwa razy, więc faktycznie, spotkałem Moszego Dawida [Fersztmana] i innych

W Belgii mieszka kuzyn, który również przeżył te wydarzenia i który był w Polsce, ale nie w tym samym miejscu.. Nie wiem już, jak się nazywa ten port nad Bałtykiem… był może

Ostrowski należał do AK, ale tam były różne elementy – różne grupy, tendencje, i z tego, co mówił mój ojciec, Stanisław Ostrowski, żeby się chronić, chwalił się

To możliwe, że [kwestia daty redakcji tekstów] też miała trochę znaczenie, ale myślę, że ich charaktery były różne, więc widzieli niektóre szczegóły tych