Nr. 50, Nakład 2000 egŁ Czwartek, dnia i maja 1930 r. Rok II.
Gazeta Wąbrzeską
Przedpłata: miesięcznie wynosi zł 1.50 z dostawą pocz
tową zł 1,69, z odnoszeniem w dom przez specjalnych posłań ców zł 1,75. Cena egzemplarza pojedyńczego wynosi gr 15.
Organ Katolicko-Narodowy
iMiffl If zu razu Hh u: oa uiw, [zsuartBl l saK
Bóg i Ojczyzna!
M F8i® l HiniWl: lllaliFzeliio, ul. Miultt 1.
Ogłoszenia: wiersz n/lim. na stronie 7-lam.gr10, na stronieYXWVUTSRQPONMLKJIHGFEDCBA
4-łamowej za tekstem gr 30. w tekściegr 50, na I str. gr 75. Przy powtórzeniach udziela się rabatu. Dla zagramcy 500/0 nadwyżki.
Telefon nr. 69. W jedności siła!
Sylwetka dyktatora.
Literat Wiktor Hugo
o panu Bonapartem.
A d o lf N o w a c z y ń s k i, z n a k o m ity p is a rz i p u b lic y sta p o lsk i, k tó re g o g o śc i!
o s ta tn io w sw y c h m u ra c h T o ru ń p rz y p o m n iał o s ta tn io n a ła m a ch ..G a z e ty W a r- szaw sk iej* * (n r. 1 1 7 ) o p in ję , ja k ą w y d a ł w ro k u 1852 W ik to -r H u g o „o d y k ta to rz e B o n a p a rte m , p ó ź n ie jsz y m c e sa rz u .(N a p o le o n ie III-c im ) i se d a ń c z y k u u :
— „ C h c ec ie są d zić p a n a B o n a p a rte g o ? P a trz c ie n a je g o w ła d z ę a* p o te m n a je g o c z y n y ! C o o n m o ż e z ro b ić? W sz y stk o ! C o z ro b ił? N ic ! Z tą w ła d zą , ja k ą o n m a , c z ło w ie k g e n ja ln y , z m ie n iłb y c a ły k ra j, p o d n ió słb y g o i d ź w ig n ą ł. N ie p rz e k re ś lił
b y ie m sw o je j z b ro d n i w o b e c P a ń s tw a , a te b y łb y ją o e ło n ił, z a tu sz o w a ł. M ó g ł p o d n ie ść s ta n m o ra ln y i m a te ria ln y k ra ju . N a m ie j
sc e z ła m a n y m P ra w a m c g l d a ć le p sz e . A le o n te g o n ie /ro b ił.
Ćorzur4ł kilka nowych zbrodni do swo
jej pierwszej i w tem jedynie bvł logiczny.
Poza tcmf ibrodnismi niczego me doga- nal. Wszechmoc zupełna a inicjatywa iad na. Wiiął Francję, idobył ją, i nie wie co z n ią
; O d d a je m y m u sp ra w ie d liw o ść : p a n B o n a p a rte . te n ó u a s i-d y k ta to r. n ie z o staje
c h w ili w sp o k o ju . W y c z u w a z p rz e ra ż e n ie m w k o ło sieb ie p u s tk ę i c ie m n o ść. P ie n i się , sz a m o c e , b ry z g a ja d e m n ie n a w iśc i, sz u k a p r o g r a m u . N ie m o g ą c n ic stw o - rz y ć , n isz c z y i p lu je n a w sz y stk ie a u to ry te ty . O b ra c a się w p r ó ż n i. J a k ie z te go k o rzy ści d la F ran cji? o k rąg łe zero. K a
p itały obce n ie n ap ły w ają do k raju z p o w o d u n iep ew n o ści sy tu acji. P o d w y o lb rzy
m io n y m b u d żetem zary sow u je sie p rzep aść co raz w y raźn iej. L ecz trzeba w y d aw ać m i- Ijpny n a u trw alen ie sw ego p restig e'u !
T en człow iek, w k tó reg o su geru je się w iarę za m ilio n y m iljo n o m , sam sobie n a
d ał w szy stk ie ty tu ły i godności. O n. k tó ry m ó w ił że będzie w iern ie słu ży ł k ażd em u rząd o w i, p o p ro w ad ził w o jsk o przeciw ko p ań stw u , n au czy ł je łam ać żo łn iersk ą p rzj sięg ę! Z łam ał i p o d ep tał P raw o , zniszczy!
w o ln o ść,-nało ży ł p rasie k ag an iec! on, k tó ry o n g iś w y g łaszał szu m n e frazesy o w olności
prasy! *
D o p ro w ad ził k raj do straszliw eg o k ry - ly su g o sp o darczeg o , b u d żet p ań stw a reg u lu je w ed łu g u k azu ro zb ił sp o łeczeń stw o n a w ro g ie obozy, zatru ł atm o sferę serw iliz-
*nem i szp ieg o stw em , zd ep raw o w ał sw e O Ł oe-eiue, p atrząc przez p alce n a jego w y
b ry k i, n ap ełn ił d u szę żało b ą, n iep o k o jem ,
a czoła h ań b ą! P . B o n ap arte lu b i pozow ać
na w ielk ieg o człow ieka. L u b i o d ró żn iać się choćby ty lk o stro jem . L u b i g esty i tajem n icze sło w a. Jest w u lg arn y sztu czn y , p ró ż
ny i n iesły chan ie zaro zu m iały . T o k siążk a, w k tó rej jest dużo w y d arty ch k artek . C hce w ład zy bez o d p o w ied zialn ości. I idzie po n ią w b rew P raw u , w brew sp raw ied liw o
ści, w b rew n ajży w otn iejszy m in tereso m P ań stw a i N aro d u . C zasam i u d aje so cjali
stę. L u b i m ów ić o sw oim rzek o m y m de- m o kratyzm ie, sk w ap liw ie p o ró w n u je się z N apo leo nem I. M a w ielk i talent: p o trafi otoczyć się ta je m n ic ą . Jego zau fan i w ierzą, że k ry je się pod n ią g łęb ia m y śli.
T rzeźw i i ro zsądn i, że b e z d e n n a p ró ż n i a. W m o w ach sw oich p o trafi ty lk o lżyć i u rąg ać. K o n k retn eg o p rzem y ślan eg o p lan u n ie m iał n ig d y , n ie b y ł go zd o ln y stw orzyć i o p raco w ać. D la o d m ian y p rze
byw a sw o je m ilczenie p o to k iem o b e lg i z n ie w a g . T erro ry zu je m in istró w , k tó rzy są m an ek in am i w jego ręk ach . N ic się n ie dzieje w p ań stw ie bez jego w o li i w iedzy, ty lk o , że on za n ic n ie chce ponosić odpo
w iedzialn o ści. R obi, co m u się żyw nie po
doba. N ie cofa się p rzed niczem , bo n ie spo ty k a w sobie sp rzeciw u tego g ło su k tó ry lu d zie n azy w ają su m ien iem .
C ień, k tó ry p an B o n ap arte rzu ca n a sw oje otoczenie, k ry je podłości ty ch lu d zi i d aje im san k cje. Ó n to leru je te podłości, bo ci lu d zie to jego p io n k i, to jego, b ezk ry tyczni ch w alcy i g lo ry fik ato rzy . L u b uje się w n iezd row y m k u lc ie , k tó ry m go o tacza ją. U w aża się za p ierw szeg o czło w iek a w p aństw ie i sądzi, że sto i p o n ad P raw em . D latego też ła m ie je n a k ażd y m k ro k u .
I ten człow iek w m aw ia w e F ran cję że przez sw ój zam ach on ją u rato w ał, w y b a
w ił, o calił! A le p rzed k im ? ale p rzed czem ? p rzed n ią sam ą? M ów i, że stał się d la n iej o p atrzn o ścią, że p rzed n im w szy
scy ro b ili g łu p stw a, k rad li f d ziałali n a szkodę p ań stw a. A ż w reszcie poprzez b ra t
n ią k rew p rzy szed ł on, zbaw ca. P rzy szed ł i zam iast m y śli d ał n ied o rzeczn o ść za
m iast w olności p o b rzęk iw an ie szab lą i za
k n eblo w ał w szy stk im u sta.
Z jed n ej stro n y w ielk i N aró d o w sp a
n iałej trad y cji, jak ą m u p rzek azała h isto ria, z d ru g iej zaś człow iek k o n sp irato r.
człow iek, k tó ry m a k rew n a ręk ach , k tó ry zd ep tał P raw o ! I jak żeż ten człow iek po
stęp u je ze sw oim N aro d em ? C o? on depce n o g am i jego godność, zn iew aża go. lży, w yszydza, d rw i?! C o? on m u u rąg a!
W k raju , gdzie n ie m o żn a sp o liczk o w ać b ezk arn ie człow ieka, m o żn a p o liczk o w ać cały N aró d ? C o za straszliw a h ań b a. P an B o n ap arte w y g łasza m ow ę! B o n ap arte p lu je! n iech w szyscy w y trą sobie tw arze!
P ew n eg o d n ia ten człow iek sch w y cił za g ard ło k o n sty tu cją. R ep u b lik ę, P raw o , F rań cję, d ał p rzy szło ści sw ego k raju u d erzen ie szty letem w plecy. Z d ep tał P raw o , zd ro w y sens, sp raw ied liw o ść, ro zu m w olność!
G rad em k u l zasy p ał p rzed m ieścia stolicy!
K azał areszto w ać lu d zi n ieu g ięty ch , p rze
siad u je szlach etn y ch . P o d arł w szy stk ie ko
deksy i zg w ałcił w szy stk ie m an d aty . P o rw ałeś się, p an ie B o n ap arte, zb ro jn ie n a d u m n ą sto licę P ań stw a, k tó rej n iep rzy
jaciel n iejed n o k ro tn ie oszczędzał. P o lała
Górny Śląsk polszczeje zupełnie.
Wybory komunalne w 14 gminach,
które odbyły się 27 b. m. przyniosły dotkliwe klęski Niemcom i sanacji.
K ato w ice,
W n ied zielę w 14 g m in ach G ó rn eg o Ś i^ sk a o d b y ły się w y b o ry k o m u n aln e.
G łó w n a w alk a ro zegrała się m ięd zy sa
n ację, i „K ato lick im b lo k iem lu d o w y m ” K o rfan teg o , p rzy czem p rzew ag ę o siągn ę,! ten o statn i.
W y n ik i w y b o ró w w ed le d o ty ch cza
so w y ch o b liczeń p rzed staw iają się n a stęp u jąco :
W R ad zio n k o w ie — B lo k k at. lu d . 9 m an d ató w , sa n ac ja 8 m ., N iem cy — 4 m . (stracili 2 m an d aty ).
W p ięciu g m in ach p o w iatu rad zio n - k o w sk ieg o n a o g ó ln ą ilo ść 48 m a n d a
tó w P o lacy zd o b y li 41, N iem cy o trz y
m ali 7 m an d ató w i w ten sp o sób stra
cili 20 m an d ató w .
W p o w iecie p szczy ń sk im w y b o ry
Bomba w poselstwie sowieckiem w Warszawie.
Nieudany zamach. - Eksplozja, gdyby nawet nastąpiła, nie wy
rządziłaby wielkich szkód.
W arszaw a,
W n ied zielę w g o d zinach p o p o łu d n ie w y ch ro zeszła się w m ieście w iad o m o ść o zam ach u d o k o nan y m n a p o sel
stw o so w ieck ie.
G m ach p o selstw a so w ieck ieg o zn aj
d u je się p rzy u l. P o zn ań sk iej p o d N r.
15.
W czo raj k o ło g o d zin y 2 p o p o łu d n iu d o zo rca d o m u sąsied nieg o p rzy u l. P o zn ań sk iej N r. 17, W in cen ty M ałk o w sk i, sp rzą tają c razem ze sw y m p o m o cn i
k iem K aczy ń sk im k la tk ę sch o d o w ą śro d k o w ej p o p rzeczn ej o ficy n y , zau w a
ży ł n a czw arty m p iętrze p o d sam y m d ach em jak ieś p o d ejrzan e d ru ty . D ru ty te w io d ły d o u m ieszczo n eg o w su ficie o k ien k a w y ch od ząceg o n a d ach .
G d y M ałk o w sk i zaczął się ty m d ru to m p rzy g ląd ać b liżej, stw ierd ził, że zo stały o n e p o łączon e z in sta lac ją elek
try c z n ą d o m u , a m ian o w icie załączo n e d o w iszącej n a sch o dach lam p y , z k tó rej w y k ręco n o żaró w k ę. Z k o lei zajęli się M ałk ow ski z K aczy ń sk im zb ad a
n iem d o k ąd te d ru ty w io d ą. P rzez o k ien k o w y d o stali się n a d ach i tu , id ąc za d ru tem , stw ierd zili, że d ru t ciąg nący się n a p rzestrzen i 30 m etró w d o ch o d zi d o d ach u sąsied n ieg o g m a
ch u , w k tó ry m m ieści się p o selstw o so
w ieck ie i zap uszczo n y je st d o k o m in a p o selstw a. N a d ru cie, w m iejscu g d zie zap u szczał się o n w k o m in , w id n iał ja k iś p rzy rząd , p o d o b n y d o zegara.
D o zo rca i jeg o p o m o cn ik , zro b iw szy to sen sacy jn e o d k ry cie, zo rjen to w ali
się obficie k rew niew innych'! Jak w róg zdo b y w ałeś to m iasto !
T rap i cię g łu chy n iep o k ó j i lęk strasz
liw y lęk p rzed n iezn an em ju trem . U ginasz sie pod ciężarem o d p o w ied zialn o ści. Jesteś człow iekiem p o n u rej tajem n icy . C hodzisz w p u rp u rze > n iej krw i.
P o licjan t, k tó ry szarżu je n a m łodzież a- k ad em ick ą, czuje się ró w n ie sk o m p ro m i
to w an y, jak m in ister, żo łn ierz zaś, jak 1 jego p u łk o w n ik . U g ó ry lu d zie straszn i w y d ają rozkazy, k tó re sp ełn ian e są przez p łatn y ch i podłych. I w szy stko p o k ry w a g łu ch e m ilczen ie, n ad w szy stk iem cięży trag iczn a tajem n ica. T ych lu d zi o słan ia noc. A le k ied y ś h is to r ja zażąd a od n ich rach u n k u , a sąd jej będzie b e z l i
to s n y !“ —
T ak p isał V . H ugo, au to r „N ędzników ", o L u d w ik u I. B o n ap artem , b ratan k u N a
poleona. W ro k u 1852.“ —
o d b y ły się w trzech g m in ach . P o lacy zd o b y li 30 m an d ató w , N iem cy 3 m an
d aty .
W p o w iecie k ato w ick im w g m in ie R o źd zień K ato l. bl. lu d . u zy sk ał 6 m an d ató w , sa n a cja 4 m an d aty , N iem cy 8 m an d ató w . N iem cy stra cili 2 m an d aty i p o siad an ą d o ty ch czas w ięk szo ść w ra d zie g m in n ej.
W C h o rzow ie N iem cy zd o b y li 4 m an d aty , P o lacy 7 m an d ató w , so cja
liści 1 m an d at. P o n iew aż p o lscy so cja
liści b y li zb lo k o w an i z n iem ieck im i, m a n d a t ten p rzy p adł N iem co w i. W ten sp o só b N iem cy u zy sk ali w C h o rzo w ie 5 m an d ató w .
W p o ró w n an iu z d o ty ch czaso w y m stan em p o siad an ia stra cili 3 m an d aty i w ię k sz o # w rad zie g m in n ej.
się, że w ch o d zi tu w rach u b ę ja k aś ta jem n icza sp raw a w zw iązk u z p o sel
stw em so w ieck iem , to też zap rzestaw szy d alszy ch b ad ań n a w ła sn ą ręk ę, n a ty ch m ia st zaw iad om ili o w szy st
k iem k o m isa rjat p o licji, m ieszczący się w p o b lisk im d o m u .
K oło godz. w p ó ł do 6-tej po p o łu dn iu , po d o k lad n em zb ad an iu b u d o w y k o m in ó w , k o m isja p rzy stąp iła do w y d o b y cia bom by.
S tw ierd zo n o , że k o m in w ied zie do k o tło
w n i od k alo ry feró w , m ieszczącej się w p i
w n icach -p o selstw a.
P o zejściu do k o tłow n i w y b ito o stro ż
n ie o tw o ry w ścian ie k o m in a i w y d o b y to ru rę żelazn ą, d łu g o ści około 70 cen ty m e
tró w o śred nicy 18 cen ty m etró w . R u ra b y ła n iezw y k le ciężk a w aży ła co n ajm n iej 30 k ilo g ram ó w .
Z w szelk iem i o stro żno ściam i w y jęli ją w o jsk o w i p iro tech n icy z k o m in a. N astąp i
ły k ró tkie o g lęd zin y , poczem czterech m ężczy zn p rzen io sło bom bę do k o m isarja- tu p o licji, sk ąd zo stała zab ran a d la doko
n an ia ek sperty zy do C y tad eli.
. E k sp erty za w y k azała, iż b o m b a n ap eł
n io n a b y ła sześcio m a litram i zw y k łeg o p ro ch u czarn eg o . M ech an izm zeg aro w y n astaw io n y b y ł n a g o d zin ę 20.40, w k tó rej m iały się odbyć w p o selstw ie o b rad y u rzę
dow e. P o n iew aż część k o m in a, w k tó rej u m ieszczo n a zo stała p rzez zam ach o w ców b o m ba, p rzy leg ała do sali k o n feren cy jn ej, w k tó rej m iały się odbyć o b rad y , p rzy p u szczać n ależy , że sp raw cy zam achu b y li d o b rze o b ezn an i ze sto su n k am i w p o selstw ie. Z d an iem rzeczo zn aw có w b o m b a n ie b y łab y w y rząd ziła w ielk ich szkód.
W arszaw a, 29. 4. T el. w ł.
P rzep ro w ad zo n a w czo raj p rzez w ład ze w o jsk o w e n a fo rcie B em a d ru g a ek sp erty
za bom by, zn alezio n ej w k o m in ie p o sel
stw a sow ieckiego, d ała w ręcz s e n s a c y jn e w y n iki. S tw ierd zo no m ian o w icie, że p ro ch , k tó ry m b o m ba b y ła n aład ow a
n a, jest czarn y , d y m n y o b a rd z o s ła b e j sile w y b u ch o w ej. W razie ek s
p lo zji b o m by zd o łałb y ty lk o w y rzu cić g ru z n a o d leg ło ść d w u — trzech k ro k ó w .
P ary ż, 28. 4. P A T .
C ała p rasa w czo rajsza p o d ała depesze P . A . T . o zn alezien iu w k o m in ie poseł*
stw a so w ieck ieg o w W arszaw ie p o d ejrzą*
nego p rzy rząd u w y b u ch o w eg o .
W ieczo rn y „L e T em ps'* d o łączy ł do w sp o m nian y ch d ep :sz w iad o m o ść ag en cji T assa, że p rasa so w ieck a w id zi w ty m w y p ad k u p ró b ę p ew n y ch elem en tó w p o l
sk ich s p ro w o k o w a n ia w o jn y po
m ięd zy P o lsk ą i u n ją so w ieck ą. T ę o sta
tn ią w iad o m o ść d zien nik zao p atru je w u w ag ę, że w szczęta p rzez p rasę so w iec
k ą k am p an ja jest p ro w ad zo n a tem b ar
d ziej en erg iczn ie, że tem at n ieb ezp ieczeń
stw a w o jn y p rzed staw ia s p e c ja ln y in te r e s w ch w ili, g d y ro zp o czy n ają się p rzy g o to w an ia w y b o rcze p rzed zw o łan iem k o n g resu p artji k o m u n isty czn ej.
Dwie katastrofy lotnicze.
W arszaw a, 29. 4. tel. w ł.
W czo raj p o p o łu d n iu o d b y w ał się lo t słu żb o w y n ad O k ęciem p łato w iec w o jsk o w y ty p u „L u b lin R . 8“. S ied zieli w n im p ilo t K azim ierz K azim ierczak i o b serw ato r K azim ierz S ey.
O k o ło g o d zin y 19,30 a p a ra t, p raw d o p o d o b nie w sk u tek d efek tu siln ik a, sp ad ł, ro zbił się i ^sp ło n ął. O b aj lo tn icy o d n ieśli ciężk ie ra n y i o d w iezien i zo
sta li do szp itala.
K rak ó w , 28. 4.
D ziś o k o ło p o łu d n ia w czasie lo tu ćw iczeb n eg o , d o k o ny w an eg o p rzez p lu to n o w eg o p ilota d ru g ieg o p u łk u lo tn i
czego w K rak o w ie K azim ierza K o n o p k ę p o n ad p o lam i p rąd n ick iem i p o d K rak o w em a p a rat p raw do p o d o b n ie w sk u tek w ad y siln ik a w p ad ł w k o rk o ciąg . P ilo t n ie m o g ąc o p an o w ać m aszy n y , w y sk o
czył z w y so k o ści 300 m etrów n a sp ado ch ro n ie i szczęśliw ie w y ląd o w ał, n ato
m ia st sam olo t zo stał d o szczętn ie zd ru zg o tan y .
Proces o nadużycia w wojsku.
W arszaw a, 28. 4.
P rzed sąd em w o jsk o w y m ro zpo czął się d ziś p ro ces p rzeciw k o o ficero m p ierw szeg o d y w izjo n u p o ciąg u p an cer
n eg o , o sk arżo ny m o n ad u ży cia n a szk o d ę sk a rb u p ań stw a, sięg ające su m y k ilk a ty sięcy zł. P rzed try b u n ałem stan ęli m ajo r K azim ierz W o jtar, m a
jo r S tan isław C zerep iń sk i, k p t. M ak sy - m iljan P o rb ag n ik , p o r. H en ry k C h u ts- d o rfer, p o r. W acław W o jn ow sk i i p o r.
B ern ard S o b czy ń sk i. P ro ces,, k tó rem u p rzew o d n iczy p u łk . R u n iń sk i p o trw a k ilk a ty g o d n i.
Zamach samobójczy
zbrodniarza.
W arszaw a, 28. 4.
D ziś w u rzęd zie śled czy m p o p ełn ił sam ob ó jstw o K o n stan ty P y stk a, a re
szto w an y w sp ó ln ie z p o m o cn ik iem d o zo rcy d o m u p rzy u l. M arszałk o w skiej S tań czy k iem p o d zarzu tem u d ziału w zam o rd o w an iu b a n k ie ra C en tner- szw era. P y stk a p o łk n ął k ilk a o d łam k ó w szk ła tłu czo n eg o . W sta n ie cięż
k im p rzew iezio n o go d o sz p ita la w ię
zien n eg o .
Oddalony protest.
W arszaw a, 28. 4.
S ąd N ajw y ższy o d d alił d ziś p ro test u k raiń sk i p rzeciw ko w y b o ro m do S ej
m u w o k ręg u n r. 51, o b ejm u jący m p o w iaty lw o w sk i, żó łk iew ski i raw sk o - ru sk ;
Str. 2 GAZETA WĄBRZESKA* — czwartek, dnia 1 maja 1930 r. Nr. 50.
Wniosek o zwołanieFEDCBA Sejmu.QPONMLKJIHGFEDCBA
W a rs z a w a , 2 9 . 4 . T e l. w ł.
D z iś o d b ę d ę , s ię w s to lic y o b r a d y s tr o n n ic tw c e n tro w o - le w ic o w y c h w s p r a w ie w n io s k u o z w o ła n ie n a d z w y c z a jn e j s e s ji s e jm o w e j. T e r m in z ło ż e n ia w n io s k u z o s ta n ie u s ta lo n y d z is ia j. — P r z y p u s z c z a ln e z ło ż e n ie n a s tę p i w p ie r w s z y c h d n ia c h m a ja b . r .
Nowy patriarcha Serbji.
(d ) B ia ło g r ó d , 2 7 . 4 .
N o w y p a trja r c h a s e rb s k ie g o k o ś c io ła p r a w o s ła w n e g o B a r n a b a w y d a ł d z iś w m ie js c o w o ś c i S r e n c k ie M itr o w ic e w s w o im p a ła c u u r o c z y s te ś n ia d a n ie n a c z e ś ć r z ę d u i c ia ła d y p lo m a ty c z n e g o .
Zgon patriarchy ormiańskiego.
L o n d y n , 2 7 . 4 .
J a k d o n o s z ę z J e r o z o lim y , z m a r ł ta m d z is ia j p a trja rc h a k o ś c io ła o r m a ń - s k ie g o E liz e u s z T u r ia n .
Plaga wypadków samochodo
wych.
C h ia s s o , 2 8 . 4 .
S a m o c h ó d , z d ę ż a ję c y d o M e d jo la n u , z p o w o d u p ę k n ię c ia o p o n y p r z e w ró c ił s ię . p f z y c z e m d w ie o s o b y p o n io s ły ś m ie r ć , tr z y z a ś o d n io s ły p o w a ż n e r a n y .
Wizyty gen. Samsonowici.
W a r s z a w a , 2 9 . 4 . T e l. w ł.
S z e f r u m u ń s k ie g o s z ta b u g e n e r a ln e g o g e n ; S a m s o n o w ic i z ło ż y ł w d n iu w c z o r a j
s z y m w B e lw e d e r z e w iz y tę m in is tr o w i s p r a w w o js k o w y c h .
T r w a ła o n a g o d z in ę . W ie c z o r e m g e n . S a m s o n o w ic i w to w a r z y s tw ie g e n . P is k o - r a tjd a ł s ię n a o b ja z d g łó w n y c h o ś r o d k ó w w P o ls c e .
Z rzędu.
W a rs z a w a , 2 8 . 4 . te l. w ł.
D z iś w p o łu d n ie p r e m je r S ła w e k p r z y ję ł m a r s z a łk a S e n a tu S z y m a ń s k ie g o .. .
P . S ła w e k p r z y ję t n a d to p r e z e s a N a jw y ż s z e g o T ry b u n a łu d r . R ó ż y c k ie
g o , ą n a s tę p n ie m in is tr a o ś w ia ty C z e r
w iń s k ie g o .
N ą s tę p n ie p . S ła w e k u d a ł s ię o g o d z . 1 3 d ó B e lw e d e r u . K o n fe r e n c ja p r e m je r a z m in is tr e m s p r a w w o js k o w y c h tr w a ła g o d z i n ę . ...
Całe miasto obrócili wperzynę.
S z a n g h a j, 2 8 . 4 .
M im o o g ło s z e n ia p r z e z w ła d z e c h iń s k ie s ta n u w o je n n e g o w m ie ś c ie i o k o lic y w z w ią z k u z c z e m d o k o n a n o 1 5 0 a r e s z to w a ń z a a g ita c ję , d o c h o d z ą c ią g le w ia d o m o ś c i o z a m a c h a c h , d o k o n y w a n y c h p r z e z w o j
s k a c z e r w o n e i p r z e z b a n d y tó w . N a jd o t
k liw ie j u c ie r p ia ła lu d n o ś ć w m ie js c o w o ś c i K in g - C z e n n a p ó łn o c o d K ia n g - T s u , g d z ie b a n d y , d y s p o n u ją c e k a w a le r ją i k a r a b i
n a m i m a s z y n o w e m i z n is z c z y ły m ia s to , w y m o r d o w a ły w s z y s tk ic h u r z ę d n ik ó w i ty s ią c m ie s z k a ń c ó w , o r a z s p a liły w s z y s t
k ie b u d y n k i.
Biskupi polscy u Ojca św.
R z y m , 2 8 . 4 .
P a p ie ż p r z y ję ł n a p r y w a tn e j a u d je n - c ji k s . b is k u p a s ie d le c k ie g o P r z e ź d z ie c - k ie g o i k s . b is k u p a ło m ż y ń s k ie g o L u
to m s k ie g o .,.
Straszny wypadek z granatem.
Kapitanowi Baranowi z Brodni cy urwał granat obie ręce do łokcia.
B r o d n i c a , 2 9 . 4 . te l. w ł.
W c z o ra j r a n o o g o d z . 8 -e j w y d a rz y ł s ię n a p o lig o n ie b r o d n ic k im s tr a s z n y w y p a d e k . K a p ita n B a ra n p o k a z u ję c g r a n a t r ę c z n y , p o c ię g n ę l n ie b a c z n ie z a z a p a ln ik ta k n ie s z c z ę ś liw ie , ż e g r a n a t e k s p lo d o w a ł m u w r ę k a c h . S k u te k
Zbrodnia w niemieckim pociągu
Niemcy wyrzucili z pędzącego pociągu współpasażera.
J a m ie ln ik , 2 9 . 4 . T e l. w ł.
D n ia w c z o ra js z e g o o g o d z . 1 1 .3 0 w n o c y p r z y b y ł o w ła s n y c h s iła c h d o b lo k u Ł ą - k o r z n a s z la k u J a m ie ln ik — J a b ło n o w o P o m ., m ę ż c z y z n a , o ś w ia d c z a ją c s tr a ż n i
k o w i b lo k o w e m u p . O r z e c h o w s k ie m u , ż e w y r z u c o n y z o s ta ł p r z e z o k n o z p r z e d z ia łu I I I . k la s y p o c ią g u p o ś p ie s z n e g o tr a n z y to w e g o . W y r z u c ili g o p e w n i w s p ó łp a s a ż e r o w ie n ie m ie c c y . P o s z k o d o w a n e g o p r z e w ie z io n o p a r o w o z e m d o s ta c ji J a m ie ln ik , g d z ie s tw ie r d z o n o , ż e je s t to o b y w a te l n ie m ie c k i i n a z y w a s ię E d w a r d S c h a frim a u ro d z o n y 4 . 2 . 1 9 0 5 r . w N e u d y m a p o w ia tu D r e s s e l z z a w o d u ś lu s a rz m a s z y n o w y .
Odpowiedź niemiecka na notą polską
w sprawie podwyżki ceł agrarnychjest bardzo wykrętna i nie
rzeczowa.
B e r lin , 2 8 . 4 .
D n ia 2 8 b m - P o s ło w i R z p lite j P o l
s k ie j w B e r lin ie z o s ta ła w r ę c z o n a p r z e z r z ę d n ie m ie c k i o d p o w ie d ź n a n o tę p o ls k ę z d n . 4 4 b m . w s p r a w ie p o d w y ż k i c e ł n ie m ie c k ic h . P o s e ł K n o ll p r z e s ła ł tę o d p o w ie d ź n ie z w ło c z n ie d o m in is te r s tw a s p r a w z a g r. w W a rs z a w ie .
„ V o s s is c h e Z tg .“ d o n o s i, ż e u r z ę d s p r a w z a g ra n ic z n y c h w y s to s o w a ł o b e c n ie o d p o w ie d ź n a p o ls k ę n o tę p r o te s ta c y jn ą p r z e c iw k o p o d w y ż c e n ie m ie c k ic h c e ł a g r a rn y c h . W e d łu g in f ó r m a c y j
„ V o s s is c h e Z tg .4- te k s t o d p o w ie d z i n ie m ie c k ie j n ie b ę d z ie o g ło s z o n y .
O d p o w ie d ź - n ie m ie c k a m a p o d k r e ś la ć : 1 ) ż e p r z y p o d w y ż s z e n iu n ie m ie c k ic h
W Indjach buntują sią wojska.
Przyznaje to oficjalny komunikat angielski.
P a r y ż , 2 9 . 4 . R a d jo .
D o ty c h c z a s o w e k o m u n ik a ty a n g ie ls k ie o p r z e b ie g u w y p a d k ó w w In d ja c h n ie o d z n a c z a ły s ię ja s n o ś c ią . S z c z e g ó ln ie z a w i
łe i n ie z ro z u m ia łe b y ły k o m u n ik a ty o z a j
ś c ia c h w P e s z a w a r z e , n a g r a n ic y p ó łn o c n o — z a c h o d n ie j I n d y j; d r o g ą p r z e z A fg a n is ta n i M o s k w ę d o n o s z o n o w b re w t w ie r d z e n io m a n g ie ls k im , ż e w P e s z a w e r z e d o s z ło d o r o z le w u , k r w i p o m ię d z y z b u n to w 'a - n e m i o d d z ia ła m i w o js k h in d u s k ic h a w o j
s k a m i w ie rn e m i r z ą d o w i.
i z o s ta ł w s k u te k te g o p r z e n ie s io n y d o in n e j m ie js c o w o ś c i.
S tr z e lc y c i, d o w o d z e n i z r e s z tą p r z e z o fic e ró w a n g ie ls k ic h , u c h o d z ili o d c z a s ó w w o jn y ś w ia to w e j z a w o js k o w ie r n e A n g lji, b ili s ię b o w ie m b a r d z o w a le c z n ie z a r ó w n o n a fr o n c ie z a c h o d n im ja k i w M e z o p o - ta m ji.
Odnalezienie lotników.
R e g g a n ( p ó łn o c n a A fr y k a ) , 2 8 . 4 . . W o d le g ło ś c i 5 0 0 k m . n a p o łu d n ie o d R e g g a n z n a le z io n o e k s p e d y c ję lo tn ic z ą G o u le tte 'a . L o tn ic y s ą le k k o r a n n i, s a m o lo t r o z tr z a s k a n y .
O b e c n ie u k ą z a ł s ię o fic ja ln y k o m u n i
k a t a n g ie ls k i, p o tw ie rd z a ją c y , ż e is to tn ie je d e n b a ta ljo n s tr z e lc ó w h in d u s k ic h s z c z e p u D a r h w a l w y p o w ie d z ia ł p o s łu s z e ń s tw o
b y ł s tr a s z n y . O b ie r ę c e z o s ta ły o d e r w a n e p o ło k c ie p r ó c z te g o o d n ió s ł n ie s z c z ę ś liw y o f ic e r r a n y n a tw a r z y i g ło w ie . W s ta n ie b a r d z o g r o ź n y m p r z e w ie z io n o k a p ita n a d o s z p ita la w o js k o w e g o w T o r u n iu .
J e c h a ł o n z a b ile te m I I I . k la s y z e s ta c ji R o tflie s d o s ta c ji B o c h u m . T w ie r d z i o n , ż e n a p a d n ię ty z o s ta ł w p o c ią g u p r z e z s w y c h la n d s m a n ó w , k tó rz y o g ra b ili g o z 3 0 0 m a r e k g o tó w k i, p o c z e m w y r z u c ili p r z e z o k n o n a t o r k o le jo w y , p o n ie w a ż d r z w i w ’ p o c ią g a c h tr a n z y to w y c h s ą z a m k n ię te .
P r z y te j o k a z ji o d n ió s ł S c h a frim a r ó ż n e o k a le c z e n ia , m . in . d w ie r a n y n a g ło w ie . D o ra ź n e j p o m o c y u d z ie lił p o tu r b o w a n e m u le k a r z k o le jo w y p . d r . M a c h n ic k i. P o d r ó ż n e g o p r z e w ie z io n o d o T o r u n ia d o d y s p o z y c ji w ła d z b e z p ie c z e ń s tw a .
c e ł a g r a r n y c h c h o d z iło o d o r a ź n e z a r z ą d z e n ia g o s p o d a r c z e , k tó r e ja k o ta k ie n ie p o z o s ta ją w s p r z e c z n o ś c i z p o d p is a n ą p r z e z N ie m c y w d n . 2 4 m a r c a w G e n e w ie k o n w e n c ją h a n d lo w ą ;
2 ) ż e p o ls k o - n ie m ie c k i o b r ó t to w a r o w y d o tk n ię ty b ę d z ie je d y n ie w n ie lic z n y c h p o z y c ja c h n a s k u te k w e jś c ia w ż y c ie u s ta w y o p o d w y ż c e c e ł n ie m ie c k ic h i ż e w o b e c te g o z o k a z ji p r a k ty c z n e g o z a in te r e s o w a n ia P o ls k i i N ie m ie c z a r z ą d z e n ia c e ln e u w a ż a ć m o ż n a z a s to s u n k o w o m a łe ;
3 ) ż e r ó w n ie ż r z ą d p o ls k i m im o z a w a r te j n ie m ie c k o -p o ls k ie j u m o w y h a n d lo w e j n ie z a k w e s tjo n o w a ł p o d s ta w p r a w n y c h , n a ja k ic h o p a r te z o s ta ły n ie m ie c k ie p o d w y ż k i c e ln e
Podpisanie układu.
P a r y ż , 2 8 . 4 .
U r o c z y s ty a k t p o d p is a n ia u k ła d u w s p r a w .e o d s z k o d o w a ń w s c h o d n ic h o d b y ł s ię d z iś o g o d z . 1 8 .
Sprawa lotniczej sygnalizacji świetlnej.
B e r lin , 2 8 . 4 .
W c z a s ie o d 2 8 d o 3 0 k w ie tn ia b r.
z b ie r z e s ię w B e rlin ie k o m ite t d la s p r a w lo tn ic z e j s y g n a liz a c ji ś w ie tln e j, w y ło n io n y p r z e z o d n o ś n e k o m is je m ię d z y n a r o d o w e p r z y L o d z ę N a ro d ó w . — W k o n f e r e n c ji te j w e ź m ie u d z ia ł o k o ło 9 0 p r z e d s ta w ic ie li k o m ite tó w n a r o d o w y c h m . in . P o ls k i, k tó r ą r e p re z e n tu ją in ż . J ó z e f P a w lik o w s k i o r a z in ż . d r . T o m a s z K lu ż . K o n f e r e n c ja b e r liń s k a z a jm ie s ię u s ta le n ie m p o d s ta w , m a ją c y c h u m o ż liw ić p o r o z u m ie n ie m ię d z y k r a ja m i w s p r a w ie s y g n a łó w s a m o lo to w y c h i o ś w ie tla n ia lin ij lo tn ic z y c h o r a z p o r tó w lo tn ic z y c h .
Wypadek znakomitego aktora.
Ł ó d ź , 2 9 . 4 . T e l. w ł.
K a r o l A d w e n to w ic z , o d tw a r z a ją c p o s ta ć ,,H a m le ta 14 n a s c e n ie te a tr u łó d z k ie g o , z e m d la ł w c z a s ie g r y . L e k a r z e n ie m o g li a k to r a o c u c ić . P r z e d s ta w ie n ie p r z e rw a n o , a p u b lic z n o ś c i z w r ó c o n o p ie n ią d z e z a b ile ty .
Co piszą oficjalne sowieckie
„Izwiestja"?
M o s k w a , 2 8 . 4 .
„ I z w ie s tja1 s tw ie r d z a ją , ż e p r ó b a z a m a c h u d o k o n a n a o s ta tn io w W a r
s z a w ie , b ę d z ie d la p r z e c iw n ik ó w w o j
n y w e w s z y s tk ic h p a ń s tw a c h p o w a ż n ą p r z e s tr o g ą o n ie b e z p ie c z e ń s tw ie , k tó r e g r o z i p o k o jo w i z e s tr o n y z b r o d n ic z y c h e le m e n tó w p o ls k ic h , n ie z a tr z y m u ją - c y c h s ię p r z e d n ic z e m w s w e m d ą ż e n iu d o w y w o ła n ia n o w e j w o jn y . P r z y p o m in a ją c o ś w ia d c z e n ia ( s a n a c y jn e j, p r z y p . r e d .) „ G a z e ty P o ls k ie j14 ( d a w n y
„ G ło s P r a w d y 14, p r z y p . r e d .), k tó r a d o w o d z iła b r a k u n ie b e z p ie c z e ń s tw a w o j
n y , o p ie r a ją c s ię f a k c ie , ż e s to s u n k i p o ls k o - s o w ie c k ie w y tr z y m a ły ta k c ię ż k ą p r ó b ę ja k z a b ó js tw o m in is tr a W o l
k o w a , „ I z w ie s tja 11 p is z ą w d a ls z y m c ią g u :
— „ J e s t r z e c z ą ja s n ą , ż e p e w n e k o ła w a r s z a w s k ie s p o d z ie w a ły s ię , ż e z a b ó js tw o W o jk o w a w y w o ła w o j
n ę . B y ło b y r z e c z ą in te r e s u ją c ą p o r ó w n a ć te n s ta n u m y s łó w w k o ła c h p o ls k ic h d o s y ć w p ły w o w y c h z je s z c z e n ie b e z p ie c z n ie js z e m u s iło w a n ie m w y s a d z e n ia w p o w ie trz e c a łe g o p o s e ls tw a s o w ie c k ie g o . C e l ty c h , k tó r z y p o s łu g iw a li s ię m a s z y n ą p ie k ie ln ą je s t z u p e łn ie ja s n y . R z ą d i o p in ja p u b lic z n a Z S R P . m a ją p r a w o p r z e - d e w s z y s tk ie m ż ą d a ć o d r z ą d u P o l
s k ie g o z u p e łn e g o w y ja ś n ie n ia c o d o w s z y s tk ic h o k o lic z n o ś c i u s iło w a n e j z b r o d n i i w s z y s tk ic h o s ó b , k tó r e w n ie j w z ię ły u d z ia ł” . —
W o b e c te g o , ż e z a m a c h y n a p o s e L s tw o Z S R R , w P o ls c e m a ją ju ż s w o ją d r a m a ty c z n ą h is to rję , d z ie n n ik w y r a ż a n a d z ie ję , ż e ty m r a z e m b ę d z ie r z e c z ą z b y te c z n ą p r z y p o m in a ć , ż e r z ą d p o ls k i je s t o d p o w ie d z ia ln y z a b e z p ie c z e ń s tw o i m o ż n o ś ć n o r m a ln e j p r a c y p o s e ls tw a s o w ie c k ie g o .
J. I. Kraszewski. 44
Powrót do gniazda.
j , ( C ią g d a ls z y )
I m a ło jk to w is to c ie m ó g łb y b y ł w ie d z ie ć o p a n u p is a r z u , k tó r y w tłu m ie d a le k o d o s to jn ie js z y c h im io n i p o s ta c i z n ik n ą ć m u s ia ł. R z a d k o s ię o n p o k a z y w a ł n a d w o r z e , m a ło k to g o z n a ł n a w e t.
P ie r w s z e d n i n a w y w ia d y w a n iu s ię p r z e s z ły . D o d o m u W ilm s a , d a w n ie j je s z c z e , w s u n ą w s z y s ię Z a ra n e k , te ra z d o n ie g o c z ę s to z a c h o d z ił. N ie b a r d z o g o lu b io n o , le c z ja k o w s p ó łw y z n a w c y i c z y n n e g o w ę z b o r z e p r z y jm o w a ć m u - s ia n o . ? :: 4
Z a r a n e k o w s z y s tk ie m w ie d z ia ł n a j
le p ie j, a le s ię m u z w ie r z a ć z n ic z e g o n ie b y ło p o d o b n a , — d o ś ć n a ń s p o jrz e ć b y ło , a ż e b y s ię g o w y s tr z e g a ć . N ie p r z y ja z n y w ie lc e p is a r z o w i, i g o r z k i m a ją c ż a l d o ń z a to , ż e w Z a le s iu p o z o s ta ć n ie m ó g ł, Z a ra n e k r a d m u b y ł w y w d z ię c z y ć s ię z a g o ś c in n o ś ć c z e m ś b o le s n e m . W ie d z ia ł o n d o b r z e o w s z y s tk ie m , i g d y H e n n ic h e n z c ó r k ą p r z y b y ł, z m ia r k o w a ł ła tw o w ja k im z a m ia r z e z b liż a ł s ię d o P o ls k i.
M a ło c o p ó ź n ie j n a n a b o ż e ń s tw ie s w e m , z w ie lk ie m z a d z iw ie n ie m , tr o c h ę tr w o g i a le r a d o ś c ią r a z e m , d o p a tr z y ł p a n a p is a rz a , k tó r e g o d o z b o r u p o ta je m n ie w p r o w a d z o n o . J a n u s z a n ie b y ło ,
le c z s ię Z a r a n e k d o m y ś la ł, ż e s tr y j p e w n ie s y n o w c a m u s ia ł m ie ć z s o b ą . T e g o ż d n ia z n a ja z ł g o s p o d ę , i z r ę c z n ie lu d z i w y b a d a w s z y , d o w ie d z ia ł s ię o J a n u s z u . T e g o m u .b y ło p o tr z e b a ; n ie m ó g ł w ię k s z e j je m u p r z y s łu g i, a s try jo w i p r z y k ro ś c i u c z y n ić , ja k o H e n n ic h e n ie g o u w ia d a m ia ją c . B łą d z ił w ię c p ó ty p o u lic y , a ż w o je w o d z ic a n a tra f ił. U d a ł w ie lk ie p o d z iw ie n ie .
— W a s z ą ja -ż m iło ś ć o g lą d a m ? — z a w o ła ł, n is k o m u s ię k ła n ia ją c , — ja k iż to tr a f s z c z ę ś liw y ?
— I ja m n ie w ie d z ia ł, ż e W M o ś ć je ^ t w K r a k o w ie — r z e k ł J a n u s z .
— T u b y ło m ie js c e m o je , s z e rs z e te a - tr u m , w ię c e j z a ję c ia — m ó w ił Z a r a n e k ,
— tu ja p r o z e litó w c o d z ie ń z y s k u ję i p r a c a s ię o p ła c a . T a m n ie b y ło c o r o b ić z c ie m n y m g m in e m . N a s z a w ia r a je s t w y z n a n ie m lu d z i o ś w ie c o n y c h .
R o z m o w a S z ła ta k c z a s ja k iś , g d y Z a r a n e k d o u c h a w o je w o d z ic a s ię z b li
ż y ł.
—- N ie d z iw u ję s ię — ■ s z e p n ą ł, — iż w a s d o K r a k o w a c ią g n ę ło , b o ś c ie te ż w ie d z ie ć m u s ie li z lis tu H e n n ic h e n a , ż e o n t u z c ó r k ą p r z y b y ł.
J a n u s z r z u c ił s ię k u n ie m u .
— N ie z w ó d ź m n ie la d a ja k ie m i ż a r ty — • z a w o ła ł, — n ie g o d z i s ię .
— A le to n a jś w ię ts z a p r a w d a . J e ś li o te m n ie w ie d z ie liś c ie * r a d je s te m , ż e
w a m to p ie rw s z y z w ia s tu ję . Z ło tn ik H e n n ic h e n z c ó r k ą z n a jd u je s ię w is to c ie t u w K r a k o w ie i m ie s z k a w R y n k u w W ilm s a k a m ie n ic y , p o d n a le w k ą z ło tą .
J a n u s z , k tó r y z a le d w ie p r z y b y ł z e s try je m i n a d w o r z e je s z c z e , z p o w o d u z łe g o s ta n u z d r o w ia k r ó la , p r z y ję ty b y ć n ie m ó g ł, ja k o s z a la ły , p o ż e g n a w s z y c h y tr z e s ię ś m ie ją c e g o Z a r a n k a , p o b ie g ł d o R y n k u s z u k a ć k a m ie n ic y W ilm s a , o k tó r ą p r z e c h o d n ió w p y ta ł.
B y ł to p ię k n y w ie c z ó r w io s e n n y , z a c h o d z ą c e s ło ń c e z ło c iło w ie ż ę i s z c z y t k o ś c io ła P a n n y M a r ji. -■ P ię k n a F r y d a s ie d z ia ła w o tw a r te m o k n ie , z g łó w k ą s m ę tn ie s p a r tą n a r ę k u ,, a z r y n k u p r z e c h o d z ą c y p r z y p a tr y w a li s ię c h c iw ie je j w d z ię c z n e j tw a r z y c z c e . O n a n ie w id z ia ła n ik o g o , m y ś la ła w ła ś n ie o J a n u s z u , o W itte n b e r d z e , i c z y te ż t u s ię z n im s p o tk a . N ie s p o d z ie w a ła s ię w c a le , a b y to m o g ło ta k r y c h ło n a s tą p ić .
W o je w o d z ie z d a le k a , n im m ó g ł d o j
r z e ć je j r y s y , ju ż p o z n a ł ją i p r z e c z u ł.
B ie g ł r o z p y c h a ją c lu d z i i w y w r a c a ją c n ie m a l s to ją c e p o d r o d z e s tra g a n y . P r z e k u p k i, k tó r y m z a w a d z ił o r o z ło ż o n y n a b r u k u to w a r , p o d n o s iły p r z e c iw k o n ie m u g r o ź n e g ło s y , a le o n a n i s ły s z a ł a n i w ie d z ia ł, c o s ię d z ia ło d o k o ła . B ie g ł z o c z y m a w n ią w le p io n e m i. N a g le z b li
ż y w s z y s ię d o o k n a s ta n ą ł, i p o d n o s z ą c
w g ó r ę c z a p e c z k ę a tr z ę s ą c n ią , s ta r a ł s ię z w ró c ić je j u w a g ę .
F r y d a z o b a c z y ła g o , p o z n a ła i k r z y k n ę ła u d e rz a ją c w d ło n ie . Z p o z a n ie j u k a z a ła s ię g ło w a z d u m io n e j c io tk i.
Z c z a p k ą w r ę k u J a n u s z s ta ł ja k w r y ty , ja k w k u ty d o b r u k u , ja k o lś n io n y je j w id o k ie m ; p o te m r z u c ił s ię n a w s c h o d y b ie g ie m i z n a la z ł w p r o g u w c h w ili, g d y F r y d a , r ó w n ie ja k o n z a p o m n ia w s z y s ię , b ie g ła n a p r z e c iw k o n ie m u .
C io tk a ła m a ła r ę c e .
H e n n ic h e n a w d o m u n ie b y ło . P r z y to m n o ś ć s ta r e j p a n n y n ie d o z w o liła z b y t w y r a ź n ie o k a z a ć o b o jg u c o c z u li: F r y d a n a s e r c u tr z y m a ją c r ę k ę , c is n ę ła je , w s tr z y m u ją c je g o b ic ie , J a n u s z p a tr z a ł i n a s y c ić s ię n ie m ó g ł je j w id o k ie m z a c h w y c o n y .
— W ie d z ia łe ś p a n o n a s ? d a w n o tu je s te ś ? — p o s y p a ły s ię p y ta n i* .
— D o w ie d z ia łe m s ię p r z y p a d k ie m , je s te m o d n ie d a w n a . A ! ja k ż e m s z c z ę ś liw y — z a w o ła ł, — ja k ż e m s z c z ę ś liw y l F r y d a p r z y p a tr y w a ła m u s ię p iln ia T y lk o r o z p r o m ie n ie n ie te m s z c z ę ś c ie m m o g ło z łu d z ić n a c h w ilę : w m ia r ę ja k tw a rz d o z w y k łe g o w r a c a ła w y r a z u , d o s tr z e g ło d z ie w c z ę s tra s z n e j z m ia n y , ja k ie j u le g ła o d c z a s u , g d y w e s ó ł, p e łe n n a d z ie i, r u m ia n y , ż e g n a ł W itte n b e r g ę
(Dalszy ciąg nastąpią