• Nie Znaleziono Wyników

Wspomnienia z dzieciństwa przed wojną - Bogdan Trzeciak - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Wspomnienia z dzieciństwa przed wojną - Bogdan Trzeciak - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

BOGDAN TRZECIAK

ur. 1935; Siedlce

Miejsce i czas wydarzeń Brzozowica, dwudziestolecie międzywojenne Słowa kluczowe dwudziestolecie międzywojenne, dzieciństwo, życie

codzienne

Wspomnienia z dzieciństwa przed wojną

Czasy przedwojenne bardzo mało pamiętam, ale charakterystyczne co jest, to że ojciec budował kopiec i pomnik naczelnikowi państwa, Piłsudskiemu. Te drobiazgi też już się zacierają w pamięci, ale dopóki widziałem, to pamięć mi odświeżały zdjęcia, album z poświęcenia tego obiektu.

Sprzed wojny pamiętam, że wsiadłem do samochodu i w jakiś sposób uruchomiłem go, że wjechałem w bramę do ogrodu… samochód ruszył, też się przeraziłem. To był samochód jakiegoś pracownika leśnego czy nadleśniczego, czy może jakiegoś kontrolera czy wyższego urzędnika. Może wyżej, może dyrekcji lasów państwowych.

No tego, to nie wiem, za mały byłem, żeby się orientować w tej sprawie.

Data i miejsce nagrania 2012-05-15, Sopot

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Transkrypcja Anna Stelmach

Redakcja Maria Radek

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Miejsce i czas wydarzeń Hrubieszów, dwudziestolecie międzywojenne Słowa kluczowe projekt W poszukiwaniu Lubliniaków, projekt W..

Bo nie miałam pieniędzy na to, żeby chodzić na lodowisko, no bo to kosztowało, poza tym daleko było, poza tym aż może nie miałam tyle czasu, i się wstydziłam bo nie

Ja pamiętam, jak ja miałem szkarlatynę i moja matka – moje siostry wszystkie wyszły z domu – i ona tylko nosiła taki biały fartuch i chodziła, i uważała na mnie, bo ja

Tytuł fragmentu relacji Z wojny pamiętam niewiele Zakres terytorialny i czasowy Porosiuki, II wojna światowa.. Słowa kluczowe Porosiuki, II wojna światowa, wyzwolenie,

Też bano się mnie przyjąć do pracowni projektowej, bo miałem obliczać rachunek za zrobiony projekt wystawić, wiedzieć, jak to się robi.. To już zostałem przekazany

Ale jakoś te kontakty były zerwane, nie wiem, dlaczego, ale… Zresztą, ona krótko z nami mieszkała, 3 lata… Bo potem w 50 roku wyjechała do Warszawy na studia, potem

A rano jak szedłem do pracy, coś musiałem załatwić trochę później i też z jakimś inspektorem nadzoru myśmy się tam spotkali.. Odchodzimy spod tunelu, oczy łzawią

Mieli jedno pomieszczenie, dość takie spore, ze dwadzieścia pięć metrów, spore, i on w dzień to miał warsztat szewski, miał zydel, czyli miał takie siedzenie specjalne i