• Nie Znaleziono Wyników

Maszyny czapnicze - Kazimierz Wójcik - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Maszyny czapnicze - Kazimierz Wójcik - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

KAZIMIERZ WÓJCIK

ur. 1929; Chlewiska

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, PRL

Słowa kluczowe Projekt Rzemiosło. Etos i odpowiedzialność, narzędzia czapnicze, praca czapnika

Maszyny czapnicze

Kiedyś to była tylko taka maszyna, napędzana nogami. Z fabryki Singera. Tam, gdzie myśmy pracowali były tylko te maszyny singerowskie. I to co trzeba było robić na maszynie to się robiło, a potem wszystko ręcznie się wykańczało. Nawet jak spodnie ktoś szył i te szwy trzeba było obrzucić, no to się ręcznie obrzucało. Dziurki się robiło ręcznie, przecież, nie tak jak dzisiaj maszyna dziurki robi takie do marynarki, czy do spodni, czy coś podobnego.

Dziś mam taką starą maszynę co służy do przyszywania daszków, czy obszywania dookoła. Kiedyś się to wszystko przyszywało ręcznie. No, wszystko ręczna robota była. Pan Antosik bardzo chętnie przyjął mnie do roboty i zgodził się, żebym chodził do szkoły, bo ja, jak mówię, miałem rok czasu ręcznej roboty u krawca i pół roku pracowałem na Królewskiej. Uczyłem się tego zawodu czapniczego i dużo już umiałem. Siadałem i wszystko umiałem zrobić. A on mi płacił od sztuki i pozwalał chodzić do szkoły. Dzisiaj to wszystko jest bardziej nowoczesne, usprawnione.

Obrzutki i tak dalej.

I dlatego, jak ja pracowałem u krawca, to właśnie tej roboty ręcznej się nauczyłem.

Dziurki się robiło ręcznie, przecież, nie tak jak dzisiaj maszyna dziurki robi takie o tutaj do marynarki, czy do spodni, czy do czegoś innego.

Dzisiaj lokal mieć i umieć szyć, to wystarczy. Jak będzie w zakładzie jedna maszyna taka jak ta moja, to trzeba jeszcze umieć szyć ręcznie. A jak będą maszyny nowoczesne to wszystko będzie uszyte maszynowo. Więc będzie prościej i szybciej.

(2)

Data i miejsce nagrania 2011-09-23, Lublin

Rozmawiał/a Piotr Sztajdel

Transkrypcja Katarzyna Kuć-Czajkowska

Redakcja Małgorzata Maciejewska, Piotr Sztajdel

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Tylko to było przez okres krótszy może nieco, bo przygotowania [wiązały się] z przestrzeganiem adwentu, [był] okres zapustny no i okres postu.. No to najbardziej niechętnie

Takich fasonów się kiedyś nie robiło, to dopiero teraz przyszła moda zza granicy, a Polak to ma takie zasady, że on nie chwali własnego, tylko on o w... amerykańskim

Dobudowaliśmy dwie kolumienki i werandę, i jest tam miejsce gdzie można po prostu posiedzieć na powietrzu, i patrzeć na urodę świata, cieszą się siedząc sobie tak właśnie

Ale właściwie to mu to nie pomogło, bo i tak zbankrutował i na gruzach jego zakładu, bo on już nie płacił pensji swoim pracownikom stałym i tak dalej, na gruzach

Na przykład przy marynarce jest cienko, ale przy jesionce jest grubszy materiał - taki zimowy i płótno sztywne tam jest, i bezec, i jeszcze nieraz klejonka, to trzeba dać tą

Czasami gdzieś ktoś pokazał jakiś tam skopeczek, coś gdzieś zrobił, ale to był taki normalny, bez dziobka, bez niczego taki, brak tego wystroju, no bo każdy eksponat to musi

Powstał gazociąg, łączność telefoniczna, kanalizacja, a nade wszystko wybudowana została piękna nowa szkoła, która z czasem przyjęła imię „Szarych Szeregów”.

Rozchodzi się o to, że teraz garnitury są po parę złotych w tych ciuchlandach?. A jeżeli ja mam tu zakład na Czechowie, w środku, to z prawej strony mam jeden ciuchland, z