• Nie Znaleziono Wyników

Ziemia Pomorska : pismo poświęcone obronie interesów rolnictwa, handlu, przemysłu i rękodzieła 1926.09.14, R. 2, nr 107

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Ziemia Pomorska : pismo poświęcone obronie interesów rolnictwa, handlu, przemysłu i rękodzieła 1926.09.14, R. 2, nr 107"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

P I S M O P O Ś W I Ę C O N E O B R O N I E I N T E R E S Ó W R O L N I C T W A ^ H A N D L U J P R Z E M Y S Ł U ! R Ę K O D Z I E Ł A

P R E N U M E R A T AZYXWVUTSRQPONMLKJIHGFEDCBA

'^ Z I E M IA P O M O R S K A " z ty g o d n io w y m d o d a tk ie m ilu ­ s tro w a n y m „ G O Ś Ć N IE D Z IE L N Y 1' w y c h o d z i tr z y ra z y w ty g o d n iu , n a w to re k , c z w a rte k i s o b o tę . P r z e d p ła ta n a p o c z c ie w y n o s i k w a rta ln ie 2 z ł. 9 5 g r , m ie s ię c z n ie 9 9 g r.

W a d m in is tra c ji k w a rta ln ie 2 z Ł 4 0 g r., m ie s ię c z n ie 8 0 g r.

P o d o p a s k ą w P o ls c e 1 z Ł 6 0 g r. m ie s ię c z n ie . W ra z ie w y p a d k ó w s p o w o d o w a n y c h s iłą w y ż s z ą , p rz e s z k ó d w z a ­ k ła d z ie , s tra jk ó w itp . w y d a w n ic tw o n ie o d p o w ia d a z a d o ­ s ta rc z a n ie p is m a , a a b o n e n c i n ie m a ją p r a w a d o o d s z k o -

= = d o w a n ia . P o je d y ń c z y n u m e r 1 0 g ro s z y , ---

O G Ł O ST ZIA -

W ie rs z m ilim e tro w y n s s tro n ie 6 -ła m o w a j 1 0 g r. R e k la m y n a s tro n ie 3 -ła m o w e j — 4 0 g r. R e k la m y w te k ś c ie n a 1 -s z e j s tro n ie — 7 0 g r. O g ło s z e n ia s k o m p lik o w a n e i z z a s trz e ż e ­ n ie m m ie js c a 1 0 ° |Q d ro ż s z e . N e k ro lo g i 3 0 % z n iż k i.

O g ło s z e n ia d ro b n e : w ie rs z n a p iso w y — 1 5 g r., k a ż d e n a s tę p n e s ło w o — 5 g r. D la p o s z u k u ją c y c h p r a ę y 5 0 % z n iż k i R u c h to w a rz y s tw (w ie rs z re d a k c y jn y ) — * 1 5 g r., k o m u n ik a ty (w ie rsz re d a k c y jn y ) — 2 0 g r. O g ło s z e n ia z a ­ g ra n ic z n e 1 0 0 % d ro ż sz e . Z a d o k ła d n o ść o g ło s z e ń , n a d a - --- = w a n y c h te le fo n e m , n ie g w a ra n tu je m y . '■1— -

A d r e s R e d a k c j i i A d m i n i s t r a c j i t „ Z I E M I A P O M O R S K A ” - T O R U Ń , a L B y d g o s k a 5 C - T e l e f o n 2 0 2

N r . 1 0 7 | T O R U Ń , w t o r e k d n i a 1 4 w r z e ś n i a 1 9 2 6 r . R o k I I

Związek Pomorski.

U b ie g łe j ś ro d y p o w o ła n ą z o s ła ła d o ż y c ia n o w a o rg a n iz a c ja p o d n a z w ą Z w ią z e k P o m o rs k i, k tó re g o c e le m je st z e s p o le n ie c a łe g o s p o łe c z e ń stw a p o m o r­

s k ie g o d o p ra c y d la d z ie ln ic y p o m o rs k ie j, b ę d ą c e j k a - k a m ie n ie m w ę g ie ln y m p o tę g i i z n a c z e n ia P o ls k i.

N a z e b ra n ie , k tó re g o w y n ik ie m b y ło z a ło ż e n ie Z w ią z k u p rz y b y ło 1 1 5 d e le g a tó w z c a łe g o P o m o rz a .

Z e b ra n ie z a g a ił p . m e c , d r. P a w e ł O s so w s k i z T o ­ ru n ia . J a k o p rz e w o d n ic z ą c e g o p o w o ła n o p . C z a rn o w ­ s k ie g o z M ły n ó w p . G n ie w e m , k tó ry z a p ro s ił d o p re - z y d ju m : n a ła w n ik ó w k s. s e n . B o lta , k s , p ró b , R fe z - c z y n a lsk ie g o z W e jh e ro w a , k s . p ró b , D z ia ło w s k ie g o z P ie n f-ą ż k o w a i a d w . d r. T e m p s k ie g o z T o ru n ia , S e ­ k re ta rz e m z e b ra n ia b y ł p . P ie try k o w s k i z T o ru n ia ,

J a k o p ie rw s z y z a b ra ł g ło s a d w , d r. O s s o w s k i, M ó w c a z w ró c ił się d o o b e c n y c h n a sa li, lic z n y c h w e te ra n ó w p ra c y n a ro d o w o -s p o łe c z n e j n a P o m o rz u z c z a s ó w p rz e d w o je n n e j w a łk i z n ie m c z y z n ą , i p rz y ­ p o m n ia ł d a w n ą z g o d ę i je d n o ś ć s p o łe c z e ń s tw a ,

• B y ła to w ie lk a p o m y łk a , ż e p o o b ję c iu P o m o rz a p rz e z w ła d z e p o lsk ie s p o łe c z e ń s tw o s ą d z iło , ż e m o ­ ż n a z a p rz e s ta ć d a ls z e j p ra c y s p o łe o z n o -n a ro d o w e j, p o m y łk a , ja k o b y n a s z e w ła d z e a d m in is tra c y jn e z a n a s ja k o n ty n u o w a ły .

T rz e b a d z iś w ró c ić d o d a w n e j p ra c y , d o z g o d y i je d n o ś c i w d ą ż e n ia c h — to o s ią g n ie m y w s z y s tk o , in a c z e j n ic ,

Z ro k ie m 1 9 2 0 , z a w ita ło d o n a s n ie z n a n e d o tą d n a P o m o rz u p a rty jn ic tw o , n ie n a w iś ć p a rty jn a , ro z w y ­ d rz e n ie p e w n e g o o d ła m u p ra s y , p o m o g ra fja , n ie u c z ­ c iw o ść , z a z d ro ś ć i n ie m o ra ln o ść w ż y c iu p u b lic z n e m . T e g o w s z y s tk ie g o w te j m ie rz e i w ty m s to p n iu m im o c z a s ó w w o je n n y c h , p rz e d 1 9 2 0 r, n ie m ie liś m y . D o w o d e m s ą lic z n e lo k k o m y ś ln e ro z w o d y w ś ró d m a ł­

ż e ń s tw ; le k k ie m s e rc e m o p u s z c z a ją , — i to c z ę s to w y s o c y u rz ę d n ic y — s w e ż o n y z m a ło le tn im i d z ie ć ­ m i, ż y ją w ja w n y m c u d z o łó s tw ie , o d s tę p u ją o d w ia ry o jc ó w i p rz e c h o d z ą n a p ro te sta n ty z m lu b k a lw in iz m , b y ty lk o u z y s k a ć d r u g i ś lu b k o ś c ie ln y . M ó w c a p rz y ­ to c z y ł ja k o p rz y k ła d m o ra ln o ś c i 5 s a m o b ó js tw w je d ­ n y m ro k u i je d n e m ty lk o m ie ś c ie , w ś ró d in te lig e n c ji, k tó ra p o ro k u 1 9 2 0 , p rz y b y ła n a P o m o rz e . T o je s z ­ c z e n a m n ie d a je p o w o d u d o s ą d u , ż e w in n y c h d z ie l­

n ic a c h s ą lu d z ie g o rs i o d n a s , — w c a le n ie , — a le to je s t d o w o d e m , ż e d o n a s p rz y b y ły p rz e w a ż n ie s z u m o - w n y , a n ie n a jle p s i z in n y c h d z ie ln ic . P rz y śli i ta c y , a le n ie w d o s ta te c z n e j lic z b ie i p rz e w a ż n ie n ie z a j­

m u ją k ie ro w n ic z y c h lu b n a c z e ln y c h s ta n o w is k . W s z y s tk o z ło , k tó re m a m y o b e c n ie n a P o m o rz u , p rz y n ió sł n a m ra z e m z w o ln o śc ią , z n ą jw y ż s z e m d o ­ b re m , — ro k 1 9 2 0 ,

D la te g o m u s i ż y c ie n a s z e , s p o łe c z n e i p u b lic z n e n a P o m o rz u w ró c ić z n o w u d o z a s a d c h rz e ś c ija ń s k o - k a to lia k ic h , k tó re m i d a w n ie j n a s z e ż y c ie c a łk o w ic ie b y ło p rz e s ią k n ię te , W te rn w in n y w s p ó łd z ia ła ć w ła ­ d z e ra z e m z s p o łe c z e ń s tw e m , c o je s t n a s z y m p ie rw ­ sz y m p o s tu la te m . W te d y n ie b ę d z ie m y m ie li w y s o ­ k ic h u rz ę d n ik ó w a d m in istra c y jn y c h w ro li ,,s a m a ri- ta n ó w " p o o b c y c h ro d z in a c h , ą lb o n a p a d a ją c y c h p o b a n d y c k u n a u lic a c h s p o k o jn y c h o b y w a te li p o m o rs­

k ic h .

N a s tę p n ie m ó w c a u z a s a d n ił o b s z e rn ie p o s tu la ty a d m in is tra c y jn o -o rg a n iz a c y jn e , k tó re n ie p rz e d s ta w ia ­ ż a d n e g o s e p a ra ty z m u , ty lk o p o m y ś li a rty k u łu 6 6 k o n s ty tu c ji p o s t ę p w o r g a n iz a c j i p a ń s t w o w e j , s k u p ie­ n ie w ła d z y w je d n e m rę k u n a te re n ie w o je w ó d z tw a ,

p o d je d n e m z w ie rz c h n ik ie m . T y lk o w te d y b ę d z ie m o ż liw e z a p e w n ie n ie j e d n o lit o ś c i i c ią g ło ś c i w u r z e ­ c z y w is t n ie n iu z a d a ń p a ń s t w o w o ś c i p o ls k ie j , k t ó r y c h w y m a g a P o ls k a r a q a s t a n u w ła śn ie n a P o m o rz u , z e w z g lę d u n a n a s z je d y n y e tn o g ra fic z n y d o s tę p d o m o ­ rz a i z e w z g lę d u n a n a s z y c h s ą s ia d ó w z z a c h o d u ,

w s c h o d u i p ó łn o c y .

O b e c n ie to c z y s ię w s z y s tk o b e z p la n u , b e ż je d n o ­ lity c h lin ij, b e z s y s te m u .

P O W IA T O W A K A S A O S Z C Z Ę D N O Ś C I W T O R U N IU

I N S T Y T U C J A P R A W A P U B U C Z N E G O O P U P I L A R N E J P E W N O Ś C I

P R Z Y J M U J E I O P R O C E N T O W U J E N A D O G O D N Y C H W A R U N K A C H o s z c z ę d n o ś c i o d j e d n e g o z ł o t e g o p o c z ą w s z y a z w ła s z c z a w k ła d y d la m a ło le tn ic h , m ło d z ie ż y s z k o ln e j i z w ią z k ó w z a w o d o w ’. P rz y tę p i K a s a p ro w a d z i ra c h u n k i b ie ż ą c e i p rz e le w o w e o ra z u s k u te c z n ia p rz e k a z y

i in k a so n a w s z e lk ie m ie js c o w o ś c i w P o lsc e z a m in im a ln ą p ro w iz ję .

Z a z o b o w ią z a n ia P o w ia to w e j K a s y O s z c z ę d n o ś c i o d p o w ia d a p o w ia t to ru ń s k i c a ły m m a ją tk ie m i d o c h o d a m p . P rz e w o d n ic z ą c y Z a rz ą d u , S t a r o s t a (— ) D r . B o g o c z

K to to m a z ro b ić ? C z y re p re z e n ta n c i n a s z y c h w ła d z a d m in is tra c y jn y c h , s k o ro p rz e w a ż n ie n ie z n a ­ P o m o rz a ? Ilu z n ic h z a p rz ę g ło s ię ra z e m z n a m i d o w s p ó ln e j p ra c y s p o łe c z n o -n a ro d o w e j d la P o m o ­ rz a ? P ra w ie n a p a lc a c h p o lic z y ć b y ic h m o ż n a . S ą ta c y , k tó rz y g w a łte m c h c ą p o łą c z y ć P o m o rz e z p a ń ­ s tw o w o ś c ią p o ls k ą b e z n a s , p o d c z a s g d y to m o ż e n a ­ s tą p ić t y lk o p r z e z n a s i p rz e z s fe ry u r z ę d n ic z e , k t ó r e p o c h o d z ą z z ie m i p o m o r s k ie j .

W ie r u t n ą b a j k ą je st, ż e n ie m a P o m o rz a n z d o l­

n y c h d o a d m in is tra c jli. T a k ic h je s t w ię c e j n iż p o trz e b a . M ó w c a p rz y p o m n ia ł p o c z ą te k ro k u 1 9 2 0 , n a jtru d n ie j­

s z y c z a s , b o p ie rw sz y p o c z ą te k o rg a n iz o w a n ia w ła d z p o ls k ic h n a P o m o rz u , N ie ty lk o W o je w o d a śp . D r.

Ł a s z e w sk i, a le i W ic e w o je w o d a b y li P o m o rz a n a m i, n ie k tó re w y d z ia ły w o je w ó d z k ie i w s z y s tk ie b e z w y ­ ją tk u S ta ro s tw a , K o m e n d a P o lic ji i t. d , b y ły o b s a ­ d z o n e p rz e z P o m o rz a n , ś re d n i u rz ę d n ic y b y li p ra w ie w y łą c z n ie P o m o rz a n ie , I a d m in is tra c ja ja k o te ż ó w ­ c z e s n a a p ro w iz a c ja — ja k n a tru d n y p o c z ą te k , — w s z y s tk o to b y ło * le p s z e n iż d z iś , n ie b y ło ty le u ty s ­ k iw a ń i n ie z a d o w o le n ia , c o d z isia j. T y lk o s ą d o w n ic ­ tw o i ś re d n ie s z k o ln ic tw o w y m a g a ło p o m o c y . A d m i­

n is tra c ja o b y ła b y się p ra w 'e b e z ż a d n e j p o m o c y in ­ n y c h d z ie ln ic . T rz e b a n a m P o m o rz a n o m o rg a n iz a c ji i je d n o śc i, a b ę d z ie i n a p ra w a i p o rz ą d e k . M u s i b y ć , i b ę d z ie le p ie j.

P o u z a s a d n ie n iu p rz e z m ó w c ę p o s tu la tó w g o s p o - d a rc z y c h i k u ltu ra ln y c h , z a b ra li w d y s k u s ji g ło s : K s.

p ró b . W y s iń s k i z T o ru n ia , k s . p ró b , S z u m a n z N a w ry , p p , G ra b o w sk i z C h e łm ż y , a d w o k a t T e m p sk i, a d w o ­ k a t D o e rffe r z T o ru n ia , E lo rja n B u c z k o w s k i iz L is e w a , T , R o g a la z K o ś c ie rz y n y , k s , p ró b , K ry s iń s k i z K a r­

tu z , G ó rn y z Ś w ie c ia K o ś c ie ls k i z D z ia łd o w a , k s . p ró b , Z ie m k o w s k i z B is k u p ie g o P a p o w a i in n i,

W d y s k u s ji o d p o c z ą tk u , a ż d o k o ń c a b y ła je d n o ­ m y śln o ść , ja k ie j o d c z a só w p rz e d w o je n n y c h n ie w i­

d z ia n o n a P o m o rz u . J e s t to ż y w y m d o w o d e m , ż e s ą s p ra w y , k tó re łą c z ą P o m o rz a n w z g o d z ie i je d n o ś c i.

Rezolucja Związku Pomorskiego

w s p r a w ie „ S t r z e lc a " n a P o m o r z u , u c h w a lo n a n a Z u w a g i, ź e o rg a n iz a c ja „ S trz e lc a " n a P o m o rz u je st w o b e c is tn ie ją c y c h o rg a n iz a c y j P rz y s p o s o b ie n ia W o js k o w e g o ja k : S o k o ła , O fic e ró w R e z e rw y , P o d ­ o fic e ró w R e z e rw y , P o w s ta ń c ó w i W o ja k ó w , H a lle r­

c z y k ó w , M ło d z ie ż y k a to lic k ie j, B ra c tw S trz e le c k ic h i H a rc e rz y n ie ty lk o z b y te c z n ą , a le i s z k o d liw ą , b o ro z b ija je d n o ś ć n a ro d o w ą n a P o m o rz u a p rz e z to

Sanacja moralna o Pomorzu.

D o s ta ł s ię d o rą k „ K u rj, P o ż ." z a m ie s z c z o n y p o n i­

ż e j d o k u m e n t o b o z u „ s a n a c ji m o ra ln e j" , k tó ry m ó w i s a m z a s ie b ie . P rz y ta c z a m y ó w d o k u m e n t w c a ło śc i, z w ra c a ją c u w a g ę n a n ie k tó re je g o m o m e n ty , z w ła ­ s z c z a te , k tó re w n ie sły c h a n y s p o s ó b s z k a lu ją o b ó z n a ro d o w y , o ra z o rg a n iz a c je p rz y sp o s o b ie n ia w o js k o ­

D o Z a rz ą d u , k tó ry s ię te g o s a m e g o d n ia u k o n s ty ­ tu o w a ł, z o s ta li w y b ra n i:

1, K s, D z ie k a n D r, D z ia ło w is k i ;z P ie n ią ż k o w a — p re z e s ; 2 , A d w o k a t D r. P a w e ł O s s o w s k i z T o ru n ia — w ic e p re z e s ; 3 , A d w o k a t S te fa n M ic h a łe k z T o ru n ia — s e k re ta rz ; 4 , S ę d z ia J a n K a rn o w sk i z T o ru n ia — z a ­ s tę p c a s e k re ta rz a ; 5 . K s, p ró b K o z ło w s k i z T o ru n ia — s k a rb n ik ; 6 , K s, p ró b , R o s z c z y n ia ls k i z W e jh e ro w a ; 7 . T a d e u sz M a rc h le w s k i k u p ie c z G ru d z ią d z a ; 8 , F r.

C z a rn o w s k i ro ln ik z M ły n ó w p . G n ie w ; 9 . P rą d z y ń sk i,^

ro ln ik :ze S k a rp y p , S ę p ó ln o , D o R a d y Z w ią z k u z o s ta li w y b ra n i:

1 , P u c k : K s, D z ie k a n W itk o w s k i , M e c h n o w o ; 2 , W e j h e r o w o : p , S te fa n D ą b ro w s k i, D o m in ie rz ; 3 , K a r t u z y : p . L e o n L n is k i, K a rtu z y ; 4 , K o ś c ie r z y n a ; p . R o g a la , K o ś c ie rz y n a ; 5 . S ta ro g a rd ; K s , p ró b , K a rp iń ­ s k i, O s ie k , 6 . C h o j n ic e : 7 . T u c h o la : 8 , S ę p ó ln o : je d n a d e le g a tu ra K s, p ró b . M a k o w sk i, C h o jn ic e ; p . S z a m - b e la n S t, S ik o rsk i W ie lk ie C h e łm y ; p , G łó w c z e w s k i, L ip n ic a ; p . D r, Z ie liń s k i, C z e rs k ; 9 , G n ie w ; K s, p ró b . P ila rs k i, D z ie rz ą ż n o ; 1 0 , T c z e w : p , K n a s t k u p ie c , P e l­

p lin ; 1 1 , G r u d z ią d z m ia s to : 1 2 . G r u d z ią d z w ie ś : je d n a d e le g a tu ra : p . D r, M a y , G ru d z ią d z ; p , F ra n c is z e k K u - le rsk i, S k u rje w ; p , W a c ła w K o rz e n io w s k i, G ru d z ią d z ; 1 4 . T o r u ń m ia s t o : 1 5 , T o r u ń w ie ś : je d n a d e le g a tu ra : p . J a n D o n im irs k i, Ł y s o m ic e ; p . D r. D a n d e ls k i, T o ę u ń ; k s , p ró b . S z y d z ik , C h e łm ż a ; 1 6 , W ą b r z e ź n o : K s. S e ­ n a to r B o lt, S re b rn ik i; 1 7 . C h e łm n o : k s , d z ie k a n D r.

R o g a la , C h e łm n o ; 1 8 , B r o d n ic a : K s. p ró b , M a ń k o w s k i, L e m b a rk ; p , S iu d o w s k i, P rz y d a tk i; 1 9 . L u b a w a : 2 0 . D z ia łd o w o : je d n a d e le g a tu ra : k s , p ró b . M a jk a , K a z a - n ic e ; p . A le k s a n d e r K a m iń s k i, W ie lk a T u rz a p o w . D z ia łd o w o .

Z a rz ą d ró w n o c z ś n ie u s ta n o w ił d e le g a tó w p o w ia ­ to w y c h , k tó rz y ro z p o c z n ą s w ą d z ia ła ln o ś ć , s k o ro d e ­ le g a tu ry p o w ia to w e w lic z b ie p ię c iu c z ło n k ó w b ę d ą u tw o rz o n e w p o ro z u m ie n iu z d e le g a ta m i.

Z w ią z e k P o m o rs k i ro z p o c z n ie s w ą d z ie ła ln o ś ć p o z e b ra n iu s ię R a d y Z w ią z k u , o ile m o ż n o ś c i je s z c z e z k o ń c e m w rz e ś n ia r. b .

O g o d z . 1 3 .3 0 z e b ra n ie z a m k n ię to .

z e b r a n iu k o n s t y t u c y j n e m d n ia 8 w r z e ś n ia 1 9 2 6 r « o s ła b ia g o to w o ść b o jo w ą lu d n o ś c i d la o b ro n y g ra n ic i p o d k o p u je z a u fa n ie lu d n o ś c i d o R z ą d u , Z w ią z e k P o m o rs k i d o m a g a się n a t y c h m ia s t o w e j lik w id a c j i

„ S t r z e lc a " n a P o m o r z u , a n a to m ia s t w y d a tn e g o p o ­ p a rc ia w y m ie n io n y c h o rg a n iz a c y j P rz y s p o so b ie n ia w o j s k o w e g o p rz e z R z ą d .

w e g o , ja k T o w , P o w s ta ń c ó w i W o ja k ó w , Z w ią z e k P o d o fic e ró w R e z e rw y itp .

O to ó w z n a m ie n n y d o k u m e n t:

Z w ią z e k S trz e le c k i — O b w . G ru d z ią d z , U lic a K o ś c iu s z k i 2 , II.

N ie m a ją c z n a jo m y c h w ... k tó rz y m o g lib y p rz y -

(2)

Str. 2. ZIEMIA POMORSKA Nr. 107.XWVUTSRQPONMLKJIHGFEDCBA czy n ić fcie do u to ro w an ia n am d ro g i w staran iach za-

ło ż e h ia w ... Z w iązk u S trzeleck ieg o , m am y zaszczy t zw rócić się do W ielm o żn eg o P an a,

W iad om ą jest P an u ....rzeczą, że n ied aw n y ru ch sep arasty czn y , k tó ry o b jął b y łą d zieln icę p ru sk ą p o ­ zo staw ił tu zak o n sp iro w an e etap y, m ające czu w ać n a sp o so b n o ść d o g o d n ą.

W ak q ji sep arasty czn ej p o m o cn ą jeśt elem en to m , ch cący m sab o to w ać P ań stw o P o lsk ie, o rg an izacja t.

zw . L ig a P o m o rsk a, p rzesiąk n ięta k u ltu rą n iem ieck ą i do n iej tęsk niącą. L ig a ita p o siad a eg zeku ty w ę p ar­

ty jn ą p o d n azw ą T o w , P o w st, i W ojj., Z w , P o d o fice ­ ró w R ez. itp . O rg an izacje te k o rzy stają z u staw d la p rzy sp o so b ien ia w o jsk o w eg o , w g ru n cie rzeczy b ę ­ d ące w y k ład n ik iem p ijań stw a i d em o rallizaq ji sp o łecz ­ nej, ro zd rab n iające tęży zn ę p o lsk ości n a k resach za­

ch o d n ich u w ró t m o rza p o lsk ieg o .

Zamach na Mussoliniego.

W so b o tę o k o ło g o d z, 10 p rzed p , d o k o n an o za­

m ach u n a w ło sk ieg o p rem jera M u sso lin ieg o , i to w ch w ili, g d y o p u szczał w illę, k tó rą (zam ieszk iw ał p o d ­ czas lata, u d ając się d o m inisterstw a sp raw zag ran icz­

n y ch , M u sso lin i zn ajd ow ał się w sam o ch o d zie, k tó ry zaw racał w łaśn ie n a p lac P o rta P ia, N a p lacu p rzy p o m n ik u 10 w rześn ia istał jak iś o so b n ik w m ło d y m w iek u , k tó ry zo b aczy w szy jad ący w o lno sam o ch ó d , p o d b ieg ł szy b k o k u n iem u , cisk ając b o m b ę.

B o m b a o d sk o czy ła o d ścian y au ta w b o k , ek sp lo ­ d u jąc tu ż za au tem . S iedem p rzech o d zący ch o só b zo ­ stało ciężk o ran n y ch , jed n ak M u sso lin i o calał cu d em , ro zk azaw szy n aty ch m iast szo fero w i jechać d alej.

Z n ajd u jący się w p o b liżu w y p ad k u zam iatacz u licy zd o łał sch w y cić u ciek ająceg o szy b k o sp raw cę

Narodowe Stronnictwo Robotnicze Górnego Śląska wobec nowego wojewody.

N a p o n ied ziałk o w em p o sied zen iu S ejm u śląsk ie ­ go, p o słow ie z K lu b ó w C h rzęść, D em , i N ar, P art, R o b , zło ży li w o bec zm ian y d o k o n an ej n a stan o w isk u w o jew o d y śląsk ieg o w b rew w o li k ó ł n aro d o w y ch , n a ­ stęp u jące o św iad czen ie:

„K lu b C h, D , stw ierd za, że W o jew ó d ztw o Ś ląsk ie w p rzeciąg u 4 la t od p o łączen ia z R zeczy p o sp o litą P o lsk ą o trzy m ało już p iąteg o w o jew o d ę i u w aża, że zb y t częste zm iany n a tern n ajod p o w ied n iejszem stan o w isk u w w o jew ó d ztw ie w y so ce u p rzem y sło w io - n em , a p o d w zg lęd em n aro d o w o ścio w y m n iejed n o li- tem , n ie m o g ą się p rzy czy n ić d o o stateczn eg o u n o r­

m o w an ia stosu n kó w , Z teg o zało żen ia w y ch o d ząc, d e- leg aćjcT k lu b u C h, D , zw ró ciła p rezeso w i R ząd u w W arszaw ie u w ag ę n a to , że p rzesilen ie n a stan o w isk u W o jew o d y Ś ląsk ieg o jest n iep o żąd an ą, tem b ard ziej, że g ó rn o śląsk a część W o jew ó d ztw a Ś ląsk ieg o jest w tra k c ie p rzep ro w ad zen ia “w y b o ró w k o m u naln ych .

K lu b C h, D , p rzy jął z u b o lew an iem d o w iad o­

m o ści, że w sp o m n ian ej d eleg acji n ie p rzy jął p . P re­

zy d en t R zeczy p o sp o litej.

Co słychać w świacie ?

O ceny zboża.

W tych dniach Min, Spr. Wewn. powoła do życia

sp ecjaln e k o m isje p rzy w o jew ó d ztw ach . K o m isje te b ęd ą m iały n a celu zeb ran ia i d o starczan ia m ateria­

łó w d la M in, S k arb u , p o trzeb n y ch d o u stalen ia p o d ­ staw o w y ch cen zb o ża. P o w o łan ie ty ch k o m isy j p o - zo staje w zw iązk u z ro zp o rząd zen iem o u iszczan iu p o d atk ó w b ezp ośred nich w n atu rze, t. j, w ziem io p ło­

d ach i w ęg lu . C en y zb o ża u stalo n e n a p o d staw ie in- fo rm acyj zeb ran y ch p rzez k o m isje o g łoszo n e b ęd ą co 15 d n i w „M o n ito rze P o lskim ",

Górnicy otrzymają 8 proc, podwyżkę.

K o n flik t w p rzem y śle g ó rn iczy m n a G ó rn y m Ś lą­

sk u b ęd zie zlik w id o w an y u g o d o w o .

G ó rnicy o trzy m ać m ają 8 p ro cen t p o d w y żk i d o ­ ty ch czaso w y ch p łac,

B. REDIGER.

W pamiętną rocznicę.

12, września 1901 — 12. września 1926.

„.„P an ie! T y co sąd am i P iłata

P rzelałeś k rew n iew in n ą d la zb aw ien ia św iata, JP rzy jm tę z p o d sąd ó w C ara o fiarę d zie-

. cin n ą,

: - N ie ta k w ielk ą, n ie św iętą, lecz ró w n ie

n iew in n ą ,‘, (M ick iew icz: D ziad y , C zęść III.)---

W b ieżący m ro k u , w k tó ry m ziem ia p o zn ań sk a o b ch o dzi 25 ro czn icę sły n n eg o p ro cesu w rzesiń sk ieg o , i P o m o rze św ięci jed n ą z sw o ich w ielk ich ro cznic.

Ć w ierć w iek u u p ły w a o d o w y ch p am iętn y ch d n i, k ied y w sąd zie to ru ń sk im sied em w ielk ich ław zap ełn iło się m ło dzieżą p o lską z trzech g im n azjó w p o m o rsk ich : ch ełm iń sk ieg o , b ro d n ick ieg o i to ru ń sk ieg o, o sk arżo ną o to , że u cząc się p o tajem n ie, w k ó łk ach filo m ack ich , języ k a o jczy steg o , h isto rji o jczy stej i literatu ry , o d w a­

ży ła się stan ąć w p o p rzek ak cji g erm an izacy jn ej rząd u i śm iała p rzeszk ad zać w zm acn ian iu się n iem czy zn y n a

P o n iew aż R zeczp osp o lita p o siad a jed y n e m o cn e p rzy sp o so b ien ie w o jsk o w e, liczące d ziś w P o lsce 250 ty sięcy lu d zi p o d n azw ą „Z w iązek S rzeleok i’*, p rzeto id ą w ielk ie w y siłk i R ząd u i sp o łeczeń stw a n ad sk o o ry d y n o w an iem p racy w ty m że ap o lity czn y m i n a w y so ­ k im p o zio m ie w o jsk o w y m stojący m Z w iązk u ,

L icząc się <z p o trzeb ą istn ien ia Z w iązku S trzelec ­ k ieg o tu ż n ad b rzeg iem B ałty k u , o k n em P o lsk i n i św iat, zw racam y się u p rzejm ie do W P an a P rezesa, b y raczy ł w sk azać n am o so b y , rek ru tjące się ze sfer leg jo n o w y ch w zgjl, d em o k raty czn y ch , b y śm y m o g li d o n ich u d ać się b ezp o śred n io , a k tó re d la S trzelca n ie szczęd ziły b y p o św ięcen ia .

G ru d ziąd z, d n ia 1, 9, 1926,

Z w ysokl:em p o w ażan iem

S ek r.: w , z, (— ) T alag o , P rezes: (— ) A n t, W ach ad ło ,

zam achu . N aty ch m iast n a p lacu sk u p ił się o g ro m n y tłu m , k tó ry u siło w ał zlin czo w ać sp raw cę.

Ja k w y k azały zezn an ia św iad k ó w , u d zielo n e p o ­ licji p o zam ach u , u rato w an ie się M u sso lin ieg o p rzy ­ p isy w ać n ależy ek sp lo d o w an iu b o m b y d o p iero w k il­

k ad ziesiąt sek u nd p o rzu cen iu jej, w ciąg u k tó ry ch sam o ch ó d zd o łał o d d alić się n ieco o d m iejsca w y b u ­ chu,

„Z atrzy m an y n aty ch m iast p o zam ach u sp raw ca zezn ał, in d ag u jącej g o p o licji, iż p o w ró cił p o d łu ż­

szy m p o b y cie zag ran icą w d n iu d ziśiejszem d o W ło ch , n ie p o siad ając p aszp o rtu . S p raw ca jest sy m p aty k iem an arch izm u z zaw o d u k am ien iarzem , jest p o d d an y m w ło sk im i m a H at 18, S p raw ca n o si n azw isko E rn eta G io v en n in i, P o d czas rew izji zn alezio n o p rzy G io v en - n in im jeszcze jed n ą b o m b ę.

W o b ec d o k o n an ej n o m in acji i o b jęcia u rzęd o ­ w an ia p rzez n o w eg o W o jew o d ę Ś ląskieg o, d r, G ra­

ży ń sk ieg o , k lu b C h, D , o św iad cza, że zajm ie w y cze­

k u jące stan o w isk o i sw ó j stosu n ek d o n o w eg o w o je­

w o d y u zależn i o d teg o , ja k ten że b ęd zie w ram ach au to n o m ji reg u lo w ał p o trzeb y lu d n o ści śląsk iej".

D ek laracja k lu b u N , P . R , w S ejm ie Ś ląsk im m a b rzm ien ie n astęp u jące:

„K lu b N aro d o w ej P artji R o b o tn iczej sto i n a sta­

n o w isk u , że ta k n ag ła zm ian a W o jew o d y Ś ląsk ieg o w łaśn ie w ty m czasie tru d n ej sy tu acji g o sp o d arczej i p o lity czn ej jest n iep o żąd an a i szk o d liw a. D lateg o też czy n ił staran ia u W ład z C en traln y ch w k ieru n k u w strzy m an ia o stateczn ej d ecy zji".

Z p o w y ższy ch o św iad czeń n ietru d n o w y w n iosk o­

w ać, że n o w y w o jew o d a, u w ażan y p rzez m in . M ło­

d zian o w skieg o za „cu do w n e d zieck o” b ęd zie m iał n a w stęp ie n iem ało tru d n o ści d o zw alczen ia.

Z Rady Ministrów,

R ad a M in istró w p rzy jęła ,p ro jek t ro zp o rząd zen ia p rezy d en ta R zeczy p o spo litej w sp raw ie u stan o w ienia u rzęd u M in isterstw a K o m u n k acji z tern , że k o m p e ­ ten cje u ch w alo n e n ie o b ejm u ją cało ści p rzew id zian ej d la M in isterstw a K o m u n ik acji n iek tó ry ch ag en d M i­

n isterstw a P rzem y słu i H an d lu i M in isterstw a R o b ó t P u b liczn y ch ,

N astęp n ie R ad a M in istró w p rzy jęła p ro je k t ro z­

p o rząd zen ia p rezy d en ta R zp litej o u tw o rzen iu p rzed ­ sięb io rstw a p o lsk ich k o lei p ań stw o w y ch , u ch w aliła w n io sek o p o w o łan iu g en eraln eg o d y rek to ra k o lei, p rzy jęła p ro je k t ro zp o rząd zen ia (p rezy d en ta R zp litej o g łó w n ej in sp ek cji k o m u n ik acji, zajęła n eg aty w n e stan o w isk o w sp raw ie p o d w y żk i tary fy k o lejo w ej, p rzy jęła p ro w izo rju m b u d żeto w e n a k w a rta ł czw arty b ez isto tn y ch zm ian d o b u d żetu p o p rzed n ieg o k w a rta ­ łu, u p o w ażn iła m in istra refo rm ro ln y ch d o w y co fan ia teren ie P ru s Z ach o d n ich , W iara p o tężn a, że P o lsk a ty lko u p ad ła, że n ie zg in ęła i n ig d y n ie zginie, serd ecz­

n e p rzy w iązan iu d o w szy stk ieg o , co ro d zim e i sw o j­

sk ie, g o rąca m iło ść n ieszczęśliw , o jczy zn y b y ły tą stra szn ą zb ro d nią, z p o w o d u k tó rej sześćd ziesięciu m ło­

d zień có w - P o lak ó w u sad o w io n o tam , g d zie zw y kli b y li sied zieć o szu ści, zło d zieje i m o rd ercy .

Im p o n u jąco w y g ląd ali n a „ław ach d la o sk arżo n ."

ci m ło d zi sp ad ko b iercy id eałó w filo m ack ich w ileń ­ sk ich , S zlach etn a d u m a o p ro m ien iała ich tw arze, a św iad o m o ść, że cały n aró d , p o g rążo n y w n iew o li, p a ­ trz y n a n ich i n o w ą czerp ie o tu chę, n ap ełn iała serca rad o ścią, „C zy tając sp raw o zdan ie o p ro cesie — p i- sze w ó w czas b erlińsk a V o lk s Z eitu n g — n ab iera się m ’m o w o li szacu n k u d la p o lsk ich g im nazjastó w ,.,. Sę­

dziowie, którzy mają wydać na nich wyrok muszą w duszy przyznać, że dumnymi byćby mogli, gdyby ta­

kich posiadali synów“. „D ie W elt am M itag " w a rty ­ k u le p, t. „Jeszcze P o lsk a n ie zg in ęła" w ręcz p rzy ­ zn ała, że „p o lscy g im n azjaści p o siadają poczucie naro­

dowe, którego w tej sile życzyć tylko można ich nie­

mieckim kolegom szkolnym... T y ch m ło d zień có w — k o n ty nu je w spo m n ian y d zien n ik b erliń sk i — k tó rzy n ie cierp ieli w sw y m zw iązk u p ijak ó w , ty lko w w o l-

z S ejm u p ro jek tu u staw y o p ań stw ow y m in sty tu cie n au k o w y m g o sp o d arstw a w iejśk ieg o , k tó ry zaleg a w S ejm ie o d sty czn ia 1925 r. U staw y te załatw io n e b ęd ą w d ro d ze d ek retó w .

W reszcie R ad a M in istró w u ch w aliła zm ian ę w tary fie celn ej, u stalając zn iżk ę o p łat n a szy n y k o lejo­

w e, p o n iew aż zb y t w y so k ie o p łaty u n iem o żliw iają in­

w esty cje k o lejo w e.

Wyjazd p. Ministra Rolnictwa do Wiednia.

P , M in ister R o ln ictw a i D ó b r P ań stw o w y ch d r, A lek sand er R aczy ń sk i u d aje się d n ia 16-go b , m , d o W ied n ia celem rew izy tow an ia A u strjackieg o M in istra R o lnictw a w zw iązk u z jeg o p o b y tem w P o lsce w czerw cu 1925 ro k u .

Prace Sejmu.

W p rzy szły p o n ied ziałek ro zp o czy n ają się o b ra­

d y S ejm u , R ząd p rag n ie, żeb y o b ecn a sesja S ejm u trw a ła ty lko ty d zień . N a p o rząd k u d zien n ym jęst sp raw a p ro w izo rju m b u d żeto w eg o , n a k tó rej z a ła t­

w ien ie p rzew id u je się 10 d n i, p rzy czem n a d y sk u sję w S ejm ie p rzy p ad ało b y 7 dni, a n a S en at 3 d n i. P o ty m ty g o d n iu n astąp iłab y p rzerw a, p o czem S ejm ze­

b rałb y się, ażeb y p ro w ad zić d y sk u sję b u d żeto w ą n ad p relim in arzem n a ro k p rzy szły . P race te p o trw ały b y d o lu teg o , W m ięd zy czasie p rzew idu ją, że załatw io - n o b y sp raw ę zm ian y o rd y n acji w y b o rczej i u staw y sam o rząd o w e. L ew ica b ęd zie w y w ierała n acisk n a p rem jera, a b y o rd y n acja w y b o rcza n ie u leg ła zm ian ie, u zależn iając o d teg o sw ó j sto su n ek d o rząd u . N ad to lew ica, zw łaszcza stro n n ictw o rad . ch ło p sk ie, zaata ­ k u ją rz ą d za p o lity k ę m in, S tan iew icza. D o S ejm u zo stały b y ró w n ież w n iesio n e celem zatw ierd zen ia d e­

k rety , w y d an e p rzez P rezy d en ta R zp litej,

P o n iew aż sp raw a ró w n o w ag i b u d żeto w ej n ap o ­ ty k a n a tru d n o ści ze w zg lęd u n a k o n ieczn o ść u reg u ­ lo w an ia p o b o ró w u rzęd n ik ó w p ań stw o w y ch , ro zp ra­

w y b u d żeto w e b ęd ą zap ew n e n iezw y k le o ży w io n e.

P o u ch w alen iu b u d żetu n astąp iło b y zam k n ięcie sesji, a ciała u staw o daw cze n ie b y ły b y zw o ły w an e aż do p o n o w n y ch w y b o ró w .

Sprawa budżetu.

W o b ec teg o, że p o stan o w io n e jest ju ż ro zp o częcie ro k u b u d żetow eg o z d n iem 1 k w ietn ia 1927, m o żn a u stalić n ad ch o d zący b ieg p rac C iał U staw o d aw czy ch .

D o k o n an a o statnio u staw ą z d n ia 1 sierp ia 1926 zm ian a K o n sty tu cji w p ro w ad ziła w a rt, 2 5 -ty p o sta­

n o w ien ie :

D łu go ść trw an ia te j sesji n ie jest o k reślo n a, ale staje się o k reślo n ą, jeżeli ta sesja zw y czajn a sch o d zi się z sesją b u d żeto w ą, o k tó rej d alsza część a rt, 2 5 -g o w n o w em b rzm ien iu m ó w i:

R ząd sk ład a S ejm ow i n a sesji p ro jek t b u d żetu w raz z załącznik am i n ie p ó źn iej n iż n a 5 m iesięcy p rzed ro zp o częciem n astęp n eg o ro k u b u d żeto w eg o . O d ch w ili zło żen ia S ejm ow i p ro jek tu b u d żetu sesja sejm o w a n ie m o że b y ć zam k n ięta, d o p ó k i n ie u p ły n ą te rm in y . p rzew id zian e w n in iejszy m artykule^ t. j.

3 i p ó ł m iesiąca p ra c w S ejm ie n ad b u d żetem , 1 m ie­

siąc w S en acie, p ó ł m iesiąca z p o w rotem w S ejm ie, ra ­ zem 5 m iesięcy .,.

Z n aczy to , że p rzed ło żen ie b u d żeto w e, w edle k tó reg o ro k b u d żeto w y zaczy n a się 1-go k w ietn ia 1927, m u si b y ć zło żo n e w S ejm ie p rzed k o ń cem p aź­

d ziern ik a 1926, a tem sam em jesien n a sesja n ad ch o ­ d ząca b ęd zie p ięcio m iesięczn ą sesją b u d żeto w ą C iał U sta w o d aw czy ch .

Plotka.

P o lu jące n a sen sację jed n o z p ism g en ew sk ich p u ściło p lo tk ę, jak o b y b , p rem jer S k rzy ń sk i zaręczy ł się z có rk ą F o rd a. T y m czasem w k o lo n ji am ery k ań ­ sk iej zw racają u w ag ę, iż F o rd m a ty lko jed n eg o sy n a jed y n aka, a có rk i żad n ej n ie p o siad a. P o n iew aż szcze­

g ó ln ie zło śliw e u w ag i n a tem at tej p lo tk i ro b ili d y p lo ­ m aci n iem ieccy w G en ew ie, k to w ie, czy p u szczenie te j p lo tk i n ie b y ło jed n ocześn ie ich in try g ą.

Zgon biskupa Szczęśniaka.

W u b , czw artek o g o d z. 4 m in. 10 p o p o łu d n iu , zak o ń czy ł ży cie b isk u p su frag an w arszaw sk i ś. p . d r.

W ład y sław S zczęśn iak . Z m arły o trzy m ał n a k ilk a n y ch ch w ilach zajm o w ali się h isto rją i literaturą, nie

m o żn a isto tn ie p o ró w n y w ać z n iem ieck im i p ry m an e- ram i, łączący m i się w ,p ijack ie zw iązk i". In n y d zien n ik n iem ieck i, „G en eral-A n zeig er fu r H am b u rg -A lto n a", n ie m ó g ł zn aleźć d o ść słó w u zn an ia d la tej m ło d zieży , szy k an o w an ej i n iew in n ie p o ciąg n iętej ,p rzed k ra tk i sąd o w e, „C zy m o żna g n iew ać się n a P o lak ó w — p i- sze w zw iązk u z p ro cesem — jeżeli, ch o ciaż n am to n ie n a ręk ę, n ie ch cą zap o m n ieć o sw o jej p rzeszło ści h isto ry czn ej i o sw oim języ k u ? N ie! B y lib y szu b raw ­ cam i, g d y b y to u czy n ili! N ęd zn y m i tch ó rzam i b y lib y , g d y b y ro zk az d y rek to ra g im n azjaln eg o tak im n ap ę­

d ził strach u , że sp lam ilib y sw ó j h o n o r n aro d o w y . N a­

ró d p o lsk i m o że.... p o szczy cić się n iejed n ą szlach etn ą w łaściw ością ch arak teru , a do n ajlepszy ch n ależy p e ­ w ien p o ciąg d o ry cersk o ści o raz o g n ista m iło ść o jczy - zn y „. Gardzilibyśmy Polakami, gdyby pogardę dla swego honoru narodowego znosili w milczeniu". Cy­

tu jem y te u ry w k i z g azet n iem ieck ich u m y śln ie, ab y w y k azać, że d zieln a p o staw a m ło dzieży p o lsk iej n a P o m o rzu p o trafiła zask arb ić so b ie szacun ek n aw et w k o łach n iem ieck ich .

/ (Dokończenie nastąpi.)

(3)

N r. 107.KJIHGFEDCBA Z I E M I A P O M O R S K A S tr. 3>

chw il przed zgonem błogosław ieństw o papieskie, prze słane telegraficznie przez kardynała G aspariego.

Ś. p. iks. biskup Szczęśniak był biskupem tytular­

nym L arandy, sufraganem w arszaw skim , prałatem ka­

pituły w arszaw skiej i profesorem honorow ym uni­

w ersytetu w arszaw skiego, Z m arł w w ieku lat 67, Z n ów n iep raw d a ,

O rgan urzędow y p, Piłsudskiego prostuje cały szereg w iadom ości, które ostatnio ukazały się w pra- się jako niezgodne (z rzeczyw istością, G en, P iśkor m a w ięc zostać na sw em stanow isku szefa sztabu gene­

ralnego, rów nież nie m a ustąpić gen, B erbecki, a pułk, sztabu gen, W ieniaw a-D ługoszew ski nie m a otrzym ać 14-go pułku ułanów .

S p raw a P olsk i — p od zn ak iem zap ytan ia.

P rzetargi o m iejsca i o ilości lat w R adzie, będą trw ały czas dłuższy. Są dążenia do skrócenia m an­

datu polskiego. B ardzo ostro w ystąpił delegat Szw e­

cji L im burg przeciw ko ,,uprzyw ileijow aniu‘‘ niektórych państw , Polska m a pow ażńych konkurentów w H o- landji, R um unji, oraz w jednem z państw południow o­

am erykańskich, Pierw sza kom isja praw nicza w yło­

niła podkom isję z 14 członków , do której w chodzą w szyscy .przeciw nicy projektu rozszerzenia Ligi o m iejsce niestałe z ponow ną obieralnością, N iem cy w dalszym ciągu w sposób aż nadto w idoczny starają się w ytw orzyć nastrój nieprzychylny dla Polski.

H iszp an ja w ystąp iła z L igi.

R ząd hiszpański ogłosił oficjalny kom unikat, ornajm iaijący, że H iszpanja w ycofuje się z Ligi N aro­

dów ,

N ow e zam ach y w ojsk ow e w G recji.

G w ardja republikańska urządziła podstępny za­

m ach usiłując opanow ać m iasto. W ojska rządow e odpow iedziały ogniem , a baterje, ustaw ione na w zgó­

rzu A ten, w zięły gw ardję w ogień krzyżow y, D w a autom obile pancerne gw ardji republikańskiej przeje­

chały w szybkiem tem pie przez ulice aż do placu K on­

stytucji, położonego w centrum m iasta, strzelając nieprzerw anie w tłum . O fiarą tej strzejaniny padło w iele osób cyw ilnych.

Z am iar zdobycia m iasta nie udał się, jednak auta pancerne zostały odparte przez w ojska rządow e, Je­

den z kom endantów gw ardji, D ertilis, który znajdow ał się w jednym z sam ochodów usiłow ał zająć urząd tele­

graficzny, w zięty jednak został z całą załogą pancerki do niew oli. D rugi autom obil pancerny został w ysa­

dzony w pow ietrze, a cała jego załoga zginęła.

S tarcia te trw ały około 3 godzin, poczem przyw ró­

cono spokój. R ząd jest panem sytuacji.

Wiadomości z bliska i daleka.

T o ru ń d n ia 13 w rześnia 1926 r,

P oniedziałek d n ia 13 w rześnia E u logju sza b . W schód słońca 5 .S1. Z ach ód słoń ca 1 8 .20.

W schód k siężyca ll.M . Z achód k siężyca 2 1 ? . W torek d n ia 14 w rześnia P od w . ś. K rzyż.

W schód słoń ca 5.33. Z achód słoń ca 18.18.

W schód k siężyca 13J. Z achód k siężyca 21.35.

* T eatr M iejsk i. Jutro w w torek ,,M azepa'' tra- gedja J, Słow ackiego, która rozpocznie sezon dram a- tyczino-kom edjow y. P rzepiękny uw tór otrzym a naj­

lepszą obsadę i staranną artstyczną w ystaw ę. W roli W ojew ody ukaże się po raz pierw szy na naszej sce­

nie art, teatrów m iejskich w e L w ow ie — - p, Jerzy R y- gier, poTyskany do tut. T eatru na role bohaterskie, w roli A m elji — < p. S zczęsn a - W iesław sk a, w roli M a­

zepy — p . D ąb row sk i,

* N o w e zn aczk i p ocztow e, Jeneralna D yrekcja P oczt i T elegrafów w ydała now e znaczki pocztow e w artości po 20 groszy. Z naczki przedstaw iają w idok żaglow ca na m orzu, ujęty w ram kę w stylu renesan­

sow ym , K olor znaczków ciem no-czerw ony. Z najdu­

jące się w sprzedaży 20-groszow e znaczki pocztow e daw nego w ydania są w ażne aż do w yczerpania.

* K u u w ad ze osad n ik ów roln ych w ojew . P om or­

sk ieg o , Z arząd G łów ny Pom orskiego Z w iązku O sa­

dników R olnych przygotow uje w ydaw ncitw o „K alen­

darza O sadni& zego na rok 1927". W ydaw nictw o to, oprócz zw ykłej części kalendarzow ej, będzie za­

w ierało w treści sw ej w szelk, w iadom ości i inform acje obchodzące specjalnie cały ogół osadników . B ędą tam rów nież drukow ane artykuły, dotyczące zadań, potrzeb i prac i żyda osadników rolnych Pom orza, P rzeto zw racam y się z prośbą do członków naszego Z w iązku i w szystkich osadników , aby do B iura na­

szego Z w iązku (G rudziądz, P lac 23-go stycznia 11) zechdełi nadsyłać, o ile kto posiada, fotografje sw ych osad, poszczególnych budynków , inw entarzy, prac w polu a także w szelkie inne udatne zdjęcia fotografi­

czne, dotyczące żyda naszych osadników rolnych i działalności Pom . Zw , O sadn. R olnych. Fotografje te będą stanow iły cenny m aterjał, jako ilustracje do ka­

lendarza osadniczego, D o każdej fotografji należy dołączyć dokładny opis z podaniem nazw isk, dat i m iejscow ośd, co dany obrazek przedstaw ia. O sta­

teczny term in nadsyłania fotografji ustanow iony zo­

stał do dnia 1. października br.

Z arząd G łów n y P om orsk iego Z w iązku O sad n k iów R oln ych ,

* D ąb row a Ł ąk a, pow -jłtąbrzeski, D yrekcja Państw ow ej Średniej Szkoły H odow lano-R olniczej w D ąbrow ej Ł ące (pow . w ąbrzeski) podaje do w iado­

m ości zainteresow anych rodziców , że jeszcze są w ol­

ne m iejsca na w stępnym i I kursie.

K andydaci' w w ieku od 14— 18 lat, m ający 4 kl.

gim n,, lub 7 oddz, szkoły pow , są przjm ow ani na kurs I, m ający 3 kl. gim n, lub 6 oddz, szkoły pow sz, — na kurs w stępny.

* G rab ow a B u ch ta, pow , św iecki, (Pożar sto­

gów ), 1-go bm , w południe spaliły się dw a stogi (żyto i ow ies), należące do p, B loka, Szkody w ynoszą około 10 000 zł,

* G n iew , (T argna konie i bydło), W piątek 17 w rześnia 1926 r, odbędzie w G niew ie targ na konie

* C h ojnice. (Sprzykszyło m u się życie), Przy­

chodzi do firm y K , niejakiś B oryna z C zerska, żądając butelkę esencji octow ej. O trzym aw szy daną butelkę przespacerow ał się na dw orzec. T am , m ając w ielkie pragnienie w ypił aż pół butelki odrazu. N iestety esencja octow a to nie w ódka, i tu ku zdziew ieniu trze­

ba było pragnącego przew ieźć do Z akładu św , B oro- m eusza w stanie nieprzytom nym . Jest nadzieja utrzy­

m ania go przy życiu,

(W ykopalisko z przed 2000 lat.) W lesie pod O dram i znajdują się bardzo stare m ogiły, sięgające przeszło 2 tysiące lat. W ostatnich tygodniach ba­

w iło tu dw óch profesorów z Poznania, którzy przy pom ocy kilku robotników zajm ow ali się odkopyw a­

niem grobów . Pom iędzy innem i w ykopano kam ienne grobow ce, urny z popiołem ciał ludzkich i różnych na­

czyń kam iennych, rów nież znaleziono w głębi kościo­

trupa ozdobionego w naszyjniki złote, branzoletki i perły. C iało to w edług orzeczenia jednego z prof, spoczyw a w ziem i już przeszło 2000 lat. W ielka ilość ciękaw ych w idzów spędzała całe dnie przy w ykopa­

liskach, ; ' . <

* P ru szk ów . (Poszarpany przez pociąg), M ar­

cin Szulc, lat 23, b, pom ocnik zaw iadow cy stacji B rw i­

nów , ostatnio urzędnik Państw ow ej F abryki K arabi­

nów , zam ieszkały w Pruszkow ie onegdaj o godz, 9 m in, 55 pow racał pociągiem z W arszaw y do dom u.

W ysiadłszy na stacji w U tracie, Szulc szedł plantem kolejow ym w kierunku W arszaw y do szw agra sw e­

go dozorcy drogow ego D w orzyńskiego, u którego był na letnich w yw czasach, Szulc nie zauw ażył pociągu pośipiesznego, idącego w kierunku W arszaw y i w padł pod parow óz, który go pow lókł kilkanaście kroków , poczem odrzucił go do row u, Szulc poniósł śm ierć na m iejscu,

* R ok ietn ica. (Śm ierć pod kołam i pociągu). N a szlaku z R okietnicy do D raw skiego M łyna rzuciła się pod koła nadjeżdżąjącęgo pociągu W iktorja P arczew ­ ska, służąca z B orszew ic, którą zw olniono ze służby.

O dchodząc z dom u sw ych pracodaw ców , pow iedziała Już m nie żyw ą nie zobaczycie, Z tern odeszła i udała się w kierunku do toru kolejow ego. Z nalazła śm ierć, której szukała. Przyw ołany lekarz, p, radca dr. N i- ziński, z Szam otuł, znalazł tylko strasznie porozry­

w ane ciało z urw aną głow ą i ręką. B liższe szczegóły co do zw olnienia ze służby Parczew skiej, są nieznane.

W yjaśni je śledztw o, które jest w toku,

* G n iezn o, (Sprzeniew ierzenie 3,200 zł.) H an­

dlarz drobiu, p, N ow aczyk, w yjechał na pow iat celem zakupu gęsi z synem sw ego spólnika, 18-letnim C ze­

sław em K aksilkiem , Po załatw ionych interesach N , pow ierzył tow arzyszow i 3,200 zł ż poleceniem odw ie­

zienia ich do G niezna i oddania ojcu, C zesław K aksik ulotnił się w niew iadom ym kierunku.

SZ K Ó Ł K I

D R ZEW O W O C O W Y C H

O D M IA N H A N D L O W Y CH

I R Ó Ź

W IT O L D A K L E N IE W S K IE G 0 ’f

„L E M S Z C Z Y Z N A -S Z C Z E K A R K Ó W ”

P o leca ją : w y b o ro w e d rzew k a i k rzew y o w o co w e, ró że w n a jp ięk n iejszy ch o d m ia n a ch , o ra z d ziczk i p o cen a ch p rzy stęp n y ch .

C en n ik i w y sy ła się n a żą d a n ie C en n iki w y sy ła się n a żą d a n ie B iu ro sp rzed a ży : W a rsza w a , B o d u en a N r. 2. T elefo n 219-89.

* W arszaw a. (Z abójstw o i sam obójstw o), O neg­

daj została zaalarm ow ana publiczność dw om a strza­

łam i rew olw erow em i, pochodzącem i z O grodu Sas­

kiego, G dy policja w raz z publicznością nadbiegła, odnaleziono dw oje osób słaniających się na ław ce.

K obieta m łoda elegancko ubrana m im o rany skro ni daw ała w yraźne oznaki życia. O bok na tejże ław ce leżał bez ruchu jakiś m ężczyzna z raną postrzałow ą czoła.

R anną przew ieziono na stację Pogotow ia, stam ­ tąd zaś do szpitala D zieciątka Jezus,

R ów nocześnie Pogotow ie w ysłało karetkę po dru gą ofiarę, którą przew ieziono do szpitala D zieciątka Jezus,

Z przeprow adzonego dochodzenia przez X II kom isarjatu okazało się że 25-cio letni urzędnik pań­

stw ow y Stanisław W ołyniak zakochał się w 22-letniej rów nież urzędniczce Zofji M ilew skiej i postanow ił się z nią ożenić. T ym czasem p, M ilew ska została zredu­

kow ania i zaw iązała znajom ość z innym m ężczyzną.

T en niew yjaśniony stosunek p, M ilew skiej stał się przyczyną zazdrości W ołyniaka, która doprow adziła do zabójstw a i sam obójstw a.

S tan zdrow ia obojga rannych, których Pogotow ie um ieściło w szpitalu D zieciątka Jezus jest bardzo cięż­

ki i słabe rokuje nadzieje w yzdrow ienia.

O statnie w iad om ości

Z R ad y M in istrów .

W czoraj m im o niedzieli w prezydjum rady m ini­

strów odbyw ały się intensyw ne prace, nad interpe­

lacjam i sejm ow em i, zgłoszonem i przez posłów do po­

przednich t obecnego rządu. R ząd chce rozpatrzeć w iększość interpelacji przed rozpoczęciem sesji sej­

m ow ych.

L iczb a b ezrob otn ych zm n iejszyła się.

L iczba bezrobotnych w państw ie w czasie od 28 sierpnia do 4 w rześnia zm niejszyła się o 9145 osób, N ąjw iększą ilość robotników zatrudnił przem ysł w łó­

kienniczy, budolw any, górniczo-hutniczy i m etalow y.

O becnie pozostaje bez pracy 235,407 osób, E p id em jal rozszerza się.

R aporty w ładz sanitarnych z całego -kraju stw ier­

dziły, że epidem ja szkarlatyny objęła oprócz W ar­

szaw y także L w ów i K raków ,

Z T argów W sch od n ich .

W piątek odbyło się na T argach W schodnich otw arcie w ystaw y koni zorganizow anej przez tow , zw , rolnicze, W otw ardiu uczestniczył m inister rolnictw a i dóbr państw ow ych dr, R aczyński, który w ygłosił

dłuższe przem ów ienie, ' '

O lb rzym ie straty.

U biegłej nocy spłonęło doszczętnie w pow iecie M ałodeczno ząbudow anie m ajątku B ienice, należące do ziem ianina Szw eńkow śkiego. P ożar pow stał z pod­

palenia. Spłonęły doszczętnie w szystkie tegoroczne zbiory i m aszyny rolnicze. S traty w ynoszą pół m iljona złotych.

S tatystyk a k atastrof k olejow ych w N iem czech . N a kolejach niem ieak. było w 1925 r, 620 w ykole­

jeń i 3042 śm iertelnych w ypadków . B ieżący rok 1926 zapow iada się jeszcze gorzej.

G w ałtow n a b u rza w Jap on ji,

G w ałtow na burza zniszczyła w H iroszim a' 20.000 zabudow ań. O koło 30 osób poniosło śm ierć, 20 od­

niosło rany, a 30 zaginęło, K u rs d olara.

D olar nieurzędow o w W arszaw ie tenden ­ cja utrzym ana.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Na rolnictwo przypada 150 milj... ZIEMIA

szonego prelim inarza będą m usiały być jednak podw yższone w ydatki, które stanow ią rów now artość w alut zagranicznych prelim inow ane pierw otnie w edle kursu 1

(K radzież gęsi.) Z akradł się do tutejszej spokojnej w si, która już od bardzo długiego czasu o złodziejach nie sły.. szala (chyba z gazet) jeden am ator

Niniejszem wzywa się wszystkich, których prawa w chwili zapisania wzmianki o przetargu nie były w księdze gruntowej uwidocznione, aby się z niemi zgłosili najpóźniej w

[r]

Podczas rewizji okazało się, że miał przy sobie razem 31 zł..

Jest to dekret o obow iązku .pracodaw ców przyjm ow ania now ych pracow ników za pośrednict­.. w em urzędów pośrednictw

D alsze śledztw o w spraw ie nieudanego zam achu na M ussoliniego w ykazało, że zeznania złożone przez spraw cę zam achu bezpośrednio po aresztow aniu były fałszyw e.. N azw