• Nie Znaleziono Wyników

Głos Pomorza : dawniej "Głos Wąbrzeski" : pismo społeczne, gospodarcze, oświatowe i polityczne dla wszystkich stanów 1938.04.28, R. 20, nr 49

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Głos Pomorza : dawniej "Głos Wąbrzeski" : pismo społeczne, gospodarcze, oświatowe i polityczne dla wszystkich stanów 1938.04.28, R. 20, nr 49"

Copied!
6
0
0

Pełen tekst

(1)

C«ng Rimery 10 Opłacono gołówkg « f óry

PISMO SPOŁECZNE, GOSPODARCZE, OŚWIATOWE I POLITYCZNE DLA WSZYSTKICH STANÓW

WtfbnGimOrZYXWVUTSRQPONMLKJIHGFEDCBA

czw artek dnia 28 kw ietnia 1938 Rok 20

Min. Kwiatkowski nawołuje do konsolidacji iw prŁifSLłości gospodarerej gRoIsfcf

K A T O W IC E . W czoraj w sali teatru w K atow icach w ygłosił w iceprem ier K w iatkow ski odczyt pt. P rzez odrodze­

nie polityczne do pow odzenia gospodar­

czego P olski’*.

P . K w iatkow ski zaczął od stw ierdze­

nia, że rozw ój gospodarczy P olski zale­

ży od w ew nętrznej konsolidacji społe­

czeństw a polskiego i atm osfery p o lity cz­

nej w kraju. N ie rozgryw ki personalne, lecz skrom ność osobista i rzetelność w y- dobędą tak ą sum ę sił. która pozw oli nam staw ić zw ycięsko czoła w szystkim nie­

bezpieczeństw om . N a P olakach spoczy­

w a najw yższa odpow iedzialność za przy szłość N arodu i P aństw a.

W iceprem ier m ów ił następnie o po ­ stulacie jednolitości rządu. K ażdy sobie jednak tę jednolitość w yobraża inaczej.

W ted y ro zp alają się pow ażne spory.

N astępnie p. K w iatkow ski m ów ił o ożyw ieniu koniunktury w P olsce i o C . O . P . W ielu ludzi podniosło zażalenia i obaw y. T em u nie m ożna się dziw ić. G dy tw orzy się jedno, p rzekreśla się inne program y.

D alej ośw iadczył w iceprem ier:

W tym m iejscu E uropy, k tó re nosi obecnie nazw ę polityczną „P o lsk a11 m oże istnieć i trw ać w m ocy i w całości, w po ­ czuciu niezależności, a w ięc i w poczuci honoru i godności narodow ej, tylko o r­

ganizm jednolity, silny, prężny, tw órczy, m łody i dynam itow y.

Ż yw otność jego m usi być w szechstron

w iołow i polskiem u w naszym państw ie,; A św ieżo czyż nie zapisze się g ło ska-, bej m u je w szystkich w ypadków szkodni- o przepojenie w szelkich braków pełnią m i hańby list polskiego dyrektora naj- ctw a narodow ego. P raw o jest instytucją, polskiej pracy. N ie w olno nam żyw ić w iększego banku pryw atnego w W arsza- k tó rą ludzie chytrzy um ieją obejść najm niejszego zw ątpienia w potężną ży- w ie, który w przełom ow ych dniach m ar-1 A le zorganizow anej, patriotycznej opinii w otność naszego narodu.

O stro w ypow iedział się m ów ca p rze­

ciw ko tym , którzy w kryzysie w yciągali setki m iliony złota z B anku P olskiego, którzy niszczyli k ap itały pryw atne, spó- dzielcze i państw ow e, którzy w yzyski­

w ali w ładze dla czynienia nadużyć, k tó­

rych procesy zatruw ają jeszcze po dzień dzisiejszy naszą atm osferę.

ca br. zaw iadom ił dużą fabryczną firm ę nikt nie oszuka.

angielską pod W arszaw ą, że ze ,,w zgl. W końcu p. w iceprem ier ośw iadczył, na sytuację polityczną obecnie żadnych że m usim y iść naprzód zw artym szere- now ych kredytów nie p rzy zn ajem y 11. giem i stalow ym krokiem , przeniknięci

T en bank przed paru laty uratow any w iarą w zw ycięstw o.

został kosztem państw a, a dziś w yrzą-J dził m u najhaniebniejszą szkodę.

P odobnych przykładów m ożnaby przytoczyć w iele. P raw o pisane nie o-

N ależy zaznaczyć, że w iceprem iera pow itał na ziem i śląskiej sen. dr. P aw e­

lec, zaś życzenia złożył pułkow nik W en- da.

ttmnii gtt-Mit w wili Miwli

K O W N O . W poniedziałek o godzinie w ietrznej aby doprow adzić do k o n k ret-1 rezultatów m iędzy naszym i dw om a kra- 12,00 n astąp iło otw arcie rokow ań polsko nych w yników podpisania układów w tej jam i,

- litew skich w spraw ie kom unikacji pocz dziedzinie. Ż ycząc konferencji pow odze-j R ów nocześnie w yrażam pod adresem tow ej, telefonicznej i telegraficznej. N a nia w jej pracach w yrażam przede w szy panów delegatów polskich szczere prag- w stępie generalny dyrektor poczt litew - stkim m oje .najżyw sze życzenia, by pra- nienie by pobyt ich w L itw ie był, czego skich B irutaw iczius w ygłosił przem ó­

w ienie pow italne.

P anow ie! Jest dla m nie m iłym obo­

w iązkiem pow itać w im ieniu dyrekcji kom unikacji litew skich w tej sali d ele­

gatów polskich przybyłych do K ow na na obrady w spraw ie kom unikacji poczto ­ w ej, telegraficznej, telefonicznej i radio-

ce te ożyw ione były duchem porozum ie- pragnę, p rzy jem n y i by w rażenia jakie nia i aby doprow adziły do pozytyw nych w yniosą były korzystne.

na. N ie tylko ak t m iędzynarodow y i p o -, telegraficznej. P o podpisaniu w A ugusto- steru n ek zbrojny m ają w yznaczać n asze' w ie porozum ienia, dotyczącego kom uni- granice, ale żyw sza i w łasna kultura i kacji pocztow ej, telegraficznej, telefoni- cyw ilizacja narodow a, zachodnio - euro-|cznej i radiotelegraficznej- jak rów nież pejska i now oczesna, w ynikająca z zasad kom unikacji kolejow ej, drogow ej i po­

etyki chrześcijańskiej, m usi spoić obrę- J w ietrznej pom iędzy poselstw em polskim czą nienaruszalną całość naszego p ań -, w L itw ie i urzędam i polskim i oraz pom ię

stw a. i dzy poselstw em litew skim w Polsce a u-

N astępną częścią sw ej m ow y w icepre rzędam i litew skim i pow stała m iędzy obu m ier K w iatkow ski pośw ięcił om ów ieniu krajam i kw estia rozszerzenia tych kom u- poirzeby zw artej organ w społeczeń- nikacji i udostępnienia ich ogółow i.

stw ie i rozum nego stosunku w zajem nego

m iędzy rządem a społeczeństw em , m ię-| C elem tej konferencji jest w ięc przę­

dzy pokoleniem starszym

1- c J , ---1 JC--- . - - o - - / Ł X 1 1

czną a drugą. Jak długo w zajem nie bę­

dziem y przedstaw iać sobie ,,rachunki m a­

ksym alne'1, jak długo za w arunek w spół­

działania staw iać będziem y uznanie nie­

om ylności naszej doktryny w szczegó­

łach i w całości, jak długo lubow ać się będziem y w e w zajem nych ,,kaw ałach politycznych11, tak długo nie ruszym y z m artw ego punktu i nie zm ienim y klim a­

tu politycznego.

W iceprem ier jednak w idzi ręce w y­

ciągnięte do w spółpracy w całym kraju. । C elam i najw ażniejszym i obecnie są: m a­

ksym alna rozbudow a sił obronnych P ol­

ski oraz skierow anie sił tw órczych ku szybkiem u, ujętem u w w ieloletni plan, uprzem ysłow ieniu kraju.

Z a koniecznością dziejow ą i postulat w ew nętrznej spoistości państw a uw aża w iceprem ier inż, K w iatkow ski to, by w jak najbliższej przyszłości około 50 proc, ludności zam ieszkiw ało m iasta, by piętno narodow e polskie m iast, a w ięc handlu i przem ysłu, zostało przyw rócone i górow ało w szędzie.

W iceprem ier ośw iadcza, że m usim y

etyki chrześcijańskiej, m usi spoić obrę- J w ietrznej pom iędzy poselstw em polskim ' dzy poselstw em litew skim w Polsce a u-

Balon polski ,,Mościce'

wylądował przymusowo w Czecha h

skiej. S traż graniczna czechosłow acka oddała do niego szereg strzałów , w krót­

ce po strzałach balon opadł na ziem ię Z ałogę, która w ylądow ało bez szw anku zatrzym ali czescy strażnicy.

S tarosta w N ow ym Sączu, po otrzy­

m aniu w iadom ości o w ylądow aniu załogi K R A K Ó W B alon ten w zniósł

się o godzinie 20,30 z M oście celem do­

konania nocnego lotu ćw iczebnego, L ecie li nim pilot balonow y K asprzak i inż.

Ł ańcucki, B alon w ystartow ał przy w ie­

trze północno - w schodnim , to też nie przypuszczano, że m oże on znaleźć się

nad granicą. W idocznie kierunek w ia- balonu, interw eniow ał u w ładz czecho- tru zm ienił się w nocy i balon został u- słow ackich w spraw ie zw olnienia lotni- niesiony nad M uszyną. Jak stw ierdzają ków i w ydania balonu,

św iadkow ie z M uszyny balon leciał nad i ' '

w spraw ach, dotyczą M uszyną nisko, co w skazuje na to, że nej, telegraficznej i radiotelegraficznej P orw any nagle silniejszym pow iew em oraz w razie potrzeby kom unikacji po- w iatru balon znalazł się po stronie cze- społeczeństw em , m ię-1 C elem tej konfe

uzy punuiciinsiii starszym a m łodszym , prow adzenie narad — --- — 7— Ł ---- 7— T — ---

m iędzy jedną polską organizacją polity- cych kom unikacji pocztow ej, telefonicz- załoga M oście zam ierzała lądow ać. —

B A L O N PO W R Ó C IŁ .

K R A K Ó W . B alon „M ościce” został przez w ładze czeskie zw rócony. Z ałoga pow róciła już do M oście. W iadom ości o ostrzeliw aniu balonu przez czeską straż graniczną nie są praw dziw e.

Front czerwonych

pod Teruelem przerwany

PA R Y Ż . W ojska gen. F ranco przeła-,sposób, że brygady kastylijskie gen.

m ały front czerw onych na froncie T eru- V arela zaszły czerw onym drogę od ty- elu w trzech m iejscach i w darły się na iłu; rządow cy w zięci w e dw a ognie m u- odcinku szerokości 30 km . w głąb kraju {sieli skapitulow ać. W ciągu dw u dni nieprzyjacielskiego na głębokości 23 km .

O fensyw a na północ od T eruelu zo­

stała rozpoczęta niespodziew anie ubieg­

łej soboty. G łów ne uderzenie skierow ane było na odcinku m iędzy A lfam brą i M on- tablan. Z najdow ał się tutaj po stronie w ojsk czerw onych system okopów um oc­

nionych pancerzam i betonow ym i i stalo­

w ym i. chroniony przez liczne gniazda , * , c

w iceprennei u»w iaavr.a, uinom iy karabinów m aszynow ych i zasieki z dru- m ać m arsz w ojsk pow stańczych, posuw a- otw orzyć m etę now ego w yścigu. M uszą tu kolczastego. 1 jących się w zdłuż w ybrzeża w stronę pow stać now e zasługi dla P olski, now ej B łyskaw iczna ofensyw a pow stańców m iasta C astellon.

boje: o utrw alenie i rozszerzenie niepod-1 przełam ała w szystkie przeszkody, U m oc, K ilkakrotne kontrataki zostały przez ległości, o zapew nienie należnej roli źy-inione fortyfikacje zostały w zięte w ten pow stańców odparte.

1 0 "

fensyw y pow stańcy zajęli 460 km . kw .

IB

Japonia zapłaciła za kanonierkę Panay

Japońskie M inisterstw o S praw Za­

granicznych ogłosiło kom unikat o w ypła ceniu przez rząd japoński rządow i St.

Z jedn. odszkodow ania nonierkę am erykańską tych m arynarzy.

D yrektor w ydziału

za zatopioną ka-

„P anay“ i zabi- am erykańskiego przestrzeni. O fensyw a posuw a się nadaŁ w japońskim M SZ . p, S eire Joszizaw a w stronę m orza Śródziem nego. C zerw oni w ręczył w im ieniu sw ego m inistra dnia stracili w w alkach kilkuset zabitych. 700 22 kw ietnia czek na sum ę 2.213.007 do- m ilicjantów dostało się do niew oli. Pow - larów i 36 centów p. D oom anow i, sekre- stańcy zdobyli w ielki skład am unicji i tarzow i am basady St.^Z Jedn. w T okio i w iele broni.

W prow incji C astellon w ojska czer­

w one rozpaczliw ie próbują pow strzy-

C zek adresow any został na nazw isko p.

C ordelia H ulla, sekretarza stanu.

Składajmy chętnie ofiary na

DAR NARODOWY 3-go MAJA

(2)

S tr 2 „GŁOS POMORZA" N r 4 9

A n d rz e j S tr u g - p ie w c a w a lk n ie p o d le g ło ś c io w y c h

Z g o n A n d r z e ja S tr u g a o k r y ł ż a ­ ło b ą p iś m ie n n ic tw o p o ls k ie . P o n iż ­ s z y a r ty k u ł k r e ś li s y lw e tk ę z n a k o ­ m ite g o p is a r z a n a tle je g o b o g a te g o

d o r o b k u . R e d a k c j a .

,W c ię ż k ie j c h w ili d z ie jo w e j p r z y ­ s z e d ł n a ś w ia t o p ła k iw a n y d z iś w P o ls c e p is a r z T a d e u s z G a ł e c k i , z n a n y p o w s z e c h n ie p o d p s e u d o n im e m A n d r z e ­ ja S tr u g a .

R o k 1 8 7 3 ... d z ie s ię ć la t u p ły w a o d o s ta tn ie g o s ty c z n io w e g o p o w s ta n ia . S ła b s i p o n ie c h a li ju ż w s z e lk ic h w y s ił­

k ó w — w ie r z ą c y i s iln i — z u ż y ją o s ta t­

n ie d z ie s ią tk i la t u b ie g łe g o s tu le c ia n a w a lk ę . A n d r z e j S tr u g n a le ż a ł d o ty c h c ią g le i n ie u s ta n n ie w a lc z ą c y c h . N a s z la k u je g o tr u d n e g o ż y w o ta z n a jd ą s ię i tr z y la ta z e s ła n ia w A r c h a n g ie ls k u i e - m ig r a c ja p o lity c z n a ( F r a n c ja , S z w a j­

c a r ia ) . Z g o d n ie z ty tu łe m je d n e g o z e s w o ic h d z ie ł „ L u d z ie p o d z ie m i'4 — s a m a ż d o m o m e n tu p o w s ta n ia S tr z e lc a i p ó ­ ź n ie j — ty m c z ło w ie k ie m r e w o lu c y jn e g o p o d z ie m ia p o z o s ta ł. Z w ią z a n y p r z e z c a­ łe ż y c ie z p a r tią s o c ja lis ty c z n ą , z c h w ilą w y r u s z e n ia L e g io n ó w o d b y ł ic h c ię ż k ą s łu ż b ę , ja k i w ie lu in n y c h n a s z y c h p i­

s a r z y ( D a n iło w s k i, Ż u ła w s k i, K a d e n ) w p ie r w s z e j B r y g a d z ie . S ta n ie s ię to tłe m

„ O d z n a k i z a w ie r n ą s łu ż b ę ' i in n y c h u - tw o ró w . I d e a ł je g o ż y c ia b y ł n ie w ą tp li ­ w ie r e w o lu c y jn o - ż o łn ie r s k i. Ż y c iu r e w o­ lu c ji i w o jn ie w tó r u je d z ie ło p is a rs k ie te g o p a c y f is ty , ja k im b y ł A n d r z e j S tr u g . P u b lic y s ty k ę s w o ją o d d a w a ł n a u s łu g i

Z frontu hiszpańskiego

W A L E N C J A . O f ia r a m i d z is ie js z e g o b o m b a r d o w a n ia m ia s ta p r z e z s a m o lo ty p o w s ta ń c z e p a d ło 3 0 z a b ity c h i 5 0 r a n ­ n y c h .

J e d n a z b o m b w y b u c h ła w p o b liż u s ta tk u a n g ie ls k ie g o - .C e ltis ta r" , z a b ija ją c je d n e g o m a r y n a rz a i r a n ią c tr z e c h .

Wykopaliska sprzed 5000 lat

W r o k u 1 9 3 6 i 1 9 3 7 p r z y b a g r o w a - n iu W is ły p o d m ie js c o w o ś c ią P ie k ło , n a P o m o r z u , w y d o b y to p r z y p r a c a c h , m a ją ­ c y c h n a c e lu u s u w a n ie g ła z ó w z d n a rz e k i, k tó r e ta m z n a jd u ją s ię w w ie lk ie j ilo ś c i, k ilk a c ie k a w y c h p r z e d m io tó w r o ­ g o w y c h i ż e la z n y c h , z n a jd u ją c y c h s ię o - b c c n ie w d z ia le p r z e d h is to r y c z n y m M u ­ z e u m M ie js k ie g o w T o r u n iu . P r z e d m io ­ ty te w y c ią g n ę ła r a z e m z e ż w ir e m p a ­ s z c z a b a g r a z d o łó w m ię d z y g ła z a m i. Z a ­ b y tk i te z a s łu g u ją n a b liż s z e o m ó w ie n ie . S ą to : d w ie m o ty k i ro g o w e d u ż a i m a ła , d u ż y g w iz d e k z o d r o ś li r o g u je le n ia , r o ­ g o w y w ie s z a k z o tw o re m , tr z y p o d k o w y i s tr z e m ię ż e la z n e .

J e ż e li c h o d z i o m o ty k i r o g o w e , to p o ­ c h o d z ą o n e z e ś r o d k o w e j e p o k i k a m ie n ­ n e j ( m e z o litu — o k . 3 0 0 0 r. p r z e d C h r .) i n a le ż ą d o ta k z w a n e j k u ltu r y „ K u n -

o r g a n iz a c ji P . P . S . p r z e d w o jn ą , tw o ­ r z ą c y c h s ię d r u ż y n s tr z e le c k ic h i L e g io ­ n ó w J ó z e fa P iłs u d s k ie g o . W r o k u 1 9 0 2

o tr z y m a ł n a g r o d ę L w o w a z a k r y ty k ę lite ra c k ą — c h a r a k te r y s tk ę tw ó r c z o ś c i S te fa n a Ż e r o m s k ie g o . P o z a ty m z o s ta ł o d z n a c z o n y n a g r o d ą L o d z i o r a z Z a g łę ­ b ia D ą b r o w s k ie g o .

J a k o p is a rz o w i — z a n a c z e ln ą z a ­ s łu g ę n a le ż y M u p o lic z y ć z a w s z e b lis k i k o n ta k t z p o ls k ą r z e c z y w is to ś c ią i ś w ia ­ te m , w ie r n ie o d z w ie rc ie d lo n y m w s z e r e ­ g u d z ie ł.

S tr u g p is z e z a w s z e o lu d z ia c h ż y ­ w y c h , o ż y w e j r z e c z y w is to ś c i d z ia ła ją ­ c y c h . D z ia ła n ie to je s t n a jc z ę ś c ie j tr a ­ g ic z n e — p r a k ty k ę p ió r a S tr u g a d a ło ­ b y s ię p o r ó w n a ć z f ilm e m . N ie s z c z ę d z i n e r w ó w s w o ic h i c z y te ln ik a , n ie p o w ie ­ la z d a r z e ń ta n im o p ty m iz m e m .

Z r o k u 1 9 0 9 d a tu je s ię „ J u tr o " i „ Z e

Co kraj lo obyczaj

Ciekawe zwyczaje weselne na Polesiu

P I Ń S K . K a n d y d a t d o ż e n ia c z k i w r a z z e s w y m o jc e m z a p r a s z a s w a ta , a c z ę ­ s to i s w a tk ę , z a b ie r a z s o b ą b o c h e n e k c h le b a i w ó d k ę i u d a je s ię d o d o m u w y ­ b r a n e j, g d z ie n a jp ie r w w c h o d z ą s w a to ­ w ie , z a n im o jc ie c m ło d e g o , a w k o ń c u o n s a m . D z ie w c z ę , ja k ty lk o z a u w a ż y s w a tó w , n ie s p o s tr z e ż e n ie u c ie k a d o s ą ­ s ia d ó w . R o z m o w a z a c z y n a s ię ta k :

D o b r y w ie c z ó r , lu d z ie k o c h a n i!

J e s te ś m y b ie d n y m i p o d r ó ż n y m i, c z y p o - z w o lic ie n a m u s ie b ie p r z e n o c o w a ć ?

P r o s im y , p r o s im y ! C h le b a , s o li i m ie js c a s ta r c z y d la w a s !

W te d y „ p o d r ó ż n i" w y jm u ją z „ w o - r e ń k i ( k o b ia łk a o p o k r y w c e z b r z o z o - w e j k o r y ) w ó d k ę i c h le b i z a c z y n a s ię s w a ta n ie . J e ś li d o c h o d z i o n o d o s k u t­

k u . r o d z ic e m ło d e j b io r ą c h le b „ k a w a le ­ r a " s o b ie , a s w ó j d a ją je g o o jc u , c o o - z n a c z a , ż e o b ie c u ją k o c h a ć p r z y s z łe g o z ię c ia ja k b y w ła s n e g o s y n a i o to s a m o d la s w o je j c ó r k i p r o s z ą r o d z ic ó w m ło d e ­ g o .

D a w n ie j b y ły to ju ż w ła ś c iw ie z a r ę ­ c z y n y , b o n ik t d z ie w c z ę c ia n ie p y ta ł o z d a n ie ; d z is ia j p o z a m ia n ie c h le b a p o ­ s y ła s ię p o p a n n ę , k tó r a m o ż e je s z c z e n ie p r z y ją ć s ta r a ją c e g o s ię . J e ś li d e c y d u ­ je s ię o n a z o s ta ć je g o ż o n ą , to w r a c a d o d o m u i w te d y p r z y s tę p u ją d o „ z a p o in . O jc ie c m ło d e g o p r z e p ija d o r o d z ic ó w n a r z e c z o n e j, a c i d o „ s w a ta " , k tó r y p o - d a je k ie lis z e k m ło d e m u , s z c z ę ś liw y n a ­ r z e c z o n y p ije o d m ło d e j, p o c z y m s ta r s i k a ż ą im s ię p o c a ło w a ć i w y p ić n a ty c h ­ m ia s t p o d r u g im k ie lis z k u , „ ż e b y w e d w o je p r z e p ę d z ili ż y c ie " . P ó ź n ie j n a s tę ­ p u ją je s z c z e b a r d z o u r o c z y s te z a r ę c z y ­ n y , z u d z ia łe m k r e w n y c h i p r z y ja c ió ł.

Z p o tr a w , n a w e t u n a jb ie d n ie js z y c h , m u s z ą b y ć n a z a r ę c z y n a c h ry b y i m ię s o ( k tó r e z r e s z tą m o g ą p r z y n ie ś ć z s o b ą z a ­ p r o s z e n i g o ś c ie ) , z n a p o jó w , w ó d k a .

d a " p o c h o d z e n ia w s c h o d n io b a łty c k ie ­ g o . M ie js c a z a m ie s z k a n ia p r z e d s ta w ic ie ­ li te j k u ltu r y z n a jd u ją s ię z r e g u ły n a d b r z e g a m i w ó d , n a w y s p a c h i n a d b a g n a ­ m i, z c z e g o w y n ik a , ż e lu d n o ś ć ó w c z e ­ s n a p o z a b a r d z o p r y m ity w n ą z n a jo m o ś - j c ią u p r a w y r o li tr u d n iła s ię p r z e d e w s z y - ■ s tk im r y b o łó s tw e m i m y ś lis tw e m , n a c o | w s k a z u ją w y r a ź n ie ta k ie p r z e d m io ty z k o ś c i i r o g u ja k h a r p u n y k o ś c ia n e z z a - , d z io r a m i d o z a b ija n ia ry b , h a c z y k i d o ' w ę d e k , tr ó jg r a n ia s te g r o ty z n a jd o w a n e } g łę b o k o p o d p o k ła d a m i to r fu , a lb o w i m a r g lu łą k o w y m lu b d n ie rz e k . i

Z a b y tk i k u ltu r y „ K u n d a " s ą z n a n e z <

k ilk u m ie js c o w o ś c i n a P o m o r z u . N a jw ię ­ c e j z n a le z io n o ic h p r z y w y d o b y w a n iu m a r g lu łą k o w e g o , p o tr z e b n e g o d o f a ­ b r y k a c ji c e m e n tu w m ie js c o w o ś c i G ó r a - O r le w p o w . m o rs k im .

w s p o m n ie ń s ta r e g o s y m p a ty k a " , „ W tw a r d e j s łu ż b ie " i „ D z ie je je d n e g o p o c i­

s k u " u k a z u ją s ię w ro k p ó ź n ie j. „ O jc o ­ w ie n a s i" (1 9 1 1 ) i „ P o r tre t" (1 9 1 3 ).

R o k 1 9 2 0 je s t — r z e c z ja s n a — o k r e ­ s e m p o w s ta n ia n a n ie d a w n y c h p r z e ż y ­ c ia c h o p a r te j, le g io n o w e j p o w ie ś c i „ O d ­ z n a k a z a w ie r n ą s łu ż b ę " . A tm o s f e r a la t 1 9 1 41 7 o d d a n a w n ie j je s t m is tr z o w ­ s k o . W r o k u 1 9 2 2 m a m y , n a ty c h ż e d z ie ­ ja c h w o je n n y c h o p a r tą „ M o g iłę n ie z n a ­ n e g o ż o łn ie r z a " o r a z „ K r o n ik ę ś w ię c ie - c h o w s k ą " , w k tó re j S tr u g z a m y k a d z ie ­ je p o ls k ie j p o w ie ś c i. W ie lk a p o w ie ś ć z r. 1 9 2 5 — to „ P o k o le n ia M a r k a S w id y " .

„ K a r ie r ę k a s je r a Ś p ie w a n k o w ic z a " z a li­

c z y ć m o ż e m y d o d z ie ł r z a d k ic h w n a ­ s z e j lite r a tu r z e . G łę b ia p s y c h o lo g ic z n a b o w ie m , u ję c ie p r z e ż y ć c z ło w ie k a , ś c i­

g a n e g o p o d w ó jn y m n ie b e z p ie c z e ń s tw e m

w ła s n e g o s u m ie n ia p o k r a d z ie ż y i

P r z e d w e s e le m m ło d y p o w in ie n p r z y ­ s ła ć n a r z e c z o n e j w p o d a r k u ... tr z e w ik i, a w b ie d n ie js z y c h w io s k a c h — c h o ć b y z r o b io n e p r z e z s ie b ie n o w e „ ła p c ie " , n a z n a k , ż e ja k o p r z y s z ły m ą ż c h c e , „ a b y c ie r n ie ż y c ia n ie r a n iły je j n ó ż e k " .

W w ig ilię ś lu b u , w d o m u n a r z e c z o n e ­ g o , m a tk a je g o i s io s tr y lu b k r e w n i p ie ­ k ą o g r o m n y c h le b p s z e n ic z n y , o z d o b io ­ n y g a łą z k a m i, r ó w n ia n k a m i z b o ż a i p a ­ p ie r o w y m i k w ia ta m i, te n , o k tó r y m w p io s e n k a c h i b a jk a c h lu d o w y c h ty le r a ­ z y m o w a , „ k o r o w a j" . Ś p ie w a ją p r z y ty m w ie le . A p o te m m ło d y je d z ie z g o ś ć m i d o s w o je j w y b r a n e j, a ó w „ k o r o w a j w ie z ie n a p ie r w s z y m w o z ie , p r z y s tr o jo ­ n y m w z ie le ń i w s tę g i... z r ó ż n o k o lo r o ­ w e j b ib u łk i. T a k s ię d z ie je p r z y n a jm n ie j w o d le g ły m o d P iń s k a o 2 5 k m M o r o c z - n ie n a P o le s iu i w s ia c h g m in y M o r o c z - n o .

C ie k a w a je s t ta m ta k ż e c z ę ś ć w e s e ­ la , k tó r a o d b y w a s ię w d o m u p a n n y m ło ­ d e j p r z e d o d ja z d e m d o ś lu b u , b o d r u ­ g ie j c z ę ś c i w e s e la , p o p o w r o c ie d o d o ­ m u , w p ły w y m ia s ta z d ą ż y ły ju ż o d e b r a ć o r y g in a ln o ś ć i w d z ię k .

W d o m u p a n n y m ło d e j, w ła ś n ie k ie ­ d y z „ k o r o w a je m " n a p ie rw s z y m w o z ie i s z e ś c io m a w o z a m i g o ś c i z a je c h a ł ta m n a r z e c z o n y , h o ż a g o s p o s ia , M a r y jk a , u - c ie k ła ja k w te d y , k ie d y z o b a c z y ła s w a ­ tó w . T a k k a ż ę w ie js k i o b y c z a j; in a c z e j

„ lu d z ie b y p o m y ś le li, ż e n a z b y t o c h o tn ie w y d a je s ię z a m ą ż " . R o d z ic e M a r y jk i w ię c s a m i m u s z ą r o b ić h o n o r y d o m u i p o p r z y w ita n iu s ię z a p r a s z a ją g o ś c i d o s to łu . W o ln e p o z o s ta ją ty lk o m ie js c a p o d o b r a z a m i, g d z ie z a w c z a s u n a ła w ­ c e r o z ło ż o n o s y m b o l b o g a c tw a — k o ­ ż u c h p o s y p a n y z b o ż e m , n a k tó r y m y /e d w o je p o w in n i u s ią ś ć m ło d z i, „ ż e b y im s ię d o b r z e w io d ło i w s z y s tk ie g o m ie li p e łn o w k o m o r z e " .

P o ja k im ś c z a s ie p r z y p r o w a d z a ją

na Pomorzu

P o d k o w y i s tr z e m ię , z n a le z io n e n a d n ie W is ły p o c h o d z ą n a jp r a w d o p o d o b ­ n ie j z c z a s ó w p e łn e g o ś r e d n io w ie c z a , ja k k o lw ie k , je ż e li c h o d z i o s a m e p o d k o ­ w y , m o g ły o n e w y s tę p o w a ć w te j s a m e j p o s ta c i ju ż o w ie le w c z e ś n ie j w o k r e s ie w c z e s n o h is to r y c z n y m .

B r a k n a to m ia s t p o d s ta w d o u s ta le ­ n ia c h r o n o lo g ii d u ż e g o r o g o w e g o g w iz d ­ k a ,, c z y te ż w a b ik a n a z w ie r z a d z ik ie g o i w ie s z a k a łu k o w a te g o z o tw o r e m d o p r z y tw ie r d z a n ia g o d o b e lk i.

N a le ż y p r z y p u s z c z a ć , ż e n ie g d y ś n a ty m m ie js c u , g d z ie d z is ia j z n a le z io n o te p r z e d m io ty z n a jd o w a ła s ię a lb o w y s p a , z a m ie s z k a ła p r z e z lu d z i, a lb o W is ła w ty m m ie js c u tw o r z y ła p ły c iz n y , n a k tó ­ r y c h w z n o s iły s ię o s a d y p a lo v e

p o ś c ig u p o lic ji — łą c z y w s o b ie w ą te k k r y m in a ln e j s e n s a c ji z w a lo ra m i w y s o ­ k ie g o g a tu n k u .

„ K lu c z o tc h ła n i" je s t ju ż d z ie łe m o w y b itn y m p ię tn ie p a c y f is ty c z n y m ^ p o ­ g łę b io n y m je s z c z e w „ Ż ó łty m K r z y ż u "

s z e r o k im u ję c ie m w o jn y ś w ia to w e j, k s ią ż c e n ie m a l b o le s n e j w c z y ta n iu .

P r z e d w o jn ą je s z c z e p o w s ta ło c ie k a ­ w e d z ie ło S tr u g a „ P ie n ią d z " , m a lu ją c e ś r o d o w is k o m ilia r d e ró w a m e r y k a ń s k ic h , d o k tó r e g o p o w r a c a o s ta tn io , w ś w ie ż o w y d a n e j k s ią ż c e „ M ilia r d y '. Ś r o d o w i­

s k o i o s o b y d z ia ła ją c e s ą te s a m e — k s ią ż k a o d z w ie r c ia d la n a jc ię ż s z e k r y z y ­ s o w e la ta A m e r y k i i c a łe g o ś w ia ta .

D z ie ło p is a rs k ie S tr u g a je s t w ie lk ie i p e łn e . P o ls k a tr a c i w n im o b o k n ie ­ p r z e r w a n ie p r a c u ją c e g o ta le n tu c z ło w ie ­ k a n ie s k a z ite ln e g o , c o p o w o d u je ty m w ię k s z y n a s z ż a l p o te j s tr a c ie .

r o z e ś m ia n ą , a le z z a c z e r w io n y m i o c z a ­ m i M a r y jk ę .

A c h , p a n ie n k o ! — z w ie rz a s ię o n a s z e p te m . — N ie w ie d z ia ła m c o ro o ic , n ie m o g ła m z n a le ź ć c e b u li...

A p o c o M a r y jc e c e b u la ?

B o m i b y ło ta k w e s o ło i ta k s ię c h c ia ło ś m ia ć , a tu w y p a d a , ż e b y n a r z e ­ c z o n a b y ła z a p ła k a n a . W s z y s tk ie g o s p o ­ d y n ie o b u r z y ły b y s ię , g d y b y m n ie m ia ­ ła c z e r w o n y c h o c z u ... W r e s z c ie je d n a k z n a la z ła m tr o c h ę c e b u li i m a m te r a z c z e r w o n e o c z y ... P r a w d a ? k o ń c z y z tr iu m f e m ..

H a n o — m y ś lę — s k o r o o b y c z a j ta k k a ż ę ... T y le , ż e p o c e b u li, to n ie g r o ­ ź n ie ...

P a n m ło d y z a b ie r a M a r y jk ę p o d o - b r a z y , n a k o ż u c h , w s z y s c y je d z ą i p iją , b o p o ja d ą n a ś lu b d o P iń s k a . D a le k o to i ja z d a w r a z z u r o c z y s to ś c ią z a ś lu b in , je ­ ś li lic z y ć i d r o g ę p o w r o tn ą , p o tr w a d o s ie d e m g o d z in . P o te m M a r y jk a m u s i s p o c z ą ć je s z c z e n a ... w y w r ó c o n e j d n e m d o g ó r y d z ie ż y , „ a b y b y ła d o b r ą m a te c z ­ k ą lic z n y c h d z ia te k i w r ę k u je j r ó s ł d o ­ s ta te k " , z a ś s io s tr a r o z p la ta i c z e s a je j w ło s y n a p r z y p o m n ie n ie , ż e ta k d o tą d o n ie tr o s z c z o n o s ię w d o m u . D r u ż k f w k ła d a ją je j n a g ło w ę w ia n e k , ś p ie w a *

„ O j k u k a ła k u k a łe c z k a w s a d e c z k u l O j, z g łó w e c z k ą p o c h o w a n ą w li­

s te c z k a c h !

O j, p ła k a ła p a n ie n e c z k a w k o m o r z e , L ic z k o w r ę k a w p o c h o w a w s z y , n ie ­

b o ż ę ! ...

O jc ie c M a r y jk i b ło g o s ła w i m ło d y c h , k tó r z y c a łu ją n a jp ie r w c h le b , p o te m je ­ g o w r ę k ę , a d r u ż b a p o d a je M a r y jc e i je j n a r z e c z o n e m u r ę c z n ik , p o c z y m o b ­ c h o d z ą o n i tr z y r a z y d o k o ła s to łu , k ła ­ n ia ją c s ię o b r a z o m ś w ię ty m , r o d z ic o m g o ś c io m i w y c h o d z ą n a p o d w ó r z e . W s z y ­ s c y p o d ą ż a ją z a n im i. W s ia d a m y n a w o ­ z y . M u z y k a r ż n ie o d u c h a , ś p ie w a ją n a p r z e m ia n d r u ż k i, d r u ż b o w ie i m u z y k a n ­ c i, te r a z ju ż w e s o ło !

.... S ą s ia d e c z k i, g o łę b e c z k i, p ro s irii w a s , N ie p r z e c h o d ź c ie ż w y n a m d r o g i w d o ­

b r y c z a s ! " , ,

I ta k p r z e z c a łą d r o g ę h u c z ą ś p ie ­ w y .

A m e ry k a ń s k ie te m p o re k la m y

W ie lk i m a g a z y n w T o r o n to , w K a ­ n a d z ie , z o s ta ł w n o c y o b r a b o w a n y p r z e z w ła m y w a c z y , k tó r z y r o z p r u li k a s ę o - g n io tr w a łą . J u ż te g o s a m e g o r a n k a r o z ­ p r u ta k a s a w r a z z n a r z ę d z ia m i z ło ­ d z ie js k im i z n a la z ła s ię n a w y s ta w ie w r a z z n a p is e m , k tó r y o b w ie s z c z a : „ Z ło ­ d z ie je d o b r z e s ię u n a s o b ło w ili w n o c y , a le je s z c z e b a r d z ie j m o ż e k a ż d y o b ło w ić s ię w ty m s k le p ie w b ia ły d z ie ń , k u p u ją c p r a w ie z a d a r m o n a s z e o k a z je " .

P o d o b n o z y s k o s ią g n ię ty n a te j p o ­ m y s ło w e j r e k la m ie p o k r y ł s tr a ty p o n ie ­ s io n e w z w ią z k u z k r a d z ie ż ą .

(3)

N r 4 9 GŁOS POMORZA S tr. 3

i imnif i ronini i tar i niw ~ -Trim »■— i w ~ iwir.i i mwiwri Tim r Triw>»»iinfr-rwr*iu i imriri * *l‘"" 1 ‘

Wiadomości ciekawe z bliska i daleka

Pies wykrył zbrodnię Podmyli nieboszczykowi tmilllię

Z b ro d n ia rz p rz y z n a ł się d o b e stia l- j 1/ •/ • *

W A R S Z A W A . W e w si P rz e ty c z , p o ­

w ia t O stró w M a z o w ie c k i, d o k o n an o sk ieg o c z y n u i o p o w ie d z ia ł p rz e b ie g je j w strz ą sają c eg o o d k ry c ia . J e d e n z g o sp o - ze

d a rz y p ra c u ją c y c h w p o lu , z a u w a ż y ł, że p ie s p o d b ie g ł d o ro w u i sz a rp a ł tam c ia ­ ło ja k ieś k o b iety .

O o d k ry c iu ty m n ie zw ło cz n ie p o w ia d o m io n o p o lic ję. U sta lo n o , ż e d e n a tk ą je st 2 3 -le tn ia H e le n a W ę g o łó w n a , p ra c o w n i­

c a d o m o w a z a m ie sz k a ła w W a rsz a w ie . W ę g o łó w n a p rz y je c h a ła d o sw o je g o b ra ta , z a m ie szk a łe g o w p o b lisk ie j w si, c e le m o d e b ra n ia sp a d k u w k w o c ie k ilk u ­ se t z ło ty c h p o z m arłe j m a tc e .

P o n ie w a ż b ra t c h c ia ł z a w ła d n ą ć tą su m ą , o b m y ślił sz ata ń sk i p la n . M ia n o w i­

c ie w n o c y , k ie d y W ę g o łó w n a z a sn ę ła , z a rz u c ił sio strz e p o d u sz k ę n a g ło w ę- n a stęp n ie c h w y c ił n ie szc z ę śliw ą d z ie w ­ c z y n ę z a g a rd ło i u d u sił.

N a stęp n ie sio stro b ó jc a w y w ló k ł c ia­

ło d o sto d o ły i z a g rze b a ł w sło m ie , a p o p e w n y m c z a sie tru p a z a g rz e b a ł w n a ­ w o z ie .

W ty c h d n ia c h W ę g o ła w y w ió z ł n a ­ w ó z z e s ta jn i n a p o le . J e d n ą fu rę w ra z z tru p e m sio stry w y sy p a ł n a s k ra ju w si, g d z ie z w ło k i o d n a la z ł p ie s.

w sz y stk im i sz c z e g ó ła m i.

P o tw o rn a z b ro d n ia w y w o ła ła w c a - n ia T a ta r, w y z n a n ia m u z u łm a ń sk ie g o . łe j o k o lic y w strz ą sa ją ce w ra ż e n ie . Z g o d n ie z p rz e p isa m i re lig ii m u z u ł-

P rz ed k ilk u d n ia m i z m arł w W iln ie m a ń sk ie j. z m a rły c h c h o w a ją w z ie m i b e z p e w ie n z a m o ż n y o b y w a te l, z p o c h o d z ę - tru m n y . T ru m n a słu ż y ty lk o d o tra n s p o r tu z w ło k n a c m e n ta rz . R o d z in a z m a rłe g o p ra g n ą c w y p ra w ić m u w sp a n ia ły p o g ­ rz e b i n ie c h c ą c tra cić o d z ie d zic zo n e j g o ­ tó w k i n a k u p n o tru m n y , w y n a jęła z a o d ­ p o w ie d n ią o p ła tą w jed n y m z z a k ła d ó w p o g rz e b o w y c h a rty sty c z n ie w y k o ń c z o n ą lu k su so w ą tru m n ę . W te j tru m n ie z m a r­

ły p a rad o w a ł n a c m en ta rz p rz y u lic y M a h o m e ta ń sk ie j, p o c z y m tru m n ę z w ró ­ c o n o d o sk le p u .

O m a k a b ry c z n e j tra n s ak c ji d o w ie d z ia ły się w ład z e i le k a rz staro stw a g ro d z ­ k ie g o , „ w y n a jm o w a n ą tru m n ę “ sk o n fisk o w a n o . P o n ie w aż sp rz ec iw ia się to p rz e ­

p iso m sa n ita rn y m , z a rz ą d z o n o sp a len ie sk o n fisk o w a n ej tru m n y .

Chcieli odrąbać nogi

aby nie chodził na kradzieże

T A R N Ó W . N a ła w ie o sk a rż o n y c h S k rę p o w ali g o p o w ro z a m i i p o sta n o w i- p rz e d S ą d e m O k rę g o w y m w T a rn o w ie li. a b y w ięc e j n a w y p ra w y z ło d z ie jsk ie z a sie d li o n e g d aj d w a j z a m o ż n i w ie śn ia c y n ie m ó g ł c h o d z ić , o d rą b a ć m u sie k ie rą z D u lc z y , J . L a se k i W . D y b a , o sk a rż e n i n o g i.

o c ię ż k ie u sz k o d z e n ie c ia ła . | W c h w ili, g d y ju ż z a c z ę li stra sz n ą T ło sp ra w y je st n a s tę p u ją c e : e g z e k u cję , p rz e c h o d z ą c y p rz y p a d k o w o W ło ścia n in L a se k p o d a ł c z ę sto o fia rą d ro g 4 p o ste ru n k o w y p o lic ji u sły sz a ł ję k i n o c n y c h o d w ie d z in n ie u c h w y tn y c h z ło - d e lik w e n ta i p o śp ie sz y ł m u z p o m o c ą , d z ie i. A b y ra z z ty m sk o ń c zy ć , p o stan o ­

w ił z e sw o im są sia d e m D y b ą , i

n a z ło d z iei c z a ty . P o k ilk u n o c a ch u d a ło

m u się w re sz c ie z ło d z ie ja sc h w y tać . B y ł s ta ł w ie cz n y m k a le k ą — u le g ł n ie w ła d o - n im z n a n y z ło d z ie j W . M a d zia rz . R o z - w i o b y d w u n ó g .

w ście cz e n i w ie śn ia c y p o sta n o w ili u rz ą - K rw a w y c h w y k o n a w c ó w sa m o są d u d z ić n a m ie jsc u n a d z ło d z ie ja m i sa m o - sk a z a ł są d : in ic ja to ra L a sk a n a 8 . a je g o

są d . p o m o cn ik a D y b ę n a 6 m ie się c y w ię z ie n ia .

p u s ia u u -' S k rę p o w an y z ło d z ie j z o sta ł ju ż w u rz ą d z ić m ięd z y c z a sie u d e rz o n y sie k ie rą .

W sk u tek te g o u d e rz e n ia M a d z ia rz zo

K rw a w y c h w y k o n a w c ó w sa m o są d u

i p o m o cn ik a D y b ę n a 6 m ie się c y w ię z ie n ia .

o O o —

Zaspy śnieżne pod Bydgoszczą

P O Z N A Ń . Z K c y n i d o n o szą , iż o s ta t­

n io s z a la ła ta m g w a łto w n a śn ie ży c a , k tó ra z a s y p a ła d o te g o sto p n ia to ry k o ­ le jo w e , ż e p o ra n n y p o c ią g K c y n ia — N a k ło u g rz ą z ł w z a sp a ch śn ie ż n y c h .

T e le g rafic z n ie sp ro w ad z o n o p o c ią g i ra tu n k o w e, k tó re o c z y ściły to r i u m o ­ ż liw iły u ru c h o m ie n ie p o c iąg u .

। --- ■■■■■■---

Zmasakrowany przez pociąg inspektor skarbowy badający aferę dewizową

K A T O W IC E . W tra g ic z n y c h o k o lic z­

n o śc iac h z m a rł in sp e k to r o c h ro n y s k a r­

b o w e j śp . W ło d z im ie rz D re w n ic k i.

W z w iąz k u z w y k ry tą n a te re n ie Ś lą­

sk a a fe rą d e w iz o w ą, w y d e le g o w a ły g o k a to w ic k ie w ład z e sk a rb o w e d o K ra k o w a .

N a d w o rc u k ra k o w sk im D re w n ic k i d o sta ł się p o d k o ła p a ro w o z u , k tó re z m a sa k ro w a li c a łe je g o c iało .

D a ją c eg o sła b e o z n a k i ż y c ia in sp ek to ra

W podziemiach klasztoru odkryto meline złodziejska

O S T R Z E S Z Ó W . W p o d z ie m ia ch k ia- sz to ru p o lic ja w y k ry ła m e lin ę z ło d z ie j­

sk ą .

W o d d z ieln e j k ry p c ie , o b o k tru m n y , u rz ą d zili z ło d z ie je p o sła n ie , n a k tó ry m w c z a sie o d b y w ą ją cy c h się w m ie śc ie o - b ła w , sy p ia li. T u ta j te ż z n a lez io n o p ra w d z iw ę m a g a z y n y . B y ły ta m sz y n k i k ie ł­

b a sy , ró ż n e ż e la stw o , g a rn k i, ta le rz e , m a te ria ły n a u b ra n ia e tc . — S z e fe m s z a j­

k i b y ł z n a n y k rz y k a c z w ie c o w y S te fa n K a c zm a rek .

C z ę ść łu p u z o sta tn ic h c z ę sty c h k ra - . - - , -

d z ież y , u k ry li z ło d zie je w łó ż k a c h , o ra z i te ro w y b u d y n e k tx a ln i o ra z je d n o p ię tro - z a k o p a li w o g ro d z ie .

1.632 000 członków liczy L 0 P P.

W A R S Z A W A . P re z y d e n t R . P . p rz y ją ł w S p a lę d e le g ac ję z a rz ą d u g łó w n e g o L O P P . P re z es Z a rz ą d u G łó w n eg o g e n B e rb e ck i p rz e d sta w ił sp ra w o z d a n ie z d z ia ła ln o śc i L O P P . i K o m ite tu Ż w irk i i W ig u ry .

. Z e sp ra w o z d a n ia w y n ik a , ż e L O P P . lic z y 1 .6 3 2 .0 0 0 c z ło n k ó w i w y d a tk o w ało n a c e le lo tn ictw a i o b ro n y p rz e c iw lo tn i­

c z o - g a z o w e j 6 1 .4 3 8 .0 0 0 z ło ty c h .

p rz e w iez io n o d o sz p ita la p o w sze c h n eg o , g d z ie le k a rz e stw ie rd z ili p o n a d 3 0 0 ra n n a c ie le n ie sz c z ę śliw e g o .

N a ty c h m ia sto w a o p e ra c ja n ie o d n io ­ sła sk u tk u i śp . D rew n ic k i z m a rł n ie o d ­ z y sk aw sz y p rz y to m n o śc i.

T ra g icz n ie z m a rły c iesz y ł się o p in ią w z ro w e g o u rz ę d n ik a i p rz y c zy n ił się d o w y k ry c ia sz e re g u n a d u ż y ć sk a rb o w y c h i d e w iz o w y c h .

Kwietniowe chłody nie grożą drzewom

owocowym

S p ó ź n io n y b ę d z ie b a rd z o w ty m ro k u ro z w ó j ro ślin , w sk u tek p a n u ją c y c h c h ło ­ d ó w ' i b ra k u sło ń c a. N ie g ro z i je d n a k to ż a d n y m i stra ta m i.

R a n n e p rz y m ro z k i n ie sz k o d z ą d rz e ­ w o m o w o c o w y m - b o te je sz c z e śp ią sn e m z im o w y m i n ie ro z w in ę ły p ą k ó w . O w o ­ c ó w z a te m b ę d z iem y m ie li p ra w d o p o d o b n ie p o d d o sta tk ie m . R ó w n ie ż i k rz e w y o z d o b n e , k tó re k w itn ą w c z eśn ie i o d d a w n a p o d w p ły w em p ie rw sz y c h p ro m ie n i sło n ec z n y c h p u śc iły ju ż p ą k i, n ie g ro ż ą b ra k ie m k w ia tó w . O ile n ie z m a rz ły , w strz y m ały ty lk o sw o ją w e g e ta c ję i z a ­ k w itn ą n ie c o p ó ź n iej.

Walny zjazd Korp. Kupców

T O R U Ń . W sa li D o m u K a to lic k ie g o w T o ru n iu o b ra d o w a ł w so b o tę w a ln y z ja z d d ro b n y c h k u p c ó w i h a n d larz y ry n ­

k o w y c h z w o je w ó d z tw a p o m o rsk ieg o . Z ja z d z a g a ił p re z e s P o lsk ieg o Z je d n o c z ę j n ia K u p có w i H a n d la rz y R y n k o w y c h w P o d c z a s a k c ji ra to w n icz e j k ilk u n astu T o ru n iu p . K a m iń sk i.

। N a stę p n ie re fe ra t p t, „ Z n a c z e n ie d ró b p o ż a ru n ie u stalo n a . n e g 0 h a n d lu i k u p ie c tw a w g o sp o d a rc e

S tra ty p rz e k ra c z a ją p ó łto ra m ilio n a n a ro d o w e j“ w y g ło sił p . K o stu siak z In o -

; w y b u d y n e k S ta n isła w y N o w a k o w sk ie j, z ło ty c h . i k tó ry są siad o w a ł z fa b ry k ą .

Olbrzymi pożar szalał w Łodzi

Ł Ó D Ź . W n ied z ie lę w g o d z in a ch ra n ­ n y c h w y b u c h ł w Ł o d z i o lb rz y m i p o ż a r, k tó ry z n isz c z y ł 4 -ro p ię tro w y g m a c h fa ­ b ry c z n y firm y B ra c i B u k ie t p rz y u lic y 6 -g o S ierp n ia 5 8 .

P o ż a r z n isz c z y ł m ię d zy in n y m i p a r-

O k o ło 5 0 0 ro b o tn ik ó w p o z o sta ło b e z p ra c y , a k ilk a d zie sią t o só b b e z d a c h u n a d g ło w ą .

Ir U U U Z. cl 5 ĆLA.CJ1 1 CŁIU w lliccc. j rYuiŁunujiu

straż a k ó w u le g ło p o p a rz en iu . P rz y c z y n a |

w ro c ła w ia . P o re fe ra c ie ro z w in ę ła się d y sk u sja , w k tó re j p o ru sz o n o sz ere g a k - j tu a ln y c h z a g a d n ie ń , p o c z y m u c h w a lo n o i re z o lu c ję z ja z d o w ą .

Krwawa tragedia w wiejskiej chacie

Z uroczystości weselnych w Albanii

T IR A N A . W p o n ied z ia łe k ro z p o c z ę ­ ły się w T ira n ie u ro c z y sto ści ślu b n e k ró ­ la A lb a n ii Z o g u z h r. G e ra ld in ą A p p o n y i.

W g o d z in ac h p o ra n n y c h d o T ira n y p rz y ­ b y ł z R z y m u sa m o lo te m w ło sk i m in iste r s p ra w z a g ra n ic z n y c h h r, C ia n o , k tó ry b ę d z ie św ia d k ie m ślu b u z e s tro n y k ró la Z o g u .

D o p o rtu w D u ra z zo n a o k rę c ie w o ­ je n n y m p rz y b y ł sio strz e n ie c k ró la w ło ­ sk ie g o k s, B e rg a m o , k tó ry re p re z e n to ­ w a ć b ę d z ie d w ó r w ło sk i n a u ro c zy sto ś­

c iac h w e se ln y c h w T ira n ie.

' U ro c z y sto ści w e se ln e ro z p o cz ę ły się

Samobójstwo żony w rocznice zgonu męża

B y ła a rty s tk a b a le tu O p e ry W a rs z a - z m a rł. N ie m o g ą c p rz e b o le ć s tra ty u k o - n y c h tłu m ó w p rz e m ó w ił p re z y d e n t sto - w sk ie i M a ria K in ó w n a H a m b u rg iero w a c h a n e g o m a łżo n k a , p o p a d ła w siln y ro - ; licy a lb a ń sk ie j, p o c z y m p rz y o d g ło sa c h p o p e łn iła sa m o b ó jstw o . W y sk o c z y ła o k - stró j n e rw o w y . [sa lw a rm atn ich o d b y ła się re w ia w o jsk o - n e m z e sw eg o m iesz k a n ia . O d z n a c z a ją c a L | w a . p o c h o d y m ło d z ie ży , o rg a m z a cy ) sp o - się n ie p rz e c ię tn ą u ro d ą c ie szy ła się d u ż ą . W d ru g ą ro c z n ic ę z g o n u m ę ż a b . a r- e c z n y c h itd . w iec z o re m w p a ła c u k ro - ' i tv < d k a u siło w a ła sie o tru ć . P rz e sz k o d z i- le w sk im o d b y ło się p rz y ję c ie d la g o ści d e c zn e p o d z ię k o w an ie z Y jeg i,5 p e łn ą |P° P W y sz ła o n a n ie d aw n o z a m ą ż z a z a - li je j je d n a k d o m o w n ic y . N a z a ju trz w y - z a g ra n ic z n y c h w c z a sie k tó re g o g o śc ie c ja ty w y i o w o c n ą p ra c ę n a tru d n y m sta - m o ż n e g o h a n d lo w c a A le k s a n d ra H a m -, sk o c z y ła o k n e m , p o n o sz ą c śm ie rć n a z o stah p rz e d s ta w ie n i o o - g ) g

n o w isk u D y re k to ra Iz b y . b u rg ie ra . P rz e d d w o m a la ty m ą ż a rty s tk i m iejscu . .d o s to jn e j n a rz e c z o n e j.

Zmiany w Izbie Przem. Handl.

w Gdyni

G D Y N IA . Z d n iem 3 0 k w ie tn ia 1 9 3 8 ro k u u s tę p u je z e sw eg o sta n o w isk a D y ­ re k to r Iz b y P rz e m y sło w o - H a n d lo w e j w G d y n i, p . D r. Jó z e f K u lik o w sk i.

W z w ią z k u z ty m . P re z y d iu m n a p o ­ sie d ze n iu w d n iu 21 b m . u c h w a liło w y -

K A L IS Z . W e w si L ip ie , 3 3 -le tn ia A n ­ to n in a N a z d rec z e w . z d ra d z a ją c a o d p e ­ w n e g o c z asu o b ja w y c h o ro b y u m y sło w ej w n o c y z d n ia 2 1 n a 2 2 n a d ra n e m d o s ta ­ ła a ta k u sz a łu i u g o d z iła śp ią c e g o m ę ża 3 6 -le tn ieg o G rz eg o rz a to p o rk iem w s z y ­

ję , z a d a ją c m u ra n ę śm ierte ln ą , p o c z y m ty m sa m y m to p o rk ie m ro z b iła g ło w ę ro ­ c z n e m u sy n k o w i, z a b ija ją c g o n a m ie j­

scu .

P o d n ie co n a w id o k iem k rw i o sz a la ła

k o b ie ta p o c z ę ła z a d a w ać so b ie c io sy w g ło w ę i c a ła z a k rw aw io n a w y b ie g ła z iz ­ b y i rz u c iła się d o sta w u .

Z im n a w o d a p rz y w ró c iła je j p rz y ­ to m n o ść i u sp o k o iła m o rd e rc z y n ię , k tó ­ ra u d a ła się d o sw e j m a tk i m iesz k a ją c e j w te j sa m e j w si, sk ą d z a b ra ła ją z a a la r­

m o w an a p rz e z są siad ó w p o lic ja i p rz e ­ w io z ła w sta n ie c ięż k im d o sz p itala w K a liszu .

^wwSkładajmy chętnie ofiary na DAR NARODOWY 3-go MAJA********

Cytaty

Powiązane dokumenty

tym zebrały się dzieci ma boisku szkolnym, skąd w pochodzie udały się na uroczyste

sze rozłożyste, górzyły się kamionki, cierniem obrosłe, w złotawym świetle o- stro wyrzynały się szare i utytłane kiej ścierki ugory; to płachty zielonawe o- zimin..

D om yślając się, że łatwiej będzie dostać się do w nętrza do­. m u od tylnej części, pod

którym przedstawiali się jako członko- dzieh się zva X L z wie kapituły orderu „W ielkiej śm ierci&#34;.. , pu

W związku z powyższe uczestnicy zebrania Polskiego Związku Zachodniego w W cibrzeźnie w dniu 17 marca 1938 roku jaknajenergiczniej protestują przeciwko nazywaniu Pomorza

Sogan, pożigaw szy B urskiego iW in- tersa, którzy pojechali taksów ką do dom u, po chw ilow ym nam yśle poje ­ chał zw olna w stronę, gd/ie m ieściła się stacja

który jest ministrem lotnictwa, wygłosił mowę, rzucając światu groźby wojenne.. ,.Niemieckie lotnictwo cywilne mówił

Przez kilka godzin błądził po ulicach, m iasta, aż zm ęczony i w yczerpany chodzeniem i przebyte- ini w zruszeniam i, w siadł do dioróżki sam ochodow ej i kazał