• Nie Znaleziono Wyników

Niebezpieczne sytuacje podczas ukrywania się w klasztorze - Irith Hass - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Niebezpieczne sytuacje podczas ukrywania się w klasztorze - Irith Hass - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

IRITH HASS

ur. 1931; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Warszawa, II wojna światowa

Słowa kluczowe Warszawa, II wojna światowa, okupacja niemiecka, antysemityzm, stosunki polsko-żydowskie, Niemcy, klasztor, edukacja, siostry zakonne

Niebezpieczne sytuacje podczas ukrywania się w klasztorze

Od razu mnie posłali do szkoły, ta szkoła była o dwa budynki dalej i wobec tego, że nie miałam nic w życiu innego tylko tą naukę, to bardzo dobrze się zaczęłam uczyć.

Stałam się od razu najlepszą uczennicą, nie byłam [taka] przed wojną. Miałam trzy dobre koleżanki. Jednego dnia jedna z moich koleżanek powiedziała mi: „Słuchaj, wiesz co, nie wiem która, nie pamiętam jak się nazywa, powiedziała, że ty jesteś Żydówką, że ty wyglądasz jak Żydówka.”. Wróciłam do klasztoru, jak się skończyły lekcje, nic nie powiedziałam, [ale] zareagowałam od razu: dostałam czterdzieści stopni gorączki, ale wiedziałam [także], że jak na drugi dzień nie przyjdę do szkoły, to jestem zgubiona. Wobec tego powiedziałam z rana, że już mi gorączka spadła i poszłam do szkoły. Ta szkoła była też [prowadzona przez siostry], one były bardzo sympatyczne, od razu poszłam do siostry przełożonej, która była dyrektorką szkoły i powiedziałam jej: „To i to dziecko powiedziało, że jestem Żydówką. Ty wiesz co to znaczy, co może mi się stać.”. I ona powiedziała mi: „Wszystko będzie w porządku.

Ja już to załatwię.”. Na następnej lekcji ona weszła do klasy i powiedziała:

„Słyszałam, że wy mówicie takie i takie rzeczy o naszej uczennicy. Nie chcę o tym nawet słyszeć, to jest kłamstwo.” i tak dalej, i tak dalej. Nikt się nie odważył [więcej].

Jak skończyłam tą powszechną szkołę, [to] potem poszłam razem z tymi trzema najlepszymi koleżankami, do gimnazjum. Niemcy [zabronili] Polakom, [uczęszczania]

do gimnazjum, ale to była zawodowa szkoła. Mieliśmy maszyny do szycia i jak Niemcy się zbliżali, tośmy niby szyły na maszynie. Tam się uczyłam i wszystko było w porządku.

(2)

Data i miejsce nagrania 2008-07-03, Lublin

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Transkrypcja Piotr Krotofil

Redakcja Weronika Prokopczuk

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Jeden raz tośmy byli w jakiejś wsi, tamśmy nocowali, [gospodarz] dał nam spać w stodole na górze, było pełno [siana]. tam na górze, a rower stał

Później był taki stół pochyły i wtedy wozili mężczyźni glinę na ten stół, a my mieliśmy formy i takie okrągłe coś z drutem, tym się ściągało nadmiar gliny, i cegłę

Natomiast jest również prawdą, że spod lubelskich wsi przychodzili rolnicy zaprzyjaźnieni, przywozili a to jakąś kurę, a to jakiś kawałek mięsa, tak że to nie był

Dzisiaj z rana w drodze do tego biura, myśmy szli Krakowskim Przedmieściem i chociaż wiem, że [ulica] Pijarska już nie istnieje, gdzie mieszkali mój dziadziuś z babcią, gdzie ja

Moja mamusia powiedziała, że to jej się nie podoba, że tak nie powinno być: „Jeśli Ewa wie, to powinna dostać to, co się jej należy, nie według [tego] co pani myśli na ile

Słowa kluczowe Lublin, II wojna światowa, okupacja niemiecka, ulica Pijarska, Majdan Tatarski, getto na Majdanie Tatarskim, Warszawa, ukrywanie się, matka, ojciec, polska

Słowa kluczowe Lublin, Warszawa, II wojna światowa, okupacja niemiecka, fałszywe dokumenty, Ewa Zanicka, dom dziecka

Potem przez te lata, które byłam w Warszawie na aryjskiej stronie, jak jechałam tramwajem do tatusia w niedzielę, [to] zawsze twarzą do okna, nigdy nie siadałam, szukałam