• Nie Znaleziono Wyników

Express Lubelski i Wołyński. 1934, 22 Sierpnia

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Express Lubelski i Wołyński. 1934, 22 Sierpnia"

Copied!
6
0
0

Pełen tekst

(1)

n

/ś flftfc c ; LóhHn. kośefustM

ML»O C O . .. teJeł. ,360. B loro war­

szawskie: Warszawa, Nowv-Swtat Nr. O m. 4 l.;te Ł 113-56.

C e n y o g ł o s z e f t «

Za w i.zw ®il. w d « i __________

>O b *tort«a -

"ab t twięta JturtAofe'.®

I W o ł y ń s k i

(MM

I B i

1 pfajbmjMBiiAtAi ,

W «dmiatołr#ofi 3 x ł. S 3 W L u b lin ie a odnqaa«nl«n da/

domu — 3 SBł. 3 0 "» P«*^

wmcn * priatytlr* — 9 K t» 7 3 g r . Dla w.tystklch urzędników t ptneeM- nlków biur, wojska, n.nciTcirl.tw*.

kólnjaray. poliell I robotników7

■alika — 3 0 ffT. n ti..t< o M < «

Kenio P. K. 0 Nr. « 6 to

Tajemniczy manewr dyplomatyczny

przy odgłosie manewrów arm ii włoskiej

Zwycięzcy stratosfery

p o ko n an i... p r z e z d z ie n n ik a rz y

WIEDEŃ 21.8. Kanclerz austrjac ki dr. Schuschnigg odjechał wczoraj w południe w towarzystwie swego sekretarza dr. Seidla oraz przed­

stawiciela urzędowego biura pra­

sowego do Florencji.

RZYM 21.8. Przed wyjazdem do Florencji kanclerz austriacki dr Schuschnigg udzielił koresponden­

towi wiedeńskiemu „Giornale, ditalia" wywiadu, w którym pod­

kreślił, że rząd jego idzie po linji politycznej, otrzymanej po zabi­

tym Dollfussie, realizować będzie cele polityczne i ekonomiczne, o ■ które walczył Dollfuss.

Rząd Schuschnigga podjął wsze!

kie kroki, by stłumić poczynania terorystyczne i zapewnić Austrjl bezpieczeństwo i niepodległość.

FLORENCJA, 21.8. Wszystkie szczegóły, dotyczące przyjazdu kanclerza Schuschnigga do Floren­

cji, otoczone były do ostatniej chwili ścisłą tajemnicą.

Spotkanie Mussoliniego z Schu- schinggiem odbędzie się za­

miast spotkania Mussolini — Doli-!

fuss, które zapowiedziane na dzień 26 lipca w Riccione, nie doszło do skutku z powodu tragicznych w y­

padków z dn. 25 lipca i śmierci kanclerza Dollfussa.

Niedoszłe spotkanie w Riccione or ganizowane było w atmosferze o- gólnego odprężenia, wywołanego rozmowami, przeprowadzonemi w Wenecji przez Mussoliniego i Hi­

tlera.

Obecne spotkanie szefów rządu austriackiego i włoskiego, nie sta­

nowiące zasadniczo żadnej niespo­

dzianki, nastąpi w warunkach zu­

pełnie odmiennych od tych, jakie towarzyszyć miały spotkaniu w Riccione.

Wypadki z dn. 25 lipca wywo­

łały we Włoszech nietylko nieuf­

ność w stosunku do czynników na­

rodowo - socjalistycznych, ale zro-

Premjer Mussolini słucha objaśnień ud w czasie odbywających się obecnie

Florę

dziły w stosunku do zagadnienia austriackiego szczególną czujność, którą prasa włoska wciąż podkre­

śla i akcentuje.

Zwraca również uwagę okolicz­

ność, że podczas gdy konferencja w Riccione, gdzie przebywały ro­

dziny obu mężów stanu, odbywać się miała w nastroju familijnym, rozmowom florenckim towarzy­

szyć będą odgłosy manewrów gór skich, których sztab główny znaj­

duje się w okolicach Florencji.

A m eryka przystąpiła

do M edzynarodowego Biura Pracy

GENEWA, 21.8. — Dyrektor młę dzynarodowtgo biura pracy otrzy­

mał oficjalne zawiadomienie, pod­

pisane przez prezydenta Roosevel- ta o przystąpieniu Stanów Zjedn.

do międzynarodowego biura pra­

cy.

Komunikat rządowy St. Zjedn.

podkreśla, że z tytułu tego człon­

kostwa Stany Zjednoczone nie biora na siebie żadnych zobowią­

zań, wypływających z paktu1 Ligi Narodów.

Przystąpienie ważne jest od dn.

20 sierpnia.

Z kół międzynarodowego biura pracy informują, że sprawa finan­

sowego udziału St. Zjedn. oraz ich reprezentacji w radzie administra­

cyjnej omówiona zostanie później między radą a St. Zjedn.

FLORENCJA, 21. 8. Dziś przy­

był tu kanclerz austrjacki Schusch- i nigg.

Powitanie kanclerza Schuschnig- ga we Florencji miało charakter bardzo uroczysty.

Na peronie udekorowanym fla­

gami ustawiły się kompanie hono­

rowe milicji z orkiestrą, oddziaty młodzieży oraz malownicza grupa urzędników municypalnych Floren­

cji w historycznych strojach rene­

sansowych ze sztandarem.

O godz. 10.30 zjawił się Mussoli­

ni w towarzystwie podesty, szefa biura prasowego hr. Ciano oraz podsekretarza stanu spraw zagra­

nicznych Suvicha, ubranego w mun dur wojskowy.

O godz. 10.43 zajechał pociąg, z którego przy dźwiękach państwo­

wego hymnu austriackiego wy­

siadł kanclerz Schuschnigg, które­

go powitał Mussolini serdecznym uściskiem dłoni.

j Kanclerzowi towarzyszy radca prasowy Hertl. Mussolini wraz z 1 kanclerzem austrjackim przy dźwię kach hymnu faszystowskiego prze szedł przed frontem oddziałów ho­

norowych, poczem szef rządu au­

striackiego odprowadził kanclerza ' do samochodu, którym dr. Schusch nigg w towarzystwie hr. Schwar- zenberga udał się do willi Antinori, znajdującej się w pobliżu Floren­

cji.

Rozmowy z Mussolinim toczyć się mają w pałacu De Marinis.

P ie rw s z e ro z m o w y

FLORENCJA, 21. 8. Kanclerz Schuschnigg udał się do pałacu Antinori Diipagavu Montalto, sta­

nowiącego własność znanego an- tykwarjusza florenckiego de Mari- nisa, na połowie drogi, wiodącej z Florencji do Fiesolc.

W pałacu tym oczekiwał go Mus solini ze swą świtą.

Obaj mężowie stanu odbyli dłuż­

sze rozmowy polityczne w biblio­

tece pałacowej, poczem spożyli florenckiej- miałoby być sprecyzo- śniadanie, w którem wzięło udział wanie i umocnienie zobowiązań^; 6 tbsób. Po śniadaniu Mussolini i Wioch w kwestii niepodległości kanclerz Schuschnigg kontynuowa-

zielanych przez oficerów sztabowych manewrów armji włoskiej w okolicach ncji.

Oczywiście, tematy, które zosta ną poruszone w rozmowach pomię­

dzy Mussolinim a kanclerzem Schuschniggiem, odpowiadać będą nowej sytuacji, jaka się wytworzy­

ła po wypadkach z dn. 25 lipca i po manifestacji zbrojnej, jakiej do­

konał Mussolini, wysyłając cztery dywizje piechoty na granicę Bren- neru i Karyntji.

Program tych rozmów jest oto­

czony ścisłą tajemnicą. W chwili obecnej można jedynie sygnalizo­

wać nastroje, towarzyszące flo­

renckiemu spotkaniu. Nastroje te żddję'Aftę dobrze' lhistrować krążą­

ca od-dłuższego- czasu pogłoska, wedle której'wynikiem konferencji

Austrji w postaci paktu gwarancyj­

nego. li rozmowy, rozpoczęte przed po­

łudniem,

60.000 ludzi bez dachu nad głowa

po s tra s zn y m to rn a d o w M a n d ż u rii

Pożar w stoczni

1 5 lo d z i m o to ro w yc h w p ło m ien iach

BERLIN, 21.8. W stoczniach Szipandawy wybuchł gwałtowny pożar, wywołany prawdopodob­

* * * * *

nie przez krótkie spięcie. Znisz­

czeniu iriegła część warsztatów oraz 15 łodzi motorowych.

Klęska pożarów

w e F ra n c ji 1

DRAGUIGNAN, 21. 8. Trwające od wczoraj pożary lasów w okrę­

gu Brignoles (dep. Var.) w połu­

dniowo-wschodniej Francji rozsze­

rzają się z taką gwałtownością, że do akcji ratunkowej musiano zmo­

bilizować oddziały żandarmerii i wojska.

w A m e ry c e

LONDYN, 21. 8. 10 tysięcy ludzi, wspomaganych przez aeroplany, bierze udział, w akcji zwalczania szeregu pożarów, zagrażających licznym małym osiedlom w sta­

nach Kalifornia, Idaho, Montana, Washington i Kolumbia Brytyjska.

LONDYN, 21.8. Korespondent

„Daily TęlegratpJju" donosi z Dairenu (południowa M andżu­

ria), że według otrzym anych tam wiadomości w następstw ie gwałtownego tornado wzburzone fale zerwały dwie tamy w por­

cie Antungit, zalewając niżej po­

łożone dzielnice.

60.000 ludzi znajduje sie bez dachu nad głową i bez zapasów żywności.

Zatonęło około 700 łudzi.

200 domów uległo zniszczeniu, a z górą 600 dźonek zostało po­

rwanych przez fale.

W mieście ogłoszono stan wo­

jenny.

MUKDBN, 21.8. Na skutek

gwałtownego wylewu rzek, po­

łączenie kolejowe m iędzy Antun giem a Mukdencm zostało zerwa ne. Ofiarami powodzi padły 122 osoby,

SZANGHAJ 21.8. Wskutek ulew­

nego deszczu, spowodowanageo o- berwaniem się chmury, rzeka Jalu wystąpiła z brzegów i zalała ol-1 brzymie obszary.

Miasto Ntung jest całkowicie za­

topione. 600 osób znalazło śmierć w nurtach wezbranej rzeki, a 60 ty siecy znajd&je się bez dachu. Wzbu rzone fale zniosły 5 mostów.

W niedzielę woda przerwała dwa wały ochronne, co pogorszyło jeszcze bardziej sytuację. Setki do mów zostały zniesione przez fale, a 12 tys. domów znajduje się pod wodą.

W wyścigu B erlin--W arszaw a

1

Kol<,i i t polscy biorq udział w wyścigu szosowym Berlin — Warszawa. 1 Moczulski, 2. Michalak, 3. Korsak - Zalew ski, 4* Wasilewski, 5. Korwin - Piotrow­

ski 6 Komornicki, 7. Zieliński, 8. Kapiak, 9. Lange, 10. Urbaniak, 11 Duda 12. Konopczyński, 13. Więcek, 14. Ignacza k, 15 Starzyński, 16. lipiński, 17. Kieł-

* basa, 18. Olerki.

BERLIN, 21.8. WpmWiżu w y s­

py Elby w czasie gęstej m gły am erykański parow iec „Eoclior- da“ zderzy! się z żaglow cem wio skini „Efisia S e ra “. Żaglowiec u-

z funduszu

PARYŻ, 21.8. W śród tysięcy bezro­

botnych, korzystających w Paryżu z zasiłków figuruje niedawny kró l mody Paweł Poiret, k tó ry pobiera dziennie 10 franków z funduszu bezrobocia. Do jego ru in y p rzyczyn ił się osławiony bankier Oustrie, któremu Poiret ooży- czył znaczne sumy pieniędzy

Gondola balonu stratosferycznego pr of. Cosynsa, pilnowana przez żan­

darmów jugosłowiańskich po szczgśli wem wylądowaniu w okolicach Lubiany

BIAŁOGRÓD, 21. 8. Dzienniki zamieszczają szereg zabawnych szczegółów o lądowaniu balonu prof. Cosynsa. W ciągu dnia wczo rajszego wioska Petrowci przeszła prawdziwy najazd dziennikarzy, którzy oblegali gospodę, w której znajdował się uczony belgijski. Na­

tarczywość dziennikarzy skłoniła van der Elsta do powiedzenia: „to jest o wiele przykrzejsze, niż lot do stratosfery".

Jeden z dziennikarzy angielskich przesunął pod drzwiami pokoju, zajmowanego przez Cosynsa, tele­

gram otrzymany od naczelnego re­

daktora reprezentowanego przez niego dziennika, nakazujący mu do konanie wywiadu z prof. Cosyn- sem, chociażby za cenę życia. Co- syns odpowiedział na to lakonicz­

nie: „Telegram jest bardzo wzru­

szający, gdy tylko się ogolę — przyjdę."

Według ostatnich wiadomości z Lubiany prof. Cosyns i van der Elst przybyli tam wczesnym ran­

kiem. Obaj uczeni w czasie podró­

ży witani byli z entuzjazmem przez ludność. Z powodu opóźnienia przybycia uczonych, przygotowy­

wane na ich cześć w Lublanle uro­

czyste przyjęcie odłożono do dnia dzisiejszego.

Prof. Cosyns otrzymał szereg te­

legramów z powinszowaniami a t».

in. telegram od króla belgijskiego Leopolda.

■--- * ---

Japoński uczony w W arszawie

P. T. Odauti p ro ł, geografjl Tokij- (kiego uniwersytetu w W aieda, przy­

był do W arszawy na kongres geogra­

fów .

Cosyns wyskoczył z gondoli

na wysokości 8 0 0 m etrów

BIAŁOGRÓD, 21.8. Profesor Co­

syns oświadczył, iż przed lądowa­

niem balonu wyskoczył z wyso­

kości 800 metrów ze spadochro­

nem, pragnął bowiem wobec panu­

jących ciemności okazać pomoc przy lądowaniu balonu.

BIAŁOGRÓD, 21.8. — Prof. Co­

syns dzisiaj popołudniu odjechał do Lubiany, gdzie oczekują go liczni dziennikarze jugosłowiańscy i za­

graniczni.

Wieczorem prof. Cosyns wygło­

si krótkie przemówienie przez ra­

dio o swych wrażeniach, odniesio­

nych w czasie lotu do stratosfery.

Katastrofa na morzu

Z a to n ię c ie p a ro w c a

legł tak pow ażnem u uszkodze­

niu, że w krótkim czasie zatonął.

8 członków załogi żaglow ca p rze szło na pokład parow ca am ery­

kańskiego.

Poiret bierze zasiłki

b ezro b o c ia

P oiret usiłował znaleźć potrzebna fundusze przez wystawienie sztuki, kió rej jednak żaden z teatrów paryskich przyjąć nie chciał. Wkońcu napisał po­

wieść ze swego życia, która również nie znalazła wydawcy. W tych wa­

runkach nie pozostało mu nic innego, Jak zwrócić się do funduszu bezrobo­

cia.

(2)

\ 3 ŹJ sierpnia 1934 fc 331

N iew iarygodne!

O f i c j a l n a * a g e n c j a f r a n c u s k a

„ P o ls k a L u d o w a ”

O św iadczenie 3 -c k postów

U rtę d o w y k o m u n ik a t p o lski o d p ie ra iałsze> H a v a s a

f Jeszcze nie przeminął nastrój zdumienia, jakie wywołała nie­

dopuszczalna interwencja rządu francuskiego w sprawie areszto­

wanych dyrektorów Żyrardowa Vermeerscha i Caena, gdy ze strony francuskiej dopuszczono ślę pod adresem Polski nowej —- łagodnie mówiąc — niewłaściwo ści. Sprawczynią tej niewłaści­

wości jest paryskie biuro Hava- sa, oficjalna agencja francuska, co nadaje jej wystąpieniu zupeł­

nie specjalne znaczenie.

Oto, co 'komunikuje PAT:

PARYŻ 21.8. Agencja Havasa po 'dała drogą radiową następującą Wiadomość z W arszawy:

Sekretarz generalny Tow arzy­

stw a francusko - polskiego (?) w Żyrardowie Vermeersch oraz dy­

rektor handlowy tego Tow arzy­

stwa, Caen, w dalszym ciągu prze­

bywają w więzieniu. Towarzystwo

• to od wielu lat było przedmiotem ataków prasy polskiej. Mniejszość akcjonarjuszów polskich uważała, że większość francuska rządziła w sposób sprzeczny z interesami To­

w arzystwa. Większość francuska odpowiedziała, że tego rodzaju pro wadzenie pozwoliło utrzymać To Warzystwo mimo ciężkiej sytuacji,

w jakiej znalazła się większość przedsiębiorstw tekstylnych w Polsce (i).

Naznaczenie sekwestru w dn. 8 marca b. r. pozbawiło większość francuską możności zarządzania sprawami towarzystwa. Jedno­

cześnie rząd polski oskarżył Towa­

rzystwo o nadużycia skarbowe. To warzystwo francusko - polskie w Żyrardowie złożyło przeciwko te­

mu najkategoryczniejszy pro­

test (i).

4 sierpnia został podpisany u- kład arbitrażowy między więk­

szością i mniejszością akcjonariu­

szy Żyrardowa. Prasa polska przyjęła p^ychylnie ten układ (?!), następnie J rg a n oficjalny „Gazeta Polska" potraktowała arbitrów polskich (?) jako zdrajców ojczyz­

ny (i). Na skutek tych ataków (!) prezes Tow arzystw a „Amities In- ternationales" Lednicki popełnił samobójstwo (!). Rząd Polski wszczął następnie (!) akcję karną pod pretekstem nadużycia zaufa­

nia przez grupę francuską w jej prawach większości.

Ambasador francuski w W arsza­

wie na polecenie rządu francuskie­

go odwiedził polskiego prezesa Ra dy ministrów (?) celem domagania się wypuszczenia na wolność Ver- meerscha i ^aena.

synuacja ta, dołączająca się do insynuacji sobotniej, jakoby pra sa polska doprowadziła do za­

bójstwa Koehlera, zasługuje na jaknajostrzejsze napiętnowanie.

Na nonsensy i insynuacje łia- vasa odpowiedział PAT spokoj­

nym i ściśle rzeczowym komu­

nikatem, słusznie pomijając za­

rzuty niegodne odpowiedzi — jako niedopuszczalne nietylko między zaprzyjaźnśonemi kraja­

mi, ale wogóle w stosunkach kuł turalnych, w sferze ludzi, mają­

cych poczucie odpowiedzialności za słowo.

Niemniej komunikat PAT-a, choć tak wstrzemięźliwy, jest w swej wymowie druzgocący.

Potwierdza on urzędowo w ca­

łej rozciągłości stan faktyczny sprawy żyrardowskiej, przedsta wiony w rewelacjach „Expressu Porannego"'. Wskazuje słusznie na to, że śmierć Koehlera przy­

pisać należy przedewszystkiem metodom Boussaców i że w Ży­

rardowie panowały niezdrowe stosunki, niespotykane w prze­

myśle polskim; powołując się

na decyzje sądowe zarówno jeśli idzie o zarządzenie sekwestru, jak I wytoczenie Boussacowi procesu karnego, stwierdza, że Boussac bawił w Polsce inco gnito i zawarł „parszywą umo­

wę" w tajemnicy, umowę, któ­

rą również zajmuje się sędzia śledczy.

Jeśli w tym stanie rzeczy, znanym już z rewelacyj „Ex- pressu Porannego", agencja Ha- vasa ośmieliła się ogłosić poda­

ny wyżej komunikat, trzeba stwierdzić z żalem i oburzeniem, że, podejmując się smutnej roli obrończyni boussakiady, sprze­

niewierzyła się w interesie .pro­

pagandy" notorycznego aferzy­

sty obowiązkowi prawdy i lo­

jalności. ciążącemu na każdej od powiedzialnej, nie mówiąc już o zaprzyjaźnionej, placówce infor­

macyjnej.

Należy spodziewać się, że rząd francuski ukróci te metody swej agencji urzędowej, wytwa rzającej nieodpowiedzialnie nie­

zdrową atmosferę między za- przyjaźnionemi państwami.

Otrzymaliśmy list następujący:

„W związku z ostatnicmi alarmami prasy, a zwłaszcza prasy narodowo- demakratyćzinej, oświadczamy w imie­

niu wszystkich wydawców oraz re­

dakcji nowego tygodnika chłopskiego, p. t. „Polska Ludowa", że w głowic nawet nie powstała nam myśl robienia Jakiegokolwiek rozłamu w Stronnic­

twie Ludowem, mamy wszakże takie sa

mc moralne i statutowe prawo wyda*

wać w Tamach stronnictwa Jeszcze Jed­

no pismo. Jak i ci członkowie stronnic­

twa, którzy wydiają dotychczas „Wy­

zwolenie", „Piasta", „Gazetę Grudziądz ką“ i inne.

Władysław Dobtroch Jan Krysa, Andrzej Walerom, Henryk W y r z y kowskł.

• • • • •-

• • • • • •

Rekordy k u rs u

p o ż y c z k i p o ls k ie j w N o w y m Y o r k u

NOWY JORK, 21.8. W sobotę (d.

18 b. m.) podaliśmy wiadomość o zwyżce kursu polskiej 7-proc. Po­

życzki Stabilizacyjnej na giełdzie

nowojorskiej, do rekordowej wy- wartości)

sokości 117. Dziś możemy zanoto­

wać dalszy wzrost kursu naszej pożyczki do wysokości 117 1 jed­

na ósma (w odsetkach nominalnej

Po napraw ie w B erlinie

p o ls k i sam o lo t odlecćal do P a r y ż a

BERLIN 21.8. Polski samolot spor towy, który, jak wiadomo, pod­

czas lotu z W arszaw y do Paryża musiat nagle lądować w miejsco­

wości Biesdorf spowodu uszko­

dzenia motoru, dziś o godz. 19.53 w ystartow ał w Biesdorf w dalszą drogę, zatrzymując się jeszcze na lotnisku berlińskietn w Tempelho- fie celem zabrania potrzebnej ną podróż ilości paliwa.

• • • •

4 0 0 .0 0 0 rezerw istó w

n a m a n e w ra c h a m e ry k a ń s k ic h

NOWY JORK, 21.8. — 400 tys rezerwistów armii regularnej i gwardji narodowej weźmie udział w wielkich manewrach w stanie New Jersey, które trw ać będą od

2 do 8 września.

Będą to pierwsze m anew ry W historii Stanów Zjedn., zakrojone' na tak olbrzymią miarę.

U rzęd ow y k o m u n ik a t polski

W odpowiedzi na tę niesłycha ną depeszę Havasa, PAT ogłosił następujący komunikat:

WARSZAWA, 21. 8. — Wobec nieścisłego i tendencyjnego przed­

stawienia przebiegu spraw y ży­

rardowskiej przez agencje Ha- vasa, P. A. T. stwierdza, co na­

stępuje: Sprawa Żyrardowa oddawna poruszała całą opinję poi ską z powodu nadużyć p. Boussaca na szkodę zakładów mniejszości polskich akcjonarjuszów i państwa oraz demoralizującego wpływu tych nadużyć na wielkie środowi­

sko pracownicze w Żyrardowie.

Jednym z tragicznych przeja, wów tych szkodliwych stosunków I metod, wywołujących niepokój społeczny, było zabójstwo w kwlet niu 1932 r. dyrektora zakładów ży rardowskich Koehlera przez jedne­

go z urzędników.

Już na rozprawie sądowej, po­

przedzającej skazanie winnego te­

go zabójstwa. wszystkie te nie­

zdrowe stosunki, niespotykane w przemyśle polskim, zostały ujaw­

nione. Od tego też czasu sprawa Żyrardowa stale absorbuje opinję publiczną.

Z początkiem roku bieżącego na skutek wystąpienia grupy akcjonar juszów polskich, wydział handlo­

wy sądu okręgowego w W arsza­

wie decyzją z dn. 8 marca 1934 r.

ustanowi! nad zakładami sekwestr.

Ustanawiając ten sekwestr. sąd stwierdzi! w motywach swej de­

cyzji, że dotychczasowa gospodar­

ka zarządu — poza narażeniem to­

w arzystw a I akcjonarjuszów na stra ty — w metodach swoich wkra czaia w dziedzinę kodeksu karne­

go.

Dopatrując się przestępstw kar­

nych, sąd handlowy skierował sprawę do prokuratora.

W tych okolicznościach Marceli Boussac przeprowadził pertrakta­

cje i wstępną umowę dla zawarcia układu polubownego z reprezentan taml części polskich akcjonarju­

szów. Sprawą tych pertraktacyj zajmuje się również sędzia śled­

czy.

Powyższe rokowania na temat omawiane] umowy, pobyt w tym celu p. Boussaca w Polsce w po­

bliżu granicy oraz sfinalizowanie ostatecznego układu utrzymywane

były przed władzami państwowe- mi I sądoweml oraz opinią publicz­

ną do ostatniej chwili w ścisłej ta­

jemnicy, aczkolwiek spraw a była w dochodzeniu prokuratora.

Osoby, przewidziane w układzie polubownym na arbitrów, miano­

wicie b. minister August Zaleski 1 ks. Janusz Radziwiłł odmówiły u- działu w sprawie znajdującej się w postępowaniu sądowo-karnem.

W tym stanie sprawy szereg akcjonarjuszów wystąpił na dro­

gę sądową o zabezpieczenie swo­

ich Interesów.

W szystkie powyższe okoliczno­

ści nie mogły oczywiście mleć wpływu bez względu na jakiekol­

wiek interwencje na wstrzymania postępowania karnego, w którego dotychczasowym wyniku dwaj dy­

rektorzy pp. Vermeerscli 1 Caen zostali aresztowani.

Można podziwiać powściągli­

wość, z jaką Polska Agencja Te legraficźna odniosła się do obu­

rzającego komunikatu radiowe­

go liavasa. W każdym niemal wierszu doniesienia oficjalnej a- gencji francuskiej nieścisłość walczy o pierwszeństwo z perfi- dją. Fałszowanie rzeczywisto­

ści i złośliwość ujęcia zaznacza się tu w stopniu jeszcze więk­

szym, niż w sobotniem doniesie­

niu tejże agencji o nieforłun- nem „demarche" fraticuskiem u p. ministra Zawadzkiego.

Całe dzieje sprawy Żyrardo­

wa przestawione zostały opacz­

nie, w szczególności zaś wypad­

ki z ostatnich kilku tygodni.

Szczytem perfidji jest ustęp, mó wiący, jakoby prasa polska przy jęła przychylnie (!) układ akcjo­

narjuszów Żyrardowa, czemu przeciwstawione jest twierdze­

nie, jakoby „Gazeta Polska"

potraktowała arbitrów pol­

skich (?!) jako zdrajców Oj­

czyzny !

Miary z-uchwalej bezce- remonjalności Havasa dopeł­

nia twierdzenie, że „na sku­

tek tych ataków" ś. p. Le­

dnicki popełnił samobójstwo. In-

3 o d e z w y H i t l e r a

po zakończeniu w a lk i o w ładzę w Niemczech

BERLIN, 21.8. Wódz i kanclerz 1 gem Blomberga następujące pis- Rzeszy skierował w dniu wczoraj- mo:

szym do ministra Reichswehry *

Jedyne p ra w o do b ro n i m a a r m ia

„Wczoraj po przeprowadzeniu po twierdzenia przez naród niemiecki ustawy z 3 sierpnia, pragnę podzię­

kować panu, a za jego pośrednic­

twem całej sile zbrojnej za przy­

sięgę wierności, złożoną mi jako waszemu wodzowi i najwyższemu dowódcy.

Podobnie jak oficerowie i żolnie-

tak i ja uważać będę każdego cza­

su za najwyższy swój obowiąźek występować w obronie całości 1 nienaruszalności sity zbrojnej, spełniając testament zmarłego feld­

marszałka, i zgodnie z mem włas- nem pragnieniem uczynienia z ar- mji jedynego czynnika w narodzie, mającego prawo posiadania broni dla obrony kraju,

rze siły zbrojnej zaprzysięgli śię w mojej osobie nowemu państwu,

C ała w ła d z a w rę k a c h p a r tii

BEf>LIN, 21.8. Wódz i kanclerz wydał odezwę skierowaną do „Na­

rodowych socjalistów i narodu nie­

mieckiego" — odezwa ta brzmi: \

„15-leinla walka naszego ruchu o władzę w Niemczech zakończo­

na została w dniu wczorajszym.

Począwszy od najwyższego stano­

wiska w Rzeszy poprzez całą ad­

ministrację do kierownictwa naj­

mniejszej miejscowości, znajduje się dziś Rzesza niemiecka w rę­

kach partji narodowo - socjali­

stycznej. Jest to nagroda za nie­

zmierzoną pracę, za bezgraniczne ofiary.

Dziękuję wszystkim, którzy wczo saj przyczynili się swemi głosami do zadokumentowania przed całym światem wielkości państwa i ru­

chu. Zadaniem mojem i nas wszy­

stkich będzie pogłębienie tej jed­

ności I pozyskanie w walce równie genialnej jak zdecydowanej i upor­

czywej reszty naszego narodu dla idei narodowo - socjalistycznej.

Jeszcze w ciągu nocy dzisiejszej powzięte zostały uchwały dla przeprowadzenia te] akcji. Prze-

Zaostrzenie bojkotu

Ż y d z i o N iem czech 1 R osji

GIEŁDA

GIEŁDA W ASZAW SKA z dnia 21-go b. m.

D ew izy:

Belgia 124.25, Gdańsk 173.10, Ho­

landia 358.50, Londyn 26.62, Nowy Jork 5.21 i jedna czwarta, Nowy Jork 5.22 i trzy czwarte, Oslo 133.85, Parvż 34.89. Praga 21.97. Szwajcaria 172.70 .Sztokholm 137..%, Wiochy 45.43. Ber­

lin 211.00.

Papiery procentowe:

7 proc. pot. stal). 68.13 — 68.38 (ode.

500 doi.) 68.38 — 68.75 (w proc.): 4 pr. poź. inwest. serjowa 120.00 : 4 pr.

państw, poż. prem. doi. 53.60 (5.3.60): 5 pr. konwers. 64.50 ; 6 pr. poż. dolaro­

wa 67.75 — 68.38 (w pr.); 5 pr. poi.

kolejowa konw. 58.75; 8 pr. L. Z. Ban­

ku gosp, kral. i 8 pr. obi Ig. Banku g&sp. kraj. 94.00 (w pr,); 7 pr. L. Z.

Banku gosp. kraj, i 7 pr. obtg. Banku gosp. kraj. 83.25; 8 pr. L. Z. Banku Tolnego 94.00; 7 pr. L. Z. Banku rol­

nego 83,25: 8 pr. L. Z. budowlane Ban­

ku gosp. krajowego 93.00; 7 pr. L, Z.

ziemskie do'ar. 47.00 — 46.75 (w pr.);

4 I pól pr. L. Z. ziemskie 53.00 — 53.50 ; 4 pr. L. Z. ziemsk e 44.00 : 5 pr L. Z. Warszawy 1933 r. — 61.00 — 61.50; 5 pr. L. Z. Lcblina 44.75 ; 5 pr.

L. Z. Kielc 1933 r. 45.00.

Akcje:

Bank Polski 86.00; Lilpop 9.75; Sta­

rachowice 10.75.

GIEŁDA ZBOŻOWA

Na wczorajszem zebraniu giełdy zfoo Iowo - towarowej w Warszawie no­

towano: żyto stare i nowe 17 — 17.50.

pszenica Jednolita stara i nowa 20 — 21, pszenica zib-.erana stara i nowa 19

— 20, owies Jednolity stary 17 — 17.50.

owies Jednolity nowy 14 — 15. o>wles zbierany nowy 13.50 — 14, ow es zbtę rany stary 16 - r 16.50, Jęczmień ka- szany 17 — 18, Jęczmień browarny 20.50—22, groch polny z w orkem 30 — 32, groch Victor:a z workiem peluszka — bez obrotów 23 — 24, łu­

bin niebieski 9 — 9.50, lub n żółty 10.50 — 11.50, rzepak zimowy 42 — 44, rzepak I rze.pjk letni 38 — 40, sle- tn e lniane 42 — 43, koniczyna biała surowa 60 — 80, koniczyna biała su­

rowa bez kanłanki o czyst. do 97 proc, 80 — 110, mak niebieski 51 — 54, mą­

ką pszenna gat. I-b 34 — 36, g a t 1-e 32 — 34, gat. I-d 30 — 32. gat. I-e 28 — 30, I-b 26 - 28, H - d 25 - 26, H-f 24 — 25. II-g 23 — 24, IH-a 16 — 18,maka żytnia I gat, 0 — 95 pr. 25.50

— 26.50, gat. I 0 — 65.pric. 24.50 —

— 26.50, U gat. 19.50 — 20.50, mąki ra zowa 19.50 — 20.50, maka żytnia po­

ślednia 15.50 - - 16.50- ’ t

GENEWA, 21.8. Wczoraj wiecz. zo stała tu otwarta konferencja żydow­

ska, w które] bierze udział około 100 delegatów z 24 państw.

Jako przedstawiciele żydów z Pol­

ski są obecni pp.: Gotlieb, poseł Ros- maryn, rabin Rubinstein, Szyper i Wot

kowicz. r

Celem konferencji Jest zajęcie srę przedewszystkiem kwestią żydów w Niemczch ze szczgólnem uwzględnie­

niem kwestii żydów w Zagłębiu Saary, dalej zagadnieniem bojkotu antynle- mieckiego, kwestią praw mniejszości, dalej położeniem żydów w Rosji So­

wieckiej oraz walką przeciwko nowej fali antysemityzmu.

Dr. Goldman wygłosił referat, w któ rym co do kwestii żydowskiej w Niem­

czech oświadczył, że dopóki trwać bę-

• :) * ( :-

dzle dyskryminacja żydów w Niem­

czech niema możności porozumienia się między żydami a rządem niemieckim.

Naród żydowski będzie dale] prowa­

dził walkę przeciwko polityce antyse­

mickiej Niemiec i bojkot, który by! pro­

klamowany w zeszłym roku będzie wzmooniooy j n'e zakończy się aż do chwil, gdy żydzi otrzymają równe prawa w Niemczech.

Sytuacja żydów w Rosji Sowieckiej

— mówił dr. Goldman — Jest zła. Trze ba czynić wszelkie wysiłki, ażeby o- trzymać możność wolnego rozwoju na­

rodowego dla ludnśći żydowskiej w So­

wietach.

Zakończył swe przemówienie we­

zwaniem do zwołania kongresu ży­

dowskiego, który jedynie może rozwią­

zać problematy żydowskie,

IfRONIKft T ELEGRAFICZNA

POŻAR W STOCZNI W SPANDAU W Spandau pod Berlinem wybucht onegdaj popoi. wielki pożar stoczni przyczem pastwą ognia padta znaczna ilość żaglówek, motorówek 1 innych lodzi.

ROCZNICA URODZIN POINCARE‘GO B. prezydent republiki Rajmund Potn cire obchodzi! onegdaj 64-tą rocznicę urodzin. Poincare przebywa w Sanpl- gny.

KATASTROFA BUDOWLANA W miejscowości Bobach w Saar- bruecken, przy budowie nowego domu zawaliła się jedna ze ścian, grzebiąc pod gruzami kilku robotników, z któ­

rych 6 odniosło ciężkie rany.

POŻAR 3 -C li KAMIENIC W miejscowości Weissenbruunn we Fraukonji Górnej wybuch! opegdal

wieczorem groźny pożar, który znisz­

czył 3 kilkopiętrowe domy.

UCIECZKA WIĘŹNIÓW Z CAYENN W ostatnich tygodniach z kolonii karnej w Cayennie zbiegło bądź przez 3lasy dziewicze, bądź drogą morską do

BrazylJI około 20 skazańców.

WIELKI POŻAR LASU W miejscowości Boise w stanie Ida­

ho od n edziełl szerzy się olbrzymi po­

żar lasów. Dotychczas uległo zniszcze­

niu 10 tys. ha lasu.

KONFERENCJA 3-CH PAŃSTW W TALLINIE

Dnia 31 b. m. rozpoczynają się w Tallinie obrady 5-eJ battyckie] konfe­

rencji ekonomicznej. W obradach ma wząć udział zgórą 150 przedstawicieli Estonii, Łotwy i Litwy.

naród trw ać będzie nadal.

Nasz cel stoi mocno i niezmie­

niony: musi przyjść i przyjdzie ten dzień, w którym ostatni Niemiec nosić będzie jako wyznanie w ser­

cu swem symbol Rzeszy".

W a lk a n a n u w o o 1 0 p ro c .

bieg jej odbędzie się z narodowo - socjalistyczną szybkością i grun- townością.

Walka o władzę w państwie za­

kończona została z dniem dzisiej­

szym. Walka jednak o pasz drogi

BERLIN, 21.8. Hitler wydał dru- dą odezwę, skierowaną wyłącznie do towarzyszy partyjnych, w o- dezwie tej wskazuje on że zwy­

cięstwo wczorajsze zawdzięcza narodowemu socjalizmowi, a prze­

dewszystkiem wszystkim organi­

zacjom partyjnym.

„Mając do was nieograniczone zaufanie — brzmi odezwa — zde­

cydowany jestem podjąć nanowo i prowadzić dalej walkę o duszę i jedność narodu niemieckiego".

Gdjf potrafiliśmy zdobyć dla na­

rodowego socjalizmu 90 proc, na­

rodu niemieckiego, musi stać się ---; ) # (

możliwe i stanie się możliwe po­

zyskanie pozostałych 10 proc, bę­

dzie to ostateczne ukoronowanie naszego zwycięstwa".

U czczenie z w y c ię s tw a

BERLIN, 21.8. — Ż polecenie władz wszystkie budynki państwowe oraz domy prywatne w catej Rzeszy udeko­

rowane są flagami dla uczczenia wspa­

niałego zwycięstwa, odniesionego pod­

czas plebiscytu przez partję narodowo- socjalistyczną.

Cyfrowe w yn iki

plebiscytu niem ieckiego

BERLIN, 21.8. Kierownik pań­

stwowy plebiscytu ogłasza tym­

czasowe wyniki glosowania:

Uprawnionych do glosowania by ło 45.473.635,

oddano głosów 43.529.710, czyli

95.5 proc.,

głosowało na „tak" 38.362.760, czyli 88.5 proc.,

na „nie" 4.294.654, czyli 10 proc.

Nieważnych głosów oddano 872.296, czyli 2 proc.

W r a ż e n ie w S o w ie ta c h

MOSKWA, 21.8. Prasa, omawiając rezultaty plebiscytu z dnia 19 sierpnia, podkreśla podwojenie się liczby gło­

sów, oddanych przeciwko reżimowi, oraz wzrost liczby głosów unieważnio­

nych w porównaniu z plebiscytem z dn.

12 listopada ub. r.

Zmiany te „Za industrjalteacju*‘przy-

pisuje wzrostowi wpływów komtini- stycznych, nazywając wynik pflebiscy- tu „wiełkiem zwycięstwem partjł ko­

munistycznej Niemiec".

Berliński korespondent „Prawdy" 1- ronizuje, że „wyniki plebiscytu figuro­

wały przed ich opublikowaniem w no­

tatniku Goebbelsa".

D w a w y ro k i śm ierci

a u s tria c k ie g o sądu d o ra źn e g o

WIEDEŃ, 21.8. Sąd doraźny ska zal Franciszka Unterbergera i Franciszka Saureisa na podstawie paragrafu o materiałach wybucho­

wych na karę śmierci przez powie­

szenie.

WIEDEŃ 21.8. W ydany wczoraj przez wiedeński sąd doraźny wy

rok śmierci na Franciszka Junter- bergera i Franciszka Saureisa zo­

stał wykonany o godz. 19.51.

WIEDEŃ, 21.8. Sąd wojskowy W Klagenfurcie skazał technika den­

tystycznego Wessa, oskarżonego o zbrodnię buntu, na karę dożywot­

niego ciężkiego więzienia.

Syn „na dokładkę

do sprzedane! żony

LONDYN, 21.8. Z Nowego Jorku do- noszą: Przed sądem Hoboken w stanie New Jersey toczy się niezwykle cieka­

wa rozprawą.

Zapalony filatelista, 47-letnl Ryszard Frost sprzedał 30-Ietnlą swą żonę za je] zgodą swemu sąsiadowi, który za­

piać'! mu 700 dolarów dodając do ceny kupna swego 6-ęioletniego syna. Układ ten sporządzono w obecności notariu­

sza. Uzyskane stąd pieniądze zużył Frost na kupno cennej kolekcji znacz­

ków pocztowych.

99

Sprzedana żona odchodząc do swe­

go nabywcy zabrała poprzedniemu mę iowi kilkanaście szczególnie wartościo­

wych okazów filatelistycznych, wobec czego Frost zwróci! się do władz są­

dowych, oskarżając żonę swą o doko­

nanie kradzieży. Pozwana przed sąd żona Frosta oskarżyła skolei swego męża o zaprzedanie jej sąsiadowi.

Władze wytoczyły Frostowi, jak ł Jego sąsiadowi proces o dokonanie u- mowy kupna t sprzedaży niezgodnej z obowiązującem prawem.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Jestem przekonany, panie ministrze, że wizyta pańska w Estonii przyczyni się do dalszego wzmóc nenia tego po­.. rozumienia 1 &lt;ja panu dowód wielkiego

przyjmuje zgłoszenia uczestnictwa na 13 ty o- gdlny walny zjazd Legjonistów, który odbędzie się w Krakowie w dniu 5 sierpnia rb. Zgłoszenia przyjmuje się w

Mówił do niej, tłumaczył jej, jak to się wszystko stało, od samego początku, nie opuszczając żadnych szczegółów, jak ją poznał, jak się pobrali, jak

rodnych hipotez, które nieraz w y ­ kluczają się wzajemnie, a opierają się tylko na najrozmaitszych

Tu symbolika narzuca się sama przez się- Czyż można znaleźć choćby jedno słowo na usprawiedliwienie tego straszli­.. wego czynu, kryjącego w sobie grozę

ry Berenger, domagając się od Senatu uchwalenia wniosku, iż Briand zasłużył się ojczyźnie — wywodził, że Briand bronił Francji skutecznie przed najeźdź

Według prognoz makroekono- micznych, 2020 rok będzie w RC kolejnym rokiem wzrostu gospo- darczego. Chociaż jego dynamika ma się obniżyć z 2,7 proc. na 2 proc., zdaniem

Dopiero po jej przyjeź- dzie, gdy okazało się, że jest on potrzebny, wysłano dru- gą z lekarzem, ale chorego nie udało się już uratować.. Niewykluczone, że powo-