• Nie Znaleziono Wyników

Poradnik Pracownika Społecznego, 1946.11.01 nr 15

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Poradnik Pracownika Społecznego, 1946.11.01 nr 15"

Copied!
99
0
0

Pełen tekst

(1)

C E N A 10 Z Ł

P O R A D N I K PRACOWNIKA SPOŁECZNEGO

/ L I S T O P A D #

1 9 4 6

N r 15 (29)

W A R S Z A W A

(2)
(3)

P O R A D N I K

P R A C O W N IK A

SPOŁECZNEGO

(4)

I

l

%

>

i .

(5)

A!r 15 (2 9 )

w a & j z a w a

(6)

“ RES ” łra a S f i Ł r

TELEFON ADM INISTR AC JI 860-62, 860-94 węwnęhzny 24 REDAKTOR NACZELNY PRZYJMUJE CODZIENNIE od godz 10

telefon 838-92

REDAKCJA RĘKOPISÓW NIE ZW RACA

n « A M I E S I Ę C Z N A : z ł 20 C E N Y O C f n ^ z i r i e - P R E N U M E R A T A K W A R T A L N A : z ł 45 O G Ł O S Z E Ń : P R E N U M E R A T A P Ó Ł R O C Z N A ' z ł 80 cata k o lu m n a

P R E N U M E R A T A R O C Z N A ; z ł 15? K “ Ł n y

t

Drukarnia Państwowa Nr J w Warszawie. Żarn. Nr 1182. B- 10435.

-

11

,

10000 5000 300«

4

(7)

/

T ),u > U ' n u m e r u p o p r z e d n i e g o :

l PRZEMÓWIENIE PREZYDENTA BIERUTA NA OTW ARCIE X I SE- SJI KRN

DUCH DZIEJÓW — podsekr. stanu i kier. Min. Inf. i Prop dr Feliks Widy- Wirski

PRZEMÓWIENIE PREZYDENTA BIERUTA PRZY ZAM KNIĘCIU OBRAD XI SESJI KRN

ORDYNACJA WYBORCZA - Adam Wendel

POLSKIE PRAWO WYBORCZE - Władysław Bagiński PLAN ODBUDOWY GOSPODARCZEJ - Z. M.

U. WYROK NORYMBERSKI

WŚRÓD SPRZECZNYCH PRĄDÓW POLITYKI ŚW IATOW EJ _ Edward Słuczański

PROBLEM CHIN — Olgierd Wojtasiewicz

Dl NIEBEZPIECZEŃSTWO NIEMIECKIE ZAGRAŻA — Zenon Lewiński POLSKI ZW IĄZEK ZACHODNI - Czesław Pilichowski

DRUGI ZJAZD PRZEMYSŁOWY NA ZIEMIACH ODZYSKANYCH —.

Jul an Podoski

AKCJA PARCELACYJNO-OSADNICZA IV. RADY ZAKŁADOWE - Józef Koiman

SZKOŁY WYŻSZE — Janina Żurawicka ( LENINO — Steian Zielicz

PO KONFERENCJI ŻYWNOŚCIOWEJ W KOPENHADZE — Bole­

sław Zawistowski

V KRONIKA POLITYCZNA - Mieczysław fcorab KRONIKA GOSPODARCZA — Eleonora Sadowska

(8)

V

T

j ił

U’

ulu

netu:

UCH\sPODARCZEJ1 KRN w s p r a w ie p l a n u o d b u d o w y g o- PRZEM0WIEN1E MINISTRA PRZEMYSŁtf NA XI SESJI KRN.

REFERAT PREZESA CUP NA .XI SESJI KRN...

Z PRZEMÓWIENIA MINISTRA SKARBU NA XI SESJI KRN.

PLAN ODBUDOWY GOSPODARCZEJ POLSKI - Aleksander Kwiatkowski, Naczelnik Wydziału CUP "

ROLNICTWO W PLANIE ODBUDOWY _ dr M Czernlewski. Wice­

dyrektor Departamentu Rojniclwa CUP

ROLA PRZEMYSŁU W PLANIE ODBUDOWY - dr St. Sembrat.

Dyrektor Departamentu Przemyślu CUP

KOMUNIKACJA W NARODOWYM PLANIE ODBUDOWY GOSPO- nikscji CUP~ S £ 80 AS Wnaz- Dyrektor Deoartamentu Komu-

0SW,ATV -

PLANN,iJ.hT cupTACH a **™

K0NSo S n n n w YP Lf W PIERWSZEJ POTRZEBY W PLANIE ODBUDOW \-Krystyna Piotrowska, Naczelnik Wydziału CUP' DOCHÓD NARODOWY W POLSKIM NARODOWYM PLANIE GO­

SPODARCZYM - dr P. Szynkaruch, Naczelnik Wydziału CUP INWESTYCJE W TRZYLETNIM PLANIE ODBUDOWY GOSPO­

DARCZEJ - prof. dr Secomski,. Dyrektor Departamentu Inwe­

stycyjnego CUP , .

OPIEKA SPOŁECZNA 1 ZDROWIE W PLANIE ODBUDOWY ’ GO-

5>ł ODARCZEJ , . . i . . . , , ,

S ti

9 1S 36 43

15 52 57

63 69 73 77

«1

87 95

(9)

\

.

P L A N

ODBUDOWY GOSPODARCZEJ

(10)

\ ' ...

-

? '

Í /'V

(11)

UCHWAŁA KRN W SPRAWIE PLANU O D B U D O W Y G O S P O D A R C Z E J

Zw ażyw szy, że dotychczasow e w y n ik i całego N arodu i osiągnięte w yn k i w zakresie odbudow y gospodarstwa n a ro ­ dowego oraz dokonane re fo rm y u s tro ju gospodarczego i spo­

łecznego pozw alają na realizację systemu planowego k ie ro w ­ n ic tw a i planow ej działalności w gospodarstwie p o ls k !m, K ra ­ jowa Rada Narodowa ustala zasadę działania w gospodarstw ie narodow ym w oparciu i w ram ach narodow ych p lanów gospo­

darczych. 1

N a ro d o w y Plan G ospodarczy jest ogólnym planem gospo­

darstw a polskiego. O bejm uje on w szystk e plany szczegółowe i w ytyczn e dla w szystkich gałęzi i se k to ró w gospodarstwa na­

rodowego.

S e k t o r p a ń s t w o w y pracuje w edług planów gospodarczych, m ających c h a ra k te r a k tó w p ra w n ych w y ­ daw anych przez upraw nion e w ła d ze państw ow e.

S e k t o r s p ó ł d z i e l c z y pracuje w edług w ła ­ snych p la n ó w g o spod arczych, sporządzonych zgodnie z w y ty c z n y m i w y n ik a ją c y m i z N arodow ego Planu Gospo­

darczego.

S e k t o r p r y w a t n y pracuje w ramach określo­

nych drogą aktów prawnych, a jego działalność regulowa­

na jest przez zarządzenia polityczno-gospodarcze, oparte o wytyczne Narodowego Planu Gospodarczego.

Pierwszym Narodowym Planem Gosopdarczym jest Plan Odbudowy Gospodarczej, obejmujący okres od 1 stycznia 1946 do 31 grudnia 1949 roku.

K ra jo w a Rada N a rodow a ustala następujące zasady tego Planu O dbudow y.

(12)

I. Z A D A N IE GŁÓW NE

Zadaniem gospodarstwa polskiego w okresie Planu podniesienie poziomu stopy życiowej mas pracujących powyżej poziomu przedwojennego. Zadanie to zostanie osiągnięte przez wyrównanie szkód wojennych, scalenie gospodarstwa ziem dawnych i odzyskanych, realizację zasad nowego ustroju go­

spodarczego, zmiany struktury gospodarczej i przeprowadzenie pełnej repatriacji Polaków.

II. SCALENIE GOSPODARCZE

W okresie Planu scalenie Ziem Odzyskanych z ziemiami dawnymi winno być w pełni przeprowadzone.

Scalenie ma polegać:

1) na możliwie równomiernym rozmieszczeniu ludno­

ści w miastach i wsiach ziem dawnych i Ziem Odzyska­

nych,

2) na stworzeniu harmonijnej całości przemysłowego aparatu produkcyjnego,

3) na stworzeniu podobnych warunków w produkcji rolnej,

4) na związaniu ziem dawnych i odzyskanych jednoli­

tą siecią komunikacyjną.

Zagadnienie 'scalenia gospodarczego uwzględnione być musi we wszystkich planach szczegółowych, a przede wszyst­

kim w plamę ludnościowym, który objąć winien sprawy prze­

siedleń z ziem dawnych na odzyskane.

III. S TR U K TU R A GOSPODARCZA

Okres objęty Planem stanowić ma pierwszy etap przebu­

dowy struktury gospodarczej Polski w kierunku zwiększenia udziału przemysłu i usług w produkcji dochodu narodowego Polski.

Odbudowa przemysłu i rzemiosła winna zapewnić pełne zatrudnienie ludności miejskiej oraz stworzyć podstawy do li­

kwidacji przeludnienia rolniczego wsi i do stałego absorbowa­

n a przyrostu naturalnego w przyszłości.

W związku z tym odbudowa rolnictwa winna być prowa­

dzona przy założeniu osiągnięcia w przyszłości właściwego sto­

10

(13)

sunku k a p ita łu I rą k roboczych w in d yw id u a ln ych hospodar*

stw ach roln ych . ,

IV . W Y K O N A N IE P L A N U DOCHÓD NARODOWY

Poz'om konsum cji rosnąć p o w in ie n w cią^u całego okresu Planu ta k w sumach ogólnych ja k w procencie dochodu s p ó r lecznego przeznaczonego na konsumuję oraz w a rto ś c i konsum - c ji in d y w dualnej na głowę ludności.

P rze cię tn y poziom konsum cji n,a głowę ludności p o w iń en w trze cim *) ro k u Planu osiągnąć, a w ostatnim — przew yższyć poziom z ro k u 1938. Zadaniem P lanu na ty m odcinku pow inno b y ć dążenie do w y ró w n a n ia k rz y w d zą cych różnic przedw ojen­

nych w poziom ie konsum cji poszczególnych grup i w a rstw społecznych i różnych części kra ju .

S kład konsum cji ulec p o w in ie n znacznym zm ianom ; w szczególności nastąpić w in ie n w zro st spożycia a rty k u łó w przem ysłow ych oraz usług.

_ Spożycie a rty k u łó w ro ln iczych (żywności) os'ągnąć ma poziom z ro k u 1938 z przesuń ęciam i w e w n ę trzn e j s tru k tu ry .

Zagadnienie m ieszkaniow e będzie rozw iązyw ane w ra ­ m ach koniecznych dla u trzym a n ia ciągłej zdolności pra cy lu d ­ ności drogą spraw edliw ego p o d z'a łu istniejącego iiapasu, oraz odbudow y i b u d o w y pomieszczeń m ieszkalnych.

R ozw iązanie w sensie w y ró w n a n ia różnic pom iędzy po­

szczególnym i regionam i i ośrodkam i będzie zrealizow ane w okresie następnego narodow ego planu gospodarczego.

PRODUKCJA

W zakres:e p ro d u k c ji roln e j dążyć należy w pierwszym rzędzie do likwidacji odłogów, co p ow 'nno być osiągn ęte w ro ­ k u 1948. Stałe zwiększanie się p ro d u k c ji rolnej w inno zapew nić,

poza n ie liczn ym i a rty k u ła m i, sam ow ystarczalność żyw nościo­

w ą P olsk począw szy od z b io ró w 1947 roku.

P rodukcja ro ln a na głow ę ludności w ro k u 1949 w inna przew yższyć poziom p ro d u k c ji ro ln e j ro k u 1938.

*•) Narodowy Plan Gospodarczy jest planem trzyletnim obejmującym la­

ta 1947, 1948 i 1949. Jednakie często mówi s:ę również o roku 1946, który jest rokiem wyjściowym. Stąd spotykamy określenie roku 1547 jako dru­

giego, 1948 jako trzeciego, w 1949 jako czwartego roku Planu.

/

11

(14)

W r a fu ile p r0 d "k c ji rodnej na ludności w ro ku 1049 w inien wynosić 110 (przy pod sta w ę przeciętnej z la t 1934 —- 1938 =? 100).

Ogólną tendencją Planu będzie zwiększanie udz ału p ro ­ d u kcji z w e rzę ce j i up ra w p rtem ysłow ych.

Dążenie do zw iększenia p ro d u kcji dóbr konsum cyjnych wymagać, mus silnego w zrostu p ro d u kcji dóbr w ytw ó rczych . PRODUKCJA PRZEMYSŁOWA

Produkcja przem ysłow a w inna dążyć przede w szystk m ćo podniesienia podaży dóbr -konsum cyjnych. Zakres p ro d u k ­ cji dóbr w y tw ó rc z y c h pow inien być określony potrzebam i apa­

ra tu produkcyjnego dóbr konsum cyjnych oraz potrzebam i eks­

p o rtu . Należy produkow ać ta kie dobra w ytw ó rcze , k tó re da’ą najszybsze e fe k ty produkcyjne i przyczyn ają się do p rze zw y­

ciężania w ąskich p rz e k ro jó w w zakresie cz^n n.ków p ro d u kcji.

P rodukcja dóbr konsum cyjnych na głowę ludności pow .n- na w ro ku 1949 przew yższyć znacznie produkcję dóbr konsum- cy nych na głowę ludności w roku 1938. W skaźnik p ro d u kcji dóbr konsum cyinych na głowę ludności w ro ku 1949 pow inien w ynosić 125 (przy podstaw ie r. 1938 = 100).

P rodukcja dóbr w ytw ó rc z y c h na głowę ludności pow inna przeszło d w u k ro tn ie przew yższyć poziom ta kie j p ro d u k c ji w roku 1938 uw zględniając znaczne zwiększenie p ro d u k c j' w ę ­ gla i energii e le ktryczn e j. W ska źn ik p ro d u k c ji d ó b r w y tw ó r-, czych na głowę ludności w ro ku 1949 poyyinien wynosić 250 (przv podstawie r. 1938 = ^1001.

W ciągu całego okresu Planu inw estycje pow inny w yn o ­ sić o k o ło 20 proc. w artości dochodu narodowego.

INWESTYCJE

Finansowanie m w estycyj nastąpi w przeważającej mierze w y s iłk ie m własnvm p rzy w yko rzysta n iu m ożliw ych źródeł k r e ­

dytu zagranicznego.

W pierw szym etapie Planu inw estycje zapobiegną zm niej­

szeń u się w a rto ś ć k a p ita łu w ytw órczego w większości galę-, z: rfmspcdorslwa, W roku 1949 proces zm n'e‘szania się w a rto ­ ści k a p ita łu w ytw órczego pow inien być już ca łko w icie w s trz y ­ many

K ie ru n k i inweStycyj będą wyznaczone przez pow yżej po­

staw ione za.dan;a w zakresie p ro d u kcji, a w ostatnim ro ku Planu — ró w n eż przez zam ierzania planu długoterm inow ego

12

i

\

(15)

ro czei

p o < f a W . 7 >»™ O f t . J o w , C w p - a s ?

« , • t, ( „ . „ s i, « w 'n n v b yć skoncentrow a ne przede Inw estycje b u d o w a - . ■ onyc^ ; n a jw a żn m - wsz -s” :m w ośrodkach n - w W a rsza w 'e , oraz dla szach dla s’ ru Y ^ 7 n a S7 ' S a c h O dzyskanych vi w gospodar-

stw-mh p o w sta łych na_ p o o y a w .e ^ v/edl ug k r y ’ e-

.. in- r i7r

ty c h h w e 5>

n o w s z y b k ą ełe tu y n r/e d niszczeniem ma*

cji dla p ro d u k c ji oraz z a b e z p ie c z e n i przeü nisz ją jk u narodowego.

OŚWIATA KULTURA, ZDROWIE, OPTERA SPOŁECZNA _ Przy z a ło ż e n i w prow adzeń a w życie

m y szkolnej usługi ośw -Nowe p o w in n y w ro i u 19 P- szyć Poziom ro ku 1933. T ik n v s z y b c ie ,

s e ć szkół podstaw ow ych na i* Zap w n ona b yć w ystarczająca s ec na Z em ach O d z y s -a n /^ n . z. p

mus' dostateczna liczba w yszkolonych nauczycieli- Szkolnictwo zawodowe, śre n e i wyzsze, m u s ib y budowane w znacznie w yższym stopniu ani ze i, o^ , "

sce przed w o'na i m "s być zharmon zowaue z p0 rz , • d a gospodarczego dla zapewnienia w p rz y s z ło ś .! odpow.ed

niego d o p ły w u fachow ców W9„

S zkoln e lw o akadem i k ie pow nno m ec zapewnione wa ru n k i zarów no dla iak najintensyw niejszego szkolenia lach - ców ia k i dla kszta łce n ia now ych sd n a u ko w ych i odbudo y

p ra co w n i naukow ych. „ ,

Badania naukow e pow m ny być popierane bez względu na n a tychm iastow ą użyteczność gospodarczą ich w y n ik ó w . _

P rodukcja dóbr i usług o ch arakterze ośw iatow ym i k u l­

tu ra ln y m pow inna w okresie Planu przew yższyć poz.om 1 1<?W procesie w ychow ania dzieci i m łodzieży szczególną uwagę należy poświęcić spraw ie o p ie k nad dzm ekiem ro z ­ szerzając istniejącą s e ć domów dziecka, zapew niając o p e k e w ych o w a w czą dzieciom ro d zicó w pracujących i po p ra w ia ją c

w a ru n k i zaopatrzenia zdrow otne dziecka. _ , W 'zakresie o p ie k i zd ro w o tn e j w y s iłk i p o w in n y skoncen tro w a ć s ę na polu op e ki nad m a tką dzieckiem oraz na od­

cin ku w a lk i z chorobam i społecznym i, a przede w szystkim z gruźlicą. U sługi służby zd ro w ia i o p ie k i społecznej pow m ny p rze cię tn ie osiągnąć poziom ro k u 1938.

13

(16)

" K r i w gospodar- nu, ażeby osiągnąć T roku 1940 s.lo p m o w ? w okresie pla- S*łow? ludności niż w r, 1938. WVZSZV poziom dochodu na

W skaźn k i dochodu narodowego w okresie Planu m u 90 f d / a l 9 4 9 kUr 5° ' d i - stawie r. 1938 = 100) ' r ° k u ponac^ ^ 0 (przy pod- I o ż o n a ' t S “ a f w i f r Dn vi.Tuie *%. ^¡»domośor przad-

i r t e : S S a ^ J r " “ ™Uc2by

15 g r u r a ^ m J o k u ° d(>Wa ^ Rz/ dowi w terminie do darczego iako Planu O dbudowy” G o s p o d a rn e j0 obeT G ° SP° ' okres od 1 stycznia 1946 roku do 31 grudnia 1940 ° \ e mu^ o

s p o d , u z „n otaz ustawy o Piania O dbudow y G o,podarczai DOCHrtl) NARODOWY

14

(17)

PRZEMÓWIENIE MIN. PRZEMYSŁU

N Ą X I SESJI K R N

■/

W YSO KA IZBO!

Rząd przedkłada dziś Krajowej Radzie Narodowej projekt uchwały w sprawie narodowych planów gospodarczy«: i P * nu odbudowy gospodarczej w okresie od 1 styczma lY *

31 grudnia 1949 r. ,,

Jak widać z tytułu projektu uchwały, chodzi nie ty o o ustalenie zasad planu odbudowy gospodarczej na okres nai- bliższych 3 lat, ale chodzi również, a raczej chodzi przed*

wszystkim o sprawę niezm ernie bardziej istotną i dalej się­

gającą, chodzi o sprawę przekraczającą swoją wagą okres naj­

bliższych 3 lat, chodzi o stwierdzenie, że sytuacja dojrzała ao pełnej realizacji systemu planowego kierownictwa i planowe!

działalności w gospodarstwie polskim.

Chodzi, jak to formułuje projekt uchwały:

„o ustalenie zasad działania w gospodarstw i narodow y»

w oparciu i w ramach narodowych planów gospodarczych .

W ten sposób zgłoszony projekt uchwały dotyczy n e tylko najbliższego okresowego planu gospodarczego, ale dotyczy w pierwszym rzędzie i przede wszystkim wprowadzenia zasad planowej gospodarki i planowego kierownictwa ekonomiki poi- skic|>

Zgłoszony projekt uchwały jest logicznym wynikiem tych głębokich reform gospodarczych i społecznych, które dokonane zostały w Polsce. Bez tych reform wszelkie próby planowań a byłyby z góry skazane na niepowodzeń e i zawisłyby w powie­

trzu, tak jak zawisły w powietrzu i spaliły na panewce intere­

sujące, ale żałosne w swojej bezradność i niemocy nieśmiałe próby planowania w okresie Polski przedwrześniowej.

(18)

Dźwignie planowości

Po to, żeby planow ać z założonym i pożądanym k ie ru n k u rozw ój gospodarstwa narodow ego i po to, żeby tym gospodar­

stwem planow o kie ro w a ć, trzeba po pierw sze, żeby nie b y ło w gospodarstw ie narodow ym silnych ośrodków , p rz e c iw s ta w ­ nych w samym swoim założeniu, w samej' swojej naturze, p la ­ now em u dzia ła n iu gospodarczemu w interesie narodu.

Trzeba in n ym i słow y, żeby nie b y ło w gospodarce naro­

dow ej o b sza rn ikó w i w ie lk ic h k a p ita lis tó w , tru s tó w i k a rte li potężnych b a n kó w p ry w a tn y c h i dom inacji k a p ita łu zagranicz­

nego. To zadanie zostało w Polsce chlubnie w ykonane przez szerokie masy pracujące, k tó re z m io tły obszarników i w ie l­

k ic h k a p ita lis tó w .

Stan pra w n y, usuw ający z gospodarki po lskie j obszarni­

k ó w i w e lk ic h k a p ita lis tó w , zo sta ł u chw alon y w h is to ry c z ­ nym d ekrecie o re fo rm ie ro ln e j z 6 w rześnia 1944 r. i w usta­

w ie o u narodo w ieniu przem ysłu z 3 stycznia 1946 r., a następ­

nie p o tw ie rd z o n y w y n ik a m i głosow ania ludowego.

Po to, żeby planow ać z założonym i pożądanym k ie ru n k u ro zw ó j gospodarstwa narodowego, trzeba po drugie, żeby w rę k u państw a i działającej rę ka w rękę z państw em spół­

dzielczości zna la zły sćę dźw ignie dostatecznie silne dla nada­

nia gospodarce narodow e j planow ego k ie ru n k u , d o s ta te c z n i silne dla puszczenia całego w ie lk ie g o i skom plikow anego organizm u gospodarczego w p la n o w y ruch.

.T a k ie dźw ignie w tej c h w ili posiadam y w postaci silnej p o zycji państw a w w ie lk im i średnim przem yśle, w tra n s p o r­

cie, w bankow ości, w handlu zagranicznym , w organizacji zb y­

tu a rty k u łó w przem ysłow ych.

T a k ą dźw ignię w tej c h w ili posiadam y rów nież w posta­

ci rosnącej system atycznie i uspraw niającej się m im o w szel­

k ic h trudności p o zycji spółdzielczości w handlu w e w n ę trz ­ nym i p rz e tw ó rs tw ie przem ysłow ym , bezpośrednio ze spoży­

ciem związanym .

Z o sta ły w ięc zrealizow ane dw a podstaw ow e w a ru n k i planow a nia: 1 2

1) usunięcie z gospodarki p o lskie j obszarników i w ie l­

k ic h k a p ita lis tó w ,

2) objęcie przez państw o i spółdzielczość podstaw ow ych dźw igni rozw oju gospodarczego.

16

(19)

Konsekwentny rezultat historycznych refom

m ówim y:‘ dIaCZeg° W PrZedł° ŻOnym K R N P ^ ^ c i e u ch w a ły

„zważywszy, że dotychczasowe wysiłki całego narodu i osiatf o ra r^ n k " ^ ' W Z^kresle Obudowy gospodarstwa narodowego

dokonane reformy -ustroju . gospodarczego i społecznego p zwalają na realizację systemu planowego kierownictwa i nh- ziałalności w gospodarstwie polskim, Krajowa Rada owa ustala zasadę działania w gospodarstwie narodowvm W op^rclu i w r h n3Todowych pl<8n/ w iospodt r"Zyeh"

n r7vrhtL . .c?e£ ° Zgłoszone dziś uchwała z dnia 21 w rześn i przychodź, ,ako dalszy ciąg dekretu o reformie rolne! i usta!

r . h 7 „ r 2 i ” ,u p rzeraysi" - o i °

ła z dnia 21 w rześnia wnosi nowe, isto tn e i d e c y d u ją c cechy

do modelu gospodarczego now ej Polski. Y

i w i e l k i c h ^ L ^ j - ! " 1 n’ T liŚ m yJ 0 Polspe bez obszarników i w ie łk ic h k a p ita lis tó w , o ile przedtem m ó w iliś m y o Polsce una­

rodow ionego przem ysłu tra n s p o rtu i banków , o ile przedtem m ó w iliś m y o Polsce in d y w id u a ln y c h gospodarstw chło p skich

?. ,e .Przedtem m ó w iliśm y o Polsce ro z w in ię te j spółdzielczości 1i in ic ja ty w y p ry w a tn e j w handlu, rzem ic.de i drobnym przem y­

śle, to teraz będziem y m ó w ili i możemy m ów ić także o Polsce, które, gospodarka kierowana Jest na podstaw ie narodow ych planów gospodarczych.

. y tent sP °sób u chw ała z dnia 21 w rześnia nabiera zasad­

niczego ustrojow ego znaczenia i jest podstaw o w ym ogniwem szeregu a k tó w p raw nych, o kreślających zrę b y m odelu gospo­

darczego i społecznego now ej Polski,

Planowanie we wszystkich sektorach

J a k w iadom o, m odel gospodarczy now ej P o lski p rzyję to , i słusznie przyjęto, d zie lić na trz y podstaw ow e s e kto ry: p a ń ­

s t w o w y , s p ó ł d z i e l c z y i p r y w a t n y . Powstam pytanie, czy zgłoszone w ytyczn e planow ania dotyczą ty lk o sektora państwowego, czy dotyczą także sektora soółdzielrze- go i pryw atnego , a jeżeli tak, to w ja k im stopniu i w ja kie j

form ie. ‘ '

Zgłoszony p ro je k t u c h w a ły m ów i w tyih w zględzie:

„Narodowy Plan Gospodarczy jest ogólnym planem gospo­

darstwa polskiego. Obejmuje on wszystkie plany szczegółowe i wytyczne dla wszystkich gałęzi i sektorów gospodarstwa na- rodowego

M am y tu jasne i w yraźne stw ierdzenie, że plan nie d o ty ­ czy ty lk o sektora państw ow ej gospodarki, ale obejm uje i sek­

to r spółdzielczy i se kto r p ry w a tn y , c ,

(20)

rreera ław a ?« fnrm*. me’ oiv. ef^dywnoŚć planowania są dla każdego z tych sektorów różne. Ula sektora państwowego będzie to metoda bezpośredniego oddziaływania.

Skoncentrowana wola narodu, zamknięta w planie gospo­

darczym i przekazana w formie obowiązującego aktu praw- . nego do wykonywania państwowym kopalniom, państwowym fabrykom, państwowym hutom, państwowym organizacjom transportowym i handlowym — oto forma^ planowania i p an wego kierownictwa w s e k t o r z e p a ń s t w o w y m .

Jeżeli chodzi o s e k t o r s p ó 1 <i z * e 1 c z y, to nie ulega wątpliwości, że w miarę swego rozwoju będzie on posiadał dostateczną koncentrację organizacyjną k a p ita ło w ą do tcgOj żeby tworzyć plany, k tó re w swojej szezgółowoso i precyzji n e wiele będą odbiegały od szczegółowości . p recyzji planowa­

nia w sektorze państw ow ym . .

Sektor spółdzielczy w naszym moc .-hi gospo' r.reżym jest jednak sektorem rządzącym się autonomicznie i mmorządni«

i dlatego me może bvć tu mowy o tej form ie planow ań-a, klorą mamy w zakresie sektora państwowego, może by* mowa iedy- nie o sporządzaniu przez sektor spółdzielczy własnych p.a- nów gospodarczych na podstawie dyrektyw i wytycznych pla­

nu narodowego, planów zharmonizowanych w swoim osta­

tecznym efekcie z planem sektora państwowego.

Jeżeli chodzi o s e k t o r p r y w a t n y wreszc e. to rzecz jasna, że w tym sektorze, który obejmuje miliony indywi­

dualnych gospodarstw chłopskich i setki tysięcy przedsię­

biorstw rzemieślniczych, sklepów, warsztatów, drobnych ta- bryk, nie może być mowy o planowań u we właściwym tego słowa znaczeniu, o planowaniu takim, jak my je rozumiemy dla sektora państwowego, czy chociażby spółdzielczego.

Wpływ państwa będzie się tu wyrażał w zarządzeniach polityczno-gospodarczych i w oddz aływaniu na sektor pry­

watny w drodze skomplikowanego mechanizmu pasów trans­

misyjnych polityki cen, polityki regulacji rynku, polityki inwe­

stycyjnej. polityk finansowej, polityki podatkowej.

Reasumując trzeba stwierdzić, że pozycje zf-tełc Przcz sek~

tor państwowy i częściowo przez spółdzielczość są dostatecz­

ne do tego. żeby oddziaływać w drodze pośredniej na rozwój sektora prywatnego w naszym modelu gospodarczym, podzie­

lonym na sektory, co stanowi dostateczną bazę dla narodowe­

go planu gospodarczego, obejmującego wszystkie 3 sektory razem.

18

(21)

Dlaczego dopiero dziś?

pian„Naras' s V Ą aS u ^ t r % ps; z?0 r ° : r -“ 1“ , * * * *

sform ułow ać w następujący’ sposób-?V ^ k t ° re m o^ hbyśmy

■ki«“ ^ 4p ^ i t r L t y d 2i=la,i usu,;isd 2 *»* poi-

W .Źyeiu polskim nie ma j u ^ o ś ć daw no°’ dl ^ ka? ita lis tó w

“ ,CŁ Pnf S,aT yCh l<0nC=PCii

P|«” o » a n i « r iCl“ a m i’

<l0ly-

plan nie m ógł być o d e r w Y ^ i f j d l u ć ^ h 5^ niespodziew any, tycznych i p ra k ty c z n y c h W x \ „ jC ,h Prz y£ot° w a ń teore-

d2,la PrakiykaXdw^X^cL °gÓlnego **» -

P ierw szy k w a rta ł planow ania

z dn a Y r S t n i f l945Pl a n kTóraVw U" hw ała ? ady M i™ tr ó w produkcyjne dla kluczow ego Y rz e m Y ł IP,°.dstawoWe liczb y sfu węglowego. D la przem ysłów S i ł Pu° i ' ® * 0 ~ P ^ e m y - m ysłu — IV k w a rta ł 1945^ P° d l,e.gł.ych. M in is te rs tw u Prze­

g a n ia . N a jp ie rw plan obejm o Y Y ł T f / lako k w a rta ł piano- i zatrudnien ia, następnie został rozsz Za'iadnienie Produkcji

w I I półroczu 1946 r. do zakres.. „ i a'

wego wchodzą już koszty własne i c s łf nowa" la Przemysło- gospodarczego i finansowego. S 6 ru d vm enfy P!anu

M* p t f K d i ± ”7 " Przemyśle' ™™*‘

dz" plan P ł o z ó w M n isie rstw a Koran’nifeYci?."er* 'szv,n rz«’ -

; j . ° r stał pIan odbudow y p ortów , pow stał n la„ • j. • . odbudow y przem ysłu na ziemiach zachodnich p o w s t T a cc] siewne] żn wnei n n w ct-l i . . powsta łv nlany

% naszego planow a ni pTaT z Y y f f p o d u K Y " 8^ W ^ skie ro w a n y na wieś, pow sta ły J e m

sze nlanv zakupów a r t y W ó w rolniczych przez n a ń s fw “ P’*,rW' oz® Funduszu A p row izacyjne go, zos-ał o f l nT W dr0-

c” pp- ,a' ■ «--Yw;sl„ £ r ^ u L K ;

pi««« soSP„ j S o X r « ^

19

(22)

. . J A rn y w 'q c do cz*'nien:a z tn*>s^, narasta*

£ 5 r sf p h n o « r « r6 “ c‘ ° cza‘

sokresu, ogarniającą teren za terenem . Masowa szkoła planowania

_ , , 1 i. 1945 r .t od p'erw szego planu po * » * =ó, byl to < * « • ■»«<"»«

szkoło' planowania B M - t K I . « " > p anowoma-

W takim stopniu olany ta , b /W » » k o o w « " . . g Ą „,

nad ogólnymi zasadami nlanowama w nowel Polsce.

*

W y m o w a hczb

P rzytoczę parę p rz y k ła d ó w , llu s tru ącycli stopień w yko n^n i olanów na przebiegu 3 k w a rta łó w .

Na IV k w a rta ł 19"5 r. p ro d u kcja węgla została

wanaN V Vw " T k S i 7.480.000 ton - plan został w y ko n a n y W “ w i S S b r : pła” g ó r n ic ^ został w ykonany w 103 proc., w II k w a rta le 105 proc. , r ,ale b r —

Plan p ro d u k c ji naw ozów sztucznych w I k w a rta le . 101 proc., w U k w a rta le - 108 proc. _ proc.,

Plan produkc.ii cem entu w 1 k w a rta le ar.

w I I k w a rta le - 109 proc. _

Plan p ro d n kci .ta K » IV b r . _ 116 proc!

w 1 S r i k d ń k c u W , V ro ln iczych w 1 k w a rta le b r. - 114 proc., w I I k w a rta le - 112 proc. k w a rta l e - 101 i P lan p ro d u k c j przędzy b a w e łn ane, w I k w a rta le

p ro c - w U k w a rta le — 93 8 proc. k w a rta le — 110,6 P lan p ro d u k c ji tk a n in w e łn ia n ych w

proc., w I I k w a rta le — 98,1 proc. y CO W YKAZU JĄ UCZBY? WYKAZUJĄ ONE, ŻE PLANY ODCINKOWE KTÓRE M1EUŚMY OOTc i a b y ły PLA.

’ M m 0 0 0 1 . W YK O N Y W A N Y M I Z TENDENCJĄ DO PRZEWYŻKl.

20

(23)

Jeżylibyśm y teraz przesz!' do odcinkow ego plam i M b rs te r.

s o " L r z f e ! • 10 M i a“ y! ■>*»»• “ p i*» S S ™ . gonow norm alnotorow ych od 1 stycznia br do 1 września br został w ykonany ze średnią nadw yżką około 10 proc.

Sukces a k c ji przesiedleńczej

,nv ,WeZ^ y te;raiZ ta!<ie zagadnienie, ja k o d c in k o w y plan prze- 1* ^ 1° ^ ' ’ ° Za¡udrtiema zieni zachodnich. Jak wiadom o w tvm względz e zostało sform ułow ane zadań e osi^dlen a w cia iJ P o w i w ^ r o b ° d ,WrZeSnia 1945 r - d(> września 1946 r. 150000

W 1 ro b o tm k o w przem ysłow ych, na terenach zachodni h o k o ł^ 8 0 0 0 r p c 'a k ó w 45 b ł b V ° na,terena ch zachodnich o k o ło

¡ r bvło i i ; ^ k 7r0 b 0 tf.ik ó w . P o m y s ło w y c h . w sierpniu

go w wysokości 150000.,(Oklaski). postaw ione Jeżeli cytuję te cy fry , k tó ry c h można b y ło b y mnożyć ,ev .KCnZe. ^ ardzo c,llZ0- to. dlatego, żeby w ykazać, że mamy nie

\ o teoretyczne załozema do planow ania, ale także bogate 2 żve:e“ * * * “

S r ' 6 CeT a rZ6CZ’ h, 7l° zw ^zane narastanie r anow planow ania Te organy planow ania, któ re pow sta- t ia ln v r h C2ątkT ° u ak0 k ° m<j rk i P anow ania w resortach, cen-

alnych zarządach przem ysłow ych, zjednoczeniach, w fa b ry- Kach — zyskały lesiemą ub. ro ku organ naczelny o ś ro d e k m yśl planow ania - C entralny Urząd Planowania

Kadry nowych specjalistów

r o z w I ; Ziebf Z ł ? * ° m it ’SCa s ,w ie rd z ić ' ^ szvbki i pom yślny

śrnZ

Ć °a

°riatnU ktdrV

skoncentrow a ł cenne i oddane

< • a \ Ty s*an,o w > stotny nieodzowny elem ent przej- k ra jo w e ,P an° W odc' n k o w y c ^ do planowana w skali ogólno-

W rezultacie tego narastania ka d r p ra co w n ikó w planuią- ych mamy już dziś do czynienia z całą arm ią p ra co w n ikó w pianowan a, m łodych jeszcze i niedoświadczonych, ale pełnych

I

21

(24)

p rzekonan ia a wadze i honorze śwerfo zawodu i pełnych prze­

konania o potędze tej broni, k tó rą jest planow a gospodarka w k s z ta łto w a n iu e konom iki.

Ta praktyczna praca planowania wytworzyła nie tylko armie pracowników planujących, ale wytworzyła także kli­

mat i atm osferę przychylną dla planowania. N ie rzadkie te ra z w y p a d k i, kie d y d y re k to r jakiejś fa b ry k i, spotykając się z drugim d yre kto re m , zadaje mu nie sakram entalne p yta n ie :

„J a k a pogoda? Co słychać? J a k zd ro w ie ? “ — ale zadaje p y ­ tanie: „J a k plan i jak jego w yko n a n ie ? ".

M ożna s tw ie rd z ić na w ie lu odcinkach naszego życia go­

spodarczego, że po:ęcie planu, pojęć e norm y, p o ję c e zadania w ęszlo w k re w tych za kła d ó w gospodarczych. Jest to bezcen­

na zdobycz, k tó ra w dalszym ro zw o ju planow ania na pew no odda w ie lk ie usługi.

M a m y w ięc teoretyczne dane w naszym u stroju gospo­

darczym dla planow ania, m am y w ielostronną , ró żn o litą , n a d ­ biegającą od życia p ra k ty k ę p lanów odcinkow ych , m am y n e-

doświadczone ale cenne k a d ry p ra c o w n ik ó w planujących i mamy na w ie lu odcinkach p rzyja zn y k lim a t i przyjazną atm osferę dla o lin o w a n a .

To w szystko u p ra w n iło nas, w łaśnie teraz, do p rze d ło że ­ nia K R N u ch w a ły w przedm iocie narodow ych p lanów gospo­

darczych i w sp ra w :e planu odbudow y gospodarczej P o lski na okres najbliższych 3 lat.

Od czego zaczynamy?

Przed tym , nim będę m ógł p rzystą p ić do zagadnienia sa­

mego planu, chciałbym om ów ić sprawę, k tó ra dla tego zagad­

nienia jest do om ów ienia niezbędna, sprawę p u n k tu w y jś c io ­ wego, od któ re g o ten plan się zaczyna.

C hciałbym postaw ić pytanie, jak w ygląda ten poziom, od k ł órego do naszych zadań startujem y. Na ocenie tego p ozio­

mu, nad iego stanem ciąży przede w szystkim problem k o lo ­ salnych s tra t w ojennych, poniesionych przez Polskę.

Jeżeh oszacować bezpośrednio s tra ty wojenne P olski na 100 m ilia rd ó w zł przedw ojennych (a iest to szacunek raczej skrom ny) i jeżeli w z ;ąć pod uwagę, że w latach prze d w o je n ­ nych średnio przeznaczano z dochodu narodowego na in w e ­ stycje od 2 do 2,5 m ilarda rocznie, to zdamy sobie sprawę*

że te s tra ty wojenne, k tó re ponieśliśm y w tej w ojn ę, w y m a ­ g a łyb y przy tem pie przedw ojennym uzupełnienia w ciągu 40

do 50 la t, w ym agałyby uzupełnienia w c.ągu dw óch pokoleń.

22

#

(25)

Co osiągnęliśmy?

~ mimo ,ych s lra “ nych M i “ '

około 40 proc. produkcji rolniczej, około 70 proc. produkcji przemysłowej, około 50 proc. dochodu narodowego,

wziętego jako całość w porównaniu do roku 1938. Uwzgled-

«ta M f i i o w 7 S o ,ś i 'C2bę 0 s i,i- - ton,y » p£ nad ^ p ro c - Pro d u k cji rolniczej,

o k o ło 100 proc. p ro d u n c ji przem ysłow ej,

narodowego°C ' ieźeli dochodu

Nasuwa się pytanie, jak było możliwe przy stratach wo-

^ T i kt°kryC5 Uf U^ełnienie wymaga 40 do 50 lat, osiągnię- a n aw ił nik! ^ ochod]u . narodowego, produkcji przemysłowej, ą nawet produkcji rolniczej, który wobec danych warunków istniejącego położenia uznać należy bezwzględnie za wysoki.

Niewątpliwie poważną rolę odegrały tu zaletv naszego

^ ~

y , a poziomem wskaźników dochodu narodowego istnie­

je dysproporcja. s

nrz»,MUSim>i ®obie uświadomić, że nasz aparat produkcyjny, przez całe lata rabowany, niszczony i nieodnawiany, znajduje się juz dziś w dysproporcji do tych wyników, które zostały osiągnięte.

Trzeba sobie uświadomić naszych górników, którzy pra­

cują bez młotkow odbudowy, bez lamp bezpieczeństwa, na rwą­

cych się taśmach transporterów.

Trzeba uświadomić sobie nasze huty, gdzie stare i nieod- nawiane walce pracują na ostatnich obrotach, trzeba sobie uświadomić nasze zużyte parowozy, pożerające więcej paliwa n z wymaga ich konstrukcja, trzeba uświadomić sobie ziemie naszych rolników pozbawioną obornika, pozbawioną siły po­

ciągowej, zarosłą często chwastami.

Nowy potężny czynnik

c v i n i ! t adysp^ p0rcia , ! tanem l * * ° aP *ra tu p ro d u k­

cyjnego a m iędzy w yn ikam i, któ re zostały osiągnięte, dyspro­

(26)

porcja, k tó ra n 'c zaciążyła fa ta ln ie na naszym rozw oju ty lk o dlatego, że w szedł tu w drogę now y, potężny czyn n ik: w ie lk i w y s iłe k całego narodu.

Z u żyty jest nasz a p a ra t p ro d u kcyjn y, ale zu żyty jest także m echanizm s iły m otorow ej tego aparatu produkcyjnego me­

chanizm człow ieka. Z dołaliśm y w ciągu ostatniego ro ku w y z w ignąć go z dołu nędzy, zdołaliśm y pop ra w ić pow ażnie )ego położenie m aterialne, ale to, co mamy jeszcze dziś, to jest w y ­ raźna niedokonsum cja, odbiegająca daleko od przedwojennego poziom u.

Średnie spożycie żyw nościow e na jednostkę konsum cyjną w ynosi u nas obecnie o k o ło 21000 k a ro ii w stosunku do 370 przed wojną, w ynosi zatem 60 proc.

Jeżeli w ska zyw a liśm y cyfrę p ro d u k c ji p rzem ysłow ej na głow ę ludności, zbliżającą się do 100, to nie należy zapom i­

nać, że w tych cyfrach w elk ą rolę odgrywa rozrośnięty u nas w stosunku do przedwojennego okresu przemysł srodkow pro dukcji, jak energia elektryczna i węgiel, ale p rzv bliższej ana­

liz e spraw a ta w ygląda gorzej. Na p rz y k ła d p ro d u kcja tk a n in baw ełnia nych na głow ę ludności w stosunku do okresu przed­

wojennego wynosi 64, p ro d u kcja s kó ry tw a rd e j wynos zale­

d w ie 24, a p ro d u kcja sk ó ry m ię k k ie j jest mniejsza niż 50 proc.

Wysiłek na miarę pokoleń

Co to w szystko oznacza? Oznacza to, że doznaliśm y o l­

brzym ich stra t, na k tó ry c h zapełnienie trzeba b y ło w przed­

w ojennym tem pie dwóch pokoleń, oznacza to, że m im o zuży­

tego aparatu produkcyjne go d zię ki zaletom systemu gospodar­

czego i d zięki olbrzym iem u w y s iłk o w i narodu osiągnęliśmy dość w ysokie w s k a ź n ik i pro d u kcyjn e , ale nie może nam to za­

słaniać fa k tu , jasnego spojrzenia na dwa podstaw ow e zagad­

nienia, nie może nam zasłaniać zagadnienia zniszczenia nasze­

go aparatu p rodukcyjne go i zniszczenia s iły żyw o tn e j czło­

w ie ka , k tó r y tym aparatem k ie ru je . Centralna myśl -danu.

Jeżeli ta k w ygląda s ta rt do naszego planu, jeżeli ta k można o k re ś lić poziom, z ctórego w ychodzim y, jeżeh tak w y­

gląda p u n k t w yjścio w y, to ten p u n k t w y jś c io w y musi nam narzucić n ie o d w o ła ln ie c e n tra ln ą myśl planu.

24

(27)

TA CENTRALNA MYŚL TO JEST ODBUDOWA APA- S S , ? i i o d b u d o w yk o n s u m« ; P R i S S r ^ i r T O « i r t o i ? YŚL' MÓWIAC SŁOWAMI “KOJEKTU UCHWAŁY, TO POSTAWIENIE PR7FH sora

ZADANIA PODNIESIENIA STOPY ŻYCIOWEJ MAS PR A*

CUJĄCYCH POWYŻEJ STANU PRzIdWoTeNNEGO

Jeżeli zw ażyć w ysokość s tra t w ojennych i jeżeli zw ażyć stan, w k tó ry m Polska w yszła z w ojny, to nie ulega w ą tp li­

w ości, że to zadanie jest zadaniem niezm iernie am bitnym i niezm iernie trudnym .

Jak wygląda w szczegółach to zadanie?

P*an stawia sobie za zadanie osiągnięcie w r. 1949 pro­

dukcji rolnej na głowę ludności we wskaźniku 110, w stosunku do okresu przedwojennego. M a to dać w rezultacie konsumcję żywnościową w wysokości 3950 kalorii średnio, co oznacza niewielkie polepszenie w stosunku do stanu przedwojennego 1 n,e“ al dwukrotne polepszenie w stosunku do stanu obecnego.

W zakresie konsumcju dóbr przemysłowych plan stawia sobie za zadanie osiągnięcie w 1949 r. wskaźnika na głowę lud­

ność w wysokości 120 proc.

Jeżeli chodzi o poszczególne a rty k u ły , to produkcja będzie się ro z w ija ła w sposób następujący:

w tkaninach bawełnianych — 103 proc., w tkaninach wełnianych — 200 proc.,

w tkań hach jedwabnych dojdzie do 116 proc., w skórze dojdzie do 90 proc.,

w papierosach dojdzie do wysokości 257 proc.,

to znaczy dwa razy tyle niż obecnie w tkaninach bawełnia­

ny, h, 3 razy tyle w tkaninach wełnianych, 2 : pół razy tyle w skórze i prawie 4 razy tyle w papierosach.

Do czego dąży plan w najgrubszym skrócie?

Dąży on do tego, ażeby w roku 1949 było dość jedzenia, dość ubrania, dość bielizny, dość obuw a, dość tytoniu.

Jeżeli w ziąć jeszcze pod uwagę, że liczb y, k tó re c y to w a ­ łem, to są średnie l czby dla całego kra ju , że nie uw zględniają ona tych isto tn ych kla so w ych p o p ra w e k i przesunięć, k tó re doko n yw a ją s ę 1 będą się d o k o n y w a ły na korzyść klas p ra cu ­ ją.- h, to będziem y muszel pow iedzieć, że fa k tyczn ie dla klasy pracującej podniesienie konsum cji będzie w yglądało ńiecu wyżej.

(28)

Trzylatka sytości

Dość jedzenia, dość ubrania, dość bielizny ilość obuwia, dość tytoniu, ale czy dość mieszkań? Plan wychodząc z real­

nej rzeczywistości, nie stawia przed sobą jeszcze zagadnieniu pełnego rozwiązania kwestii mieszkaniowej.

Wytyczne do planu mówią: „Zagadnienie mieszkaniowo będzie rozwiązywane w rdmach koniecznych dla utrzymani*

ciągłej zdolności pracy ludności drogą sprawiedliwego podzia­

łu istniejącego zapasu oraz odbudowy i budowy pomieszczeń mieszkalnych. Rozwiązanie w sensie wyrównania różnic mię­

dzy poszczególnymi regionami i ośrodkami będzie zrealizowa­

ne w okresie następnego narodowego planu gospodarczego.”

Jeżelibyśmy chcieli ująć w jakimś jednym sloganie tę naszą trzylatkę, to musielibyśmy powiedzieć, że:

NIE BĘDZIE TO JESZCZE TRZYLATKA MIESZKANIOWA, ALE BĘDZIE TO JUŻ I CHCEMY, ŻEBY BYŁA, TRZYLATKA SYTOŚCL

Wszystkie plany, które dotychczas powstawały w różnych krajach, miały przy swym powstawaniu do rozwiązania tra­

giczny dylemat, dylemat sprzeczności między interesem roz­

woju produkcji środków konsumcyjnych i interesem rozwo’U produkcji środków produkcji.

Pierwsze plany rosyjskie kładły nacisk na dobra produk­

cyjne, na produkcję maszyn i obrabiarek, a w znacznie mniej­

szym stopniu uwzględniały produkcję dóbr konsumcyjnych.

Zmuszał do tego niski stan uprzemysłowienia, zmuszało do te­

go dążenie za wszelką cenę do osiągnięcia niezależności go­

spodarczej, zmuszało do tego dążenie za wszelką cenę do osiągnięcia pełnej obronności.

Te zadania w tamtym kraju zostały wykonane. Niewątpli­

wie dały one piękne wyniki, dlatego że w ich rezultacie zo­

stał powalony hitleryzm, ale niewątpliwie też ^ musiały one nieuniknienie być 2wiązane z ciężkimi ofiarami i wyrzecze­

niami. . . . , . . .

Jak ten tragiczny dylemat sprzeczności między produkcją środków konsumcyjnych i produkcją środków produkcji jest rozwiązywany w naszym planie?

Mamy tu i w tym zagadnieniu do wygrania wielką szansę historyczną. Na czym polega ta wielka szansa historyczna?

Polega ona dwóch podstawowych sprawach.

Sprawa pierwsza: otrzymaliśmy na zachodzie wielki apa­

rat produkcyjny środków produkcji, wymagający nie budowy

(29)

na nowo, ale ty lk o odbudow y, co Jest znacznie m niei k o s z to w ­ ne. O trzym a liśm y zagłębie W a ib rz y c k e i Śląsk O polski, o trz y ­ m aliśm y w e lkie fa b ry k i m etalow e, ja k Państw ow a F a b ry k a

w agonó w , jak Zaodrzańsk e Z akła d y B udow y M o s tó w i W a ­ gonów, o trzym a liśm y h u ty żelazne, ja k huta „B o b re k “ , huta

„M a ła P anew “ , ja k huta „S to c z y n “ ; koło Szczecina o trz y m a ­ liśm y poważną bazę - energetyczną, o trzym a liśm y p ro d u kcję szkła optycznego, naw ozów , fa b ry k ę e le k tro d w ęglow ych — jedyną w E uropie i w ie le innych podstaw ow ych fa b ry k środ­

k ó w p ro d u k c ji.

T o dziedzictw o, u m o żliw i nam w ie lk ą i niezm iernie cenną rzecz, u m o żliw i nam koncentrację w y s iłk ó w dla podniesienia konsum cji c zło w ie ka w oparciu' o w ie lk i aparat p ro d u k ­ c y jn y ziem zachodnich.

Jest i druga sprawa, k tó ra w p ły w a na ko n stru kcję nasze­

go planu. W iem y, ja k na w y s iłk u narodu, na k e ru n ku rozw oju jego ekonom iki, ciąży zagadnienie zbrojeń. Jesteśm y w tym szczęśliwym położeniu, że nie m usim y się zbroić forsow nie i natychm iast, że nie jesteśmy sami, że możemy rozbudow yw a ć swoją arm ię i zbroić ją i planow o zbroić w oparciu o pomoc Z w ązku R adzieckiego, bez natychm iastow ego straszliw ego w y s iłk u w k ie ru n k u w ię lk ie j odbudow y p rzem ysłu zb ro je n io ­ wego.

S tajem y się k ra je m p rze m ysło w o -ro ln iczym

Te dw ie okoliczności dają nam możność położenia nacisku na konsumeję czło w ie ka p rz v jednoczesnej w ie lk ie j szans e historycznej przekształcenia naszego k ra ju z k ra ju rolniczego na k ra j p rze m ysło w o -ro ln iczy. Stąd pozorny paradoks, k ie d y p rz y 125 proc. w zrostu p ro d u k c ji śro d kó w konsum cyjnych p ro ­ dukcja ś ro d kó w p ro d u k c ji w zrasta o 250 proc.

O trzym ujem y, głów nie d z ię k i tem u dzie d zictw u ziem zat chodnich, w ska źn ik:

energii e le k try c z n e j — 206, w ęgla — 210,

s ta li — 139,

maszyn ro ln iczych — 282, o b ra b ia re k — 144,

naw ozów — 160,

otrzymujemy w zro st p ro d u k c ji parow ozów z 28 szt. do 300 rocznie, wagonów towarowych z 569 do 140CO rocznie, o trz y ­ m ujem y p o czą tki w ie lk ie j chemii w postaci p ro d u kcji benzyny

(30)

syntetycznej, otrzym ujem y początki przem ysłu m otoryzacyjne­

go w postaci pierw szej produkuj, samochodów ciężarow ych i tra k to ró w .

W ten sposób w rezultacie w ie lk :ej szansy historycznej, kładąc nacisk na konsumcję człow ieka i podnosząc ją pow yżej poz omu przedwojennego, jednocześnie przekształcam y sie z k ra ju rolniczego na k ra j przem ysłow o-roln czy.

Nie ma suwerenności Polski bez Ziem Odzyskanych P odstaw ow ym elem entem dla zrozum ienia tego procesu gospodarczego jest zrozum ienie znaczenia Ziem Zachodn ch w naszej gospodarce. Chcę tu podać do w iadom ości publicznej n ektóre liczb y mo m zdaniem m ezm iern e istotne. W końcu planu z ogólnej p ro d u k c ji węgla — 34 proc będzie p ro d u ko w a ­ ne na Ziem iach Zachodnich, z ogólnej p ro d u kcji surów k — 25

proc. będzie produkow ane na Z :emiach Zachodn ch.

Te samy liczby wynoszą dla:

przem ysłu m etalow ego — 28 proc., p ro d u k c ji w agonów — 85 proc., m a te ria łó w budow lanych — 48 proc., tka n in baw ełnianych — 50 proc., tk a n in ły k o w y c h — 60 proc., kw asu siarkow ego —, 48 proc., superfosfatów — 71 proc., e le k tro d w ęglow ych — 100 proc.

Co znaczą te liczby?

Znaczą one, że gdybyśmy nie m ie li ziem zachodnich, to nie ty lk o nie mogbbyśmy p rzekroczyć poziom u przedwojenne*

go w konsum eji człow ieka, ale znaleźlibyśm y się znacznie po­

niżej tego poziomu.

Znaczą one dalej, że pozbaw ieni oparcia i przem ysłu in w e ­ stycyjnego, m usielibyśm y n a jp ie rw budować jego rudym enty i nie m yśleć o rozw oju przem ysłu konsumcyjnego.

Znaczą one dalej, że te 5 czy 6 m ilio n ó w ludności, k tó ra zostanie do końca planu pomieszczona na tych terenach, m u ­ siałaby się pom ieścić na terenach znacznie mniejszych.

Jeżeli spróbować sobie w yo b ra zić na chw ilę m odel gospo­

darczy Polsk po w ojnie bez ziem zachodnich, model tego no­

wego księstew ka w arszawskiego, to model ten w ypada jak najczarniejszy koszm ar i jak najczarniejsze nocne p rz y w id z e ­ nia, m odel n iskiej konsum eji, olbrzym iego przeludnienia, chro-

28

(31)

I

nicznego bezrobocia, model k ra ju ta k słabego, że niepod le­

głość jego m usiałaby s:ę zna: źć pod z. " k i' m zapylania.

Bez ziem zachodnich nic ma odbudow y gospodarcze!

P o ls k i.

Bez z e ra zachodnich n ic ma P o lski ja ko państw a suwe­

rennego gospodarczo., D latego w p ro je k to w a n e j uchw ale mó­

w im y , iż w okresie planu, scalenie Ziem O dzyskanych z zie­

m iam i d aw nym i w inno być w p e łn i przeprow adzone.

Nasza odpow iedź

Jeśli są głosy, k tó re chcą kw e stio n o w a ć przynależność ziem zachodnich do Państwa Polskiego, to my w ram ach na­

szego planu i planow anej d ziałalno ści na te glosy odpow iem y w zm ożonym p o to k ie m lu d zi na ziem ie zachodnie, w zm ożonym p o to k ;em ziarna na ziem 'e zachodnie, w zm ożonym p o to k em k a p ita łó w i m a te ria łó w in w e stycy,n ych na ż e rn ie zachodn e, p o to kie m to w a ró w i ludzi, k tó r y scali te z em e zachodne ze starym k ra je m i uczyni z nich jedn o litą , gospodarczą potęgę.

Zagadnienia rolnictwa

C hcia łb ym przejść z k o le i do zagadnienia, k tó re uważam za jedno z p odstaw o w ych zagadnień planu, do zagadnienia ro l- n ctw a Zm any, k tó re zachodzą w ro ln ic tw ie , c h a ra kte ryzu je następująca podstaw ow a c y fra : w re zu lta cie re fo rm y ro ln e j i w re zu lta cie przyłą cze n ia ziem zachodnich liczba h e k ta ró w p ro d u kcyjn ych na głow ę ludności ro ln icze j podnieś e się

z 0,95 ha do 1,5 ha. .

To jest w y ra z zm ian w zakres e z a o p a trz e n i w ziem ię.

M ó w T ś m y iu 7 o tym . że plan, jeżeli chodzi o ro lm c tw o me może być planem bezpośredniego k ie ro w a n ia , może bvc p la ­ nem w p ły w a n ia , za o p a tryw a n ia i - o ile s»ę ta k można w y-

■ ra z ić — planem pom ocy. . • « Ja k ie są podstaw ow e lic z b y w tym z a k re s ie -

Jest to w zro st p ro d u k c ji maszyn rohnczych, iest to w zro st p ro d u k c ji naw ozów i rozszerzenie się bazy k u ltu r technmz- nych, jako bazy dla przem ysłu.

Dobrobyt dla miast i dla wsi

P rzyjęte jest u nas często w dyskusji nad planem i w poza- p lanow ych dyskusjach p rze ciw sta w ia ć rozw ój p rzem ysłu ro z­

29

(32)

wojowi rolnictwa. Nie ma nic ludniejszego niż to przeciw-

• J a Trzeba .,Jla rozwoju wsi rozwoju produkcji nawo- f ? b - r0ZW0,u produkcji maszyn rolniczych, rozwoju eiektiyfikacj1’ a na to trzeba rozwoju chemii, rozwoju przemy­

słu metalowego, rozwoju energetyki, trzeba rozwoju całości przemysłu : rozwoj planowy rolnictwa, będą mus eli z koniecz-

n! ° Zna Sp/ 1° Wa,dzlĆl Powiedzmy, konie, tak brakujące go- produkcj7°m Ch ° psklm’ !ak nie za w ^ iel Przy rosnącej jego

Ci, którzy będą usiłował przeciwstawiać rozwój planowy przemysłu i rozwój planowy rolnictwa, będą musieli z koniecz-' nosa i teoretycznie i praktycznie zbankrutować, albowiem plan,

ja < Test przez Rząd przedstawiony, test plan°m obleczonym na podniesienie dobrobytu mas pracujących miast i wsi.

Źródła pokrycia płami

Chciałbym teraz przejść do zagadnienia ź rtd e ł pokryć a p anu. ¿a wcześnie iest jeszcze mówić o sumach, których ten p an będzie wymagał. Za wcześnie jest tym bardziej mów:ć 0 szczegółach i technice tego pokrycia Jedro jest n ewątpli- we, ze plan będzie wymagał bardzo w e!k:erfo j wytężonego wy.

, . /. tego względu trzeba już dzisiaj myśleć i szukać rezerw utajonych w naszej Gospodarce, które by mogły choc aż częścio­

wo ten plan pokryć.

Utajone rezerwy

. <?Zy s.ą. takle re z e rw V w naszej gospodarce? Niewątpliw e H - R ł takle. i ererwy w przemyśle, są takie rezerwy w rol­

kowym ’ ^ taklE rezerwy w ł ransporcie i w obrocie łowa- W eźmy rezerwy w przemyśle,

aki m ° Sl produkcp moźe { Powinien dać taśmowy sv-

bów " ormaliz!lci« w yro-

Jaki przyrost produkcji i wydajności może i powinno dać zastosowanie mechanizacji wewnątrz fabrycznego transportu 1 au omatyzacja procesów produkcyjnych, tam gdzie to iest moznwe do przeprowadzenia małvtn nakładem?

Jak wielki przyrost produkcji może dać skrzętne zasto- nicznych?rh ° C dr° bnych w Ynalazków krajowych i zagra*

30

(33)

Jakii przyrost produkcji może dać standaryzacja produkcji przez wyeliminowanie wielorakich modelów, typów i odmian?

Jaki przyrost produkcji może i powinna dać komasacja za­

kładów i koncentracja maszyn w zakładach najbardziej wy­

dajnych?

Jaki przyrost produkcji może i powinna dać likwidacja postojów technicznych z powodu złego zaopatrzenia i powol­

nego wywozu niektórych materiałów z zagranicy?

Jaki przyrost produkcji może i powinna dać" likwidacja marnotrawstwa materiałowego, złej jakości towarów konsum- cyjnych, niedokładność maszyn, nadmiernych tolerancji przy

obrabiarkach?

Jaki przyrost produkcji może dać oszczeędność surowca i ustalenie surowych norm zużycia?

Jaki przyrost produkcji może dać wykorzystanie od­

padków?

Jaki przyrost produkcji może dać stopniowa i systema­

tyczna likwidacja personelu nieprodukcyjnego, przerostu w ob.

•ług waniu stołówek, majątków i innych zjawisk, związanych z okresem przejściowym, przerostu nadmiernie rozrośniętej

•łużby bezpieczeństwa w fabrykach?

Jaki przyrost produkcji może wreszcie dać wzmożona dyscyplina i likwidacja dniówek opuszczonych?

Czy można te rezerwy dzisiaj wykorzystać i wycisnąć z nich miliardy i dziesiątki miliardów złotych na inwestycje? — Można.

Czy są rezerwy w innych dziedzinach gospodarki narodo­

wej? Czy istnieją np. takie rezerwy w rolnictwie? Niewątpli­

wie istnieją. Ile może dać usprawnienie służby weteryna- ryjnej dła—ograniczenia epidemii bydła, trzody i drobiu? He może dać systematyczna praca nad ochroną roślin? Ile mo­

że dać walka z plagą gryzoniów? He może dać systema­

tyczna akcja, mająca na celu likwidację opóźnień w siewie, W nawożeniu, poprawa techniki procesów rolniczych l

Czy można wykorzystać rezerwy w roln ctwie wycisnąć i tych rezerw miliardy i dziesiątki miliardów złotych? — Nie- wątohwie moźna.r^^rwy w transporcie? Jest ich bardzo wiele.

Ile może dać likwidacja pustych powrotów wagonów : aut?

Ile może dać likwidacja marnotrawstwa węgla w transpor­

cie? Ile może dać likwidacja złej techniki rozładunku?

Wreszcie dochodzimy do dziedziny, gdzie rezerwy są naj-

(34)

w iększe, najistotniejsze, do dziedziny o b ro tu tow arow ego.

He może dać m ilia rd ó w i d zie sią tkó w m ilia rd ó w ż ło ty c h na in w e stycje lik w id a c ja dzikiego i nielegalnego handlu? Ile może dać lik w id a c ja handlu łańcuszkowego? Ile może dać skom prym ow anie m arż spekulacyjnych? Ile może dać z li­

k w id o w a n ie nadm iernych rem anentów ? Ile może dać ulep­

szenie techniki składow ania i zm niejszenia ty c h w ie lk ic h stra t, k tó re p rz y tym ponosim y? Ile może dać stabilizacja cen, lik w id a c ja sko kó w cen? Czy może spółdzielczość i Państwo z tej dziedziny w ycisnąć m ilia rd y i dzie sią tki m ilia rd ó w z ło tych re z e rw n a 'in w e s ty c je ? — N ie w ą tp liw ie może.

Zdaję sobie sprawę z tego, że m ów iąc o tych w szystkich bo­

ląc-'’ ach naszego gospodarstwa, k tó re są jednocześnie rezer­

w u j naszego gospodarstwa, popełniam ^-rtioże błąd. W idzę już, ja k pow iedzm y zagranicą, a naw et w kra ju , będą p isa li o tym , że m in iste r M in c przyznaje się do m a m o tra s tw a w przem yśle, ro ln ic tw ie i handlu. W idzę już, jak to moje prze ­ m ów ienie będzie mogło stanow ić cenny im m u n ite t przed cen­

zorem.

Świadomość proletariatu polskiego największą rezerwą Jesteśm y ta k silni, że możemy m ów ić o naszych błędach, wadach i b o lą iftk a c h przed narodem, aby razem z narodem te b o lą c z k i popraw ić.

M y w iem y, że dla re a liz a c ji tych o lbrzym ich, w ie lo m ilia r­

dow ych re ze rw m usim y postaw ić decydującą staw kę na naj­

w iększą rezerw ę: na dyscyplinę kla sy robotniczej, na jej entuzjazm Drący i poczucie solidarności ro b o tn ik a i chłopa.

C h ciałbym przejść teraz do zagadnienia, k tó re można by b y ło ująć: stosunki P o lski z zagranicą w Planie.

Plan w swojm założeniu, o p a rty jest o w łasne środki, p rze ­ w id u je jednak im p o rt k a p ita łó w zagranicznych w w ysokości m niej w ięcej 20 proc. ogółu planow anych w inw estycjach sum.

Czy to jest realne? Czy możemy liczyć na k o n ta k ty z zagra­

nicą, na skrom ny chociażby p rz y p ły w k a p ita łó w zagranicz­

nych, czy możemy lic z y ć w obecnej sytuacji p o lity c z n e j i gospo­

darczej najeżonej pow ażnym i trudnościam i i nabrzm iałej po­

w ażnym i ko m p lika cja m i?

Istn ie ją pewne dane, k tó re pozw alają na to lic z y ć w opar- ciu o doświadczenie u biegłych miesięcy. F a kte m jest, że już dzisiaj w coraz w .ększym s to p n u zaczynam y ko rzysta ć z k re -

32

V

(35)

d y to w zagranicznych, z k re d y tu w postaci złota radzieckiego z k re d y tó w szwedzkich, z k re d y tó w francuskich, z k re d y tó w szw ajcarskich, z poważnych, ale z w ie lk im trudem uzyskanych k re d y tó w am erykańskich.

Sądzę, źe nasze nastaw ienie na skrom ny u d z ia ł k a p ita łu zagranicznego i w re a liza cji planu jest nastaw ieniem o ty le realnym , że nie nastaw iam y się na Polskę a u ta rkiczn ą i zam kniętą, ale nastaw iam y się na Polskę p e łn o krw isto -g o sp o - darczą i p e łn o k rw iś c is uczestniczącą w m iędzynarodow ym obrocie handlow ym .

Z d aw ało się n ie k tó ry m w k ra ju J zagranicą, źe możemy się p o tkn ą ć w rozw oju naszych stosunków z zagranicą o tru d n ą i sko m p liko w a n ą sprawę odszkodowań.

. Z daw ało się n ie k tó ry m w k ra ju i zagranicą, że m ożem y się p o tkn ą ć na p lanow ym charakterze naszej gospodarki. Pa­

radoksem jest, że p la n o w y c h a ra k te r naszej gospodarki, k tó r y w y d a w a ł się być przeszkodą w rozw oju naszych stosunków gospodarczych z Zachodem, w re zu lta cie e w o lu c ji stosunków staje się raczej pomocą.

Gospodarka trwała i solidna

W ysoka Izba po zw o li, źe zacytuję tu ta j c ie k a w y ustęp a rty k u łu , k tó r y p o ja w ił się w dniu 6 w rześnia br, w n r 73 po­

ważnego gospodarczego pisma francuskiego „L e s N o u va ll*a Łcouom iąu es“ w a rty k u le pośw ięconym stosunkom p o lsko - szwedzkim . A u to r a rty k u łu om aw iając zasady handlu zagra­

nicznego, stosowane w Polsce, pisze co następuje:

„W ła ś n ie ten system odpow iada najbardziej' kupcom i pro­

ducentom szw edzkim . Boją się oni tych dram atycznych w yda­

rzeń, k tó re nastąpiły po pierw szej w ojnie św iatow ej, boią się k lie n tó w i dostaw ców niestałych, podlegających kryzysom , k tó re prow adzą do bezrobocia W ręcz prze ciw n ie uważają oni*

j e p la n o w y c h a ra k te r gospodarki p o lskie j jest gw arancją trw a ­ łości jej pracy. Ta opin a znajduje w yra z w dziennikach o r ó i-

,e> tendencji p o lityczn e j, a przede w s zystkim w prasie fa ­ chow ej".

T y le pism o francuskie.

Sądzę, że ta tendencja, prow adząca do tego, że p la n o w y c n a ra k te r naszej gospodarki, decydujący o solidności i trw a - . . me przeszkadza, ale pomaga w rozw oju naszych stosun- ow ze światem , sądzę, źe ta tendencja w to k u realizacji planu

będzie się wzm aga* i umacniać, v

Cytaty

Powiązane dokumenty

, P rUAą ka.teg°rię stanowią ci, którzy przyzwyczaili się do handlu. Handel stał się ich drugim zawodem. Dlatego tez minister przemysłu i handlu może

DNIÓWKA ŚWIATA PRACY NA RZECZ ODBUDOWY WARSZAWY K rajo w a konferencja przewodniczących i sekretarzy generalnych zarządów głównych związków zawodowych wezwała

Osiągnięcia Polskiego Radia na polu radiofonizacji wsi są wielkie. Ale do zdziałania jest jeszcze więcej. Polskie Radio nie ustaje w pracy. W miejscowościach

dzielczej, jak również przesunięcie na właściwe pozycje budżetowe pomocy państwa dla tych grup ludności, które dotychczas pomoc tę otrzymywały drogą

'Rolnictwo polskie walczy również z trudnościami, które powstały w wyniku systematycznej rabunkowej gospodarki okupanta niemieckiego, Z podziwem patrzyłem na

Celem tej podróży jest zapoznanie się ze stosunkami gospodarczo-społecznymi tych krajów, ich wzajemnymi stosunkami handlowymi oraz zorientowanie się w roli

tii Komunistycznej, Polskiej Partii Robotniczej, Wszechzwiąz- kowej Komunistycznej Partii (bolszewików), Francuskiej Partii Komunistycznej, Komunistycznej Partii

dowej pow ołaló spośród kandydatów przedstawionych przez poszczególne klu b y poselskie: z ramienia klubu poselskiego PPS jako członka Kom isji Ryszarda Obrączkę,