• Nie Znaleziono Wyników

AKTYWNOŚĆ MŁODZIEŻY W CYBERPRZESTRZENI PROFILAKTYKA PATOLOGICZNEGO UŻYWANIA INTERNETU

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "AKTYWNOŚĆ MŁODZIEŻY W CYBERPRZESTRZENI PROFILAKTYKA PATOLOGICZNEGO UŻYWANIA INTERNETU"

Copied!
232
0
0

Pełen tekst

(1)

AKTYWNOŚĆ MŁODZIEŻY

W CYBERPRZESTRZENI

PROFILAKTYKA PATOLOGICZNEGO UŻYWANIA INTERNETU

(2)
(3)

Warszawa–Milanówek 2017

AKTYWNOŚĆ MŁODZIEŻY

W CYBERPRZESTRZENI

PROFILAKTYKA PATOLOGICZNEGO UŻYWANIA INTERNETU

Roman Solecki

(4)

Redakcja: Marta Więch

Skład i łamanie, projekt okładki: Iwona Adamus Zdjęcie na okładce: Syda Productions/Fotolia Wydawca:

Oficyna Wydawnicza Von Velke

ISBN: 978-83-947984-2-0

(5)

Wstęp . . . 7

I. Cyberprzestrzeń jako nowy wymiar aktywności społecznej . . . 11

1.1. Technologiczne uwarunkowania przemian społecznych . . . 13

1.2. Technologie informacyjno-komunikacyjne w aktywności społecznej . . . 25

1.3. Portale i gry społecznościowe wirtualną przestrzenią „spotkań” . . . 36

1.4. Współczesny człowiek wobec zagrożeń medialnych . . . 46

1.5. Wybrane koncepcje profilaktyki zachowań ryzykownych w cyberprzestrzeni . . . 57

II. Pokolenie cyfrowe w przestrzeni wirtualnej – studium teoretyczne i aktualny stan badań . . . 71

2.1. Specyfika cyfrowego pokolenia . . . 72

2.2. Rozwój adolescentów a nowoczesne media . . . 82

2.3. Współczesna rodzina a potrzeby pokolenia cyfrowego . . . 96

2.4. Cyfrowi tubylcy w szkole . . . 104

2.5. Grupa rówieśnicza środowiskiem kształtowania tożsamości młodego człowieka . . . 114

2.6. Wirtualny wymiar kompensacji potrzeb młodzieży . . . 124

III. Teoretyczno-metodologiczne podstawy własnych badań empirycznych . . . 133

3.1. Cel i przedmiot badań . . . 134

3.2. Problematyka badawcza . . . 135

3.3. Metoda . . . 137

3.4. Dobór i charakterystyka próby badawczej . . . 139

3.5. Teren i organizacja badań . . . 139

(6)

4.1. Aktywność pokolenia cyfrowego w cyberprzestrzeni . . . 143

4.2. Znaczenie aktywności w cyberprzestrzeni dla pokolenia cyfrowego . . . 149

4.3. Działania podejmowane przez pokolenie cyfrowe w Internecie a funkcjonowanie w środowisku rodzinnym . . . 167

4.4. Pokolenie cyfrowe w cyberprzestrzeni a funkcjonowanie w środowisku rówieśniczym . . . 186

4.5. Aktywność pokolenia cyfrowego w cyberprzestrzeni a funkcjonowanie w środowisku szkolnym . . . 198

4.6. Podsumowanie badań własnych . . . 212

Zakończenie i wnioski . . . 215

Bibliografia . . . 219

Netografia . . . 227

Wykaz tabel . . . 231

Wykaz wykresów . . . 232

(7)

Uwarunkowane gwałtownym rozwojem technologii informacyjno-komu- nikacyjnych przemiany społeczne, jakie zaszły na przełomie XX i XXI wie- ku, radykalnie zmieniają funkcjonowanie całego społeczeństwa, szczególnie w obszarze szeroko pojętego komunikowania się oraz pozyskiwania i prze- twarzania informacji. Z punktu widzenia jednostki odnoszą się do wszystkich dziedzin życia człowieka, stając się integralnym elementem socjalizacji. Dzię- ki nowym technologiom porozumiewanie się jest obecnie szybsze i łatwiejsze, możliwe do zainicjowania w każdym czasie i miejscu, gdzie jest dostęp do In- ternetu bądź sieci telefonii komórkowej. Powstaje coraz więcej firm i korpo- racji zajmujących się technologiami informacyjnymi (information technology, IT), dzięki czemu spadają koszty usług informatycznych i telekomunikacyj- nych, a drogie rozmowy krajowe i zagraniczne odeszły w niepamięć za spra- wą darmowych komunikatorów internetowych (np. Skype). Zdecydowanie łatwiejsza staje się współpraca i wymiana informacji pomiędzy państwami, grupami społecznymi, instytucjami, firmami, organizacjami międzynarodowy- mi i pozarządowymi, a także pojedynczymi osobami. Jest to widoczne np. w ob- szarze edukacji akademickiej – rejestracja na studia, wypożyczanie książek, konsultacje z wykładowcami, wymiana notatek, przesyłanie prac, indywi- dualna i wspólna nauka czy nawet ukończenie kursów i całych przedmiotów odbywają się w środowisku wirtualnym. Internet stał się globalną encyklope- dią, z której można czerpać multimedialne informacje na każdy temat i śledzić na bieżąco wszystkie najważniejsze wydarzenia i doniesienia z całego świa- ta. Również wykonywanie czynności dnia codziennego, jak robienie zakupów, opłacanie rachunków, sprawdzanie rozkładu jazdy czy rezerwowanie biletów na wydarzenia kulturalne, zostało znacznie ułatwione dzięki technologiom in- formacyjno-komunikacyjnym (TIK). Innego charakteru nabrała również roz- rywka i sposób spędzania wolnego czasu, nie jest on obecnie ograniczony tylko do ofert z miejsca zamieszkania czy programu telewizji. Urządzenia z dostę- pem do Internetu sprawiają, że można wybierać spośród tysięcy propozycji

(8)

wydarzeń organizowanych na całym świecie, które już się odbyły albo trwają w czasie rzeczywistym. Można zatem powiedzieć, że z perspektywy przecięt- nego obywatela życie bez nowych technologii byłoby czymś niewyobrażalnym.

Oprócz pozytywnych zmian zachodzących pod wpływem technologii we współczesnym społeczeństwie pojawiają się także nowe zagrożenia (np. fono- holizm, cyberbullying) związane z niewłaściwym i nieodpowiedzialnym wy- korzystywaniem zdobyczy nauki i techniki. Szczególnie dotyczy to działań integrujących zdobycze technologiczne w szeroko rozumianym procesie wychowawczym (telefon i Internet stają się nieodłączonymi „towarzysza- mi” dzieci i młodzieży). Na podstawie opinii nauczycieli i rodziców, raportów z badań, doniesień medialnych, jak również własnych obserwacji, można za- uważyć niską skuteczność dotychczasowej profilaktyki cyberuzależnień i in- nych patologii medialnych1. Natłok informacji i nieograniczony do nich dostęp stwarzają ryzyko przeciążenia informacyjnego, a w konsekwencji zagubienia, zarówno w rzeczywistości wirtualnej, jak i tej prawdziwej. Internet staje się głównym źródłem wiedzy o świecie i człowieku, co prowadzi do argumento- wania swoich sądów i działań nie zawsze rzetelnymi danymi2. Wolność, którą daje cyberprzestrzeń, umożliwia tworzenie nowej tożsamości, nowego rodza- ju kontaktów społecznych, sposobu przeżywania i wyrażania swoich emo- cji, odbioru rzeczywistości. Naturalny dotychczas proces edukacji, polegający na interakcji ucznia z mistrzem, powoli przekształca się w interakcję ucznia z technologiami. Wzorce zachowania dostępne w sieci niejednokrotnie przyj- mowane są bezkrytycznie, ponieważ najczęściej opierają się na popularności danej osoby, a nie na jej rzeczywistej wartości.

Poważnym zagrożeniem jest brak odpowiedzialności za słowa i czyny po- dejmowane w świecie wirtualnym, których skutki często nie są doświadcza- ne poza siecią, a jednak w znaczący sposób oddziałują na kształtowanie się postaw wobec innych ludzi. Młody człowiek traci przez to zdolności praw- dziwego autopoznania i formacji osobistej, która zachodzi przede wszyst- kim w relacjach z drugim człowiekiem w świecie realnym. Powoduje to brak możliwości odnalezienia odpowiedzi na pytanie: „kim jestem i po co żyję?”, co z kolei prowadzi do frustracji egzystencjalnej, pustki duchowej, depresji i roz- paczy, które próbuje się zagłuszyć w świecie złudnej „pełnej kontroli”, jaką daje cyberprzestrzeń3.

1 Por. M. Jędrzejko (red.), Siódmy kontynent. Wielka sieć w cyberprzestrzeni, Warszawa 2012, s. 23.

2 Por. P. Majchrzak, N. Ogińska-Bulik, Uzależnienie od internetu, Łódź 2010, s. 36.

3 Por. Tamże, s. 89.

(9)

W ostatnich latach prowadzonych jest coraz więcej badań nad aktywnoś- cią człowieka w cyberprzestrzeni. Zainteresowanie naukowców skupia się na osobach należących do tzw. pokolenia digital natives4 czy pokolenia Y5, dla którego świat zastany po urodzeniu to świat z Internetem. Choć na początku istnienia cyfrowych tubylców Internet nie był jeszcze powszechnie dostęp- nym medium, w chwili ich wchodzenia w wiek szkolny i okres adolescencji, a później w dorosłe życie, sieć stawała się naturalnym środowiskiem aktyw- ności. Stąd właśnie w pokoleniu Y możemy zaobserwować największe zmia- ny zachodzące pod wpływem nowych mediów, zarówno w stylu życia, jak i strukturze osobowości oraz funkcjonowaniu w różnych obszarach życia osobo wego i społecznego.

To ze względu na wyjątkowe znaczenie tych uwarunkowań w niniejszej książce podjęte zostały zagadnienia aktywności młodzieży w cyberprzestrze- ni oraz profilaktyki patologicznego używania Internetu. Oprócz rodziny, szko- ły i grupy rówieśniczej to właśnie Internet staje się kolejnym środowiskiem wychowawczym, oddziałującym często systematycznie i nieprzerwanie w przeciwieństwie do pozostałych obszarów funkcjonowania społecznego.

Sama analiza wielowymiarowości Internetu i podejmowanych w nim aktyw- ności nie wystarczy, by odpowiedzieć na pytania o zagrożenia związane z na- daktywnością w sieci czy uzależnianiem się od niej. To właśnie pierwotne środowisko rodzinne – styl wychowania dzieci i postawy rodziców wobec In- ternetu – jak również modele zachowań prezentowane w grupie rówieśniczej i środowisku szkolnym oraz niezaspokojone potrzeby społeczne w relacjach z innymi ludźmi powodują, że wirtualny świat staje się, zwłaszcza dla ludzi młodych, przestrzenią ucieczki od rzeczywistości. Zatem, zbadanie zależności pomiędzy funkcjonowaniem w środowiskach wychowawczych i aktywnością w Internecie staje się konieczne do zaplanowania działań profilaktycznych, wychowawczych i terapeutycznych w odpowiedzi na zagrożenia wynikające z problematycznego używania Internetu.

W rozdziale I publikacji zostały scharakteryzowane cyberprzestrzeń, tech- nologie informacyjno-komunikacyjne i opisane przemiany społeczne, które dokonują się pod ich wpływem. Szczególną uwagę skierowano na portale i gry społecznościowe, które dziś najbardziej angażują młode pokolenie. W ko- lejnych podrozdziałach znajdzie czytelnik opis zagrożeń medialnych oraz

4 M. Prensky, Digital Natives, Digital Immigrants, http://www.marcprensky.com/

writing/prensky%20%20digital%20natives,%20digital%20immigrants%20-%20part1.pdf, dostęp: 26.11.2012.

5 W. Kołodziejczyk, Pokolenie Y. Niecierpliwi, szybcy, zdolni, http://www.uczyclatwiej.pl/

index.php/liceum-i-technikum, dostęp: 17.08.2010.

(10)

profilaktykę zachowań ryzykownych młodzieży w cyberprzestrzeni. Roz- dział II to charakterystyka pokolenia cyfrowego, jego biopsychospołeczny rozwój w kontekście środowisk wychowawczych: rodziny, szkoły i grupy ró- wieśniczej. W ostatnim podrozdziale pogłębionej analizie zostały poddane najważniejsze potrzeby współczesnej młodzieży oraz, najczęściej dziś wyko- rzystywany, mechanizm kompensacyjny, pojawiający się wtedy, gdy w sposób naturalny nie są one zaspokajane.

W kolejnym, III rozdziale, znajdzie czytelnik założenia metodologiczne przeprowadzonej pracy badawczej: jej cel i przedmiot, problematykę badaw- czą, zastosowane metody, techniki i narzędzia badań wraz z analizą danych i charakterystyką grupy badawczej. Opisano w nim również teren i organiza- cję badań własnych. Rozdział IV zawiera odpowiedzi na postawione pytania badawcze, analizę i dyskusję uzyskanych wyników badań własnych.

(11)

W roku 1984 William Gibson na potrzeby literatury fantastyczno-nauko- wej stworzył słowo „cyberprzestrzeń” (cyberspace). Obecnie pojęcie to czę- sto traktowane jest jako synonim Internetu – „najpełniej opisujący cyfrową rzeczywistość, trwającą dzięki aktywnym połączeniom milionów kompute- rów na całym świecie, jednocześnie pozostając jednym z najbardziej dyskusyj- nych i niejednoznacznych w ocenie wpływu na użytkownika współczesnych mediów”1. Europejska Agenda Cyfrowa (Digital Agenda for Europe) definiu- je cyberprzestrzeń jako „cyfrową przestrzeń, w której odbywa się obieg elek- tronicznych informacji pomiędzy komputerami z całego świata”2, a z kolei Centrum Doskonalenia Cyberobronności (Cooperative Cyber Defence Centre of Excellence) mieszczące się w Estonii określa ją jako „obszar łączności pomię- dzy systemami informacyjnymi, jak również pomiędzy ich użytkownikami, którzy wchodzą z tymi systemami w interakcje”3. Podobną definicję znaleźć można w „Rządowym Programie Ochrony Cyberprzestrzeni Rzeczypospoli- tej Polskiej na lata 2011–2016”, w którym opisano ją następująco: „cyberprze- strzeń – cyfrowa przestrzeń przetwarzania i wymiany informacji tworzona przez systemy i sieci teleinformatyczne wraz z powiązaniami pomiędzy nimi oraz relacjami z użytkownikami”4. Pomijając uwarunkowania techniczne, można ją również określić – za Encyklopedią pedagogiczną XXI wieku – jako

„zespół zróżnicowanych, multimedialnych i wielozmysłowych informacji, stanowiących alternatywną czasoprzestrzeń”, która jest zaludniona przez

1 P. Majchrzak, N. Ogińska-Bulik, Uzależnienie od internetu, dz. cyt., s. 14.

2 Digital Singel Market, http://ec.europa.eu/information_society/tl/help/glossary/index_

en.htm, dostęp: 19.04.2016.

3 R. Ottis, P. Lorents, Cooperative Cyber Defence Centre of Excellence, Tallinn, Estonia, http://dumitrudumbrava.files.wordpress.com/2012/01/cyberspace-definition-and- implications.pdf, dostęp: 01.04.2016.

4 „Rządowy Program Ochrony Cyberprzestrzeni Rzeczypospolitej Polskiej na lata 2011–2016”, http://bip.msw.gov.pl/portal/bip/6/19057, dostęp: 19.04.2016.

aktywności społecznej

(12)

społeczność on-line, wykorzystującą strony WWW, chaty i pocztę elektro- niczną do aktywności w Internecie5. Dariusz Sarzała, badacz Internetu, zwraca uwagę na pochodzenie słowa „cyber”, które w języku greckim oznacza „za- rządzanie” lub „sterowanie”. Stąd pojęcie „cybernetyka” rozumiane jest jako komunikacja i sterowanie złożonymi systemami, a „cyberprzestrzeń” – wir- tualna przestrzeń Internetu oraz innych mediów cyfrowych (w tym telefonii komórkowej), która tworzy nowego typu rzeczywistość społeczną6.

Analizując definicje cyberprzestrzeni zaproponowane przez różnych ba- daczy, na potrzeby niniejszej publikacji i po to, by zachować jednoznacz- ność analiz i omawianych zagadnień, przyjęto, że cyberprzestrzeń jest:

cyfrową i wirtualną przestrzenią dostępną dzięki Internetowi, two- rzoną przez jego użytkowników na bazie systemów i sieci teleinforma- tycznych, umożliwiającą hipertekstowe tworzenie, przetwarzanie oraz wymianę polisensorycznych i multimedialnych informacji, danych i apli- kacji, dzięki czemu staje się zintegrowanym, wirtualnym środowiskiem aktywności człowieka.

Cyberprzestrzeń umożliwia podejmowanie aktywności, które do czasu jej powstania były zarezerwowane dla konkretnych instytucji lub lokalizacji w środowisku naturalnym, takich jak: kina, kawiarnie, biblioteki, uniwersy- tety czy urzędy. Również miejsca codziennych spotkań: szkolne boiska, ławki w parku czy osiedlowe place zabaw zostają przez niektórych zastąpione „pro- pozycjami” aktywności w Internecie. Cyberprzestrzeń ma specyficzne, hiper- tekstowe strukturę i język, za których sprawą jej wygląd imituje przestrzeń życiową i tworzy klimat podróży w nieznane, ponieważ za każdym razem można odkryć coś nowego7. Ta konstrukcja sieciowych połączeń sprawia wra- żenie docierania do informacji obecnych w Internecie zamiast ich odbierania.

Użytkownikowi wydaje się, że ma kontrolę nad Internetem i jego zasobami, podczas gdy tak naprawdę sam jest kontrolowany. Z technicznego punktu wi- dzenia pakiet informacji w postaci bajtów jest przesyłany do naszego kompu- tera i wyświetlany w przeglądarce stron WWW (World Wide Web site), a każda aktywność jest monitorowana i pozostawia swoje ślady w pamięci serwe- rów. Sam wygląd ekranu komputera tworzy wrażenie szybkiego dostępu do

5 Encyklopedia pedagogiczna XXI wieku, Warszawa 2012.

6 D. Sarzała, Cyberprzestrzeń jako źródło zagrożeń procesu socjalizacji i wychowania, w: Pedagogika społeczna wobec problemów współczesnej młodzieży. Polska pedagogika spo- łeczna na początku XXI wieku, B. Chrostowska, E. Kantowicz, C. Kurowski (red.), Toruń 2010, s. 213.

7 M. Podgórski, Wirtualne społeczności i ich mieszkańcy. Próba e-tnografii, w: Wielka sieć.

E-seje z socjologii Internetu, J. Kurczewski (red.), Warszawa 2006, s. 86.

(13)

wielu aktywności naraz, ponieważ programy są szybko dostępne dzięki klik- nięciu w ikony skrótów umieszczonych w jednym miejscu. Ustawione na mo- nitorze tło często przedstawia coś, co jest dla nas ważne (np. zdjęcie bliskich osób) czy przyjemne (np. krajobrazy), stając się jakby metaforą okna na wirtu- alny świat8. Jak stwierdza Sherry Turkle: „sieć – zawsze dostępna i (teraz) za- wsze przy nas – domaga się naszej uwagi i uczy nas, że my też coraz bardziej jej potrzebujemy”9.

1.1. Technologiczne uwarunkowania przemian społecznych

Dzisiejsze społeczeństwo nazywane jest „społeczeństwem sieci”. Da- rin D. Barney definiuje sieć jako układ (konfiguracja) wzajemnych powiązań („więzów”) pomiędzy złożonymi, wielorakimi i nawzajem krzyżującymi się

„węzłami” („punktami węzłowymi”). Do opisu tej konstelacji sieci (network) używa się również takich pojęć takich, jak: siatka (lattice), pajęczyna (web) czy matryca (matrix)10. Zanim określone zostanie, czym jest społeczeństwo sieci, warto odwołać się do dwóch wcześniej powstałych dyskursów, opisujących przemiany społeczne XX wieku.

Pierwszym z nich są refleksje na temat „społeczeństwa informacyjne- go” – określenia, które zrodziło się w latach 70. XX stulecia. Za jego autora uważa się Japończyka Tadao Umesao, choć terminem tym posługiwał się rów- nież Yoneji Masuda. W Stanach Zjednoczonych analizą pojęcia „społeczeń- stwo informacyjne” zajmowali się Marc U. Porat i Fritz Machlup, a w Europie rozpowszechnił je Martin Bangemann11. W roku 1994 odbył się I Kongres Informatyki Polskiej, podczas którego zdefiniowano społeczeństwo in- formacyjne jako „charakteryzujące się przygotowaniem i zdolnością do użyt- kowania systemów informatycznych, skomputeryzowane i wykorzystujące usługi tele komunikacji do przesyłania i zdalnego przetwarzania informacji”12.

Najważniejszymi zasobami społeczeństwa informacyjnego są informacja i wiedza, zaś podstawową siłą napędową – postęp technologiczny; rewolucja

8 Por. Tamże, s. 87.

9 S. Turkle, Samotni razem, Kraków 2013, s. 195.

10 D. Barney, Społeczeństwo sieci, Warszawa 2008, s. 9–10.

11 „Zalecenia dla Rady Europejskiej. Europa i społeczeństwo globalnej informacji”, http://

kbn.icm.edu.pl/gsi/raport.html, dostęp: 22.12.2016; S. Juszczyk, Człowiek w świecie elektro- nicznych mediów – szanse i zagrożenia, Katowice 2000, s. 11.

12 http://www.kongres.org.pl/on-line/1-szy_Kongres/index.html 050415, dostęp:

19.04.2016.

(14)

informacyjna oraz informatyczna zachodzą na skalę globalną, są nieodwracal- ne i nie do zatrzymania. Warunkami powstania społeczeństwa informacyjne- go są: (1) składająca się z pracowników informacyjnych (information workers) siła robocza (więcej niż 50% aktywnych zawodowo osób zatrudnionych jest w sektorze informacyjnym); (2) układ stosunków społecznych oparty na go- spodarce informacyjnej (information economy), w której ponad 50% PKB powstaje w sektorze informacyjnym oraz usługowym; (3) nadrzędna rola in- formacji, której produkcja staje się siłą rozwojową społeczeństwa13. Zgodnie z tymi kryteriami Polska już od wielu lat znajduje się w fazie postindustrialnej i funkcjonuje jako społeczeństwo informacyjne. Świadczą o tym dane z Banku Światowego, które wskazują, że w roku 2015 udział sfery usług w PKB wyno- sił 63,5%14.

Społeczeństwo przełomu technologicznego, w którym informacje stają się najważniejszym kapitałem i przedmiotem usług, wywiera znaczący wpływ na wszystkie sfery życia jednostki i grup; począwszy od funkcjonowania rodzi- ny i społeczności lokalnej, poprzez digitalizację edukacji, przestrzeni zawodo- wej i organizacji czasu wolnego, a kończąc na modyfikacji dyskursów polityki państwowej i zmianach przepisów prawnych15. Przykładem może być strate- gia rozwoju społeczeństwa informacyjnego dla Unii Europejskiej z roku 1994 („Raport Bangemanna”), która określała wytyczne dla Rady Europejskiej na podstawie spostrzeżeń dotyczących zmian zachodzących w Europie pod wpły- wem nowoczesnych technologii teleinformatycznych16. Holenderski badacz Jan van Dijk zwraca uwagę na zjawisko „nasycania informacją”, które zacho- dzi w społeczeństwie informacyjnym i prowadzi do powstania społeczeństwa kierującego się racjonalnością, gospodarki związanej z produkcją informacji, rynku pracy opartego na umiejętności przetwarzania informacji oraz kultury zdominowanej przez produkty medialno-informacyjne17.

Takie przeobrażenia stwarzają wiele możliwości wymiany informacji po- między obywatelami, dotarcia jej do jak najszerszego grona odbiorców oraz wzajemnej współpracy, zarówno pojedynczych użytkowników, jak i instytucji

13 S. Juszczyk, Człowiek w świecie elektronicznych mediów – szanse i zagrożenia, dz. cyt., s. 11–12.

14 Bank Światowy w Polsce, http://www.worldbank.org/pl/country/poland/overview, dostęp: 19.04.2016.

15 Por. M. Sokołowski, Media wobec kulturowych przemian współczesności, Olsztyn 2003, s. 10.

16 http://archiwum-ukie.polskawue.gov.pl/www/serce.nsf/0/158BA3649A27C993- C1256F6A0038135E?Open, dostęp: 16.01.2016.

17 J. van Dijk, Społeczne aspekty nowych mediów, Warszawa 2010, s. 35–36.

(15)

(kampanie społeczne, akcje charytatywne, projekty badawcze), i to nie tylko na skalę państwową, ale i międzynarodową. Również poprzez informatyza- cję wzrasta kontrola społeczna, czego przykładem jest opiniotwórcza siła in- ternautów oceniających różne wydarzenia społeczne, kulturalne, polityczne czy religijne, jak również pomoc „obywateli sieci” w poszukiwaniu osób stwa- rzających niebezpieczeństwo dla ładu społecznego (np. ujawnianie informacji o przestępcach). Przeobrażenia towarzyszące kształtowaniu się społeczeń- stwa informacyjnego niosą za sobą także zagrożenia, o których będzie mowa w kolejnych rozdziałach publikacji. Priorytetowym zadaniem pedagogicznym powinno zatem stać się przygotowanie obecnych i przyszłych pokoleń do ży- cia w systemie „kultu informacji i technologii”, aby jak najlepiej wykorzysty- wać potencjał Internetu, przy równoczesnym przeciwdziałaniu zagrożeniom z nim związanym i likwidowaniu ich skutków18.

Drugi dyskurs poprzedzający powstanie społeczeństwa sieci dotyczył globalizacji. Pojęcie to zostało wprowadzone do języka angielskiego pod ko- niec lat 50. XX wieku. Na przestrzeni dziesięcioleci powstało wiele definicji tego zjawiska, opisujących je pod kątem społecznym, ekonomicznym, kul- turowym i technicznym. Początkowo globalizacja była związana z efekta- mi rewolucji technologicznej, powstaniem międzynarodowych korporacji i rozpowszechnianiem się wspólnych modeli produkcji i usług19. Z biegiem lat „pochłaniała” kolejne dziedziny życia: gospodarkę, kulturę, rozryw- kę, edukację, nawyki żywieniowe czy modę, mając za narzędzia prasę, ra- dio i telewizję. Marian Kempny definiował globalizację jako „ogół procesów prowadzących do coraz większej współzależności i integracji państw, spo- łeczeństw, gospodarek i kultur”, czego efektem miało być tworzenie się jednolitego świata20. Obecnie procesy globalizacyjne ujawniają się najbar- dziej w działaniach infor macyjnych, komunikacyjnych i relacyjnych, do- stępnych za pomocą Internetu i telefonii komórkowej. Mówi o tym Jan A. Scholte, zwracając uwagę na rozprzestrzenianie się supraterytorialnych powiązań między ludźmi21.

W skrócie można powiedzieć, że „ideologia globalizmu jest nową «religią»

rosnącej na całym świecie rzeszy konsumpcyjnych maniaków. Jej wyznawcy oddają się nieograniczonej konsumpcji, ich credo to tak zwane społeczeństwo

18 Por. M. Sokołowski, Media wobec kulturowych przemian współczesności, dz. cyt., s. 10.

19 M. Muchacki, Cywilizacja informatyczna i Internet. Konteksty współczesnego konsu- menta TI, Kraków 2014, s. 21–22.

20 M. Kempny, Globalizacja, w: Encyklopedia socjologii, t. 1, Z. Bokszański (red.), Warszawa 1998, s. 241.

21 J.A. Scholte, Globalizacja. Krytyczne wprowadzenie, Sosnowiec 2006, s. 65.

(16)

rozrywki”22. Cechą charakterystyczną tego procesu jest zanikanie krajo- wych gospodarek, narodowej suwerenności politycznej oraz tożsamości i kultury na rzecz mobilności i ponadnarodowego „przepływu” ludzi, towa- rów, technologii oraz informacji23. Sieci nowych mediów stały się środkami zaradczymi w rozwiązywaniu problemów kontroli, logistyki czy badań kon- sumenckich, zwiększając elastyczność, produktywność i wydajność różnych organizacji, a przy tym zastępując transport dóbr i ludzi transportem infor- macji24. Za sprawą globalizacji pojawiają się nowe zjawiska i sposoby funk- cjonowania oraz interpretowania otaczającej rzeczywistości. Niepo koić powinny skomercjalizowane i kopiowane zachowania, wykorzystywanie in- nych ludzi jako podmiotów do jak najlepszej autoprezentacji, relatywizacja wartości osoby w zależności od kontekstu i jego znaczenia, a dodatkowo od szans na realizację potrzeb oraz własnych interesów25.

Według Zygmunta Baumana „integracja i rozdrobnienie, globalizacja i po- dział terytorialny są procesami komplementarnymi (…) stanowią dwie stro- ny tego samego medalu: nowego podziału władzy, suwerenności i wolności działania, zapoczątkowanego (choć nie rozstrzygniętego ostatecznie) przez zdecydowany skok możliwości technicznych”26. Zwraca on również uwagę na charakterystyczną dla okresu ponowoczesności tendencję do podejmowa- nia ryzyka pozbywania się wszelkich więzów, które mogą ograniczać osobi- stą wolność i swobodę wyboru, mimo że skutkami są rezygnacja z poczucia bezpieczeństwa oraz wzmożona niepewność i lęk27. Unikając tradycyjnych praw i norm, a także religii, narzucających „sztywny gorset” schematyczne- go zachowania, ponowoczesny człowiek dekonstruuje nieśmiertelność, „unie- śmiertelniając” chwile swojego życia poprzez umieszczanie ich w niedającej się wymazać pamięci rzeczywistości wirtualnej, będącej środkiem publicz- nego zainteresowania28. Stąd próba tworzenia wspólnot i społeczności, które staną się ostatnimi bezpiecznymi azylami29.

22 Tamże, s. 106.

23 D. Barney, Społeczeństwo sieci, dz. cyt., s. 29.

24 J. van Dijk, Społeczne aspekty nowych mediów, dz. cyt., s. 96.

25 Por. A. Oleszkowicz, A. Senejko, Psychologia dorastania. Zmiany rozwojowe w dobie globalizacji, Warszawa 2013, s. 11.

26 Z. Bauman, Globalizacja. I co z tego dla ludzi wynika, Warszawa 2000, s. 84.

27 Por. Tamże, s. 137.

28 Z. Bauman, Ponowoczesność, czyli dekonstrukcja nieśmiertelności, http://kultura- wspolczesna.pl/archiwum/1-21996/ponowoczesnosc-czyli-dekonstrukcja-niesmiertelnosci, dostęp: 25.02.2017.

29 Por. Tamże, s. 34.

(17)

Biorąc pod uwagę uwarunkowania społeczeństwa informacyjnego i globa- lizacji, można podjąć próbę określenia, czym jest społeczeństwo sieci, odno- sząc się do jego trzech zasadniczych cech: powszechnego wykorzystywania technologii cyfrowych w procesie komunikacji sieciowej, zarządzaniu i dys- trybucji informacji, a także reprodukowania oraz instytucjonalizacji różnych sieci, które są podstawowymi formami społecznej organizacji z relacjami przebiegającymi w poprzek rożnych konfiguracji i połączeń społecznych, ekonomicznych, kulturowych czy politycznych30. Przywołany już J. van Dijk definiuje społeczeństwo sieci jako „formację społeczną, w której istnieje in- frastruktura sieci społecznych i medialnych, kształtujących podstawowy sposób jego organizacji na wszystkich poziomach (jednostkowym, grupo- wym/organizacyjnym i społecznym)”31. W tak zbudowanej rzeczywistości powstają specyficzne społeczności sieciowe (network community), czyli gru- py osób powiązanych ze sobą ściślej niż z innymi członkami społeczeństwa sieci, opisywane za pomocą połączeń strukturalnych, bez konieczności po- dzielania wspólnych cech32.

Globalna sieć zmienia znaczenie pojęcia „poznanie”, które dawniej ogra- niczało się przede wszystkim do pojedynczych faktów, miejsc czy wydarzeń, a obecnie coraz mocniej ujawnia się w internetowych procesach grupowych33. Manuel Castells podsumowuje to w następujący sposób: „społeczeństwo sie- ci (…) składa się z sieci obejmujących sfery produkcji, władzy i doświadczenia, tworzących kulturę wirtualną, kulturę przepływu globalnych trendów, prze- kształcających czas i przestrzeń”34.

Zmiana społeczna dokonująca się w Polsce w ostatnich latach jest szczegól- nie dynamiczna ze względu na krzyżowe oddziaływanie czterech procesów:

transformacji ustrojowej po roku 1989, globalizacji, postępu naukowo-tech- nicznego oraz integracji z Unią Europejską35. Ma ona przede wszystkim charakter egzogeniczny, ze względu na oddziałujące czynniki zewnętrz- ne, które „zmuszają” system społeczny do zmiany swoich dotychczasowych funkcji. Dla przykładu, ograniczona ilość czasu poświęcanego przez rodzi- ców swoim dzieciom, wynikająca z podejmowania przez oboje z nich pracy zarobkowej, skutkuje koniecznością wspomagania procesu wychowawczego

30 Por. D. Barney, Społeczeństwo sieci, dz. cyt., s. 36.

31 J. van Dijk, Społeczne aspekty nowych mediów, dz. cyt., s. 36.

32 N.A. Christakis, J.H. Fowler, W sieci, Sopot 2013.

33 P. Majchrzak, N. Ogińska-Bulik, Uzależnienie od internetu, dz. cyt., s. 25.

34 M. Castells, End of Millennium, Oxford 1980, s. 370, cyt. za: D. Barney, Społeczeństwo sieci, dz. cyt., s. 38.

35 Por. M.J. Szymański, Edukacyjne problemy współczesności, dz. cyt., s. 13.

(18)

i socjalizacyjnego oraz funkcji opiekuńczej rodziny przez instytucje pań- stwowe (np. przedszkola czy świetlice środowiskowe)36. Może to również prowadzić do regresu, uniemożliwiając rozwój w zakresie sposobów kon- struktywnego spędzania czasu wolnego, kiedy to nowe formy (np. korzysta- nie z Internetu) usztywniają wzorce zachowań zmniejszających aktywność fizyczną.

Trzeba pamiętać, że „zmianom ładu społecznego towarzyszą zazwyczaj także przemiany instytucji, ale także zmiany habitusu społecznego, przemia- ny mentalności, orientacji społecznych ludzi, czy wreszcie przemiany sys- temów wartości i norm, a wreszcie tożsamości społecznej i kulturo wej”37. Zmiana społeczna w znacznym stopniu oddziałuje również na edukację, zwłaszcza w procesie transformacji społeczeństwa informacyjnego w spo- łeczeństwo oparte na wiedzy, które charakteryzuje się otwartością i odwa- gą intelektualną, ponieważ ma świadomość swoich ogromnych możliwości, które aktywnie i innowacyjnie wykorzystuje38. Niestety polska szkoła nie nadąża za zmianami – zwłaszcza zachodzącymi w trzeciej fazie rozwo- ju społeczeństwa kapitalistycznego, czyli podczas ponowoczesności i jej sztucznej hiper rzeczywistości, którą kreują środki masowego przeka- zu – stawiając „opór”, aby utrzymać wcześniejsze rozwiązania, zwłaszcza w systemie kształcenia39. Brakuje planowych i dostosowanych do celu przedsięwzięć edukacyjnych, które nie byłyby wtórne wobec zmian społecz- nych, ale poprzez przewidywanie przyszłych stanów rzeczy same stawałyby się kreatorem zmian40.

Już na podstawie tych krótkich rozważań można wyodrębnić uwarun- kowania towarzyszące dorastaniu pokolenia cyfrowego w społeczeństwie sieci:

1) rzeczywistość transformacyjna jako świat zastany podlega konieczności płynnego dostosowania się do szybko zachodzących zmian;

2) otwarcie systemu państwowego na wpływy zachodniego świata:

globalizacja jako proces multiplikujący się na wszystkie obszary życia (a w odniesieniu do młodzieży zwłaszcza globalizacja kultury i trendów mody),

36 Tamże, s. 17.

37 B. Galas, Społeczne zagrożenia podmiotowości w warunkach zmian, „Uniwersyteckie Czasopismo Socjologiczne” 2015, nr 10, s. 155.

38 K. Pawłowski, W stronę społeczeństwa wiedzy, „Forum Akademickie” 2004, nr 12.

39 J. Szempruch, Nauczyciel w warunkach zmiany społecznej i edukacyjnej, Kraków 2012, s. 18.

40 Por. M.J. Szymański, Edukacyjne problemy współczesności, dz. cyt., s. 24–25.

(19)

ponowoczesność jako zastany porządek społeczny, upadek wielkich nar- racji ideologicznych i zachwianie tradycyjnych hierarchii wartości,

ideologia sukcesu i konsumpcjonizm jako główne oferty kulturowe,

„mcdonaldyzacja życia”,

rewolucja informatyczna (powszechny dostęp do Internetu poszerza- jący sferę wolności młodzieży), tworzenie technologii dostosowanych do potrzeb młodego odbiorcy (multifunkcjonalność i mobilność urzą- dzeń),

eksplozja oświatowa (przyspieszony rozwój oświaty) i nowa jakość ka- pitału ludzkiego, e-learning i nauczanie zdalne, edukacja globalna i usta- wiczna,

brak możliwości dla młodych ludzi na rynku pracy (przedłużona mło- dość), ukończenie studiów jako niepewny gwarant podjęcia pracy zarob- kowej;

3) elementy kryzysowe:

zawiłości i napięcia transformacji systemowej,

niedobory państwa „na dorobku” (rosnący dług publiczny, który będzie trzeba kiedyś spłacić),

niestabilny rynek pracy (konieczność elastycznego dostosowywania się do zmiennego środowiska pracy, zagrożenie „pracą niewolniczą” i umo- wami „śmieciowymi”),

kryzys gospodarki światowej (brak poczucia globalnej stabilizacji)41. W tak przedstawionej rzeczywistości pokolenia sieci media są podstawo- wymi narzędziami odbioru i przekazu informacji, komunikacji, pracy, edukacji i wychowania, kształtowania postaw i modelowania zachowań, rozpowszech- niania kultury (rodzimej i masowej), a także szeroko pojętych rozrywki, za- bawy i relaksu42. Definiując media, można ogólnie powiedzieć, że określają one wszystko, co jest związane z przekazem informacji. W języku łacińskim

„media” oznaczają „środki”, a termin „mass media” podkreśla, „że ich głów- ną cechą jest masowość produkcji i odbioru”43. Można by więc przypusz- czać, że rozpowszechnianie i rozwój, a przez to intensyfikacja komunikacji i edukacji za sprawą szybkości i łatwości przekazywania komunikatów, po- winna oddziaływać wyłącznie pozytywnie. Sytuacja – niestety – wygląda ina- czej, ze względu na subiektywny, często zafałszowany i nie zawsze rzetelny

41 K. Szafraniec, „Młodzi 2011”, http://kprm.gov.pl/Mlodzi_2011_alfa.pdf, dostęp:

19.04.2016.

42 M. Sokołowski, Media wobec kulturowych przemian współczesności, dz. cyt., s. 5.

43 T. Goban-Klas, Media i komunikowanie masowe, Warszawa–Kraków 2001, s. 110.

(20)

i pożądany społecznie przekaz nadawany przez media, co obniża ich wartość informacyjną44. Do podstawowych cech mediów należą: numeryczność (re- zultat algorytmicznej natury informacji cyfrowej), responsywność (reak- tywny i immersyjny charakter mediów, zdolność reago wania na zmieniające się warunki), wielokanałowość, sieciowość (media łączą technologię i ludzi w przestrzeni, sytuując ich w nowych, często wirtualnych środowiskach), dy- namiczność (efekt zmienności sygnałów) oraz modalność (wynika z zastoso- wania rozwiązań informatycznych, dzięki czemu możliwa jest łatwa i szybka reprodukcja informacji)45.

Podejmując refleksję nad przemianami społecznymi zachodzącymi pod wpływem nowych technologii, warto zwrócić uwagę na szeroki kontekst społeczno-kulturowy, w którym przyszło żyć współczesnemu człowiekowi, zwłaszcza młodemu. Nie pozostaje to bez konsekwencji dla jego wszystkich przestrzeni życiowych. Nic więc dziwnego, że cyberprzestrzeń oddziałuje w większym stopniu na postawy młodzieży niż tradycyjne wzorce przekazy- wane przez dorosłych, ponieważ jej język jest „totalny i permanentny”, po- budzający wszystkie zmysły i wyobraźnię za pomocą słowa, obrazu, dźwięku oraz ruchu46. Dodatkowo, rozwój technologii informacyjno-komunikacyjnych wywołuje niepokojące zjawiska, do których możemy zaliczyć:

zanik humanistycznych wartości – technokratyczny sposób widzenia świata,

możliwość swobodnego manipulowania ludźmi – sterowanie ich świado- mością,

trudności w przystosowaniu się do zasad funkcjonowania w społeczeń- stwie informacyjnym oraz uzależnianie się od technologii,

rozszerzanie się patologicznych procesów związanych z użytkowaniem technologii, takich jak: przemoc, agresja, pornografia, piractwo i hacker- stwo, uzależnienie od komputera47.

Szczególnym zjawiskiem, towarzyszącym każdej przemianie społecznej, zwłaszcza w przypadku szybkiego tempa zmian technologicznych, jest wy- kluczenie społeczne. Nie wszyscy obywatele są bowiem w stanie nadążyć za

44 M. Sokołowski (red.), Oblicza Internetu. Opus Uniwersale. Kulturowe, edukacyjne i tech- nologiczne przestrzenie Internetu, Elbląg 2008, s. 55.

45 M. Wrońska, Dorastanie w środowisku cyfrowym – od immersji, poprzez bezkrytycz- ną fascynację, do kultury medialnej, http://www.ktime.up.krakow.pl/symp2013/referaty_

2013_10/wronska.pdf, dostęp: 13.04.2015.

46 D. Sarzała, Cyberprzestrzeń jako źródło zagrożeń procesu socjalizacji i wychowania, art. cyt., s. 212–222.

47 B. Siemieniecki, Technologia informacyjna w polskiej szkole. Stan i zadania, Toruń 2001, s. 31.

(21)

postępem cywilizacyjnym, dostosować się do jego wymogów i stawianych przezeń nowych zadań. Brak orientacji w przeobrażonej przestrzeni społecz- nej grozi pewną dysfunkcjonalnością w korzystaniu ze zdobyczy techniki.

Osoby nieumiejące odnaleźć się w cyberprzestrzeni, rezygnują z aktywno- ści w niej. Dotyka to zwłaszcza przedstawicieli najstarszego pokolenia cyfro- wych imigrantów (urodzonych i wychowywanych bez komputera i Internetu), dla których wirtualna bariera bywa przeszkodą nie do pokonania. Zostali oni na siłę deportowani do cyfrowego świata, który jest dla nich obcy. Muszą uży- wać cyfrowych narzędzi, choć tego nie chcą, ponieważ nie rozumieją możli- wości, jakie te dają. Dlatego ich postawa opiera się na ignorancji i próbie życia

„po staremu”, a w razie konieczności używania technologii potrzebują pomo- cy, gdyż sami nie potrafią żyć w cyfrowym społeczeństwie48. Jak stwierdza Aleksander Kobylarek: „we współczesnym społeczeństwie wyłączenie z kul- tury cyfrowej oznacza wyłączenie z kultury w ogóle, gdyż (…) związki świata rzeczywistego i wirtualnego są nierozerwalne”49.

Życie w cyberprzestrzeni wydaje się toczyć swoim własnym rytmem i zgodnie z zasadami społecznymi często niemożliwymi do pogodzenia z tymi obecnymi w świecie poza Internetem, nie tylko z powodu braku możliwo- ści technicznych, ale również konwenansów kulturowych. Chodzi zwłaszcza o sytuację komunikowania się z kilkoma osobami naraz, kiedy każdy z osob- na ma poczucie indywidualnego dialogu i uwagi skupionej tylko na niej wła- śnie. Możliwa jest również sytuacja, że po dwóch stronach ekranu komputera znajdą się osoby, które nigdy nie miałyby możliwości porozmawiania ze sobą w środowisku poza siecią. Co ciekawe, może to być kilkuletnie dziecko i do- świadczony życiem staruszek, którzy jako rówieśnicy co do stażu korzystania z Internetu będą wspólnie stawiali swoje pierwsze kroki w wirtualnym świe- cie, wykorzystując jego zasoby do edukacji czy autoedukacji50. Wiek chrono- logiczny w cyberprzestrzeni przestaje mieć znaczenie, świętuje się rocznice internetowych znajomości i narodziny na portalu. To, co jest niezwykłym do- świadczeniem, które fascynuje użytkowników Internetu i właścicieli smart- fonów, możemy nazwać „przewijaniem” i oglądaniem historii swojego życia,

48 Ł. Tałałas, Rodzina.com, w: Świat rodziny – perspektywa interdyscyplinarna, J.M. Gar- bula, A. Zakrzewska, W. Sawczuk (red.), Toruń 2013, s. 171.

49 A. Kobylarek, Pomiędzy hipertekstem a hiperwięzią. O kształtowaniu się nowych wspól- not sieciowych, w: Audiowizualność. Cyberprzestrzeń. Hipertekstualność. Ponowoczesne kon- teksty edukacji, L. Jakubowska-Malicka, A. Kobylarek, M. Pryszmont-Ciesielska (red.), Wro- cław 2009, s. 140.

50 B. Szmigielska, Internet jako środowisko edukacyjne, w: Psychologiczne konteksty Inter- netu, B. Szmigielska (red.), Kraków 2009, s. 21.

(22)

udostępnionej na osobistym profilu, a także życia wszystkich publicznych członków wirtualnej społeczności. „Spoglądam na zegarek, żeby sprawdzić godzinę (…) spoglądam na smartfon, żeby sprawdzić, co się obecnie dzieje w moim życiu”51. Życie wirtualne i życie realne jeszcze nie tak dawno stały na dwóch przeciwległych biegunach, jednak z każdym rokiem zbliżały się do sie- bie coraz bardziej. Dzisiaj trudno już wyobrazić sobie istnienie społe czeństwa bez sieci czy powszechnego dostępu do informacji, bez kont na portalach spo- łecznościowych i smartfonów z dostępem do Internetu. Trudno też posta wić wyraźną granicę pomiędzy byciem on-line i off-line, bo sieć, jak pajęczyna, za- czyna oplatać nawet miejsca, gdzie jej jeszcze (o ile to możliwe) nie ma. Kiedy Henry D. Thoreau, amerykański pisarz i transcendentalista, spędzając w po- łowie XIX w. samotnie 2 lata w leśnej chacie nad stawem Walden, zastana- wiał się nad sensem istnienia, miejsce w przestrzeni połączył z konkretnymi wartościami, ponieważ przestrzeń, w której żyjemy, zmienia to, jak żyjemy, ale również to, kim jesteśmy. Technologie oferują życie na ekranie. Thoreau pewnie zapytałby o wartości, które są obecne w tym nowym miejscu, i czy po- przez ich doświadczanie i zanurzenie w symulacji jesteśmy w stanie odkryć, gdzie żyjemy i po co52.

Media cyfrowe w pełni zintegrowały się z ludzką codziennością, uspraw- niając pracę człowieka oraz zmieniając jego perspektywę postrzegania rzeczy wistości53. Prawie każde wydarzenie społeczne, sportowe, kulturalne czy polityczne odbywa się na oczach milionów widzów, którzy choć nie do- świadczają go „na żywo”, są bezpośrednimi obserwatorami, uczestniczący- mi w symultanicznym przekazie. Można powiedzieć, że „światy medialne do tego stopnia zawładnęły sposobami naszego postrzegania, iż ledwo zauwa- żyliśmy, jak medialne simulacra (kopie) wzięliśmy za samo życie”54. Możli- wość uczestniczenia w kulturze na taką skalę wcześniej nie istniała. Jednak sam dostęp do niej nie gwarantuje aktywnego udziału czy prawidłowo prze- biegającego procesu wychowania kulturalnego – tym bardziej że powstaje co- raz więcej przekazów kierowanych do szerokich mas, przekazów spłyconych i nastawionych na typowe reality show. W środowisku wirtualnym podmiot ulega w większym stopniu „rozmyciu” niż poza nim. Podlega przez to prawu korodowania granic, jak dzieje się to w kulturze współczesnej, w której nie- określonym znaczeniom odpowiada tożsamość, która jest zdecentralizowana

51 S. Turkle, Samotni razem, dz. cyt., s. 206.

52 Tamże, s. 339.

53 Por. M. Sokołowski, Media wobec kulturowych przemian współczesności, dz. cyt., s. 6.

54 Tamże.

(23)

i odrealniona, tzw. tożsamość flâneura55. Chodzi tutaj o figurę miejskiego spa- cerowicza, który będąc krytycznie nastawiony do nowoczesnego świata, starał się do niego przystosować. Dodatkowo autoreferencyjność hipertekstu, a tak- że przerzucanie ciężaru jego interpretacji na odbiorcę pogłębiają zjawisko bra- ku odpowiedniej wyrazistości treści komunikatów, co powoduje „zamglenie”

komunikacji56. W tym miejscu warto wskazać na ogromną rolę edukacji me- dialnej, która powin na również wyposażać odbiorcę przekazów medialnych w odpowiednie narzędzia do ich rzetelnej i prawidłowej interpretacji.

Sprawiono, że rozwój cywilizacji stał się głównym punktem odniesienia państw i uznano go za sukces coraz bardziej złożonego świata, w którym kul- tura komunikacji pozbawiona jest czasu na refleksję i przemyślane odpowie- dzi. Chęć sprostania wymaganiom natychmiastowych informacji zwrotnych nie pozwala na rozważanie zawiłych problemów, których rozwiązania sta- ją się banalne57. Funkcjonując w taki sposób, trudno zrozumieć współczesną kulturę, a przede wszystkim przyjąć wobec niej postawę konstruktywnej kry- tyki, pozwalającej na wychwycenie wartościowych dla naszego rozwoju ele- mentów, które powinny być w niej zawarte. „Refleksyjność nowoczesności odnosi się zatem do metodologicznego wątpienia i jest odpowiedzialna nie tyl- ko za korozję «absolutnych autorytetów» konkretnych ekspertów, lecz także głównie za poddanie pod wątpliwość «absolutnych ekspertów» istniejących w danej kulturze (…)”58. Współcześnie autorytet został zrelatywizowany, czę- sto upolityczniony, ograniczony do kontekstu teraźniejszości, konkretnego miejsca i czasu, bez polaryzacji na inne dziedziny życia, pozbawiony możliwo- ści permanentnego oddziaływania, co wywołuje duży niepokój egzystencjalny u zwykłych obywateli59. Ukształtowany przez lata mistrz-przewodnik zosta- je w cyfrowym świecie zastąpiony przez idoli, bohaterów jednego dnia, auto- rów dodanego filmu czy postu, którzy zdobywają największą oglądalność lub liczbę „lajków”. Pod tym względem sieciowe społeczeństwo wprowadza jako- ściową zmianę w działaniach społecznych i doświadczeniach ogólnoludzkich, a także relacjach między światem naturalnym i kulturowym60. To, co dawniej

55 G. Zyzik, Flâneur 2.0, http://www.polisemia.com.pl/numery-czasopisma/NUMER- 12014-12/grzegorz-zyzik--flneur-20, dostęp: 19.04.2016.

56 A. Kobylarek, Pomiędzy hipertekstem a hiperwięzią. O kształtowaniu się nowych wspól- not sieciowych, art. cyt., s. 142.

57 S. Turkle, Samotni razem, dz. cyt., s. 209–210.

58 A. Oleszkowicz, A. Senejko, Psychologia dorastania. Zmiany rozwojowe w dobie globali- zacji, dz. cyt., s. 16.

59 Tamże.

60 M. Sokołowski (red.), Oblicza Internetu. Opus Uniwersale. Kulturowe, edukacyjne i tech- nologiczne przestrzenie Internetu, dz. cyt., s. 15.

(24)

wypływało z natury i przekształcało się w kulturę, dzisiaj pochodzi z wirtu- alnego świata i zmienia nie tylko kulturę, ale często również szkodzi samej naturze.

Na przykładzie polskiego społeczeństwa możemy zauważyć, jak wzrasta poziom internetowej aktywności społecznej. Danych na ten temat dostarcza- ją badania „Net Track”, prowadzone w sposób ciągły co miesiąc od roku 2000 metodą face-to-face, na imiennej (dobieranej z operatu PESEL) próbie 48 tys.

respondentów w skali roku, reprezentatywnej dla populacji w wieku 15–75 lat.

Według raportu firmy Millward Brown z początku 2015 r. korzystanie z Inter- netu deklaruje 76,6% Polaków (23,08 mln użytkowników) w wieku 15 lat i wię- cej. Wśród 76,6% osób z tej grupy deklarujących się jako internauci prawie jedna piąta ma 15–24 lata (19,8%), jedna dziesiąta – 60 lat i więcej, a 70% jest w wieku 25–59 lat. Niemal 70% spośród respondentów ma średnie lub wyższe wykształcenie.

Wykres 1. Odsetek osób korzystających z Internetu w różnych grupach wiekowych (lata 2003–2013)

65 i więcej lat

60–64 lata

45–59 lat

35–44 lata

25–34 lata

16–24 lata

0 20 40 60 80 100 120

2013

2011

2009

2007

2005

2003 10,614,1

3,65,8 0,92,8

20,6 29,2 7,6 13,7 2,8

39,5 49,9 21,6 31,7

12,4

35,5

55,2

75,7 82,3 45,9 62,1

23,4 35,2

85,988,4 59,4 73,7

34,7 49,2

93,196,6 76,5 86,8

56,1 72,7

(25)

Spośród badanych 29% wskazało, że korzysta z sieci mobilnie. Najbardziej znanymi i najczęściej odwiedzanymi serwisami są: Google, YouTube, Alle- gro, Facebook, Onet i Wirtualna Polska, a najpopularniejsze usługi to poczta e-mailowa i e-zakupy61. Wykres z „Diagnozy społecznej 2013” wskazuje, jak na przestrzeni lat rosła w Polsce liczba użytkowników Internetu w różnych grupach wiekowych62.

Wyraźnie widać różnicę ponad 82% pomiędzy najmłodszą a najstar- szą grupą wiekową. Osoby w wieku 16–24 lata stanowią najliczniejszą grupę użytkowników Internetu. Zaangażowanie w cyberprzestrzeń rozkłada się pro- porcjonalnie do wieku: im starsze osoby, tym mniejsza aktywność w sieci. To zjawisko pokazuje, jak ogromne są przemiany społeczne uwarunkowane tech- nologicznie, nie tylko ze względu na tworzącą się przestrzeń społeczną w cy- berśrodowisku, powstające nowe wirtualne grupy i wspólnoty, ale również zapośredniczony internetowo na szeroką skalę proces komunikowania, bez którego większość obywateli nie byłaby się w stanie obejść.

1.2. Technologie informacyjno-komunikacyjne w aktywności społecznej

Pierwsze dwie dekady XXI w. to czas przełomowych wydarzeń, które wywar- ły ogromny wpływ na społeczeństwo sieci i aktywność społeczną w Interne- cie. Możemy do nich zaliczyć63:

9 września 2001 roku – atak terrorystyczny na World Trade Center w No- wym Jorku,

4 lutego 2004 roku – pojawienie się Facebooka,

9 stycznia 2007 roku – do sprzedaży zostaje wprowadzony pierwszy iPhone,

1 listopada 2007 roku – na rynku pojawia się notebook Eee firmy ASUS, czyli ekonomiczna wersja laptopa.

61 23 mln internautów w Polsce. 29 proc. z dostępem mobilnym, najczęściej korzy- stają z maili i e-zakupów, http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/23-mln-internautow- w-polsce-29-proc-z-dostepem-mobilnym-najczesciej-korzystaja-z-maili-i-e-zakupow, do- stęp: 08.02.2016.

62 J. Czapiński, T. Panek (red.), „Diagnoza społeczna 2013. Warunki i jakość życia Po- laków”, http://analizy.mpips.gov.pl/images/stories/publ_i_raporty/DS2013/Raport_glowny_

Diagnoza_Spoleczna_2013.pdf, dostęp: 15.11.2015.

63 B. Sajduk, Nowoczesna dydaktyka akademicka, http://dydaktyka-akademicka.pl/1, dostęp: 09.04.2016.

(26)

Dla polskiego społeczeństwa niewątpliwie znaczące były następujące daty64:

marzec 1995 roku – założenie serwisu Wirtualna Polska,

15 sierpnia 2000 roku – pojawia się Gadu-Gadu,

15 stycznia 2001 roku – pilotaż Neostrady (aktualnie usługa Orange Polska),

26 września 2006 roku – powstanie polskojęzycznej Wikipedii,

11 listopada 2006 roku – pojawia się portal Nasza-klasa.pl (aktualnie NK.pl),

wrzesień 2013 roku – polskojęzyczna Wikipedia zawiera już milion artyku- łów/haseł,

19 maja 2015 roku – firma CD Projekt RED wprowadza na rynek grę Wiedź- min 3: Dziki Gon, która otrzymała tytuł gry roku w plebiscycie „Golden Joy- stick Awards 2015” organizowanym w Londynie.

Większość tych wydarzeń była związana z komunikacją – zwłaszcza po- wstawanie i rozwój portali społecznościowych i komunikatorów. „Progres w dziedzinie wirtualnej komunikacji umocnił jej rolę jako rdzenia aktywno- ści w Internecie, pozwolił także uczynić z niej użyteczne narzędzie w two- rzeniu cyberrozwiązań zaspokajających ludzkie potrzeby oraz nadał nowe znaczenie pojęciu relacje interpersonalne”65. Formy komunikowania, które zostały wymienione powyżej, różnią się od tradycyjnych (prasa, radio, te- lewizja) kierunkiem i zakresem docierania do odbiorców. Przekaz nie jest już jednostronny, ale opiera się na sprzężeniu zwrotnym, w którym odbior- cy informacji na bieżąco (w czasie rzeczywistym) komentują treści zawar- te w nowych mediach (internetowe prasa, radio i telewizja). Działanie portali społecznościowych i komunikatorów opiera się przede wszystkim na współ- tworzeniu treści i komunikacji synchronicznej – odbywającej się „tu i teraz”, i asynchronicznej – umożliwiającej pozostawianie komunikatów „na potem”.

A to oznacza, że wszyscy są zarówno nadawcami treści, jak i jej odbiorcami, nieustannie modyfikującymi informacje, które docierają do przeróżnych za- kątków świata, gdzie jest dostępna sieć. Co więcej zarezerwowane dawniej tylko dla telewizji przekazy wideo, dziś są dostępne dla wszystkich. Każdy może bowiem umieścić w Internecie osobistą twórczość literacką lub luźne przemyślenia z dnia codziennego, nagrać swoje utwory muzyczne lub kon- ferencje na jakikolwiek temat, a także wyprodukować autorskie filmiki. I to wszystko zostaje w jednej chwili upublicznione lub przesłane tylko do wybra- nych odbiorców. Niestety, drugą stroną medalu jest powstawanie wielkiego

„śmietniska” danych, które z sieci nie są nigdy usuwane.

64 Tamże.

65 P. Majchrzak, N. Ogińska-Bulik, Uzależnienie od internetu, dz. cyt., s. 24.

(27)

Żyjemy w świecie przyspieszonego obiegu informacji, dociera do nas wię- cej bodźców, niż jesteśmy w stanie przetworzyć i zrozumieć, a nasza komuni- kacja i interpretacja wydarzeń coraz bardziej są zapośredniczane przez media i z nimi zintegrowane66. „Media pośrednicząc w poznawaniu świata i komu- nikowania się ze światem, preferują własny język, tworząc specyficzne śro- dowisko wyzwalające swoisty styl i tryb życia”67, które polegają na pewnej skrótowości i skondensowaniu przekazu informacyjnego do jak najbardziej oszczędnej formy. Charakterystyczna właściwość komunikacji zapośredni- czonej przez Internet to bycie on-line w sposób ciągły, nieustanny. Dlatego najważniejszymi i wręcz niezbędnymi kompetencjami przyszłości każdej oso- by żyjącej w erze cyfrowej będzie krytyczne i odpowiedzialne pozyskiwanie i przetwarzanie informacji oraz kreatywne tworzenie na ich podstawie odpo- wiedniej wiedzy. Trzeba również pamiętać o sprawnej i synergicznej współpra- cy z komputerem, która zaowocuje synchroniczną i efektywną konwersacją68.

Specyfika języka, który jest pożądany w społeczeństwie sieci, polega na za- sadzie hipertekstualności, czyli wytwarzanej przez czytelnika swobodnej sie- ci luźnych skojarzeń. Jest ona przeciwieństwem intertekstualności, będącej ustrukturyzowaną siecią wytwarzanych przez tekst i narzucanych czytelni- kowi ograniczeń69. Hipertekst to specyficzny zbiór komunikatów, który ma otwartą strukturę, charakteryzującą się audiowizualnością i hybrydalnością.

Można powiedzieć, że jest to ogromna parataksa, którą użytkownik Interne- tu komponuje i dekomponuje70. O hipertekstualności możemy mówić za spra- wą funkcjonowania hiperłączy, które umożliwiają przechodzenie pomiędzy poszczególnymi stronami internetowymi i obszarami cyberprzestrzeni, two- rząc szerokie pole odniesień oraz interpretacji, dzięki czemu hipertekst staje się polifoniczny i posiada wiele konotacji. Mały fragment sieci skupia w sobie wiele dróg i możliwości wyboru, a każda decyzja prowadzi w niedającym się przewidzieć kierunku. Dodatkowo, każdy internauta odczytuje, a następnie interpretuje odbierane przekazy medialne na swój własny sposób. „W związ- ku z tym hipertekst staje się jednym wielkim strumieniem świadomych i nie- świadomych połączeń sensów i skojarzeń, zbliżających go do strumienia

66 M. Sokołowski, Media wobec kulturowych przemian współczesności, dz. cyt., s. 103.

67 Tamże, s. 9.

68 M. Sokołowski (red.), Oblicza Internetu. Opus Uniwersale. Kulturowe, edukacyjne i tech- nologiczne przestrzenie Internetu, dz. cyt., s. 25.

69 M. Riffaterre, Intertextuality vs. Hypertextuality, „New Literary History” 1994, Vol. 24, No. 4, s. 781.

70 A. Kobylarek, Pomiędzy hipertekstem a hiperwięzią. O kształtowaniu się nowych wspól- not sieciowych, art. cyt., s. 137.

(28)

połączonych «potencjalnie» świadomości, tworzących coś w rodzaju poten- cjalnej świadomości sieciowej, czekającej na rozbudzenie przez wprawnego tłumacza”71.

W komunikacji hipertekstualnej najbardziej zostaje zredukowana sfera nie- werbalna, która w przypadku rozmowy twarzą w twarz bywa ważniejsza niż sama treść komunikatu. Internet umożliwia zastąpienie jej quasi-werbalny- mi symbolami, jak emotikony czy akronimy, które mają za zadanie kompen- sować deficyty sygnałów pozawerbalnych. Ma to pomóc w odbieraniu wrażeń emocjonalnych od partnerów dialogu, nie można zaobserwować ich bowiem za pomocą samego tekstu. Stwarza to iluzję bliskości i ociepla zimny klimat stech- nologizowanej relacji, ale nigdy nie zastąpi drugiego człowieka. Stąd cyber- przestrzeń bywa nazywana „samotnym tłumem”72. Pojęcie to zostało użyte po raz pierwszy przez socjologa Davida Riesmana, na określenie przemian za- chodzących w amerykańskim społeczeństwie po II wojnie światowej, polega- jących na przechodzeniu od społe czeństwa sterowanego tradycją, poprzez wewnątrzsterowne, aż do społeczeństwa zewnątrzsterownego, które cechu- je konsumpcyjny styl życia oraz nastawienie na spełnianie oczekiwań i prefe- rencji innych ludzi73. Celem staje się zdobycie akceptacji i konformizm, często kosztem własnej tożsamości, a nacisk na pozyskiwanie informacji i budowa- nie zinstrumentalizowanych relacji pełnych iluzji i niepokoju nie pozwala na zaspokojenie pragnienia bycia razem, prowadząc do atomizacji społeczeństwa.

Oczywiście pewnym rozwiązaniem są audiorozmowy, podczas których słyszy- my na żywo głos naszego rozmówcy, a jeszcze bardziej posługiwanie się wi- deo, kiedy jesteśmy w stanie obserwować gestykulację i reakcje emocjonalne drugiej strony. Ciągle jednak komunikacja zapośredniczona przez komputer (Computer Mediated Communication, CMC) nie tworzy pełnego doświadczenia będącego udziałem uczestników realnego kontaktu. Dzieje się tak z powodu braku społecznych wskazówek kontekstowych, co wzmacnia poczucie ano- nimowości i przebywania w odrealnionym środowisku. Sprzyja to koncentra- cji na sobie i swoich potrzebach, a zmniejsza podatność na wpływy otoczenia i jego kontrolę74. Potwierdzeniem powyższych rozważań jest teoria obecno- ści społecznej J. Shorta, E. Williamsa i B. Christie (social presence theory), która mówi, że „im mniej kanałów komunikacji dostępnych jest jej uczestnikom, tym

71 Tamże, s. 142.

72 K. Barani, Rola więzi online w życiu społecznym, w: Psychologiczne konteksty Internetu, B. Szmigielska (red.), Kraków 2009, s. 107.

73 Por. D. Riesman, Samotny tłum, Kraków 2011.

74 Tamże, s. 108.

(29)

mniej uwagi poświęcone zostaje obecności innych”75. Również badania na ten temat wskazują, że CMC jest mniej emocjonalna i angażująca niż bezpośrednie spotkanie z drugą osobą, nastawiona w większości na realizację określonych celów czy zadań, a więc ma przede wszystkim charakter pragmatyczny. Może to powodować instrumentalne traktowanie kon taktów wirtualnych, przez co są one łatwo i szybko zrywane. Stąd Internet bywa traktowany jako narzędzie do tworzenia słabych związków76. Emocjonalne zaangażowanie (jego typ i siła) jest koniecznym elementem tworzenia się więzi we wspólnocie czy społeczno- ści, dlatego pozwala nam wnioskować, czy relacje w cyberprzestrzeni możemy porównywać z tymi ze świata off-line77.

Wymienione powyżej cechy języka używanego w sieci pokazują dążenie do maksymalnego uproszczenia i przyspieszenia zapisu przy równoczesnym zachowaniu jak największego zakresu wyrażania uczuć i treści78. Media po- szukując nowych odbiorców – niekoniecznie zainteresowanych ambitny- mi i wymagającymi pogłębionej interpretacji zjawiskami – upraszczają swoje przekazy, aby docierać do jak najszerszej populacji. W zależności od przygoto- wania intelektualnego odbiorcy i jego kompetencji medialnych, a także świa- domości oddziaływania środków masowego przekazu, prowadzona jest gra tworzenia i odczytywania zakodowanych informacji79. W konsekwencji two- rzy się tzw. zbiorowa inteligencja, która z jednej strony pozwala na współ- pracę z ludźmi z całego świata, z drugiej zaś rozprasza wiedzę na miliony użytkowników. Można powiedzieć, że jest to „zdolność wirtualnych społecz- ności do wykorzystania połączonych uzdolnień wszystkich ich członków. To, czego nie wiemy lub nie umiemy zrobić samodzielnie, możemy teraz zrobić razem z innymi”80. Przykładem może być umieszczanie przez internautów komunikatów z prośbą o pomoc w rozwiązaniu jakiegoś zadania, poradze- niu sobie z problemem technicznym, ale również w nauce języków czy ba- daniach. Niestety, pomimo coraz lepszej, synergicznej współpracy z innymi użytkownikami Internetu, poczucie posiadania ciągłego dostępu do informacji zniechęca do jej zapamiętywania, gdyż jest ona zawsze „pod ręką”. W konse- kwencji wykorzystywanie narzędzi informacyjno-komunikacyjnych ułatwia

75 Tamże, s. 107.

76 Tamże, s. 108.

77 Por. M. Podgórski, Wirtualne społeczności i ich mieszkańcy. Próba e-tnografii, art. cyt., s. 96.

78 Tamże, s. 197.

79 M. Sokołowski, Media wobec kulturowych przemian współczesności, dz. cyt., s. 103.

80 J. Morbitzer, Szkoła w pułapce Internetu, s. 6, http://www.ktime.up.krakow.pl/

ref2010/morbitz.pdf, dostęp: 09.04.2016.

(30)

i przyspiesza komunikację, ale i szkodzi rozwojowi i autoedukacji, jeżeli zdo- bycze techniki traktowane są jako środek zastępczy.

Rzeczywiste związki opierają się na bliskości drugiej osoby i pewnej wyłącz- ności, przy ograniczeniu kontaktów z innymi. To, co w realu intymne i wsty- dliwe, w wirtualnej rzeczywistości jest nacechowane nadmierną otwartością, którą umożliwia anonimowość81. Jednak zbyt duża bezpośredniość w stosun- ku do nowo poznanych osób kulturowo traktowana jest jako coś niestosow- nego. Internet zmienia tę sytuację, gdyż to właśnie posiadanie publicznego wizerunku jest rzeczą pożądaną przez sieciowe społeczeństwo, co daje poczu- cie bezpieczeństwa i umożliwia większą otwartość na drugiego. W świecie re- alnym zbyt duża szczerość może zaszkodzić nawet bliskim relacjom. Dlatego człowiek ogranicza swoją autoekspresję, zwłaszcza w toksycznych relacjach, wypierając pewne emocje do sfery podświadomości, stosując przy tym różne- go rodzaju mechanizmy obronne, takie jak sublimacja czy racjonalizacja. Taka represja ego sprawia, że ekspresja „ja” przenosi się do Internetu, ponieważ nie jest tam prawie niczym ograniczona, co sprawia, że użytkownik może ukazy- wać tę stronę osobowości, którą na co dzień z różnych przyczyn ukrywa, nie chcąc doświadczyć reakcji innych osób82. Globalne sieci tworzą nową jakość relacji międzyludzkich, próbując godzić ze sobą komfort oddalenia z potrze- bą bliskości, która związana jest z poszukiwaniem swojego miejsca w świe- cie. Złotym środkiem na taki stan rzeczy wydaje się członkostwo w rozległych sieciach, opartych na luźnych kontaktach83. Buduje to również kulturę uczest- nictwa, tzw. kulturę Web 2.0, umożliwiającą tworzenie treści (wpisy, zdjęcia, filmiki) i umieszczanie ich w nowych obiegach medialnych84.

Mówiąc o cyberprzestrzeni, możemy wyszczególnić pewne jej obszary, do których należą: fora dyskusyjne, chaty, portale gier, światy wirtualne, listy e-mailingowe, blogi, systemy Wiki, witryny audiowizualne, portale społeczno- ściowe85. W każdym z tych wymiarów cyberprzestrzeń pełni określone funkcje:

informacyjną – błyskawiczne dostarczanie różnorodnych treści,

ludyczną – oferta rozrywki, której wartość jest uzależniona od jakości pro- gramów i sposobu ich odbioru,

81 Por. A. Oleszkowicz, A. Senejko, Psychologia dorastania. Zmiany rozwojowe w dobie globalizacji, dz. cyt., s. 202.

82 M. Podgórski, Wirtualne społeczności i ich mieszkańcy. Próba e-tnografii, art. cyt., s. 192.

83 M. Biedroń, Lojalność, kosmopolityzm, koegzystencja w przestrzeni przepływów, w: Dziecko i jego socjalizacja w rodzinie, szkole i środowisku lokalnym, B. Matyjas (red.), Kielce 2013, s. 173.

84 A. Ogonowska, Uzależnienia medialne, czyli o patologicznym wykorzystaniu mediów, Kraków 2014, s. 33.

85 Zob. R.V. Kozinets, Netnografia. Badania etnograficzne online, Warszawa 2012, s. 124–127.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Obawa przed w³adz¹ mot³ochu jawi siê u Freuda, który uwa¿a³ siê przede wszystkim za lekarza, jako obawa przed utrat¹ zdrowia psychicznego przez kultu- rê, które to zdrowie

Znaczna część ludności i ziem polskich dostała się wówczas pod obce panowanie, zmieniły się formy ucisku, zmienił się układ sił we­ wnątrz klasy

Stęszewska located in the Wielkopolski National Park region (Wielkopolska). On the basis of Carlson's index ranges, waters of the Samica Stęszewska river were qualified

Z tych czy innych powodów Wróblewski postanowił się bronić. Po­ czątkowo liczył na to, że zdoła jakoś sprawę załatwić przez życzliwe sobie trzecie osoby,

Konwergencja technik i technologii pozwala na scalanie informa- cji oraz tworzenie zintegrowanych systemów informacyjnych 8 wspierających po- dejmowanie decyzji w sferze

W rozwoju e-biznesu dużą rolę odgrywa handel elektroniczny (e-commerce), którego wzrost zależy również od dostępu do Internetu gospodarstw domowych oraz celów, w jakich jest

Podobn definicj hazardu patologicznego przyjmuje Carson (por. 1090), przy czym preferuje on raczej termin „hazard kom- pulsywny”, sugeruj c tym samym, e okre lenia

Mimo iż jest to problem, z którym różne nauki społeczne, a zwłaszcza pedagogika, próbują się zmierzyć od dawna, to wciąż trudno jest skutecznie