• Nie Znaleziono Wyników

Ordynariusz w procesach beatyfikacyjnym

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Ordynariusz w procesach beatyfikacyjnym"

Copied!
13
0
0

Pełen tekst

(1)

Władysław Padacz

Ordynariusz w procesach

beatyfikacyjnym

Prawo Kanoniczne : kwartalnik prawno-historyczny 5/1-2, 177-188

(2)

ORDYNARIUSZ W PROCESACH BEATYFIKACYJNYCH

1. Rys historyczny. — U dział b isk u p ó w w postępow aniu,

zm ierzający m do w y n iesien ia na o łtarze chrześcijan , odznacza­ jący ch się h eroicznym w y zn aw an iem w ia ry i p ełnien iem cnót, był zaw sze w y b itn y , aczkolw iek nie w jed n ak o w y m stopniu p ra k ty k o w a n y w różn ych okresach h isto rii Kościoła. W p ie rw ­ szym bow iem sta d iu m jego istn ien ia i działalności b adanie cało k ształtu życia św iąto b liw y ch sług Bożych nie stanow iło tru d n e g o pro blem u : b isk u pi ograniczali się do m ilczącego p rzy ­ zw olenia n a oddaw anie p ry w a tn e j czci przez w iern y ch ty m w yznaw com C h ry stu sa, k tó ry c h dobrow olne oddanie życia za w iarę nie podlegało n ajm n iejszej w ątpliw ości.

Z chw ilą zaś rozpoczęcia zorganizow anego prześladow ania ch rześcijan na te re n ie Rzym u i w n iek tó ry ch okręgach p a ń ­ stw a, liczba m ęczenników zaczęła się pow iększać, a ty m sam ym k u lt p ry w a tn y in ten sy w n iej się ro zw ijał i rozszerzał, chociaż w szczegółach nie zaw sze w oparciu o ściśle a u te n ty c z n e fak ty . Stolica A postolska przeto, p rag n ąc u jąć go w ra m y dokładniej-« szych przepisów , zarządziła przed e w szy stk im u sta le n ie ko­ niecznych d an y ch history czn y ch , k tó re odnosiły się do całego przebiegu życia ch rześcijan um ęczonych za w iarę. W ty m celu papież K lem ens (92— 101) podzielił m iasto na 14 okręgów i m ian o w ał siedm iu n o tariu szy , k tó rz y m ieli obow iązek zapi­ sy w a n ia w szy stk ich fak tó w i okoliczności, zw iązanych z życiem i śm iercią każdego m ęczen n ik a. W te n sposób p o w sta ły A cta M a rty ru m h

1 P o r. M i g n e J. P ., P a tro lo g ia e c u r s u s c o m p le tu s , L u te tia e P a r i s i o ­ r u m 1857, 59, 160. — B e n e d i c t u s X IV , D e S e r v o r u m D ei b e a

(3)

178 K S . W Ł A D Y S Ł A W P A D A C Z

[2]

P rz y k ła d papieża podziałał na in n y ch bisk u pó w im p eriu m rzym skiego, k tó rzy rów nież polecili spisyw ać w szystko, co dotyczyło m ęczeń stw a c h rz e śc ijan w ich d ie c e z ja c h 2. K iedy ik ta b y ły ju ż gotowe, biskup zarząd ził urzędow e b adan ie ca- ości do k u m en tó w lu b ty lk o tych, k tó re odnosiły się do poszcze­ gólnych m ęczenników . W razie oceny pozyty w n ej legitym o- vał sp o n taniczny k u lt p ry w a tn y , pozw alając na cześć publicz- lą, k tó ra ograniczona do jed n ej diecezji, nosiła c h a ra k te r Izisiejszej b e a ty f ik a c ji3. B adanie tak ie było konieczne, aby m iknąć podstępnego a jed n a k m ożliw ego w n iek tó ry ch p rzy - >adkach działan ia lu d zi złej w oli lub fan a ty k ó w 4.

W ty m okresie działalność b isk u p a p rzy u d zielan iu zezwo- enia n a k u lt p ub liczn y b y ła h am o w an a w szakże odległością tolicy bisk u p iej od n iek tó ry ch gm in ch rześcijań skich i w yn i- ającą stąd tru d n o śc ią porozum iew ania się z nim i, albo b rakiem iraw dziw ych w iadom ości o m ęczeństw ie lu b o fakcie o ddaw a­ ła czci p ry w a tn e j. Pow szechny m zw yczajem było też wówczas, c a tio n e e t b e a to r u m c a n o n iz a tio n e , R o m a e , 1747, lib . 1, cap. 3, n. 1. —

D u c h e s n e , L ib e r P o n tific a lis , L u te tia e P a r is io r u m , 1886, 1, 213. ! P o r. B e n e d i c t u s X IV , dz. cy t. 1, 3, 3.

1 C h a r a k te r y s ty c z n e szczeg ó ły , o d n o sz ą c e się do u rz ę d o w e g o u z n a n ia czci p r y w a tn e j o d d a w a n e j św . P o lik a rp o w i, p o d a je E u z e b iu s z w s w o ­ je j „ H is to r ii” (M ig n ę P . G. 20, 339). — P o r. B e n . X IV , dz. cy t., 1, 3, 7: „ A c to ru m e x a m in i s u c c e d e b a t e c c le s ia s tic u m ju d ic iu m ... J u d ic iu m h o c in u n a q u a q u e d io e c e si a d s u u m p a r t i n e b a t e p is c o p o ru m ” . — G a g n a F., D e p r o c e s s u c a n o n iz a tio n is , R o m a e , 1940, 25; 30.— W sp ó łc z e sn e o k re ś le n ie b e a ty f ik a c j i d o b rz e u jm u je I n d e l i c a t o w s w y m d z ie le : „L e B a si g iu r id ic h e d e i p ro c e s s o d i b e a tif ic a z io n e ” , R o m a 1944, 65: „ L a b e a tific a z io n e d ’u n s e r v o d i D io im p o r t a n o n u n d e c re to d e fin itiv o m a so lo p r e p a r a tio , col q u a li l ’a u t o r i t a e c c le s ia s tic a p e r m e tt e e n o n im p o n e u n c u lto p a tr ic o l a r e v e rs o il m e d ism o , c ir - c o s c r itto a d e te m in a t i lu o g h i e c o n d e f in ite f o r m e ” (pag. 15).— P o r. V a n E s p e n , I u s E c c le s ia s tic u m u h iv e r s u m , V e n e tiis, 1781, p a r s 1, tit. 21, cap. 7, n u m . 11. P rz y c z y n ę ś m ie rc i k a ż d e g o m ę c z e n n ik a b a d a n o s k r u p u la tn i e , b o ja k m ó w i św . A u g u s ty n : „ M a r ty r e m n o n f a c it p o e n a , se d c a u s a ” (M i g - n e, P. L. 23, 310), a św . C y p r ia n : „ Q u o sn a m a u d e o in f ic e r e n u m e r u m v e s t r u m e t la u d e m p r a e c ip u i n o m in is p r a v a s u a c o n v e r s a tio n e d e ­ s t r u e r e ” (M igne, P . L. 4, 257).

(4)

że w łaściw y b isk u p p rzesy łał papieżow i im iona m ęczenników w raz z opisem ich ś m ie rc iδ, oraz zaw iad am iał sąsiednich b isk u ­ pów o ku lcie p u blicznym w sw ojej d ie c e z ji6.

Po okresie prześlad o w ań in te rw e n c ja biskupów w san kcjon o­ w an iu k u ltu p ry w a tn e g o m ęczenników nie n ap o ty k a ju ż na żadne tru d n o ści i celem w zm ocnienia swoich orzeczeń biskupi ro z p a tru ją sp raw ę k u ltu publicznego w raz z zeb ran y m ducho­ w ień stw em albo przygodnie, albo podczas uroczystości kościel­ n ych lu b też na synodach.

W ty m czasie zaczyna się szerzyć k u lt p ry w a tn y rów nież ty c h chrześcijan, k tó ry c h św iątobliw e życie jeszcze p rze d ich n a tu ra ln ą śm iercią było dla w szy stk ich w idoczne. P o w staw ał now y ty p św iętego — w y z n a w c y 1. J a k m ożna w nioskow ać z dzieła św. H ieronim a o św. H ilarym , początek oddaw ania czci w yznaw com d a tu je się od IV w iek u 8.

B iskup najczęściej p rzy w spółudziale synodu, pozw alał od­ daw ać cześć publiczną na sw oim te ry to riu m ty lk o tak iem u w zorow o żyjącem u chrześcijaninow i, po któ reg o śm ierci n a stę ­ pow ał cud, uczyniony za jego w staw ien n ictw em . Z anim je d ­ nak tak ie pozw olenie zostało udzielone, trz e b a było n ajp rzó d p rzeprow adzić szereg badań, odnoszących się do. życia w ew n ę­ trznego w y zn aw cy i jego postępow ania wobec Boga, bliźnich i siebie oraz wszcząć dochodzenia co do istn ien ia sam ego cudu.

• W szystkie te czynności w ym ag ały w iększego w kład u pracy, niż stw ierd zen ie św iętości p rzy oczyw istym fakcie m ęczeństw a. C ały p rzebieg b adań b y ł spisyw any i w raz z koniecznym i do­ k u m en ta m i dołączony ad A cta S an cto ru m , po czym dopiero b isk u p sam b adał spraw ę i n astęp n ie pozw alał na oddaw anie

5 P o r. M i g n ę , P . G. 5, 802; — P . L. 4, 264. — B en . X IV , dz. c y t. 1, 4, 4.

6 P o r. B en. X IV , dz. cy t., 1, 4, 1.

7 D o n ic h s to s u ją się sło w a G rz e g o rz a św . (H orn. I I I in E v a n g e lia , M i g n ę P . L. 76, 1089): Q u a m v is o ccasio p e rs e c u to ris d e sit, h a b e t ta m e n p a x s u u m m a r ty r i u m , q u ia e t si c a rn is c o lla f e r r o n o n su - b iic im u s, s p i r it u a li ta m e n g la d io c a r n a l ia d e s id e r ia in m e n te t r u c i ­ d a m u s ” .

8 P o r. M i g n e , P . L. 23, 45; — P . G. 67, 1075.

(5)

180 K S . W Ł A D Y S Ł A W P A D A C Z [4]

czci publicznej, w zględnie zab ra n ia ł jej szerzenia®. A k ta zaś, podobnie ja k p rzy sp ra w ac h m ęczenników , b y ły odesłane do R zym u. Stolica A postolska albo m ilcząco godziła się n a k u lt w yznaw cy, w prow adzony przez biskupa, albo p o tw ierd ziła go w yraźn ie, albo też nie ty lk o potw ierdziła, lecz rozciągała ten k u lt na cały Kościół. R ów nało się to dzisiejszej k a n o n iz a c ji10. P ierw szy m , którego k an o n izacja n a stą p iła w te n sposób, był św. W igiliusz biskup i m ęczennik, żyjący w IV w ieku u . Podo­ b n ie został ap ro b o w an y k u lt św iętych: J a n a C hryzostom a, M aura, T ru d p e rtu sa, W illib ald a i in ny ch 12.

W ow ych czasach a p ro b a ta nie m iała z góry określonych form : m ogła w yrażać się albo przez um ieszczenie św iętych w spisie, albo przez fo rm a ln e urzędow e ogłoszenie, albo też przez pozw olenie na p rzeniesien ie ciała i um ieszczenie go pod ołtarzem , w zględnie przez u stan o w ien ie św ięta lub fo rm u larza M szy św. i t p . 13. N iekiedy papież po o trz y m an iu akt, albo sam zatw ierd zał k u lt św iętego dla całego K ościoła lub też z pom ocą o b rad ująceg o w ty m czasie soboru pow szechnego lub p a rty k u ­ larnego. Z darzyło się to np. na synodzie rzy m sk im (993 r.), gdy L u ita lfu s, bisku p au gsbursk i, om aw iający życie i cuda U lryka, swego p o p rzed n ika na tro n ie , poprosił papieża J a n a XVI (985— — 996) o zaliczenie go w poczet św iętych 14. Papież, zbadaw szy dokładnie całą sp raw ę i poradziw szy się obecnych na synodzie

9 P o r. B en . X IV , dz. cy t., 1, 6, 2. 10 P o r. B en. X IV , dz. cy t. 1, 6, 8. — G a g n a F., dz. cy t. 30. 11 A k ta b o w ie m te g o m ę c z e n n ik a b y ły w y s y ła n e do R z y m u , g d z ie p a p ie ż p rz e z u m ie sz c z e n ie im ie n ia w k a ta lo g u ś w ię ty c h , ty m sa m y m k a n o ­ n iz o w a ł św . W ig iliu sz a (w z m ia n k a w A. S. S. n a d z ie ń 26 c z e rw c a ). — P o r. G a g n a , dz. cy t., 30.

12 Z a z n a c z y ć t u n a le ż y , że w y r a z y „ s a n c tu s ” i „ b e a tu s ” b y ły aż do X V II w ie k u s y n o n im a m i. D o p ie ro p o d czas p ro c e s u św . F ra n c is z k a . S a le z e g o u s ta lo n o n o m e n k la tu r ę , n a z y w a ją c b ło g o s ła w io n y m te g o słu g ę B ożego, k tó r e g o u z n a n o za b e a ty f ik o w a n e g o , ś w ię ty m z aś teg o , k tó r e g o p ro c e s k a n o n iz a c y jn y z a k o ń c z y ł się p o m y ś ln ie . — P o r. B en . X IV , dz. cy t. 1, 23, 3.

13 P o r. B en . X IV , dz. c y t., 1, 2— 7. 14 P o r. B en. X IV , dz. cy t., 1, 8, 2— 15.

(6)

biskupów , zadośćuczynił prośbie L u ita lfu sa i w sposób u roczy­ sty kanonizow ał U lry k a 1δ. .

Od chw ili p ierw szej uro czy stej k an o n izacji zaczęły coraz liczniej n ap ły w ać do Stolicy A postolskiej p ety cje od biskupów z ró żn y ch diecezji św iata katolickiego. Po dok ładn ym ich zba­ daniu często okazyw ało się, że b ra k je s t jasn y ch dow odów albo na heroiczność cnót, albo na św iątobliw ość życia k a n d y ­ datów n a o łtarze. Położono przeto nacisk na stw ierd zen ie ist­ nienia dow odów św iętości, a szczególniej na cuda i _ zeznania w iarogodnych św iadków 16. Z eb ran ie zaś p o trzeb n y ch dow o­ dów należało do obow iązków tego biskupa, k tó ry w niósł prośbę o urzędow e w p row adzenie sługi Bożego do k atalo g u św iętych. Jeżeli zaś chodzi o k u lt w yznaw ców lu b m ęczenników· w ob rę­ bie poszczególnych diecezji, całe postępow anie b eaty fik acy jn e, przeprow adzone było n iedokładnie, a n a w e t w oparciu o nie­ praw dziw e fak ty , co w rez u lta c ie nie w pływ ało dodatnio na a u to ry te t biskupów , w y d a ją cy c h czasam i m y ln e orzeczenia. Chcąc przeto zapobiec skargom i m ożliw ym nadużyciom oraz u jąć p ro ced u rę kościelną w ra m y przepisów g w a ra n tu jąc y c h pew ność w w y k azy w an iu o b iek ty w n ej p raw d y , papież A lek­ san d er III w ro k u 1170 d e k re tem A u d iv im us zarezerw o w ał Stolicy A postolskiej w ynoszenie n a o łtarze w szystkich sług Bożych 17.

Mimo ty ch ryg oró w p raw n y ch , sam a zasada w yłącznej k om ­ p e te n c ji Stolicy A postolskiej w sp raw ach b e a ty fik a c y jn y c h m ogła nasu w ać pew ne fak ty czn e w ątpliw ości, dlatego zdarzało się, że n iek tó rzy biskupi, jeszcze sam i, bez in geren cji p ap ie­ skiej, p rzep ro w ad zali b e a ty fik a c je . P ra g n ą c u sun ąć w szelkie n iejasności i w ątpliw ości, papież S y k stu s V, p o rzą d k u jąc po b u rzliw y ch o k resach w życiu Kościoła, całą ad m in istra c ję ko­

15 J e s t to p ie r w s z a u ro c z y s ta k a n o n iz a c ja w h is to r ii K o śc io ła . P o r. J a f f é, R e g e s tr a P o n tific u m R o m a n o r u m , L ip s ia e 1888, η. 3848 (b u lla „ C u m c o n v e n tu s ” ). 16 P o r. B en. X IV , dz. c y t., I, 29, 10; ■— J a f f é , dz. cyt., n. 5732. 17 c. 1, X , I I I , 45. D e k r e t te n , w y d a n y w s p r a w ie p a r t y k u l a r n e j , n a b r a ł o g ó ln e j m o cy p r a w n e j d o p ie ro p rz e z u m ie sz c z e n ie go w D e k r e ta ła c h G rz e g o rz a IX .

(7)

182 K S . W Ł A D Y S Ł A W P A D A C Z

[

6

]

ścielną w R zym ie i u sta n a w ia ją c w ro k u 1587 b u llą Im m ensa

15 k ongregacji, jed n ej z nich m ianow icie K ongregacji O brzę­

dów, zlecił prow adzenie w szy stk ich bez w y ją tk u sp ra w b e a ty ­ fik a c y jn y c h i k a n o n izacy jn y ch 18.

2. Okres przedkodeksowy. — Rok ustan o w ien ia K o ngregacji

O brzędów należy uw ażać za doniosłą d a tę w rozw oju p raw a beaty fik acy jn eg o i kanonizacyjnego: ce n traliza c ja w rę k u p a­ pieża, a jednocześnie dokładne określenie, do czego są upow aż­ nien i b isk u p i ord y n ariusze, w p ra k ty c e i sk u tk a c h okazały się czynnikiem u łatw ia ją c y m i g w a ra n tu ją c y m w łaściw e i bez­ błędne p rzep ro w adzen ie procesów b e a ty fik a c y jn y c h i k a n o n i­ zacyjnych. Licznie bow iem w n astęp n y ch la ta c h zaczęły w p ły ­ w ać od biskupów p rośby w sp raw ach b eaty fik a c y jn y c h . P rz y bliższym b ad a n iu ow ych próśb i załączonych ^ dokum entów okazyw ało się, że n iek tó re św iątobliw e żyjące osoby od daw n a już o d b ierają cześć publiczną, o in n y ch zaś istniało ty lk o pow ­ szechnie m niem anie, że są osobam i św ięty m i i że p ry w a tn ie w m odlitw ach w zyw ano ich p o średnictw a. N iekiedy w szakże k u lt p ry w a tn y zbyt szybko p rzek ształcał się w publiczny, acz­ kolw iek b ra k było dow odów św iętości. P ra g n ą c na przyszłość usun ąć w szelkie tru d n o ści, papież U rb an V III w y d ał k ilk a za­ sadniczych zarządzeń, z k tó ry c h w pierw szy m rzędzie należy w ym ienić:

a) d e k re t Św. O fficjum z d n ia 13 m arca 1625 r . 19, b) encyklikę z dnia 12 m arc a 1631 r . 20,

c) k o n sty tu c ję C oelestis H ieru salem z dnia 5 lipca 1634 r . 21. D e k re t Św O fficium przypom ina, że oddaw anie czci publicz­ nej słudze Bożem u zarów no na te re n ie jed n ej, jak i k ilk u die­ cezji, może n astąp ić jed y n ie na m ocy decyzji Stolicy A postol­ skiej, a n astęp n ie upow ażn ien ia biskupów do u d zielenia lu b od­ m ow y a p ro b a ty dla w y d a n ia d ruków , opisujących życie, cuda lu b o bjaw ien ia osób z m arły ch w opinii św iętości. Prócz tego de­

18 P o r. B en . X IV , dz. cy t., I, 16, 1; — In d e lic a to S., dz. cy t., 20.

19 P o r . C o d icis iu r is c a n o n ic i fo n te s , c u r a P . C a rd . G a s p a r r i, IV , η. 719. 20 P o r. Cod. iu r is c a n o n ic i fo n te s , c u r a P . C a rd . G a s p a r r i e t s tu d io In s t.

C a rd . S e re d i, V II, n. 5336.

(8)

k r e t w razie p ro w adzen ia procesu drogą zw yczajną nak azy w ał u sunąć oznaki czci publicznej.

E ncy klik a z d n ia 12 m arc a 1631 r. p odała dokładne norm y, w edług k tó ry c h bisk u p i m ieli prow adzić proces diecezjalny sługi Bożego, p rze słu ch u ją c pod p rzysięgą w iarogodnych św iad­ ków i b ad ając pism a oraz d o k u m en ty . O ba d e k re ty zostały po­ tw ierdzo n e przez k o n sty tu c ję C oelestis H ieru salem , k tó ra u s ta ­ liła, że p o stępow anie b e a ty fik a c y jn e będzie się sk ładało z dw óch części: pierw sza, to proces zw yczajny, p rzepro w adzo ny w łasną pow agą o rd y n ariu sza, d ru g a — proces apostolski, p rzep ro w a­ dzony w diecezji rów nież przez o rd y n ariu sza, ale na m ocy szczególnego polecenia i upow ażn ien ia Stolicy A postolskiej. K o n sty tu c ja poleca rów nież o rd y n ariu szo m przep row ad zen ie procesu su p e r non cultu.

Jeżeli chodzi o sądow e zb ieran ie pism sługi Bożego, jako sta ła pro ced u ra, a nie sporadyczna, zjaw ia się dopiero w w ieku X V II 22. U ta rła się w szakże p ra k ty k a ju ż od U rb ana V III, że biskup, p rzep ro w ad zając proces in fo rm acy jn y , zw racał się rów nocześnie za p o śred n ictw em p o stu la to ra do K ongregacji O brzędów z p rośbą o pozw olenie zeb ran ia pism sługi Bożego 23. Po n ad ejściu zezw olenia grom adził w szystkie pism a p rzy w spół­ u dziale try b u n a łu , złożonego z sędziego, p ro m o to ra fiskalnego

i k an c le rz a K u rii, a n a stę p n ie z odpow iednim pism em p rzesy ­ łał do R zym u.

3. P ra w o kodeksow e. — K odeks P ra w a K anonicznego podał do kład n e n o rm y dotyczące p ra w a i obow iązków ord y n ariu sza w procesach b e a ty fik a c y jn y c h . P rz ed e w szy stk im stw ierdza, że o rd y n ariu sz w łasn ą pow agą może rozpocząć i przeprow adzić c a ły tok postępow ania, sk ła d a ją c y się z trz e ch n a stę p u jąc y c h części:

a) proces in fo rm acy jn y ,

b) proces o stw ierd zen ie b ra k u k u ltu publicznego, c) zebran ie i sądow e rozpoznanie pism sługi Bożego 2i.

22 P o r. B e n . X IV , dz. cy t., II, 24, 2; — N o v a l J., C o m m e n ta r iu m C o ­

d ic is I u r is C a n o n ic i, A u g u s ta e T a u r in o r u m — R o m a e , 1932, 145.

23 P o r. N o v a l J., dz. cy t., 163. 24 K a n . 2038 § 2.

(9)

184 K S . W Ł A D Y S Ł A W P A D A C Z

[ 8 ]

In ic ja ty w ę do wszczęcia ty ch procesów d aje albo sam o rd y ­ n ariu sz m iejsca, w y stę p u ją c y jako powód, albo, stosow nie do p rzep isu k an o n u 2003 § 1, osoba fizyczna lub p raw n a, lub n a ­ w e t określona g ru p a k ato lik ó w św ieckich. O rd y n ariu sz zaś w pierw szy m rzędzie p ow inien się przekonać, czy posiada kom ­ p e te n c ję do p ro w ad zen ia k o n k re tn e j sp raw y św iątobliw ego k a n d y d a ta n a ołtarze. K odeks w y raźn ie bow iem stw ierd za, że ta k a k o m p eten cja p rzy słu g u je ordyn ariu szo w i m iejsca te r y ­ to riu m kościelnego, w k tó ry m sługa Boży albo zm arł, albo też dokonał c u d u .23. P rz y czym k an o n 1999 § 1 i 2 p rzy po m ina o w yłączn ej k o m p eten cji Stolicy A postolskiej w sp raw ach bea­ ty fik a c ji i kanonizacji, o rd y n ariu szom zaś m iejsca, rozum ianym w ed łu g p rzep isu k an o n u 198 § 2, p rzy słu g u ją ty lk o te u p ra w ­ nienia, k tó re kodeks w y raźn ie w ym ienia 26. W ikariuszow i ge­ n e ra ln em u ty lk o w ów czas p rzy słu g u je n ależn a kom petencja, o ile o trzy m a szczególne u pow ażnienie swego o rd y n ariu sz a 27. P oza ty m o rd y n ariu sz nie od raz u m oże d efin ity w n ie p rzyjąć prośbę, ale jednocześnie z b ad an iem sw ej k o m p eten cji pow i­ n ie n 'sz c z eg ó ło w o zapoznać się z życiorysem proponow anego k a n d y d a ta n a ołtarze, żeby w ogólnych zary sach przekonać się czy:

a) opinia o św iętości szerzy się spontanicznie i n ie p rz e r­ w an ie 28,

b) zm arła osoba św iąto bliw a p rak ty k o w a ła w każdej oko­ liczności swego życia w sto p n iu n iep rzeciętn y m cnoty teo ­ logiczne, k a rd y n a ln e i pochodne 29,

c) za jej p o śred n ictw em zd arzały się nad zw yczajne u zd ro ­ w ien ia, k tó re m ogą być przez K ościół u zn an e za cuda.

25 K a n . 2039 § 1. 26 К а и . 1999 § 3. 27 K a n . 2002. 28 P o r . M a c h e j e k — P a d a ć z, S p r a w y b e a ty f ik a c y j n e n a te r e n ie d ie c e z ji, P o z n a ń 1957, 48, 268, n s. te r e n ie d ie c e z ji, P o z n a ń 1957, 48, 268 ns. 29 P o r. B en . X IV , dz. cy t., II , 39, 7; — B l a h e r D ., T h e o r d in a r y

p ro c e s se s in c a u se s o f b e a tific a tio n a n d c a n o n iz a tio n , W a s h in g to n

(10)

N ab ran ie te j pew ności m o raln ej co do słuszności wszczęcia procesu w ym aga głębokiej an alizy faktów , podanych w życio­ ry sie i w nikliw ości p rzy ich ocenie. S ku teczn ą pomoc pow inien tu okazać biskupow i p o stu la to r lu b w icep o stu lato r spraw y. N ajczęściej bow iem byw a, że pow odem w spraw ie jest zakon, zgrom adzenie lu b in n a osoba p raw n a. W tak im w y p adk u po­ stu la to r, m ieszk ający w Rzym ie, m ia n u je n a te re n ie diecezji w icep o stu lato ra, jako swego zastępcę i te n w łaśn ie k ap ła n u ła ­ tw ia ord y n ariu szo w i zapoznanie się z odpow iednim i m a te ria ła ­ m i biograficznym i, odnoszącym i się zarów no do życiorysu, jak i do w szelkiej działalności k a n d y d a ta na o łtarze. Jeżeli się zda­ rzy, że o rd y n ariu sz jest pow odem i w łasn ą pow agą rozpoczyna procesy b e a ty fik a c y jn e n a tere n ie diecezji, w ów czas sam w y ­ znacza i m ia n u je p o stu la to ra 30.

Po d okonaniu ty c h czynności n a stę p u je m ian o w anie try b u n a łu , w sk ład k tó reg o w chodzą: trz e c h sędziów, pro m o tor w iary , no­ tariu sze, w oźny sądow y 31. K ażdy z trz e ch procesów b e a ty fik a ­ cy jn y ch na te re n ie diecezji może prow adzić osobny try b u n a ł. Jed n ak że ze w zględów p rak ty c zn y c h zazw yczaj do w szystkich procesów o rd y n ariu sz w yznacza nie ty lk o ty c h sam ych sędziów' i prom oto ra, ale rów nież notariuszów .

4. Szczególne obowiązki ordynariusza. —

a) D okonaw szy na prośbę w icep o stu lato ra w y bo ru i m ian o ­ w an ia posiad ający ch odpow iednie k w alifik acje członków t r y ­ b u n a łu , o rd y n ariu sz w yznacza te rm in pierw szej sesji, w sk a­ zując jednocześnie m iejsce, gdzie m a się odbyć, a n astęp n ie zleca kan clerzo w i K u rii urzędow o pow iadom ić w szystk ich za­ in tereso w an y ch 32. Jeżeli o rd y n ariu sz jest k rew n y m sługi Bo­ żego, nie p o w inien osobiście przew odniczyć n a sesjach, ale w y ­ znaczyć trz e ch sędziów, z k tó ry c h jed en o trzy m a n o m inację na

30 P o r . M a c h e j e k - P a d а с z, dz. c y t., 252 ns. 31 K a n . 2040.

32 K a n . 2040. — P o r. M a c h e j e k - P a d a c z , dz. cy t., 288 n s, o ra z w z ó r f o r m u la r z a n a I s e s ję , s tr . 362 ns.

(11)

186 K S . W Ł A D Y S Ł A W P A D A C Z

[ 1 0 ]

przew odniczącego całego try b u n a łu 33. P o k rew ień stw o liczy się nie ty lk o w e w szy stk ich sto p n iach linii p ro stej, ale rów nież i b o c z n e j34.

b) B ierze udział w pierw szej sesji każdego procesu i składa w yznaczoną przez praw o p rzysięgę o zachow aniu ta je m n ic y 35, a n a stę p n ie odbiera inną, obszerniejszą, od sędziów, prom o tora w ia ry i n o tariu szó w oraz przysięgę n a słuszność sp ra w y od w i- cep o stu lato ra. Co się ty czy woźnego sądow ego, te n sk łada k ró t­ ką przysięgę, że obow iązki będzie sp ełn iał d okładnie 3e. G dyby o rd y n ariu sz osobiście przew odniczył sesjom try b u n a łu , w ted y sk ład a rów nież przysięgę, że nie będzie p rzy jm o w ał żadnych darów od osób z ain tereso w an y ch pro w adzoną sp raw ą 37.

c) O rd y n ariu sz czuw a n a d przebiegiem każdego procesu i co p ew ien czas, o ile możności, w zyw a do siebie przew odniczącego dla złożenia spraw ozd ania z dok o n an y ch czynności i rozw iąza­ nia tru d n ości, k tó re b y się w ciągu procesu w yłoniły.

d) W procesie zb ieran ia pism sługi Bożego, jeżeli o rd y n a ­ riu sz z w łasn ej in ic ja ty w y rozpoczyna proces, w ów czas sam bezpośrednio zarządza, żeby w szystkie pism a zostały przez w y ­ znaczony try b u n a ł zeb ran e i rozpoznane 38. Jeżeli zaś proces został rozpoczęty n a p rośbę osoby fizycznej lu b p ra w n e j, w ów ­ czas o stosow ne zezw olenie n a zb ieran ie pism prosi o rd y n a ­ riu sza p o stu lato r, do któreg o n ależy cała dalsza tro sk a zw iązana z tą żm u d ną p racą w n iek tó ry ch procesach b eaty fik acy jn y ch . W każdym razie o rd y n ariusz, za p o śred n ictw em e d y k tu ogło­ szonego w zasadzie w każdej p a ra fii sw ej diecezji, zw raca się do w szy stk ich w iern y ch , zaw iad am iając ich, że zbiera się pis­ m a sługi Bożego i w zyw a p osiadających tak ie pism a do dorę­ czenia ich d iecezjaln em u try b u n a ło w i b e a ty fik a c y jn e m u 39.

e) W procesie h isto ry czn y m pow ołuje kom isję w składzie

33 K a n . 2039 § 1. 34 В 1 a h e r D., dz. cy t., 116; N o y a l , d z. cyt., II , 156. 35 K a n . 2037 § 2. 36 K a n . 2037 § 1; — P o r. M a c h e j e k - P a d а с z, dz. cy t., 36 ns. 37 C o d e x p r o p o s tu la to r ib u s , R o m a e 1929, 29. 38 К а п . 2038, 2039, 2044. 39 К а п . 2043 § 1.

(12)

trz e ch członków sp ecjalistó w w zak resie p rzep ro w ad zen ia b a­ dań h isto ry czn y ch i arc h iw a ln y c h 40.

f) J e s t zw yczajem , zaw sze godnym pochw ały, że przed za­ kończeniem procesu in form acy jn eg o o rd y n ariu sz w zyw a do siebie oddzielnie w icep o stu latora, p ro m o to ra w ia ry i jeżeli nie w szystk ich sędziów, to p rz y n a jm n ie j przew odniczącego tr y b u ­ n ału. Ci zaś nie będąc zw iązani przy sięg ą zachow ania taje m n ic y w sto su n k u do w łasnego biskupa, szczerze w ypow iedzą się o m ożliw ościach pom yślnego dalszego biegu sp raw y lu b też w skażą na przeszkody, k tó re należałoby u su n ąć przed w y sła ­ niem ak t do K o n greg acji Obrzędów.

g) Po stw ierd zen iu zgodności kopii z o ry g in ałem a k t proce­ sów b e a ty fik a c y jn y c h 41 przew odniczący try b u n a łu w raz z no­ tariu sz e m w ręcza ory g in ał i kopię ordyn ariu szow i, k tó ry cho­ ciaż u fa w y b ra n e m u przez siebie try b u n a ło w i i w icep ostula- torow i, to je d n a k może jeszcze osobiście zbadać, czy w szystkie drobiazgow e form alności zostały w toku procesów zachow ane. Jeżeli m a zastrzeżenia, spow oduje, żeby je try b u n a ł jak n a j­ szybciej u su n ął.

h) W ażne znaczenie posiadają o sta tn ie sesje, k tó ry c h te rm in o rd y n ariu sz u sta la w po ro zu m ien iu z przew odniczącym tr y b u ­ nału. N a sesjach ty ch należy sk ru p u la tn ie zachow ać w szelkie form alności, przew id ziane w urzęd o w y ch fo rm u la rza c h n a za­ kończenie sesji procesów b eaty fik a c y jn y c h , w przeciw n ym bo­ w iem razie pro m o to r g e n e ra ln y w y su n ie zarzu ty , k tó re na w iele la t m ogą odsunąć dalszy bieg procesu b eaty fikacy jneg o sługi Bożego 42.

Pow yższe szczególne obow iązki w procesach b e a ty fik a c y j­ n ych na te re n ie diecezji nie w y c z e rp u ją szeregu zagadnień, cią­ żących n a biskupie, jako o rd y n ariu sz u m iejsca 43. Z ad ania te

40 A. A. S., 1930, 87 n s ; — A. A. S., 1939, 174; — P o r I n d e 1 i с a t o S., L e b a si g iu r id ic h e d e l p ro c e s so d i b e a tific a z io n e , R o m a 1944, 120 n s . ; — B l a c h e r D., dz. cy t., 231. 41 K a n . 2055, 2056. 42 P o r. M a c h e j e k - P a d a c z, dz. c y t., 300 n s, — 308, — 312 n s ; — 394—400. — G a g n a F., dz. cyt., 140 n s. 43 P o r. G a r c e a u C h., L e rôle d u p o s tu la te u r d a n s le s p r o c è s o r d i- ’ n a ir e s de b é a tific a tio n , R o m e, 1954, 120.

(13)

188 K S . W Ł A D Y S Ł A W P A D A C Z

[12]

ulegają pow iększeniu lub n a w e t pom nożeniu, zależnie od cha­ r a k te ru k o n k re tn e j sp raw y . Zw łaszcza sp raw y h istory czn e w y ­ m agają w iele zm ysłu k ry ty czn eg o i w łaściw ej oceny ze stro n y w yznaczonych sp ecjalistów , ale rów nież p iln ej czujności i bez­ pośredniego zain tereso w an ia w łaściw ego o rd y n ariu sza. Podob­ nie rzecz się m a ze spraw am i, w k tó ry c h a rty k u ły p o stu la to ra lub p y ta n ia pro m o to ra w ia ry są zbyt ogólnikow e. N ieprzeciętna znajom ość p raw a b eaty fik acy jn eg o i kanonizacy jneg o przez o rd y nariu sza, ja k rów nież jego czu jn a i d y sk re tn a ingerencja, m ogą w dużej m ierze przyczynić się do p o staw ienia w e w łaści­ w ym św ietle postaci k a n d y d a ta na ołtarze, oraz przyśpiesze­ nia sam ego to k u postępow ania b eaty fik acy jn eg o, w zględnie je ­ go za trzy m a n ia w razie w y k ry c ia fak tó w i okoliczności, p rze­ m aw iający ch za ro ztro p n y m zw olnieniem tem p a p rac try b u ­ nału.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Aż do wyjścia następnego I1I/IV zeszytu, uprasza się wszelką korespon­ dencję redakcyjną nadsyłać pod adresem Administracji „Pamiętnika Lite­ rackiego“ we

The system identification block will use the control action results from the controller block and the measured course angle as input and then begin estimating the system’s param-

Prace ofiarowane Kazimierzowi Wóycickiemu — Wilno 1937. Wóycickiego) — a znamienna przez to, że hołd, którego jest wyrazem, złożony jest nie tylko przez

Jeśli zaś — jak to autor stwierdza — „wszelkie metody na- turalistyczne, a z nimi i Taine, odzyskują częściowo swe upraw­ nienia“ (s. 159), to jest to

Podlachy o miniaturach i malatu- rach Psałterza’, i ona właściwie żadnej nowizny nie wniosła, bo wyraźnie zaznaczył autor, że jego dawniejsze wywody

De aanwezige kabels, leidingen en vreemde objecten dienen t e worden getoetst aan de volgende leidraden v a n de Technische Adviescommissie voor de

De aanwezige kabels, leidingen en vreemde objecten dienen t e worden getoetst aan de volgende leidraden van de Technische Adviescommissie voor de

The streamwise cross-correlation function between the large- and small-scale motions can be represented as an iso-contour map, as shown in figure 1a, where the time lags indicate