• Nie Znaleziono Wyników

Nieznane fragmenty korespondencji Adama Naruszewicza z królem Stanisławem Augustem z lat 1793-1794

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Nieznane fragmenty korespondencji Adama Naruszewicza z królem Stanisławem Augustem z lat 1793-1794"

Copied!
7
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

ANDRZEJ FELIKS GRABSKI

N ie zn a n e fra g m en ty k o resp o n d en cji A d a m a N a r u sz e w icz a

z k ró lem S ta n isła w em A u g u stem z la t 1793— 1794

Po dwóch tomach „Listów” Stanisław a Trembeckiego (1954), tamie

„Korespondencji” Franciszka Karpińskiego (1958) oraz dwóch potężnych

Volum ina

c h „Korespondencji” Ignacego Krasickiego, otrzym aliśm y no­

wy zibdór epistolograficziny z XVIII stulecia: „Korespondencję” Adama

Naruszewicza 1. Zasadniczego zrębu publikowanych listów dostarczył w y­

dawcy zbiór Ludwika B e r n a c k i e g o , któ ry udało się m u uzupełnić

dziewięćdziesięciomai now ym i listami. W ydawca zdaje sobie spraw ę z nie^

kompletności publikowanego zbioru, co też podkreśla w e w stępie (s. XII).

Obejmując kw erendą wszystkie ważniejsze archiwa i biblioteki k rajo ­

we, a częściowo i zagraniczne, nie w ykorzystał on jednakże obiorów Wo­

jewódzkiego Archiwum Państwowego w Łodzi. Tam właśnie, w zbiorach

Juliana i Kazimieirzai Bartoszewiczów znajdują się fragm enty niezna­

nej — o ile m i wiadomo — korespondencji biskupa z królem (cztery li­

sty) O ich istnieniu (błędnie uznając je za autografy) wspom niał już swe­

go czasu S. L i p e c k i 2, po nim zaś także A. R o s e n b e r g 3. Listy

te nie zostały w ykorzystane przez B a r t o s z e w i c z a w jego szkicu

biograficznym o A. Naruszewiczu, ani, o ile nam wiadomo, w żadnej póź­

niejszej pracy, po monografię M. N. R u t k o w s k i e j w łączn ie4.

Fragm enty korespondencji Adama Naruszewicza z królem zachowały

się w kopiach sporządzonych ręk ą Juliana Bartoszewicza. Listy pocho­

dzą z la t 1793—1794, z czasu, kiedy zasłużony historyk i poeta osiadł

na stałe w Janowie. Kopisto nie podał, skąd uzyskał te listy, jest jednak

najbardziej 'prawdopodobne, że m iał przed soibą ich oryginały. Wskazy­

w ałyby na to noty m arginalne J. Bartoszewicza, znajdujące się przy

listach z 31 m aja 1793, 16 lutego 1794 i 7 kw ietnia 1794. Te w łaśnie kopie

stanowią podstawę publikowanego niżej tekstu. Przy kom entarzach po­

sługujem y się niejednokrotnie w yjaśnieniam i J. P 1 a 1 1 a, co każdora­

zowo zaznaczamy.

1 K orespon den cja A dam a N aruszew icza 1762-—1796, z papierów po Ludwiku B e r n a c k i m uzupełnił, opracował i w ydał Julian P l a t t , pod redakcją Tadeusza M i k u l s k i e g o , W rocław 1959, s. XVI, 611.

2 S. L i p e c k i , Z b io ry im . Juliana i K a zim ierza B artoszew iczów , Kraków 1929, s. Ü3, odbitka z „Głosu Narodu".

3 A. R o s e n b e r g , Z biory rękopiśm ienn e M iejskiego M uzeum H istorii i S ztu ki

im . J. i K . B artoszew iczów w Łodzi, Łódź 1938, s. 24.

4 M. N. R u t k o w s k a , Bishop A d a m N aru szew icz and his H istory о / the

Polish Nation, A Critical S tudy, Wahimgtom 1941, The Catholic U niversity o f Ame­

rica Plress.

PRZEGLĄD HISTORYCZNY Tom LI — zeszyt 4

(3)

702

A N D R Z E J F E L IK S G R A B S K I

I

STANISŁAW AUGUST DO ADAMA NARUSZEWICZA

Białystok, 31 m aja 1793

Kopia ręką J. Bartoszewicza. WAP-Łódź, Zbio ry J. i K. Bartoszewiczów,

t . 118, s. 1—2.

z Białegostoku 31 Maii 179:·! ·’' Mój Biskupie kochany! 6

Nudno mi, że o tobie n ic n ie w iem . Pytam się w jakim jesteś zdrowiu? jak się Moskale z tobą obchodzą, i w tej części która jeszcze nasza, i w ich nowym kordonie?7. Jeżeli cię przecie intraty dochodzą? Gospodarstwo jak idzie [?] De- flu ita c ja 8 co obiecuje? Z B ereśn iew iczem 9 co się dzieje? Jak się scena grodzień­ ska skończy, w ted y ja w am dam wiedzieć, kiedy m acie do mmie przybywać.

Te just je najprzód uspokój mi responsem na list mój niniejszy. Potem Cię proszę o dzieło n iew ielkie, bo bym chciał żeby go n ie było nad arkusz drobno za­ pisany. To jest iproszę o responsá na k w estje te:

1) Kiedy skończyło się u mas regim en pure monairchicum? 2) Kiedy m ixtum ?

3) Kiedy w cale zepsuł się rząd i osłabiał naród? 4) W czym nas skrępow ał rok 1717? 10

5) W czym [sejm] Radomski >1767?11 6) W czym rok 1775?12

7) W czym pryncypalnie uszczęśliw ił nas na mom ent 1791 [?]

8) Kiedy odpadł Śląsk i Pomeranja?

9) Kiedy Inflanty większe, Smoleńsk, Czerniechów, Kijów? 10) Kiedy Prusy pierw sze [?]

11) Kiedy Prusy drugie, Galicja i Biała Ruś [?]

A przy każdym responsie, krótko i jasno, kto czemu b ył w inien, jak w dobrym tak w z ły m 18.

5 Na marginesie dopisek J. B arto szewic za: „Króla S. A. cały własnoręczny bez podpisu”.

0 Odpowiedzią na ten list je st list Naruszewicza z 8 cz erwca 1793 r.; J. Platt, Korespondencja ..., nr 375, s. 443—445.

7 Część diecezji Naruszewicza znalazła się pod zaborem.

8 Defluitacja — tu: spławianie; w Uście do króla z 8 czerwca 1793 pisze Naru­ szewicz: „Defluitacja też m oja niewiele obiecuje dla małości zboża, którego ledwo 2500 korcy do Gdańska posłałem”, J. Platt, Korespondencja ..., s. 444.

9 Józef Bereśniewicz, siostrzeniec biskupa, pracował w kancelarii królewskiej prze z siedem lat (J. Platt, Korespondencja..., nr 369, s. 438), w y je ch ał do Janowa w celach matr ymonialn ych (tamże, s. 438), gdzie zjechał w początku roku, w czerwcu w y sła ł g.o ju ż Naruszewicz w N owogródzkie (tamże, nr 375, s. 444).

10 Król zapytuje o tzw . S ejm Niemy, w Warszawie 1 lutego 1717 r.

11 Król zapy tu je o se jm n a d zw y cza jn y w Warszawie, pod w ę z Ł e m konfede­

racji Radomskiej, Warszawa 5 październik a 1767 — 5 rriarca 1768.

12 Król zapytuje o se jm n a d zw y cza jn y w Warszawie, pod w ę z łe m konfederacji

generalnej 26 sierpnia — 31 październ ika 1775.

13 J. Platt, Korespondencja ..., s. 445, przy p. 5 przypuszcza, że królowi chodziło

o materiał do w y d a n e j pod n azw iskiem M. Wolskiego książeczki: „Zdanie ó królu polskim ”, .1792 (antedatowane). W liście z 8 cz erwca 1793 Naruszewicz odpoiuiada królowi: „Gdy trochę do siebie p rzy jd ę ... d am odpow iedź historyczną na kwestie

(4)

II

ÁDAM NARUSZEWICZ DO STANISŁAW A AUGUSTA

Janów, 10 lutego il 794 K opia ręką J. B artoszew icza, tam że, t. 118, s. 3—4.

Najjaśniejszy M iłościw y Panie

Coś WKM[ość] rozkazał mi przed kilką tygodniami abym się wystarał dla Ks[ią]żęcia Jmci Podkom orzego14 ψ 500 to teraz po w iększej części uiszczam, a resztę jak się zdobędę na dobre i czyste złote będę m iał honor przystawić. Po­ syłam zaś =fj= 300 wybornych zapieczętowanych przez Bereśniewicza, któremum po­ w ied ział iż to daję na peiwną ekspedycją m i wiadomą.

N ie uwieczysz WKM[,ość] jak tu in hoc onco et feirreo saeculo trudno o czer­ w one złote. Szukać ich trzeba i czasem przepłacać. Banfcrustwo w iele zjadło: a kto na lichw ę nie dawał bankierzom, to głęboko zakopał.

Karty ja żadnej n ie chcę, bo tem u Panu w ie le w inienem a WKMości w szyst­ ko. Roizwodoiwe tu interesa, a m ianow icie Pani Moczulskiej 15 z którą się m a żenić Morzkowski Chorąży P o d la sk i111 w ielce od T u tu lm in a17 i S zerm etow a81 poważany i zażywany, za którym Szerem et[e]ff do m nie p is a ł18, trzymają m ię w Janowie. Wszakże po znacznej części m am duchowną jurysdykcją w kordonie teraz Rosyj­ skim a w ięc i jako biskup tamecznego kraju słuchać m uszę takiej obligacji. Mam też tu w iele domowych interesów przy tym pusto zostaw ionym gospodarstwie, a nie chciałbym aby m ię pomawiano żem dary WKM[ości] strwonił. Wynajdę jednak czas jaki ma upadnienie do nóg Najłaskawszego Pana. A dusza też moja coś przeczuwa że m ogą nastąpić lepsze ch w ile dla WKM[oścd] p o tylu gcuryczych. Jestem i tu obrońcą Pana swego a zawsze bogomodlcą i sługą najżyczliwszym . Be- reśniew icz na piersi slaby i 'krwią plujący zn alazł u m nie przytułek i stał mi się pomocnikiem dobrym gospodarstwa. Jeśliby w czasie Bóg litościw y pozw olił WKM[ości] lepszej sytuacji, w iem i ufam, że WKM[ość] jako sobie w iernego i jak ­ kolw iek zasłużonego opuścić i zapom nieć nie raczysz.

Mam też śm iałość przypom nieć WKMfości] gipsowe Ew angelisty do mego k ościoła20, który ozdabiam jako dom w iecznego m ego spoczynku. P o sła łe m . też

m i przysłan e. O, da łb y Bóg, aby one przyd a tn e b yły dla o jczyzn y i W KM[ościJ”, Korespondencja..., s. 444. C zy chodziło jed n a k o broszurę w ydan ą pod im ien iem W olskiego, nie je ste m o ty m przekonany.

14 K a zim ierz P on iatow ski 1721—1800, podkom orzy koronny 1742—1773, u żyw a ł ty tu łu i później. L ist króla, w k tó ry m prosi on biskupa o pieniądze n ie zachow ał się. N aruszew icz o trzym a ł go zapew n e z końcem grudnia 1793 r., skoro 27 grudnia pisał do króla, ż s „pow ierzon y m i in teres szczerze pam iętam , choć w ty m tak straszn ym concordiae bellicae niedostatku, bo tu ty lk o w m ied zi i czarnym pru skim kruszczu siedzim y; a kto m a ja k i dukat, to go przesyła w ziem ię do Acheronta", J. P latt, Korespondencja..., nr 393, s. 466.

15 Osoba bliżej nieznana. Rodzina M oczulskich h. C holewa była spokrew n io­

na z M orzkow skim i: Jakób M oczulski, sy n Jana, elek to r 1764, b y ł żon aty z M orz- kowską.

16 Józef M orzkow ski, chorąży podlaski 1778—1793, starosta ży to m irsk i 1794. 17 T im ofiej Tutolm in 1740—1809, generał gubernator W ołynia i Podola. 18 W asyl S iergiejew icz S zerem ietiew , gubernator W ołynia do 1797 r.

19 L ist ten się nie zachow ał. k

20 Par. list N aruszew icza do króla z 10 grudnia 1793 — J. P latt, K orespon­ dencja..., nr 392, s. 467. W czasie spotkania biskupa z królem w Siem iatycach

(5)

704

A N D R Z E J F E L IK S G R A B S K I

P. T okarskiem u21 dawniej stare fundatorskie obrazisko S. Jana Chciciela, życzył­ bym söbie odnow y do tegoż kościoła. Teraz m ię ścieląc [pod] nogi pańskie jestem z dozgonnym przywiązaniem.

Waszej Królewskiej Mości Pana m ego m iłościw ego sługa i poddany

z Janowa 10 Febr[uarii] 1794 r. Adam Naruszewicz

III

STANISŁAW AUGUST DO ADAMA NARUSZEWICZA

W arszaw a, 16 lutego 1794 Kopia ręką J. B artoszew icza, tam że, t. 118, s. 7—8.

16 Februaini 17Э4 22

Mój Biskupie kochany 23

Mój brat w ielce jest wdzięczny WPan-u za uczynione staranie o 5 0 0 ψ dla niego. A le żem ja go sam tym czasem poratował, już tego nie potrzebuje teraz, nie mniej jednakże w dzięczen WPanu. I d la tego Ja Ci mój Biskupie wracam w całości tw oje 300 ψ przez tegoż Bereśniewicza, któremu na drogę dałem teraz z. mego 50 ψ z oświadczeniem , że jak polepszy się moja sytuacja, ja Bereśniewicza znowu w ezm ę do usług m oich i pensją p rzyw rócę24.

Wchodzę ja w to, że WPain dla żądania JP. Tutułm ina m asz przyczyną do- zierać spraw y rozwodowej JMPani Moczulskiej. Lecz gdy d la tego opóźnione m oje ukontentow anie w idzenia tu WPaina, bardzo dopraszam się aibyś m i to nagro­ dził, jak tylko ułatw ić m i będziesz mógł.

Łączę tu kopią listu W [ojewo]dy B racław sk iego25 : w łaśn ie także w interesie rozwodowym. Ja w ojaw odzie odpisuję żem kopią listu jego W Panu posłał z przy łączoną prośbą o skutek tego żądania, i żeby on się już wprost do WPana udał.

O Ewangelistach nie zapomniałem, ale mi tu moi artyści różne refleksje podali w zględem tego, które rozwiązane ;być n ie m ogą póki WPan sam tu n ie będziesz przytomny.

Obrazu Ś. Jana ptrzez Tokarskiego n ie zaniedbam.

dnia 3 gru dnia 1793, S tanisław A ugust obiecał cztery posągi ew an gelistów do koś­ cioła w Janowie. Por. J. P latt, K orespondencja..., s. 467, przyp. 5.

21 M ateusz Tokarski, art. m alarz, zm . 1807, pracow ał w k rólew skiej pracow ni

m alarskiej i za w ia d o w a ł galerią. M alow ał obrazy dla ka ted ry w Janowie.

22 Na m arginesie dopisek J. B artoszew icza: „S. A. ca ły w łasnoręczny bez pod­

pisu”.

23 L ist te n stan ow i odpo w ied ź na list biskupa z 10 lutego 1794. 24 Tj. zatru dn i go ponow nie w kancelarii.

25 M arcin G racholski, w o jew o d a bracław ski 1790, zm . 28 październ ika 1807

L ist w o je w o d y do biskupa nie zachow ał się. G rocholski zaślu bił po raz drugi A n to ­ ninę z Gałeckich, w d o w ę po P iotrze Z aw adzkim , w 1795 była w trakcie przepro­ w a d zen ia ro zw o d u z K arolem Łaskim , p o dpu łkow n ikiem a rty le rii konnej. N aj­ p e w n ie j w ięc te j w łaśnie sp ra w y d o tyczyła korespondencja w o je w o d y z !królem t biskupem .

(6)

Wzgędem кав m ojej osobistej sytuacji, ta dotąd jest okrutnie twarda i przy­ kra. —■ Że jednak nadzieja jest żyw iołem życia ludzkiego i ja się karm ię tym wyobrażeniem , że po nawalności musi przecie nastąpić kiedyś czas pogodniejszy. Czy w złym — czy w dobrym stanie. Ja dla ciebie zaw sze idem qui prídem vale et m e ama.

IV

STANISŁAW AUGUST DO ADAMA NARUSZEWICZA

W arszaw a, 7 k w ietn ia 1794 K opia ręką J. B artoszew icza, tam że, t. 118, s. 11—12.

7 aprilis il 794 20

Mój Biskupie

Odelbrałem twój list de 7 a p r ilis21. Dziękuję Ci za dozw olenie jednej izby z tw ojej stancji izamkofwej2S. A le gdy teraz z Rady w yszło w ezw an ie do sądów sejm ow ych ptro 1 Maji w szystkich obíraných osób do tych sądów na sejm ie Gro­ dzieńskim, a m iędzy tem i i WPan się zn ajd u jesz2", w ięc spodziewam się WPana tu obaczyć prędzej, n iżelim przew idyw ał, pisząc ostatni mój list do WPana.

Żądany list za-słcemy od W. Generała. Igelstrom a tu łączę 30. Już i od A n tce g o 31 przyszła wiadom ość że on odebrał i list i pieniądze od WPana.

Dziękuję Ci za Salvum fac R eg e m 32 Oj trzeba teraz tego bardziej niźli kiedy. Bo szturm b ije n a m nie z e w szech stron.

Te nierozw ażne i daremne (bo bez pleców) pow stanie najprzód Madalińskiego a tetraz i Kościuszki w Krakowie, innego skutku m ieć n ie będzie tylko ruinę oby- w atelów przez raptowne transmarsze, zgubę tych śm iałków którzy pod jego na­ czelnictw o poszli, a co najgorsze, da pretekst naszemu najw iększem u szkodniko­ w i 33, że on powie [:] Mościa Pani, trzeba tych burzliw ych Polaików zgnieść, ikraj ich do reszty m iędzy n as podzielić, i im ię n aw et Polskie zatracić.

28 Na m arginesie dopisek J. Bartoszew icza: „S. A. cały w łasnoręczny bez pod­

pisu”.

27 P om yłka, chodzi o list z 2 k w ietn ia — J. Płatt, K orespon den cja ..., nr 400, s. 474-A75.

58 Por. J. P łatt, K orespodencja ..., s. 474.

29 Chodzi o „List re k w izy c y jn y JK M ci w zg lęd em zw ołania sądów sejm o w ych ”,

D odatek do „G azety K r a jo w e j” 1 kw ietn ia 1794; por. J. P latt, K orespon den cja ..., s. 477, p rzy p is 3. K ró l niechętnie, pod presją, zw o ły w a ł sądy sejm ow e, por.: A. Skał- kow ski, Z d zie jó w in su rekcji 1794, W arszaw a 1926, s. 205. A . N aru szew icz zabiegał o to, a b y S tanisław A u gust u w oln ił go od udziału w tych sądach: J. P la tt K orespon ­ dencja ..., nr 401, s. 476, list do króła z 6 kw ietn ia 1794.

30 Na m arginesie dopisek J. B artoszew icza: „To [zdan ie] było napisane, potem

krół zam azał". O prośbie biskupa do Igelstrom a o list zasłonn y por. J. P latt, K o ­ respondencja ..., nr 400, s. 474.

31 Tom asz A n tici, kardynał, p rze d sta w icie l króla w R zym ie.

32 W liście do króla z 2 kw ietn ia 1794 p isał N aruszew icz: „O Boże, salvum fac

regem (Psal. D avid. X X , 10) w tych sm u tn iejszych coraz okolicznościach, które nas choć z daleka dolatu ją o jakiejści tam p rzy początkowej W iśle ferm en ta cji” — J. P la tt K orespon den cja ..., nr 400, s. 475, i p rzy p is tam że, n r 8. Poniżej król w y ­ jaśnia sw o je stan ow isko w obec powstania.

(7)

706 A N D R Z E J F E L IK S G R A B S K I

Tego ostatecznego nieszczęścia się chroniąc, zachowując niezłom nosć zawar­ tego w Grodnie aliansu i pam iętając że w jedynej Imperatorowej zalega kon­ serw acja przecie tej reszty Polski.

Wiedząc insuper że [przez] D ecorch e34 z Stam bułu przysłani francuzcy em i­ sariusze od K onw encji Paryskiej z pieniędzm i, duchem Jakobińskim chcą rządzić całą imprezą Kościuszki [,] gdy z [pism w samej W arszawie schw ytanych w idać że i n a m oje życie gas 35 jedynie dlatego żem król: gdy J. P. Igelstrom żąda na p iśm ie kary dla insurgentów krakowskich którzy najzelżyw szem i term inam i szka­

lują Imperatorową i króla pruskiego ae.

Ja inaczej uczynić n ie mogę, tylk o sądy sejm ow e złożyć muszę, ile gdy cała Rada m oja unanimiter tak censet.

G d ym 37 prosił Generała Igelstroma o n ow y list zasłonny dla WPana odpo­ wiedział: Póki się ta burza krakowska nie zaspokoi, nikom u takiej zasłony dać n ie mogę, bo spieszno m uszą m aszerować nasze wojska, a bez m agazynów, w ięc muszą się transeunter opatrywać w żywność i podwody, jak tylko mogą. Dość że kw ity kazałem dawać na to, co ibiorą.

34 M. L. Descorches de Sainte-C roix, poseł francuski w Polsce, w yd a lo n y przez

Targowicę, pozostaw ał w kontakcie z em igran tam i lipskim i. 22 styczn ia 1793 w y ­ jech ał do K onstantynopola, skąd p rzesyła ł pieniężn e zasiłki dla K ościuszki. Por. W. Tokarz, O statnie lata K ołłątaja t. II, K ra k ó w 1905, s. 231; Tenże — W arszaw a p rze d w yb u ch em pow stan ia 17 k w ietn ia 1794 roku, K ra k ó w 1911, s. tt01—103;

W. Ł ukaszew icz, T argow ica i pow stanie kościuszkow skie, W arszaw a 1952, s. 165,

167—171, 194; J. Fabre, Stanislas A uguste P oniatow ski e t l’Europe des Lum ières, Paris 1952, s. 544, 521, 530.

35 gas — tu: zguba. A gentom ja kobiń skim przypisan o w W arszaw ie zarów no p ie ­

niężne w spieran ie spiskow ców , ja k i kierow anie ich na drcgę re w olu cji ja k o ­ bińskiej. Rozpow szechniano p la k a ty i pism a naw ołujące do zam ordow ania króla (Por. P am iętn iki M ichała O gińskiego t. I, Poznań 1870, s. 253). Igelström w liście do B ezborodki z 5 kw ietn ia 1794 w y ra ża ł sw ą obaw ę, by spisek nie przek szta łcił się w re w olu cję na w zór jakobiń ski francuski. Por. W. Tokarz, W arszaw a p rze d w ybuchem , s. 104—105. K ról, ja k w idać, podzielał te obaw y. 19 kw ietn ia, na za m ­ ku, ośw iadczał on delegatom R ady Z astępczej T ym czasow ej „aby czyn am i dow iedli, że szanują religię, p raw o własności, różnice stan ów i tron — je d n y m słow em , iż nic nie m ają w spólnego z zasadam i jakobin ów ”. Podobnie ośw ia d czył te ż w liście do K ościu szki z- 5/6 m aja, w z y w a ją c „ abyśm y unikali w szelkich działań i pozorów , k tó re b y nas do jakobiń skich prin cipiów i u czyn ków podobn em i u czynili, g d yż to by całą Europę nam u czyniło p rze ciw n ą ” por. A. Skałkow ski, Z d zie jó w insurekcji, s. 209—210.

38 K ró l u spra w ied liw ia się tu z w ydan ia 2 k w ietn ia pod presją Igelstrom a u niw ersału prze ciw pow staniu. Por. W. Tokarz, W arszaw a przed w ybuchem , s. 22 n.

W. Ł ukaszew icz, Targowica, s. 21 n.

37 Na m arginesie dopisek J. B artoszew icza: „To dopisano ręką K ickiego”. Chodzi

Cytaty

Powiązane dokumenty

Kiedy wszystkiego się nauczyłem i swobodnie posługiwałem się czarami, to czarnoksiężnik znów zamienił mnie w człowieka... 1 Motywacje i przykłady dyskretnych układów dynamicz-

A więc chcemy mówić, że zdecydowanie „jest gorąco” gdy temperatura jest większa niż 100stopni, zdecydowanie nie jest gorąco gdy temperatura jest mniejsza niż

Jednym z dowodów na istnienie atomów i cząsteczek jest mieszanie się substancji lub rozpuszczanie się substancji stałych w cieczach.. Mniejsze cząsteczki wchodzą wtedy w

Barycz swą kwerendę w archiwum łódzkim, nie mogę więc stwierdzić, co zadecydowało o jej negatywnym wyniku, jest bowiem faktem, że Archiwum Państwowe miasta

Projekt jest to przedsięwzięcie, na które składa się zespół czynności, które charakteryzują się tym, że mają:.. 

Podczas takiego określania monotoniczności funkcji jeśli ludzik w pewnym przedziale wspina się ku górze to mówimy, że funkcja jest rosnąca.. przypadku, gdy schodzi na dół

informuję, że Pracodawca powziął zamiar wypowiedzenia umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony pracownikowi Alojzemu Pale, zatrudnionemu na stanowisku operatora obrabiarki

W uzasadnieniu postanowienia sąd podał, że co prawda materiał dowodowy wskazuje na duże prawdopodobieństwo, że podejrzany dopuścił się popełnienia zarzucanego