• Nie Znaleziono Wyników

"Tato używał samochodu tylko w interesach" - Sarah Tuller - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share ""Tato używał samochodu tylko w interesach" - Sarah Tuller - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

SARAH TULLER

ur. 1922; Piaski

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, dwudziestolecie międzywojenne Słowa kluczowe projekt W poszukiwaniu Lubliniaków, projekt W

poszukiwaniu Lubliniaków. USA 2010, samochód, handel materiałami

„Tato używał samochodu tylko w interesach”

Tato nie podwoził mnie do szkoły. Myśmy tego samochodu nie używali. Używaliśmy tylko, jak trzeba było. Bo moja mama powiedziała: „Ty nie pojedziesz samochodem jak ważniaczka do szkoły” Ja pamiętam. „Niech mnie on odprowadzi samochodem”.

Ja nie umiałam prowadzić, bo był szofer, co siedział cały dzień. To [mama mówiła]:

„Nie będziesz ważniaczką, nie pójdziesz do szkoły samochodem”.

Tato używał samochodu interesownie. On rozjeżdżał po miasteczkach. Nasz interes był bardzo duży. Z miasteczek przyjeżdżali ci, co mieli te małe sklepiki po ten materiał. Bardzo często nie przyjechali przez dwa, trzy tygodnie, nie przynieśli pieniędzy. On musiał mieć te pieniądze. Nasz interes zależał na wychód i zachód pieniędzy. Tak, myśmy mieli pieniądze, ale nie mieliśmy pieniędzy. To on brał ten samochód, jechał do tego miasteczka, krzyczał na tego pana: „Ja ci więcej nie dam towaru, daj mi pieniądze”. Ten pan przyszedł na drugi tydzień, znowuż po towar, bo się potrzebowali. I wiedział, że tamten, jak nie będzie miał tego towaru, to jego rodzina zginie. To są te maleńkie interesiki. On miał sklepik na pięć kawałków towaru i ta pani ze wsi wiedziała, że jak ona pójdzie do niego, to ona dostanie za pięć centów taniej, to samo, co u tego dużego. Ale u tego dużego jest większy wybór. To ona poszła do niego zobaczyć, co on ma. Jak się coś spodobało, poszła do tego dużego.

A później, jak się u tego dużego nie spodobało więcej, wróciła do niego. Tak on robił na życie, na życie on zarobił, że mu ledwo wystarczało na wodę z chlebem, nie na więcej.

(2)

Data i miejsce nagrania 2010-12-11, Boynton Beach

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Transkrypcja Magdalena Kożuch

Redakcja Maria Radek

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Na samochodzie, jeśli byłeś Żydem z brodą i kapotą i jeżeli jechałeś do miasta, do miasta nie jechałeś swoją świąteczną kapotą, jechałeś swoją dzienną

To myśmy czasami się chowali za drzwiami, w innym pokoju, żeśmy się kłócili jak długo babcia będzie siedzieć bez poruszenia głowy. Bo dzieci są dziećmi

Jak [jego pierwsza] żona umarła –według żydowskiej tradycji, to jak jest młodsza siostra czy starsza, co nigdy nie wyszła za mąż, to ten mąż musi się ożenić z tą

Ale jak miałam Niemca, co patrzy na mnie, a ja jestem jak powietrze, jak ja jestem nic i mówi do mnie, jak ja jestem nic, to było gorzej niż nienawiść, bo ja jestem, ja byłam niczym,

Drugi wyjmuje nóż, niedługi i wchodzi like this w pierzynę, a ja leżę w środku i ja widzę, jak te pióra latają, ale ja szczerze mogę powiedzieć, że z tego co pamiętam, ja

On był ten, jak przenosili nas z Lublina na Majdanek Tatarski, to on był ten, co przyszedł do nas i zapytał czy potrzebujemy pomoc, coś nosić.. Bo myśmy myśleli, że tam

Jak rodzice szli do pracy, to te dzieci, jak pamiętam, były w domu, nie chodziły po [terenie getta], nie bawiły się outside [na dworze].. Dzieci są bardzo

Ja mogę kupić gdzieś te stare swetry, co się je sprzedaje na rynku i ty będziesz robiła, ja mogę sprzedawać, mogę mieć dochód” „W porządku” To zaczęła przynosić te