• Nie Znaleziono Wyników

Marzeniem było by przejść się po bulwarze nad Stawem Wielkim Królewskim - Dagmara Kociuba - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Marzeniem było by przejść się po bulwarze nad Stawem Wielkim Królewskim - Dagmara Kociuba - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

DAGMARA KOCIUBA

ur. 1970; Stalowa Wola

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, współczesność

Słowa kluczowe projekt Lublin. W kręgu żywiołów - woda, hydrotechnika, rekreaja, czas wolny

Marzeniem było by przejść się po bulwarze nad Stawem Wielkim Królewskim

[Marzeniem było by] przejść się po bulwarze nad Stawem Wielkim Królewskim.

Świetnie zagospodarowanym. Dlaczego używam tego słowa kilkakrotnie –„bulwary”

Ponieważ to nie są tylko takie ścieżki spacerowe przy wodzie, tylko to są miejsca spotkań, miejsca integracji. Miejsca, do których ludzie celowo idą po to, żeby poobcować z pięknem przyrody, spotkać się z innymi ludźmi. To są miejsca, które przyciągają. I to są bardzo ważne miejsca dla mieszkańców. Mamy przykład Wrocławia, mamy przykład Warszawy ostatnio. Wydaje mi się, że to jest ogromny sukces. Rozmawiam z ludźmi, którzy tam mieszkają i mówią, że „chodzimy po prostu na bulwary po to, żeby przejść się po bulwarach” Są bulwary krakowskie. Może Kraków najmniej był od tej rzeki odwrócony, powiedzmy sobie, ale Warszawa była w takiej sytuacji praktycznie jak Lublin. Może Wisła jest większą rzeką, aczkolwiek to obcowanie z przyrodą, to przejście się po bulwarze –ono zawsze jest fajne, bez względu na to, czy rzeka jest duża, czy mała. Tak mi się wydaje. I ludzie to chętnie robią. Mamy taki instynkt jeszcze pierwotny, że nas ciągnie do wody.

Data i miejsce nagrania 2019-08-01, Lublin

Rozmawiał/a Piotr Lasota

Redakcja Piotr Lasota

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Ja wymieniłem kolegę, którego upolowali, ja byłem jego następcą, mnie się nie dało upolować, jakoś miałem szczęście.. No to strzelałem do nich, jak przelatywali przypuśćmy

Kiedyś nie wziąłem książki, którą trzeba było prowadzić i wpadli do mnie z rana, zaraz jak [zakład] otworzyłem: - „Książkę poprosimy.” Ja do teczki: - „Zapomniałem.”

Kiedy w 1942 roku, kiedy zaczęła się likwidacja getta w Lublinie, w Zaklikowie nie było getta, bo było małe miasteczko, gdzie nie można było zamknąć Żydów w obrębie

Obojętnie, gdzie klient kupił, czy był tam gdzieś nad morzem, kupił zegarek, była podpisana umowa z przedsiębiorstwem – były sklepy te GS-owskie, WZGS-owskie, jak wykupili

To nie tylko swoboda, że może pan wyjechać za granice i nikt nie pyta, gdzie pan jedzie, po co pan jedzie, czy ma pan tam rodzinę.. Wolność to jest niepodległość, to przede

Jak coś zostało z tej gotówki, to mama nie pojechała na wakacje, ale kupowała kawałek biżuterii i mnie powiedziała: „To jest na czarną godzinę”.. Tak że

Nie zachęcam ich do protestów, ale na pewno zachęcam do tego, żeby się jednoczyli, żeby nie byli rozbici.. Żeby działali razem, żeby sobie ufali, żeby byli

Czyli kupcy –nie ma problemu, wsadzimy ich tutaj, zrobimy halę targową, tu zrobimy centrum handlowe, bo to wcale się nie kłóci, a na pytanie –„A dworzec?” „A dworzec