• Nie Znaleziono Wyników

Włostowice przed II wojną światową - Zofia Kuś - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Włostowice przed II wojną światową - Zofia Kuś - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

ZOFIA KUŚ

ur. 1919; Puławy

Miejsce i czas wydarzeń Puławy, dwudziestolecie międzywojenne

Słowa kluczowe Puławy, dwudziestolecie międzywojenne, Włostowice

Włostowice przed II wojną światową

Była szosa, po lewej i po prawej stronie domy. Nie takie eleganckie domy murowane, rzadko który był taki elegantszy, tylko takie przeważnie chaty, jak to się na wsi stawiało. Aż tam pod Parchatkę [były] te Włostowice. Tam w tych sokorach były domy, bo to tak między Włostowicami a Parchatką to takie te sokory, takie, jak się do Kazimierza jedzie. [Z ulic to] był Gościńczyk, jest do tej pory, tylko że trudno go teraz poznać, bo jest inaczej rozbudowany. [Było] Zapłocie, jak tu była ta szosa, tu domy i tu domy, to tu z tyłu za tymi domami, to mówili Zapłocie, taka droga. Od ulicy Kazimierskiej skręcało się na prawo i [to] się nazywała ulica Mokra i nią dochodziło [się] do cmentarza od strony Łachy.

Data i miejsce nagrania 2003-11-22, Puławy

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Redakcja Weronika Prokopczuk

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Tu gdzie jest taki skwerek przed domem handlowym to była taka uliczka, w pole szła i tam było mnóstwo chałupek, takich maleńkich chałupek, i tam mieszkało mnóstwo

Potem był, był Ulwański, od niemieckiego nauczyciel i on zdaje się w ogóle był Niemcem.. Był bardzo fajny

Oni te różne sklepy mieli, tam z polskich sklepów to tylko państwo Sobańscy mieli sklep z materiałami i był pan Katlewicz, reszta handlu właściwie

Słowa kluczowe Puławy, dwudziestolecie międzywojenne, dzieciństwo, czas wolny, zabawy dziecięce, kino, odpusty.. Dzieciństwo w Puławach przed II

[Na ulicy Kazimierskiej] Korzeniowski miał sklep i miał magiel w podwórku, i naftę w bekach, bo kiedyś nie było przecież prądu tylko na naftę się lampy paliło. Dobrze

Potem na dole, jak się idzie na most, po prawej stronie, był taki Żyd, nazywał się Herbatka, też odstąpił dwie klasy na szkołę, żeby tam dzieci się mogły uczyć.. Potem był

Koło nas mieszkał [Żyd], był szewcem, Suchar się nazywał, miał dwie córki, ja się brzydziła tam coś wziąć od nich żeby zjeść.. Jedna córka nazywała się Dobra, a ta

Dużo wojska było, to pamiętam jak tymi kwiatami te rodziny obrzucały tych wojskowych, jak wracali ci żołnierze z tych manewrów. Data i miejsce nagrania