• Nie Znaleziono Wyników

Izba lubelska

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Izba lubelska"

Copied!
3
0
0

Pełen tekst

(1)

Ferdynand Rymarz

Izba lubelska

Palestra 21/8-9(236-237), 116-117

1977

(2)

116 K r o n i k a N r 8-9 (236-237)

w a n i ap lik a n c i m ieli możność u cz estn i­ cz en ia w ro zp raw ie cyw ilnej i k a rn e j p rze d S ąd em N ajw yższym , b ra li też u d z ia ł w sp o tk an iu z sędzią S ądu N a j­ w yższego M. Szczepańskim , k tó ry w

R adzie A dw okackiej odbyło się sp o t- głosił odczyt pt. „Czego oczekuje sąd re w iz y jn y od a d w o k a ta ? ” P o n ad to w R adzie A dw okackiej odbyło się s p o t­ k a n ie ze znanym biegłym od sp ra w w y p a d k ó w sam ochodow ych inż. R y ch - te re m .

W ieczorem ap lik an c i m ieli m ożność u cz estn icz en ia w dw óch (do w yboru) s p e k ta k la c h te a tra ln y c h w y sta w ian y c h w T e a trz e Pow szechnym .

O prócz zajęć o c h a ra k te rz e w y b itn ie p ra k ty c z n y m i zaw odow ym , n ie ja k o d la r e la k s u odbyw ały się sp o tk a n ia o c h a ­ r a k te rz e ogólno k u ltu raln y m . T ak im w ła ś n ie było sp o tk an ie z re k to re m P a ń stw o w e j Wyższej Szkoły T e a tr a l­ nej w W arszaw ie, znanym a k to re m f i l ­ m ow ym i te a tra ln y m prof. T adeuszem Ł o m nickim . T aki rów nież c h a ra k te r m iało sp o tk a n ie ze znanym p u b lic y stą W ilh elm em Szew czykiem , k tó ry p o r u ­ szył p ro b lem y a k tu a ln y c h sto su n k ó w polsk o -n iem ieck ich . Do tego sam ego ro d z a ju sp o tk ań należałoby ' zaliczyć ró w n ie ż b ezpośrednią i pozbaw ioną d y ­

sta n su rozm ow ę z prezesem N aczelnej R ady A dw okackiej d rem Z. Czeszejką, k tó ry w czasie przeszło dw óch godzin u d zielał odpow iedzi n a w szystkie n u r ­ tu ją c e ap lik an tó w pytan ia.

K urs u n ifik a c y jn y okazał się ow ocny i k o rzy stn y d la uczestniczących w nim aplik an tó w . N a zg ru p o w an iu m ieli oni m ożność pogłębienia swej w iedzy zaw o­ dow ej, a ponad to n aw ią za li to w a rz y ­ skie k o n ta k ty z k o leżan k am i i k o le g a ­ m i z innych w ojew ództw , co zapew ne um ożliw i im w przyszłości p rz e k a z y ­ w an ie sobie dośw iadczeń oraz su b sty ­ tucji.

P re zy d iu m N aczelnej R ady A dw o k a­ ckiej — ja k to w y n ik ało z po d su m o ­ w a n ia k u rsu — m iało przez sw ych p rze d staw ic ie li nie ty lk o sposobność sp o tk a n ia się z licznym gronem a p li­ k a n tó w adw okackich, re p re z e n tu ją c y c h n ieom al w szystkie ośrodki szkolenio­ w e w k ra ju , ale jednocześnie mogło poznać — choćby ty lk o pobieżnie — stopień przyg o to w an ia a p lik a n tó w do zaw odu adw okackiego. N ależy żyw ić nadzieję, że k u rs u n ifik a c y jn y w G rze- gorzew icach n ie będzie o sta tn im tego ty p u kursem .

A n d rze j B raum

Ił. Z życia izb adwokackich

I z b a l u b e l s k a

W d n ia c h 12—13 czerw ca 1977 r. gościł u a d w o k a tó w lu b elsk ich p r z e ­ b y w a ją c y w L ub lin ie — n a za p ro sze­ n ie K o m ite tu W ojew ódzkiego P Z P R — z a stę p ca k ie ro w n ik a W ydziału A d ­ m in istra c y jn e g o KC K o m unistycznej P a r tii B u łgarii E ftim S tojm enow . W raz z gospodarzam i sp o tk a n ia : d zie­ k a n e m R ady A dw okackiej w L u b li­ nie adw . Je rz y m K iełbow iczem i w i­ ced ziek a n em adw. E d w ard em M ły n a r­ sk im o ra z w to w arz y stw ie k ie ro w n ik a W yd ziału A d m in istra cy jn eg o KW P Z P R m g ra A dam a B ystrzyckiego gość b u łg a rsk i w y jec h ał do K azim ierza n a d W isłą, gdzie zw iedził m iasto, a

n astęp n ie u czestniczył w sp o tk an iu to ­ w arzy sk im w D om u W ypoczynkow ym lu b e lsk ie j p alestry .

O ficja ln e sp o tk an ie, ju ż z udziałem trze ch pionów w y m ia ru sp raw ie d liw o ­ ści, odbył E ftim S to jm en o w dnia n a ­ stępnego w siedzibie R ady A d w okac­ kiej w L u b lin ie. W sp o tk a n iu u cz estn i­ czyli: k ie ro w n ik W ydziału A d m in is tra ­ cyjnego KW P Z P R m gr A dam B y­ strzycki, sędziow ie lubelscy z w ice p re­ zesem S ąd u W ojew ódzkiego m grem S tan isław em K ow alskim , p ro k u ra to rz y z szefem P ro k u r a tu r y W ojew ódzkiej m grem E d w ard em B orow iczem oraz li ­ cznie zgrom adzeni ad w okaci z

(3)

dzieka-N r 8-9 (236-237) Z ty c ia izb a d w o ka ckich 117

nem R ady A dw okackiej adw . Je rz y m K iełbowiczem . W to k u posiedzenia p rzed staw iciel ICC K PB , w z a in te re so ­ w aniach służbow ych któ reg o zn a jd u je się m. in. p ra c a b u łg arsk ieg o w y m ia ­ ru spraw iedliw ości, zapoznał z e b ra ­ nych ze s tr u k tu r ą o rganów p a ń s tw o ­ w ych, a zw łaszcza o rganów w y m ia ru spraw iedliw ości w B ułgarii, i z głów ­ nym i a k ta m i p raw n y m i n o rm u ją cy m i tę działalność, o raz p o in fo rm o w a ł o b u łg arsk ich osiągnięciach w zw alcza­

n iu przestępczości. W w y stą p ie n ia c h gospodarzy: sędziów , p ro k u ra to ró w i ad w o k a tó w zw racano uw agę n a o sią g ­ nięcia lu b elsk ich organów w y m ia ru spraw ied liw o ści i n a w zajem ną w sp ó ł­ p ra c ę m iędzy poszczególnym i jego po d m io tam i oraz zapoznano b u łg a rs k ie ­ go gościa z c h a ra k te re m p ra c y posz­ czególnych ogniw ochrony p ra w n e j w PRL.

adw. Ferdynand R y m a r z I z b a p o z n a ń s k a

W d n iach 6—9 m a ja 1977 r. odbył się w W ielkopolsce O gólnopolski A d ­ w okacki Z lot Sam ochodow y. Z ostał on zorganizow any przez Koło P T T K N r 17 p rzy R adzie A dw okackiej w P o zn an iu w w y k o n an iu zobow iązań, p odjętych przez ad w o k ató w D om inika P o g o d z iń ­ skiego i Jerzeg o P o m in ą podczas V O gólnopolskiego A dw okackiego R a jd u Sam ochodow ego je sie n ią 1976 r. w Rzeszowie.

Z lot sta n o w ił k o n ty n u a c ję w sp a n ia ­ łych in ic ja ty w środow iska rzeszow skie­ go z duchow ym ojcem te j im prezy, n ie stru d zo n y m ad w o k a tem K araso w s- kim . P rzy św iecały tej im prezie przede w szystkim cele in te g ra c ji środow isk ad w okackich oraz cele tu ry sty c z n o -re - k reacy jn e.

W Zlocie w zięło u dział 35 załóg ze w szy stk ich regionów k r a ju (w sum ie przeszło 90 osób). M imo spiętrzonych tru d n o ści, zw iązanych zw łaszcza z z a ­ k w a te ro w a n ie m i nielicznym składem k o m ite tu organizacyjnego, Z lot zyskał n ie m al w zru szające uznanie gości i całkow icie spełnił pow yższe cele.

U czestniczące w Zlocie załogi spoza Izby poznańskiej p rzy b y ły do P o zn an ia w d n iu 6 m a ja 1977 r., gdzie zap ew n io ­ no im noclegi.

W d n iu 7 m a ja 1977 r. goście zw ie­ dzali zab y tk i P oznania, a w godzinach popołudniow ych odbyło się p rz y kaw ie sp o tk a n ie tow arzysko-zapoznaw cze, na

k tó ry m o rganizatorzy om ów ili tr a s ę i w a ru n k i r a jd u sam ochodow ego p rz e ­ w idzianego n a dzień n astępny, po czym ze b ra n i u d ali się na sp e cja ln ie z a r e ­ zerw o w an y dla a d w o k a tu ry sp e k ta k l ren om ow anego k a b a re tu „Tey” .

D nia 8 m a ja br. n astąp ił s t a r t do r a jd u sam ochodow ego, k tó ry w iódł d rogam i w ojew ództw a poznańskiego — przez K obylnicę, W ierzenicę, L ednicę, C zerniejew o, Gniezno, Ś rodę .K ó rn ik — do B łażejew ka, gdzie w O środku W y­ poczynkow ym Z jednocżenia P G R z n a j­ d o w ała się m e ta ra jd u . P rz y sta rc ie uczestniczące załogi otrzy m ały okolicz­ nościow e p la k ie tk i i proporczyki. T r a ­ sa r a jd u sk ła d ała się z odcinków jazd y n a o rie n ta c ję i pró b spraw nościow ych oraz z zad ań k rajoznaw czych i r e k r e ­ acyjnych. Podczas r a jd u u czestnicy z a ­ trz y m a li się w C zerniejew ie, gdzie z a ­ p ew n io n o im posiłek i m ożliw ości p rz e ­ ja żd ż ek konno lu b pow ozam i, a n a ­ stę p n ie u d a li się do G niezna, gdzie zw iedzili m.in. k ated rę, a zw łaszcza sp e cja ln ie u d ostępniony sk a rb ie c a rc y - b isk u p stw a, a rc h iw u m oraz zab y tk o w ą k o le k cję rzeźb sa k ra ln y ch i m a la rstw a .

W B łażejew ku załogi uczestniczyły w p ró b a c h zręcznościow ych i o d p o w ia­ d ały n a p y ta n ia z przepisów ru c h u drogow ego w obecności n ac ze ln ik a W y ­ d ziału R uchu D rogow ego KW MO w P o zn a n iu m jra m g ra B ro n isław a R a ­ kow skiego.

Cytaty

Powiązane dokumenty

W stosunku do fosforu i potasu mangan zachowuje się nieco inaczej, gdyż rośliny pobrały najwięcej tych składników w przypadku, gdy go nie stosowano.. Dodatek

В начальный период (до 4 недель) констатировались отчетливые разницы м еж ду результатами определений получаемыми по отдельным методам;

Оказалось, что во время аккумуляции гумусовых веществ в почве значительно увеличивается содержание гуминовых кислот в пахотном

Niniejszy kom unikat przedstaw ia w yniki w stępnych badań nad zna­ lezieniem zależności pomiędzy ilością i jakością kwasów hum inowych a zawartością miedzi w

Badania specjalne obejmowały pom iary zw ierciadła wody gruntow ej, pom iary poziomej przepuszczalności wodnej gleb (,,współczynnika filtra ­ cji poziomej”,

Общее содержание фракции гуминов и гуминовых кислот, а такж е вычисленные гумусные индексы (соотношение гуминовых кислот к фульвокислотам и

Prace prowadzone są z myślą o bliskim 600-letnimjubiIeuszu Uniwersytetu (1964) i finansowane przez Ministerstwo Szkolnic­ twa Wyższego. Polegają one na zało­ żeniu

Na ustaleniu w yrazu zew nętrznego zabez­ pieczanego przedm iotu, który jest niew ątpliw ie najbardziej twórczą i odpowiedzialną częścią czynności konserw atorskich