Ignacy Tłoczek
Zabytki architektury ludowej
Ochrona Zabytków 8/2 (29), 77-88
Rye. 67. W ola M y stk o w sk a , pow . W yszków — jed n olita zabudow a w si k u rp iow sk iej na teren ie P u szczy B iałej.
Z A B Y T K I A R C H IT E K T U R Y L U D O W E J IG N A C Y TŁOCZEK
W rzędzie historycznych obiektów architek tury, zachowanych na ziemiach polskich, poważną pozycję zajm ują obiekty wzniesione przy bezpośrednim udziale polskiego ludu, jako w yraz jego artystycznej k u ltu ry i osiągnięć tech niki, sam orodnej, bądź znajdującej się w kręgu wpływów cechowego, miejsco'- wego rzemiosła. Są to m ianow icie w iejskie i m ałom iasteczkowe budowle w yko nane z nietrw ałych m ateriałów miejscowego pochodzenia, chłopskie, dworskie i sakralne. Rola ich w całokształcie spraw, określanych m ianem k ulturaln ej spuścizny, jest o tyle ważna, że reprezen tu ją one sobą pierw iastkow e wartości, mogące stanowić p u n k t w yjścia do badań innych dzieł architektury, a jako św iadectw o stanu techniki budow lanej, upodobań artystycznych i poziomu k u ltu ry ludu są dokum entem historycznym pierw szorzędnej wagi.
Znalezienie właściwej form y roztoczenia opieki nad zabytkow ym i obiektam i arch itek tu ry ludowej wiąże się ściśle ze specyficznymi cechami tej architektu'- ry, którym i są:
a) znaczna liczba i tery to ria ln e rozp roszen ie obiektów ,
b) n ietrw a ło ść m a teria łó w u żytych do budow y, przyspieszająca proces tech n icz n eg o zużycia b u dynków ,
c) trudność ad ap tacji w o b ec m ałej p rzydatności u żytk ow ej tych o b iek tów w sto sunku do zm ien io n y ch potrzeb gospodarczych i do p odnoszących się w y m a gań k u ltu ra ln y ch lu d n ości.
Uwzględniając w ym ienione specyficzne cechy zabytkow ych obiektów archi te k tu ry ludowej, łatw o zrozumieć przyczyny bądź szybko postępującego, n a tu ralnego niszczenia, bądź rozbiórek najstarszych zwłaszcza budynków, najm niej licznych w całej m asie zabytkow ych obiektów, a przez to najcenniejszych. Te ry torialne rozproszenie i znaczna liczba budynków chłopskich nastręczają
trudność rozeznania sytuacji, nie mówiąc o jej opanow aniu. D odatkow a tru d ność w ynika nadto z ograniczeń w dystrybucji podstawowego budulca, jakim jest drewno. Nie zawsze przy tym dadzą się pogodzić starania, zm ierzające do przedłużenia żywotności technicznej obiektów, z w ym aganiam i stojącym i w zw iązku z socjalistyczną przebudow ą gospodarstw rolnych. Należy przy tym zaznaczyć, że w zm agające się tem po przebudow y stru k tu ry agrarnej spowo duje, iż w ycofyw anie zabytkow ych obiektów z ich dotychczasowej roli użytko
wej a co za tym idzie i ich zagłada stanie się zjaw iskiem masowym.
Zachowane zabytkow e obiekty arch itek tu ry ludow ej rozmieszczone są n a te renie k ra ju nierów nom iernie, w ystępując w większych skupieniach w tych re gionach, w których najdłużej p rzetrw ały trad ycje rodzim ej sztuki ciesielskiej, gdzie nie było trudno o drew no i gdzie w reszcie przebudow a s tru k tu ry rolnej dokonana po uw łaszczeniu i w okresie m iędzywojennym , nie pociąg nęła za sobą konieczności usuw ania starych budynków . Regionam i takim i, w których w ystępują tradycyjne obiekty arch itek tu ry ludow ej w większych skupieniach na wsiach, są głównie K urpie, Podlasie, Łemkowszczyzna, Pod hale, Orawa, Żywiecczyzna, K aszuby i Łowickie. O biekty zachowane w tych
regionach można usystem atyzow ać w w yodrębnione grupy, posiadające w y bitnie oryginalne cechy zaw arte zarówno w rozw iązaniu rzu tu poziomego, jak i w konstrukcji i architektonicznej formie. W pozostałych regionach natom iast zachowała się stosunkowo niew ielka ilość zabytkow ych budynków w iejskich i to raczej w pojedynczych odosobnionych egzem plarzach. N ajuboższą w tym względzie jest W ielkopolska. Poza tym zachow ała się niew ielka grupa m iaste czek, których ry n k i lub ulice zabudow ane są jednolicie typow ym i budynkam i, w całości lub znacznej części drew nianym i, jak np. Rakoniewice 1 i W ładysła wów w Wielkopolsce, Lanckorona, Ciężkowice w woj. krakow skim i inne.
1 Por. „Ochrona Z ab y tk ó w “, nr 2^54, s. 113.
Ryc. 68. M ilów ka, pow . Ż y w iec — ch a ra k tery sty czn y typ ch ału p y ży w ieck iej. S tan z roku 1952.
Iiyc. 69. Jabłonka, pow . N. Targ — chałupa oraw sk a z w yżką. Stan z r. 1953.
Stosunek władz konserw atorskich do obiektów a rch itek tu ry ludow ej będzie więc w poszczególnych regionach różny i różne m etody ich zabezpieczenia. W regionach, w których tego rodzaju obiekty w ystępują w postaci większych skupień, zajdzie potrzeba dokonania selekcji i w yboru obiektów najbardziej typow ych dla danego regionu. Szczupłość środków stojących do dyspozycji w skazyw ałaby n a potrzebę skupienia uw agi na jednej wsi, co sprawi, że i efekt pracy konserw atorskiej będzie widoczny i stanie się tym sposobem bodźcem, w yw ołującym w spółdziałanie akcji społecznej. Przykładow o m ożnaby wskazać na następujące wsie: D urlasy na K urpiach, Urzędów w Lubelskiem , Sułaszowa w Krakow skiem . Poza tym w grę wchodziłyby oczywiście m iasteczka. Byłoby przy tym pożądane, aby w ybrane wsie leżały w pobliżu uczęszczanych szla ków turystycznych, lub odw rotnie — w skazane byłoby przy trasow aniu szla ków turystycznych w ybierać drogi atrak cy jn e przez fa k t skupienia cenniej'- szych obiektów arch itek tu ry ludowej.
Inaczej rzecz będzie się m iała w regionach, w których ocalała stosunkowo niew ielka ilość obiektów zabytkow ych. Decydować tu taj będzie raczej względna w artość obiektu, a przede w szystkim jego znaczenie w regionie, bądź jako typu, bądź jako rzadkiego reliktu, ważnego ze stanow iska naukow ych badań. Do takich rzadkich okazów należeć będzie przykładow o biorąc, zagroda tw o rząca zam knięty czworobok budynków , w ystępująca sporadycznie w kilku re gionach x, dalej — chałupa podcieniowa pow tarzająca się w Wielkopolsce, na Kaszubach i na K ujaw ach, chałupa z konstrukcją przysłupow ą ścian znana na Dolnym Śląsku, w Rzeszowskiem i w Łódzkiem, chałupa kurna, stodoła wielo- boczna itd. O ważności decydować może nie tylko całokształt cech właściwych dla danego typu, ale i pew ne rzadkie cechy konstrukcyjne lub dekoracyjne, jak np. konstrukcja dachu w chałupie żywieckiej w Ujsołach, lub zastosowana
Hyc. 70. Ł opuszna, pow . N o w y T arg — d a w n y dw ór T etm ajerów .
belka nadokienna w chałupie kurpiow skiej we wsi Zdunek, k o nstru kcja so- chowa, jeżeli dałaby się jeszcze stw ierdzić w niektórych stodołach, konstrukcje ślegowe 1 itp.
N ietrw ałość m ateriałów budow lanych pociąga za sobą pogarszanie w artości użytkow ej obiektu w m iarę upływ u czasu, niezależnie od u tra ty jego u ty lita r nej roli następującej w ślad za wzrostem w ym agań k ultu raln y ch ludności lub w w yniku dokonywanych przem ian w stru k tu rze agrarnej na wsi. W tym sta nie rzeczy odpada z argum entacji w ażny zw ykle wzgląd na podniesienie w ar tości użytkow ej obiektu, spodziewane w w yniku dokonanych zabiegów kon serw atorskich. W w arunkach w iejskich nie zawsze możliwa jest zm iana roli użytkow ej obiektów wobec trudności znalezienia nowego użytkow nika lub przystosow ania budynku do nowej roli. Skupiony stan zabudowy ulic stodolnych i łatw opalny m ateriał użyty do budow y i zgromadzony w stodołach — nie sprzyja w ykorzystaniu tych kom pleksów budow lanych zgodnie z ich przezna*- czeniem.
In teresujący zespół tw orzą spichlerzyki w Maniowach, oparte o stok góry, niszczejące wobec u tra ty pierw otnej roli użytkowej.
P rzy wyborze obiektów, przew idzianych do konserw acji w pierw szej kolej ności. w ystąpi jako przyczyna bądź zły stan techniczny obiektu, najczęściej uw arunkow any przez jego wiek, czy też opuszczenie idące zazwyczaj w parze z technicznym zużyciem lub użytkow ą nieprzydatnością, bądź wreszcie koniecz ność adaptacji obiektu do nowych użytkow ych wym agań. N adm ienić przy tym należy, że starsze obiekty drew niane zazwyczaj są trw alsze od nowszych z tej przyczyny, że w nowych czasach uzyskanie dobrego budulca było zw ykle trudne. F ak t ten daje się zaobserwow ać na terenach zarówno bogatych w drew
Ryc. 71. G ranow o, pow . C hojnice — p od cien iow a chałupa k aszu b ska z bogato dek orow an ym szczytem . Stan z r. 1949.
no ja k i ubogich. Poza tym zw ykle budynki dworskie, a zwłaszcza spichrze i budynki sakralne, m ają budulec z reguły lepszy niż budynki chłopskie. We wsi Lipce Reym ontow skie istnieje stodoła wieloboczna, pochodząca z połowy ubiegłego stulecia, założona na podw alinach z rozebranego, znacznie od niej starszego kościoła. Podw aliny, pomimo niekorzystnych w arunków , zachow ują po dziś dzień tw ardość w łaściw ą dla odziomkowego, mocno żywicznego drew na, natom iast ściany m urszeją. Stodoła ta, prócz specyficznych, opisanych wyżej cech, zasługuje na uw agę przez swą interesującą bryłę dachu.
K ierując się kryteriam i wieku, należy zabezpieczyć przede w szystkim n aj starsze obiekty budow nictw a chłopskiego. Na zasadzie posiadanych inform acji do rzędu najstarszych chałup należy zaliczyć następujące:
C zarnęcin, pow . K ra sn y sta w , tzw . dw orek Szym on ow icza z r. 1607. M onety, pow . P isz, z r. około 1630.
Z łockie, pow . N. Sącz, z r. 1697.
B iała W oda pod S zczaw n icą, z p ołow y X V II w. S w arzew o, pow . m orski, z la t 1720— 1790. U jsoły, pow . Ż y w iec, z r. 1794.
P u łk o w o , pow. W ąbrzeźno, z r. 1797 (podcieniow a). . B arania, pow . Ż y w iec, z r. 1798.
W ięcław ice, pow . L ipno, z końca X V III w. (podcieniow a). K arnkow o, pow . L ipno, z X V III w.
Кус. ' i A . in ow y Targ — dom m ieszk a ln y z gan eczk iem osła n ia ją cy m w e j
ście. S ta n z r. 1953.
Nie wiadomo oczywiście, czy wym ienione obiekty jeszcze istnieją. W ypadało by to sprawdzić i zwrócić na nie szczególną uwagę. Pom iary ich z w y jątk iem chałupy z Monet znajdują się w zbiorach K atedry A rc h itek tu ry Polskiej Poli techniki Warsz. Byłoby pożądane stw ierdzić istnienie innych najstarszych cha łup, zwłaszcza pochodzących z XVII w. Obiekty tego rodzaju w inny w ejść do planu zabezpieczenia poza wszelką kolejnością.
K ry teria w ieku nie są oczywiście najw ażniejszą podstaw ą w yboru obiektu do zabezpieczenia. Decydującym m om entem będą zawsze cechy architektonicz ne, w yrażone w rozw iązaniu rzu tu poziomego, konstrukcji i zdobnictwa. Do rzędu zanikających osobliwości należy zaliczyć k onstrukcje przysłupow e (Bu- dziwój, pow. Rzeszów), chałupy podcieniowe, zwłaszcza typ kujaw ski i w ielko polski (jeżeli w W ielkopolsce jeszcze istnieje) i chałupy z nadw ieszonym oka pem (Winne W ypychy, pow. Bielsko-Podlaski i Zawodzie pod Kaliszem) i inne, będące św iadectw em wysokiego poziomu sztuki ciesielskiej. Do arcydzieł tej sztuki zaliczyć należy spichlerz w Łodziskach pow. O strołęka, pobudow any w praw dzie w r. 1924, będący św iadectw em nieprzerw anej ciągłości arty sty cz nego rzem iosła i wysokiego poziomu w ym agań k u ltu ralny ch ludności.
Zobrazow any specyficzny stan zabytków arch itek tu ry ludowej i w ym agania staw iane przez rozwój stosunków gospodarczo-społecznych na wsi n ak ład ają n a organa władz konserw atorskich obowiązek przyjęcia takich m etod pracy, któ- reby gw arantow ały osiągnięcie jak najw iększej sum y trw ałych i widocznych efektów. Uwzględniając obecny stan środków jakim i dysponują władze k o n ser w atorskie m ożnaby zalecić najpierw dokonanie re je stra c ji zabytków , a n a stępnie rozpoczęcie planow ej akcji zabezpieczenia i rekonstrukcji.
P rzy dokonyw aniu re je stracji zabytkow ych obiektów arch itek tu ry ludowej przyjąć należy system atykę w edług ich charak teru użytkowego, w ieku i stan u rechnicznego.
R ye. 73. Z ak liczyn , pow . B och n ia — dom m ieszk a ln y o k on stru k cji p rzy- słu p o w ej. S tan z r. 1950.
Ze względu na ch a rak ter użytkow y obiekty arch itek tu ry ludowej dają się usystem atyzow ać następująco:
a) zagrody ch ło p sk ie z ca ło ścią zab u d ow ań i urządzeń, jako to: chałupa, spichlerz, stodoła, b u d yn k i in w en ta rsk ie, ogrodzenie, zad rzew ien ie,
Ryc. 75. Ł odziska, pow . O strołęka — sp ich lerzyk w zagrodzie k u rp iow sk iej z 1924.
b) sza ła sy p astersk ie,
c) bud yn k i p rzem ysłow e: w ia tra k i, kuźn ie, k u źnice, olejarn ie, tartak i, folu sze, m ły ny w odne, w ęd zarnie, sm olarn ie, c e g ie ln ie itp.,
d) zajazdy i karczm y,
e) d rew n ia n e dom y m ałom iasteczk ow e,
f) d rew n ia n e dw orki w raz z k o m p lek sem zabudow ań, g) o b iek ty relig ijn eg o kultu,
Przy określaniu w ieku oprzeć należy się bądź o bezsporne dowody, jak im i są daty umieszczone na budynkach, bądź o źródła pisane, bądź wreszcie o cechy konstrukcyjne i architektoniczne, właściw e dla pewnego historycz nego okresu w danym regionie.
O kreślenie stanu technicznego budynków uw zględniać winno obiekty:
a) w y m a g a ją ce n a ty ch m ia sto w eg o za b ezp ieczen ia i rek on stru k cji,
b) p rzew id zia n e do zab ezp ieczen ia lub rek on stru k cji w latach n astęp n ych , c) p rzew id zian e do in w en taryzacji.
i
P rzy układaniu planu inw entaryzacji należy uwzględnić dokonaną już in w entaryzację przez zakłady uczelniane lub placów ki naukow o-badaw cze. Przy podejm ow aniu akcji rejestracyjnej nastręczać będą pew ną trudność m etodo logiczną kryteria, służące do oceny cech niezbędnych do uznania obiektu za zabytek.
Rye. 76. G łogoczów , pow . M yślen ice — dw orsk i lam us z X V III w . Stan z r. 1951.
W odniesieniu do specyfiki arch itek tu ry ludowej zalecałoby się przyjąć k ry te ria następujące:
a) data lub okres budow y,
b) przeznaczenie u ży tk o w e obiektu, jako w yraz pan u jących w danym ok resie sto su n k ów w y tw ó rczy ch w id oczn e w rozw iązan iu rzutu poziom ego.
Ryc. 77. P o d w ilk , pow . N. T arg — zajazd d rew n ian y. Stan z r. 1953, przed p rzen iesien iem do Z ubrzycy G órnej.
c) rodzaj za sto so w a n y ch rozw iązań k on stru k cyjn ych i urządzeń tech n iczn y ch , jako w y ra z stan u sił w y tw ó rczy ch d an ego okresu.
d) form a a rch itek ton iczna i jej h istoryczn e oraz reg io n a ln e u w aru n k ow an ie, e) zw ią zek z d ziałk ą i osied lem ,
f) liczeb n o ść typ ów ,
g) stan tech n iczn y b udynku, rozstrzygający o d alszych jeg o losach.
K w alifik ow an ie obiektów architektury ludow ej do rzędu zabytków po w inno odbyw ać się przy udziale placów ek naukow ych etnograficznych.
M ateriały tą drogą zebrane posłużą do ustalenia typologii określającej: l-o cechy charakterystyczne danego typu, 2-o pokrew ieństw o z innym i typam i, 3-0 terytorialny zasięg w ystępow ania danego typu lub formy.
Przy przeprowadzaniu rejestracji pożądane byłoby ustalenie bibliografii, odnoszącej się do danego typu lub regionu.
N ie rozpraszając sił należałoby przy rejestracji położyć nacisk przede w szy stkim na skupienie danego typu tam, gdzie w ystęp u je on w w iększych zespo łach, oraz na typ y rzadkie, zanikające.
Najlepiej do tej pory zbadany jako całość, jest region kurpiow ski, następ n ie Podhale, Orawa i Kaszuby. Obszerną lecz niekom pletną bibliografię po1- siadają M azury i Warmia. W roku bieżącym Katedra A rchitektury W iejskiej Politechniki W arszawskiej zamierza zbadać Żyw iecczyznę, w stępnie już roze znaną. Zbadania w ym aga Podlasie (chałupy pańszczyźniane, dworki szlachty zaściankow ej i m łyn y wodne). Warto byłoby zająć się typem opoczyńskim cha łupy i typem łow ickim , następnie chałupą przysłupow ą na D olnym Śląsku i w R zeszow skiem i w reszcie chałupą podcieniow ą na Ziem i Lubuskiej.
M ożliwość podjęcia szerokiej akcji, zmierzającej do zabezpieczenia i rekon strukcji zabytkow ych obiektów architektury ludowej jest w obecnych w arun kach ograniczona wobec ogromu zadań, jakie stoją przed organam i w ładz kon serw atorskich i szczupłości środków, jakim i dysponują. G łów ny nacisk w ypad nie położyć zatem na działanie pośrednie przez rozw inięcie propagandy i w ciąg nięcie organizacji społecznych do sprawy, a spośród użytkow ników przede w szystkim P aństw ow e Gospodarstwa Rolne, Spółdzielnie Produkcyjne, Gro m adzkie Spółdzielnie Sam opom ocy Chłopskiej itp. N ależy podjąć akcję ośw ia tow ą drogą popularnych w ydaw nictw , artykułów odczytów i pogadanek zm ie rzającą do zw rócenia uw agi szerokich w arstw społecznych na kulturalne w ar tości tkw iące w zabytkach architektury ludow ej, dotąd lekcew ażone z racji w ad użytkow ych i m ałej w artości ekonom icznej. Jest to zadanie w ieloletn ie, w ym agające w ytrw ałości. Tkw iące opory i nieufność dadzą się przełam ać, sko*- ro tylko udowodnić będzie można słuszność stanow iska przez pokazanie kon kretnych i w idocznych efektów . D latego też w skazane jest skupić w łasn e środ ki budżetow e na w ybranych kilku osiedlach, których ludność okaże gotow ość w spółdziałania i pomocy. Jako przykład godny uznania w ym ienić n ależy przy chylne stanow isko dyrektora Zakładu N aukow o-B adaw czego Instytutu Sado w n ictw a w Sinołęce w p ow iecie M ińsk M azowiecki. W ydanie zarządzenia o ob jęciu ochroną części osiedla m iało ten dobry skutek, że do planu in w estycji wspom nianego zakładu w ciągn ięty został remont w szystkich obiektów , tw orzą cych zespół. N ależy tu przy tym zaznaczyć, że utw orzenie tutaj sw ego rodzaju żyw ego muzeum , lub inaczej fragm entu etnograficznego parku w niczym nie naruszyło m ożliw ości rozw ojow ych Zakładu.
Zapowiedziana przez Il-g i Zjazd Partii akcja inw estycyjna na w si nakłada na w ładze konserw atorskie obowiązek w spółuczestniczenia przy opracow yw
a-Hyc. 78. Z ak op an e-K rzep tów k i — prace k on serw atorsk ie przy ch ału p ie S ab ały. P od n oszen ie ch ału p y dla w y m ia n y
zb u tw ia ły ch belek.
niu planów rozbudowy osiedli, m ających historyczne założenie planów (okol- nice, owalnice, układy osiowe i geometryczne), przy czym jako w skazanie n a leży wysunąć postulat, aby część osiedla, tw orząca charakterystyczny zespół,
nie została w swej istocie naruszona przez pro jek t gruntow nej przebudow y. Należy współdziałać przy określaniu nowej roli użytkowej obiektów, k tó rym grozi zagłada przez u tra tę użytkowego znaczenia, jeżeli obiekty te isto t nie ważne są pod względem naukow ym lub artystycznym .
Bezpośrednie działanie władz konserw atorskich ograniczy się n iejed n o k ro t nie do pośredniczenia w spraw ie przydziału budulca. Ulegając ogólnej sytuacji gospodarczej władze konserw atorskie liczyć się muszą z trudnościam i w uzy skaniu drewna, odpowiadającego pożądanej jakości i wym iarom . W w ielu p rzy padkach trzeba będzie zrezygnować ze słusznych zasad konserw atorskich i przejść na środki zastępcze, bodaj tymczasowe, jak naprzykład użycie drew na z nieleśnych gatunków drzew (topola), stosowanie konstrukcji nośnych niety pow ych dla historycznego okresu zabytku, konstrukcji pomocniczych, okła dzin zam iast pełnych przekrojów itp. Pew nym uspraw iedliw ieniem takiego po staw ienia spraw y jest przeświadczenie, że zabieg konserw atorski ma na celu
Ryc. 79. S rock, pow . P io trk ó w — w ia tra k i d rew n ian e z X IX w . Stan z r. 1954. * !
przedłużenie okresu żywotności budynku na stosunkowo k rótki okres czasu, a nie trw ałe zabezpieczenie, w przeciw ieństw ie do obiektów arch itek tu ry m u rowanej.
Mając przy tym na względzie fakt, że główną przyczyną bezpow rotnej za głady budynków drew nianych są pożary, którym sprzyja ciasnota zabudowy, należy dążyć do podniesienia stopnia bezpieczeństwa przeciwpożarowego obiek tów zabytkow ych wszelkimi środkami, jakie do tego celu służą. W pierw szym rzędzie należy zakładać zbiorniki wody do gaszenia pożaru w sąsiedztw ie cen niejszych pojedyńczych obiektów i w obrębie większych zespołów. F inansow a niu tej akcji dopomoże Państw ow y Zakład Ubezpieczeń, k tó ry w ykazuje jak najdalej idące zrozum ienie w artości kulturaln ej zabytków. Zdajem y sobie w pełni sprawę, że otoczenie opieką konserw atorską zabytków arch itek tu ry lu dowej jest trudne, gdyż spraw a ta nie jest dostatecznie rozeznana, a rozezna nie jej uzależnione jest od sposobu docierania służby konserw atorskiej do od’- ległych nieraz zabytków wiejskich. Z wytyczonego program u prac na okres najbliższy nie w ynika, że w okresie tym n astąpi ogarnięcie całokształtu sp ra wy. Dobrze będzie, jeżeli zostanie zainicjow ana w sposób metodologicznie właściwy.