• Nie Znaleziono Wyników

Uczniowie kowalscy - Roman Czerniec - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Uczniowie kowalscy - Roman Czerniec - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

ROMAN CZERNIEC

ur. 1955; Poniatowa

Miejsce i czas wydarzeń Wojciechów, współczesność

Słowa kluczowe Projekt Rzemiosło. Etos i odpowiedzialność, kowalstwo artystyczne

Uczniowie kowalscy

Już doszło do tego, że z zagranicy uczniowie dzwonią. Kilka dni temu był chyba ksiądz z Czech. Przyjechał tutaj, dowiedział się, że takie warsztaty się odbywają i chce się uczyć kowalstwa. Ksiądz.

Był na poprzednich warsztatach taki brat z zakonu, który też się uczył wcześniej i bardzo mu się spodobał zawód kowala. Jest zakonnikiem w klasztorze, ale chce kuć w wolnych chwilach, to jest ciekawe po prostu. Bo ja po prostu, co widzę, zauważam, że wiele ludzi ma jakieś zdolności w sobie, ale nie mają gdzie tego pokazać. Nie ma warsztatu pracy, oni by coś zrobili rękoma, ale nie mają gdzie, bo pracują w biurze albo w mieście są. A jak tu ich puścić do tego kowadła, to ci ludzie żyją tym. Kują młotkiem, cieszą się, że coś sobie wykuli swojego, zawożą do domu, to pokazują rodzinie, że o udało im się coś wykuć. I to jest satysfakcja.

Data i miejsce nagrania 2011-09--26, Wojciechów

Rozmawiał/a Piotr Sztajdel

Transkrypcja Katarzyna Kuć-Czajkowska

Redakcja Małgorzata Maciejewska, Piotr Sztajdel

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

I pamiętam jak przyjechali tu kowale z Zakopanego na ten konkurs, jak ja zobaczyłem jakie oni młotki mają, jakie gwiazdki, jakie zdobniki, dla mnie był to szok.. Że po prostu

Jest nowoczesna łazienka w tej chwili, jest umywalka, jadalnia jest, no staram się po prostu ten standard podnosić, bo przez te moje 60 lat wcześniej nie było łazienki w tej

Co było ciekawe, kilka lat temu była też jedna zagraniczna grupa, a w tym roku w lutym przyjmowałem 60 osób.. Mówili, że w ich krajach nie ma takiego zawodu, żeby ktoś rękami

Za moich czasów – tak stara już jestem, dlatego mówię „za moich czasów”, bo podobno starzy ludzie tak zazwyczaj mówią – bardzo dużą wagę przywiązywało się

Często, jak [uczeń] nie miał odrobionej lekcji albo źle się uczył, to nauczyciel mówił, że jak się tak będzie dalej uczył, to pójdzie do PGR-u albo do budowlanki..

– (modulując głos-dop.red.) „Panie Romanie, ale nic pan nie stracił, bo powiem panu, że jak zobaczyłam jak wszedł na scenę ubrany, taki dobrze zbudowany mężczyzna, jak się

Był przypadek taki, wycieczka, nie pamiętam wtedy gdzie to była, no w każdym razie w gimnazjum wycieczka i kilku uczniów poszło sobie, wypili gdzieś, napili się wódki no i potem

Dopiero jak mnie internowali dowiedziałem się, że następnego dnia pojechali na kopalnię Wujek strzelać do ludzi.. Później siedziałem 32 dni w Strzelcach Opolskich, to dopiero