• Nie Znaleziono Wyników

Nowiny Raciborskie : Kornowac, Krzanowice, Krzyżanowice [...]. R. 15, nr 9 (724).

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Nowiny Raciborskie : Kornowac, Krzanowice, Krzyżanowice [...]. R. 15, nr 9 (724)."

Copied!
36
0
0

Pełen tekst

(1)

WTOREK 28 lutego 2006 Nr 9 (724) Rok XV

Nr indeksu 38254X ISSN 1232- 4035

cena 2 zł (w tym 7% VAT) nr@nowiny.pl

nowiny.pl

REKLAMA

0 9

Kornowac Krzanowice Krzyżanowice Kuźnia Raciborska Nędza Pietrowice Wielkie

Racibórz Rudnik

PRACA

W HOLANDII

Wygraj

s.29

MP3

PIERWSZĄ POMOC str. 12

GDZIE PO

PIERWSZĄ POMOC

3 po Trzy

Rusza konkurs dla trzecioklasistów s. 21

M A R KO W I C E

Pechowa wywrotka

Wiozący 23 tony węgla samochód ciężarowy przewrócił się do rowu.

Tylko metry dzieliły miejsce, w któ- rym pojazd wylądował od stojącego nieopodal domu. Więcej – s. 9 RAC I B Ó R Z

Lokalna lustracja

Czy prezydent Raciborza „wcho- dzi z butami” w prywatne życie obywatela? Tym niecodziennym problemem zajmie się wojewoda.

Więcej – s. 2 RAC I B Ó R Z

Strach wliczony w czynsz

Gnijące ściany, odpadający z sufitu tynk i ociekające wodą kable elek- tryczne. W takich warunkach mu- szą żyć lokatorzy bloków MZB.

Więcej – s. 4 NIEBOCZOWY

Skarga oddalona

Wojewódzki Sąd Administracyj- ny w Warszawie oddalił skargę komitetu obrony mieszkańców Nieboczów na decyzję lokali- zacyjną ministra infrastruktury utrzymującą w mocy taką samą wcześniejszą decyzję wojewody śląskiego.

Na jej mocy ustalono granice projektowanego zbiornika „Ra- cibórz dolny”. Od orzeczenia WSA może być złożona kasacja do Naczelnego Sądu Administra- cyjnego. Jeśli jednak i ten organ orzeknie nie po myśli nieboczo- wian chcących zmienić granice zbiornika, tak by ich wieś była wyłączona z jego czaszy, wówczas decyzja stanie się prawomocna.

Jedna z najważniejszych proce- dur inwestycyjnych zostanie tym samym zakończona.

Pozostają jednak inne proble- my. Regionalny Zarząd Gospo- darki Wodnej nadal prowadzi akcję wykupywania gospodarstw w Nieboczowach. Rząd zaś szu- ka pieniędzy. Przypomnijmy, że wniosek o dofinansowanie trafił już do Brukseli, ale został odrzu- cony. Polska starała się o 130 mln euro dotacji, które miały pokryć ponad 80 proc. kosztów budowy zaplanowanej na lata 2006-2012.

Wniosek będzie ponowiony.

(w)

… ma kosztować 3,3 mln zł.

Budowę rozpoczniemy jeszcze w tym roku

DOBRY POMYSŁ » 3

rozmowy na czasie

(2)

skró cie

W

n Redakcja:

47–400 Racibórz,

ul. Zborowa 4, tel. 0–32/415 47 27, 415 09 58; fax 0 –32/414 02 60, e–mail: nr@nowiny.pl

n Dyrektor Wydawnictwa Prasowego Katarzyna Gruchot

n Redaktor naczelny Grzegorz Wawoczny n Sekretarz redakcji Mariusz Weidner n Redakcja techniczna

Daniel Jurecki, Paweł Okulowski

© Wszystkie prawa autorskie do opra co wań graficznych reklam ZA STRZE ŻO NE.

Materiałów nie zamówionych nie zwracamy.

Ogłoszenia przyjmuje sekretariat redakcji w Raciborzu, w godz. od 8.00 do 17.00.

Za treść ogłoszeń, reklam i tekstów płatnych redakcja nie ponosi odpowiedzialności.

n Skład: NOWINY RA CI BOR SKIE Sp. z o.o.

n Druk: PRO MEDIA, Opole.

Nowiny Ra ci bor skie sp. z o.o.

Wydawnictwo Prasowe W Raciborzu osiedliła się kolejna rodzina repatriantów z Kazachstanu - młode mał- żeństwo, które studiowało w Polsce. Ona jest psychologiem i znalazła już zatrudnienie w jed- nej z raciborskich poradni, on teologiem. Mają dwójkę dzie- ci. Wkrótce w magistracie od- będzie się spotkanie ze świeżo upieczonymi raciborzanami.

v

Raciborskie Towarzystwo Budownictwa Społecznego roz- poczęło budowę przy ul. Opaw- skiej dwóch nowych budynków mieszkalnych. Będzie w nich 20 mieszkań. Prace już ruszyły.

W pierwszej kolejności zosta- nie wykonane tzw. palowanie.

Koniec robót zapowiedziano na koniec tego roku. Uroczyste przekazanie kluczy nastąpi z początkiem 2007 r.

v

21,5 mln zł winno trafić w tym roku do budżetu kontynu- acji budowy nowego szpitala przy ul. Gamowskiej. Funk- cjonująca już tu lecznica nie ma nadal bloku operacyjnego z prawdziwego zdarzenia a oddziały narzekają na braki sprzętowe. „Ile będzie pienię- dzy? Tego nikt nie jest w stanie dziś powiedzieć” – twierdzi sta- rosta Jerzy Wziontek. Poziom finansowania zależy bowiem od sumy, jaką przekażą wła- dze samorządowe wojewódz- twa, gdzie zwykle spływają z rządu pieniądze na realizację tzw. kontraktów regionalnych.

„Im szybciej zapadną decyzje tym lepiej. Wiosna to ostatni dzwonek na ogłoszenie prze- targów” – dodaje starosta. W planach jest zakup sprzętu, dokończenie budowy bloku operacyjnego oraz uruchomie- nie dwóch nowych oddziałów:

geriatrycznego i neurologicz- nego.

v

W maju odbędzie się w Ra- ciborzu wyjazdowe posiedzenie Sejmowej Komisji Ochrony Śro- dowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa. Zastępcą przewod- niczącego tego gremium jest po- seł Andrzej Markowiak. Mowa będzie o przygotowaniach do budowy zbiornika „Racibórz”.

v

n INFORMACJE n

REKLAMA

przyjęcia i bankiety

Racibórz, ul. Fabryczna 6, tel./fax 032 418-14-98, (+48) 502 55 66 21,

http://vivat.wwnet.pl e-mail: vivat@wwnet.pl

Choć za oknem śnieg i mróz

u nas karnawał gorący...

PODRÓŻUJ LUKSUSOWYMI AUTOBUSAMI Czy prezydent Raciborza „wcho-

dzi z butami” w prywatne życie obywatela? Tym niecodziennym problemem zajmie się wojewoda.

Sprawa dotyczy raciborzanina Marka Mądrzyńskiego. Od wie- lu lat zamieszkuje w Niemczech, posiada niemieckie obywatelstwo, ale, tak jak tysiące mieszkańców Śląska, nigdy nie zrzekł się pol- skiego. W listopadzie minionego roku złożył więc w raciborskim Urzędzie Miasta wniosek o wyda- nie dowodu osobistego, bo wrócił do rodzinnego miasta, gdzie pro- wadzi działalność gospodarczą. W magistracie, jak twierdzi, spotkał się z nieuprzejmym potraktowa- niem i podejrzliwością urzędni- ków. Zakwestionowano dostar- czone przez niego zdjęcie do dokumentu oraz posiadanie oby- watelstwa polskiego. Mądrzyński bowiem przedstawił nieważny od pięciu miesięcy paszport wydany przez polski konsulat w Kolonii.

O sprawie pisaliśmy już na ła- mach „NR” w tekście „Udowod- nij żeś Polak”. Błaha z pozoru sprawa (podwójne obywatelstwo nikogo już w Polsce nie dziwi,

mają je nawet ministrowie) spo- wodowała lawinę korespondencji między Mądrzyńskim a prezyden- tem Janem Osuchowskim, który po publikacji gazetowej postano- wił dokładnie wyjaśnić sprawę.

Jak obiecał, tak zrobił. Najpierw bronił urzędników, że postąpili słusznie. Pracowniczkę Wydziału Obywatelskiego ukarał upomnie- niem, że zaniechując procedur wydała w końcu żądany dowód osobisty i to ze zdjęciem, którego prawidłowość wcześniej kwestio- nowała. Zagroził Mądrzyńskiemu procesem sądowym za insynuacje jakoby magistrat preferował fo- tografie raciborskich zakładów.

Prezydent przyjrzał się też sytu- acji rodzinnej wnioskodawcy. W piśmie z 19 stycznia tego roku pisze, że „z danych zawartych w ewidencji ludności wynika, że w okresie 31.12.1986 – 2.07.1996 miejscem Pana pobytu stałego były Niemcy. Nie zamieszkuje Pan wspólnie z żoną. Pańska żona – Barbara nie posiada meldunku na terenie Raciborza”. Konkluzja pisma prezydenta brzmi: „analiza wymienionych informacji może

Rada Miasta działa już w peł- nym składzie. Na ostatniej sesji mandat objęło dwóch nowych rajców.

Uzupełnienie było konieczne po tym, jak wskutek orzeczenia Naczelnego Sądu Administracyj- nego mandaty stracili Stanisław Mika z Ruchu Samorządowego

„Racibórz 2000” oraz Henryk Ma- inusz z Towarzystwa Miłośników Ziemi Raciborskiej. Obaj naruszyli przepis zakazujący łączenia funkcji radnego z zarządzaniem działalno- ścią gospodarczą na mieniu gminy.

Na ich miejsce wstąpili kolejni kan- dydaci z list wyborczych tych ugru- powań, którzy uzyskali największą RACIBÓRZ

Lokalna lustracja

wzbudzać wątpliwości co do faktu posiadania przez Pana obywatel- stwa polskiego”.

Marek Mądrzyński uważa, że z polecenia prezydenta Osu- chowskiego, poza jakąkolwiek procedurą, urzędnicy zajmowali się lustrowaniem życia prywatne- go obywatela, co można uznać za skandal. Skierował więc skargę do Rady Miasta. „Pan Osuchowski wchodzi niejako z butami do mej sypialni, nie wiedząc, że moja żona posiada nieruchomość, gdzie nie musi być zameldowana. Trzeba też dobitnie stwierdzić, że metody

„weryfikacji” pana Osuchowskie- go są rodem z PRL. (…) Ja się z Raciborza nigdy nie wymeldowa- łem, i przyznaję, chciałbym wie- dzieć, kto tego dokonał. Zupełnie bezpodstawnie odebrano mi też mieszkanie spółdzielcze, wymu- szając na mej matce oddanie klu- czy do niego. Sprawę tę będę się starał w najbliższym czasie wyja- śnić” – napisał w tejże skardze.

„Ukochanie wolnej ojczyzny po- lega na obrażaniu urzędników starających się w sposób rzetelny i uczciwy wypełniać swoje obowiąz-

ki” – obstaje twardo prezydent J. Osuchowski, powątpiewając w patriotyzm Mądrzyńskiego i za- rzucając mu brak szacunku i zro- zumienia dla przepisów wydanych przez demokratycznego usta- wodawcę. „Tak wielkie słowa w ustach człowieka, który dziesiątki lat zajmował ważne stanowiska w komunistycznej nomenklaturze brzmią, bardzo łagodnie rzecz ujmując, obłudnie, fałszywie, za- szarganie” – czytamy we wspo- mnianej skardze.

Radni na ostatniej sesji uznali, że właściwy do jej rozpatrzenia jest wojewoda, bo dowody osobi- ste są co prawda wydawane przez Urząd Miasta, ale w ramach zle- conych przez Śląski Urząd Woje- wódzki zadań. Czy dostarczone przez M. Mądrzyńskiego zdjęcie było prawidłowe okaże się po eks- pertyzie, jaką ma wykonać Mini- sterstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, gdzie wysłał je już Śląski Urząd Wojewódzki.

G. Wawoczny Całą korespondencję w sprawie Mądrzyński-Osuchowski znaj- dziesz na portalu nowiny.pl.

RACIBÓRZ

W pełnym składzie

liczbę głosów. Mikę zastąpił Marek Labus z RS „Racibórz 2000”, na co dzień pełnomocnik dyrektora szpi- tala ds. kontraktowania (również prowadzi działalność gospodarczą na mieniu gminy i ma teraz 3 mie- siące czasu, by dostosować się do przepisów) oraz Krystian Niewrzoł z TMZR, pracownik Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie. Jako że radni Mika i Mainusz stali na czele komisji, konieczne było rów- nież powołanie nowych przewod- niczących. Szefem komisji budżetu i finansów będzie Leszek Wyrzy- kowski, a gospodarki miejskiej Franciszek Fleger.

(w)

Krystian Niewrzoł z TMZR, pracownik Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie

Marek Labus z RS

„Racibórz 2000”, na co dzień pełnomocnik dyrektora szpitala ds.

kontraktowania

(3)

skró cie

W

n INFORMACJE n

REKLAMA

Ponad 6 proc. raciborzan ze względu na swój słaby status majątkowy korzystało w minio- nym roku ze wsparcia Ośrodka Pomocy Społecznej. W liczbach bezwzględnych było to 3540 osób. Pomocy socjalnej udzie- lono 733 rodzinom (więcej niż w 2004 r.). Na zasiłki wydano 8.94 mln zł. Najczęściej pomoc udzielana była z powodu bez- robocia i niepełnosprawności, rzadziej długotrwałej choroby, alkoholizmu, potrzeby ochrony macierzyństwa, bezdomności i bezradności w sprawach opie- kuńczo-wychowawczych. 1554 osoby korzystały z posiłków socjalnych lub zasiłku na zakup żywności.

v

Gminny fundusz przeciw- działania alkoholizmowi jest nadal jednym z poważniejszych źródeł finansowania działal- ności klubów sportowych. W minionym roku, jak wynika z przedstawionego przez prezy- denta sprawozdania z realizacji Gminnego Programu Profilak- tyki i Rozwiązywania Proble- mów Alkoholowych, sportowcy otrzymali 285 tys. zł, które wpła- cili handlowcy z tytułu opłat za zezwolenie na sprzedaż napo- jów alkoholowych. Najwięcej dostały Miejski Klub Zapaśni- czy „Unia”, Raciborskie Towa- rzystwo Piłkarskie „Unia” oraz MKS „Victoria”.

v

Pierwsi uczniowie techni- kum z Zespołu Szkół Mecha- nicznych już 19 lutego wyjadą na miesięczne, bezpłatne sta- że do oddziału Siemens’a w Brunszwiku w Dolnej Saksonii.

Możliwe jest to dzięki zakwali- fikowaniu placówki do udziału w unijnym programie Leonar- do da Vinci. Został on wdrożo- ny przez Komisję Europejską w 1994 r. w celu realizowania polityki UE w zakresie kształ- cenia i szkolenia zawodowego, do którego Polska przystąpiła w 1998 r. Głównym założeniem jest propagowanie działań, któ- re koncentrują się na poprawie jakości systemów kształcenia zawodowego uczniów, stu- dentów czy bezrobotnych oraz dostosowywaniu systemu edu- kacji zawodowej do potrzeb rynku pracy. Projekt Mechani- ka opracowali Konrad Hajdasz we współpracy z dr Norbertem Bubą. Zyskał on wysoką ocenę i 48 tys. euro dotacji. Dzięki na- uczycielom na miesięczne staże do oddziału Siemens’a pojadą cztery grupy po 10 uczniów.

W dalszej perspektywie szkoła planuje nawiązać współpracę z firmami i instytucjami z Fran- cji i Anglii w celu zapewnienia kolejnych staży-praktyk. Każde szkolenie, zdobyte kwalifikacje i umiejętności, odbyte staże do- kumentowane będą w unijnym dokumencie Europass Mobi- lity, potwierdzającym kwalifi- kacje zawodowe uznawane na mocy porozumienia międzyna- rodowego we wszystkich kra- jach UE.

Z roku na rok rośnie grono gim- nazjalistów chcących kontynuować edukację w liceach ogólnokształcą- cych – wynika z najnowszego rapor- tu opracowanego przez Starostwo.

Do łask wracają zawodówki.

Powiat corocznie przeprowa- dza wśród gimnazjalistów Ra- ciborszczyzny ankietę, w której pytani są o szkoły, w jakich chcą kontynuować edukację. To pozwa- la nam dostosować ofertę edukacyj- ną do rzeczywistych potrzeb – mówi starosta Jerzy Wziontek. Z zebra- nych w tym roku danych (ankiety wypełniło 1390 uczniów) wynika, że szkoły ponadgimnazjalne nie dotknie jeszcze we wrześniu niż demograficzny, coraz bardziej widoczny w podstawówkach i gimnazjach. Powinniśmy przyjąć około 1800 uczniów do klas I, czyli tyle, ile na rok szkolny 2005/2006 – dodaje Wziontek. W tej grupie są mieszkańcy gmin ościennych

Na kolejną sesję Rady Miasta prezydent skieruje projekt uchwa- ły w sprawie wyrażenia zgody na oddanie w użytkowanie wieczyste w trybie przetargu pożwirowych wyrobisk na Ostrogu. Przypo- mnijmy, że miasto planowało zbudować tu ośrodek wypoczyn- kowy, ale sięgające ponad 20 mln zł koszty okazały się zbyt duże dla budżetu miasta. Mało prawdo- podobne było również pozyska- nie środków unijnych. Magistrat dysponuje jednak dokumentacją na inwestycję i pozwoleniem na Jeszcze niedawno nikt o takiej inwestycji nie marzył. Pod koniec minionego roku starostwo otrzy- mało jednak 4,4 mln zł dodatkowej subwencji oświatowej. Rada Po- wiatu zdecydowała, że cała kwota ma trafić do szkół. Zaplanowano szereg inwestycji. Sztandarową ma być budowa nowej hali spor- towej. Wspominano co prawda o nowym basenie 50-metrowym, ale na taki obiekt trzeba byłoby mieć dziesięć razy więcej niż przekazało ministerstwo. Mówimy więc o tym, co możemy zrobić, a nie co jest tyl- ko pobożnym życzeniem – kwituje krótko starosta Jerzy Wziontek.

Zarząd powiatu jest przekona- ny, że uda się przekonać radnych do inwestycji. Uczniowie nie mają bowiem gdzie ćwiczyć. Istniejące przy szkołach obiekty są maksy- malnie wykorzystywane. Trudno nawet skorzystać wieczorem, bo tyle jest chętnych do uprawiania sportu. Uznaliśmy, że najlepszy bę- dzie obiekt o długości 50 i szeroko- ści 25m. To umożliwi realizowanie zajęć z trzema klasami jednocześnie – dodaje starosta. Będzie miał wi- downię, minimum na 300 osób.

Problem jednak w tym, gdzie zbudować halę, tak by mieli do

niej swobodny dostęp uczniowie Mechanika, Ekonomika i SMS-u.

Analizowano przejęcie od miasta działki przy ul. Drzewieckiego. Po- mysł upadł, bo pod ścisłą ochroną są tu zabytkowe mury miejskie.

Myśleliśmy też o zburzeniu starej sali Ekonomika i zbudowaniu na jej miejscu nowej – mówi Jerzy Wzion- tek. Szkoda jednak tego obiektu – dodaje. Na ostatniej komisji oświa- ty padło na teren SMS-u. Hala mo- głaby stanąć w miejscu obecnych pawilonów łączących SP 8 i tutejszą szkołę ponadgimnazjalną. Trwa burza mózgów – zastrzega starosta, przekonany jednak, że radni wypra- cują szybko ostateczne stanowisko, choć pojawiają się także pomysły, by zbudować dwie mniejsze sale lub – wspólnie z miastem - jedną nowoczesną dużą halę z widownią na tysiąc osób. Ten ostatni obiekt miałby stanąć obok Mini-mala.

W tym roku w budżecie powia- tu będzie 1,3 mln zł na niezbędne prace projektowe i dokumentacyj- ne oraz początek budowy. W roku przyszłym, już nowe władze powia- tu wybrane w jesiennych wyborach, będą musiały znaleźć 2 mln zł na zakończenie prac.

G. Wawoczny RACIBÓRZ — Ma kosztować 3,3 mln zł. Budowa rozpocznie się jeszcze w tym roku. W starostwie snują plany budowy nowej hali sportowej. Są na nią pieniądze.

Dobry pomysł

budowę. Z tego materiału chce skorzystać właściciel ośrodka

„Raj” w Nieboczowcach, który zostanie docelowo zlikwidowany w związku z budową zbiornika.

Pieniądze z odszkodowania chce przeznaczyć na Ostróg. Jeśli wy- gra zapowiadany przez prezyden- ta przetarg, jeszcze w tym roku na żwirowniach ma być uruchomione strzeżone kąpielisko. Rozbudowa docelowej bazy zostanie rozłożo- na na kilka lat. Wartość terenu (37 ha) szacowana jest przez gmi- nę na blisko milion złotych.

(waw) RACIBÓRZ

Żwirownie na przetarg

RACIBÓRZ

Ogólniaki górą

Opolszczyzny i powiatu wodzi- sławskiego.

Blisko 40 proc. gimnazjalistów (aż 555 osób) wybiera się do li- ceum ogólnokształcącego, 27,55 proc. do technikum a 19 proc.

do zawodówki. Reszta, czyli 13 proc., zdecydowała się wstępnie na liceum profilowane. Liczba chętnych do nauki w szkole zawo- dowej wzrasta, być może dlatego, że pozwalają szybko zdobyć fach, a na rynku brakuje fachowców. Licea profilowane notują największy od- pływ uczniów. Powodem są, nieste- ty, kłopoty ich uczniów ze zdaniem matury – nie ukrywa starosta.

Deklaracje uczniów co do kon- kretnych szkół: I LO – 227, II LO – 248, SMS – 82, Budowlanka – 132, Ekonomik – 180, Mechanik – 269, Zawodówka – 184, Zespół Szkół Technicznych w Kuźni Raci- borskiej – 16, inne – 51.

(waw)

ZDJĘCIE NA MIEJSCU

To zdjęcie zrobił jeden z naszych czytelników za pomocą telefonu ko- mórkowego, 17 lutego ok. godz. 8.00 rano, w rejonie ul. Królewskiej.

Policyjny radiowóz stanął na osiedlowym parkingu, zastawiając przy tym dwa miejsca, przeznaczone dla inwalidów. „Nie po raz pierwszy tak się zdarzyło. Jeżeli ktoś inny by tak zrobił otrzymałby mandat. Poza tym policja powinna dawać przykład w przestrzeganiu przepisów” – twierdzi autor zdjęcia. Imię i nazwisko chce zachować do wiadomości redakcji.

Jest uczniem jednej z raciborskich szkół średnich. Zdjęcie zrobił w dro- dze na lekcje. (Adk)

Chevrolet plus moc wrażeń

Promocja, która zwróci Twoją uwagę.

Upusty do 8500 zł

W noworocznej promocji Chevroleta wszystkie modele objęte są atrak- cyjnymi upustami: Spark z upustem 3500 zł, Aveo z upustem do 7000 zł, Lacetti z upustem 7500 zł, Rezzo z upustem 7000 zł, a Evanda z upustem 8500 zł. Nasze samochody dostępne są również w nowym programie kredytowym Wybór 1..2..3 z niską ratą miesięczną: Aveo tylko 575 zł.

Infolinia 0 801 811 911.

Koszt połączenia to cena jednego impulsu połączenia lokalnego. CHEVROLET. WIĘCEJ NIŻ PLUS

Podana cena Chevroleta Aveo uwzględnia upust 4000 zł. Oferta obowiązuje od 1 stycznia 2006 r. i dotyczy samochodów wyproduko- wanych w 2005 r. Liczba aut ograniczona. Szczegóły oferty u dystrybutorów marki Chevrolet. Okres kredytowania 36 miesięcy. Wpłata własna: Aveo – 5975 zł. RRSO 14,18%. Zużycie paliwa (pomiar dokonany zgodnie z normą określoną w dyrektywie 1999/100/UE) dla wersji Aveo z silnikiem 1,2 w cyklu mieszanym wynosi: 6,6 l/100 km, emisja CO2 (1999/100/UE)wynosi: 159 g/km. Informacje na temat złomowania samochodu, przydatności do odzysku i recyklingu są dostępne pod adresem internetowym www.chevrolet.pl.

Aveo już od 28 990 zł www.chevrolet.pl

FIJAŁKOWSKI Rybnik, ul. Żorska 75,

tel. 032 42 39 700, www.fijalkowski.pl Jastrzębie Zdrój, ul. Armii Krajowej 70, tel. 47 67 000

(4)

skró cie

W

Kolejne V już Raciborskie Targi Edukacyjne dla absolwen- tów szkół gimnazjalnych, ponad- gimnazjalnych, policealnych, po- maturalnych oraz zainteresowa- nych przeszkoleniem kursowym z terenu powiatu raciborskiego i powiatów sąsiednich trwać będą od 7 do 9 marca. Tradycyjnie już miejscem targów będzie Porad- nia Psychologiczno-Pedagogicz- na w Raciborzu przy ul. Jana 14.

Celem organizatorów jest prze- kazanie kompetentnej i rzetel- nej informacji o możliwościach dalszego kształcenia i zdobycia kwalifikacji zawodowych w roku szkolnym 2006/2007. Targi to okazja do bezpośredniego za- poznania się z szeroką ofertą edukacyjną szkół i innych placó- wek oświatowych z terenu Raci- borszczyzny, w jednym miejscu i czasie, z możliwością rozmo- wy z przedstawicielami szkół i placówek edukacyjnych. Swoje oferty zaprezentują publiczne i niepubliczne szkoły ponad- gimnazjalne, szkoły policealne i średnie szkoły uzupełniające, a także uczelnie wyższe, placówki oświatowe i ośrodki szkoleniowe kształcące w systemie kursowym.

7 i 8 marca prezentowane będą oferty edukacyjne dla gimnazja- listów, zaś 9 marca dla młodzieży szkół ponadgimnazjalnych. W tym samym dniu będzie istniała też możliwość spotkań młodzie- ży z doradcą zawodowym z Po- wiatowego Urzędu Pracy w Ra- ciborzu. Szczegółowe informacje można uzyskać w Poradni - nr tel. 032 415 35 47.

v

Codziennie do 1 marca, w go- dzinach od 9.00 do 14.00, osoby pokrzywdzone przestępstwem będą mogły uzyskać nieodpłatnie porady prawne w gmachu Sądu Rejonowego w Raciborzu. Porad- nictwo będzie prowadzone w ra- mach Tygodnia Ofiar Przestępstw.

v

Plan dyżurów radnych miej- skich, które odbywają się zawsze w poniedziałki w godzinach od 15.00 do 16.00 w pok. 106 Urzędu Miasta: 6 marca – Maria Wiecha, 13 marca – Leszek Wyrzykowski, 20 marca – Wojciech Ziajka, 27 marca – Stanisław Borowik.

v

Mimo że uchwała o utrzyma- niu czystości i porządku w gminie należy do jednych z najważniej- szych aktów prawa miejscowego to mieszkańcy nie poczuwają się w obowiązku, by przestrzegać jej zapisów. Te zaś mówią, że należy uprzątnąć odchody pozostawio- ne przez psy. Tymczasem spacer oblodzonymi i pokrytymi „brud- nym” śniegiem chodnikami to slalom wśród psich kup. Warto, by właściciele czworonogów zechcie- li nabrać trochę więcej kultury, a straż miejska surowo karała nie- pokornych. Warto też, by strażnicy interweniowali w tych komitetach wyborczych, które do dziś nie usu- nęły plakatów z ubiegłorocznych wyborów parlamentarnych. Na przykład przy ul. Opawskiej (wy- jazd ze Staszica) wdzięczy się do dziś z wyblakłego plakatu niedo- szły poseł Zając z SLD.

n INFORMACJE n

KAWIARNIA INTERNETOWA

INSTALACJA

SZKOLENIE

SERWIS

KASY FISKALNE

KOMPUTERY OPROGRAMOWANIE

SERWIS

RACIBÓRZ UL. CHOPINA 13, TEL. (032) 415 32 31

REKLAMA

Od 2 lutego Szef Kuchni poleca wszystkim smakoszom wiele pysznych i oryginalnych potraw

kuchni śródziemno- morskiej.

Przyjdź i zakosztuj smaku naszych dań m.in. delicji boro-

wikowych, rolad z polędwicy.

Restauracja w R acibor

zu

DANIA JUŻ OD

12 ZŁ!

Mieszkańcy bloku przy ul.

Drzymały, należącego do gminy, ze strachem przyglądają się sta- nowi technicznemu budynków.

Ich obawy budzą pękające ściany, odpadające fragmenty balkonów i ociekające wodą przewody insta- lacji elektrycznych. Do tego ciągle walczą z pleśnią w mieszkaniach.

Jedni bezradnie rozkładają ręce, inni postępują bardziej radykal- nie: nie płacą czynszu.

WIDOKI NA PLEŚŃ

Na taki sposób zdecydowała się rodzina Brzezińskich, miesz- kająca na ostanim piętrze bloku przy ul. Drzymały. Ściany gniją im w każdym pokoju. Wokół okien zalega pleśń. Mieszka- nie muszą malować kilka razy w roku, a i tak przynosi to tyl- ko krótkotrwały efekt. Odbija się to na zdrowiu domowników.

Czwórka ich dzieci choruje na astmę. Dzieje się tak od dwóch lat, kiedy to zlikwidowane zosta- ły rury centralnego ogrzewania, biegnące nad oknem.

Brzezińscy wspólnie z innymi sąsiadami, którzy mają podob- ny problem, napisali petycję do MZB. Raz przyszli tu z rejonu, popatrzyli i powiedzieli, że to wina centralnego ogrzewania, bo trzeba grzać na „piątce”. Kaloryfery od- kręcone są przez cały czas, tu jest ciepło. W lecie trochę przysycha, ale w zimie jest tragicznie. Do tego woda cieknie nam z sufitu, bo dach przecieka – mówi Małgorzata Brzezińska.

SOPLE NA LAMPIE

Do mieszkań wchodzi się wprost z loggii. Nad drzwiami z sufitu woda cieknie ciurkiem, zwisają sople lodu. Oblodzona jest też lampa, zamontowana tuż przy wejściu do jednego z miesz- kań. Woda spływa po wystających na zewnątrz kablach, tworząc so- ple lodu na kloszu. Kiedyś porazi nas prąd – przyznaje kobieta. Lo- katorzy obawiają się też, że kie-

dyś loggie się zawalą, podobnie, jak usytuowane po przeciwnej stronie bloku balkony. Niedawno robili nam i kilku innym sąsiadom balkony, bo zaczęły z nich odpadać cegły – dodaje.

Za mieszkanie w takich warun- kach Brzezińscy płacą ok. 480 zł miesięcznego czynszu. Postano- wili jednak, że dopóki się one nie poprawią, płacić nie będą.

NIEBEZPIECZNA BARIERKA Jakiś czas temu nad schoda- mi runął sufit. Spadło naraz kil- ka metrów kwadratowych tynku.

Przyszli z MZB i kazali sprzątaczce posprzątać. Nawet tego nie otyn- kowali – mówi Jerzy Lis, inny z mieszkańców bloku. Wskazuje na sople zwisające z każdego pie- tra, tuż nad chodnikiem, pękają- ce ściany budynku i podłogę na klatce schodowej, skorodowany metalowy słupek, podtrzymujący barierki na loggii. W tej sprawie napisał pismo do Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlane- go, by ten dokonał natychmiasto- wej kontroli stanu technicznego budynku. Mieszkaniec skarży się też na zniszczony plac zabaw, gdzie zdewastowane sprzęty sta- nowią dla dzieci zagrożenie.

UL. KATOWICKA

O swoje bezpieczeństwo obawia się także Krystyna Kalus z ul. Ka- towickiej. Tam również częścią bu- dynku są prowadzące do mieszkań loggie. Z niepokojem obserwuje, jak co rusz odpada z nich kolejny fragment ściany, odsłaniającego metalowe fragmenty konstrukcji.

W zeszłym roku na wiosnę był tu pra- cownik MZB, widział to i powiedział, że trzeba się tym zająć. Do tej pory nikt nic nie zrobił. Jak dojdzie do nie- szczęścia, to będzie za późno – mówi kobieta.

NIE MA PIENIĘDZY W sprawie budynku przy ul. Ka- towickiej Mariusz Mróz, dyrektor MZB wysłał tam swoich pracowni- ków. Przeprowadzona kontrola wy- kazała ubytki tynku, które nie mają wpływu na osłabienie elementów konstrukcyjnych i nie stwarzają za- grożenia dla zdrowia i życia miesz- kańców bloku – uspokaja dyrektor M. Mróz. Twierdzi, że ubytki zo- staną uzupełnione jak tylko po- zwoli na to pogoda.

Na temat bloku przy ul. Drzy- mały dyrektor powiedział, że do tej pory mieszkańcy nie zgłaszali takich problemów. Zapewnił, że sople z balkonów usuwane są sys-

tematycznie. Przyznał, że w budyn- ku nie był, zapewnia jednak, że na pewno nie ma tam żadnego zagro- żenia dla mieszkańców. Zdziwił się, gdy zobaczył zrobione dzień wcześniej przez dziennikarza zdję- cia ociekającej wodą sufitu loggii i lampy. Być może jest to wada kon- strukcyjna wynikająca z zastosowa- nej technologii budowy – mówi dy- rektor M. Mróz. Pokazujemy mu zdjęcia z mieszkań. Wygląda na to, że budynek trzeba docieplić zwłaszcz stropodach – przyznaje szef MZB.

W tej chwili i tak z tym nic nie mo- żemy zrobić, bo nie pozwalają na to finanse– kwituje. Obiecuję, że na pewno się tym budynkiem zajmę.

Apeluję do jego mieszkańców o współpracę – dodaje.

Dyrektor sprawiał wrażenie zdziwionego pokazanymi mu zdję- ciami oraz tym, że mieszkańcy bloku nie przyszli w tej sprawie do niego. Powiedział, że skoro lu- dzie ci szukają pomocy u innych instytucji, to powinni od nich też oczekiwać pieniędzy na rozwiąza- nie swoich problemów. Przyznał również, że są pilniejsze potrzeby, niż naprawa placu zabaw, a skoro ten faktycznie stwarza zagrożenie, to zostanie... zdemontowany.

Aleksandra Dik RACIBÓRZ — Gnijące ściany, odpadający z sufitu tynk i ociekające wodą kable instalacji elektrycznych to koszmar, w którym muszą żyć lokatorzy bloków należących do gminy. „Czy musi dojść do tragedii, żeby w końcu ktoś się tym zajął?” - alarmują przerażeni mieszkańcy.

Strach wliczony w czynsz

Bloki MZB przy ul. Katowickiej i Drzymały - ich mieszkańcy (na zdj. K. Kalus) boją się o swoje bezpieczeństwo

(5)

n INFORMACJE n

REKLAMA

KULTURALNE

nowiny

ç 3 marca o godz. 19.00 w sali wi- dowiskowej RCK przy ul. Cho- pina wystąpi Marcin Daniec.

Bilety są po 30 i 35 zł. Można je nabyć w RCK przy ul. Chopi- na w godz. 9.00-19.00, tel. 032 4153172 i 032 4152540.

ç Raciborskie Centrum Kultury za- prasza do DK Strzecha, 4 mar- ca o godz. 19.00, na koncert w ramach Kawiarenki Jazzowej.

Wystąpi Artur Dutkiewicz Trio z projektem pt. „Niemen”. Bilety w cenie 20 zł są do nabycia w RCK przy ul. Chopina 21.

ç Wypożyczalnia i Czytelnia Oświatowo-Naukowa MiPBP przy Rynku poleca m.in.: „Re- petytorium z wiedzy o społe- czeństwie” J. Bema, „Leksykon powieści polskich XX wieku”

M. Bernackiego, M. Dąbrow- skiego, „Przewodnik gimnazja- listy - matematyka: jak rozwia- zywać zadania” E. Butkiewicz,

„Współczesna chemia anali- tyczna: wybrane zagadnienia”

A. Hulanickiego, „Molekularne podłoże biologii” W. Lewińskie- go, „Korekcja wad postawy:

pływanie i ćwiczenia w wodzie”

S. Owczarka oraz „Encyklope- dię Unii Europejskiej” pod red.

K. A. Wojtaszczyka.

ç Rusza XVI edycja Konkursu Po- ezji Młodych „Nadzieja” 2006.

Do nadsyłania wierszy zapro- szeni są wszyscy młodzi auto- rzy, zwłaszcza ci, którzy nie po- kazywali jeszcze nikomu swoich wierszy. Aby wziąć udział w konkursie należy przesłać na adres Raciborskiego Centrum Kultury w Raciborzu do 10 kwietnia trzy niepublikowane wiersze (maszynopis w 3 egz.), opatrzone godłem, nie nazwi- skiem, w kopercie z dopiskiem Nadzieja 2006, zaś dane perso- nalne trzeba załączyć w oddziel- nej zaklejonej kopercie. Wiersze oceni jury pod przewodnic- twem Krzysztofa Lisowskiego, wybitnego krakowskiego poety, redaktora Wydawnictwa Lite- rackiego. Na zwycięzców czeka- ją nagrody oraz publikacja naj- lepszych wierszy w raciborskim periodyku literackim „Almanach Prowincjonalny”. Ogłoszenie wyników odbędzie się 22 kwiet- nia o godz. 18.00 w sali kame- ralnej RCK.

PLASTYKA ZMIENIA ŚWIAT

TU KUPISZ! sztalugi, pędzle, podobrazia, ramki, obrazy, farby oraz akcesoria

dla wszystkich, którzy rysują i malują

Po zeszłorocznym sukcesie męskiego zespołu tanecznego CHIPENDALES – pragniemy również

w tym roku zaprosić na wieczór pełny wrażeń.

Już dziś zapraszamy na fantastyczną imprezę

TYLKO DLA P AŃ

Rezerwacje: tel. 032 418 10 00 lub 032 415 75 85 lub 0606 341 077 e-mail: braxton.arek@op.pl

W RESTAURACJI W RESTAURACJI

DZIEŃ KOBIET DZIEŃ KOBIET

Joanna Krycka Uczyłam się w szkole muzycznej I stopnia gry na wiolonczeli. Bardzo lubię grać, toteż zapisałam się do klubu. Podoba mi się to, że mogę grać to co chcę, bez nut, dopuszczalna jest bowiem własna interpretacja. Mogę zatem grać tak jak czuję.

Najwięcej miejsca w swojej twórczości Tomasz Jura poświę- cił kobiecie i relacjom damsko- -męskim. Rysunki o tej tematyce można też zobaczyć na wystawie w Raciborzu. Są przesycone ero- tyką, dlatego wstęp na wystawę mają wyłącznie dorośli.

Znam osobiście Tomasza Jurę, ponieważ studiowaliśmy na tym sa- mym roku. Zawsze był człowiekiem bardzo pracowitym i zdolnym. Już jako student skupiał się na kobie- cie, ona go urzekła. Ta wystawa to przekrój 30-lecia jego pracy. Przygo- towując ją chciałem kontynuować doroczny cykl wystawienniczy po- święcony rysunkowi satyrycznemu.

Niewątpliwie warto obejrzeć te pra- ce. Rysunki same muszą się obro- nić. Intencje tej ekspozycji również - mówi Marian Zawisła, komisarz wystawy. Będzie ją można oglądać do końca marca.

Tomasz Jura ma 63 lata. Miesz- ka w Katowicach. Jest absolwen- tem ASP w Krakowie, Wydziału Klub Poezji Śpiewanej „Atlanty-

da” obchodzi swoje 10-lecie. Zało- żyła go Irena Hlubek, nauczycielka, animatorka kultury, absolwentka podyplomowych studiów z reżyse- rii teatru dzieci i młodzieży w Pań- stwowej Wyższej Szkole Teatralnej we Wrocławiu. Do „Atlantydy”

należą młodzi ludzie, kochający piękno wyrażone w muzyce i poezji.

Piszą własne teksty i muzykę do RACIBÓRZ

Poezja w nutach

piosenek, przygotowują ich własną twórczą aranżację. Oprócz piosenki poetyckiej zajmują się piosenką ak- torską. Organizują często koncerty, uczestniczą w różnych przeglądach poezji śpiewanej, ale występują też, tworząc niezwykłą atmosferę pod- czas wieczorów autorskich poetów, czy wernisaży malarzy. Swój jubile- usz uczcili, 25 lutego, uroczystym koncertem w DK Strzecha.

(e)

Klaudiusz Weiner

Do „Atlantydy” trafiłem pół roku temu. Czytam poezję, śpiewam i gram na gitarze. Lubię poezję Karola Wojtyły. Przynależność do klubu daje mi satysfakcję. Mogę tu śpiewać, grać i kształcić swoje umiejętności w tym kierunku. Uważam, że ten rodzaj mu- zyki ma duszę. Mam także swój własny zespół rockowy w Rudniku.

Natalia Załucka O „Atlantydzie” powiedziała mi moja

koleżanka, Karolina Pietrzak. Szu- kałam w Raciborzu takiego zespołu i cieszę się, że w końcu znalazłam. Od roku piszę wiersze, udało mi się nawet opracować dwa utwory dla zespołu i napisać muzykę do jednego z wierszy.

Gram na gitarze. Przynależność do ze- społu umożliwia mi kontakt z poezją.

Sonia Gorzalnik

Znam od dziecka panią Irenę Hlubek.

Była moją katechetką i już jako 9-latkę prowadziła mnie na różne konkursy poezji śpiewanej. Było więc dla mnie naturalne, że kiedy rozpoczęłam na- ukę w szkole średniej, od razu zapisa- łam się do klubu. Jestem tu z miłości do muzyki. Chcę podszkolić swój głos, śpiewać dla publiki.

RACIBÓRZ — W miejscowym Muzeum można obejrzeć wystawę rysunków satyrycznych Tomasza Jury. To już VI autorska wystawa satyryków. Wcześniej raciborzanie poznali prace m.in. Roberta Sze- cówki, Jerzego Jujki, Henryka Bzdoka i Andrzeja Czeczota.

Jurajski seks

Grafiki w Katowicach. Kieruje Katedrą Projektowania Graficz- nego - posiada tytuł profesora zwyczajnego. Zajmuje się pro- jektowaniem graficznym, saty- rą, grafiką książkową, prasową i artystyczną. Jest autorem ponad 200 plakatów, 60 okładek czaso- pism, m.in. dla Ty i ja, Szpilek.

Wykonuje grafiki do książek au- torskich z serii „Stańczyka” oraz Wydawnictwa Sztuka Polska. Jest autorem ok. tysiąca rysunków sa- tyrycznych, m.in. dla Szpilek, Tak i Nie, Polityki, Nie, Panoramy, Te- lewizji Katowice, Poglądów, Spor- tu, Das Magazin. Otrzymał ok. 80 nagród za działalność artystyczną i pedagogiczną, m.in. złoty medal na Biennale Plakatu Polskiego, srebrny medal na Międzynaro- dowej Wystawie Grafiki „Inter- graphik” w Berlinie, nagrodę im.

T. Trepkowskiego, dwukrotnie

„Srebrną Szpilkę”. Miał ponad 50 indywidualnych wystaw w kraju i za granicą.

(e) Marian Zawisła przy jednej z prac swojego kolegi ze studiów

(6)

Marcin Kyrcz Zostałem ochot- nikiem, bo jest to u mnie rodzinna tradycja. Najpierw byłem w drużynie młodzieżowej. Teraz

jestem ósmym strażakiem w rodzi- nie.

Brunon Weiser Ochotnikiem zostać jest łatwo, trudno się z tego wywią- zać. Trzeba po- święcić na to swój czas, który można

by przeznaczyć na co innego. To jest spore wyrzeczenie. Poradziłem sobie z tym, bo kiedyś byłem zawo- dowym strażakiem.

Piotr Opolony Potrzebne są dobre chęci. Czas musi się znaleźć. Jeżeli trze- ba kogoś ratować, to człowiek wszyst- ko rzuca i biegnie z pomocą.

Wieści

gminne

Rudnik

q Trwają zebrania wiejskie. Od- były się już w Modzurowie, Ja- strzębiu, Ligocie Książęcej, Grze- gorzowicach, Czerwięcicach, La- sakach, Sławikowie oraz Rudniku.

2 marca odbędą się w Ponięcicach oraz Szonowicach, 17 marca w Brzeźnicy i Łubowicach zaś 24 marca w Strzybniku i Gamowie.

Tematem są konsultacje społeczne projektów statutów sołectw.

q 17 lutego odbyło się posiedze- nie zarządu gminnego OSP po- święcone podsumowaniu zebrań sprawozdawczo-wyborczych, zjazdowi gminnego ZOSP oraz ustaleniu miejsca i terminu tego- rocznych zawodów pożarniczych.

Ustalono, że strażacy będą kon- kurować w Gamowie 4 czerwca.

q Dzięki dotacji z budżetu gmi- ny miejscowy posterunek policji dostał nowy radiowóz marki peu- geot partner.

q Kwotą 50 tys. zł Powiatowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej dofinansuje budowę kotłowni i instalacji cen- tralnego ogrzewania hali sporto- wej w Rudniku. Kolejne 24 tys. zł powiat przekaże gminie na budo- wę wodociągu do Sławienia, zakup worków do selektywnej zbiórki odpadów oraz wydanie publikacji o walorach przyrodniczych gminy.

q Miejscowe Gminne Centrum Informacji przyjmuje książki od osób, które likwidują swoje biblio- teczki. Tytuły są następnie bezpłat- nie udostępniane tym, którzy chcą z nich korzystać. GCI zaprasza także na zajęcia plastyczne, które odbywają się w poniedziałki w go- dzinach popołudniowych. Pierwsze spotkanie organizacyjne odbędzie się 6 marca.

q W Brzeźnicy, z inicjatywy dyrek- torki miejscowej szkoły Ewy Ryś i zastępcy wójta Norberta Parysa, reaktywowano Społeczne Towarzy- stwo Oświatowe. Stawia ono sobie za cel wsparcie miejscowej szkoły poprzez szukanie programów po- mocowych, pozyskiwanie środków pozabudżetowych oraz inicjowanie współpracy z innymi organizacjami, m.in. Społecznym Towarzystwem Oświatowym w Warszawie.

q Wójt Dominik Konieczny ogłosił konkurs ofert na realiza- cję zadań publicznych na terenie gminy. Na upowszechnienie kul- tury fizycznej, sportu i turystyki samorząd przeznaczył w tym roku 59 tys. zł, zaś na rozwój wspólnot i społeczności lokalnej 15 tys. zł.

Miejscowe kluby sportowe, koła DFK oraz inne organizacje mogą składać wnioski do 10 marca.

q Grupa ponad 30 uczniów ZSO w Grzegorzowicach bardzo miło będzie wspominać tegoroczne fe- rie. Pod opieką Krystyny Gawlik, Eulalii Panek i Katarzyny Skiby wypoczywali bowiem w Zakopa- nem. Wyjazd dofinansowano z gminnego funduszu przeciwdzia- łania alkoholizmowi. Niemałym wsparciem wykazała się również rada rodziców.

q Wójt gminy ogłosił ponowny konkurs na stanowiska dyrektora miejscowego Zakładu Lecznictwa Ambulatoryjnego. Oferty przyj- mowane są do 17 marca. Sprawa rozwiązania umowy z poprzednim dyrektorem znajduje się jeszcze w sądzie pracy.

n GMINY n

REKLAMA

Gmina chce usamodzielnić swoją spółkę wodną. Wójt uważa, że dzięki temu zwiększą się na- kłady na inwestycje w urządzenia melioracyjne.

Utrzymanie infrastruktury me- lioracyjnej w odpowiednim sta- nie to sprawa, na którą zwracają coraz bardziej uwagę mieszkańcy – mówi wójt Dominik Konieczny.

Obecnie Gminna Spółka Wodna w Rudniku wchodzi w skład Re- jonowego Związku Spółek Wod- nych w Raciborzu. To na szczeblu rejonu zapadają decyzje co do zakresu robót. Doszliśmy do wnio- sku, że są wykonywane zbyt drogo.

Wyborem nowych władz, oce- ną dotychczasowej działalności oraz wytyczeniem zadań na ko- lejne lata zajęli się strażacy pod- czas Zjazdu Oddziału Gminnego Związku Ochotniczych Straży Po- żarnych RP w Pietrowicach Wiel- kich, który odbył się 18 lutego w sali miejscowej OSP. Uczestniczyli w nim delegaci ze wszystkich jed- nostek z terenu gminy, przedsta- wiciele parlamentu, Państwowej Straży Pożarnej, raciborskiego starostwa, lokalni samorządow- cy oraz partnerskiego miasta z Czech. Tego typu zjazdy organizo- wane są raz na 5 lat. Tyle bowiem czasu trwa kadencja członków Za- rządu Gminnego OSP.

Brunon Stojer, ustępujący prezes podsumował działalność podległych mu jednostek. Jednym z zadań jest pozyskanie młodej kadry strażaków. Młodzi ludzie się do tego nie garną – ubolewa wójt Andrzej Wawrzynek. Strażacy nie mają umowy z urzędem, lecz z Pa- nem Bogiem. Teraz w gminie jest 5 drużyn młodzieżowych. Kiedyś było ich nawet 10 – potwierdza prezes Brunon Stojer. By pozyskać mło- dzież zamierzamy ściślej współpra-

cować ze szkołami, wciągnąć w to także nauczycieli – zapowiada ustę- pujący prezes. Deklarację podtrzy- muje wybrany na jego miejsce Jan Herud.

W całej gminie jest 280 ochot- ników. Utrzymują się ze zgroma- dzonych przez siebie środków.

Jednym ze sposobów ich pozy- skania, który na stałe wpisał się w miejscową tradycję, jest sprzedaż strażackiego kalendarza. Odwie- dzają mieszkańców gminy a ci, w zamian za kalendarz, przekazują dobrowolne datki. Organizują też imprezy, a zgromadzone pienią- dze przeznaczają m.in. na utrzy- manie i remonty remiz. Zadaniem gminy jest zakup sprzętu. Tu poja- wia się kolejny problem. Najnow- szym samochodem jest 10-letni żuk. Najstarszy pojazd liczy sobie 40 lat. Pomimo tego sprawność bojowa ochotników z gminnych jednostek została oceniona bar- dzo dobrze. Są mobilni, dobrze wyszkoleni – przyznaje starszy bry- gadier Andrzej Brzozowski, ko- mendant Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej.

Nowy zarząd wybrany został przez delegatów jednomyślnie.

PIETROWICE WIELKIE

Umowa z Panem Bogiem

Prezesem został Jan Herud, wice- prezesami Norbert Tebel i Robert Jeremiasz. Komendantem został Henryk Kasper, sekretarzem Zdzi- sław Kozub, skarbnikiem Dariusz Herud, członkiem prezydium Ge-

rard Labud. Członkami zarządu zostali: Janusz Górszczyk, Alojzy Piskała, Gerard Szerner, Ginter Gogolin i Waldemar Stanke.

(Adk) Alojz Kubiczek, Zdzisław Olender, Jan Mikołajczyk, Franciszek Wycisk i Walter Hanka otrzymali od wójta Andrzeja

Wawrzynka podziękowania za długoletnie pełnienie funkcji prezesów w jednostkach OSP

Jeśli weźmiemy sprawy w swoje ręce, wówczas wykonamy więcej i taniej – dodaje wójt. Roczny bu- dżet do dyspozycji to około 60 tys.

zł. Ponadto gmina wykorzysta do prostej pracy przy czyszczeniu ro- wów swoich bezrobotnych. Teraz pracują tu firmy z zewnątrz.

14 lutego na walnym zgro- madzeniu delegatów powzięto decyzję, że spółka z Rudnika sa- modzielnie będzie się zajmować melioracją i wystąpi ze związku rejonowego (zgodę na to wydał już marszałek województwa śląskie- go). Składki, które płacą wszyscy mieszkańcy korzystający z rowów melioracyjnych, utrzymano na po- ziomie z 2004 r. Do zarządu GSW powołano Marka Górkiewicza (przewodniczący), Alfreda Rosę oraz Huberta Jarosza.

(w) RUDNIK

Wolą sami

(7)

REKLAMA

www

Pierwszy raciborski market internetowy

Wieści

gminne

n GMINY n

ul. Ludwika 15, 47-400 Racibórz Dom handlowy JAWOR I p.

Tel. 032 415-33-10, 506 063 330 Biuro czynne: pn.-pt. 9-15 e-mail: tlumaczyc@interia.pl

Dodatkowo proponujemy:

- wypisywanie wniosków o pochodzenie niemieckie Tłumaczenia ekspresowe

Krótkie terminy

BIURO TŁUMACZEŃ

angielski czeski holenderski

niemiecki

Kuźnia Raciborska

q 9 lutego odbyło się spotkanie dotyczące planu zagospodarowa- nia przestrzennego centrum Rud.

Nastąpiła weryfikacja listy obiek- tów proponowanych do wpisania do gminnego rejestru zabytków.

Dokonano też zapisu warunków zabudowy na tym terenie.

q Nieżyjący już Henryk Makaro- wicz nadal figuruje jako właściciel sporego terenu w Rudach. Leży na nim ponad 60 działek, które powoli znajdują nowych nabyw- ców – dwa budynki oddano już do użytku, trzy są właśnie w trakcie budowy. Aby ich właściciele mo- gli się zameldować potrzebna jest nazwa ulicy i numeracja domów.

W związku z tym gmina wystąpi- ła z propozycją nazwania dwóch głównych ulic znajdujących się na tym obszarze. Są to drogi gminne. Zaproponowano, żeby przecinającą osiedle ulicę nazwać Osiedlem Lipowym, natomiast przylegającą do niego – leżącą na szlaku turystycznym – ul. Husarii Polskiej. Pomysł ten został przed- stawiony Radzie Sołeckiej Rud, będzie też poddany obradom radnych, którzy na następnej se- sji zdecydują czy ulice oficjalnie otrzymają takie nazwy.

q Na spotkaniu Rady Sołeckiej Jankowic, 7 lutego, obecny był dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg Jerzy Szydłowski, który przyznał, że chodnik w tej wsi jest niezbędny. Zapowiedział, że być może pieniądze, które nie zostały wykorzystane na wybu- dowanie kładek dla pieszych w Rudach i Kuźni Raciborskiej zo- staną przekazane na ten cel. Na zebraniu zjawił się dzielnicowy Łukasz Bartoszczyk, który ocenił Jankowice jako spokojną wieś, problemem są jedynie bezpań- skie psy i nietrzeźwi rowerzyści.

W planie budżetu gminy na 2006 r. znalazła się budowa placu za- baw w Jankowicach. Koszt inwe- stycji ma wynieść 12 tys. zł.

q Gmina zdecydowała się par- tycypować w kosztach budowy dwóch kładek dla pieszych w Kuźni Raciborskiej przy ul. Ko- zielskiej i Rudach przy ul. Raci- borskiej. Podpisane zostało już porozumienie z Urzędem Mar- szałkowskim o współfinansowa- niu przedsięwzięcia. Projektant przedłożył rozwiązania technicz- ne tychże przejść dla pieszych.

KOSMETYKI

DLA PRAWDZIWYCH MĘŻCZYZN

Racibórz – róg Długiej i Browarnej tel. 032 417 14 13

Szkoła Podstawowa w Budzi- skach została wyróżniona w fina- le IV edycji ogólnopolskiej akcji

„Bezpieczne dzieci na polskich drogach” i otrzymała III nagrodę Stowarzyszenia Wspierania Bez- pieczeństwa Obywateli „Tarcza”.

W konkursie brało udział 400 szkół podstawowych z całej Pol- ski. Placówkę z Budzisk, która znalazła się w gronie 15 wyróż- nionych reprezentowali: Beata Kentnowska, Sebastian Czogała i Łukasz Pawłowski. Ich opieku- nem był nauczyciel Andrzej Paw- łowski. 7 lutego w Rodzinnym Centrum Rozrywki „Hulakula”

w Warszawie odbył się finał akcji.

Po uroczystym wręczeniu nagród uczniowie brali udział w konkur- sie na temat bezpieczeństwa na drodze zorganizowanym przez warszawską policję.

SP w Budziskach od lat zaj- muje się szkoleniem uczniów w zakresie bezpiecznego poruszania się po drogach. Drużyny przygo- towywane przez Andrzeja Paw- łowskiego od 5 lat zajmują czo- łowe miejsca w Turnieju Wiedzy o Bezpieczeństwie w Ruchu Dro- gowym na szczeblu powiatowym i okręgowym. To jest bardzo miłe, że dostrzeżono nasze działania w tym zakresie i zaproszono nas do udziału w akcji „Bezpieczne dzieci na polskich drogach”. Sam się nie spodziewałem, że możemy zająć tak

wysokie miejsce, chociaż jak przy- jeżdżamy na turnieje do Raciborza czy Rybnika to jesteśmy tam już znani, a uczestnicy mówią między sobą: „Budziska przyjechały – bę- dzie ciężko” – przyznaje Andrzej Pawłowski. Pod koniec marca szkoła weźmie udział w turnieju dotyczącym bezpieczeństwa dro- gowego na szczeblu gminnym.

(e.Ż)

Utworzeniem tego markowego produktu turystycznego, jak mówi się o projekcie, zajął się Urząd Marszałkowski. Promocja przed- sięwzięcia rozpocznie się jesienią.

Wtedy też odbędzie się podróż stu- dyjna dla dziennikarzy krajowych i zagranicznych. Wydział Promocji Regionu, Turystyki i Sportu Urzędu Marszałkowskiego planuje również utworzenie strony internetowej szlaku a także powołanie Lokalnej Organizacji Turystycznej, do której mieliby należeć zarządcy i właści- ciele wspomnianych 29 obiektów.

Już 29 marca w Katowicach odbę- dzie się spotkanie organizacyjne.

Bardzo dobrze, że kolejka znala- zła się na szlaku, na pewno pomoże Zapadła wstępna decyzja w

sprawie dofinansowania moderni- zacji drogi powiatowej Szylerzo- wice-Chałupki z programu Inter- reg IIIA Czechy-Polska. Wartość inwestycji szacowana jest na 1,57 mln zł. 787 tys. zł ma dać Unia Europejska z programu Interreg IIIA Czechy-Polska, działanie 1.1.

- Wspieranie rozwoju infrastruk- tury o znaczeniu transgranicznym.

Projekt został wysoko oceniony przez Regionalny Komitet Steru- jący. Ostateczną decyzję podejmie zarząd województwa śląskiego.

(w) BUDZISKA

Niestraszny ruch

to w propagowaniu obiektu. Urząd Marszałkowski ma zamiar wydać specjalne foldery i gadżety, opraco- wane zostało logo szlaku. Spodzie- wamy się dzięki temu więcej klientów – mówi Jerzy Myszor, prezes Towa- rzystwa Służby Ochrony Zabytków Kolei. Na razie nie wiadomo czy gmina przystąpi do Lokalnej Or- ganizacji Turystycznej. Konkretne ustalenia zapadną w trakcie marco- wego spotkania. Przynależność do LOT prawdopodobnie pociągnie za sobą jakieś zobowiązania, składki członkowskie itp. Musimy poznać więcej szczegółów, aby podjąć taką decyzję – informuje Andrzej Migus sekretarz gminy.

(e.Ż) Rzecznik Komendy Stołecznej Policji, nadkom. M. Sokołowski, Beata

Kentnowska, Łukasz Pawłowski, Sebastian Czogała, op. Andrzej Pawłowski

KRZYŻANOWICE

Unia pomoże

KUŹNIA RACIBORSKA — Zabytkowa stacja kolejki wąskotoro- wej w Rudach jest jednym z 29 obiektów, które znajdą się na tworzą- cym się właśnie szlaku zabytków techniki województwa śląskiego.

Śladem zabytków

Z własnego doświadczenia wiem, że są takie psy, że czasem też właściciele puszczają je wolno, ale to raczej sporadyczne przypadki a nie jakaś plaga – uważa Ernest Emrich, burmistrz Kuźni Racibor- skiej. Zdarzały się wypadki, kiedy zwierzęta, które przez dłuższy czas nie otrzymywały karmy były agresywne i stanowiły zagrożenie dla mieszkańców. Bezpańskie psy można spotkać zarówno na wsiach, jak i w samej Kuźni. Nie są to jednak częste sytuacje. W 2004 r. zanotowano 56 interwen- cji, w 2005 r. - 48.

Na problem ten zwrócił uwagę dzielnicowy Łukasz Bartoszczyk na zebraniu wiejskim w Janko- wicach, 7 lutego. Biegające tam wolno psy zazwyczaj mają swoich właścicieli. Dzielnicowy zaape- lował do tych ostatnich, aby nie wypuszczali swoich czworonogów samopas. Przypomniał, że za nie- zachowanie należytych środków ostrożności grozi mandat wyso-

KUŹNIA RACIBORSKA — Gmina po raz kolejny przedłużyła umowę ze schroniskiem dla bezdomnych zwierząt z Rybnika. Jak za- pewniają władze, współpraca układa się dobrze, a liczba bezpańskich psów raczej maleje.

Porządek musi być

kości 200 zł. Apel ten, a także po- uczenia słowne przyniosły skutek, we wsi jest teraz znacznie mniej biegających samowolnie psów.

Gmina już od kilku lat współ- pracuje ze schroniskiem dla bez- domnych zwierząt przy Rolniczej Spółdzielni Produkcyjnej w Ryb- niku. Płacimy ok. 16 tys. zł rocznie, bez względu na to, ile interwencji na naszym terenie zostanie prze- prowadzonych – informuje Ernest Emrich. Schronisko na podstawie umowy ma obowiązek reagowa- nia na każde wezwanie telefonicz- ne, oprócz tego w każdy ostatni piątek miesiąca odbywa się wy- łapywanie bezpańskich psów. In- stytucja z Rybnika, po uprzednim zbadaniu takich osobników przez weterynarza, zajmuje się przecho- wywaniem ich, opieką nad ranny- mi, umożliwia ich adopcję, a gdy zachodzi taka potrzeba, usypia- niem groźnych zwierząt i utyliza- cją zwłok.

(e.Ż)

(8)

n KRONIKA POLICYJNA n

Dwie siedemnastolatki szukają- ce frajera do stawiania drinków i niezrównoważony psychicznie ich kompan – w takim towarzystwie postanowił bawić się w Racibo- rzu pewien Holender. O nocnej eskapadzie do raciborskich lokali będzie chciał jak najszybciej za- pomnieć. W historię wplątany jest też raciborski taksówkarz, który współdziałał z bandytami.

RACIBÓRZ BY NIGHT W listopadzie 2004 r., Peter – kierowca TIR-a dostał polecenie wyjazdu do Raciborza. Jego firma współpracuje z Henklem. Miał po- brać z fabryki towar i wracać do Holandii. Przyjechał 6 listopada wieczorem. Pierwszą noc spędził w kanciapie wozu na parkingu przy ul. Stalowej. Załadunek się jednak przedłużył i musiał odcze- kać jeszcze jedną noc. Tym razem postanowił się zabawić. Poszedł z kolegą, drugim kierowcą wozu, do pizzerii przy Rynku a potem do Brax’pubu. W Braxie przysiadły się do nich dwie młode, bardzo towarzyskie dziewczyny, kosym okiem spoglądające na dzianych obcokrajowców. Chwilę później poszli w czwórkę do „Labiryntu”, jak zwykło się powszechnie nazy- wać klub przy ul. Kowalskiej, poza osławionym „Kaprysem” najbar- dziej znane w mieście miejsce noc- nych, zakrapianych alkoholem na- siadówek. Kompan Petera nie miał jednak zbytniej ochoty na dalszą zabawę z młodymi pięknościami.

Odszedł więc, zostawiając swojego rodaka sam na sam z wyzwaniami nocnego życia Raciborza.

Peter najwidoczniej nie miał pod- staw by wątpić w uczciwość swoich nowych młodziutkich przyjació- łek. Poszedł więc z jedną z nich do bankomatu przy Rynku, by pobrać gotówkę potrzebną na sfinanso- wanie dalszych uciech. Wtedy to Joanna B. podejrzała numer PIN do karty. Trzeba ukraść gościowi kartę – wykoncypowała w drodze powrotnej do klubu.

HALO TAXI

W „Labiryncie” do Petera i dwójki dziewczyn przysiadł się Waldemar H., bezrobotny technik mechanik, plączący się nocą po raciborskich lokalach, znajomy na- szych bohaterek. Akta sprawy kar- nej nie wspominają, w jaki sposób Holender chciał uwieńczyć wizytę w Raciborzu. Opisują jednak do- kładnie dalszy, nie najszczęśliwszy dla niego ciąg wydarzeń.

Około godz. 2.00 cała czwórka znalazła się na ul. Wojska Polskie- go. Tu zatrzymali taksówkę. Koło kierowcy siadła jedna z dziew- czyn. Chcemy okraść tego gościa, wywieź nas gdzieś na obrzeża – po- wiedziała po cichu kierowcy. Pe- ter, Waldemar i druga piękność zajęli miejsca z tyłu. Taksówkarz skierował się w stronę Ostroga.

Towarzystwo opuściło pojazd za osiedlem przy ul. Lotniczej.

Waldemar H. od razu przystą- pił do „dzieła”. Peter poczuł na swojej szczęce siłę jego mocne- go uderzenia. Był jeszcze na tyle świadomy, by biec w kierunku tak- sówki. Samochód dziwnym trafem jednak się nie zatrzymał, choć kie- rowca musiał widzieć, co się dzie-

je lub przynajmniej słyszeć okrzy- ki napadniętego. Osamotniony Holender otrzymał grad ciosów i kopniaków. Jedna z dziewczyn usiadła mu na klatce piersiowej.

W tym czasie ich kolega przeszu- kał kieszenie obcokrajowca. Za- brał telefon marki Nokia, marko- wego Rolexa, 400 zł w gotówce i dwie karty Mastercard. Wszystko warte z okładem 16,6 tys. zł. W 2005 r., według statystyk policji, w powiecie raciborskim dokona- no 92 rozbojów. Udaje się zatrzy- mać sprawcę co drugiego z nich.

W 2004 r. zanotowano ich 133.

Pobity Peter trafił w końcu na po- licję. Reszta towarzystwa wezwała tego samego taksówkarza. Poje- chali do Pszowa. Tam z bankoma- tu pobrali 200 zł. Stąd udali się do Rydułtów. Z kolejnego ban- komatu znów zamierzali zasilić swoje kieszenie gotówką. Niestety pojazd odmówił posłuszeństwa.

Powoli zaczynało świtać. Tak- sówka w końcu zapaliła i wrócili do Raciborza. Następnego dnia chcieli sprzedać Nokię w komisie.

Bezskutecznie. Właściciel zażądał dokumentów aparatu i umowy abonenckiej.

EPILOG W SĄDZIE

Policja szybko ustaliła, kto dokonał rozboju na Holendrze.

Dwie naszego bohaterki i Walde- mar H. znaleźli się w areszcie. Jo- anna B. i jej koleżanka Iwona C.

były wówczas 17-letnimi uczenni- cami „Mechanika”. Mimo że mło- dociane, za udział w zbrodni – jak kwalifikuje kodeks karny rozbój - odpowiedziały jednak przed nor-

- 15 lat spędzi w więzieniu Kamil S. – zabójca, 1 stycznia 2005 r. w Kuźni Raciborskiej, Piotra W. Tak orzekł Sąd Okręgowy w Gliwicach.

Rodzicom swojej ofiary musi też wypłacić po 5000 zł nawiązki. Przy- pomnijmy, że do zbrodni doszło podczas nocy sylwestrowej. Kamil S. zadał jedenaście ran kłutych nożem.

- Na karę dwóch lat pozbawienia wolności skazał raciborski Sąd Rejonowy Piotra W., który 19 kwietnia minionego roku w kościele Matki Bożej próbował doprowadzić do poddania się tzw. czynności seksualnej 14-letnią dziewczynę. Skazany szarpnął swoją ofiarę za ramię i przewrócił na plecy. Ze względu na jej opór zamiaru swojego nie osiągnął.

- Do sądu trafił już akt oskarżenia przeciwko byłej księgowej Raciborskiego Towarzystwa Oświatowego Szkoła w Raciborzu.

Kobieta oskarżona została o to, że od 12 lutego 2000 r. do 31 grudnia 2004 r., mając pełnomocnictwo do zaciągania zobowiązań i składa- nia oświadczeń, z góry powziętym zamiarem przywłaszczyła sobie z kasy placówki blisko 261 tys. zł. Zarzucono jej także podrobienie podpisów wiceprezesa zarządu RTO w 22 pismach przedłożonych w banku.

- Na ławie oskarżonych zasiadł również Krzysztof S., któremu po- stawiono zarzut fizycznego i psychicznego znęcania się nad żoną oraz dwiema córkami. Akt oskarżenia wymienia również trzy gwałty, jakich S. dopuścił się na współmałżonce. Grozi mu do 10 lat więzienia. Do przestępstw doszło między lipcem a wrześniem minionego roku.

- Na 10 lat za kratki może również powędrować Tomasz P., przeciwko któremu raciborska Prokuratura Rejonowa skierowała już akt oskarżenia w związku z ujawnionym w marcu minionego roku przypadkiem pedofilii. Ofiara P. miała wówczas 2,5 roku.

- Zakończył się proces w sprawie szajki trzech wielokrotnych wła- mywaczy i złodziei, którym udowodniono również szereg rozbojów dokonanych na terenie gmin Kuźnia Raciborska, Rudnik i Nędza.

Przestępstw tych dokonywali na przełomie 2004 i 2005 r. Akt oskar- żenia wymienia aż 20 czynów karalnych. Wszyscy otrzymali wyroki od roku do 3 lat i 4 miesięcy więzienia oraz grzywny.

(opr. waw) Racibórz, ul. Kościuszki 6a,

tel. 755 14 14, 0607 763 688

RACIBÓRZ

Krewkie uczennice

malnym sądem. Pierwsza otrzy- mała karę roku i trzech miesięcy więzienia. Druga, która pomogła pobić Holendra, karę o trzy mie- siące dłuższą. W obu przypadkach na poczet ich wykonania zaliczo- no pobyt w areszcie.

28-letni dziś Waldemar H.

uniknął więzienia. Biegli psychia- trzy orzekli bowiem, że w chwili popełnienia czynu miał ograni- czoną zdolność rozpoznania jego znaczenia. Stwierdzono u niego schizofrenię paranoidalną i zwią- zane z tym omamy, urojenia oraz myśli samobójcze. Oskarżony Wal- demar H. musi być izolowany w za-

POZNAJ SWOJEGO DZIELNICOWEGO

Sierż. sztab. Janusz Fedorowicz. Ma 35 lat, posiada wykształcenie średnie techniczne, żonaty, jedno dziecko. W policji pracuje od 14 lat, jako dzielnicowy 7 lat. Obsługuje rejon: dzielnice Obora, Mar- kowice, Ostróg - os. Północ. Obserwuje, że w rejonie Ostroga zda- rzają się włamania do pojazdów, do piwnic, dewastacje mienia, w Markowicach i Oborze - kradzieże samochodów i włamania do domów jednorodzinnych. „Przede wszystkim radzę mieszkańcom, aby zwracali uwagę nie tylko na to, co się dzieje wokół nich, ale i u sąsiada oraz informowali o tym policję. To pozwoli szybciej reago- wać i przeciwdziałać przestępstwom. Warto też lepiej zabezpieczać swoje mienie” - radzi.

(e) Kontakt z dzielnicowym

Janusz Fedorowicz

tel. 032 459 42 00 w. 362, można też udać się do Punktu Przyjęć Dzielnicowych, ul. Książęca 12, I p dyżur we wtorki godz. 16.00-18.00 czwartki godz.

10.00-12.00

mkniętym zakładzie psychiatrycz- nym – orzekli medycy. Sąd tak też uczynił.

Odpowiedzialność karna spo- tkała również 26-letniego dziś taksówkarza. Mężczyzna za współ- działanie z bandytami został aresz- towany. Choć przed sądem za- przeczył, by wiedział, co planowała trójka jego pasażerów, otrzymał karę dwóch lat więzienia w zawie- szeniu na trzy lata oraz 2880 zł.

Kurs na Ostróg był więc dla niego całkowicie nieopłacalny.

(waw) PS. Dane personalne zostały zmienione.

REKLAMA

Z prokuratorskiego notesu

Cytaty

Powiązane dokumenty

25 kwietnia w Domu Kultury Strzecha w Raciborzu odbędzie się przegląd muzyczny, a 26 kwietnia, również w DK Strzecha - prze- gląd teatralny Festiwalu szkolnych

Skorpion 24.10-23.11 Szykuje się uczuciowa rewolucja. Osoba, na którą wcześniej nie zwracałeś uwagi, nagle stanie się obiektem westchnień. Nie tylko Twoich. Zechcesz zabłyszczeć

O sprawie pisaliśmy w po- przednim wydaniu Nowin Raci- borskich. Przed- siębiorcy zarzucają koncernom stosowanie nieuczciwej konku- rencji, sprzedając im paliwa po cenie, w

Zainteresowani zostaną powiadomieni o zakwalifikowaniu zgłoszonych lokali do procedury związanej z ich nabyciem w terminie 14-stu dni od daty zakończenia negocjacji. Prezydentowi

Fabuła jest równie intrygująca, co tytuł. Szkolna bibliotekarka odnajduje tajemniczy list sprzed wieków, w którym Ofka Piastów- na pisze o ukrytym skarbie. Infor- macje o

Dzień dobry! Na pierwsze imię mam Bartłomiej, na drugie Mirosław. Mam 4,5-letnią siostrę Wiktorię. Mój tata, kiedy mnie po raz pierwszy ujrzał, był zachwycony, podobnie jak

Prezydent Miasta Racibórz zastrzega sobie prawo odwołania przetargu z ważnych przyczyn.Szczegółowych informacji udziela Wydział Gospodarki Nieruchomościami Urzędu Miasta w

też na samym skrzyżowaniu, choć przepisy mówią o zachowaniu 10 m odległości. Zdajemy sobie spra- wę, że miejsc do parkowania jest za mało, ale nie oznacza to, że można