Dziś w Głosie
Wielkie brzuszysko zamiast smukłej talii
Ponad połowa Polaków ma nadwagę. Wielu z nich cierpi na tzw. otyłość brzuszną. A to po
ważny problem nie tyle estetyczny, co głównie medyczny.
Eksperci ZUS
odpowiadają czytelnikom
Czy przed zwolnieniem zj)racy można uciec na eme
ryturę? Jak starać się o emeryturę za pracę za gra
nią. Jakpodwyższyć świadczenie? Odpowiadają eks
perci Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.
Kamil Stoch następcą Małysza
Kamil Stoch wygrał w pięknym stylu ^ I g S H i konkurs PŚ
w Zakopanem.
POMORZA
Środkowego weekend
Sobota - niedziela 21-22 Stycznia 2012 www.gp24.pl Redaktor wydania: Krzysztof Natęa ROK V • ISSN 0137- 9526 Indeks 348570 • Wydanie A • Nakład 35.989 egz. nr 17(1530) 1,80 zł
(z 8% VAT)Niesamowita historia pralki
OKLASKI Anonimowa osoba podarowała rodzinie na dorobku pralkę automatyczną. - Nie spodziewaliśmy się, że są jeszcze tak wspaniali ludzie - mówią młodzi. Pośredniczył Bank Pomocy „Głosu Pomorza".
Daniel Klusek
daniel.klusek@mediareqionalne.pl
P an Adam wraz z narze
czoną Magdą i dwójką małych dzieci miesz
kają w wynajętym pokoju w Słupsku. Każda rodzina z małymi dziećmi wie, jakie znaczenie życiowe ma pralka. Ta, którą młodzi po
siadali, była już mocno zu
żyta. Teraz czeka młodych niewielki remont i nie mogli sobie pozwolić na zakup no
wego sprzętu. Dlatego pod koniec ubiegłego roku na
rzeczona pana Adama za
dzwoniła do redakcji „Głosu Pomorza" i złożyła prośbę o pralkę automatyczną w na
szym Banku Pomocy. Dzięki niemu czytelnicy przekazują sobie zbędne im już meble, sprzęt RTV AGD itp. Na od
powiedź nie czekali długo.
Na ogłoszenie odpowiedział pan Władysław ze Słupska. - Powiedział, że ma używaną, ale wciąż sprawną pralkę au
tomatyczną i chętnie ją prze
każe - mówi pan Adam.
- Okazało się jednak, że starą pralkę udało mi się
jednak naprawić. Nie chcie
liśmy zaś wykorzystywać sprzętu, który mógł się komuś przydać.
Pech chciał, że po kilku dniach pralka zepsuła się de
finitywnie. - Ponownie za
dzwoniłam do tego pana i zapytałam, czy oferta jest jeszcze aktualna - mówi z kolei pani Magdalena. - Nie
stety, nie była. Cóż, pech, po
myślałam.
Zdziwienie pani Magda
leny było wielkie, kiedy na początku stycznia zobaczyła w drzwiach mieszkania wci
Liceum imienia Baczyńskiego ma dwadzieścia lat
W jubileuszu z okazji 20 lat istnienia IV Liceum Ogólnokształcącego im. Krzysztofa Kamila Baczyńskiego uczestniczyli uczniowie, absolwenci, aktualni i emerytowani nauczyciele oraz spora rzesza zaproszonych gości - m in. poseł Zbigniew Konwiński. Więcej na stronie 5. ( MAZ)
Fot Łukasz Capar2 Sfupsk
Los Kubusia
Sąd rodziny zdecydował o ograni
czeniu praw rodzicielskich mamie po
bitego niedawno Kubusia.
o 3 9 770137 952169
śnięty plik dokumentów.
Okazało się, że.... dotyczyły nowej pralki automatycznej.
- Dzień później nowa pralka, prezent od pana Władysława, została dowieziona do na
szego mieszkania - cieszy się pan Adam. - Nawet nie spo
tkaliśmy się z tym panem.
Kilka razy rozmawialiśmy tylko przez telefon. Stwierdził tylko, że nie ma bliskiej ro
dziny, więc może zrobić coś dobrego dla obcych. - Je
steśmy mu bardzo wdzięczni za ten niespodziewany po
darunek. Do końca nie wie
rzyliśmy, że obcy człowiek jest w stanie zrobić coś ta
kiego. Początkowo baliśmy się nawet, że to może jakiś oszust i że będziemy musieli zapłacić za pralkę. Okazało się, że ten pan jest człowie
kiem o wielkim sercu - do
dają młodzi.
Pan Adam dodaje, że nie pierwszy raz kontaktował się z redakcyjnym Bankiem Po
mocy. W ubiegłym roku sam złożyłem w „Głosie" ogło
szenie, bo miałem do od
dania wózek, odzież i za
bawki po moich dzieciach.
Przyjechali po nie ludzie aż z Dębnicy Kaszubskiej. - Jeśli tylko możemy komuś pomóc - powinniśmy to robić - mó
wi nasz czytelnik.
Zdaniem socjologa Seba
stiana Zdończyka, w każdym z nas jest potrzeba czynienia dobra i pomagania innym.
Gdy widzimy efekt naszej po
mocy, gdy jesteśmy przeko
nani, że nasz dar pomoże konkretnym ludziom, łatwiej jest nam podejmować de
cyzje o wspomaganiu in
nych. Także obcych czasami ludzi.®
Lębork zaalarmował
i przestraszył cały świat
W piątek służby ratow
nicze Kanady i Rosji odebrały sygnał wzywania pomocy.
Pochodził z okolić Lęborka.
Alarm postawił na nogi wszystkie służby. Podejrze
wano, że rozbił się samolot.
- Sygnał emitował auto
matyczny nadajnik sygnałów wzywania pomocy, tak zwana radioboja. To samo
czynnie uruchamiające się urządzenie, które automa
tycznie wysyła sygnał, gdy zagrożeni ludzie nie mogą tego zrobić lub nie mają na to czasu. Wyposażone są w nią samoloty, kutry czy jachty. Odbiór takiego sy
gnału przez ratownicze centra koordynacyjne może oznaczać, że doszło do wy
padku lotniczego bądź jed
nostki pływającej - mówi kmdr por. Bartosz Zajda, rzecznik prasowy dowódcy Marynarki Wojennej. - Po go
dzinie czternastej do akcji poszukiwawczej skierowano śmigłowiec ratowniczy Ma
rynarki Wojennej „Anakon
da". Załoga śmigłowca na
mierzyła źródło emisji sygnału na częstotliwości ra
towniczej i odnalazła na
dajnik na... złomowisku pod Lęborkiem. Na szczęście nie doszło do żadnej katastrofy.
Opuszczony na dół ratownik z „Anakondy" odnalazł około dwumetrową radioboję, naj
prawdopodobniej z jakiegoś statku. Nadajnik został wy
montowany i zabrany przez załogę śmigłowca. Skąd ra
dioboja pochodzi, dlaczego
się tam znalazła i wysyłała sy
gnał, to już ustali policyjne dochodzenie.
Dlaczego sygnału nie ode
brały służby polskie? - Sy
gnał z radioboi wysyłany jest do satelity. Na całym świecie jest tylko kilkanaście stacji odbiorczych - tłumaczy rzecznik dowódcy MW.
- Sygnał wzywania pomocy odebrali m.in. Kanadyjczycy i Rosjanie. Odczytali zakodowaną w nim pozycję geograficzną nadajnika. Na
tychmiast przekazali infor
mację do Ośrodka Koordy
nacji Poszukiwań i Ratownictwa Lotniczego sił powietrznych w Warszawie.
On zaś powiadomił policję oraz Marynarkę Wojenną.
BOGUMIŁA RZECZKOWSKA
REKLAMA
Z przodu liceum
Nie każdy budynek z ładną i nową elewacją jest energooszczędny i za
dbany. Szczególnie jeśli wyremonto
wany został przez słupski PGM tylko połowicznie. Przekonali się o tym mieszkańcy kamienicy przy ul. Ponia
towskiego 4 w Słupsku. Dom z przodu ocieplono, otynkowano i estetycznie pomalowano. Z tyłu nic nie ruszono.
alr;
RESTAURACJA
Słupsk, ul. Gdańska 1
W piątki i soboty organizujemy wieczorki taneczne przy muzyce na żywo
1
Zaprasza na cykliczne weekendowe kulinaria
zaczynamy od potraw z makaronów iv dniu 21 i 22 stycznia
wgodz; 10-20 Dwie pierwsze osoby
GRATIS SB Sport
Orły Wenty jednak idą na medal
Reprezentacja Polski w piłce ręcznej po nieudanym początku mistrzostw Europy idzie teraz jak burza: Znowu grają w swoim stylu: szybko, agre
sywnie, skutecznie. Szanse Polaków
na medal, a może finał i awans do
igrzysk olimpijskich znacznie
wzrosły. Dziś, w sobotę, zespół
Bogdana Wenty zagra ze Szwecją.
k aj świat
sobota-niedziela 21-22 stycznia 2012 r.
nstalaćje gazowe i jazda na LPG
-jak to się kalkuluje?
www.regkMnoto.pl
FRANCA Prezydent Nicolas Sarkozy ogłosił w piątek, że Francja zawiesza wszystkie operacje wojskowe w Afgani
stanie. Powód? Oficjalnie po
twierdzono, że czterej człon
kowie Międzynarodowych Sił Wsparcia Bezpieczeństwa (ISAF) zabici przez afgań- skiego żołnierza to Francuzi.
- Wojska francuskie są w Afganistanie, by wspierać Afgańczyków w walce z ter
roryzmem i talibami. A nie po to, by strzelali do nich afgańscy żołnierze - grzmiał prezydent Sarkozy.
Czwartkowy atak był naj
tragiczniejszy w skutkach w
historii 10-letniego zaanga
żowania francuskich sił zbrojnych w Afganistanie, zwiększając do 82 liczbę za
bitych żołnierzy francu
skich. Miał miejsce we wspólnej bazie sił afgań- skich i ISAF w dystrykcie Ta- gab w prowincji Kapisa, na północ od Kabulu.
- Minister obrony oraz do
wódca sił zbrojnych pojadą do Afganistanu. Do ich przy
bycia wszystkie operacje bo
jowe i programy szkolenio
we z udziałem wojsk francu
skich zostają zawieszone - powiedział Sarkozy. - Jeżeli warunki bezpieczeństwa nie
poprawią się w widoczny sposób, pojawi się kwestia wcześniejszego wycofania naszych sił z Afganistanu.
Dziennik „New York Ti
mes" podał, że w latach 2007-2011 dramatycznie wzrosła liczba ataków afgańskich żołnierzy na żoł
nierzy koalicji. W 26 tego ty
pu zamachach zginęło co najmniej 58 żołnierzy, co stanowi 6 proc. wszystkich zgonów po stronie Zachodu w tym czasie. Przyczyny ata
ków gazeta upatruje w „głę
boko zakorzenionej wrogo
ści między rzekomymi so
jusznikami". (pap)
Zgwałcił w prosektorium.
Idzie na 10 lat za kraty
Sąd w Poznaniu skazał Radosława K. na 10 lat więzienia za skatowanie i zgwałce
nie ze szczególnym okrucieństwem mło
dej kobiety. K. ma też zapłacić 30 tys. zł zadośćuczynienia. W lipcu 2006 roku do dwóch mężczyzn pijących piwo podeszła młoda kobieta zbierająca puszki i butelki.
Poprosiła o puste opakowania. Radosław K. i jego kolega obrzucili ją wyzwiskami, zaciągnęli do szpitalnego prosektorium, gdzie jeden z nich pracował. Tam kobieta została w bestialski sposób skatowana i zgwałcona. Kobietę oprawcy porzucili w odludnym miejscu w okolicy szpitala.
Drugi gwałciciel został wcześniej skazany na dziewięć lat więzienia. (pap)
Palikot skończył na kadzidełku
W SEJMIE Janusz Palikot zapowiadał, że zapali skręta, a zapalił kadzidełko. I tak ma na głowie prokuraturę.
Drugi raz obsunął się strop.
Nie żyje górnik
41-letni górnik zginął w wyniku odspoje
nia skał stropowych w należącej do KGHM Polska Miedź kopalni - Zakładach Górni
czych Polkowice-Sieroszowice w Polkowi
cach (Dolnośląskie). Skały przysypały ope
ratora samojezdnego wozu kotwicowego, który prawdopodobnie znajdował ąję na zewnątrz maszyny. Zasypanego górnika nie udało się uratować. Przyczyny i oko
liczności wypadku bada specjalna komisja oraz przedstawiciele Okręgowego Urzędu Górniczego. W środę w tej samej kopalni, na głębokości 850 m, także doszło do ob
sunięcia się stropu. Rannych zostało wówczas dwóch górników. (pap)
W powietrze wyleciało audi. To porachunki?
Policja wyjaśnia okoliczności eksplozji, do jakiej doszło piątkowej nocy w Komorni
kach koło Poznania. W wyniku wybuchu ładunku zniszczone zostało audi oraz au
to stojące obok. Nikt nie odniósł obrażeń.
- Naszym zdaniem były to porachunki.
Właściciel audi w grudniu minionego ro
ku usłyszał zarzut czerpania korzyści z nierządu. Wobec niego cały czas trwa śledztwo - stwierdził Andrzej Borowiak z wielkopolskiej policji. - Jest to drugi po
dobny przypadek w tym miejscu. 25 paź
dziernika 2010 roku, również w nocy, ła
dunek wybuchowy eksplodował przy tym samym samochodzie. Wówczas audi nie zostało zniszczone. (pap)
Janusz Palikot podkreślił, że kadzidełka były kupione w jednym ze sklepów w Warszawie. Ma na nie paragon opie
wający na kwotę 25 Zł. Fot. PAP/Jacek Jurczyk
Zapowiadane przez lidera Ruchu Palikota zapalenie skręta w sejmowym pokoju miało mieć związek ze złoże
niem w Sejmie projektu pra
wa, który przewiduje odstą
pienie od karania za posia
danie małej ilości marihu
any. Jointa z marihuany za
palić miał Janusz Palikot lub ktoś ze środowiska związa
nego z jego partią.
Palikot jednak nie zapalił skręta, a kadzidełko „Canna- bis". Zawiera ono - jak mówił - niewielkie, dopuszczalne ilo
ści marihuany i ma jej zapach.
Dlaczego zrezygnował?
- Zapowiadałem, że ktoś z naszego środowiska, za
przyjaźniony z nami, z Wol
nych Konopi spróbuje od
czarować pokój 143, zapala-
jąc tam jednego jointa. Ża
den z tych ludzi #ie został wpuszczony na teren Sejmu - stwierdził.
Wcześniej, procedury do
tyczące wstępu do parla
mentu zostały zaostrzone w związku z zapowiadaną przez Ruch Palikota akcją.
Zapowiedzi Palikota ścią
gnęły na niego zaintereso
wanie śledczych. Prokuratu
ra wszczęła postępowanie sprawdzające. Bada, czy za
powiedzi nie podpadają pod przepis o ściganiu i karaniu
„promocji lub reklamy"
środków odurzających. Gro
zi za to grzywna, ogranicze
nie wolności albo do roku więzienia.
W piątek rano marszałek Sejmu Ewa Kopacz poinfor
mowała o złożeniu zawiado
mienia do prokuratury. Jej zdaniem, Palikot - zapowia
dając zapalenie jointa - mógł naruszyć przepisy ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii.
Ostatecznie RP zaprezen
tował projekt noweli ustawy o przeciwdziałaniu narko
manii. Nie zawiera on jednak zapisów o depenalizacji po
siadania małej ilości marihu
any na własny użytek. Wpro
wadza tylko rozwiązania, które miałyby m.in. zobowią
zać ministra sprawiedliwości do tego, by w porozumieniu z ministrem zdrowia precyzyj
nie określił, co oznacza (w ustawie o przeciwdziałaniu narkomanii) określenie: nie
wielka ilość narkotyku, (pap)
Francuzi w szoku po zabiciu ich żołnierzy. Będą mniej aktywni w Afganistanie. Może wyjadą
Części człowieka przy słynnym napisie w LA
Ludzką głowę, dłonie i stopy odnalezio
no w pobliżu napisu „Hollywood" w Los Angeles (USA). Głowę w plastikowym worku znalazły spacerujące kobiety.
W następnych dniach, zaalarmowane służby dokonały kolejnych makabrycz
nych odkryć, odnajdując dłonie i stopy.
Policja uważa, że znalezione części ciała należą do tej samej osoby, najprawdo
podobniej mężczyzny w wieku 40-60 lat.
Dotychczas nie udało się wyjaśnić, w ja
kich okolicznościach doszło do rozczłon
kowania ciała ofiary. Wykluczono jedy
nie przestępstwo mafijne i seryjnego
mordercę. (pap)
Jeździł za kobietami, chciał je całować Znów ma kłopoty
Prokuratura w Bartoszycach (warmińsko- -mazurskie) zażądała aresztu dla Seba
stiana W. Jej zdaniem, mężczyzna przez ostatnie dwa miesiące uporczywie napa
stował trzy osoby - dziewczyny w wieku 15 i 16 lat oraz pełnoletnią kobietę. Po
szkodowane były śledzone i nękane tele
fonicznie. Mężczyzna wystawał pod ich domami, podglądał, jeździł za nimi, pró
bował dotykać i całować. W. był już kara
ny za podobne przestępstwo. We wrze
śniu opuścił zakład karny, w którym od
siadywał wyrok 3,5 roku więzienia za prześladowanie i napastowanie młodej warszawskiej dentystki. (pap)
wspomagać podnoszenie.
miejscu.
Putin będzie górą, bo ustały protesty opozycji?
ROSM Gdyby wybory prezy
denckie odbyły się w minio
ną niedzielę, to wygrałby je już w pierwszej turze pre
mier Władimir Putin. Zdo
byłby 52 proc. głosów - wy
nika z sondażu pracowni WCIOM, opublikowanego w piątek przez dziennik
„Kommiersant". Liczba obywateli, którzy chcą, aby Putin ponownie został pre
zydentem, wzrosła o 10 proc.
W ciągu miesiąca popra
wiły się też notowania pre
zydenta Dmitrija Miedwie- diewa i kierowanej przez
Putina partii Jedna Rosja.
Ten wzrost analityk Michaił Mamontow tłumaczy
„zmianą kontekstu ogólno- politycznego".
- Po Nowym Roku spadła aktywność wiecowa (opozy
cji), a opinia publiczna się uspokoiła - wyjaśnił Ma
montow.
Inny rosyjski analityk, Siergiej Polakow zauważył z kolei, że większość obywa
teli FR wśród kandydatów na prezydenta w marco
wych wyborach nie widzi alternatywy wobec Władi
mira Putina. (pap)
Co dalej z Concordią?
Spłonęła hala i 5 luksusowych jachtów
W piątek strażacy dogasili pożar hali byłej w Stoczni Gdańskiej, który wybuchł w czwartek wieczorem. Ogień doszczętnie zniszczył halę firmy produkującej jachty - Sunreef Yadits i jej zawartość - pięć luksusowych jachtów. - Straty wstępnie szacujemy,na kilkanaśde milionów euro, a sama hala produkcyjna i jachty to były nasze najcenniejsze dobra - mówi Ewa Stachurska z Sunreef Yadits. Nie wiadomo co było przyczyną pożaru. Ocenią to biegli. Sunreef Yadits jest światowym liderem w projektowaniu i konstrukcji katamaranów żaglo
wych, motorowych oraz super jachtów, (mmtrojmiasto.pl) Fot. PAP/Adam warżawa Q Złomowanie Jeśli
zniszczenia będą zbyt duże, statek zostanie pocięty na części.
© 2012.01.19 MCT/Bulls
Źródło: BBC, International Salvage Union, SMIT
W jaki sposób może przebiegać akcja podnoszenia statku Costa Concordia, który po uderzeniu w skałę przechylił się i osiadł na dnie:
0 Podwodne inspekcje Nurkowie sprawdzą stan kadłuba znajdującego się pod wodą.
Q Wypompowanie paliwa Statek przewoził 2 400 ton paliwa. Ta operacja potrwa od dwóch do czterech tygodni, zależnie od pogody i stanu statku.
Ustawienie statku
Statek zostanie powoli ustawiony w pozycji pionowej przez wciągarki dźwigu pływającego.
Liny powoli ustawię statek w pozycji pionowej
@ Ustawienie statku Barki z potężnymi wciągarkami powoli ustawią statek we właściwej pozycji.
Zabezpieczenie Liny zamocowane do dna utrzymują statek na
Dźwig pływający
Poduszka powietrzna może
O Czyszczenie wnętrza Usunięta zostanie zepsuta żywność i rzeczy pasażerów.
Przedmioty znajdujące się poniżej poziomu wody będą zniszczone.
@ Zamocowanie lin do kadłuba Po wypompowaniu wody statek zostanie ustabilizowany.
@ Holowanie Po podniesieniu, holowniki odprowadzą statek do stoczni.
Po wypompowaniu wody i naprawie kadłuba statek zostanie podniesiony i odholowany do stoczni.
Holowanie
Barki po obu stronach statku
Barka
Foto ay 12.0: efekt sesji zajęciowej słupski fotografików w Zamku
www.mm2miasto.pl
I Napisz lub zadzwoń do nas Alek Radomski
aleksander.radomski@mediareqionalne.pl
598488124
niedziela, w godz. 14.00-18.00 Www.gp24.pl Głos Pomorza sobota - niedziela 21 - 22 stycznia 2012 r.
Mama Kubusia non grata
PRAWO W piątek sąd rodzinny zdecydował, że dwuipółletni Kubuś trafi do rodziny zawodowo opiekującej się dziećmi lub do domu dziecka. To jednak nie przesądza o dalszym losie ciężko pobitego niedawno chłopczyka.
Bogumiła Rzeczkowska
bogumila.rzeczkowska@mediareqionalne.pl
- Sąd wydał postanowie
nie tymczasowe zabezpie
czające, w którym zdecydo
wał o umieszczeniu Kubusia w rodzinnej placówce opie
kuńczej lub w domu dziecka - informuje sędzia Danuta Jastrzębska, rzecznik słup
skiego sądu okręgowego.
- Postanowienie zostało wy
dane na czas trwania po
stępowania o odebranie wła
dzy rodzicielskiej, ale nie przesądza o jego rozstrzy
gnięciu. Zostało wydane dla
tego, że chłopiec niedługo zostanie wypisany ze szpitala i musi mieć zapewnioną wła
ściwą opiekę. Najprawdopo
dobniej będzie to rodzina, która zawodowo opiekuje się dziećmi.
Przypomnijmy, że 6 stycz
nia chłopiec z wieloma ob
rażeniami trafił do szpitala z ciężkimi urazami mózgu.
Przeszedł dwie operacje ra
tujące życie. Teraz już do
chodzi do siebie.
- Jestem kompletnie bez
silna - płacze Sara K., mama Kubusia, która załamana przyszła do naszej redakcji.
- Wyjechałam do pracy w Niemczech, bo było ciężko, a ja znam język. Planowa
liśmy, że jak tam się ogarnę, to on później do mnie z Ku- busiem przyjedzie.
On to 38-letni Jacek D. ze Słupska, którego słupska pro
kuratura rejonowa podej
rzewa o spowodowanie ob
rażeń u dziecka, którym opiekował się po nieobec
ność matki. D. został areszto
wany na miesiąc. Nie przy
znał się. Utrzymuje, że obra
żenia powstały w czasie za
bawy dziecka.
-To były tylko dwa miesią
ce. Przecież nie zostawiłam dziecka z jakimś bandzio
rem, ale z osobą mi bliską.
Magistrem pedagogiki - do
daje młoda kobieta. - Nigdy ręki na mnie nie podniósł ani na Kubusia. Kiedy się dowie
działam, co się stało, prze
żyłam piekło. Przyleciałam pierwszym samolotem.
Kiedy zobaczyłam moje dziecko, przeżyłam wsztrząs i jeszcze większe piekło. To już bez znaczenia, czy go ko
chałam. To, co teraz czuję do niego, jest gorsze niż niena
wiść.
Rodzice Kubusia w listo
padzie ubiegłego roku się rozwiedli, a podczas sprawy rozwodowej Sąd Okręgowy w
Słupsku obojgu ograniczył władzę rodzicielską. Kubuś został powierzony matce.
- Nie mogę mówić o przy
czynach tej decyzji, po
nieważ sprawy rozwodowe odbywają się z wyłączeniem jawności - mówi sędzia Ja
strzębska. - Od uprawomoc
nienia decyzji sądu, zała
twienia formalności w USC i przekazania sprawy kurato
rowi, by objął rodziców nad
zorem, do zdarzenia minął miesiąc. W tym czasie ku
rator nie mógł skontaktować się z matką, ponieważ nie podała ona adresu, pod którym mieszka z dzieckiem.
O pieczę nad Kubusiem starało się wiele osób.
Babki ze strony ojca Kubuś w ogóle nie zna. Prababcia chłopca, czyli babcia matki Kubusia, 64-letnia kobieta,
więc jeszcze o siłach, mo
głaby zająć się chłopcem.
Jednak sąd uznał, że jej pre
dyspozycje wychowawcze są wątpliwe. Gdy jej wnuczka, czyli mama chłopca wyje
chała, ona nie zainteresowała się dzieckiem i sama też wy
jechała za granicę - wy
mienia sędzia.
- Wniosek o powierzenie mu dziecka złożył też jego oj
ciec. Jednak sąd uznał, że żadna z tych osób nie daje gwarancji zapewnienia dziecku bezpieczeństwa. Do sądu trafiło też pismo od matki aresztowanego mężczyzny, która deklaro
wała, że będzie pomagała prababci, jeśli Kubuś do niej trafi. Jednak ta kobieta wyco
fała to pismo.
Teraz MOPR wskaże kon
kretną rodzinę, do której trafi
chłopiec. W ostateczności będzie to dom dziecka.
Wczorajsze postanowienie sądu sprawi, że Kubuś znaj
dzie się w nowym otoczeniu od razu po wyjściu ze szpi
tala.
Sędzia Jastrzębska dodaje, że matka będzie mogła od
wiedzać chłopca, a nawet powinna.
- Matka nie ma przecież zakazu osobistej styczności z dzieckiem. Na postano
wienie zabezpieczające ro
dzice mogą złożyć zażalenie.
Cała sprawa zależy od tego, jak będą walczyć o dziecko i jakie mu stworzą warunki - podsumowuje sprawę sędzia Jastrzębska. H HISTORIA KUBUSIAISARYI
Kochany dziadku i babciu, fajnie, że z nami jesteście.
• • O P P i M i
<% w .
Dziś, 21 stycznia, Dzień Babci, jutro Dzień Dziadka. Dzieci z przedszkola „Promyczek" przy ul. Wazów w Słupsku zaprosiły swoje babcie i dziadków z okazji ich święta. Dzieci zaprezentowały piosenki, wierszyki i tańce. Był też specjalny poczęstunek. Życzenia dla innydi babć i
dziadków nadesłane do naszej redakcji poprzez sms-y przeczytacie na str. 22. fottubncap»
Dziennik Pomorza Dyrektor zarządzający oddziału
Piotr Grabowski
Redaktor naczelny
Krzysztof Nałęcz Zastępcy
Przemysław Stefanowski Bogdan Stech (internet)
media
regionalne
Wydawca:
Media Regionalne Sp. z 0.0.
ul Prosta 51,00-838 Warszawa Drukarnia
Media Regionalne
ul. Słowiańska 3a,75-846 Koszalin tel. 94 340 35 98, drukamia@mediaregionalne^>l
IZBA WYDAWCÓW
PRASY latmmiiiimiT
Głos Koszaliński - www.gk24.pl ul. Mickiewicza 24
75-004 Koszalin tel. 94 347 35 99 fax 94 347 35 40 tel. reklama 943473512 redakcja.gk24@mediaregionalne.pl reklama.gk24@mediaregionalne.pl Głos Pomorza - www.gp24.pl ul. Henryka Pobożnego 19 76-200 Słupsk tel. 59 848 8100 fax598488104 tel. reklama 598488101 redakcja.gp24@mediaregionalne.pl reklama.gp24@mediaregionalne.pl Głos Szczedński - www.gs24.pl ul. Nowy Rynek 3
71-875 Szczecin tel. 914813 300 fax 9143 34 864 tel. reklama 91481 3392 redakcja.gs24@mediaregionalne.pl reklama.gs24@mediaregionalne.pl
PRENUMERATA:
tel. 94 34 73 537
LOTTO Lotto z 19.01 O
19,20, 30,31,.45,46 Multi Multi z 19.01 g. 22 1,4,7,8,11,12,19,26,27, 28.36.37.42.49.51.53.69, 75, 76, 77 plus 4
Multi Multi z 20.01 g. 14 8, 9,12,18,19,20,26,27, 37.42.48.49.51.53.61.70, 71', 75,76,78 plus 27 Mini Lotto z 19.01 5,15,19,32,36
e i i s M t i m i .
Wypadek po zmroku
KURSY WALl/T
Na podstawie ait. 25 ust 1 pkt 1 b ustawy z dnia 4 lutego 1994 r.
zastrzega, że dalsze rozpowszechnianie materiałów opubllkowan;
o prawie autorskim i prawach pokrewnych Media Regionalne Sp. z o.o.
ydi w „Głosie Dzienniku Pomorza* Jest zabronione bez zgody Wydawcy.
kurs średni zmiana EUR 4.3260 -0.30%?
USD 3.3537 -0.42%?
CHF 3.5819 -0.26%?
GBP 5.1839 - 0.30% •
Skarb Góry Wojny
Zapraszamy w niedzielę 22 stycznia 2012 r. na rajd pieszy
„Skarby Góry Wojny" z cyklu wycieczki zimowe.
Rajd (pod patronatem „Gło
su") organizują Stowarzyszenie Turystyczno-Sportowe, Lokalna Organizacja Turystyczna i ustecki OSiR.
Zbiórka i zapisy w dniu wy
cieczki na terenie OSiR Ustka ul.
Grunwaldzka 35 o godz.10:30.
Ruszamy o godz.10:35 w po
szukiwaniu skarbów w Uscte i okolicy. Długość trasy to około 10 kilometrów. Jest dostoso
wana do możliwości pie
churów amatorów. Organiza
torzy zapowiadają świetną zabawę. Na trasie m.in.
ognisko (rozpalane krzesiwem).
(RED)
Stan dwu osób, matki i córki, które zostały w czwar
tek potrącone na przejściu dla pieszych w Słupsku, po
prawia się. Jedna z rannych osób opuściła już szpital.
Do wypadku doszło po zmroku, przy padającym deszczu ok godz. 17.30 na al.
3 Maja. Według kilku świad
ków (rozmawialiśmy z nim tuż po wypadku) zielony opel astra wpadł na przecho
dzące po pasach kobiety. Do zajścia doszło na przejściu na wysokości Kredyt Banku. Ja
dąca od strony Bierkowa, 32 -letnia słupszczanka nie wy-
imsL
hamowała i potrąciła dwójkę przechodniów. Jak się oka
zało, była to matka z dorosłą już córką. Obie panie, za
brało do szpitala pogotowie.
- Ich życiu i zdrowi nic nie zagraża. Jedna z kobiet ma złamaną miednicę. Druga została już wypisana - po
wiedział nam wczoraj Robert Czerwiński, rzecznik policji.
Czwartek w ogóle był bardzo pracowitym dniem dla policjantów ze słupskiej drogówki. Przez cały dzień tylko do zdarzeń drogowych policja wyjeżdżała 25 razy.
(OLO)
Zawodowy szeregowy wystąp
Ponad 400 młodych męż
czyzn ubiega się o przyjęcie do korpusu szeregowych zawodo
wych w I Batalionie Zmechani
zowanym w Lęborku. Na chęt
nych czeka 200 miejsc Do korpusu może wstąpić żołnierz rezerwy, który nie był karany, ma kategorię zdrowia A i odbył czynną służbę woj
skową. Kandydat musiał uko
ńczyć co najmniej gimnazjum i posiadać odpowiednie kwalifi
kacje potrzebne w jednostce wojskowej. Batalion zamierza przyjąć szeregowych w ponad 30 specjalnościach. M.in.: kie
rowców z kat. B i C, kucharzy, działonowych, radiotelefoni- stów, celowniczych i strzelców.
Ostatnie kwalifikacje po
łączone z egzaminem ze spraw
ności fizycznej odbyły się 17 i 19 stycznia.
W czasie rozmowy kwalifika
cyjnej wojskowi pytali między innymi o motywację wstąpienia do armii. Wielu kandydatów nie ukrywało, że zależy im na sta
bilnym zatrudnieniu i atrakcyj
nych warunkach emerytalnych.
Jeżeli kandydat spełnił wy
magania, dostał zaświadczenie o możliwości powołania. Pro
cedura przyjmowania do armii potrwa dwa miesiące.
Szeregowy zawodowy już na początek dostanie 2.500 zł brutto i zapewnione zakwate
rowanie albo dopłtę do wynaj
mowanego mieszkania.
ZBIGNIEW MARECKI
NEKROLOG
Z głębokim żalem zawiadamiamy, że odeszła na zawsze
śp Ewa Maciejewska
Msza żałobna odprawiona zostanie w dniu 23 stycznia 2012 r.
o godz. 7.30 w Kościele Mariackim. Ceremonia pogrzebowa rozpocznie się w dniu 23 stycznia 2012r. o godz. 12.50
na Starym Cmentarzu w Słupsku O czym zawiadamiają pogrążeni w smutku
Mąż z dziećmi
sobota - niedziela 21 - 22 ycznia 2012 r. Głos Pomorza www gp24.pl www.gp24.pl/forum
Cyfrowa jakość jest w Rejsie
TECHNOLOGIA W słupskim kinie Rejs w Młodzieżowym Centrum Kultury od wczoraj można oglądać filmy w jakości cyfrowej. Dzięki temu zobaczymy więcej najnowszych produkcji, także w trójwymiarze.
Daniel Klusek
daniel.klusek@mediaregionalne.pl
Pierwszy w naszym re
gionie cyfrowy projektor fil
mowy rozpoczął pracę w pi
ątkowe popołudnie.
- Nie będzie już zauważal
nych dla widza przeskoków między projektorami, napisy dialogowe będą bardziej wy
raźne - wymienia zalety no
wego urządzenia Elżbieta Łukaszus-Mijewska z działu filmowego Młodzieżowego Centrum Kultury w Słupsku.
- Taśma optyczna, na któ
rych dotychczas odtwarza
liśmy filmy, mogła się zary
sować i było to widać na ekranie.
Przedstawiciele Rejsu nie ukrywają, że zakup cyfro
wego projektora był koniecz
nością.
-Wiele filmówiest już roz
powszechnianych wyłącznie na nośnikach cyfrowych.
Gdybyśmy nie kupili projek
tora, za kilka lat nie mieli
byśmy czego grać - mówi Elżbieta Łukaszus-Mijewska.
Mieszczące się w Młodzie
żowym Centrum Kultury kino Rejs w ostatnich pięciu
Delfin za tydzień W przyszły piątek projektor cy
frowy uruchomiony zostanie rów
nież w usteckim kinie Delfin, które w ostatnich tygodniach przeszło gruntowny remont. Po
jawiły się nowe fotele, ekran, loża z kanapami i ogrzewanie podło
gowe. W planach jest również re
aktywacja Dyskusyjnego Klubu Filmowego. Spotkania DKF, na które będą zapraszani twórcy fil
mowi, odbywać się będą we foyer kina, gdzie powstanie kawiarnia.
Oprócz filmów, będzie tam rów
nież można się wybrać na kon
certy, spektakle teatralne, a także wystawy prac artystów. Kino będzie czynne od wtorku do nie
dzieli. Każdego tygodnia emito
wane będą 2-3 tytuły dla doro
słych i jeden dla dzieci.
Możliwości cyfrowego projektora zaprezentowano wczoraj podczas pokazu prasowego.
latach przeszło metamor
fozę. Pojawiły się m.in. nowe fotele, ekran, zamontowano klimatyzację w sali kinowej, uruchomiono również salę Tango, w której w kameralnej atmosferze emitowane są filmy podczas przeglądów te
matycznych. Teraz przyszedł czas na finał zmian, czyli uruchomienie projektora cy
frowego z nakładką 3D oraz serwera kina cyfrowego.
- Dzięki nowemu projek
torowi możemy wyświetlać filmy w formacie 3D, czyli
Fet Udasz Cap*
takli teatralnych, oper czy koncertów. Dzięki cyfro
wemu projektorowi to wszystko będzie można zo
baczyć w kinie.
Zakup projektora i serwera kosztował niemal 400 tys. zł.
trójwymiarowym, mamy lepszy dostęp do kopii, a za
tem premiery mogą się u nas pojawiać wcześniej niż do
tychczas. Chcemy jeszcze wzbogacić repertuar kina o między innymi transmisje
wydarzeń sportowych, spek- Po ponad 170 tys. zł wyłożyły
Państwowy Instytut Sztuki Filmowej oraz władze miasta Słupska, resztę dołożyło MCK. Emisja filmów w for
macie 3D w Rejsie roz
pocznie się od przyszłej so
boty.*
ZOBAtZFILMIŻDjECIA N A
www.gp24.pl
Aptekarze szykują się do zaostrzenia protestu
ZDROWIE Wczoraj rozpoczął się VI Krajowy Zjazd Aptekarzy w Szczyrku. Do jutra delegaci podejmą decyzję w sprawie protestu. Możliwe, że jego forma zostanie zaostrzona.
Protest aptekarzy trwa już od poniedziałku. Apteki są nieczynne codziennie przez godzinę - od godz.13 do godz. 14. W tym czasie sprze
dawane są tylko leki ratujące życie.
Czego żądają aptekarze?
Po pierwsze, możliwości uzy
skania przez pacjenta leku tańszego niż przepisany na recepcie (zmiany art. 44 ustawy refundacyjnej), za
przestania karania aptekarzy za błędy na receptach przez
nich niezawinione (uchy
lenia art. 43 ust.l pkt. 6 ustawy refundacyjnej) oraz rzeczywistej abolicji dla aptek w związku z wydawa
niem leków na wadliwe re
cepty wystawione podczas protestu lekarzy, po 1 stycznia 2012 roku (zmiany ustawy z dnia 13 stycznia 2012 r. o zmianie ustawy re
fundacyjnej).
Naczelna Izba Aptekarska nawołuje wszytskie apteki do przyłączenia się do protestu.
-18 stycznia senacka Ko
misja Zdrowia rozpatrywała ustawę o zmianie ustawy o refundacji leków, środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywienio
wego oraz wyrobów me
dycznych. Senatorowie ko
alicji nie poparli żadnych - mówi Eugeniusz Jarosik, rzecznik prasowy NIA - Nie poparła ich również strona rządowa, którą na posie
dzeniu komisji reprezen
tował minister zdrowia Bar
tosz Arłukowicz. Jednocze
śnie minister zdecydowanie zapowiedział, że postulaty środowiska aptekarskiego /ostaną zrealizowane w zmienionym rozpo
rządzeniu w sprawie recept lekarskich. W tej sytuacji pro
test aptekarzy trwa nadal -mówi Jarosik.
Być może forma protestu zostanie zaostrzona.
- Decyzja zapadnie pod
czas zjazdu. W tej chwili trudno wypowiadać się na temat dalszej formy protestu -mówi Jarosik.
Na czas trwania zjazdu niektóre okręgowe izby apte
karskie zawiesiły protest.
Ś r o d k o w o p o m o r s k a Okręgowa Izba Aptekarska, pod którą podlegają apteki w naszym regionie, podtrzy
mała go jednak.
- Zdecydowaliśmy się podtrzymać protest, jednak nikogo do niego nie zmu
szamy - mówi Jolanta Dahlke-Miś, rzecznik pra
sowy ŚOIA w Koszalinie.
- Decyzja o proteście to in
dywidualna decyzja kierow
ników aptek - dodaje.
W Słupsku do protestu nie przystąpiły apteki sieci Dom Leków. Pozostałe protestują i czekają na dalsze za
rządzenia.
MAGDALENA OLECHNOWICZ
PODYSKUTUjNAFORUM ^ 0
www.gp24.pl/forum
K O N D O L E N C J E
Rodzinie
wyrazy współczucia w związku ze śmiercią
Ewy Maciejewskiej
składają
pracownicy Prokuratury Rejonowej w Słupsku
Wyrazy głębokiego współczucia dla
Ewy Rosiak
z powodu śmierci
Teścia
składa
Wójt Gminy Kobylnica wraz z Pracownikami Urzędu Gminy
Wyrazy szczerego współczucia pani
Bożenie Żuk
z powodu śmierci
Mamy składają
Pracownicy Technikum Akademickiego
przy WSIG w Słupsku
Wyrazy głębokiego żalu i serdecznego współczucia
Rodzinie i Bliskim
z powodu śmierci
ZDZISŁAWA MATUSKIEGO
składają Władze i społeczność
akademicka WHSZ w Słupsku
Wyrazy wielkiego żalu i szczerego współczucia
Rodzinie
z powodu imierci
Zdzisława Maluśkiego
wieloletniego nauczyciela
Społecznego Liceum Ogólnokształcącego w Słupsku składa
Zarząd SKT nr 68 STO w Słupsku
Wyrazy głębokiego współczucia
Panu Tadeuszowi Jaworskiemu
Prezesowi Zarządu Słupskiego Stowarzyszenia Innowacji Gospodarczych i Przedsiębiorczości
z powodu śmierci
BRATA składają
Zarząd oraz pracownicy SSIGiP
Najszczersze wyrazy współczucia
Panu Jackowi Rosiak
z powodu śmierci
OJCA
składają Dyrekcja i pracownicy
Zespołu Szkół Ogólnokształcących i Technicznych w Słupsku
ominie Słupsk i Koszalin.
www.gp24.pl/fofum
Sil psk
www.gp24.pl Głos Pomorza sobota - niedziela 21 - 22 stycznia 2012 r.
n ł ! k u / U , * k u w O c k y
^ma zaftoc
&ogawcQY/(
Dyrektor Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Szczecinku informuje o możliwości zapoznania się z dokumentacją projektu Planu Urządzenia Lasu dla Nadleśnictwa Borne Sulinowo, w Wydziale Zasobów RDLP w Szczecinku.
Wszelkie uwagi i wnioski w przedmiotowej sprawie należy przekazywać w formie pisemnej do RDLP w Szczecinku, w okresie 2 1 dni od daty ukazania się niniejszej informacji.
Właściwym do rozpatrzenia powyższych uwag i wniosków jest Dyrektor RDLP w Szczecinku.
Aplikację na iPhone'a i Androida znajdziesz na www.gp24.pl/komorki
Mobilna wersja na pozostałe telefony: www.rn.gp24.pl zeskanuj kod telefonem
Szkoła rówieśnica polskich przemian
EDUKACJA IV Liceum Ogólnokształcące im. Krzysztofa Baczyń
skiego przez 20 lat wykształciło dwa tysiące absolwentów.
Szkoła powstała na fali przemian po 1990 roku. Po
wstało na bazie słupskiego obuwnika. Liceum ogólno
kształcące wraz z gronem pe
dagogicznym od podstaw tworzyła dyrektor Aleksandra Śliwińska. Kierowała nim od 1991 do 2007 roku.
Potem ster w szkole prze
jęła Jolanta Banaszkiewicz, która prowadzi IV LO do dzi
siaj.
Choć przez te 20 lat szkoła nie odnosiła spektakular
nych sukcesów, to jednak na trwałe wpisała się w krajo
braz miejskiej oświaty. Od lat cieszy się, popularnością wśród młodzieży i nie ma kłopotu ze skompletowa
niem kolejnych roczników uczniów.
- Tu przychodzą ludzie, którzy cenią solidną wiedzę, ale nie są zainteresowani udziałem w ciągłym wyścigu szczurów - powiedział nam jeden z uczniów IV LO.
20-letnia historia liceum potwierdza, że powoli, ale systematycznie się rozwija.
Ma już nie tylko wybranego przez młodzież patrona, swój
sztandar, ale i spory dorobek, który można spokojnie prze
śledzić, otwierając stronę in
ternetową placówki. To wła
śnie tam można prześledzić różnorodne sukcesy ucz
niów i absolwentów IV LO, którzy z sukcesami uczestni
czyli lub uczestniczą w róż
nych konkursach, olimpia
dach i projektach; głównie jednak o charakterze huma
nistycznym.
W czasie gali na terenie szkoły poza podziękowa
niami, kwiatami i życzeniami dalszych sukcesów, padły także życzenia przetrwania w trudnych czasach. Ze szczególnym zrozumieniem zebrani odebrali życzenia od Aldony Pląski, dyrektora Ze
społu Szkół Ponadgimna- zjalnych nr 1 w Słupsku.
- Życzę wam, abyście zdążyli się zestarzeć, bo w dzisiejszych czasach to nie jest talde pewne - mówiła, a wśród zebranych było sły
chać szmer aprobaty. Także w kontekście obecnych dys
kusji w mieście dotyczących zmian w oświacie.
ZBIGNIEW MARECKI
Bronią gimnazjum
OŚWIATA W czwartek w Gimnazjum nr 1 burzliwy przebieg miało spotkanie rodziców z radnymi i władzami miasta, które chcą likwidacji placówki.
Jolanta Banaszkiewicz, dyrektor IV liceum.
Fot Łukasz CaparRaport: twoje ferie
23 stycznia poniedziałek • imprezy dla dzieci Jak ciekawie spędzić ferie i młodzieży
• atrakcje, półkolonie • koncerty
Jak zapełnić wftnedptiorfi czas, czytaj w
Zbigniew Marecki
zbiqniew.marecki@mediareqionalne.pl
Radna Anna Bogucka- -Skowrońska podczas pło
miennego przemówienia skrytykowała ratusz za sposób przygotowania pro
jektu uchwały o zamiarze li
kwidacji tej placówki i poin
formowania o niej zainteresowanych. Zapowie
działa jednocześnie, że zgłosi wniosek o przeniesienie na luty dyskusji nad nim.
- On się pojawił zbyt późno, aby można sobie było spokojnie i merytorycznie wyrobić zdanie. Nie godzę się na pełnienie roli maszynki do głosowania - podkreślała.
Z zaproszenia nauczycieli i rodziców skorzystało jednie dziewięciu miejskich rad
nych oraz wiceprezydent Krzysztof Sikorski i Bogdan Leszczuk, dyr. wydziału oświaty w ratuszu. Obydwaj panowie tłumaczyli, że Gim
nazjum nr 1 jest najmniejsze z działających w mieście sze
ściu gimnazjów publicznych.
Mówili także o tym, że uczniowie z jego obwodu wybierają inne gimnazja i że niż demograficzny wymusza konieczność ruchów likwi
dacyjnych. Jednocześnie podkreślali, że Gimnazjum nr 1 nie chwali się swoimi osiągnięciami na zewnątrz, nie spełnia standardów na
rzucanych przez miejską strategię oświatową (w szkole jest zbyt dużo nauczycieli), a wyniki nauczania nie są za
dowalające.
- Źle o nas mówią naj
częściej te osoby, które w
Bogdan Leszczuk, dyrektor wydziału oświaty w ratuszu, prezentował statystyki oceniające
słupskie gimnazja.
Fot Łukasz Caparogóle nas nie odwiedzają - wytykali urzędnikom na
uczyciele. Nie ukrywali także żalu, że wydział oświaty nie pomaga i nie podpowiada dyrekcji szkoły atrakcyjnych rozwiązań, ale robi to wobec placówek, które cieszą się większymi względami. Po
nadto podkreślali, że Gimna
zjum nr 1 działa w trudniej
szym środowisku, co odbija się na wynikach, ale trzeba brać pod uwagę, że przyrost wiedzy uczniów nie klasyfi
kuje szkoły na ostatnim miejscu w szkole. Mówili także o różnych osiągnię
ciach szkoły, które nie są do
strzegane w ratuszu.
Z kolei radny Andrzej Wa- temborski, którego syn uczęszczał do Gimnazjum nr 1, chwalił jego nauczycieli i
nie ukrywał, że jego potomek uzyskał w niej dobre przygo
towanie do dalszej nauki.
Głos zabrali również inni ro
dzice.
- Nie likwidujcie tej pla
cówki, bo wielu rodziców z tej części miasta nie będzie stać na pokrywanie kosztów przejazdów dzieci do innych gimnazjów. Nie wyobrażamy sobie także, aby nasze dzieci nocą wracały ze szkół poło
żonych daleko od miejsca za
mieszkania - mówiła w imie
niu rodziców jedna z matelc Jednocześnie podczas dyskusji nauczyciele Gimna
zjum nr 1 wycofali się ze swojej wcześniejszej propo
zycji, którą przedstawili w li
ście otwartym do prezydenta Słupska i radnych miejskich, aby doprowadzić do po
łączenia ich szkoły z Gimna
zjum nr 3 (działa w zespole z II LO). Zaproponowali nato
miast, aby przed decyzją o zamiarze likwidacji Gimna
zjum nr 1 przeprowadzić w mieście dyskusję nad nowym podziałem obwodów gimna
zjalnych. Według nich moż
na by je tak ułożyć, aby wszy
stkie istniejące gimnazja publiczne w mieście mogły funkcjonować i miały wy
starczającą liczbę uczniów.
Z wypowiedzi kilku rad
nych wynikało, że być może ta koncepcja zostanie rozpa
trzona. Na razie jednak nie wiadomo, czy wniosek rad
nej Boguckiej-Skowrońskiej, aby przesunąć głosowanie nad uchwalą w sprawie li
kwidacji Gimnazjum nr 1,
zostanie zaakceptowany. M
Daniel Klusek
daniel.klusek@mediareqionaine.pl
598488121
Gadu-Gadu: 10246970
sobota - niedziela 21 - 22 stycznia 2012 r. Głos Pomorza www.gp24.pl ul. Henryka Pobężnego 19,76-200 Słupsk
WWz sz oś (iekawegc?
A może
Napisz ćo r,as, punozemy
daniel.klusek@mediaregionalne.pl
Ładnie, ale tylko od frontu
PROBLEM Nie każdy budynek z ładną i nową elewacją jest energooszczędny. Szczególnie, jeśli wyremontowany został tylko połowiczne.
Tak kamienica wygląda od strony ulicy Poniatowskiego..
Alek Radomski
aleksander.radomski@mediareqionalne.pl
Przekonali się o tym mieszkańcy kamienicy przy ul. Poniatowskiego 4 w Słupsku. W trakcie grun
townej modernizacji ulicy Przedsiębiorstwo Gospo
darki Mieszkaniowej ocie
pliło kamienicę.
- Ale tylko z zewnątrz - skarży się pani Elżbieta. -1 to tylko od frontu, tak by ładnie wyglądało. Reszty
ścian nawet nie tknięto. Od strony podwórka wszystko wygląda tak, jak wcześniej, czyli beznadziejnie - pod
kreśla.
Kobieta dodaje, że decy
dentom chodziło chyba tylko o to, by przy nowej drodze do budowanego właśnie akwa- parku kamienice efektownie się prezentowały.
Jeden z lokatorów, którego mieszkanie znajduje się po niewyremontowanej stronie kamienicy, poskarżył się do
Fot. Kamil Nagórek
rady miejskiej. Izydor Orlik z klubu Słupskiej Lewicy był na miejscu, widział, że w miesz
kaniach po nieocieplanej stronie panuje wilgoć, a na ścianach jest grzyb. Od mieszkańców usłyszał, że ci, których okna wychodzą na podwórze, czują się po
krzywdzeni.
Radny zwrócił się do pre
zydenta miasta w tej sprawie, pytając co z remontem po
zostałej części budynku.
W pisemnej odpowiedzi
,.a tak od podwórka. Ta część budynku nieprędko doczeka się ocieplenia.
czytamy, że ze względu na ilość środków przekazanych do PGM na inwestycję wyko
nano jedynie ocieplenie ściany frontowej. Przymuro- wano też kominy ponad da
chem oraz wykonano prace blacharskie. Jednak o ocie
pleniu reszty ścian nie może być mowy, bo PGM na ten rok otrzymał jedynie 500 tys.
zł z budżetu miasta na inwe
stycje.
Mieszkańcy kamienicy mogą za to jeszcze w tym
roku liczyć na remont klatek schodowych.
Dlaczego kamienicę od
nowiono tylko od frontu, za
pytaliśmy przedstawicieli Przedsiębiorstwa Gospo
darki Mieszkaniowej. Usły
szeliśmy, podobnie jak radny, że największą przeszkodą są pieniądze.
-Wykorzystaliśmy okazję, jaką była przebudowa ulicy, by zmodernizować budynek.
Chodziło o to, by w przy
szłości nie wchodzić tam z
Fot Kamil Hegófek