• Nie Znaleziono Wyników

Przedwojenne piosenki z Lublina - Zofia Mazurek - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Przedwojenne piosenki z Lublina - Zofia Mazurek - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

ZOFIA MAZUREK

ur. 1926; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, dwudziestolecie międzywojenne

Słowa kluczowe życie codzienne, śpiewanie, piosenki przedwojenne

Przedwojenne piosenki z Lublina

Piosenki przedwojenne z Lublina? Ja to mogę jeszcze takie zaśpiewać.

Przedwojennych z Lublina to jest dużo. Bardzo dużo. Mogę zaśpiewać o tym więzieniu:„Odjechałeś tak nagle ode mnie, piszesz w listach, że nigdy już nie. Ja za tobą tak tęsknę daremnie. Szkoda naszych minionych już dni. Między nami tak było cudownie. Czemuż dłużej nie może tak być? Patrzę z góry na pustą widownię. Ciebie nie ma, dla kogóż mam żyć? Mnie zamknięto w lubelskim więzieniu, ty zostałaś tak wolna jak ptak. Tylko serce, co rano mi bije, ach ma lubo, mnie ciebie jest brak. A gdy wyjdę z więzienia na wolność, to chcę widzieć, jak z dawnych mych lat, że mnie weźmiesz we swoje ramiona i zcałujesz z mych oczu ten ślad. Że mnie weźmiesz we swoje ramiona i zcałujesz z mych oczu ten ślad”.

I jeszcze: „Oj tam w Lublinie ulica Grodzka numer dwadzieścia jeden nade drzwiami.

Jest tam kawiarnia. Muzyczka grała. Ładne tam panny tańcowały. I ja wstąpiłem, wódkę wypiłem. Przepustkę wziąłem na całą noc. I zatańczyłem jeden komplecik.

Ona mi mówi: «Na spacer chodź». I zatańczyłem jeden komplecik. Ona mi mówi: «Na spacer chodź». I: «Chodź na spacer». I: «Chodź na spacer». I: «Chodź na spacer.

Powiem ci coś. Sznurówka mi się odsznurowała od mego buta, zasznuruj ją.

Sznurówka mi się odsznurowała od mego buta, zasznuruj ją». On ją sznurował, usta całował. Usta jej były słodkie jak miód. A gdy nazajutrz przy pożegnaniu usta jej były zimne jak lód. To wszystko winna ta ciemna nocka. To wszystko winien ten nocny strój. To wszystko winne te czarne oczy, to wszystko winien kochanek mój. To wszystko winne te czarne oczy. To wszystko winien kochanek mój”.

(2)

Data i miejsce nagrania 2000-07-13, Lublin

Rozmawiał/a Marta Kubiszyn

Transkrypcja Maria Buczkowska

Redakcja Maria Radek

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Słowa kluczowe Lublin, II wojna światowa, okupacja niemiecka, represje niemieckie, przekazy rodzinne, więzienie na Zamku Lubelskim, Zamek Lubelski.. Wykup z więzienia

To było w środku lata, zbliża się jesień, mnie wyzywają do komendantury i wręczają listę obiegową.. Co to jest

Wielu ludzi mających za złe, że inni się „przefarbowali”, całkiem dobrze sobie teraz żyje – więc nie powinni mieć pretensji do tych przefarbowanych.. Pretensje i żale

Potem robiliśmy spotkanie w Yacht Klubie, który mieścił się wtedy w Domu Kultury LSM na ulicy Wallenroda – w tej części budynku, gdzie chyba nadal w tej chwili jest

„Nie umiał!” a dyrektor tego szpitala abramowickiego, wiadomo że to jest psychiatryczny szpital, Brennenstuhl, był absolwentem liceum Staszica, zadzwonił do pani

W szóstej, siódmej klasie uczyliśmy się języka francuskiego, ale my, takie dzieci, z takich rodzin zwyczajnych, z francuskim niewiele mieliśmy wspólnego, natomiast Marysia

Dla mnie wolność, to jest wolność wyboru, religii, zapatrywań i w pewnym sensie – [ale] nie do końca – zachowań, i też żeby po prostu inna osoba nie narzucała

Jako troszeczkę zbiologizowany fizyk, całkiem dobrze schemizowany (bo trochę chemii się nauczyłem), pomyślałem sobie, że byłoby pięknie pracować wspólnie z