• Nie Znaleziono Wyników

Wiadomości Brukowe. Nr 29 (1817)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Wiadomości Brukowe. Nr 29 (1817)"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

1 8 1 7- • .. - , ,

- # I A D O M O Ś C I B R U E O W E.

m i n o w Sobotę . , D nia s3 C zerw ca,

Czołem biję* osobóm . . . »y »■ . .. .

: ; . V -v '- \ t Ł-' ■ i ł m 0 i r - ■'* ■- ** '• ‘ - 2 V:' ■' ‘ ‘ '' .. ' _

drości, tego rodzaju w stydliw óści,,)a- a W s f t d l i w o h ć.t.

„ * iest to na luzie cżerwieiiiiynl pisano:

.. ;j?Ile.g łf£ tv , ty le -sp ^ so b ó st ptyślema*.-,,;:

P r zęz co.p g to irm y n ł. Aytekoiijizijkc:.dąrvo f

- ’' Jak tokarzystwa truilne aór' zgo4zehiaj

> 1 • > - * - ' (CJ C^ 2 d ‘,L 1/ i v -yQ

’ Ktaśic.fcii Wyifiis lliesn1 VIIl\.

uj B p j : ■.:i f i i ? t Ou : 1 £<•>*#

. filezwą£pienia ftaytfudiiieH^A fZecź pogodzie z sobą lu d z i/ Jesl tO praw da od w ieków znana. R zućm y okiem na Wśzyśtlćó* co nas otacza j Wśżędzie żnaydziettiy mnóstwo pr&y-1 kładów, które ż łatWos’ćią-iias o n ićy j^tfzekońfiją. Ale fh'nie^sza 0 tak prze­

starzałe m axyfńy , Wszakże mani mó- tvić ó W sty d liw o f c i żlaihiefzając ó tak w ażnćy rZ ećzyrdżpraW iać, po-1 w inien ty łb y m , m oi m ilic z y te ln ic y , obyczajem Wszystkich 'aspirujących do mądrości gadaeżów, zaciąć ćtb óvdi od definieyi te y cnoty, którąbym Wy­

dobył ftp. £ M onteń iu sid, albo' jesżcze?

pom patyc2niey, z A rystoteles a <, P ła­

tana i t. d. Gdy jednak m acie Nyie-' clżieć 2 wielkićm waszem pódziwie- Tnfem,-Jei Jchmościdwiej nie Zriałi b*y- jmymnićy* pomimo całey swojey mą­

k i mam; opisać; . nie mieycie przeto mnie za pozbawionego erudyeyi $. dó którćy łatwośc^e gię przyzw yczaili, Czytając ładow aijem ą ^Tygodniki, gdy się aptykwaryuśz,em, na^gijT raz .fiie

pokażę/ j

^Wstydliwośc ta oddzielną z u p e ł­

nie ód innycK nosi Qeęłj‘ę * i , co wię­

ksza^. nam tylko samym jes,t Właści­

wą. N ikt zapewne , w e, wszystkich czterech częściach, świata * wstydzić sie" swojego imienia i nazwiska ni#

-bęazłe f ąni tez się zagniewa * kiedy go kto po urzędzie nie nazwie. .XJ ,na&

tvcale Inacżey ?ię działo i dzieje. Nie ńażwiy nąprzykład kogokolwiek sę^- dzią * chocby mm od ^dziesi^ciu lat bydź przestał, al^ m ian u y po.hazwi- sku tylko luh nniemu; :.f^ein&ie to za ubliżenie; J£fkby naźJwisk^; miało bydz cóśN niżśz!e^ó( od . ^ i d ś m i a ta rozrodziła takie mnóstwo śędzi- ców , między którym i większa p iło ­ wa zawiera się ex-sędziców , taki o- grorh c h o r ą ż y C ó ^ p r e z y d e n t o w i - czó w , m arszalków iczów , i t. p . , źe

(2)

śmiało mówię można, iż, ria wsi szcze- gólniey, żadna już nie exyśtnje • szlą-' checka kreatura , któraby eię która­

kolwiek z tych godności ni©' zaszczy­

cała. T ych ichniościóvy jednak kl&s- ,sa, dosyć sió jeszcze skrpmiiie w por równaniu z innćmi zachować umie,>

i oycowskie tylko przewierciwszy u- rzędy, na wnuków Swych zjewać hie zwykła. Ale znaydują się dwa nwie rodzaje lu d zi, których manija urżęt- dów tak dalece oślepiła: , źe bez żą­

dnego nawet wstydu, jak pew ne isto­

ty lwią skórą?, tak Jóhi głęboki e y s ta - ropolskości antenatów ze wszelkich odzierając dostojeństw, wszywają się bez ogródki pod ich ty tu ły 4 końco­

w e tylko syllaby niekiedy zmieniw­

szy. Są to żazwy.cżay, c i , których, dziwaczna fortuna obdarzywszy nie­

ocenionym szlachectwa kleynotem , odmówiła razem sposobów do utrzy­

m yw ania go zawsae w swójey świe­

tności. Tacy", chociaż pod nędzną strzechą życie prowadzą, nie mńiey- szą jednak miarkę próżności m ająćd innych: gdy niel mogą dla ubóstwa głowy i kieszeni, żadnego dostąpić urzędu, odziewają się w tytuły p ra­

dziadów ; obszernie rozrodzone cze­

redy skarbników i, komorników,xpiw- nićzyćh, stolników , i' t. d ., zalegają dotąd podparte drągiem po wsiach

chaty-1 W całe m aczśy z drugiemi się dzieje. ]Los urńieścil ich w ogrom­

n ych , chociaż mniey nYpźe gustow­

nych gm achach: dal im wielkie bo*

gactwa ale - razem skazał naw ie-' .czne, lenistwo i nudy w samych na­

w e t ’ zata>vaęh ; pojęciu ich szczu­

płe, zbyt granice zakreślił., a ze zwy- ezayney ludziom' dumy nic nie ujął.

Stworzenia tego rodzaju, nieprzezwy­

ciężony wstręt mając do p ra c y , a pticiwip łaknące ty tu łó w , nie dora­

biają się ich stopnami, ałe, dla oszczę­

dzenia kłopotów j nienaruszenia swo- jćy rodowitości, do piastowanego od oyca urzędzu naprzykjad; .wojewody dodawszy kuse żic a odtrąciwszy y, stają się tryumfalnie wojewodzica- mL W łaśnie z tego powodu nie mo- opuścić Zabawnego zdarzenia, któ­

re pewny niemiecki wędrownik po kraju polskim * fy tych słowach po­

d a je : „ *Znaydowałem się u Pana M arszalka... . i n a zaproszonym, obiedzie , sam jedfcfl cudzoziemiec , w pośród trzydziestu niemal pola­

ków. Pierwszy raz będąc w tak licz- nem tego narodu towarzystwię, zwa­

żałem pilnie każdą ich Rozmowę, spo­

sób obchodzenia się i grzeczności.o O Z naystaraiinięyszey obsćrwacyi na- koniee postrzegłem , z w ielkićm mo- jem podziwieniem , rzecz nayosoT

(3)

bjiwszą, nigdzte nieznaną* a w mojey podróży naygodnieyszą w zm ianki,

■ a tą je s t, Źe wszystkie u- Polaków nazwiska se^obscaena, tak aalece,. że, ja m na sam; znaydując się dw ie oso­

by, nie mogą nawet wzajemnych opu­

ście tytułów. Przez czas trzygodzin- ney u c ż ty , nie słyszałem żadnego ani imienia, ani nazwiska, a wszysl- kich jednak z rozlicznych urzędów poznałem. Dostrzegłem nakoniec, źe się nazwisk wstydzili i za opuszcze­

nie tytułu srodze się obrażali ,, co z Własnego wiem doświadczenia, gdy bowiem 18. letniego syna Pana Mar­

szałka p o ■ nazwisku., bom tylko to jedno w iedział, zaw ołałem , zapłonił się c a ły , a gdym o przyczynę tak nagłego wstydu zapytał * . wyznał mi, źe nie nazywać go Marszalkowiczem, było to nie jemu, ^le jego pycu i ca- łey fam ilii srogą krzywdę wyrządzać.

W stydłiwość jta, do takiego stopnia um ysły opanowała , źe damy nawet w jednym paragonie siebie z męż­

czyznami, co do urzędów, kładąc, ró- wnąź do nich pretensyą m ają; Sta­

rzy ty tu ły óyców z małą odmianą w niedostatku swoich przyyniują.

Sam bowiem znalem wojewodzica sześćdziesięcioletniego , a pew ien ka­

sztelanie m iał odbywać, pojedynek

< jakimś jegomością, który go w li­

ście tyłułem tym nie uraczył, i t. d. „ N a. tym się kończy relacya cudzo­

ziemca, który*źe tak dzikie o nazwis­

kach polskich utw orzył wyobrażenie, nięw iśm komu przypisać należy. Ja- bym tę winę nie jemuj lecz wjadzie na­

szego przyznał narodu; jnoźe się m y­

ję, proszę wybaczyć: ile głów tyle spo­

sobów m yślenia ■' ---

R O Z M A I T O S C L

W urzędzie magistratu m iasta***, podzielbne .zostały czynności na dwa wydziały. , Stosownie do rozkładu mieysca w ratuszu, jtrzędnicy pierw ­ szego w yd ziału , pracowali na dru- gi-em piętrze, a urzędnicy drugie­

go wydziału na pićrwszym piętrze.

W piwnicach ratuszowych znaydo- w ał się handel winny, gdzie, tak PP.

sędziowie , jako i stro n y, posiłku, pociechy i cierpliwości szukali.

Pewien jegomość nazwał z tego wględu piwnicę ratuszową trzecim w ydziałem , i zapew niał: źe w tym tylko wydziale tak sędzkw ie , jako i Stron y, wypogodzone mają czoło , i źe tam wszelkie spory w ośtatniey in sta n cy j ny obliczu wszystkich obec­

nych ^ p ro d u k o w a n e *, a jeśliby kto, szukając któregokolwiek z członków

(4)

122

M agistratu, -nie znalazł go w pierw ­ szym lub drugim w yd ziale, wtedy rzadkoby się zaw iódł, gdyby się o niego w trzecim' zapytał.

Pew ny pseudo - hrabia , przyym u- yąc służącego, rzekł dó niego: „M óy B racie! (a ) kto m i za ciebie zarę- e z y , źe mi wiernie służyć będziesz, i źe mnie nie okradniesz ? ” Znaydę ja za siebie porucznika, odpowiedział służący, ale .kto mi za Pana zaręczy, ee mi należne Avysługi rzetelnie opła­

cisz.

O G Ł O S Z E - N I E ,

Ja niźey na podpasie (wyrażony^

przekonawszy się dostatec&nie ,, źe równie radość nadzwyczayna jak i Sm utek w ie lk i, niebezpieczne, cza­

sami paralityczne i apoplektyęzne

skutki'w n a s z ó y w ą tł ó y "bu do wlę or- ganiczney sprawiać z w y k ł y i . riawćt śm ierć nagłą ‘zadawaćj czynię wiado- fnó wszystkim wobec Gazeciarzom , 1 komu o tem. wiedzieć należy , jak następuje t

"Gdy po długich zwłokach i mitrę­

gach, nakonie'c lóterya na Tyszowce ma bydź rychł(/ ciągniętą, a ja , po­

siadając bilet na nią1 i mocne przeko­

nanie wygrania, Tyszowców , bojąc się przytem nagłey śmierci, m ogącej

‘nastąpić z-nieostrożnego doniesienia przez Gazety o mojónr szczęściu , u- praszarrt JP P . Gazeciaf-zów krajowych i zagranićiriych i nini^ysżęfh ogłosze­

niem ttaysołenniey obówlązuję , aby nie inaćzćy mi o wygrania Tyszow ­ ców donosili ,s ‘ jak kładąc co t^umęr

Gkzety' °jw ' ^edney pkoleyńó literze z imieńBt ' i nazStisket m elff. ' ;Tpił śrzodek Vózśądn<?y bstróżnosci, uwol­

ni riinie niźey podpisanego oćf smut->

ń6y kolei zriadzwyczayhego szćZęściaś i ^radości.—- Pisałem d. 6, Czerwca V. s. w Począjowiev

HermtnegUdus Złololubow icz- ^ ( a ) W y ra z m óy B ra c i* ! jest w naszym języ k u clwu;-'

anaczny (4quivpquc') . Z nakom itsi d a ty tu ł lii-*

d a-i om p o d ły m , ró żniącym się o d nich stanem , go.-;

4 n o śc ią i urodzeniom .

Cena Numerku groszy ió.~

Dozwala się drukować z warunkiem. dostawienia do Komitetu Cenzury siedmiu txerrt*

filarzy dla mieysc prawem wyznaczonych. Dnia hi ę»erwc,ci J84f roku

•' r *' Ńiq*\xst BeH>u*‘Pr6f 0‘rd. CzŁ Kom. Cedi*

w Wilnie w Drukarni X X . Pijarów.

/ '

Cytaty

Powiązane dokumenty

lik, czyli Symboliką nazywają, zapasi- łaby się w ważne odkrycia: a moźeby 3 czasem wyszła na oddzielną naukę i stanęła w rzędzie umiejętności “do­..

Jednak nici ZUpełnie opuściła mnie odwaga i męstwo:, szedłem pros- (*) Rosa, jest nazwiskiem mićysca , w górzystych okolicach^Wilna położonego^... Aliści jed n ym

dziwie pożytecznie z&amp;spokoiłem mo- ję piełtawość.. YcZahłli Tfijkjitinety- ńótn bie- głośęt jego iv Fp^dWaćh Sta-ius odda- jem y , p6rućzająe tó ilszystkó

ĄJe zastanowić się proszę: czy oszczędzenie w tym zawodzię pracy elconorpskiey jest naywąźnieyszym przedmiotem- Czy nie ma inszego, któryby zasługiwał

Zona trttfja jednak'moeno' tym przypadkiem zo&amp;tała zmairtwio- iha, fokująd ż tegcf niepomyślny dalsżey drodze sukces.. fia k a , ńł.ąź pełen jóvialitatis,

mnóstwo innych, badających przyró- dzefiie źwierząt i roślin: gdyż ja nie skończenie badania tego rodzaju lu­?. bię.- Ale nadewszystko przenoszę

Pari D obrodziey do rąk SSvoich p fzyjąłeś, a masz p rzysłać regestrzyk wydatkÓAV ńa m ałoletnich &lt; k tó ry to deficit zastąpi- Chociaż mi listy poka­.. zy

Dozwala się drukować z, warunkiem dostawienia do Komitetu Cenzury siedmiu exemr plarzy dla mieytc prawem