• Nie Znaleziono Wyników

Wiadomości Brukowe. Nr 19 (1817)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Wiadomości Brukowe. Nr 19 (1817)"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

W I A D O M O Ś C I B R U K O W E .

I 8 i 7*

Wilno w Soboty Dnia j4 Kwietnia.

C zo łe m . l>iję ...

List do WęDHoWNiKA na Łopacik.

(przyw ary ze Ksi.)

Szdnoiiny Mo spanie ■

„ M imo niełaskę n iek tórych osób na W P a n a , mimo oburzanie się ich na jego Ł op atę j ja jednak stale sprzyjam W M P ą n u ; a chociaż * ja k o p raw dzi­

w ie sp rzyjający, życzyłb ym m u sam,, bydź nieco weselszym i lżeyszym yy polocie i

W iedząc iednak z p r i f l ó n i n i i » Jak trudna sztuka latania $ Jak be* hoynych darów nieba , C hodzić nie la ta ć potrzeba.. • •

Cenię W P a n a dobre chęci i w krai- y nach pow ietrznych podjęte obywótel-

* skie trudy. Pochw alam w yn alazek Ł o ­ p aty i w b re w zdaniu M alkontentów oświadczam , że sam n aw et dowcip może używ ać tych , jak oni nazyw aią szczudeł, bo szczudła takow e zręcz- ' nie u żyte w ielce są p om ocfie, a na­

w et baw iące. T a moja przychylność do W P a n a Ł o p a ty, tak: w e mnie się wzm ogła, że poczułem W sobie niepo­

hamowaną chęć, póyśdż za'jego przy­

kładem i użyć przed zbliźającemi się w tym roku seymikami podobneyże łopucie machiny* dla prędkiego waż­

nych interessów moich załatwienia.

Na ten koniec wezwałem przeszłego tygodnia do dWoru starą kobietę, we Wsi mojey mieszkającą, sławną z Wie­

lu sztuk swoich j a szczególniey z za­

mawiania mleka u krów. P rzy b y łćy na dziedziniec, (bo do izby Wpusz­

czać nie bezpieczno,) trzymając W rę­

ku kropidło, pogroziłem je y , że je­

śli nie wyjaw i wszystkich sWoich ta­

jemnic, a sżczególnićy, jeśli mi mio­

tły , na którey łysą gófę odwiedza, Hie p o życzy , pławić ją rozkażę na Sznurze w samyftl środku głębokiego jeziora. tJlęknioiia babina rzekła do m nie: Tajem nice, i td nie wszystkie, późniey ei będę mogła od k ryć} leca drugiego rozkaźti twojego żadnym sposobem Uskutecznić nie iliogę;

M Boni dziś , właśnie o pófnocy

N a wichrach ro zk a z d o stała » B y tń ś p ie s ź n ie iu tr a ć y s s e y uOcjr W W ielką p o d r ó ż się w y b rała*

(2)

Jak

ty ł

kb

zorze zm ierzch n ą

,

x ię zy c srebroP r rogi Odółoni

w ózek

i pręg

mlecznej droęi

,

Szybkim lotem błysk aw ice R su cę wasze okolice-

W ięc tak w azae przed sobą m iiąc d ziś podróże W ybaczysz

Dobrodzieju

, źe ci nie ustuźę.

W y b a c z y s z , m ó w ię , ła sk a w y P a ­ n ie , że m io tły ,t o któ rą prosisz żad­

nym sposobem u d zielić ci nie mogę.

M ogłabym zam iast n iey , stępę W i e l­

m ożnem u P an u ofiarow ać, na k tó re y d a w n ie y jeździłam ; le cz od n ie ja k ie ­ go czasu stępą m ojam ieposłuszną m i je s t : bo ją Z aczarow ała zagn iew an a k u m a m oja „ -— G d zie w ięc cie b ie w ic h ry p on iosą ? rze k łe m do n iey ? — - n Z w o li'w y ź s z e y ,, o d p ow ied ziała:

j ,, Dzielna ma prawicą

Ma zostać przewodniczką iednego Szlachcica » Co to za wolą naszą f od jakiegoś czasu / W iele swoią łopatą narobił hałasu. ,,

R z e k ła , — ciem n y tum an o k r y ł d ziedzin iec d w o ru m o je g o , i zn ik łą w p o w ie trz n e y p rzestrzen i.

P o zb a w io n y n adziei osiągnienia sk u tku g o rą cy ch ż y c z e ń m o ich , to jest: dostania m io tły , za pom ocą k tó ­ r e y m ó g łb y m , ja k w y ź e y w spom nia­

łem , w iele w ażn ych i n agłych załatw ić in teressów . Z m a rtw iło m nie to nie- ' co z początku le c z p ó źn iey p rz e d ­

sięw ziąłem z w ie rz y ć s i ę ' ze w szyst- k ie m W P ą n u , w przekon an iu , źe dotrzym asz s e k r e t u , i nie ubliżysz

ła sk a w e y sw o jćy pom ocy. W y n u ­ rza m się w ięć p rz e d nim i składam p roźb ę , _w następującym sposobie:

Z b liża ją się s e y m ik i, a zatćm zb li­

ża się p ora układania p ro jek tó w i za­

w iązyw an ia p a r ty y . M am stosunki i interessa ró żn ych pow iatach. Po­

św ięć w ięc k ilk a godzin c z a s u , obleć n iek tó re z ty ch p o w iató w , a pilnie pod słu ch aw szy u k ła d y s k r y t e , u w ia­

dom m nie o w szystkiem P e w n y m m ożesz byd ź W^Pąn n iojey w dzięczno­

ści , w jakim sam zech cesz sposobie.

U r ę c z a m , źe na tem nie stracisz : bo je źłi m asz z a m ia r , jak b ym się spo­

d z ie w a ł , staran ia się o ja k ik o lw iek u rzęd zik , to m ożesz śm iało b yd ź p e w ­ n ym 12stu k rć se k , ( m a się rozu m ieć afirm ative. )

A naprzód, powiewwtzy wiatrom twoię dolę >

I Zefirom z dfugiemi polfimi swywolf ; Odwiedź powiat starodawny ,

Sielawami wszędzie 4a>vny.

Mocno m nie obchodzi w y b ó r p rz y ­ szłych sędziów tego* p ow iatu , z p rzy ­ c z y n y p re ced e ru ; k tó ry tam m ićć będę. Z łą c z y w s z y się z przem akają­

cą p a rty ą , m ając w y ja w io n e przeż W P a n a w szystkie sk ry te z a m ia r y ,

Wczasie następnych seymików,

Hufce moich przeciwników t Co nie będą trzymać z nami Zetrę na miazgę s a l k a m i. «» *

(3)

Potem odwiedź ok o lice, - W len o b iitą -i pszenicę , N i e w i d z i a n y , w k il k u d w o r a c h

P o d s ł u c h a y , c o t e t m ó w i ą o p r z y s z ł y c h w y b o r a c h .

P rz y z n a m ,ęi.się alb ow iem , źe m u­

szę tam u trz y m y w a ć p a rty ą jed n ego u rz ę d n ik a , k tó r y , jeżeli na tych sey- m ik ach p la śn ie, p ew n ie póydzie pod e x :d y w iz y ą , a ja u niego m am d o ić zn aczn ą s u m m k ę ...

P o d r o d z ę z, t-mią rt s k i c r n y - b a r k ę t w o i ą T a m g d z i e w s z e c h n ic y s ł a w n ś y m u i y i W i ą - ,

O d z i e n ą y c ip m n ie y s z y p a r u ( a ) w r d z a w e y k o r o n i e , S i e d z i na tr o n ie .

Jeżeli g d z ie , to w ta m ty ch stro ­ nach , trz e b a ci feydź bardzo ostroż­

n ym , p rze zo rn y m i p iln ym w w y b a - d y w a n iu , n aysk r yjtszęm .. . . . Musisz w jed n ym sąsiedzkim p o w ie c ie , ko­

n ie c z n ie , ch o ćb y n a w e t ze stratą .dłuższego c z a s u , w y ro zu m ie ć w ie le je s t p a r t y y ? k tó ra n a ym ocn ió ysza?

k tó r a n u yzu ch w alsza ? k tó ra nayun i- źeń sza ? Do t e y p ie r w s z e y , t. j. do n a y m o c n ie y s z e y , tra fia ć m uszę róż- hem i sposobam i : bo chcę kon ieczn ie w sad zić sw a g ra m ego na p re zy d e n - c y ą . . . .

W reszcie, icśli mt sprzyiasz, Mości W ędrow niku/

J śli ci u f a ć n al t-i y ,

P >Ieć w ż y z n ą k r a i n ę , c o na d m o r z e m I e£y * T o i e ' t • z w i e d ź b rz eg i s z u m n e g o B a ł t y Alt,

W i e l k i Miotra A l/ u . z a y lo -

Tam stąpuiąc pa grozach zamków 3faroźytnych ; Burzonych przez rycerzy cKytrzeyszych n i i bitnych*

W y w ia d u y się , co tć ż tam o m nie , m ów ią , ' i c z y zabiegi m oje w p rzeszły m ro k u czynione zje d n a ły ich w z g lę d y ; sło w e m , c z y m ogę się spodziew ać tego, w czem m i na p r z y ­ szłych pom oc p r z y r z e k li seym ikk cłi.

L e c z zaklin am W P a n a , abyś się

•śpieszył ze swoją p od różą, b o ’'w iado­

mości te są koniecznie p o trzeb n e d la m nie praed ś. Jerzym .’ P o d lu g Jtw o - je y r e la c y i k ie ro w a ć będę k ro k am i m o je m iy w czasie k o n tra k tó w w ileń ­ skich. Jed n ych będę k a p to w a ł go­

tó w k ą ; : .

Drugim źaś przez w yrazy pochlebne i tkliwe , Wskażę ftfd y tu piękną perspektywę.

C zek a m p o m y śln e y re zo lu c y i i je»

5 n n ayn izśzym sługą.

PisaT-m 7 Kwietnia ' Z ¥

1817 roku o dwa dna drogi od Wutia.

NB. Z m ilu y się Ł a ś k a w c o , bądź w strzem ię źliw szy m , \ak w o s ta tn ić y tvvtijey p o d ró ży do M ińska o d b y te y . N ie pogub sw oich ta k w a żn y ch dla m n ie n o ta te k , b obym w ie le na tćm u tra cił.

O ś w i a d c z e n i e .

1 M ając n a w zględ zie ogóln y spo^

łe c ze ń s tw a p o ży te k , p r z e ję ty duchem

(4)

praw dziw ych uczuć ludzkości, szcze- azów bydź przyzw oicie u m nie sa- gólniey zaś d bały o powodzenie i do- mego lokow anem i.— Ł atw ą jest do b r y b y t znakom itszych fam iliy; p rzy- przekonania , źe opieka takiego ro- te m posiadając ta] en ta tak dobrze dzaju sierot, wym aga w ielce mozol- ja k uprzyw ilejow ane , znajomość nego i troskliwego starunku ; gdy gruntowną praw i sposobu prowadzę- p rze ciw n ie , opieka tych osób, któ- nia in teressów , oświadczam niniey-,* rym los wszystkich po rodzicach i

szem : ź e , chociaż od dawnego juź krew nych odmówił p o ży tk ó w , staje czasu p rzyjąłem ciężki obowiązek się czczą i tylko ty tu ł opieki rioszą- nleszczędzenia , ani p racy włsney , c ą : bo czemże się ma trudnić opie- ani p o ra d y na długiem daświadcze- k u n , gdy prócz osoby nic przed so- niu w sp a rte y , ani też kłopotliw ych bą nie w id z i? — Zechcą te d y c i , eabiegó w dla praw dziw ie nieszczę- któ rzy w dopiero pomienionych znay- śliw ych s ie ro t, potrzebujących po- dują się okolicznościach , nie powię- m ocy w staranney opiece i przew o- kszać mnogich zatrudnień inoich, i dnictw ie w ich spadkowych ( jak za- tam ować przez to bieg interessów zw y c za y ) zaw ikłanych interessach, ty ch zamożnych sie ro t, dla których n ie m niey i teraz w zyw am t,ych, któ- całe usługi moje poświęciłem i po- r z y b y w idzieli się bydź w potrzebie święcam. — Naydokładnieyszy ra- szukania podobnych k o rzy ści, iżb y ch u n e k , oraz dowody praw nie i ze z zupełną ufnością udawali się pro- w szelką formalnością przysposobio­

n o do m n ie , a m ianowicie c i , któ- n e , któ re się złożą p rzy wyyściu r z y drogą sukcessyi stali się właści- m ałoletniego z pod o p iek i, uspra- cielam i znacznych d ó b r, potrzebu- w iedliw ią każdem u czynności m o je , jących trosk iw ćy adm inistracyi, al- oparte zawsze na przym iotach mo- bo też w łaścicielam i zapisów m niey ich m oralnych i obyw atelskich, któ- lu b w ięcey zam itręźonych, a któ- ty c h z lekka tylko na wstępie te- j r y m ty lk o p raca i w p ły w y moje na- go oświadczenia dotknąłem. Dan dać mogą z czasem walor. Nadto w mieszkaniu mojem.

ka p itu ły tych że sierot mogą dla do- Jiupert z Okpiszyszek Wy- ! statecznych moich własnych fund u- więdliński.

Cena N um erku gro szy 10.

Dozwala się drukować z, warunkiem dostawienia do Komitetu Cenzury siedmiu exemr plarzy dla mieytc prawem wyznaczonych. Dnia *4 Kwietnia j g j 7 roku.

Augułt Becu Prof- Ord. C ti. Kom- Cena.

tu Wilnie w Drukarni XX. Pijarów.

Cytaty

Powiązane dokumenty

„ I^teręssa, zbieg ókoliczności, i inne tyra podobne pobudki , ka^ą mnie u stóp Pańskich zloźyć naypp-r kornieyszą prośbę: czy nie mógł­. bym

źe l^kam mpm pewnego Jegóm.PM»t który się tam mocno dąsał na moję jyędrótckę , i który mianując mnie złośliwym człowiekiem , groził mi wydarciem

Srodze strap ion y

Dozwala się drukować z warunkiem dostawienia dó Komitetu Cenzury siedmiu exem plarzy dla mieysc prawem

Dozwala się drukować z warunkiem dostawienia do Komitetu Cenzury siedmiu exem plarzy dla mieysc prawem

Dozwala się drukować z warunkiem dostawienia do Komitetu Cenzury siedmiu exemplarzy dla mieysc prawem

Dozwala się drukować z warunkiem dostawienia do Komitetu Cenzury siedmiu exeiuplarzy dla mieysc prawem

Dozwala się drukować z warunkiem dostawienia do Komitetu Cenzury siedmiu exemplarzy dla Tnieysc prawem