• Nie Znaleziono Wyników

Głos Pomorza, 2012, październik, nr 240

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Głos Pomorza, 2012, październik, nr 240"

Copied!
28
0
0

Pełen tekst

(1)

ą cię zwolnić. Co robić? - str.

Wielka loteria „Głosu .

Drugie expose

premiera Tuska Codziennie możesz

przyłączyć się do loterii, w której główną nagrodą jest

dwupokojowe i sam

^ J S l I

Waoraj w Sejmie premier Tusk mówił 0 planach rządu. Inwestycjach, rozwoju 1 oszczędnościach. Potem głosowano wotum zaufania dla niego.

MIESZKANIE

„GŁOSEM 1

str. 22

Środkowego

Sobota - niedziela 13- 14 października 2012 www.gp24.pl Redaktor wydania: Krzysztof Nałęcz ROK VI • ISSN 0137- 9526 Indeks 348570-Wydanie A-Nakład 33.281 egz. 240(1752) 1,90ZI(Z8%VAT)

-a# i

POGODA

zymskich, w któi skiego II, pokaza

na str. 4

Będzie desze*, ale tylko przelotny

Zarówno w sobotę, jak i w niedzielę na Pomorzu Środ­

kowym może popadać. Na szczęście tylko słabo.

W sobotę przed południem nad regionem możemy spo­

dziewać się przewagi chmur.

Możliwe będą też zanikające opady deszczu.

-Więcej przejaśnień można się spodziewać po południu.

Wówczas padać już nie po­

winno - mówi Krzysztof Ścibor z Biura Prognoz Pogody Calvus w Słupsku. - Temperatura w re­

gionie wyniesie 11-12 stopni Celsjusza.

Przelotne opady deszczu możliwe są również w nie­

dzielne przedpołudnie. Ten dzień będzie nieco chłod­

niejszy, termometry nie pokażą więcej niż 11 stopni Celsjusza.

Początek przyszłego tygo­

dnia zapowiada się o wiele przyjemniej. W nocy nie będzie już przygruntowych przy­

mrozków. Nie będzie również padać, a temperatura w dzień będzie się wahać od 10 do 12 stopni Celsjusza, (DMK)

WIĘCEJ 0 P0G0DZ

strona 21

Poprawka z niemoralnej Karty nauczyciela

SAMORZĄD - Nie chcemy likwidacji Karty nauczyciela, ale wiele jej przepisów nie dość, że wykańcza nas finansowo, to jest niemoralnych - mówili członkowie Związku Miast Polskich obradujący wczoraj w Słupsku.

Zbigniew Marecki

zbiqniew.marecki@mediareqionalne.pl

N

ie zamierzamy likwi­

dować Karty nauczy­

ciela, ale chcemy z niej usunąć przepisy, które są kosztowne, a niemoralne - zapowiedział Andrzej Po- rawski, dyr. biura Związku Miast Polskich, którego członkowie wczoraj obrado­

wali w Słupsku.

Podkreślał, że samo­

rządowcy nie chcą likwidacji urlopu na podratowanie zdrowia, z którego ochoczo korzystają nauczyciele.

Wcześniej w skali kraju kosz­

towały one rocznie 200 min

| Słupsk

Wersalka story

Słynna sprawa przewożenia zwłok w skrzyni wersaliki została ostatecznie umorzona.

9 770137 952169 4 1

zł, a od dwóch lat kosztują od 700 do 800 milionów zł. - My wiemy, dlaczego tak jest. Na­

uczyciele dramatycznie się rozchorowali, bo boją się o etaty, gdyż w szkołach jest niż, a to powoduje zmiany w sieci szkolnej. Ci, którzy czują, że mogą być zwol­

nieni, idą na urlop na podra­

towanie zdrowia-mówił Po- rawski.

Dlatego samorządowcy z ZMP napisali projekt ustawy, który przekazali posłom. Nie ukrywają, że już odnieśli sukces, bo minister oświaty przyznała niedawno, że trwają prace nad zmianami w Karcie nauczyciela. Samo­

rządowcom chodzi m.in. o to, aby Karta nauczyciela obejmowała tylko nauczy­

cieli tablicowych, czyli tych bezpośrednio uczących uczniów. Domagają się także podniesienia pensum na­

uczycielskiego z 18 obowiąz­

kowych godzin tygodniowo plus dwie dodatkowe do dwudziestu godzin plus dwie godziny. - Ono nadal będzie najniższe w Europie, ale nie zamierzamy robić rewolucji - podkreśla Porawski. Samo­

rządowcy dopominają się również o skrócenie corocz­

nego urlopu nauczycieli do 40 dni, który i tak będzie naj - dłuższy w Polsce. - Podczas Zdrowie

Dobra kłótnia czasami nie jest zła

Aż 39 proc. par przyznaje się, że kłóci się ze swoim partnerem codziennie.

35 proc. raz w tygodniu. Tylko 26 proc.

powiada, że nie kłóci się wcale. Dwie osoby to dwa różne spojrzenia na świat, na codzienność. I wcale nie chodzi o to, aby pary nie kłóciły się w ogóle. Wbrew pozorom kłótnia może nawet związek umocnić.

ostatniego spotkania konsul­

tacyjnego MEN zapropo­

nował skrócenie urlopu do 47 dni z blisko 70, którymi teraz dysponują nauczyciele - zdradził Porawski. Dodał, że pozyskane w ten sposób godziny zostaną wykorzy­

stane na rzecz dzieci w kon­

kretnych gminach.

Samorządowcy oczekują również likwidacji dodatków socjalnych, które obecnie mają nauczyciele. Chodzi o dodatek wiejski i mieszka­

niowy oraz o działki dla na­

uczycieli. - Nie chcemy jednak tych pieniędzy ni­

komu oddawać. Zabiegamy o to, aby one weszły w pensje

Uroda

Sekrety piękna

Każda kobieta marzy o pięknym wy­

glądzie. Nie wszystkie jednak wiedzą, jak pielęgnować skórę twarzy, jakich kosmetyków używać, żeby twarz wy­

glądała młodo i promiennie. Dlatego czasem warto zasięgnąć kilku rad u osoby, która o idealnym makijażu i dbaniu o cerę wie praktycznie wszystko.

zasadnicze albo dodatki mo­

tywacyjne. Wtedy je będą otrzymywali nauczyciele, ale nie wszyscy po równo. Na­

uczyciele dobrzy będą mogli dostać więcej - uzasadniał ten pogląd Porawski.

Ponadto przedstawiciele samorządów chcieliby likwi­

dacji art. 30 z Karty nauczy­

ciela. Nakłada on na samorządy obowiązek wy­

równywania płac nauczy­

cielskich do średniej kra­

jowej.

- Nie chcemy tego. Uwa­

żamy, że mamy prawo pro­

wadzić wobec naszych pra­

cowników politykę kadrową, bo wyrównywanie kiepskim jjTematdnia

Słoneczna witamina

Najwięcej jest jej w tłustych rybach oraz w tranie. Sporo zawiera mleko, ser żółty, masło i jajka. Witamina D najbardziej potrzebna jest dzieciom, ale i dorośli muszą o niej pamiętać, bo od niej zależy stan skóry i kości.

Warto też zwrócić uwagę na witami­

nowe bomby znajdujące się w nie­

których produktach.

nauczycielom pensji jest czy­

stym nonsensem. Wręcz nie­

moralne - podkreśla Po­

rawski.

Natomiast co do urlopów na podratowanie zdrowia dla nauczycieli ZMP chce, aby były przyznawane przez ko­

misje ZUS-owskie i aby płacił je ZUS. Wtedy jego pracow­

nicy dopilnują, aby taki urlop otrzymał rzeczywiście chory nauczyciel. *

WCZORAJ OBCHODZILIŚMY DZIEŃ EDUKACJI NARODOWEJ

czytaj na stronie $ PODYSKUTUJ NA FORUM

www.gp2i.pl/fomm

1

R E K L A M A

Terra Recycling S.A.

SKUP Z U Ż Y T E G O SPRZĘTU RTV! AGD

ATRAKCYJNE CENY

Słupsk, ul. Grunwaldzka 2

TEL. 59 845 60 32

(2)

kraj świat

sobota-niedziela 13-14 października 2012 r.

Przy wynajmie mieszkania

warto się targować.

www.regiodom.pl

i znakomite

FXF0SE PREMIERA Donald Tusk zapowiedział wczoraj wydłużenie urlopu macierzyńskiego, inwestycje w bezpieczeń­

stwo energetyczne, program „Inwestycje polskie". Opozycja zarzuca Tuskowi brak wizji i składanie obietnic bez pokrycia.

- Kiedy patrzę na ławy opozycji, to nie widzę szczególnego zapału do podjęcia walki i do przyjęcia na siebie odpowiedzialności. Stąd być może tzw. techniczne kandydatury na premiera - mówił wczoraj w Sejmie Donald Tusk (z lewej).

Na zdjęciu w środku Jarosław Kaczyński, szef PiS, z prawej posłowie RP Robert Biedroń i Anna Grodzka podczas porannej dyskusji nad expose premiera. Wieczorem Sejm udzielił rządowi wotum zaufania. Fot. PAP/Radek Pietruszka

- Moja wizja Polski na naj­

bliższe lata składa się z ma­

łych codziennych marzeń. I chciałbym bardzo przeko­

nać wszystkich, że każdy na­

stępny dzień będzie próbą odbudowy wiary i nadziei u tych, którzy ją tracą w cza­

sach kryzysu, że możliwe jest wspólne działanie, żeby Polska dalej rozwijała się tak bezpiecznie jak do tej pory - podkreślił premier.

Rok 100 % - pół roku 80%

Wśród najważniejszych zapowiedzi premiera z jego tzw. drugiego expose jest wydłużenie urlopu macie­

rzyńskiego z 6 do 12 miesię­

cy; jeśli ktoś zdecyduje się na półroczny urlop macie­

rzyński będzie mu przysłu­

giwać 100 proc. pensji; ci, którzy wybiorą roczny urlop dostaną 80 proc. wynagro­

dzenia. Według premiera projekt mógłby być realizo­

wany od 2013 roku.

Premier zaproponował też zmianę finansowania budowy żłobków: samorząd będzie musiał włożyć wła­

sny wkład tylko na poziomie

Ostre słowa w Sejmie

-Trzeba budować taką Polskę, w której śmietniki służą do wyrzucania śmie­

ci, nie do szukania pożywienia - w ten sposób Leszek Miller, szef SU), odniósł się do expose. - A śmietniki nadal służą to szukania pożywienia, a także do porzu­

cania niemowląt w wyniku nieludzkiej ustawy antyaborcyjnej, którą sejmowa czarna sotnia ma jeszcze zamiar zaostrzyć - dodał. - Przekroczył pan granicę do­

brego smaku. Wstydziłby się pan - odparłTusk do Millera.

20 proc.; o dofinansowanie będą też mogły ubiegać się podmioty prywatne. Tusk poinformował również, że rząd zdecydował o przeka­

zaniu dodatkowych 320 mi­

lionów złotych na przed­

szkola w 2013 roku.

Tusk oświadczył, że nie będzie decyzji o „ozusowa- niu" tzw. umów śmiecio­

wych. - Czas, w którym Pola­

cy każdego dnia troszczą się o to, aby utrzymać pracę, to nie jest czas, aby podrażać koszta pracy w żadnym wy­

miarze - tłumaczył.

Inwestycje za 40 miliardów Szef rządu zapowiedział realizację do 2020 r. inwesty­

cji w bezpieczeństwo ener­

getyczne Polski o wartości 60 mld zł. Elementami tych in­

westycji mają być m.in. bloki energetyczne i terminal ga­

zowy. Zapowiedział też, że w najbliższych dniach rząd przedstawi projekt ustawy w sprawie gazu łupkowego. In­

na deklaracja to program

„Inwestycje polskie", którego operatorem ma zostać Bank Gospodarstwa Krajowego.

Prezydent Bronisław Komorowski

- Wystąpienie premiera było dobre i zawierało ciekawe propozycje. Odczuwam satysfakcję, bo szereg elementów istotnych w wystąpieniu premiera w pełni odpowiada moim sugestiom, oczekiwaniom i propozycjom. To są bardzo konkretne zobowiązania.

Mariusz Błaszaak, szef klubu PiS

- Powtórka z rozrywki. Słyszeliśmy te zaklęcia, zapewnienia. Donald Tusk jest po prostu niewiarygodnym politykiem. Sytuacja społeczna, gospodarcza, finansowa naszego kraju jest zła, a Donald Tusk znowu czaruje rzeczywistość Nikt na to się nie da nabrać Jak zwykle wystąpienie premiera było PR-owsko przygotowane. To mogło działać 5 lat temu, z trudem rok temu. Teraz dokładnie wszyscy wiedzą, że to puste obietnice.

Rafał Gnipmsłri, szef klubu PO

- Wystąpienie premiera było znakomite, ważne, z wizją. Propozycje są dobrze policzone i realne.

Świetnie ujęte zostały dwa zasadnicze plany, jeśli chodzi o przyszłość Polski - a mianowicie plan inwestycyjny, szczególnie istotny z punktu widzenia tego okresu przejściowego między jedną

a drogą perspektywą europejską, jeśli chodzi o finanse, fundusze zewnętrzne. A z drogiej strony chyba najważniejsza jest część rodzinna - czyli bardzo mocny plan wparcia rodzin, szczególnie matekwokresie macierzyńskim.

Prof. Andrzej Rychard, sogofog z Uniwersytetu Warszawskiego

- W przemówieniu widać było dwa główne cele:

utrzymanie wzrostu, a z drogiej strony zapewnienie bezpieczeństwa głównie w sensie socjalnego bezpieczeństwa rodzin i obywateli.

Premier zaproponował pewne konkrety, z których chyba najbardziej uderzające jest przedłużenie urlopu macierzyńskiego do roku. To wygląda interesująco i jest obiecujące, ale chciałbym zobaczyć jeszcze kalkulacje finansowe leżące u podstaw tego planu.

Dariusz Joński, rzecznik SŁD

- Tusk zmarnował 60 minut, nie poruszył najważniejszych problemów. Premier nie powiedział nic o służbie zdrowia, a dzisiaj niektóre szpitale zamykają drzwi przed najmłodszymi pacjentami. Nie powiedział nic o edukacji, a jeszcze nie tak dawno widzieliśmy na billboardach hasło PO „Nie róbmy polityki, budujmy szkoły", a tylko w tym roku jest

likwidowanych tysiąc szkół. Tusk nie powiedział nic na temat walki z bezrobociem, jedynie, że jest otwarty na debatę. Wystąpienie premiera było koncertem życzeń, na spełnienie których nie ma w budżecie pieniędzy.

Prof. Piotr Gliński, kandydat PiS na premiera rządu technicznego

- Premier nie przedstawił dostatecznej liczby pomysłów na stymulację gospodarki. Polacy chcieliby wiedzieć co rząd chce zrobić m.in. w kwestii dostępu do służby zdrowia. Będę nadal pracował nad alternatywną - wobec rządowej - propozycją programową.

Janusz Pafikot, lider RP

- To najsłabsze wystąpienie Donalda Tuska, jakie słyszałem. Premierowi zabrakło wiary i przekonania, by przedstawić realny projekt polityczny, za którym staną obywatele. PO jest dziś bardziej „Policją Obywatelską". Tusk nie ma wizji.

Tymczasem Polacy potrzebują wizji nowoczesnego państwa, opartego o prawa obywateli i wolność Co pan zrobił z tym sztandarem Platformy Obywatelskiej? To od tego się przecież Platforma zaaęła w 2001 roku, że pan powiedział: więcej wolności, więcej praw obywatelskich.

Premier dodał, że do 2015 roku rząd chce uzyskać możliwości inwestycyjne na poziomie 40 mld zł.

Według premiera w latach 2012-2015 43 mld zł powin­

ny być przeznaczone na kontynuację programu bu­

dowy autostrad i dróg krajo-

wych. IXisk zapowiedział też modernizację kolei. - Mówi­

my o zaangażowaniu w la­

tach 2013-2015 30 mld zł w modernizację kolei - zazna­

czył. - W budżecie na przy­

szły rok przewidziano środki na modernizację policji. Po­

nadto MON planuje do 2022

roku strategiczne inwestycje w bezpieczeństwo Polski o wartości blisko 100 mld zł.

Premier zapowiedział tak­

że inwestycje w infrastruktu­

rę naukową, deregulację i usprawnienie prac sądów go­

spodarczych. Według Hiska, ambicje dotyczące uzyskania

300 mld zł z budżetu unijne­

go na lata 2014-2020 to plan realny.

Rząd Donalda Tuska uzy­

skał w Sejmie wotum zaufa­

nia. Wieczorem za gabine­

tem koalicji PO-PSL zagło­

sowało 233 posłów. Przeciw

było 219. (pap)

Biskup Wojciech Polak zdziwiony słowami premiera Tuska.

Kościół gotów jest iść do Trybunału Konstytucyjnego

Jeżeli Sejm przegłosuje wysokość odpisu od podatku na Kościół bez porozumienia z nim, ten złoży skargę konstytucyjną - donosi „Rzeczpospolita". Sekretarza generalnego episkopatu bp. Wojciecha Polaka zdziwiła wtorkowa wypowiedź Donalda Tuska. Premier mówił, że w związku z tym, że Kościół i rząd nie mogą się porozumieć ws. wysokości odpisu od

podatku, który ma zastąpić Fundusz Kościelny, sprawę powinien rozstrzygnąć Sejm. Jak zaznacza duchowny, rząd zgodził się na tryb rozmów, który wynika z konstytucji oraz konkordatu i wymaga, by ustawę poprzedziła umowa rząd- episkopat. - Pójście inną drogą będzie niekonstytucyjne, co zauważył sam premier - mówi bp Polak. (pap)

Tychy wyprodukują 350 tysięcy fiatów

Tyska fabryka Fiata wyprodukuje w tym roku ok. 350 tys. aut. Oznacza to spadek produkcji wobec ub. roku o 25 proc.

Od początku istnienia fabryki w Tychach (wcześniej także zakładu w Bielsku) wyprodukowano łącznie ponad 10 min aut, z czego ponad 3,3 min to „maluchy", a ponad 2,1 min - pandy. 10-milionowy egzemplarz zjechał w czwartek, (pap)

Niespodzianka. Pokojowy Nobel dla Unii Europejskiej za jednoczenie kontynentu i szerzenie pokoju

Laureatem tegorocznej Pokojowej Nagrody Nobla została UE, która od 60 lat przyczynia się do procesu pokoju, pojednania, demokracji i praw człowieka w Europie - ogłosił wczoraj szef Norweskiego Komitetu Noblowskiego Thorbjoern Jagland. „Stabilizująca rola odegrana przez UE pomogła przekształcić większość Europy z kontynentu wojen w

kontynent pokoju" - napisano w uzasadnieniu. Przedstawiciele Unii z radością przyjęli wiadomość.

- To dowód uznania dla roli UE jako największego rozjemcy w historii - ocenił przewodniczący Herman Van Rompuy.

Ostatnią organizacją, która została uhonorowana pokojowym Noblem, byli Lekarze bez Granic w 1999 roku. (pap)

„Kuglarka"-krytyczna książka o Julii Tymoszenko

Skazana w zeszłym roku była premier Ukrainy manipuluje opinią publiczną na Zachodzie, a Zachód wykorzystuje jej sprawę, by trzymać Ukrainę z dala od UE - twierdzi autor książki, niemiecki dziennikarz Frank Schumann. Pozycję

„Die Gauklerin. Der Fali Timoschenko"

("Kuglarka. Sprawa Tymoszenko") zaprezentowano wczoraj w Berlinie, (pap)

(3)

Widzisz nietypowe zdarzenie, ciekawą sytuację, pisz i wysyłaj zdjęcia do redakcji na

alann@gp24.pl

Napisz lub zadzwoń do nas Dorota Aleksandrowie

dorota.aleksandrowicz@niediareqionalne.pl

598488124 w godz. 9.00-17.00

wydarzenia

www.gp24.pl Głos Pomorza sobota - niedziela 13-14 października 2012 r.

Ale bomba

Mieszkaniec Słupska zaalar­

mował policję o podłożeniu po­

dejrzanego pakunku pod sa­

mochód.

W pudle jednak zamiast bomby były pomidory dla...

pani doktor.

- Po południu do dyżurnego zatelefonował mężczyzna z in­

formacją, że na parkingu przy ulicy Wojska Polskiego ktoś podkłada pod zaparkowany sa­

mochód jakieś pudło - mówi Robert Czerwiński, rzecznik po­

licji.- Do akcji wezwano grupę minersko-pirotechniczną. Ci funkcjonariusze sprawdzili za­

wartość pudła. Okazało się, że znajdują się w nim zdrowe, pi­

ękne pomidory.

Dodajmy, że akcję przepro­

wadzono na parkingu przed przychodnią psychiatryczną, a pudło podłożono pod samo­

chód jednej z lekarek.

Tu jednak pojawia się druga wersja zdarzenia: pani doktor sama kopnęła nogą karton i za­

wartość się rozsypała.

To prawdopodobnie poda­

runek od wdzięcznego pa­

cjenta, który już wcześniej ra­

czył panią doktor pomidorami, ale tym razem z jakichś przy­

czyn wybrał ten dziwny sposób dostawy.

(BER)

GŁOS

Dziennik Pomorza Dyrektor zarządzający oddziału

Piotr Grabowski Redaktor naczelny Krzysztof Nałęcz Zastępcy

Przemysław Stefanowski Bogdan Stech (internet)

media

regionalne

Wydawca:

Media Regionalne Sp. z o.o.

ul Prosta 51,00-838 Warszawa

Drukarnia

Media Regionalne

ul. Słowiańska 3a, 75-846 Koszalin tel. 94 340 35 98, dmkamia@mediaregionalnefl

IZBA WYDAWCÓW PRASY

Trup nie pojechał koleją

PRAWO Zwłoki wypadły z wersalki przy ładowaniu do wagonu, więc do przewozu nie doszło. Tra­

garze nie popełnili wykroczenia. Słupska policja umorzyła próbę załadunku ciała do pociągu SKM.

Bogumiła Rzeczkowska

boqumila.rzeczkowska@mediareqionalne.pl

Tragarze zwłok pozostaną bezkarni. W transporcie zwłok w wersalce najpierw prokuratura nie dopatrzyła wykroczenia. Umorzenie po­

stępowania jest już prawo­

mocne.

To zdarzenie, które obiegło wszystkie media w Polsce. 24 maja na dworcu PKP w Słupsku na oczach pod­

różnych przy próbie załado­

wania części narożnej wer­

salki do wagonu jadącej do Trójmiasta SKM-ki z mebla wypadło ciało mężczyzny.

Jeden z tragarzy zaczął uciekać, drugi stał jak wryty.

Do dzisiaj jednak nie wyja­

śniono, dlaczego i dokąd 40- -letni Zenon B. i 22-letni Marcin J. chcieli koleją wy­

słać ciało znajomego.

Śledztwo wykazało, że zmarły 59-letni Ryszard N.

został w rogówce na wózku przetransportowany ze swo-

przy ul.

łupsku.W jego mieszkania

Mochnackiego w Słupsk mieszkaniu Ryszarda N. po­

licja znalazła drugą część wersalki. Gospodarz nie był ofiarą przestępstwa, bo zmarł z powodu zatrucia al­

koholowego. Tydzień przed próbą jego wywiezienia ciała.

Jednak do znieważenia zwłok zmarłego nie doszło, bo tragarze umyślnie nie ob­

rażali zmarłego, nie zbezcze­

ścili słowem czy gestami.

Dlatego prokuratura umo­

rzyła sprawę nieumyślnego

spowodowania śmierci Ry­

szarda N. oraz znieważenia jego zwłok. Po tym przeka­

zała ią policji z zaleceniem zbadania jej pod kątem Ustawy o cmentarzach i cho - waniu zmarłych, która regu­

luje sposoby transportu zwłok.

- Po analizie wszystkich okoliczności umorzyliśmy postępowanie - mówi Robert Czerwiński, rzecznik słup­

skiej policji i tłumaczy, dla­

czego: - Ustawa o cmenta­

rzach reguluje przewóz

Kulinarne jubilerstwo na olimpiadzie

SUKCES Pomorska ekipa, której przewodził słupski kucharz Tomasz Kunysz, zajęła czwarte miejsce na olimpiadzie kulinarnej w Er- furcie. W kategorii kuchnia regionalna złota nie przyznano.

W tych najsmaczniejszych na świecie mistrzostwach, które odbywają się co cztery lata, wystartowały 162 ekipy z 85 krajów.

-Wyzwanie było ogromne.

Przygotowując dania, nie spaliśmy przez kilkanaście godzin. Ostatnie przygoto­

wania odbywały się w chłodni, więc szykowaliśmy potrawy poubierani w pu­

chowe kurtki. Sędziom za­

serwowaliśmy dania, nad którymi prace można na­

zwać kulinarnym jubiler- stwem - mówi Tomasz Ku­

nysz, szef restauracji Gościniec Słupski i kapitan pomorskiej drużyny.

W składzie ekipy było 22 najlepszych kucharzy i cu­

kierników w województwie.

Wystartowali oni w kategorii dania bankietowe kuchni re­

gionalnej ciepłej i zimnej.

- Olimpiada w nie­

mieckim Erfurcie to najwięk­

sze wydarzenie branżowe na świecie, które dyktuje kuli­

narne trendy na kolejne cztery lata - mówi Tomasz Kunysz. - Według mnie naj­

większą klasę pokazali ku­

charze że Sri Lanki, Niemiec, Skandynawii i Dalekiego Wschodu. Nasza ekpia bły-

Oiywptorfe der KOch*

TawwM Kuny*/

snęła regionalnym dorszem oraz kapłonem (pieczony kogut - red.). Kunysz to praw­

dziwy triumfator wielu kuli­

narnych konkursów krajo­

wych i mię-dzynardowych.

Jest też stałym gościem i gwiazdą lokalnych imprez plenerowych.

(NIK)

Kim jest

Tomasz Kunysz - słupszczanin, ab­

solwent słupskiego Zespołu Szkół Gastronomicznych. Praktykował w Karczmie pod Kluką. Szlify kuli­

narne zdobywał w restauracjach hotelowych w Niemczech i Francji.

Osiem lat temu, po powrocie do

Polski, otworzył pizzerię Chata Ma­

cochy. Od kilku miesięcy prowadzi Gościniec Słupski w Bydlinie. Jego zainteresowania to carving, czyli rzeźbienie w owocach i warzywach oraz kuchnia molekularna. Po pracy uprawia kitesurfing.

Gtas Koszaliński - www.gk24.pl ul. Mickiewicza 24

75-004 Koszalin tel. 94 347 35 99 fax 94 347 35 40 tel. reklama 94 347 3512 redakqa.gk24@mediaregionalne.pl reklama.gk24@mediaregionalne.pl Głos Pomorza - www.gp24.pl ul. Henryka Pobożnego 19 76-200 Słupsk tel. 59 848 8100 fax59 8488104 tel. reklama 59 848 8101 redakga.gp24@mediaregionalne.pl reklama.gp24@mediaregionalne.pl Głos Szczeciński - www.gs24.pl ul. Nowy Rynek 3

71-875 Szczecin tel. 914813 300 fax 914334864 tel. reklama 9148133 92 redakga.gs24@mediaregionalne.pl reklama.gs24@mediaregionalne.pl PRENUMERATA:

tel. 94 34 73 537

LOTTO

©

Lotto z 11.10 02 0 4 1 6 37 3 8 4 8 Mini Lotto z 11.10 11 1 5 1 8 3 4 4 2 MultiMultiz12.10 g.14

02 05 21 23 24 31 33 35 53 54 57 61 63 6 6 70 72 73 74 76 8 0 plus 54

' , W s i

Technika dla każdego:

porady dla czytelników

KURSY WALUT

Na podstawie art. 25 ust. 1 pkt 1 b ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych Media Regionalne Sp. z o.o.

zastrzega, że dalsze rozpowszechnianie materiałów opublikowanych w „Głosie Dzienniku Pomorza* jest zabronione bez zgody Wydawcy.

EUR USD CHF GBP

h m średni

4.0957 3.1577 3.3866 5.0714

zmiana

-0.07%V -0.76%V

— 0.22% • -0.51%V

•Poniedziałek, 15 października - Poznaj możliwości nowoczesnego smartfona.

•Wtorek, 16 października -Zobacz, jak smartfon...

zabija nudę i jak można go udoskonalać, żeby był jeszcze lepszy.

•Soda, 17 października -Jak zaoszczędzić dzięki smartfonowi. Jak nie płacić

wysokich rachunków za jego używanie.

• Czwartek,18 października -Gazeta na (Padzie. Co to jest, dlaczego się opłaca?

Instrukcja obsługi.

•Sobota, 20 października -Rozmowa z dyrektorką z centrali ZUS-u w Warszawie o składkach emerytalnych, które mamy na kontach w zakładzie.

zwłok i szczątków, a do tego w ogóle nie doszło, bo ciało wypadło w czasie próby zała­

dunku wersalki i zwłoki nie pojechały pociągiem. Przepis mówi o sposobie transportu koleją, samolotami i statkami w granicach RP Usiłowanie przewozu nie jest wykrocze­

niem. Policja brała też pod uwagę przewóz ciała wóz­

kiem z ul. Mochnackiego na dworzec. - Wózek nie jest środkiem komunikacji wska­

zanym w ustawie - wyjaśnia rzecznik.*

KOŚCIÓŁ

Tomasz Kunysz z dyplomem potwierdzającym zdobycie IV miejsca na kulinarnej olimpiadzie. F«L MATEUSZ GIZYM

Tradycja soborowa w kaplicy św. Jerzego

Kilkanaście tunik i ornatów rzymskich, w których kapłani odprawiali msze święte przed reformami Soboru Watyka­

ńskiego II, pokazano w czwartek w kaplicy św. Jerzego w Słupsku. Jutro można będzie wziąć udział w tradycyjnej mszy.

Z okazji Dni Kultury Chrze­

ścijańskiej swoje zbiory udo­

stępnił publiczności ks. prałat Jan Giriatowicz, proboszcz pa­

rafii pod wezwaniem św. Jacka w Słupsku.

Jak powiedział nam ksiądz, ornaty pochodzą z Europy Za­

chodniej, gdzie w latach osiem­

dziesiątych ubiegłego wieku je wyprzedawano.

- Niektóre otrzymałem w darze, inne kupowałem od osób, które przywoziły je z Za­

chodu. Jeszcze pamiętam, że za jeden z nich zapłaciłem 500 zł - powiedział „Głosowi" prałat Giriatowicz.

Najstarszy ornat z kolekcji księdza pochodzi z 1717 roku.

Wszystkie są bogato zdobione.

Te ozdobne hafty na tylnej stronie ornatu mają głęboką symbolikę. Oznaczają, że ka­

płan idzie drogą Chrystusa.

- Dlatego przed Soborem Watykańskim II kapłan celebru­

jący mszę świętą był obrócony tyłem do wiernych - wyjaśnił ks. Zbigniew Regliński.

Pokazowi ornatów towarzy­

szyła wystawa rzeźby sakralnej Piotra Teresiaka, rodowitego słupszczanina, z zawodu tech­

nologa drewna, który od trzy­

dziestu pięciu lat rzeźbi w drewnie sceny religijne. Tym razem artysta zaprezentował wybór swoich prac pod wspólnym tytułem „Na drodze wiar/.

Zainteresowani jeszcze przez miesiąc będą mogli oglądać zarówno rzeźby, jak i ornaty w kaplicy św. Jerzego.

Wystarczy tam przyjść w nie­

dzielę, środę lub piątek w godz.

10-14.

Uwaga! Już w najbliższą nie­

dzielę o godz. 14 w kościele pw.

św. Jacka odbędzie się msza św.

w klasycznym rycie rzymskim, którą będzie celebrował ks.

prałat Zbigniew Regliński. To wyjątkowo rzadka okazja dla wiernych, aby poznać trady­

cyjny obrządek.

(MAZ)

(4)

sobota - niedziela 1 3 - 14 października 2012 r. Głos Pomorza www.gp24.pl mm2miasto.pl

POLICA

Magnetyczna pomyłka policji i wędkarza

Nieoczekiwanym skutkiem skończyła się piątkowa inter­

wencja policji nad Słupią.

Policjanci zamiast kłusow­

nictwa napotkali tam całkiem pożyteczną działalność.

W piątek około godziny czternastej dyżurny słupskiej komendy policji dostał zgło­

szenie, że nad Słupią w pobliżu ulicy Orzeszkowej kłusuje jakiś mężczyzna, a teraz obowiązuje okres ochronny na troć.

- Nasz patrol pojechał na miejsce i okazało się, że do żad­

nego przestępstwa, ani wykro­

czenia nie doszło - mówi Ro­

bert Czerwiński, rzecznik słupskiej policji. - Zgłaszający odniósł mylne wrażenie.

Owszem, w tej okolicy poli­

cjanci zastali mężczyznę, 61 let­

niego słupszczanina, który za­

rzucał linkę do rzeki, ale także w trudno dostępne miejsca.

Na końcu linki miał przymo­

cowany duży magnes, którym przyciągał różne metalowe przedmioty. W ten sposób wy­

łowił już jakieś zardzewiałe pręty i stare puszki.

Mężczyzna został tylko wy­

legitymowany.

(BER)

PIANO

I I I i

Wczoraj mogłeś przeczytać artykuły opublikowane

273

w Piano systemie zakupu treści w Internecie www.gp24.pl/piano.

Otwarcie w stylu PRL

SŁUPSK Tydzień temu oficjalnie otwarto nowy park Klasztorne Stawy. Dzisiaj jest... zamknięty.

- Trochę nas zmylono, skarżą się czytelnicy, którzy wybrali się na spacer.

Monika Zacharzewska monikajadiarzewska@mediareqioanlne.pl

"Klasztorne Stawy" miały się od tygodnia stać miłym miejscem spacerów. Z pompą i hucznie władze miasta i inwestor Pomorska Agencja ROzwoju Regional­

nego przecięły wstęgę otwarcia. Tymczasem na na zamkniętej bramie do przy­

bytku wisi teraz tablica

„Uwaga roboty budowlane".

Wisi tak od tygodnia i tak będzie jeszcze przez, kolejny tydzień.

Park Klasztorne Stawu przy budowanym przy ul.

Grunwaldzkiej akwaparku oficjalnie i uroczyście został oddany w ubiegły piątek.

Razem z ulicą Grunwaldzka i Słupskim Inkubatorem Tech­

nologicznym. Otwarty za­

zwyczaj oznacza, że można swobodnie wejść na jego teren. Nic bardziej mylnego.

- Otwarcie to było niefor­

tunne sformułowanie. To było raczej zakończenie in­

westycji - szczerze przyznaje Mirosław Kamiński, prezes zarządu PARR, która prowa­

dziła inwestycję. - Żadne ro­

boty tam nie są prowadzone więc spokojnie i bezpiecznie można tam spacerować - mówił nam wczoraj Miro­

sław Kamiński.

Owszem wczoraj i przed­

wczoraj można tam było wejść, bo teren otwarto z

Tytoń bez akcyzy

POLICJA Ponad sto kilogramów krajanki tytoniowej bez polskich znaków akcyzy zarekwirowali funkcjonariusze.

- Na towar natrafiono w samochodzie prowadzonym przez 38-letnią mieszkankę tego miasta. Podczas kontroli drogowej volkswagena, kie­

rowanego przez ustczankę strażnicy graniczni ujawnili osiemdziesiąt kilogramów popakowanej w worki kra­

janki tytoniowej - informuje por. Andrzej Jużwiak, rzecznik prasowy komen­

danta Morskiego Oddziału Straży Granicznej w Gda­

ńsku. - Po tym funkcjona­

riusze zdecydowali o prze­

szukaniu mieszkania zajmowanego przez kobietę i podróżującego z nią 60-let- niego mężczyznę.

W pomieszczeniach znaj­

dowała się waga elektro­

niczna oraz kolejne dwa­

Klasztome Stawy otwarte z pompą, po adiu zamknięte.

okazji trwających w mieście Słupskich Dni Gospodarki, na które przyjechali przedsi­

ębiorcy, urzędnicy i specja­

liści z regionu.

- I w tych dniach goście SDI mogli zwiedzać park w godzinach od 8 do 16. Jednak cały czas byli tam nasi pra­

cownicy, którzy nadzorowali co się dzieje - mówi Agata Kubea, zastępca działu roz­

woju regionalnego PARR. - Niestety nie możemy jeszcze udostępnić parku na stałe i wszystkim, bo nie jest on

ubezpieczony. Myślę, że roz­

mowy z firmami ubezpiecze­

niowymi potrwają jeszcze jakiś tydzień. Musimy też ofi­

cjalnie przekazać teren za­

rządcy czyli miastu, a kon­

kretnie Zarządowi Infrastruktury Miejskiej. Do­

datkowo muszę skonsul­

tować się z panią, która jest ogrodnikiem miejskim, bo po ostatnich wichurach nie­

które gałęzie trzeba będzie usunąć, by nie stwarzały za­

grożenia. Dopiero gdy te for­

malności zostaną załatwione

na bramie zawiśnie regu­

lamin i ustalimy stałe go­

dziny otwarcia parku.

Bramy parku byty jednak otwierane w minionym tygo­

dniu kilkakrotnie i ludzie go zwiedzali. Jak PARR zareago­

wałby, gdyby mimo nadzoru pracowników któryś z gości np. złamał nogę na ścieżce? - Wtedy prawdopodobnie od­

szkodowania można by do­

magać się z ubezpieczenia od odpowiedzialności cy­

wilnej PARR-u - mówi pani Agata Kubea.

FoL Mateusz Grzybek

Słupszczanie będą wię mogli zwiedzić kompleks re­

kreacyjny z pięcioma sta­

wami otoczonymi starymi drzewami liściastymi, który według źródeł historycznych pierwotnie był własnością klasztoru Sióstr Norbeli- tanek, najwcześniej za ty­

dzień.

Przypomnijmy, że koszt rewitalizacji terenu i budowy ścieżek, infrastruktury, po­

mostu i altany wyniósł 2,2 min zł z czego 40 procent to środki unijne. M

Ciekawość zaprowadziła chłopaka do szpitala

ZDROWIE 19-letni mieszkaniec gminy Kępice trafił w czwartek nad ranem na oddział ratunkowy słupskiego szpitala po tym, jak wypalił dopalacza. Policja sprawdza, czy była to niedozwolona substancja.

dzieścia kilogramów niele­

galnego towaru. Krajanka częściowo była już podzie­

lona na porcje i przygoto­

wana do sprzedaży.

Kobietę i mężczyznę za­

trzymano. Ich sprawa- wraz z towarem - została przeka­

zana do Urzędu Celnego w Słupsku, który zgodnie z wła­

ściwością będzie prowadzić dalsze postępowanie.

Funkcjonariusze szacują, że gdyby nielegalny towar trafił na rynek, skarb pa­

ństwa straciłby na tym prawie 60 tysięcy złotych po­

datku.

Zatrzymanym grożą wy­

sokie kary grzywny lub po­

zbawienia wolności nawet do trzech lat.

BOGUMIŁA RZECZKOWSKA

O zdarzeniu policję po­

wiadomili pracownicy słup­

skiego szpitala. Chłopak trafił na Szpitalny Oddział Ratun­

kowy z ostrym bólem w klatce piersiowej.

- W nocy ze środy na czwartek na pogotowie za­

dzwonili rodzice 19-latka - mówi Robert Czerwiński, rzecznik prasowy słupskiej policji. - Chłopak źle się po­

czuł kilka godzin po tym, jak wypalił zielono-brunatny susz wyglądem przypomina­

jący marihuanę lub tytoń. Po badaniach został zwolniony ze szpitala do domu.

Przy chłopaku policjanci znaleźli próbki suszu. Zostały one zabezpieczone do badań, które mają ustalić, ja­

kiego rodzaju jest to sub-

Więcej dopalaczy Przypadek 19-latka z gminy Kępice nie jest pierwszym w ostatnim czasie w naszym regionie. W ostat­

nich tygodniach na oddział ratun­

kowy słupskiego szpitala trafiło aż trzech nastolatków po zażyciu do­

palaczy. Jednego z nich, 15-latka, karetka ppgotowia zabrała z ustec- kiego Traktu Solidarności. W biały dzień chłopak leżał na ławce i wzywał pomocy. Przyznał się, że

zapalił kleistą substancję. Kilka dni wcześniej na Szpitalny Oddział Ra­

tunkowy słupskiego szpitala trafiło dwóch nastolatków, których ka­

retka zabrała sprzed szkoły w Zale­

skich koło Ustki. Byli pobudzeni i nieświadomi tego, co się wokół nich dzieje. Na szczęście wszyscy trzej po krótkiej hospitalizacji wrócili do domów.

stancja. - Od tego zależą nasze dalsze działania. Jeśli okaże się, że posiadanie tego rodzaju substancji jest nie­

dozwolone, chłopak musi li­

czyć się z prawnymi konse­

kwencjami swojego postępowania - mówi Ro­

bert Czerwiński. - Spraw­

dzamy też, czy zażył on do­

palacza po raz pierwszy, czy robił to już wcześniej.

W rozmowie z policjan­

tami chłopak stwierdził, że zapalił przez ciekawość, bo chciał sprawdzić, czy ten do­

palacz działa tak, jak o tym czytał w Internecie i słyszał od znajomych.

Za posiadanie nielegal­

nych substancji grozi kara do trzech lat pozbawienia wol­

ności.

Robert Czerwiński apeluje do rodziców, aby kontrolo­

wali to, co robią ich dzieci.

- Młodzi ludzie nie kupują już dopalaczy od dilerów, ale coraz częściej zamawiają przez internet jako wyroby kolekcjonerskie. Trafiają one do nich za pośrednictwem firm kurierskich. Rodzice po­

winni więc zawsze intere­

sować się przesyłkami, które przychodzą do ich dzieci - radzi rzecznik słupskiej po­

licji.

DANIEL KLUSEK

Wyrazy głębokiego współczucia

Bożenie Sykuła

z powodu śmierci

Mamy

składa Dyrektor i pracownicy GZEAGS w Kobylnicy

Serdeczne podziękowania wszystkim, zwłaszcza Zarządowi Koła Łowickiego WILK

za udział w pogrzebie

Zygmunta śp.

Majchrowskiego

składa Żona Jadwiga

K O ŃD O L E N C ^ JE / N E K R O L O G

/ \

Wyrazy współczucia

Rodzinie

z powodu śmierci

BOGDANA WIECHECKIEGO

długoletniego Prezesa „Społem" PSS w Słupsku składają

Rada Nadzorcza, Zarząd i pracownicy

Z głębokim żalem zawiadamiamy, że dnia 10 października 2012 roku odszedł nasz ukochany Tato, Dziadek, Pradziadek, Teść

»p Edward Wajszczak

Ceremonia pogrzebowa odbędzie się w sobotę, 13 paidziernia 2012 roku na Starym Cmentarzu w Słupsku.

Wystawienie w kaplicy cmentarnej o godz. 12.50, wyprowadzenie do miejsca spoczynku o godz. 13.20.

Msza św. żałobna odprawiona zostanie w dniu pogrzebu o godz. 12.00 w kościele pw. Najświętszego Serca Jezusowego w Słupsku.

Pogrążona w smutku Rodzina

(5)

Znasz dobre miejsce

na grzybobranie? Podziel się z innymi. Pisz na mail:

alekamkfjwkmd&amed iaregionalne.pl

Słupsk

www.gp24.pl Głos Pomorza sobota - niedziela 13 -14 października 2012 r.

Pedagodzy wystąp

ŚWIĘT014 października obchodzimy Dzień Edukacji Narodowej. Odbędą się okolicznościowe spotkania, a zasłużeni nauczyciele zostaną nagrodzeni.

Dorota Aleksandrowicz

dorota.aleksandrowicz@mediareqionalne.pl

Za to już w piątek Staro­

stwo Powiatowe w Słupsku nagrodziło nauczycieli z Ze­

społu Szkół Ogólnokszta­

łcących i Technicznych w Ustce. Nagrodę starosty słup­

skiego otrzymali: Katarzyna Ozimek, wicedyrektor Ze­

społu Szkół Ogólnokszta­

łcących i Technicznych, Agnieszka Wojewoda-Łu- kowczyk, pedagog w Poradni Psychologiczno-Pedagogicz­

nej w Słupsku, Janina Sulew- ska, nauczyciel matematyki w Zespole Szkół Ogólno­

kształcących i Technicznych, Bożena Szycko, nauczyciel zajęć edukacyjno-terapeu- tycznych w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wycho­

wawczym w Damnicy, Alicja Zielińska, wicedyrektor w Ze­

spole Szkół Agrotechnicz­

nych w Słupsku, Arnold Szczucki, nauczyciel języka niemieckiego i języka rosyj­

skiego w Zespole Szkół Ogól­

nokształcących i Technicz­

nych w Ustce.

Nauczycieli nagrodzi także Urząd Miasta w Słupsku. Ga­

la wręczenia nagród pracow­

nikom placówek oświato-

Okolicznośriowe uroczystości z okazji święta nauczycieli odbywały się już w piątek. Na zdjęciu: akademia w Szkole Podstawowej nr 2 w Słupsku.

wych odbędzie się w ratuszu w poniedziałek o godz. 13.

Zasłużeni nauczyciele otrzy­

mają: Medal Komisji Eduka­

cji Narodowej, Nagrodę Po­

morskiego Kuratora Oświaty, Nagrodę Prezydenta Miasta Słupska, Nagrodę Prezyden­

ta Miasta Słupska II i III Stop­

nia, Złotą Odznakę Nauczy­

cielstwa Polskiego oraz Srebrną Odznakę Sekcji Kra-

jowej Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność".

Również w poniedziałek, na Zamku Królewskim w Warszawie, rozstrzygnięta zostanie 11. edycja konkursu

„Nauczyciel Roku 2012" or­

ganizowana przez Minister­

stwo Edukacji Narodowej oraz „Głos Nauczycielski". Do ścisłego finału dostała się Grażyna Linder, nauczyciel­

ka fizyki z IILO w Słupsku, za którą trzymamy kciuki. M Naucyciekia statystyka

W Słupsku zatrudnionych jest 1800 na­

uczycieli, w tym 65 emerytów. Nato­

miast 202 nauczycieli, jako bezrobot­

nych, zarejestrowanych jest w PUP w Słupsku. Wynagrodzenie nauczyciela stażysty na pełnym etacie wynosi ok.

1300 złotych netto. Pensja nauczyciela dyplomowanego to ok. 2600 złotych.

Trzeba robić to, co się najbardziej lubi

ROZMOWA z Grzegorzem Boreckim, nauczycielem wf-u w Szkole Podstawowej nr 2.

- Co sprawiło, że został pan nauczycielem?

- Już od dawna o tym my­

ślałem, najbardziej w szkole średniej. Byłem sportowcem z zamiłowania. Lubiłem sport, gry zespołowe. Swoje marzenia i hobby związałem z pracą nauczyciela.

-Jak wyglądały pierwsze dni w pracy?

Bał się pan trochę?

- Zawsze jest jakaś trema, nieświadomość, z kim będzie się miało do czynie­

nia. Natomiast osoby, które spotkałem na swojej drodze, były bardzo życzliwe, zarów­

no w Szkole Podstawowej nr 7, gdzie rozpocząłem pracę jako nauczyciel, jak i w dwój­

ce, w której obecnie pracuję.

- Co uważa pan za swój największy sukces?

- Wychowanie mistrza Polski w rzucie piłeczką pa­

lantową. Wiem, że chłopak dalej trenuje i ciągle się roz­

wija. Sukcesem jest dla mnie także umiejętność podołania zmianom w oświacie. Obec­

nie funkcjonują dzienniki in­

ternetowe. Ja laptopa na za­

jęcia nie zabiorę. Oceny wpisuję dopiero po lekcjach.

- W jaki sposób zachęca pan do uczestnictwa w zajęciach uczniów, którzy ćwiczyć nie chcą?

-Wpodstawówce nie ma problemu z niećwiczeniem.

W gimnazjum czy szkołach ponadgimnazjalnych taki problem pojawia się szybciej.

Jeśli dziecko w szkole pod­

stawowej nie ćwiczy, to zna­

czy, że ma konkretny powód.

Są natomiast osoby, które ćwiczą niechętnie. Tutaj naj­

ważniejsza jest motywacja.

Jeśli uczeń ma świadomość, że może wystąpić na zawo­

dach sportowych i cieszyć się z różnych nagród, to jest to dla niego zachęta.

- A jakie są minusy pracy nauczyciela?

- Dzieci same w sobie nie są'złe. Problem w tym, że wielu rodziców nie pozwala swoim pociechom na samo­

realizację, obojętnie, czy jest to koło plastyczne, muzycz­

ne, czy inne. Dzieci nie mogą robić tego, co lubią, bo mu­

szą np. pilnować brata. To jest trochę jak walka z wia­

trakami.

ROZMAWIAŁA DOROTA ALEKSANDROWICZ

Jakiego nauczyciela szczególnie pamiętasz? Dlaczego?

Joanna Łęcka, pracownik biurowy Najbardziej pamiętam moją nauczy­

cielkę języka angielskiego z tech­

nikum ekonomicznego. Kobieta miała świetne podejście do uczniów i bardzo dobrze przygotowywała do matury.

Mile ją wspominam. Była nie tylko sympatyczna, ale i wymagająca, po­

zytywnie oczywiście.

Marta Kostka, sprzedawca Pamiętam moją nauczycielkę chemii z podstawówki. Była strasznie niesym­

patyczna. Źle czułam się na jej lekcjach, a nauka nie szła mi w ogóle. Pamię­

tam, że miałam u niej dwóję. Nato­

miast z tego samego przedmiotu w szkole średniej miałam piątkę. Dużo zależy od nauczyciela, tego, czy potrafi zachęcić i wytłumaczyć

Wioletta Szymańska, pielęgniarka

Do podstawówki chodziłam w Pola­

nowie. Tam uczyła mnie matematyki Weronika Barańska. Ona była również moją wychowawczynią. Bardzo dobrze ją wspominam. Była sumienna, wyro­

zumiała i ptzede wszystkim ludzka. Po­

trafiła spokojnie wytłumaczyć, jeżeli uczeń czegoś nie rozumiał.

Joanna Karmazy, studentka Miałam bardzo sympatyczną nauczy­

cielkę matematyki w gimnazjum.

Miała świetny kontakt z uczniami. Po­

trafiła do nich dotrzeć, może dlatego, że była młoda. Pamiętam także złe chwile w szkole. Tych mi dostarczyła nauczycielka historii z liceum. Często stawiała pały. Była schematyczna i nie potrafiła zainteresować przedmiotem.

Magda, studentka Dobrze wspominam swoją nauczy­

cielkę języka polskiego z liceum. Była sympatyczna i wyluzowana. Chętnie chodziło się na jej lekcje. Natomiast strasznie wredną nauczycielkę w li­

ceum miałam z historii. Nie lubiłam jej. Szkoda, że przedmiotu, który mnie interesował, uczyła tak niesympa­

tyczna osoba.

Sylwia, studentka Pamiętam nauczycielkę języka pol­

skiego z liceum. Kiedyś wypytywała mnie o szczegóły z lektury. Jak zoba­

czyła, że ją znam, to przeszła do szcze­

gółów, aby trafić na to, czego mogę nie wiedzieć. Natomiast fajnego na­

uczyciela miałam z geografii. Potrafił wytłumaczyć wszystko bez nerwów.

NOT.DA

SŁUPSK

Ława obywatelska o oświacie

W najbliższy czwartek, 18 pa­

ździernika w Zespole Szkół Technicznych w Słupsku przy ul. Szymanowskiego 5 odbędzie, tzw. ława obywatel­

ska.

Teresa Lis, dyrektor Delega­

tury Kuratorium Oświaty w Słupsku, zaprasza na to spotka­

nie osoby z terenu miasta Słup­

ska (nie tylko nauczycieli), dla których ważna jest oświata w regionie.

Celem spotkania będzie za­

rekomendowanie władzom lo­

kalnym najistotniejszych celów dla polityki oświatowej na te­

renie miasta.

Początek ławy obywatelskiej zaplanowano na godz. 12.

(MAZ)

Wybierz z nami Belfra Roku

W piątek rozpoczęliśmy plebiscyt Belfer Roku. Czeka­

my na zgłoszenia waszych ulubionych nauczycieli - od przedszkolanek po wykła­

dowców akademickich.

Kandydata do tytuły Bel­

fer Roku zgłosić może każdy:

i uczeń, i ten kto uczy, i ten, kto szkoły już skończył, ale mile wspomina któregoś z pedagogów. Ważne, by na­

uczyciel był aktywny zawo­

dowo. IVpowac można panie z przedszkoli i belfrów ze wszystkich szczebli szkół. Na ich nazwiska czekamy do 8 listopada.

Zgłoszenia można doko­

nać na kuponie wyciętym z naszej gazety lub pobranym ze strony serwisu interneto­

wego www.gp24.pl. Wype­

łniony i podpisany kupon można dostarczać osobiście lub listownie na adres „Głos Pomorza", ul. Henryka Pobo­

żnego 19,76-200 Słupskz do- pislaem „Belfer Roku".

Można też przysłać go ma­

ilowe na plebiscyt@gp24.pl (wpisując w temacie wiado­

mości Belfer Roku). W tym ostatnim przypadku ko­

nieczne jest przesłanie ska- nu lub zdjęcia podpisanego kuponu.

Wypełniony kupon musi być czytelnie podpisany i za­

wierać numer telefonu osoby zgłaszającej w celu możliwo­

ści dokonania weryfikacji zgłoszenia. Każdy czytelnik ma prawo zgłosić dowolną

liczbę kandydatów do plebi­

scytu. Spośród nadesłanych zgłoszeń Kapituła Plebiscytu stworzy listę uczestników, która będzie opublikowana w „Głosie Pomorza" i na stro­

nach www.gp24.pl przed 16 listopada, kiedy to rozpocz­

nie się głosowanie.

Laureatami zostaną oso­

by, które uzyskają największą liczbę głosów. Nagrodą dla zdobywców pierwszego miejsca będzie dwuosobowy weekend w SPA w Dolinie Charlotty. Zdobywcy drugie­

go i trzeciego miejsca otrzy­

mają pamiątkowe dyplomy.

Regulamin plebiscytu do­

stępny jest na stronie www.gp24.pl.

(NIK)

K U P O N Z G Ł O S Z E N I O W Y

& L £ Ż & $ S E E S E O M O R Z A (Nazwisk

(Numer telefonu kandydata)

(Nazwa przedszkola, szkoły lub uczelni, w której pracuje kandydat)

(Imie i nazwisko oraz numer telefonu osoby zglaszajacej)

Organizatorem plebiscytu sa Media Regionalne Sp. zo.a, ul. Prosta 51,00-838 Warszawa wpisana przez Sad Rejonowy dla m.st. Warszawy XII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sadowego do Rejestru Przedsiębiorców pod nr. KRS 0000025204. NIP 897-10-10-229, REGON 930701694,

kapitał zakładowy: 47.813.500,00 PIN.

Oświadczam, ze zapoznałem sie z regulaminem. Składam oświadczenie, ze akceptuje postanowienia regulaminu.

Oświadczam, ze zgadzam sie na wykorzystywanie moich danych osobowych do celów realizacji plebiscytu

"Belfer Roku" przez Media Regionalne.

Podpis

Cytaty

Powiązane dokumenty

Być - Nuncjusz papieski patro­ mieszczeń zajmowanych tacyjnych urząd stanu cywil­ drzwi i okna, ułożeniu scho­ może uda się go wyremon­ nował naszemu konkursowi obecnie

Za datę wniesienia wadium uważa się datę wpływu środków pieniężnych na rachunek bankowy Gminy Będzino. Rozpoczęcie przetargu nastąpi

- oświadczenie o zapoznaniu się ze stanem prawnym i technicznym nieruchomości oraz warunkami przetargu 1 przyjęciu ich bez zastrzeżeń. - zobowiązanie się oferenta do

Tego dnia okazało się też, że ktoś zapłacił wyma­.. gane pieniądze i

Czy powstanie szkoła i czego będzie się w niej można nauczyć, czy będzie szpital lub policja - mówi Małgorzata Budnik- -Żabicka.. - Dzieci stworzą również kodeks

Wadium należy wnieść w pieniądzu (PLN), przelewem środków pieniężnych lub gotówką na rachunek Urzędu Miasta w Szczecinie-Bank PEKA0S.A. Datą wniesienia wadium

Takie zabiegi znajdziesz w sobotę, 27 wykonuje się jednak tylko października, w wtedy, kiedy wada jest „Weekendzie z rodziną". Członkostwo w otwartym funduszu

Coraz więcej jest też klientów zgłaszających się po takie kredyty, staramy się po­.. magać klientom na bieżąco, jednak widać już wpływ tej tendencji na