• Nie Znaleziono Wyników

Początek i koniec sezonu w cegielni - J.B. - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Początek i koniec sezonu w cegielni - J.B. - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

J.B.

ur. 1942; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, PRL

Słowa kluczowe Lublin, PRL, cegielnia Rekord, praca na cegielni, projekt Lubelskie cegielnie. Materia miasta

Początek i koniec sezonu w cegielni

Ruszało to wtedy, kiedy był już zapas zrobiony cegły, na wiosnę. Bo piec był w ciągłym ruchu, żeby miał surowiec do produkcji, a to zależało od pogody, kiedy oni tej cegły mogli narobić. Koniec sezonu był wtedy, kiedy wypalili wszystką cegłę. Już produkcji nie było, ale była poskładana w tych szopach. Ściągnęli z szop, wywieźli wszystko, wypalili, to był koniec sezonu, wygaszanie pieca. To było gdzieś tak w grudniu, w styczniu. To wszystko uzależnione było od lata, ile tej cegły w lecie wyprodukowali.

Data i miejsce nagrania 2018-06-26, Lublin

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Zbierał wszystkie pomiary z poszczególnych studni dotyczące zwierciadeł, przepływów i analizował zmiany, analizował pobory i dawał wytyczne, jak pracować w

Ale w międzyczasie, jak się odratowałem fizycznie, moja siostra zaczęła pracować, moja mama zaczęła coś zarabiać i jakoś się to układało. Muszę

Słowa kluczowe Lublin, PRL, ulica Drobna, cegielnia Czechówka Górna, likwidacja cegielni Czechówka Górna, cegielnia Czechówka Dolna, projekt Lubelskie cegielnie..

Podstawowym surowcem była glina, która była zasypywana do takich dołów, które nazywały się, jeśli się nie mylę, „sznajdry”.. To były po trzy przegrody, dwie były na

Palacze to już byli fachowcy, tam nie było żadnych przyrządów, żadnych termometrów, nic, tylko wszystko to działała praktyka, żeby ta cegła była odpowiednio wypalona jak

Słowa kluczowe Lublin, PRL, cegielnia Czechówka Górna, projekt Lubelskie cegielnie..

Później dopiero się rozbierało tę ścianę, jak trzeba było cegłę wywozić.. Wtedy oni przychodzili na górę i wtedy się szło

Ale myśmy głównie za młodych lat to figlowali sobie w gliniankach, gdzie ziemia była gromadzona czy w piaskownicach, tam gdzie piasek był zwożony, jak to zwykle dzieciarnia