• Nie Znaleziono Wyników

Jeszcze o "zapomnianym widoku Torunia z końca XVI wieku"

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Jeszcze o "zapomnianym widoku Torunia z końca XVI wieku""

Copied!
11
0
0

Pełen tekst

(1)

Andrzej Tomczak

Jeszcze o "zapomnianym widoku

Torunia z końca XVI wieku"

Rocznik Toruński 31, 205-214

2004

(2)

R O C Z N I K T O R U Ń S K I T O M 31 R O K 2004

Jeszcze o „zapomnianym widoku Torunia

z końca XVI wieku”

A ndrzej Tom czak

Inform ację o w idoku T o ru n ia z końca XVI stu lecia podałem przed laty w 18 tom ie „R o czn ik a T o ru ń sk ieg o ” 1. Przypom niałem w ów czas dzieło B artosza P ap ro ck ieg o , w ydane w Pradze u D aniela S iedlczań- skiego w 1599 r.: O g ró d K ró lew ski iv k tó rem C esa rzó w R zym skich ,

A rcyksią żą t R akuskich, K ró ló w P olskich, C zeskich. K sią żą l Śląskich, R u skich, L itew skich , P ru skich , ro zro d ze n ia ich k rótko opisa n e n a j­ d zie sz". P rzypom niałem rów nież, że o sta tn ia część tego dzieła (od

k. 211) nosi tytuł „O d aw ności Z iem ie a K sięstw a Pruskiego, co za ludzie odkąd p rzyszli, ja k o d aw no i ja k o szczęśliw ie a długo panow ali ksiągi szó ste” .

Tej w łaśn ie części po św ięciłem w ięcej uw agi, ja k o zaw ierającej nie tylko nieu d o ln ie sk o m p ilo w an e z różnych kronik dzieje kraju p ru s­ kiego. ale także m ający zn aczn ie w ię k szą w artość geograficzny opis tego kraju, przy p o m in ający „ ch o reo g raficzn e ” partie dzieł D ługosza, M iechow ity, K rom era. W tym o p isie p o trak to w a n o o so b n o m iasta i zam ki, oso b n o rzeki i je z io ra . W m ym arty k u le bliżej sch a rak tery zo ­ w ałem zaw arto ść i sp ró b o w ałem u stalić datę pow stania utw oru. Tę część O grodu K ró le w sk ie g o n ap isał Paprocki w yraźnie w cześn iej, ale

1 A. Tomczak, Zapomniany widok Torunia z końca A l'/ wieku. Rocznik t oruński. I. 18. 1988, s. 209-215.

■ ..Roku po Narodzeniu na Świat Zbawiciela naszego MDXCIX" - na karcie tytu­ łowej. na ostatniej zaś: ..Drukowano w slawnem Starym Mieście Praskim u Daniela Siedlczańskiego szesnastego dnia miesiąca sierpnia”.

(3)

nie m ając okazji nigdzie je j o p u b lik o w ać d o łąc zy ł j ą do O grodu. Ó w o p is Prus był też tłum aczony na ję z y k niem iecki i s ą ślady o becności tego tłu m aczen ia w różnych zbiorach na teren ie N iem iec.

Przypom nijm y jes zc ze , że Paprocki po p rzegranej stro n n ictw a h ab sb u rsk ieg o w Polsce w y em ig ro w ał d o C zech i na M oraw y, gdzie dalej u p raw iał d ziałalność pisarską. N a d łu g ie lata z n alazł sch ro n ien ie u bisk u p a oło m u n ieck ieg o S ta n isław a Paw łow skiego.

D zieło B artosza Paprockiego w części p o św ięconej m iastom p ru ­ skim zostało zilu stro w an e w idokam i tych m iast. S ą tam w idoki: C hełm na, G dańska, G rudziądza, L idzbarka, M alb o rk a i T o runia. Przy B raniew ie („B rau n sb erk u ” ) um ieszczono pod o b izn ę ja k ie g o ś budynku kościeln eg o , katedry zapew ne, bo nad p u stą ta rc z ą h e rb o w ą tam d o d a ­ n ą są infuły biskupie. Bliżej się je d n a k ow ym i w idokam i w ó w czas nie zająłem , całą uw agę p ośw ięcając w y łączn ie T o ru n io w i. W szystkie ow e w idoki w yszły spod ręki je d n e g o ry so w n ik a i sztycharza. Bez w iększego trudu ustaliłem , że rysow nikiem tym b ył Jan W illenberger, Ślązak, urodzony w 1571 r. w T rzeb n icy , zatru d n io n y później u b isk u ­ pa ołom u n ieck ieg o S tanisław a P a w łow skiego. S zkicow nik W illenber- g era zach o w ał się do dziś w klasztorze strachow skim w Pradze.

Z daw ałem sobie spraw ę, że W illen b erg er n igdy w Prusach nie przebyw ał i że je g o w idoki m iast pruskich nie są rysow ane z natury, z czego m ogła pochodzić też p ew n a ich k o n w en cjo n aln o ść. N a iw n ie, ja k się o kazało, sądziłem , że ry so w ał je „pod d y k tan d o ” o p isó w P a­ prockiego, który sam te m iasta zn ał doskonale. T o te ż i w w idoku T o ­ runia starałem się d opatrzeć elem en tó w rzeczyw istych.

Spraw a z drzew orytam i pokazującym i m iasta p ru sk ie w O g rodzie

K ró lew skim p rzedstaw ia się je d n a k zupełnie inaczej. B a rto sz Paprocki,

zanim opu b lik o w ał to dzieło w 1599 r., ju ż przedtem w latach 1593— — 1594 w y d ał w m oraw skim O łom uńcu in n ą pracę: Z rca d lo sla vn eh o

m a r kr a b stvi M o ra vskeh o i . Je st ona b o g ato ilu stro w an a drzew o ry tam i z

podobiznam i herbów , wizerunkam i reprezentantów m oraw skiej szlach­ ty, a także w idokam i 7 m iast: B rna, Jih lav y , b isk u p ieg o K rom efiż, O łom uńca, U herske H radiśte, Z n o jm a i śląskiej O paw y. W szystkie te

3 Druk. dziedzice Mlichtallera. Olomouc 1593-1594.

(4)

w idoki m iast s ą d ziełem W illen b erg era4. Jeg o rodzice p rzen ieśli się na M oraw y, gdy był je s z c z e dzieckiem , i tam sp ęd ził m ło d zień cze lata, cały kraj p o zn ał dobrze, a na dw orze bisk u p a P aw łow skiego m iał o k a ­ zję zetk n ąć się z P aprockim . Jeg o w idoki m iast m oraw skich, ch o ć też nieco k o n w en cjo n aln e w sp o so b ie ujęcia, o d tw a rza ją w cale re aln ie ich rzeczy w isty w ygląd.

W illen b erg ero w i i je g o w idokom m iast m oraw skich p o św ię c ił n ie­ d aw n o osobne o p raco w an ie F ran ciszek S p u m y z Śu m p erk u 5, a kilka w id o k ó w naw et re p ro d u k o w ał (O łom uniec, O p aw a, K ro m eriż i Z n o j- mo). I to S p u m y w sw ym arty k u le zw rócił uw agę, że w idoki m iast m o raw sk ich ze Z rca d la (z w yjątkiem O łom uńca) zo stały użyte ja k o ilu stracje d o części pruskiej O grodu K rólew skiego. N a takie p o stę p o ­ w an ie au to r d rzew o ry tó w nie m usiał naw et w yrazić zgody. R ozm aici w ydaw cy czynili to nag m in n ie i tak postąp ił też praski w y d aw ca P a­ p ro ck ieg o - S iedlczański. C hoć w tym w ypadku - d o d ajm y - ze w zględu na w cześn ie jsze kontakty W illenbergera z P aprockim , m ogła n astąp ić też zg o d a rysow nika. Z nali się dobrze z c zasó w w spólnej p racy nad Z rca d lem .

W idoki m iast w obu dziełach P aprockiego są w zasad zie identyczne i m ożna się ch y b a zg o d zić ze Spurnym , że p osłużono się tu tym i sam y ­ mi klockam i (choć bardzo d robnych różnic m ożna by się do p atrzeć). P o d staw o w a o d m ien n o ść j e s t ta, że w O g ro d zie K ró lew skim brak h e r­ bów m iast (s ą pu ste tarcze h erbow e), które w Z r ca d 'e sla v n eh o m ar-

k ra b stv i M o ra v sk e h o u m ieszczono nad w yobrażeniem każdego m iasta.

I tak - L id zb ark (H eilsb erk ) w o p isie Prus P aprockiego to w edług

Z r ca d la K rom eriż, C hełm no to O paw a, G dańsk to Jih lav a, G ru d ziąd z

to U herske H ra d iste, M alb o rk 6 to B rno, T oruń w reszcie to Z n ojm o.

4 Ściśle biorąc w Zrcadle jest więcej widoków miast. Jednak wszystkie poza tutaj wymienionymi mają maleńkie rozmiary, 3,5 x 2,3 cm, i zostały użyte do ozdobienia zwłaszcza karty tytułowej czwartej części dzieta.

5 F. Spumy, Johan Willenberger und seine Veduten Mährischer Städte, [w:] Lüne­

burger Beiträge zur Vedutenforschung. 11 Beiträge zum II Veduten-Colloquium in Lüneburg 7-9 X 1983, III Veduten-Colloquium in Regensburg 3 -6 X 1985, hrsg. v.

A. Marsch und E. Jäger, Lüneburg 2001, s. 177-185.

6 U Spumy’ego omyłkowo zamiast Malborka jest Kwidzyn (Marienwerder), F. Spumy, op. cit., s. 184.

(5)

W O grodzie K ró lew skim ob o k opisu B ran iew a („B rau n sb erk u ” ), ja k w spom niałem , p o k azan o w izeru n e k ja k ie g o ś ko ścio ła katedralnego (fakt ten opuścił w sw ym arty k u le S purny). W Z rca d le ten sam w idok um ieszczono na początku u stępu o k ościele ja k o B oskiej instytucji (o k ościele w B iblii), na k. 195.

Pozostaje w yjaśnić, co leżało u genezy błędu, ja k i popełniłem w m ojej publikacji z 1988 r., d laczego p otraktow ałem w ó w czas w idok T o ru n ia „n a serio ” , a nie zid en ty fik o w ałem go z w idokiem Z nojm a? W iedziałem , że W illen b erg er ilu stro w ał też Z rca d lo . Porów nyw ałem w idok T o ru n ia z ilustracjam i z teg o dzieła, korzy stając z eg zem plarza p rzechow yw anego w B ib lio tece U niw ersy teck iej w T o ru n iu . N ie zw róciłem w ó w czas uw agi, że e g zem p larz ten je s t zdefektow any, że brak w nim pew nej liczby kart. I d lateg o nie znalazłem tam w idoku Z nojm a, który w O g rodzie K ró lew skim m iał przedstaw iać T oruń. D ziś po pow tórnym przek artk o w an iu teg o sam ego eg zem p larza m ogłem jed n a k stw ierdzić, że s ą w nim w idoki Jih lav y (G d ań sk a) - k. 387 oraz O paw y (C hełm na) - k. 441, a także, ja k j u ż w yżej p isałem , ko śció ł w „B ran iew ie” . P oniew aż w tedy z aab so rb o w an y byłem w yłącznie w id o ­ kiem „T o ru n ia” , uszło to m ojej uw agi.

T ak w ięc okazało się, że nie m a „zap o m n ian eg o w idoku T orunia z końca XVI w iek u ” w O g rodzie K ró lew skim P aprockiego, choć je s t tam opis tego m iasta. N ie m a też w id o k ó w innych m iast pruskich z tego okresu. Ż eby je d n a k na przyszłość w ykluczyć e w en tu aln e p o ­ m yłki podobne do m ojej, przy nin iejszy m spro sto w an iu załączam w i­ doki m iast pow tarzające się w obu d ziełach Paprockiego - w O grodzie

K ró lew skim i w Z rca d le sla vn eh o m a r k r a b slv i M o ra vsk eh o . A więc:

Lidzbark (H eilsb erk )-K ro m eriż, M alb o rk -B rn o , C h ełm n o -O p a w a, Gru- dziąd z-U h ersk e H radiśte, G d a ń sk -J ih la v a - te w edług O grodu K ró le w ­

sk ieg o ; n atom iast T o ru ń -Z n o jm o w ed łu g Z rca d la (stąd nad m iastem

herb). W idok T o ru n ia w ed łu g O gro d u K ró lew sk ie g o był re p ro d u k o ­ w any w m oim artykule z 1988 r. R ozm iary w szystkich d rzew orytów i w O grodzie, i w Z rcadle s ą bardzo podobne i w y n o szą o koło 14-1 5 cm x 8,5 cm.

(6)

K ro m S fi ź - H ei ls b er g (Li dz b ar k )

(7)

B rn o - Ma lb or k

(8)

O pa w a - Ch ełm n o

(9)

U hc rs ké H ra di st é - G ru d zi ąd z

(10)

Ji hl av a - G d ańs k

(11)

Z no jm o — Toruń

Cytaty

Powiązane dokumenty