• Nie Znaleziono Wyników

Czasopismo Dentystyczne 1939, r. 9, nr 1-3

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Czasopismo Dentystyczne 1939, r. 9, nr 1-3"

Copied!
132
0
0

Pełen tekst

(1)1179. 1939. Nr. I.. € zasopismo dentystyczne Uznane za najlep sze Po rcelan a. i Cem enty. E C e Briłish Denłal Cement Lłd. London P O R C E L A I N C O P P E R U N I Y E R S A L OXYPHOSPHATE. BE. DE. Wyłączna Reprezentacja na. CE Polskę i w. m. Gdańsk. „ORIEHr WARSZAWA, UL ORIA 5 a. - Tel. 2-98-97. b ib lio. i.

(2) Dokładne kompletne odbicie wszelkich warunków jamy ustnej jest osiqgajne w c i q g u ki j ku mi nut przy u ż y c i u DE TREY'A MASY WYCiSKOWEJ. „D EN TO C O LL" (rej. znak ochr.). ,DENTOCOLL“ jest do nabycia w pojedynczych tubach lub pud^kach po 3 i 6 tub. Do każdej tuby dołączony jest opis war­ stwowej metody „ D e n t o c o I I ‘^. „DENTOCOLL" po wy­ jęciu z ust przedstawia kompletny, d o k ła d n y, całkowity wycisk. Niema pomieszanych kawałków, połamanego gipsu. Nie ma kłopotu, nieprzyjem­ ności, zgadywania nie­ dokładności. Jedynie „DENTOCOLL" posiada elastyczność nie­ zbędną do otrzymania jednolitego, dokładnego wycisku wszelkich wa­ runków jamy ustnej, za­ równo przy bezzębiu jak i w innych wypad­ kach, pomimo obnażo­ nych zębów lub skrzy­ wień. S z y b k i i prosty spo­ sób zdejmowania wycisku warstwową metodą „DENTOCOLL" jest war­ tościowy z praktycznego punktu widzenia i ułat­ wia pracę praktyka..

(3) DENTAL II. -. DEPOT. EXCELSIOR" - J. MULLER. L W Ó W , PLAC M A R I A C K I 5. posiada stale na składzie i dostarcza na dogodnych warunkach:. U. n. i. t. y. W i erłarki elektryczne F o t e I e t ł o k o w e. oraz kompletne now oczesne urządzenia gabinetów..

(4) w. CI4 GU 5-ciu MINUT WYPRASOWANA PROTEZA. Szybko i łałwo, bez specjalnych aparatów kształtuje się proteza z miękkiego ciasta pod zwykłą nieogrzaną prasą. Bezwonna obróbka materiału, BEZ FOLII CYNOW EJ; bez żadnego smaku, doskonała adhezja.. NOW4 PRZEŹROCZYSTĄ BARWĄ dozwalającą na przeświecanie dziąsła, osiągamy naturalne, bezcie­ niowe indywidualne zabarwienie. Wrażenie kosmetyczne wyjątkowo piękne.. MATERIAŁ JEST DZIĘKI NIEŁAMLIWY.. SW EJ. HOMOGENIZACJI. REPERATURY ŁATWO WYKONALNE. V'.',. A - : ]. Do nabycia w większych składnicach dentystycznych..

(5) CZASOPISMO DENTYSTYCZNE OFICJALNY. ORGAN WSCHODNIO-MAŁOPOLSKIEGO UPR. DENT. TECHN. WE LWOWIE. NUMER 1. ST Y C Z E Ń -L U T Y. ROK IX. GREMIUM. REDAKTOR: KAROL SPRITZ, LWÓW, PIEKARSKA 3. P r z e d r u k , również w wyjątkach bez zezwolenia redakcji jest bezwzględnie wzbroniony.. T R E S C : Sfr. A. S a r g e n t i (Torino): Całkowita dostawka bez pod­ niebienia ...................................................................................... 5 M. G r a n i k (Zablotów): Aparat do ustalania klamer Dr.. . 19. A. S a l m o n y : Umocnienie ochwianych zębów w żuchwie przy pomocy szyn D re sla .................................. 25. Referaty. z c z a s o p i s m ...................................................... 30. K r o n i k a ......................................................................................... 39 Z przemysłu. d e n t y s t y c z n e g o .................................. 40. SOMMAIRE: A. S a r g e n t i (Torino): Die totałe Prothese ohne gaumenp ł a t t e ............................................ S. M. G r a n i k (Zablotów): Der Klammerfinder ........................ S. Dr A. S a l m o n y (Berlin): Zur Befestigung lockerer Zahne im Unterkiefer mittels sog. Dreselschiene .................................. S.. INHALT: I A. S a r g e n t i (Torino): La proi these totale sans base . . p. 5 5 I M. G r a n i k (Zablotów): Apj pareil a stabilisement de cramp o n s ........................................ p. 19 19 Dr. A. S a l m o n y (Berlin): Sur łe raffermissement de dents dechaussees dans la machoire a 1'aide dc clisses nommees „Dresel“ ........................................ p. 25 25.

(6) IV. PROTEZA Z PALADONU najnowsza. zdobycz. posiada wszelkie. techniki. zalety jako. to:. piękng naturaing barwę, wielkg zdolność ssania, e l a s t y c z n o ś ć kauczuku, gładkg,. twardg. p owierzchnię.. U ż y c ie kotła, kiw et i p rasy jak przy r o b o ta c h k a u c z u k o w y c h . — N a p r a w k i n a d z w y c z a j ła tw e, nniejsca ł g c z e n i a. n i e o m a l n ie w id o c z n e .. Do nabycia we tirnnie. M ARIA ARTELT I SYN LWOW.CHORĄŻCZYZNA 8, T E L E F O N. Nr .. 2 3 2 - 7. 9..

(7) TORINO. ANGELO SARGENTI. Całkowita dostawka bez podniebienia. Die totale Prothese ohne Gaumenplałte. La prothese totale sans base.. Wstęp. Całkowita dostawka górna bez podniebienia jest dla dentystyki jedną z tradycyjnych tajemnic zawodowych, które, o ile nawet w przeszłości istniały, muszą dziś gdzie wszystko jest jasne i dla każdego dostępne, zupełnie zaniknąć. Bibliografia tego problemu jest bardzo znikoma, przez co wła­ śnie nie dochodzi do rozpowszechnienia protezy bez podniebienia. Powyższą rozprawę chcemy krótko i w sposób wyczerpujący przed­ stawić; co to jest proteza tego rodzaju i jakie są granice jej moż­ liwości. Goldstein jest jednym z nielicznych, którzy swoje metody ogło­ sili. Po licznych nieudanych doświadczeniach, udało mu się na wio­ snę r. 1929 w państwowym instytucie dentystycznym w Pradze, któ­ rego był dyrektorem, uzyskać sukces przez stworzenie metody, która stała się pierwszą i główną teorią dla dalszych. Nie znaczy to, że dopiero od r. 1929 zaczęto tworzyć protezy całkowite bez podnie­ bienia. Od tego roku datuje się jedynie pierwsze ogłoszenie tej me­ tody. Trzy lata później Kevorkian z Sofii ogłosił pewne modyfi­ kacje i uproszczenia metody Goldsteina. Proteza bez podniebienia jest konstrukcją idealną i łatwą do wykonania. Wykonanie takiej protezy zalezne jest od warunków podniebienia i niesłuszne jest twierdzenie niektórych, którzy uważali, że w każdym wypadku można ją zastosować..

(8) ”. A. Sargenti. Teoria.. W skazania.. Przeciwwskazania.. Każda proteza jest ciałem obcym dla organizmu, nawet jeśli jej funkcja jest równa lub przewyższa funkcję organu zastąpionego. Od rozmiarów protezy i od części jamy ustnej, które bywają pokryte, zależy różnorodność płyt podniebienia. Im większa proteza tym mniej bywa tolerowana, natomiast przez zmniejszenie jej rozmiarów obecność jej bywa o wiele łatwiej znoszona. Nad wyrostkiem zębodolowym szczęki sprawia płyta jedynie nieokreśloną przykrość, zbli­ żając się jednak ku przedniej części podniebienia i postępując w kie­ runku tylnej części, staje się coraz bardziej nie do zniesienia. Ryc. 1 podaje schemat różnych pasów wrażliwości podniebienia i ich roz­ przestrzenienia. Oczywiście nie u każdego osobnika pasy te mają jednakowy stopień wrażliwości. U niektórych wrażliwość pasa „b“ i „c“ nie przewyższa stopnia wrażliwości pasa „a“. U innych nato­ miast wszystkie pasy są bardzo wrażliwe (pacjenci nerwowi) i tyjm samym noszenie płyt o anormalnej szerokości staje się absolutnie niemożliwe. Różnorodność płyt zależy także od wielkości i w konsekwen­ cji od swobody z jaką język może poruszać się w jamie ustnej. Od swobody jego ruchów zależy czystość wymowy u pacjentów, no­ szących przesadnie obszerne płyty, stwierdza się właśnie z powodu ograniczonej swobody ruchów języka tak zwaną „wymowę przeszkodzoną". Liczne osoby przez noszenie płyt podniebiennych, odczuwają zły smak przy jedzeniu lub trawieniu różnych potraw. Mimo, że siedziba anatomiczna smaku znajduje się na języku — bardzo ważną funkcję przypisuje się też błonie śluzowej podnie­ bienia. Płyta podniebienna, działając jako izolator przeszkadza szyb­ kiemu łączeniu się ciepła potraw, wprowadzonych do przedniej czę­ ści podniebienia bardziej czułego na temperatury od języka — po­ wodując w ten sposób trawienie potraw bardzo ciepłych lub bardzo zimnych. (Kevorkian). Te są główne wady górnej protezy z płytą podniebienną normalnej wielkości — które proteza bez podniebienia — usuwa. Zanim zajmiemy się szczegółami konstrukcji, zwrócimy uwagę na wskazania i przeciwwskazania tego typu protez. G o l d s t e i n , na podstawie swoich doświadczeń, uważa, że protezy bez podniebie­ nia należy stosować w każdym wypadku — z wyjątkiem tych, w których z powodu specjalnych warunków podniebienia, proteza.

(9) Całkowita dostawka bez podniebienia. bez płyty podniebiennej nie może znaleźć zastosowania. K e v o rk i an w „Zahnarztliche Rundschau" powiada: „W iem y, że nie w szystkie jam y ustne nadają się do tego typu protez. D latego należy zwrócić baczną uwagę na szczegóły topograficzne szczęki, zanim przystępujem y d o w ykonania protezy bez podniebienia". T r e i b i s c h z Berlina, ogranicza stosowanie tej protezy do wypadków, w których pacjent z powodu wielkiej wrażliwości pod­ niebienia nie może absolutnie znieść płyty podniebiennej zbyt ob­ szernej i usprawiedliwia swoje postępowanie tym, że proteza tego rodzaju, przez swą specjalną konstrukcję, mogłaby spowodować pro­ cesy destruktywne błony śluzowej i kości szczęki. Jakie są więc teraz wskazania dla protezy bez podniebienia, a jakie są przeciwwskazania? W szyscy autorzy zgodnie twierdzą, że szczęki normalne, mia­ nowicie z guzami i wyrostkami zębodołowymi dobrze rozwiniętymi, zawsze nadają się dla tego typu protezy. Szczęki natomiast z gu­ zami i wyrostkami zębodołowymi, źle rozwiniętymi, nie są abso­ lutnie wskazane. Lepkie błony śluzowe, ślady operacji szczęki, są też faktami, które przemawiają przeciw zastosowaniu tej konstrukcji. Za wska­ zaniem jednak przemawia — jak to już zresztą powiedział Trei­ bisch — c h a r a k t e r n e r w o w y p a c j e n t a i n a d w r a ż ­ l i w o ś ć p a s ó w „b“ i „c“ (patrz ryc. 1).. Ryc. 1. Schemat pasów wrażliwości podniebienia według Wimmana: a = lekko wrażliwy b = średnio wrażliwy c = silnie wrażliwy. W konkluzji — o to, które elementy przemawiają za protezą bez podniebienia, a które przeciw..

(10) A. Sargmti. 1) W s k a z a n i a : a) Szczęki normalnie rozwinięte z guzami i wyrostkami zębododołowymi dobrze rozwiniętymi. b) Nadwrażliwy charakter pacjenta. c) W ysokie podniebienia. 2) P r z e c i w w s k a z a n i a : a) Szczęki atroficzne i źle rozwinięte. b) Guzy i wyrostki zębodolowe atroficzne, zdeformowane lub częściowo zresorbowane. c) Płytki dach podniebienia. d) Błona śluzowa lepka. Szczęki, które przeszły zabieg opera­ cyjny. Sposoby. ustalania. protezy. bez p o d n i e b i e n i a .. Nie mogąc, z powodu zmniejszonej powierzchni płyty bez pod­ niebienia, utwierdzić jej w sposób odpowiedni do szczęki, uciekamy się do specjałnych metod, stosowanych już zresztą przy protezach o wiełkości normalnej.. Kyc. l Dobre warunki. Wyrostek i guzy zębodolowe dobrze rOizwinięte, pod­ niebienie wysokie. Ryc. 3. Przeciwwskazania. Płytkie podniebie­ nie, guzy i wyrostek zębodołowy zresorbowany. Są to komory powietrza i prążki do zamykania. Jak wiemy, komory powietrza są to próżnie w części grzbie­ towej płyty, w których wytwarza się warstwa powietrza roz­ rzedzonego. Przez to właśnie rozrzedzone powietrze wytwarza.

(11) r. Całkowita dostawka bez podniebienia. 9. się automatycznie ciśnienie atmosferyczne, popychając dostawkę do pierwotnej pozycji. Dzięki ciągłemu ujemnemu ciśnieniu, komory powietrza wykonują czynność przyciągania do błon śłuzowych. Bło­ na śłuzowa, po pewnym czasie, bywa ściągnięta do próżni komór i po kiłku miesiącach stwierdza się, specjałnie na częściach mięk­ kich podniebienia, miejsca wystające, które odpowiadają położeniu, liczbie i wielkości miejsc wystających komór. (T o zjawisko, właściwe komorom powietrza, jest produktem ich czynności wciągania). Wydawałoby się łogicznem, że stałość aparatu powinnaby być zmniejszona, ponieważ z wyłączeniem próżni, brakło czynności wcią­ gania. Stwierdza się natomiast, że w licznych wypadkach przylega­ nie płyty zwiększa się, ponieważ błona śłuzowa, wchodząc do ko­ mór, powoduje zwiększenie stabilizacji płyty w stosunku do błony śluzowej — a to właśnie doprowadza do silniejszego złączenia. M o­ żemy przez to śmiało powiedzieć, że protezy, otoczone komorami powietrza znajdują się na początku w ciśnieniu atmosferycznym, głównym czynniku ich utwierdzenia, lecz z czasem i z rozwojem procesu błony śluzowej, protezy te ustalają się prawie wyłącznie, przez przyleganie. P r ą ż k i d o z a m y k a n i a ł ub a s p i r a c j i , (ssawki) ra­ zem z komorami powietrza są bardzo ważnym czynnikiem utwier­ dzenia protezy bez podniebienia. Są one już zresztą stosowane przy protezach normalnych, w proporcji bardziej zmniejszonej. Przez prążki dobrze sporządzone wprawia się całą płytę do je­ dnej komory powietrza i z czasem, wgłębiając się do błony śluzo­ wej, prążki te przytwierdzają ją o wiele silniej. Już Schrott w r. 1864 i kilka łat później Momme, radzą, by celem zwiększenia przy­ czepności dostawki oznaczyć dwie bruzdy równoległe i odległe od siebie o 3 łub 4 mm w okolicy końcowej podniebienia. Sławny pro­ tetyk szwajcarski prof. Gysi, uznał także znaczenie prążków i wy­ nalazł dla nich specjalne umieszczenie, które w sposób bardzo znacz­ ny zwiększa stabilizację dostawki i nie dopuszcza żadnych pokar­ mów. W protezach bez podniebienia mają prążki do zamykania o wiele większą objętość aniżeli w protezach z płytą podniebienną. Podczas gdy w ostatnich, ograniczają się do okolicy podniebiennej płyty, w protezach bez podniebienia (metoda Goldsteina) prążki w liczbie dwóch, o wiele głębsze, idą równoległe w kierunku brzegu i bez przerwy także w kierunku części przedsionkowej. Opiszemy także metody konstrukcji (metoda uproszczona), w której w sposób prawie absolutny główną rolę odgrywają prążki..

(12) 10. A. Sargenti. Utwierdzenie. zapomocą. sprężyn. i utwierdzenie. chirurgiczne. Goldstein jest tak dalece entuzjastą dostawki bez płyty bezpodniebiennej, że nie waha się uzyskać utwierdzenia protezy zapo­ mocą sprężyn w wypadkach, w których szczęki nie nadają się dla protez bez podniebienia a które to nie mogły być przytwierdzone zwyczajnymi sposobami.. Ryc. 4. Ryc. 5. Utwierdzenie protezy drogą chirurgiczną według Brilla. Z naszej strony określamy ową metodę jako błędną. Istnieją wszakże duże korzyści protezy bez podniebienia, ale tym nie udaje się nigdy powetować szkody higienicznej i funkcjonalnej utrwalenia zapomocą sprężyn. Powtóre przytwierdzenie podobne, jest możliwe wtedy, gdy się ma do czynienia z całością anatomiczną. Sprężyny ze stałi nieutłenionej są zastosowane w aparatach zapomocą specjal­ nych ustalaczy, wulkanizowanych w kauczuku, w przestrzeniach między 1 a 2 przedtrzonowcem. Punkt ten odpowiada środkowi ciężkości dostawki. Chociaż utwierdzenie zapomocą sprężyn jest doskonałe, przecież są one nie­ przyjemne do noszenia, ponieważ powodują drażnienie części tkanki, będącej z nimi w kontakcie, z powodu ciągłego tarcia. Oprócz tego w ich wnętrzu, które jest puste, mogą się łatwo gromadzić pozostałości potraw, które fermentują i zanieczyszczają jamę ustną, jeśli pacjent nie zwraca uwagi na największą czystość. W naszych czasach zostało stosowanie sprężyn prawie zupełnie zaniechane..

(13) Całkowita dostawka bez podniebienia. 11. Inny system utwierdzenia, wynaleziony dla dostawki bez pod­ niebienia, a o którym chcemy wspomnieć — jest chirurgiczny. Ustalenie protezy drogą chirurgiczną jest problemem, nad któ­ rym już zastanawiali się dentyści przed 150 laty — i zdaje się, że pierwszym, który poczynił w tej dziedzinie liczne, pożyteczne do­ świadczenia był Francuz Beaupreau. Przewiercał on w kości szczęki górnej w okołicy kłów, otwory i do tego otworu wprowadzał cienką złotą nitkę — do której przyczepiono protezę. Ten system nie dawał jednakowoż zadawałających wyników, ponieważ z czasem nitka przecinała kość. Prof. Zełłer z Berłina w r. 1919 i Dr Brill w r. 1932 podali metody, oparte na tym samym systemie ałe przy użyciu nitki złotopłatynowej o wiele grubszej (2 mm). Powyższy system chociaż dał dobre wyniki, (Brill opisał jeden wypadek, w którym pacjent nosił przez 8 lat podobną protezę) nie jest stosowany a to z powodu jego skomplikowania. Metoda. konstrukcji.. Przypatrzmy się nieco bliżej, w jaki sposób jest skonstruowana proteza bez podniebienia. Wykonanie protezy nie wiele różni się od wykonania protezy zwyczajnej. Aby uniknąć ciągłego powtarza­ nia, ograniczymy się do opisania momentów techniki, różniących się od normalnej i tych, które powinny ulec modyfikacji. Jako materiał może być użyty każdy materiał, używany przy sztucznych uzębie­ niach a mianowicie: kauczuk, materiały z żywicy i metale. W y c i s k. Dla każdej protezy ma największe znaczenie wycisk — bo od niego zależy efekt końcowy całej pracy. Dokładny wycisk stanowi dla protezy bez podniebienia najważniejszy warunek. W pierwszym rzędzie należy odtworzyć całą powierzchnię zdatną do użytku, w sposób dokładny i zupełny. Ta norma ma specjalne znaczenie dla części przedsionkowej i guzowej szczęki, ponieważ przede wszy­ stkim w tym pasie uzyskuje się utwierdzenie dostawki. Wycisk powinien zupełnie odtworzyć całą tę przestrzeń i uwidocznić naj­ wyższą granicę, do której mógłby sięgać brzeg protezy, bez uszko­ dzenia ruchów wiązadeł. Od wycisku żąda się więc:.

(14) 12. A. Sargenti. a) Najdokładniejszeg-o odtworzenia przestrzeni, potrzebnej do użytku. b) Dokładnego okreśłenia różnych wiązadeł i ich zmian pod­ czas wykonywania ruchów, które można odtworzyć, ściągając połiczki ku przodowi i horyzontalnie, zanim gips staje się twardy. Metody. wycisku;. 1) W łicznych wypadkach, dobry wycisk z gipsu, uzyskany przy pomocy specjałnych łyżek robionych do tego cełu, jest wystar­ czający. Łyżka taka powinna objąć w sposób zupełny szczękę a spe­ cjalnie guzy (tubera). Łyżki, które nie odpowiadają tym warunkom, mogą być uzu­ pełnione woskiem. I w tym wypadku należy uważać na zmiany wiązadeł.. Przekrój dostawki bez podniebienia według metody Goldsteina: a = linia zamknięcia (szer. 1 mm, głębokość 1 mm) b = linia zamknięcia (szer. 1 mm, głębokość mm) c = komora ssąca. 2) W wypadkach trudnych sporządza się łyżkę indywidualną. Bierze się najpierw jak przy pierwszej metodzie wycisk z masy plastycznej, najlepiej z gipsu, używając najstosowniejszej łyżki z tych, które się ma do dyspozycji. Z modelu, uzyskanego tym sposobem, sporządza się łyżkę specjalną z masy Kerra lub Stentsa, wzmacniając następnie całość drucikiem żelaznym, któryby w ten sposób zło­ żony, służył także jako rękojeść. Część przedsionkowa łyżki powinna mieć jaknajwiększą rozciąg­ łość, nie utrudniając przy tym przesunięcia wiązadeł w bliskości, których sporządzone będą zagłębienia, w których będą one mogły.

(15) Całkowita dostawka ber podniebienia. 13. wygodnie się poruszać. Łyżka nie powinna silnie przylegać do mo­ delu, powinna być wolna przestrzeń (około 2—3 mm), w której znajdzie się warstwa dostatecznie odpornego gipsu. By ułatwić ujście nadmiaru gipsu i zapobiec tworzeniu się ba­ niek powietrza, należy uczynić w łyżce otwór 5 mm, w okolicy fał­ dów podniebienia. Następnie przystępuje się do wzięcia wycisku, używając gipsu nieco płynnego, celem uzyskania największej dokładności. Drugi rodzaj wycisku byłby funkcjonalny. Dwoma systemami powyżej opisanymi można uzyskać dobre wyniki, dlatego zaniechamy opisania, które zaprowadziłoby za da-. Ryc. 7 Schemat dostawki według Goldsteina. łeko i odsyłamy czytełnika, chcącego zapoznać się także z protezą bez podniebienia do specjalnych prac n. p. „Podręcznik protezy sztucznego uzębienia" prof. Tiirkheima. Liczni autorzy radzą, by przy sporządzaniu indywiduałnych łyżek, używano także kauczuku, ałuminium i cyny, które wprawdzie wymagają dłuższego czasu, ale za to są o wiele pewniejsze, nie ule­ gając żadnym deformacjom. Znaczenie. ustawienia. zębów.. Przy ustawieniu zębów powinno się postępować tak, aby one znalazły się na wyrostku zębodołowym, ponieważ tyłko w tych warunkach siły żucia idą w kierunku prostopadłym. Zęby, które nie są w ten sposób ustawiane, jeśłi znajdują się na zewnątrz wy-.

(16) 14. A. Sargenti. rostka zębodołowego, powodują tworzenie się sił skośnych, które działając jako dźwignie, przyczyniają się do zrywania płyty, mimo jej doskonałego przyłegania. W wypadku, w którym zęby przednie, dła utrzymania dobrego estetycznego efektu, musiałyby być wysta­ jące w sposób dość wyraźny, nałeżałoby w granicach możłiwości stworzyć stopień, na którym mogłyby się oprzeć dołne zęby prze­ dnie. Próba tego aparatu powinna być zrobiona w ten sam sposób, jak próba normałnej protezy — a mianowicie nałeży całe podnie­ bienie pokryć płytą wosku — by uczynić go bardziej stałym. Metoda. Goldsteina.. Tym systemem otrzymuje się ustalenie protezy bez podniebie­ nia zapomocą prążków i dwóch bardzo obszernych komór. Przede wszystkim zaznacza się ołówkiem brzeg zewnętrznej pły­ ty. Rysuje się wzdłuż sulcus pałatinus, to jest tam, gdzie zaczyna się wyrostek zębodołowy. Linia ta ma następnie objąć końcowe czę­ ści gardłowe guzów. W części przedsionkowej, ma być aparat spo­ rządzony w ten sposób, by nie uszkodził wiązadeł przy wykonywa­ niu ruchów mimicznych. Odpowiednio do tej linii wyżłobuje się brózdę, szeroką na 1 mm, i o tej samej głębokości. Następnie zakre­ śla się w odległości 2 mm drugą linię równoległą do niej, która po stronie przedsionkowej nie powinna przekroczyć okolicy, w której znajduje się drugi przedtrzonowiec.. Aęestaęoi idealną amalgamat da uMadek.. AgestoH 50. daskanalu mateniai da umpeiniania ulutkam.. Aęestaa 67. 67°lo-owg amalgamat SHel^tawg ot postaci igiełek. ^wtdaa Uwalą i twacdą. r / rBAYER) T A^ \.

(17) 15. Całkowita dostawka bez podniebienia. . Odpowiednio do tej linii wyżłobuje się również brózdę o sze­ rokości 1 mm, której głębokość nie powinna przekroczyć I/2 mm. Mając w ten sposób wykonane prążki, przystępuje się do zastoso­ wania komór powietrza. Do tego celu używa się zwyczajnej płytki z cyny grubości 0.4—0.5 mm. Jak widzimy z ryc. 7, komory powietrza zaczynają się w odległości 3—4 mm od najwyższego punktu wyrostków zębodołowych i kończą się w odległości 3—4 mm od samego środka szczęki i nie powinny nigdy osiągnąć szczytu brzegu wyrostka zębodolowego. Należy uważać, by przy zastosowaniu komór i prążków była przestrzegana pewna symetria. Obie komory są następnie przytwier­ dzone do modelu trzema lub czterema gwoździkami. Uzębienie, po próbach w ustach, umieszcza się na modelu w odpowiedniej pozy­ cji. Po wykonaniu modelu, jest dalsza technika taka, jak przy pro­ tezach normalnych. Obserwacje. Pacjent nie zawsze przyzwyczaja się łatwo do noszenia aparatu bez płyty podniebiennej, sporządzonej systemem Goldsteina, a to z powodu prążków. Pacjenci skarżą się przede wszystkim na ucisk na całej szczęce. Ucisk ten zanika po 3 lub 4 dniach, po wgłębieniu się prążków do błony śluzowej. Ponieważ błony śluzowe nie wszę­ dzie mają tę samą elastyczność, zdarza się, że prążki musi się kilka­ krotnie, w niektórych punktach spłaszczyć. Zupełne wgłębienie Kauczuk dentystyczny IW A T S O N S ;. W A T S O N’a. odznacza się trwałością, sprę­ żystością, ścisłością, łatwością w obrabianiu, stałością kształ­ tu i barwy, pięknyin poły­ SUPPLY CO.. LIM ITED. THE' W ATSO N DENTAL .nc,swav lonj/on skiem i wytrzymałością na wielokrotną wulkanizację. Organizacja sprzedaży na Polskę i Gdańsk: DENTAL RUBBER. Towarzystwo. Dentystyczne A T L A N T I C DENTAL Warszawa — Kredytowa 8.. Wyłączna sprzedaż na Lwów: ST. G R A F , ul. 3. Maja 12.. Co.. Tel. 224-52.

(18) 16. A. Sargenti. prążków do błony śluzowej jest głównym czynnikiem ustałenia protezy. Metoda. uproszczona.. Ta metoda ustałenia połega wyłącznie na komorach powietrza. Tyłko na brzegu podniebiennym protezy, wyżłabia się płytką łinię do zamykania, celem niedopuszczenia powietrza pod dostawkę. Ko­ mory powietrza mogą byc dwie łub trzy. Jeśłi są dwie, sporządzamy je na podstawie sposobu podanego przez Goldsteina. Ryc. 8. Nato­ miast jeśłi są trzy to dwie główne są krótsze od strony linii środ-. Ryc. 8. Ryc. 9. Metoda uproszczona o 2 komorach. Metoda uproszczona o 3 komorach. kowej, by dać miejsce trzeciej, umieszczonej w linii środkowej, a ma­ jącej formę owalną. Efekt, otrzymany na podstawie obydwu metod jest identyczny, pierwsza jednak jest bardziej używana. O b s e r w a c j e. Ta metoda jest ogólnie stosowana dzięki swej prostocie i nie jest niczym innym jak uproszczeniem i modyfikacją metody Gold­ steina. Główną przyczyną uproszczenia metody Goldsteina jest to, że wykonanie prążków nie zawsze jest łatwe, po wtóre nie każdy pacjent może do nich się przyzwyczaić. Oczywiście, przyleganie aparatu zapomocą prążków jest o wiele lepsze aniżeli zapomocą komór powietrza. Ustalenie otrzymane tyłko przy pomocy komór powietrza jest więcej aniżeli dostateczne, oczywiście o ile szczęki nadają się w zupełności do tego celu. Prążki powinny być zastoso­.

(19) Całkowita dostawka bez podniebienia. 17. wane tylko w tych wypadkach, w których nie można zastosować komór powietrza. Z przodu muszą też być wykonane dziąsła. Praktyka jednak uczy, że w licznych wypadkach, w których ze względów estetycznych możnaby było tego zaniechać, należy sporządzić dwa skrzydła dziąseł.. Uwagi. końcowe.. Bez wątpienia czytelnicy, którzy dotychczas nie znali protezy bez podniebienia, będą zdziwieni prostotą konstrukcji tego rodzaju protezy. M y sami też musimy przyznać, że ta metoda konstrukcji nie zasługuje, by tyle o niej rozprawiać. Ale ponieważ dotychczas była nieznaną, staraliśmy się ją wytłumaczyć. Czy nam się to udało, powie nam czytełnik. Dalsza uwaga jest następująca: Opisaliśmy dwie metody. Którą z tych należy w praktyce stosować? Jak już powiedzieliśmy, druga metoda bardziej prosta jest więcej stosowana.. Przekrój. dostawki wyk. metodą uproszczoną: a = linia zamknięcia c = komora ssąca. Ryc. 10. Od znajomych i specjalistów różnych państw dowiadujemy się, że metoda uproszczona jest najbardziej stosowana w Niemczech, we Francji, Szwajcarii, Hiszpanii a to z powodu jej prostoty. Czy metodę Goldsteina należy stosować czy nie? Na podstawie metody Goldsteina można zastosować protezę bez podniebienia, w wypadkach, w których zmniejszone są czynniki wskazania. W adą natomiast tej metody jest to, że pacjent często zgłaszać się musi, z powodu bolesnych odleżyn, pochodzących z prąż­ ków. W edle nas, metoda Goldsteina powinna być zastosowana tylko.

(20) 18. A. Sargenti. danych wypadkach, w których chcemy wykonać protezę bez pod­ niebienia a metoda uproszczona nie może znaleźć zastosowania. By zakończyć rozważania, musimy zapytać czy ta proteza bez podniebienia jest naprawdę tak idealnej konstrukcji i czy autor w swoich wywodach nie przesadza. Chcemy teraz podać nasz sąd o protezie bez podniebienia. W ielką zasługą protezy bez podniebienia jest to, że umożliwia wykonanie uzębienia u pacjentów, o podniebie­ niach bardzo wrażliwych, u których nie byłaby absolutnie możliwa proteza z płytą na podniebieniu. W. ZU SA M M EN FA SSU N G Der Yerfasser hat Grundzuge, Yorteile, Konstruktionsmethodik und Indikationen der totalen gaumcnfreien Prothese in allen Kleinigkeiten untersucht, und am Ende seiner Arbeit hat er besonders iiber die ^Yichtigkeit eines solchen Zahnersatzes fiir nervose Patienten hingedeutet. BIBLIO G R A FIA . G o l d s t e i n : ,,Eine Methode fiir die Flerstellung oberer Plattenprothesen mit geringer Gaumenbedeckung“. — Zeitschr. fur Stomat. Nr. 5. 1930. K e v o r k i a n : ,,Die obere totale gaumenfreie Prothese". — Z. Rundsch Nr. 33. 34 — 1932. B r i l l : „Die chirurgische Befestigung von Prothesen, auch unter Yerwendung von Porzellanwurzeln". — Zahnarztl. Rundsch. Nr. 7, 8 — 1932.. AMALGATY ATLANTIC S R E B R A — ZŁOTA — PLA TYN Y zachowują jasną, lśniącą powierzchnię. Nie kurczą się i nie rozszerzają, łatwo się rozrabiają, zapewniają wytrzymałość krawędzi. Nadzwyczaj odporne na ucisk, zużycie i kwasy jam y ustnej. Amałgamaty ATLANTIC wyrabiane są w postaci fołii i proszku (opiłek). ------ Próbki, prospekty i literaturę wysyła na żądanie: -----Towarzystwo. Dentystyczne A T L A N T I C DENTAL Warszawa — Kredytowa 8.. Co.. Wyłączna sprzedaż na Lwów: ST. G R A F , ul. 3. Maja 12. — Tel. 224-52.

(21) G RA N IK M.. ZABŁOTOW. Aparat do ustalania klamer. A ppareil a stabilisem ent d e cram pons. D er Klammerfinder. Wstęp. Mimo najlepszych chęci i wiedzy, mimo pedantycznej pracy i trudów, zdarzają się w naszym zawodzie niepowodzenia. Niepowo­ dzenia te jednak dają się wytłumaczyć i usprawiedliwić (np. w lecz­ nictwie korzeni). Nie do wybaczenia jednak są niepowodzenia, wywołane popeł­ nionymi błędami, które powodują często utratę zębów. Jeszcze bar­ dziej karygodnym jest to wtedy, gdy błędy wynikają z łekkomyślności, ignorancji lub skąpstwa. Zakotwiczenie i stałość naszych prac protetycznych jest naj­ główniejszym zadaniem. Staramy się, ażeby prace wykonane na zębie, korzeniu i w jamie ustnej były trwałe i pewne. Już przy sa­ mym wypełnieniu zęba (plombie) odróżnimy pracę mechaniczną od celowej. Myślący dentysta preparuje ubytek szybko, zgrabnie i celowo. Fałszywe i bezmyślne wiercenie mści się prędzej lub póź­ niej. Tak samo przedstawia się sprawa przy zębach ćwiekowych, mostkach i protezach. Nic idzie w tym wypadku, czy prace te wyglądają dość efek­ townie ale o błędy w konstrukcji. Cóż z tego, gdy korona jest naj­ piękniejsza ale nie przylega ściśle do szyjki zębowej i brak jest punktu kontaktującego, cóż, z najpiękniej wykonanego mostka, gdy filary są przeciążone. Po omówieniu pewnych kwestii ogólnych, przystępujemy do właściwego tematu a mianowicie częściowej protezy. Możliwości spo­ rządzania takiej protezy, czynią tę dziedzinę specjalnie interesującą..

(22) 20. M. Granik. W pracy tej wykazuje konstruktor swoje zdolności. Nie wystarcza tu jedynie wiedza techniczna, koniecznym jest zrozumienie aparatu żucia i jego funkcji. Dobrze skonstruowana częściowa proteza jest dla pozostałego uzębienia mniej szkodliwa aniżeli stały mostek. Częściowe protezy ustala się na pozostałym uzębieniu. Pozostałe uzębienie ma więc stanowić oparcie dla częściowej protezy, nie może być jednak uszko­ dzone. Często uszkadzam.y bardziej uzupełnieniem własne zęby, ani­ żeli nim służymy, (odleżyny, zdeformowanie zgryzu) ochwianie zę­ bów (paradentoza) i t. d. Obok znajomości fundamentu (szczęki, podniebienie i t. d.) musimy, przy częściowej protezie zadać sobie następujące pytania:. Ryc. 1.. cokół, b, b, b, otwory zębów, c = sztyft metalowy w osi otworu zębowego.. a. 1) Które zęby należy obrać jako filary (na klam ry)? 2) Dlaczego właśnie te zęby? 3) Ile zębów należy użyć na filary? Na te pytania daje odpowiedź mój aparat, wyznaczający zęby pod klamry. Częściowa proteza znajduje swoje oparcie, jak już wyżej wspomniano, na pozostałym uzębieniu. Prace przygotowawcze do ustalenia częściowej dostawki są różne, począwszy od przestarza­ łych (konstrukcyjnie złych) klamer aż do najbardziej skomplikowa­ nych zawiasów (atachamentów) i amortyzatorów. M y zajmiemy się tylko umocnieniem klamer częściowej protezy. W iemy, że klamry, uszkadzają zęby. Dobrze skonstruowana klamra, działa mniej szko-.

(23) Aparat do ustalania klamer. 21. dliwe ale nie zupełnie nieszkodliwe. W iększą szkodę aniżeli uszko­ dzenie szkliwa zębowego, co się da uniknąć dzięki koronom i inlajowi, sprawia uszkodzenie, spowodowane nierównomiernym obcią­ żeniem zębów, klamrami. Głównie, co żądamy od częściowej protezy to: d o b ie utw ierdzenie, przy najm niejszym uszkodzeniu zębów klam ­ rami. W konsekwencji poszukiwań dla znalezienia jak najodpowied­ niejszego umieszczenia klamer, stworzyłem odpowiedni aparat. Na cokole aparatu (ryc. 1) znajduje się 16 otworów. Każdy otwór znajduje się w osi typu zęba. Zęby są ponumerowane. T ró j­ kąt Bonwilla (na rysunku nie uwidoczniony) ma wartość raczej naukową aniżeli praktyczną. Do otworów szyjek zębowych wtyka się dwa, najwyżej trzy (z czterech) sztyftów. Płytkę podkowiastą, która tworzy płaszczy­. znę żującą (ryc. 2), nakłada się z uwzględnieniem odpowiednich i pokrywających się numerów, na dwa albo trzy sztyfty (ryc. 3). Tam, gdzie płytka znajduje się w równowadze jest właściwą linia klamry, albo linia zakotwiczenia. W miejscach, w których się płytka nie trzyma, będzie się usuwać proteza albo zęby (zęby z klamrami) będą przeciążone. wypadku, gdy stan zębów jest, wedle apa­ ratu, bardzo niekorzystny można za pomocą sztyftu, wetkniętego do osi zęba aparatu, znaleść miejsce na kipmajder. N. p. nastę­ pujący wypadek: Po jednej stronie szczęki znajduje się 6. po drugiej 4—. T a linia klamry jest niekorzystna..

(24) 22. M. Granik. Celem znalezienia równowagi, szukamy od strony odśrodko­ wej, od 6-stki przy pomocy trzeciego sztyftu za punktem na kipmajder, w którym płytka będzie w równowadze, to będzie 7— , do tego miejsca będzie sięgał kipmajder. Mamy więc oprócz dwóch klamer na 4. i 6. jako trzecie opar­ cie kipmajder, który sięga po za wyrostek zębodołowy (w danym wypadku sięga płyta poza guzy szczękowe). Przy studiowaniu apa­ ratu okaże się, że najkorzystniejsza linia klamry przebiega stale przez punkt środkowy trójkąta Bonwilla ukośnie do żuchwy. Dobrą kombinację dwiema klamrami uzyskuje się na zębach — 3 i 8 — 4 i 7, — 5 i 6 — (i przeciwnie). Dobrą kombinację trzema klamrami otrzymuje się na zębach: — 81 i 4— .—81 i 3— . Niedobra kombi-. Ryc. 3.. widok z boku a = cokół, d = płytka podkowiasta, c, c', c" = sztyft metalowy.. nacja (zakotwiczenie) czterema zębami i więcej jest: —8 21 i 12— ; -7321 i 123 ,- ^87654321 i 12— . W^idzimy juz na ostatnim przy­ kładzie, że wszystkich dziesięć zębów w klamrach nie da równowagi, natomiast można uzyskać równowagę przy dwóch zębach —8 i 3^—. Jak jednak utrzyma się ostatni przypadek skoro brakuje koniecznie 3 ? Jako rozwiązanie może służyć podobny przypadek. Ryc. 4. (Ryc. ta jest umieszczona w Czasopiśmie Dent. 1937 r. w artykule „Dostawka podparta i dostawka pseudopodparta"). Aparat wskazuje, jak daleko ma sięgać kipmajder. odpowiedzi na powyżej posta­ wione trzy pytania, powtarzamy pokrótce. Jako filary powinne być te zęby użyte, które zapewniają pewne.

(25) 23. Aparat do ustalania klamer. trzymanie się protezy, bez uszczerbku własnych zębów. Zbyt dużo zębów nie należy używać pod klamry, w większości wypadków wy­ starczają dwie klamry, w innych musi się użyć trzy. Ile i które zęby mają być użyte pod klamry, wskaże nasz aparat. (c.) BIBLIO G R A FIA . G y s i - K o l l e r : Zahnersatzkunde — Berlin 1929. K c n e d y E.: Partielle Zahnprotesen und ihre Herstellung — Berlin 1932. K o l i e r K.; Abnehmbare Briicken — Berlin 1929. L o o s A .: Zahnarztliche Prothetik vom Standpunkt einer biologisch - orientierter Indikation — Berlin 1933. R i e c h e l m a n n : Beitrag zur systematischen Prothetik und Briickcnarbciten — Berlin 1929. R u m p e l : Klinik der modernen zahnarztlichen Prothesc — Berlin 1928. S c h n i i r J.: Metallplattenkonstruktion der Zahnprothese — Berlin 1928. S c h r ó d e r : Ober die Aufgaben der zahnarztlichen Prothetik u. die Yersuchc zur ihrer Lósung — Berlin 1929. G r a n i k : Rzut oka na niektóre problemy nowoczesnej protetyki dent. — 1932. Czasopismo Dentystyczne. — Zabiegi pomocnicze w laboratorium. Czasop. Dent. 1933. — Paradontoza. Czasopismo Dent. 1933. — Z pracowni wiedeńskich. Czasop. Dent. 1934. — Dostawka podparta i pseudopodparta. Czasop. Dent. 1936, 1937. — Zasady wykonania precyzyjnych robót dentystycznych (Lwów) 1937.. Złoto -Platyna do celów dentystycznych w różnych kolorach i w każdej próbie złota. N ajtaniej i najlepszej j a k o ś c i ,. poleca. M.. wytwórnia. złota. Z I M M E R M A N. L W Ó W , UL. S T A N I S Ł A W A 2. -. Telefon 2 0 6 - 8 2 .. Skup i sprzedaż złota zezw olona przez M in. Handlu i Przemysłu..

(26) 24. Znana Rafineria i Wytwórnia z ł o t a dentystycznego. JÓZEF HENDEL Lwów, Legionów 25. (w p od w ó rzu ). tel. 2 7 4 - 5 7. R. K . O. 5 0 1 - 3 7 1. p o le c a : W szelk ie p ró b y złota we wszystkich postaciach, p o d łu g n ajn ow szy ch system ów zagranicznych. S P E C JA L N O ŚC I: B I A Ł E Z L O T O, g w aran to w an e p róby 0 . 9 2 0 / 2 2 K , s t a l o w e ' Z Ł O T O na k la m ­ ry, k a b łą k i w drutach, blasze i do lania. P A L A G szlachetny biały m etal, n ieo ksy d ujący , d o b ry w o b ró b ce , zastęp u jąc y platynę, w k rą ż ­ kach, blasze, drutach, łucie i do lania. Skup i sprzedaż złota (ze z w o lo n y przez Min. Przem . i H a n d l u ) .. Z. B Y. n a j l e ps z e j j akości. ZEMITH i OBIHOHWM * z a c z e p k a m i złotymi, pla­ t y n o w y m i o ra z d j a t o r y c z n e .. Wszędzie. do. nabycia. American Porcelain Tooth Company Ltd. E L - A V I V Suce. To: S. S. BLOOM COMP. PHILADELPHiA U. S. A. T. Wyłączne przedstawicielstwo na Polską:. „ O R IE N T ”. sp .. fir m .. W A R S Z A W A ,. O r la. 5 a..

(27) Dr. A. SALM ONY. BERLIN. Umocnienie ochwianych zębów w żuchwie przy pomocy ł. zw. szyn Dresla. S m le rafferm issem en ł d e dents dechau ssees dans la m achoire a l a id e d e clisses nom m ees „D resel". Zur Befestigung lockerer Zahne im Unterkiefer mitłels s. g. „Dreselschiene". Podana, przez Treumana i Witkowskiego, szynowa metoda ochwianych zębów, została zmodyfikowana i wydoskonalona pod względem jej konstrukcji. Początkowo wykazywała ona duże braki, gdyż do sztywnego złotego luku były dolutowane gwintowe druty. Do luku tego była wśrubowana szyna, przy pomocy dolutowanych złotych sztyftów, a na poszczególne zęby z nawierconymi otworami na sztyfty — nakładano i nitowano szynę. T o zaś można było z wielkim trudem sporządzić tylko w wypadku, gdy siekacze znaj­ dowały się na jednej osi, tak aby możliwym było wprowadzenie gwin­ towych drutów przez centralnie przewiercone zęby. Ten sztywny system miał wiele ujemnych stron, których nie usunęli dostatecznie ani W olff, Weigebe ani Stock. Dreslowi udało się w końcu wprowadzenie zasadniczej zmiany, upraszczającej spo­ rządzenie szyny a ponadto, umożliwiającej zupełne uwzględnienie statycznych punktów. Zmodyfikowana szyna nadaje się, dzięki łatwości manewrowa­ nia nią, do naprawy szyn inlajowych, przy czym musi się odjąć tyle złota, ile wynosi grubość części szyny, na której następnie, w sposób poniżej podany, przewierca się sztuczne lub naturalne zęby. Bardzo interesujące i ważne okazało się postępowanie Dresla przy wstawieniu dwóch, brakujących przednich zębów. W tym celu przewierca się ząb na prawo i lewo od luki, sporządza się części szyny i wstawia do luki, brakujące zęby. Ze względu na wartość i znaczenie tego postępowania, nie po­ zostanie dla praktyka bez korzyści, zaznajomienie się chociażby.

(28) 26. Dr. A. Salmony. pokrótce z postępowaniem, związanym z sporządzeniem takiej szyny, dzięki temu przekona się, że sporządzenie takiej szyny nie przed­ stawia zbyt wielkich trudności. Postępuje się w sposób następujący: Brzegi sześciu przednich zębów, szlifuje się lekko ku tyłowi, tylną ściankę siekaczy wygładza się, poszczególne zęby przewierca się po środku świdrem (Spannbrecher Nr. 2), obojętnie czy wywiercone kanały biegną do siebie rów­ nolegle czy też nie. W ywiercony kanał musi być umiejscowiony w górnej trzeciej części korony zęba, w przeciwnym razie istnieje obawa uszkodzenia miazgi. W ierci się bez znieczulenia, gdyż pacjent skarży się na ból w razie dotknięcia wiertłem miazgi. Podczas wier­ cenia odejmuje się wiertło i przykłada ponownie. Po ptzewierceniu poszczególnych zębów, wsadza się w wywier­ cone kanały po stronie powierzchni językowej owalny lejek, który się kończ^r rurką o średnicy 0,8 mm (ryc. 1). Następnie bierze się. Ryc. 1, 2, 3 1 = lejek z rurką. 2 X naturalna wielkość 2 = wiertło do przewiercania zęba 3 = wycisk masą Kerra rurki w zębie. wycisk tylnej powierzchni zęba, przy pomocy zielonej masy Kerra lub innego zastępczego materiału (ryc. 3), wycisk, w którym tkwi lejek, wylewa się w masie wyściółkowej, następnie modeluje się dookoła lejka część szyny. T o powinno sięgać do guzka. Po wylaniu 20 do 22 karatowym złotem, spiłowuje się rureczkę a otwory lejka wierci się szydłem albo wiertłem (Spanbrecher Nr. 2)..

(29) Umocnienie ochwianych zębów w żuchwie przy pomocy tzw. szyn Dresla. 27. Po tym próbuje się części szyny, nakłada się niebieski papier, co pozw'ala zorientować się, ile złota należy nadebrać. Poszczególne cząsteczki szyny próbuje się w ten sposób, że gwintowy drut, za­ opatrzony na końcu nitowaną główką, odpowiadającą lejkowi, prze­ suwa się przez cząstkę szyny i zaśrubowuje odpowiednią mutrą. Jeżeli obie części są do siebie dokładnie dostosowane, bierze się naj­ pierw mały wycisk masą Kerra i zlutowuje się obie części. Gdy części te są wypróbowane, bierze się znowu wycisk, który powinien sięgać tylko do brzegu, ten wylewa się masą wyściółkową, na której lutuje się owe trzy części szyny. Dzięki tego rodzaju dokładnej pracy, otrzymuje się ściśle przylegającą szynę. Następnie przy pomocy podanego przez Dresla wiertła (Versenkbohrer) (ryc. 2) wywierca się u policzkowego otworu kanału, małe wgłębienie stosowne dla główek śruby. To, jakoteż i inne.. Ryc. 4a. Ryc. 4b. należne przyrządy techniczne muszą być wykonane bardzo precy­ zyjnie i stosownie (wyłącznie w sprzedaży F-my Wienand, Pforzheim, właścicielki licencji). Wstawienie szyny najlepiej przeprowadzić szybko twardniejącym cementem, po uprzednim oczyszczeniu alko­ holem wywierconych kanałów i odpowiednich zębów. Zewnętrzną powierzchnię szyny okłada 'się warstewką cementu, to samo czyni się na powierzchni językowej zębów. Kanały zwilża się również ce­ mentem, przy pomocy zębatej igły. Następnie naciska się szynę na zęby, śruby nakłada się na oba boczne zęby, następnie nakłada się mutrę i zaśrubowuje specjalnie skonstruowanym kluczem do wkrę­ cania. Identycznie postępuje się przy środkowych i bocznych sie­ kaczach. W końcu dokręca się równomiernie główki śrub..

(30) 28. Dr. A. Salmony. Należy się jednak wystrzegać przekręcenia mutry, gdyż sieczna może się odłamać. Po tym odcina się końce gwintowego drutu. Po stwardnieniu cementu poleruje się. Może się zdarzyć, że przy wsta­ wianiu szyny, stwardnieje cement za szybko w kanale któregoś zęba, w takim wypadku wywierca się stwardniały cement i rozpro­ wadza świeży. Usunięcie wystających części główek śruby i naszlifowanie siecznych dokonuje się przy pomocy kamyczka karborundowego. Należy się o to starać, aby na powierzchni zęba widoczny byl tylko mały punkcik. Jeżeli pacjent sobie życzy, można wkręcić szynę śrubką platy­ nową. Ryc. 4a wskazuje szynę od przodu, przy czym widoczne są jeszcze końce. Ryc. 4b ten sam obraz widziany od strony językowej. Na zakończenie należy wspomnieć o korzyściach ekonomicz­ nych. Praca i koszty przy sporządzeniu takiej szyny nie są większe aniżeli przy skrupulatnym wykonaniu korony, tak że cena części szyny równa się cenie złotej korony. (c .). PROSIMY ZROBIĆ PR Ó BĘ! Niech i Pan przekona się o korzyściach, jakie daje współpraca z naszym. Największym i najlepiej urzqdzonym Laboratorium Dentystycznym w Polsce W y k o n u j e m y solidnie i terminowo wszelkie w zakres techniki dentystycznej wchodzące prace. P o l e c a m y specjalnie prace ze znanego metalu „W IPLA “, również w połączeniu ze złotem. Protezy złote, estetyczne, lane i sztancowane w połączeniu z porcełaną. P r a c e ceramiczne systemu „DRUMA“, „HILDEBRANDTA" i t. d. wykonujemy w ciągu 24 godzin. Wyłączni posiadacze licencji na Polskę:. LABORATORIUn „ WI PL A - D RUN“ pod naukowym kier. specj. Dr W altera STEINA, stomatologa K A T O W I C E , U L. SZOPENA 18. — TELEFO N 332-38..

(31) 29. P O W O D Z E Ń. I E. BEZWZGLĘDNIE JE ST ZALEŻNE OD DOBREGO MATERIAŁU. PROSZĘ UŻYW AĆ STALE TYLKO N AJLEPSZEJ MASY WYSCIÓLKOWEJ. METEOR LA W A KTÓRA D AJE NIEZAWODNIE NAJLEPSZE ODLEWY. D OSTA RCZA : SKŁAD PRZYBO RÓ W D EN TYSTYC ZN Y CH. JÓZEF LE IB L O WI C Z, KRAKÓW, RYNEK G Ł 11 TELEFON 102-68 — Telegr.: M ETEOR KRAKÓW. ODDZIAŁ: KATOWICE, UL. MARIACKA 1. — TEL. 311-38.

(32) 30. Czasopismo Dentystyczne. R E F E R A T Y. Z. C Z A S O P I S M. Ciemne promienie pozafiołkowe i ich znaczenie dla stomatologii. Dr Karsten. (Pols. Stomat. Nr. 1. 1939). Działanie biologiczne promieni pozafiołkowych nie ulega dzisiaj żadnym wątpliwościom, dotychczas nie zostało jednak w całości zbadane, ani wyjaśnione. Prawdopodobnie chodzi tu o procesy chemiczne wewnętrzno-komórkowe, które dotyczą szczególniej ciał białkowych. Odgrywają tu pewną rolę także i inne substancje, jak krew i surowica. Jedno z najważniejszych działań polega na wpływie na przemianę wapniową. Używa się więc lampy kwarcowej dla zapo­ bieżenia i w leczeniu wadliwej asymilacji wapnia, który ma znaczenie dla celów diagnostycznych. H. Havlićek wprowadził na oddzielę chirurgicznym szpitala, w którym był dyrektorem, model lampy analitycznej Hanaua. W roku 1931 ogłosił w „Chi­ rurgii" Brunsa wyniki swoich doświadczeń, z których wynika, że po operacjach w czasie których czynna była owa lampa, miały miejsce bóle pooperacyjne. Havlićek odnosił to do zmiany stanu koloidalnego tkanek. Lekarz dentysta dr. Hans Jugel w Berlinie poczynił podobne spostrzeżenia z t. zw. nasadką diagnostyczną lampy Bacha, wysyłającej promienie naśladujące słońce górskie. Do tego użyv.'ał on tego samego filtru, którego się używa do analizy luminescencyjnej, a mianowicie czarnego szkła, które rozpuszcza ciemne promienie pozafioletowe. Jugel skonstruował model nasadki na lampę wysy­ łającą promienie, naśladujące słońce górskie t. zw. Dental-Hohensonne. Nasadka ta nosi nazwę nasadki diagnostycznej Jugel‘a. Ma ona kształt czepca kolistego, obejmującego szkło, służące jako filtr. Ten mały instrument służy dwojakim celom, a mianowicie: łagodzi ból i wywołuje fluorescencję, np. często wystę­ pującą czerwoną fluorescencję grzbietu języka, która służy dla rozpoznania pewnych schorzeń jamy ustnej i zębów, oraz podbiegnięć krwawych gałki ocz­ nej, które występują w złamaniach szczęki górnej. Ważniejsza dla celów praktycznych jest nowa nasadka dla łagodzenia bólów pooperacyjnych. Okazało się, że chorzy naświetlani w czasie, względnie zaraz po operacji, nie mieli bólów pooperacyjnych. Działanie nie jest u wszy­ stkich ludzi jednakowe. Szybkość jego występowania oraz intensywność zależy. EDM UW D MARJAW. B EER J U B I L E R. i. Z Ł O T N I K. Rafineria z ł o t a , srebra, platyny z elektryczną walcownią oraz Labo­ ratorium analityczne. LWÓW.CHORAŻCZYZNA 7. Amalgam. srebra, złota, E. M. B.. T EL E FO N 241-07.. platyny.

(33) Referaty. 31. od konstytucji i stanu nerwowego. W każdym jednak wypadku występowało złagodzenie bołów. Także i w bolach neuralgicznych daje metoda ta doskonałe wyniki, nawet i przy zastosowaniu krótkich okresów naświetlania. Wielkie znaczenie ma wpływ naświetłania na pooperacyjne znieczulenia. Znieczulenia te ustępują po naświet­ laniu już w krótkim czasie. Zaobserwowano też dobre wyniki przy bólach gło­ wy. Co się tyczy techniki naświetlania, to najlepiej powinno się naświetlać całą głowę, a także i wnętrze jamy ustnej podnosząc wargi, wystarczy jednak już samo naświetlanie ozębnej. W każdym wypadku odległość lampy powinna być jaknajmniejsza. W lekkich wypadkach wystarczy już 2—5 minut naświetlania, w cięższych należy posiedzenia kilkakrotnie powtarzać. Dozowanie powyższych promieni nie jest konieczne, ponieważ nie grozi tu wystąpienie rumieńca skórnego, gdyż jasne promienie pozafioletowe zostają zatrzymane przez filter, przez co odpada niebezpieczeństwo poparzenia skóry. Nie jest też potrzebną ochrona oczu przy pomocy szkieł. Nie znaleziono dotąd dokładnego wytłumaczenia wpływu pro­ mieni ciemnych pozafiołetowych na ból. Jugel przyjmuje bezpośredni wpływ na nerwy. Znaczenie powyższych promieni jest tym większe, że wystarczy krótki czas naświetlania i że nie należy się obawiać wtórnego podrażnienia skóry, tak że i pod względem kosmetycznym metoda powyższa jest bez zarzutu. Przyczyny i leczenie omdlenia przy zabiegach stomatologicznych. Mathis. (Z. Stomat. 35. 1937. Pols. Stomat. Nr. 1—2. 1939). Przy zapadzie cofa się krew w obszar nerwów trzewnych, w następstwie czego inne większe przestrzenie naczyniowe (mózg, skóra i muskulatura) są pozbawione krwi. Przyczyną jest szczególna skłonność, niedokrwistość, wady serca, specjalne stany obwodowego krążenia n. p. po zakażeniach, stany po­ drażnienia otrzewnej, małowartościowość psychiczna. Jako bodziec wystarczy zbytnie przechylenie głowy ku tyłowi, czasem natężające trzymanie otwartych ust, widok krwi, przykre zapachy, znieczulenie miejscowe. W tych wypadkach wskazanym jest użycie corbasilu w miejsce suprareniny. Gdy zagraża zapad, należy usadowić chorego głową w przód przechyloną i po ułożeniu ręki le­ karza na karku chorego, polecić mu przy pokonywaniu oporu ręki lekarza, wyprostować się, aby umożliwić odpływ krwi z obszaru naczyń trzewnych. Przy omdleniu: ułożenie chorego poziomo, środki nasercowe. Stomatitis ulcerosa i jej leczenie. (Z. Stomat. Nr. 2. 1937). Według Morellego zdarza się stomatitis ulcerosa trzy razy częściej u męż­ czyzn aniżeli u kobiet. Najczęściej na wiosnę i w leeie. Ilość leukocytów po­ zostaje niezmieniona, natomiast może się zwiększyć ilość lymfocytów. Jako spo­ sób leczenia poleca Morelli przede wszystkim lokalne oczyszczenie, półgodzinne płukanie albo oczyszczanie wodą zmieszaną dwuprocentową wodą utlenioną. Dopiero po kilku dniach usuwa się kamień nazębny i osady. Obrzmiałe brzegi dziąsła zwilża się co drugi dzień tlenem (Dunilop), 30% kwasem trójchllorooctowym albo 1% trypaflawiną. W wypadku, gdy powyższa terapia jest bezsku­ teczna, można spróbować pędzlowania dziąsła roztworem 0,15 g neosałvarsanu i 0,15 g wody..

(34) 32. Czasopismo Dentystyczne. Przy lokalnej terapii należy również rozpocząć leczenie ogólne. Należy dbać o spożywanie pokarmów z witaminą C. Dalej należy stosować Omnadin, zastrzyki mlekowe, własnej krwi albo salvarsanu.. (c.) Tymczasowe zabezpieczenie oszlifowanego kikuta zęba, przed nałożeniem korony pochewkowej. Dr A. Hruska. (Z. R. Nr. 40. 1937).. Wszystkim praktykom jest dobrze znane, że żywe silnie oszlifowane zęby nie znoszą dobrze zmiany temperatur. Często wystarcza 24 godzin aby stworzyć niebezpieczeństwo dla miazgi, oszlifowanego, przeznaczonego pod koronę zęba a jeszcze bardziej pod pochewkową koronę porcelanową. W krótkim czasie następuje przekrwienie miazgi, której następstwem jest dewitalizacja miazgi. Trudno jest bardzo, a szczególnie gdy idzie o zęby przednie, znaleść dobrze wyglądające uzupełnienie, aż do czasu sporządzenia porcelanowej korony. Dotychczas używano celoluidowej korony Caulka. Pierścienie te są bardzo praktyczne ale nie nadają się jednak do różnych form, musiałby być bardzo duży wybór. Stosowanie tych pierścieni budzi jeszcze jedno zastrzeżenie a mia­ nowicie, ściśle przylegający brzeg dziąsła oblużnia się na skutek długiego le­ żenia czapki i oddziela się od szyjki zębowej. Nie zawsze jest to widoczne natychmiast, ale po pewnym czasie daje się zauważyć. To jest także słabym punktem techniki wyciskowej. Gdy pierścienie nie są ściśle przylegające a są ostre, zostaje uszkodzony brzeg dziąsła. Tworzy się albo torebka albo napęcznialy rąbek mięknie i znika, wytwarza się albo zapalenie brzegu dziąsła albo szybko następujące kurczenie się wiązadełka przyszyjkowego. W ostatnich latach przekonał się autor na podstawie doświadczenia, że przy natężeniu gumy, tam gdzie ligatury muszą być głęboko wprowadzone, kurczą się znacznie szybciej brodawki międzyzębowe. Od czasu, gdy przekonałem się sam i na podstawie opinii poważnych ko­ legów, używam tak jak i moi trzej asystenci „F. P. 7-cementu“ do prowizorycz■nego pokrycia zębów. Rezultaty są, jaknajlepsze. Dzięki łatwej możliwości bar­ wienia i nadania naturalnego wyglądu zębom o różnych zabarwieniach, metoda ta nabiera znaczenia. Cement mieszam tak twardo, że dopasowany w objętości. Z Ł O T O , P L A T Y N A , B IA Ł E Z Ł O T O. - ki „DENTAURUM" JA K RÓWNIEŻ. BIAŁE METALE SZLACHETNE. „DENTAURUM HG" i „ORO" Zgłoszone w Urzędzie Patent. Rzeczypospolitej Polskiej Folię platynową i platynowo - irydową ------------- poleca: „DENTAURUM“, H. GINGOLD, KRAKÓW, POSELSKA 18..

(35) Referaty. 33. stożek, chwytam palcami, naciskam na kikucie zęba i modeluję. Te prowizo­ ryczne zęby osiągają czasami taką twardość i przezroczystość, że aż szkoda jest nieraz je zdjąć. Nadmiar pod stopniem można usunąć, tak że brzeg dziąsła może po wzięciu wycisku wypocząć. Najtrudniejsze jest, jak przy wszystkich cementach sylikatowych mieszanie i dokładne obrobienie. Jeżeli bezpośrednio następująca krystalizacja jest utrudniona, to w suchym stanie ucierpi na tym przejrzystość. Nie zawsze są wystarczające wskazówki użycia, każdy praktyk musi sam osiągnąć doskonałość techniki. (c.). Ekstrakcja bolących zębów. (Z. R. z 25. 1937). Pytanie, czy należy przeprowadzić ekstrakcję podczas ostrego zapalenia pozostaje nierozstrzygnięte, gdyż zdania są w tym kierunku podzielone. Prof. Axhausen wyraża sąd w pracy swojej: ,,Die akuten Kieferentziindungen und ihre Stellung in der Zahnheilkunde“, że należy rozwój zapalenia, przy leczeniu przekrwieniem, przeczekać. W wielu wypadkach, gdy zapalenie okostnej mija, jest ekstrakcja dla pacjenta o tyle przyjemniejsza, że unika bó­ lów poekstrakcyjnych i opuchnięcia. Gdy proces ten jednak się potęguje i przy leczeniu cieplnym dochodzi do ropiącego zapalenia, należy tworzący się wrzód otworzyć, a ząb ekstrahować dopiero po cofnięciu się ostrych objawów. W ta­ kich wypadkach jest dla pacjenta gorzej, gdyż musi znieść bolesny o-kres czasu jak i dające się ewentualnie ominąć nacięcie wrzodu. Ten pogląd Axhausena nie pozostał bez sprzeciwu. Dotychczas jeszcze nie została osiągnięta jednomyśłność, tak że można bez skrupułów postępować wedle jednej lub drugiej metody. W praktyce jest w ogóle trudno rozstrzygnąć kwestię natychmiastowej ekstrakcji zębów, dotkniętych zapaleniem ozębnej. W większości wypadków zachodzi u licznych pacjentów przy infekcji lekkiej do średniej potrzeba zre­ zygnowania z długotrwałego leczenia cieplnego, z ewentualnym wytworzeniem się wrzodu i przeprowadzenia ekstrakcji, ze względów czysto prywatnych czy też handlowych. Może następująca terapia połączy najlepiej wymogi nauki i praktyki: 1. Dla dzieci i pacjentów niezajętych, leczenie przekrwieniem, wskazanym. W YTW Ó R N IA I RA FIN ERIA ZŁOTA D EN TYSTYC ZN EG O. Poleca wszelkiego. ABRAHAM RAPS. staciach. — Płyty każdei wielkości. Lwów, Legionów 19. TELEFON 237-49. P. K. O. 503.626. rodzaju i próby. złoto dentystyczne we wszystkich poi formy. —■ Złoto sprężyste, platynę, oraz. wszystkie gatunki. białego m e t a l u. szlachetnego,. białe. złoto. Amalgam srebra — złota — platyny, Skup. i sprzedaż. złota. dozwolone. przez Min. Prz ;m. i Handlu.

(36) 34. Czasopismo Dentystyczne. przez Axhausena. U wszystkich innych: natychmiastowa ekstrakcja. Dla dru­ giej grupy należy zrezygnować z góry z leczenia rany i nie dopuścić najpierw do wytworzenia się skrzepu krwi. Znajdujące się w głębi zębodołu, nie dające się usunąć zarodki chorobotwórcze nie dozwalają na przeprowadzenie normal­ nego leczenia, tak że najlepiej jest, celem uniknięcia bólów poekstrakcyjnych, uważać ranę poekstrakcyjną za zakażoną. Zaopatrzenie rany jest dowolne. Bar­ dzo dobie jest tampowanie gazą jodoformową, nasyconą roztworem kamfenolu, według następującej recepty: Rp:. Paramonochlorphenoli 150 Camphor. trit. 30,0 Ałkoh. absol. 50 M. f .sol. Przeprowadzenie ekstrakcji bez iniekcji znieczulającej jest, dla większości pacjentów, nie do pomyślenia, w wyjątkowych tylko wypadkach można sto­ sować oszołomienie chloretylowe, np, przy bardzo silnej surowicznej infiltracji pola zakażonego, W ogólności będzie się raczej stosować znieczulenie prze­ wodowe, przy czym sprawia tylko trudności, nie dające się w wielu wypad­ kach uniknąć równoczesna infiltracja lokalna. Obawa zaciągnięcia zarodników odpada zupełnie, gdy się tylko kilka kro­ pel środka znieczulającego wstrzyknie pod górną powierzchnię śluzówki, a mia­ nowicie tak, żeby koniec igły był widoczny i aby powstało małe zgrubienie. W ten sposób uzyskana iniekcja, przy przeczekaniu odpowiedniego czasu, jest bardzo wartościowa. Przy tym można jeszcze — zrezygnowawszy z lokalnej infiltracji, o ile idzie o ekstrakcję trzonowców, z zapaleniem ozębnej, w dolnej szczęce — stosować przewodowe znieczulenie nervus buccinatorus. Przeprowadzenie znieczulenia w okolicy górnych zębów mądrości jest bardzo łatwe i proste, ale opisać to jest bardzo trudno.. (c.) Prosta i'pew na metoda znalezienia indywidualnej centralnej okluzji (Dr J Winkler. Z. R. Nr. 25. 1937). Dawno zapomnianą, zlekceważoną metodę, która była dawniej w każdej książce naukowej o protetyce dentystycznej opisana, chcę teraz przypomnieć i po pewnych modyfikacjach, nadać jej właściwe znaczenie w protetyce. Na zjeździć węgierskich stomatologów, została poruszona kwestia indy­ widualnej, centralnej okluzji dla bezzębnych. Przytoczono przy tym bardzo skomplikowany sposób, wedle którego powinna być sporządzona całkowita, dolna dostawka. Przyznam się, że nie studiowałem poszczególnych faz tej metody, którą uznałem za nazbyt skomplikowaną. Moim zdaniem, mogą się spopularyzować tylko te metody, które się okazują w praktyce łatwe i nieskomplikowane. Chcąc dopiąć celu, musiałem albo znaną jakąś metodę ulepszyć i uprościć lub znaleść nową. Ponieważ metoda ta istnieje, nie pozostało mi nic innego, jak ją zmodyfikować tak, ażeby zastosowanie jej zapewniało jak najlepsze re­ zultaty w bezzębnej szczęce, jakoteż w brakującym uzębieniu. Wiemy, że wśród prostszych metod są takie, które dają c h w i l o w o wła­ ściwą, dokładną, indywidualną, centralną okluzję; jednak dla ustalenia jej nie.

(37) Referaty. 35. pozostaje nam wiele czasu, gdyż właściwą okluzję możemy już w następnej chwili zgubić a poza tym nie posiadamy żadnej pewności, czy żuchwa pozostała w swoim położeniu wskutek uzyskanej indywidualnej centralnej okluzji, w spo­ sób czy to właściwy czy też gwałtowny. Szukamy zatem anatomicznych i fizjologicznych punktów twarzy opierając się na tym, możemy na podstawie tego założenia wyrokować o pew­ ności jakiejś metody albo postępowania. Najlepszym punktem oparcia, jak wie­ my, jest dla oznaczenia indywidualnej centralnej okluzji, wynalezienie obu kłykciów żuchwy (Kondyle) — w odległości 1 cm od skrawka ucha (tragus), którego indywidualne położenie wyznaczamy następująco: kładziemy nasz palec wskazujący prawej, ewentualnie lewej ręki przed skrawkiem ucha pacjenta, po­ lecając mu zamykać i otwierać usta. Punkt, na którym znajduje się kłykieć żuchwy przy zupełnym zamknięciu ust, oznaczamy na skórze. W bezzębnych ustach posuwa się kłykieć naturalnie głębiej i bardziej ku tyłowi i górze, aniżeli przy istniejącym uzębieniu. To że kłykcie są w bezzębnych ustach bardziej wysunięte ku górze i ty­ łowi znajduje w tym swoje uzasadnienie, że brakują oba rzędy zębów a jeszcze bardziej w tym, że istnieją tu odpowiednie możliwości. Co należy uczynić? Musimy znanymi metodami przy pomocy szablonów oznaczyć t. zw. wysokość zgryzu.. Narzędzia KAVO-HANDFORM ......................... .. >■ to OSTATNI WYRAZ TECHNIKI. Odpowiednie wyżłobienie, — dostosowane do kształtów palców, w kątnicach, główkach i rękojeściach zapewniają wygodny uchwyt narzędzia, przez co znacznie ułatwiają pracę i zwiększają jej wydajność. Żądajcie wyłącznie n a r z ę d z i K A V O - H A N D F O R M ! P r o s p e k t y w y s y ł a na ż ą d a n i e Organizacja sprzedaży na Polskę i Gdańsk: TOWARZYSTWO DENTYSTYCZNE A T L A N T I C DENTAL Co. — WARSZAWA, ul. Kredytowa 8. Wyłączna sprzedaż na Lwów: ST. G R A F , ul. 3. Maja 12. — Tel. 224-52.

(38) 36. Czasopismo Dentystyczne. Uzyskujemy to płytkami szelakowymi, które zaopatrzamy odpowiednio wyso­ kimi wałami z wosku. Wymagane jest, aby użyty wosk twardniał dość szybko i dobrze a po stwardnieniu powinien być jak najmniej podatny; aby uzyskana wysokość zgryzu nie ułegła zmianie, przed łub po ustałeniu centrałnej okłuzji. Przy oznaczeniu właściwej wysokości zgryzu musimy na to zważać, ażeby — połiczkowo — wołna powierzchnia woskowa dołnego szabłonu zgryzowego, łeżała na poziomie brzegu dołnej wargi obok właściwego uplastycznienia peł­ ności górnej i dolnej wargi. Wał woskowy górnego szabłonu musi, przy średnim otwarciu ust, o 1 do 1,5 mm wystawać ponad górną wargą, ewentualnie musi być do tego miejsca widoczny. Zatrzymanie się nad szczegółami, doprowadziłoby do rozszerzenia ram niniejszej pracy. Po sporządzeniu właściwej pełności warg i ustałeniu wosko­ wych wałów szablonów zgryzowych należy uważać, aby podczas zetknięcia się szablonów zgryzowych, przy zamknięciu ust, można było znałeść, znajdu­ jące się o 1 cm od skrawka ucha, obustronne kłykcie. Gdy zachodzi ten wypadek, to znaleźliśmy właściwą wysokość z g r y z u . Teraz należy jeszcze się przekonać, czy to ustalanie wysokości zgryzu nie męczy po pewnym czasie pacjenta, gdyby tak, to należy wały woskowe nieco zniżyć; w razie zaś, gdyby pacjent nie odczuwał znużenia — co jest zupełnie indywi­ dualne —• to należy się również przekonać o słuszności jego zapodania, gdyż w tym wypadku nie zmieniło się prawie, albo bardzo mało, początkowe usta­ lenie, oznaczone jakimś środkiem barwiącym, zarazem możemy przyjąć, że to ustalenie pokrywa się najprawdopodobniej albo — powiedzmy szczerze — przypuszczalnie z początkowym, indywidualnym położeniem okłuzji. W każdym razie, nauczeni doświadczeniem, zastosujemy raczej niskie, ani­ żeli wysokie wały zgryzowe. Jest to pewnikiem, że w ten sposób działamy przeciw estetyce, jeżeli je ­ dnak idzie o bezzębnego, to w pierwszym rzędzie dbamy o dobre żucie i o funkcjonalnie nienaganną dostawkę, a dopiero później o względy estetyczne. Po uzyskaniu t. zw. właściwej (?) wysokości zgryzu, przystępujemy do ozna­ czenia i ustalenia indywidualnie właściwej okłuzji. W YTW Ó R N IA ZŁOTA D EN TYSTYC ZN EG O. DENTOR-S. KRAKÓW. -. YOGLER. POSELSKA 9. -. TELEFON 143-49.. poleca: ZŁOTO, BIA ŁE ZŁOTO, PLATYN Ę. marki. D E N T O R. oraz BIA ŁE M ETALE SZLACHETNE. PALOR. i AGPAL. zatwierdzone przez Urząd Patentowy R. P. — Przeróbka, kupno, topienie przesłanego używanego złota i platyny..

(39) Referaty. 37. Dla osiągnięcia tego celu, wynaleziono różne t. zw. „sztuczne chwyty". Niektóre z nich są zbyt brutalne (n. p. energiczne potrząsanie brody do tylu po przełykaniu) a także bezcelowe, gdyż pacjent zareaguje, mimowoli na ten ruch w ten sposób, że będzie się starać brodą rękę odsunąć, co mu się czę­ ściowo uda, wpływa to oczywiście ujemnie na rezultat naszych starań. Inny „sztuczny chwyt" jest n. p. taki: pacjent dotyka koniuszkiem języka tylnego brzegu górnego szablonu, zamyka usta a następnie przetyka. Kto jest w stanie to uczynić. Ja tak! a ilu jeszcze? Oznaczenie okluzji wedle Gysiego jest ładną pracą, ale niewygodną, do jej przeprowadzenia konieczne jest pewne zaopatrzenie; szablony w formie podkowiastej, trzon, a poza tym nie jest sprawa tak łatwa, po co więc mamy stosować tę metodę skoro posiadamy sposób prostszy i tak samo pewny? Moja. me t oda .. Pacjent siedzi w fotelu wyprostowany, głowę pochyla tak nisko ku piersi, aby ją dotknąć brodą. Jakie są momenty psychologiczne? Mięśnie żuchwy rozpoczynają, mimowoli działać, pacjent, jak gdyby w oba­ wie, że mu dolna szczęka opadnie, cofa ją i żuchwa znajduje się w pożądanej dla nas pozycji okluzyjnej, pozostaje ona w tym położeniu tak długo, jak długo głowa pacjenta jest pochylona. Zarazem dokonuje się coś, co przyśpiesza spełnienie naszego celu. W następstwie pochylenia głowy, mamy wrażenie, jak gdyby zwiększyło się u pacjenta ślinienie, zauważamy bowiem, że napierająca na wargi ślina zmu­ sza pacjenta do częstych ruchów przełykających, fizjologicznie dzieje się to w ten sposób, że zwiera się zęby i muskuly przełyku poczynają działać. To jest właśnie to, czego sobie życzymy. Musimy także szablony zgryzowe ustalić w położeniu, odpowiadającym indywidualnej, centralnej okluzji. Do ustalenia centralnej okluzji, wynalazłem mały instrument, który jest prosty, tani i celowy. Mała czworokątna płytka, zaopatrzona 6 kolcami, przy­ trzymana sprężyną. Przy pomocy tej płytki możemy, po należytym jej ogrzaniu uchwycić szablony zgryzowe w właściwej pozycji okluzyjnej. Sprężynę możemy nałożyć, zaciskając jej ramiona a zdjąć, rozluźniając. Kontrolę możemy w ten sposób przeprowadzić, że, podczas gdy ustalamy jedną płytkę, przekonujemy się przy pomocy palca wskazującego drugiej ręki, czy kłykieć znajduje się w spoczynku, czy też nie.. L A B O R A T O R I U M BIAł.EGO METALU ORIGINAL KREZDORNA. „P L. A T I R I D I A“ W Y K O N U JE M OSTKI i PRO TEZY PRZYJM U JE RÓW NIEŻ PRACE Z NEO-H EKOLITU i PALADONU. S P E C J A L N O Ś Ć KO RO N Y PORCELANOWE.. LWÓW, UL. SYKSTUSKA 23 — UWAGA NA Nr DOMU 23 (PA R TER W PODWÓRZU). _______________.

(40) 38. Czasopismo Dentystyczne. O użyteczności i absolutnej pewności mojej metody, miałem sposobność przekonania się, stosując ją na pacjentach i na mnie samym, jako że sporzą­ dziłem sobie całkowitą dostawkę wedle Gysiego. Korzystnie jest przeprowadzić ustalenie centralnej okluzji, gdy pacjent znajduje się w pozycji na wpół leżącej, co daje się łatwo przeprowadzić dzięki konstrukcji naszych fotełi. Chciałbym jeszcze dodać, że metoda ta zapewnia tak u bezzębnego jak i przy brakującym uzębieniu, ustalenie całkowicie pewnej centralnej okluzji, jednakowoż, w ostatnim wypadku należy sporządzić odpowiednie szablony.. (c .) Skład płynu do płukania o zawartości mydła, dla odkażania błony śluzo­ wej jest wedle F. Z. 1937, Nr. 31, następujący Rp. Saponin, d e p u r ........................................................ 1,0 albo Cort. uill. digera filtr.................................10,0 Ol. Menth. G. S. Lign. Alum. acet. (Ete) . . . . 100,0 Sposób użycia: rozcieńczyć wodą do płukania. Mieszanka ta daje pieniący się roztwór, dzięki czemu można osiągnąć dokładne oczyszczenie błon śluzo­ wych. Roztwór ten może być użyty do inhalacji. (c.). Z ł ó ż. dałek na. F. O. N.

(41) 39. K. R. O. N. K. A. Do Społeczeństwa w Polsce ! Odezwa Naczelnego Komitetu Pożyczki Obrony Przeciwlotniczej. Na zebraniu w dniu 1. b. m. Ogólnopolskiego Komitetu Pożyczki Obrony Przeciwlotniczej pod wysokim protektoratem Pana Prezydenta Rzeczypospolitej prof. Ignacego Mościckiego i Marszałka Polski Edwarda Śmigłego Rydza uchwa­ lono następującą odezwę do społeczeństwa: Polacy! Żyjemy w czasach niezwykłych, w których tylko siła daje wolność a zbrojne pogotowie i nieustająca czujność — zabezpieczają spokojną pracę narodów. Naród polski, zjednoczony wokół swej armii i Naczelnego Wodza w spo­ koju i z godnością oczekuje wszystkiego, cokolwiek może go spotkać na drodze jego rozwoju. Jesteśmy gotowi bronić kart naszej historii ostrzem bagnetów, hukiem dział i warkotem stalowych ptaków. W obliczu rozgrywających się obecnie zdarzeń musimy — według słów Naczelnego Wodza — pracować „chociażby w krzyżach trzeszczało" i ,,o sile nie zapomnieć". Musimy być silni i potężni, aby utrzymać poszanowanie naszych praw u wrogów i miłość u przyjaciół. Musimy być uzbrojeni, aby móc jaknajdłużej w spokoju pracować. Musimy być w każdej chwili gotowi do spełnienia najwznioślejszego obo­ wiązku — obrony Ojczyzny. Polacy! Rząd Rzeczypospolitej postanowił rozpisać wewnętrzną pożyczkę państwową, przeznaczoną na rozbudowę naszych sił powietrznych i wzmocnie­ nie artylerii przeciwlotniczej. Pamiętajcie, iż każdy nowy samolot, każde nowe działo przeciwlotnicze, to zwiększona gwarancja pokoju dla Polski, a pracy i dobrobytu dla jej oby­ wateli. Niechaj całą Polskę okryją skrzydła samolotów, niech ją ochraniają liczne baterie przeciwlotnicze. Niechaj rozlegnie się wielki głos wszystkich żyjących w świecie Polaków: „Dozbroimy Polskę w powietrzu". ,.Nabywajmy pożyczkę obrony przeciwlotniczej". Warszawa, 1 kwietnia 1939 r.. We Wsch. Małopol. Gremium U. T. odbyło się 13. IV. br. plenarne zebranie członków lwowskich w sprawie Pożyczki Obrony Przeciwlotniczej. Przewodniczył kol. wiceprez. R. Dawidowicz, sekretarzował kol. Lapter. Po zagajeniu przez kol. przewodniczącego, w którym tenże przedstawi! konieczność jak największego udziału w pożyczce dla obrony Rzeczypospolitej, uchwalono po krótkiej dyskusji, polecić Zarządowi Gremium, po dokooptowa­ niu 2 członków z poza zarządu, utworzenie komitetu, któryby ustanowił normy minimalne subskrypcji dla każdego wykonującego zawód we Lwowie. Dokooptowano kol. H. Seemanna i A Schneiera, po czym zebranie roz­ wiązano. Na odbytym następnie posiedzeniu komitetu wymierzono dla wszystkich kwoty subskrypcji w łącznej sumie 20.000 zł. Ponadto uchwalono imieniem Gremium U. T. D. i Wydawnictwa „Cza­ sopisma Dentystycznego" ofiarować 100 zł na F. O. N.,.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Malicki zgodził się na to i kazał otworzyć bramę kratową w Bramie

sprawy z tego, że społeczeństwo, które odrzuci Chrystusa, będzie się istotnie różnić w swoim pojmowaniu Boga i człowieka od społeczeństwa, które Chry­.. stusa

Istnieje jeszcze w sercu drugi węzeł na granicy przed- sioinkowo-komo>rowej, węzeł Aschoffa-Tavary, który również posiada zdolność wytwarzania bodźców, lecz wytwarza

sków słuszne przedstawiają dla mnie ciekawy materiał myślowy; nie mogę jednak uważać ich za glos opinii ogółu, z tego powodu, że przed- stawiają rzecz zbyt jednostronnie,

W iele przecierpieć musieli szczerze kochający się Ewa i Apollon, zanim udało im się przełamać wszystkie opory rodziny Bobrowskich.. Tadeusz zbytnio generalizuje

skiego: rozwiązania pozytywne padają zawsze w lirycznych partiach utworów, partie dramatyczne są z reguły tylko negacją i pesymizmem. Chodzi mianowicie o to, że

W korespondencji Schopenhauera, wydanej przez Gwinnera, znajduje się jego list pisany do jakichś studentów a tłumaczący im właśnie ów akt zaprzeczenia woli jako

Z brudnem i nogami od bosego chodzenia, nie pozwalaj m atko dziecku położyć się do łóżka, nie tylko pościel niszczy się i brudzi — ale zarazki przyniesione