• Nie Znaleziono Wyników

"Handel und Händler im alten Orient", Horst Klengel, Leipzig 1979 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Handel und Händler im alten Orient", Horst Klengel, Leipzig 1979 : [recenzja]"

Copied!
3
0
0

Pełen tekst

(1)

Targalski, Jerzy

"Handel und Händler im alten Orient",

Horst Klengel, Leipzig 1979 : [recenzja]

Przegląd Historyczny 71/3, 628-629

1980

Artykuł umieszczony jest w kolekcji cyfrowej bazhum.muzhp.pl,

gromadzącej zawartość polskich czasopism humanistycznych

i społecznych, tworzonej przez Muzeum Historii Polski w Warszawie

w ramach prac podejmowanych na rzecz zapewnienia otwartego,

powszechnego i trwałego dostępu do polskiego dorobku naukowego

i kulturalnego.

Artykuł został opracowany do udostępnienia w Internecie dzięki

wsparciu Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego w ramach

dofinansowania działalności upowszechniającej naukę.

(2)

6 2 8 Z A P IS K I

rodą. Dlatego też uważa on miasta harappiańskie za ośrodki refugialne, przez ana­ logię do późniejszego, aryjskiego społeczeństwa Indii, które jednak miało w znacz­ nej mierze charakter pasterski (II tys. pne.), kiedy pojaw iło się nad Indusem. Jeśli zważymy, że np. M ohendżo— Daro liczyło 30 000 mieszkańców (260 ha pow.), świątynie, magazyny, stałą zabudowę, kanalizację itp., trudno zgodzić się, że p o­ wstało ono w wyniku połączenia w ysiłków zaledw ie kilku gmin w celu obrony przed zjawiskam i przyrodniczym i. W trakcie jego budow y następował zapewne ostry proces stratyfikacji społecznej, co oczyw iście nie musiało mieć nic w sp ól­ nego z niewolnictwem . Jego brak nie oznacza automatycznie, że mamy do czynie­ nia z ostatnią fazą istnienia w spólnoty pierw otnej, jak chciałby autor. Dla III tys. charakterystyczny jest bow iem podział na pracow ników aparatu zarządzającego oraz drobnych producentów, robotników rolnych i rzem ieślników związanych z sek­ torem państwowym (świątynia, pałac) lub pozostających jeszcze, choćby częścio­ wo, w ramach wspólnot gminnych.

J.T.

Horst K l e n g e l , Handel und Händler im alten Orient, Leipzig 1979, s. 248.

Praca H. К 1 e n g 1 a jest próbą syntetycznego przedstawienia systemu związ­ k ów handlowych III— I tys. pne., na obszarze A zji Zachodniej, na podstawie w y ­ ników badań pierw szej połow y lat siedemdziesiątych. Autora bardziej intereso­ w ały kontakty, importy, częściow o także organizacja wym iany, niż jej w pływ na stosunki społeczne. Choć H. Klengel uznaje rolę, jaką odegrał handel w rew olu cji miejskiej i form ow aniu się społeczeństwa klasowego, nie w idzi m ożliwości jego stym ulującego oddziaływania na wcześniejsze przemiany. Dlatego też rew olu cję neolityczną traktuje jedynie jako etap w arunkujący powstanie wym iany poprzez stworzenie dla niej zaplecza materialnego, mimo że współczesne badania etn o­ graficzne potw ierdzają jej istnienie także w śród społeczności zbieraczy, np. u Busz- menów.

Zasadniczą przyczynę rozw oju handlu dalekosiężnego autor upatruje w p o ­ wstaniu w arstw y rządzącej państwami starożytnymi, która skoncentrowawszy w swych rękach znaczne bogactwa, tworzyła rynek zbytu na tow ary luksusowe, podkreślające je j w ysoki status społeczny, co sprowadzałoby handel do form y konsum pcji nadwyżki przez poszczególnych przedstawicieli aparatu władzy. Stąd też je j dalsza koncentracja i centralizacja w m onarchii przestrzennej Sargona z Agade (2334— 2279) jest dla H. Klengla równoznaczna z wzrostem wolum enu w y ­ miany. Trzeba jednak również pamiętać o bardzo ważnym im porcie surow ców np. miedzi, potrzebnej do w yrobu narzędzi i broni z brązu. B ył on zatem form ą realizacji na rynku zewnętrznym nadwyżki osiągniętej w gospodarce świątynnej, stanowiącej pierwotnie instytucję państwową. Świątynie używały także, np. w c e ­ lach kultowych, w iele sprowadzanych ozdób i naczyń.

Na podstawie przytoczonych w książce in form acji można w yróżnić dwa p ro­ cesy charakterystyczne dla omawianego okresu: przesuwanie się sieci kontaktów handlowych ze Wschodu na Zachód i stopniowe przechodzenie od państwow ej do prywatnej organizacji wymiany.

W III tys. obszarem, w którym przecinały się szlaki handlowe, była W yży­ na Irańska, a następnie w ody i wybrzeża Zatoki Perskiej. Jednocześnie w ykształ­ cił się podział na strefy s u ro w co w e j miasta i osiedla irańskie, afgańskie, Omanu (w ydobycie drogocennych kamieni i metali, m iedzi itd.) oraz kraje rozwiniętych

(3)

Z A P IS K I 629

i zurbanizowanych cyw ilizacji M ezopotamii i Indii (produkcja żywności i teksty­ liów). W II tys. pne., m.in. na skutek przesunięcia się centrum życia gospodar­ czego do Północnej Mezopotamii i upadku cyw ilizacji Indusu, rolę Zatoki Perskiej przejęła Syria. Funkcje zaplecza surowcow ego dla kultur m iejskich zaczęły na­ tomiast odgryw ać: Anatolia z Cyprem, Armenia i Płn.-Zach. Iran. Choć kontakty z tymi krajam i istniały w poprzednim tysiącleciu (nawet z Troadą), teraz nabrały one zasadniczego znaczenia, miejsce zaś indyjskiego kontrahenta M ezopotamii za­ jęła strefa egipsko-palestyńska. W I tys. pne. ciężar życia gospodarczego i w y ­ miany przesunął się na wschodnie akweny Morza Śródziemnego (handel fenicki). Początkow o wym ianę organizowały instytucje państwowe (świątynia lub pa­ łac), które pow ierzały swym urzędnikom w yprodukow ane w yroby i składały za­ mówienia na obce towary. Stopniow o m ogły one przekształcić się w kredytodaw ­ cę finansującego operacje handlowe. A le nawet w II tys. pne., kiedy fu n kcję tę zaczęła spełniać osoba prywatna, był nią urzędnik państwowy, voak.il tamkari, zajm ujący wysoką pozycję w aparacie władzy i dysponujący w zamian za zry­ czałtowaną opłatę, częścią danin, którą m ógł pow ierzyć agentowi—šamallu, tj. właściwem u kupcow i, w form ie oprocentowanej pożyczki.

W ydaje się, że niezależni, prywatni kupcy typu śródziemnomorskiego, jakim i byli np. Fenicjanie, w yw odzą się z Palestyny.

Ј.Г.

W. I. G u 1 a j e w, Goroda-gosudarstwa M ajja (struktura i funkcii

goroda w ranniekłasowom obszczestwie), Izdatielstwo „N auka” , M o­

skwa 1979, s. 304.

Historia M ajów jest dla polskiego czytelnika tematem zupełnie egzotycznym. Książka W. I. G u 1 a j e w a nie jest jednak lekturą dla am atorów egzotyki ani też nie jest przeznaczona dla wąskiego tylko grona specjalistów. Autor omawia wprawdzie bardzo szczegółow o podstawy gospodarcze cyw ilizacji M ajów , genezę ich miast i organizacji państwowych, stosunki społeczne, drobiazgow o analizuje źródła archeologiczne i krytycznie przedstawia poglądy dotychczasowych badaczy historii M ajów , postaw ił sobie jednak cele znacznie szersze i ogólniejsze. Gula- jewa interesują przede wszystkim zagadnienia tworzenia się pierw szych miast i ich rola w kształtowaniu się społeczeństw klasow ych i organizacji państwo­ wych, charakter przedkapitalistycznych form acji społeczno-ekonom icznych, a hi­ storię M ajów traktuje jako pole badawcze, na którym problem y te można obser­ wować. W dyskusji nad niewolnictwem , feudalizm em i azjatyckim sposobem p ro­ dukcji autor opowiada się za koncepcją ujm owania dziejów ludzkości w ramach pięciu klasycznych form acji społeczno-ekonom icznych. C yw ilizację M ajów uważa za w ytw ór społeczeństwa klasow o zróżnicow anego (czego dowodem jest istnienie aparatu państwowego) i wiąże ją z ustrojem niewolniczym. Miasta-państwa M a­ jów — podobnie jak miasta-państwa starożytnego W schodu i średniowiecznej A f­ ryki — uważa za najstarszą form ę organizacji państwa. Musiały one powstać oczywiście w wyniku społecznej d yferen cjacji i osiągnięcia odpowiedniego pozio­ mu gospodarki (m ożliw ość wytwarzania nadwyżek produkcyjnych w rolnictwie). Zdaniem autora w procesie tworzenia się ow ych najstarszych miast ważniejsze były jednak sprawy polityczne, a nie funkcje gospodarcze. Autor dostrzega w ie­ le podobieństw m iędzy miastami M ajów a miastami-państwami starożytnego Wschodu (stąd umieszczony w książce — chyba zbędnie — osobny rozdział o m ia­ stach sumeryjskich). Zważywszy, że między przedkolum bijską Am eryką

Cytaty

Powiązane dokumenty

naukom społecznym przyświeca ten sam ideał poznania, co dyscyplinom przyrodniczym — budowa systemów teoretycznych, pozwalających na praktyczne opanowanie przedmiotu

rodne formy kultury lokalnej, a kraje Trzeciego Świata stają się obiektem nowej formy imperializmu - ekspansji środków masowego przekazu (Giddens

[r]

Wynika to z historycznych uwarunkowań, ale jest również odzwier- ciedleniem skostniałej kultury organizacyjnej wielu instytucji muzealnych.. Sku- pieni na gromadzeniu i ochronie

Przedm iotem artykułu je s t prasa lokalna ukazująca się na obsza­ rze Ziemi Rybnicko-W odzisławskiej. Zgodnie z tą klasyfikacją, przedstaw iono p o szcze­

Mam tutaj przede wszystkim na myśli sposób, w jaki autor Die Traum- deutung ujmuje w swoich pracach związek między sensem i popędem w obrębie ludzkich zjawisk psychicznych. Na

Proper account of openings and pipe connections between compartments are extremely important and may be the most tedious point to deal with due to the complexity of the piping system

Jednak przeprowa- dzony eksperyment udowodnił, Ŝe uczestnicy badania częściej pozbywali się papierów wartościowych przynoszących zyski, niŜ tych, które powodowały