Str. 4 i 6
Wilczuś superijohater Chamska sesja
*/okalna
-TEMU TEŻ KORONA Z SŁOWY NIE SPADNIE, JAK NAM WYJAŚNI
KILKA SPRAW DOTYCZĄCYCH ORLENU ...
Tygodnik Kędzierzyńsko-Kozielski
W NUMERZE:
Szczegóły na str. 4
Nr14
(301)6 kwietnia 2005
Cena: 1,50 Zł (w tym 7% VAT)
INDEX: 320 412ISSN 15084>625
1 www.lokalna.com.pl
Darowany ping-pong
Szanowni Pacjenci!
(IBItł adiial
W związku z rozwiązaniem MED-ZAK, Lekarskiej Spółki Partnerskiej R.Bani, I. Rutkowskiej, M. Zaryczańskiej, i wyjazdem doktor Rutkowskiej z Kędzierzyna, mam przyjemność w swoim imieniu
zaprosić Pacjentów od 1 kwietnia 2005 r.do:
NOWEJ RODZINNEJ PRZYCHODNI LEKARSKO-STOMATOLOGICZNEJ
w centrum osiedla „Azoty”, obok Hotelu „Centralnego” tel. 481 38 81 RODZINNA PRZYCHODNIA prowadzi zintegrowany program opieki zdrowotnej nad całą rodziną, obejmujący ścisłą współpracę lekarza rodzinnego, lekarza pediatry i stomatologa. Przychodnia jest jedną z najnowocześniejszych w regionie.
Jednocześnie informuję Pacjentów, że w związku z przejęciem od marca 2005 r. badań okresowych pracowników ZAK przez firmę FALCK, wykonywanie tych badań w żaden sposób nie jest związane z zaoptowaniem pracownika do którejkolwiek przychodni.
Z poważaniem
lek. med. Małgorzata Zaryczańska
Szteliga kontratakuje
Poseł ziemi opolskiej Jerzy Szteliga odwiedził Kędzierzyn-Koźle tylko po to, by na zwołanej konferencji pra
sowej odpłacić gorzkim słowem pre
zydentowi Fąfarze. Ostra polemika pomiędzy posłem i prezydentem miasta trwa i przybiera na sile.
Dzięki „Gazecie Lokalnej” Zespół Szkół Specjalnych w Kłodnicy wzbogacił się o nowy stół do ping- ponga. Pieniądze na zakup sprzę
tu zostały zebrane podczas gali plebiscytu na najpopularniejszego sportowca i trenera.
byc piekłem
Pasjonująca opowieść o dalekich podróżach i rodzącej się miłości do żeglarstwa. O przeżyciach w drodze w najnie
bezpieczniejsze zakątki świata opowiada Kazimierz Mau- cy, żeglarz pochodzący z Kędzierzyna-Koźla.
Czytaj str. 13
Sześć rodzin walczy o to, by nadal móc mieszkać w kamienicy, w której spędzili kil
kadziesiąt lat swego życia. Niemieccy spad
kobiercy dawnych właścicieli budynku wcze
śniej nie interesowali się nieruchomością, a teraz domagają się jej zwrotu. Przy okazji wyszło na jaw, że przez lata kamienicą bez
prawnie zarządzał jeden z jej mieszkańców.
Mieszkańcy za powstałą sytuację obwiniają między innymi starostę Józefa Gismana.
Więcej na str. 3
Ul.Wojska Polskiego 13 tel.77/481 00 10 Al,Jana Pawia II 8 77/481 88 88 ul.Czerwińskiego 3 tel. 77/482 44 66 e-mail: tomkom.kk@interia.pl
CHCES2 KUPIĆ TANIO TELEFON?
WYMIENIĆ NA NOWY?
WGRAĆ OPROGRAMOWANIE?^
WtKO U
NAJTANIEJ WMIEŚCIE!!
telefony już od 1 zł
SKLEP FIRMOWY PLUS CSIWl
Kędzierzyn-Koźle, ul. Wojska Polskiego 1 Tel. 077/48 19 088
Przyjmowanie wpłat za rachunki bezprowizji
jutrozaczyna słę dz)S
STR.
. AKTUALNOŚCI
Z okazji wydania 300-setnego, jubile
uszowego numeru „Gazety Lokalnej ” w imieniu Rady Miasta obciąłbym złożyć najserdeczniejsze życzenia całej redakcji.
Oby Wasz tygodnik w dalszym ciągu spełniał funkcję ważnego, opiniotwórcze go źródła informacji, z którego coraz chętniej korzystają mieszkańcy Kędzie rzyna-Koźla i powiatu. Życzę wielu cieka
wych tematów i kolejnych trzystu nume
rów.
Przewodniczący Rady Miasta Kędzierzyna-Koźla Ryszard Pacułt
Pienipdze dla orkiestry
Zagrają w Szwajcarii
Młodzieżowa Orkiestra Dęta Ze
społu Szkół nr 2 w Kędzierzynie- Koźlu otrzymała z budżetu starostwa 35 tys. zł dofinansowania. Muzycy z popularnej “Żeglugi” zamierzają wziąć udział w Międzynarodowym Festiwalu Młodzieżowych Orkiestr Dętych, który od 7 do 13 lipca tego roku odbędzie się w Zurychu. Od kil
ku miesięcy poszukują więc pienię
dzy na pokrycie kosztów wyjazdu, które sięgają około 30 tys. zł. Chodzi
o zakwaterowanie i wyżywienie. Do tego trzeba doliczyć wydatki związa
ne z transportem. Orkiestrze przyda
łyby się też nowe reprezentacyjne mundury, tym bardziej że jest to naj
większy tego typu festiwal na świecie i wypadałoby się na nim godnie za
prezentować. Przyjazd do Zurychu zadeklarowało wstępnie 75 orkiestr z wielu, także egzotycznych dla nas krajów.
ANKO
PIZZERIA ITALIA
Na terenie Koźla dowóz bezpłatny
*11 pizza gratis! “
GODZINY OTWARCIA: w PONIEDZIAŁEK NIECZYNNE ‘d®
WT. NIEDZ. I ŚWIĘTA 13.00-23.00 -b®
K-KOŹLE tel. 482 70 51 71 ul. PIASTOWSKA 39
KREDYTY
BEZ OPŁAT WSTĘPNYCH I PORĘCZYCIELI
MINIMUM FORMALNOŚCI, SZYBKA REALIZACJA, DŁUGI OKRES KREDYTOWANIA GOTÓWKOWE
wysokie kwoty bez zabezpieczeń bez zgody współmałżonka przy liczeniu zdolności kredytowej nie bierzemy
pod uwagę ilość członków rodziny HIPOTECZNE
na budowę, remont, zakup nieruchomości KONSOLIDACYJNE
na spłatę innych zadłużeń masz kilka kredytów:
połącz je, płać jedną niższą ratę i dobierz dodatkową gotówkę
OBSŁUGUJEMY KLIENTÓW PROGRAMU NON STOP
Zjazd przez Sławięcice
W jaki sposób Kędzierzyn- Koźle ma połączyć się z au tostradą A4 rozmawiano ostatnio podczas spotkania w starostwie powiatowym.
Omawiano koncepcję połączenia miasta z autostradą. Połączenie miało by biegnąć drogą wojewódzką ze Strzelec Opolskich, przez Zalesie Ślą
skie do Kędzierzyna-Koźla. W tym roku rozpocznie się realizacja I etapu przedsięwzięcia związanego z moder
nizacją 5-kilometrowego odcinka dro
gi wojewódzkiej Olszowa - Zalesie.
Kolejny etap to połączenie Zalesia Śląskiego poprzez Cisową z centrum Kędzierzyna-Koźla.
Kolejny etap prac dotyczył będzie odcinka Zalesie Śląskie - Sławięcice - modernizacji dróg wojewódzkich przy węźle autostradowym „Olszo
wa” i obejście Zalesia. Na razie po- wstaje dokumentacja wyprowadzenia ruchu pojazdów wielkogabaryto
wych z Zalesia. Ostatnim - IV eta
pem, będą prace na odcinku od ob
wodnicy Zalesia do Strzelec Opol
skich.
W 2001 roku, z inicjatywy Staro
stów Powiatu Kędzierzyńsko-Koziel
skiego i Strzeleckiego odcinek Olszo
wa - Zalesie, będący wcześniej dro
gą powiatową, został przekwalifiko
wany na drogę wojewódzką, którą
MODERNIZACJA DRÓG WOJEWÓDZKICH PRZY WĘŹLE AUTOSTRADOWYM "OLSZOWA”
3
Etap 4
Etap 1
2
O
LEGENDA:
autostrada drogi krajowe drogi wojewódzkie węzły autostradowe modernizacja drogi budowa obejść
0 km •••
aktualnie administruje Zarząd Dróg Wojewódzkich. Nowy administrator posiada większe nakłady finansowe na utrzymanie, modernizację i inne
inwestycje na tym odcinku. Samorzą
dy lokalne zaakceptowały przedsta
wione propozycje.
KAN
Wszystko dla papieża
Urzędy będą zamknięte
Piątek dla uczczenia śmierci papieża Jana Pawła II ogła
szam dla wszystkich pracowników Urzędu Miasta i pozosta
łych jednostek organizacyjnych dniem wolnym od pracy. Są
dzę, że w ciszy i spokoju wspólnie odprowadzimy Karola Wojtyłę w jego ostatniej drodze - poinformował prezydent Kędzierzyna-Koźla Wiesław Fąfara.
Podobnie będzie w przypadku starostwa. ’
- Ustanawiam 8 kwietnia dniem wolnym od pracy dla pracowników starostwa, celem umożliwienia udziału w uroczystościach towarzyszących pogrzebowi Ojca Świę
tego - czytamy w komunikacie wydanym przez starostę Józefa
Gismana.
Do momentu zamknięcia tego numeru „Gazety Lokalnej”
nie udało nam się ustalić, czy także pozostałe jednostki pod
ległe powiatowi będą otwarte. Większość z nich podejmie decyzję w tej sprawie dopiero dziś.
Ze względu na żałobę narodową prezydent Wiesław Fąfa
ra podjął decyzję o odwołaniu wszelkich imprez masowych, seansów filmowych, imprez kulturalnych i sportowych, któ
rych organizatorem były jednostki podlegle miastu. Odwoła
nie obowiązuje do soboty 9 kwietnia włącznie.
ANKO, BEZ
Problemy MZK
Zdewastowane przystanki
W kilku miejscach w Kędzierzynie-Koźlu zniknęły całe przystanki autobusowe.
Dyrekcja MZK wyjaśnia, że przystanki zniknęły, ponieważ zostały przekazane do remontu.
- W ostatnim czasie było kilka dni wolnych i mło
dzież wałęsająca się po mieście zdemolowała parę przystanków - powiedział nam Antoni Capała, dyrektor Miej
skiego Zakładu Komunikacyjnego.
Koszt wymiany jednej szyby sięga prawie 500 złotych. Wymia
ny wymagają także niektóre siedziska i kątowniki.
Od prawie roku MZK współpracuje z firmą ochroniarską Patron Service.
- Nasi pracownicy patrolują okolice przystanków i zdarzało się już, że złapaliśmy bądź przegoniliśmy sprawców niszczenia przystanków - wyjaśnił nam Jan Ka- nicki, szef Patron Service w Kędzierzynie-Koźlu. - Nie spo
sób jednak być wszędzie.
Policja także kilka razy złapała już sprawców niszczenia przy- i Stanków.
i - Miało to miejsce w ubiegłym roku. Udało nam się ustalić kilku sprawców pomalowania sprayem - poinfor-
! mował nas Włodzimierz Kominek, rzecznik prasowy Komen
dy Powiatowej Policji w Kędzierzynie-Koźlu. - W tym roku nie odnotowaliśmy żadnego zgłoszenia. Myślę jednak, że jeżeli takie zdarzenia miały miejsce, to powinno to zostać zgłoszone na policję.
Tekst i foto: TOM
Wiaty przystanków zniknęły, ponieważ zostały zde wastowane
6 kwietnia 2005 14(301)
Spór o kamienicę
Nie oddamy domu!
Sześć rodzin walczy o to, by móc mieszkać nadal w kamienicy, w której mieszkają kilkadziesiąt lat.
Przy okazji wyszło na jaw, że przez kilkanaście lat kamienicą zarządzał bezprawnie jeden z jej mieszkańców. Teraz obudzili się niemieccy spadkobiercy właści
cieli, którzy nigdy nie interesowa
li się nieruchomością. Sprawa dotyczy także urzędników staro
stwa oraz samego starosty Józe
fa Gismana z Mniejszości Nie
mieckiej, który kilka dni temu po
dał się do dymisji.
W kamienicy przy ul. Chrobrego 13 mieszka siedem rodzin. Mieszkania były przydzielane, począwszy od lat 50., przez Prezydium Miejskiej Rady Narodowej, a potem prezydenta miasta.
Kamienica należała wówczas do Aloj
zego Witkowskiego, który mieszkał nie
opodal we wsi Kobylice. Mieszkańcy kamienicy płacili czynsz właścicielowi.
Samozwańczy pełnomocnik
- Żyliśmy w zgodzie z panem Wilkowskim. Pieniądze woziliśmy do Kobylic - opowiada Józefa Ja
strzębska, 74-letnia dziś mieszkanka kamienicy. - Budynek był do re
montu, ale każdy o swój kąt dbał.
Sami wyremontowaliśmy miesz
kania, zamontowaliśmy ogrzewa
nie. W budynku nie widać dzisiaj skutków powodzi z 1997 roku.
W 1975 roku umarł Alojzy Wil- kowski, a dom otrzymała jego córka Berta. Swoim pełnomocnikiem uczy
niła wówczas jednego z mieszkańców - Józefa Pulsta. W 1986 roku właści
cielka kamienicy zmarła, jednak przez następne kilkanaście lat Pulst pobierał czynsz, mimo że wraz ze śmiercią Berty Wilkowskiej jego pełnomocnic
two wygasło.
- Traktował naszą kamienicę jak swoją własność - wspomina Irena Leś, jedna z lokatorek, która półtora roku temu rozpoczęła walkę z Pulstem.
- Rządził bezwzględnie. Nie zgo
dził się nawet na zamontowanie ba
rierki na schodach dla męża po wy
Józefa Jastrzębska (pierwsza z lewej) i Irena Leś sq rozgo
ryczone, ale nadal chcq walczyć o swój dom lewie - opowiada Józefa Jastrzębska.
Samozwańczy pełnomocnik zmie
nił lokatorom umowy i ciągle pobierał czynsz. Prośby mieszkańców, aby Pulst
przedsta
wił, komu teraz służy i czy ma prawo za
rządzać bu- dynkiem, pozostały bez odpo- w i e d z i . Okazało się, że przez bli
sko dwa
dzieścia lat kamienica nie miała właściciela.
Dwa lata temu Pulst zmarł, a sprawy w swoje ręce wzięła jego żona.
- Pulst zarządzał od lat i bardzo długo się nawet nie pytaliśmy, ja
kim prawem - wspomina Irena Leś.
- Kiedy jednak jego żona chciała pobierać od nas czynsz, zbuntowa
liśmy się.
Nie ma właściciela
Mieszkańcy zwrócili się o pomoc do prezydenta miasta, a potem do starosty powiatu Józefa Gismana.
Ten jednak przez dwa miesiące nie odpisywał. Po publikacjach w lokal
nej prasie sprawa trafiła do wydziału geodezji, kartografii, katastru i nieru
chomości starostwa, które złożyło w sądzie rejonowym w Kędzierzynie- Koźlu wniosek o nabycie spadku.
- To jeden z dwóch sposobów na uregulowanie stanu prawnego bu
dynku - wyjaśnia Erwin Peschka, kierownik wydziału geodezji, karto
grafii, katastru i nieruchomości. - Gdyby spadkobiercy nie znaleźli się, nieruchomość mogłaby przejść na własność Skarbu Państwa.
Drugi sposób to nabycie praw do nieruchomości przez zasiedzenie. W trakcie gromadzenia dokumentów wyszło na jaw, że dom nie miał nigdy założonej księgi wieczystej. Jedyne zapisy urzędowe pochodzą z przed
AKTUALNOŚCI
wojennych niemieckich matrykuł oraz założonej w latach 60-tych ewidencji gruntów i budynków. Jako właściciel widnieje w nich wciąż Alojzy Wil-
kowski. Gromadzenie dokumentów szło oppmie. Brakowało nawet aktu zgonu właściciela. Rok temu dopiero odkryto, że w 1976 roku Berta Wil- kowska przeprowadziła postępowa
nie spadkowe i jest właścicielem po
sesji. Nigdy nie wystąpiła o ustano
wienie księgi wieczystej.
Obudzili się spadkobiercy
Starostwo skierowało sprawę do sądu w lutym 2004 roku, jednak na marcowej rozprawie żaden przedsta
wiciel starostwa nie pojawił się. Do urzędu nie dotarło zawiadomienie z sądu. Pojawił się za to pełnomocnik czterech spadkobierców - wnuków Alojzego Wilkowskiego. Domagają się oni praw do nieruchomości. Uro
dzili się w Niemczech, gdzie wyje
chało rodzeństwo Berty Wilkowskiej, rodzice dzisiejszych spadkobierców, jeszcze w latach 60.
- Oni nigdy tu nie mieszkali, ni
gdy nie byli obywatelami Polski, więc dlaczego wyciągają teraz ręce po nasze domy? - pyta jedna z roz
goryczonych mieszkanek budynku przy ul. Chrobrego 13.
Lokatorzy mają żal do urzędników starostwa, że ich pomoc była niewy
starczająca. Mówią o grze na zwłokę.
Celem miałoby być przejęcie budynku na własność przez wdowę po Józefie Pulście. Jeżeli przez dwadzieścia lat właściciel się nie zgłaszał, to osoba lub podmiot prawny użytkujący nierucho
mość może ją przejąć na zasadzie za
siedzenia. Rodzina Pulstów od lat przyjaźni się z rodziną starosty Józe
fa Gismana. Starosta jest chwalony przez członków Mniejszości Niemiec
kiej za pomoc kobiecie po 70.
- Trzeba sobie pomagać i starostę należy za to wychwalać - powie
dział nam, chcący pozostać anonimo
wym, jeden z działaczy Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Niemców na Śląsku Opolskim.
- Wielokrotnie widziałam, jak tutaj przychodził - opowiada Irena Leś. - Razem chodziliśmy do szko
ły, więc go rozpoznałam. O wszyst
kim wiedział i zamiast nam po
móc, jeszcze nas szkalował.
Starosta wiedział, nic nie zrobił
W piśmie do interweniującego w 2004 roku opolskiego posła Andrze
ja Diakonowa starosta pisał, że miesz
kańcy nie płacą czynszu, a budyn
kiem nikt nie zarządza. Ponadto staro
sta pisał, że ostatni właściciel budyn
ku, czyli Berta Wilkowska, zmarł w 1986 roku, a do chwili swojej śmier
ci w 2003 roku budynkiem zarządzał Józef Pulst. Starosta nawet nie zająk
nął się, że z chwilą śmierci właściciel
ki pełnomocnictwa Pulsta wygasły.
Od czwartku nie udało nam się po
rozmawiać ze starostą Józefem Gisma- nem. W poniedziałek, ustami swojej rzecznik prasowej, starosta odmówił rozmowy i poprosił o pytania na pi
śmie. Do momentu zamknięcia nume
ru nie uzyskaliśmy na nie odpowie
dzi.Tydzień temu we wtorek starosta podał się do dymisji z powodu niezło- żenia na czas pełnego oświadczenia majątkowego. Tego samego dnia ubie
gał się o ponowny wybór, jednak jego kandydatura nie przeszła.
W walce o własne mieszkania loka
torzy zyskali nowego sojusznika - Polskie Powiernictwo, które wesprze ich prawnikiem. Niemieccy spadko
biercy poprosili o odroczenie rozpra
wy do sierpnia ze względu na plany zawodowe. Na terenie powiatu kę- dzierzyńsko-kozielskiego jest co naj
mniej 30 nieruchomości o nieuregulo
wanym statusie prawnym.
Tekst i foto:
Jakub DŹWILEWSKI
16-latek ukradł dwa agregaty gaśni
cze ze stacji benzynowej na Pogorzelcu.
Wspólny patrol policji i straży miejskiej zła
pał delikwenta po pościgu, a agregaty wróciły do właściciela.
* * *
We wtorek około 14.30 31-latek ukradł z altanki w Śródmieściu telefon komór
kowy. Złodzieja wskazał poszkodowany.
***
Złodziej, który w listopadzie 2004 roku z altanki w Blachowni ukradł spa
warkę elektryczną i myjkę wysokociśnie
niową, został złapany. Okazał się nim 25- letni mieszkaniec naszego miasta. To efekt śledztwa prowadzonego przez po
licjantów.
***
W Sławięcicach tydzień temu w śro
dę około godziny 17.00 patrol policji zatrzymał do kontroli drogowej rowerzy
stę. Okazało się, że jest to 35-latek z wo
jewództwa świętokrzyskiego. Mężczyzna miał w wydychanym powietrzu 1,32 pro
mila alkoholu. Na dodatek byl poszuki
wany listem gończym przez sąd w swo
im miejscu zamieszkania.
***
Na 5 tys. zł właściciel opla wycenił swoje straty powstałe na skutek wan
dalizmu pewnego 24-latka. Krewki mło
dzieniec skakał po samochodzie i uszko
dził pokrywę silnika i szyberdach. Do demolki doszło po godz. 23.00 półtora tygodnia temu. Sprawcę wskazał poszko
dowany.
***
4,6 g suszu konopi indyjskich zna
leźli policjanci w trakcie rutynowej kon
troli drogowej. 1 kwietnia na al. Jana Pawła II około godz. 18.00 patrol zatrzy
ma) samochód z trzema nastolatkami wieku 18-19 lat. W pojemniku obok sie
dzenia kierowcy znajdowały się narkoty
ki.
* * *
Pod pretekstem poświęcenia miesz
kania kobieta narodowości romskiej we
szła do mieszkanki Łanów. Wyszła bogat
sza o 3,6 tys. zł.
***
W nocy z soboty na niedzielę na ulicy Kozielskiej w Reńskiej Wsi doszło do wypadku. Kierowca mercedesa, 41 -letni Czech, potrącił nietrzeźwego 22-latka, który nagle wtargnął na jezdnię. Pieszy dozna) złamania nogi oraz prawej łopat
ki. Kierowca był trzeźwy.
Miniony tydzień był pogromem pijanych rowerzystów. Policjanci zatrzymali aż 11 nietrzeźwych miłośników jednośladów oraz dwóch zwolenników czterech kółek
„na gazie”.
Zebrał JAD
Czyszczenie poboczy
Nasz Czytelnik zwró
ci! nam uwagę, że po zi
mie na poboczu drogi prowadzącej na osiedle Azoty zalegają zwały piasku i śmieci, unie
możliwiające podróż ro
werem. Zapytaliśmy w zarządzie dróg powiato
wych, który jest admini
stratorem wspomniane
go odcinka drogi, kiedy będzie można bezpiecz
nie korzystać z trans
portu rowerowego. Jak nas poinformował Ar
kadiusz Kryś, kierow
nik zarządu dróg po
wiatowych, pobocza mają zostać wysprząta
ne na dniach. Szkło i kamienie czekajq na amatorów dwóch kółek, którzy chcq dojechać do Azotów
str.4
AKTUALNOŚCI
6 kwietnia 2005 14 (301)Jerzy Szteliga kontratakuje
Konferencja pana posła
Posłowie, którzy wzięli udział w spotkaniu z kupcami, starali się wysłuchać ich argumentów i postu
latów'. Czy zatem mamy do czynie
nia ze złą wolą, o którą nie chciał- bym posądzać pana prezydenta Fą- fary, czy też jest to tchórzostwo.
Ponieważ nie atakuje on całej trójki posłów obecnych na spotka
niu, a wybrał sobie tego, który jest z tego samego ugrupowania. Za
uważcie, jaka jest rycząca niekon
sekwencja w tej fanfaronadzie - grzmiał na piątkowej konferencji pra
sowej zorganizowanej w siedzibie kę- dzierzyńskiego SLD opolski poseł tej partii Jerzy Szteliga.
- Chamstwem szczególnego ro
dzaju jest skierowanie do posła słów, że jak przyjeżdża na gościn
ne występy, to powinien się przy
gotować do rozmów - uważa poseł Szteliga. - Otóż panie prezydencie
Fąfara, poseł spełnia swoje powin
ności konstytucyjne. Jednym z fundamentalnych obowiązków jest
Na piątkowej konferencji prasowej poseł Jerzy Szteliga zarzucił prezy
dentowi Kędzierzyna-Kożla, Wiesławowi Fąfarze tchórzostwo
kontakt z obywatelami. Proszę ła
skawie, aby pan, jako funkcjona
riusz publiczny, z wykonywania
swoich obowiązków wywiązywał się należycie, a nie w sposób chamski, pisząc tego rodzaju listy.
Szteliga rozdał też dziennikarzom pismo skierowane do przewodniczą
cego Rady Miasta i podpisane przez trójkę posłów, czyli jego samego, Ze
nona Tymę i Jerzego Czerwińskiego.
W piśmie tym zwracają się oni z prośbą o zwołanie nadzwyczajnej se
sji RM, na której włodarze gminy od
niosą się do postulatów środowiska kupieckiego. Należą do nich m.in. ne
gocjacje w sprawie oddłużenia przez gminę małych i średnich przedsię
biorstw, obniżenie opłat i podatków lokalnych, czy też zaprzestanie budo
wy hipermarketów. Zapytany przez nas przewodniczący RM Ryszard Pacułt, stwierdził, że na razie nie wi
dzi potrzeby zwoływania nadzwy
czajnej sesji: - Do takiego posiedze
nia trzeba się najpierw przygoto
wać.
Prezydent Wiesław Fąfara nie po
został dłużny posłowi Sztelidze: - Tak jak się mogłem spodziewać, konferencja prasowa w wydaniu tak znakomitej osoby jak Poseł Szteliga to chamski monolog
bzdur. Nie wypada mi jednak kry
tykować posła, bo on w swojej we
sołości spełnia fundamentalne re
guły swojej powinności konstytu
cyjnej przez kontakty z miesz
kańcami. Przejęty swymi spotka
niami z mieszkańcami doczeka!
się, że Opole znane jest z afer ko
rupcyjnych w całym kraju. W tej ekstazie bełkotu i samouwielbie
nia dowiedziałem się też o paru ciekawych sprawach, dorobionych przez posła do mojego życiorysu.
Ponoć miałem być uczestnikiem obiadków z przedstawicielami sa
morządu terytorialnego w Opolu, wobec których prowadzone jest postępowanie karne. Z przykro
ścią dla pana posła muszę stwier
dzić, iż z moją pamięcią jest jesz
cze dobrze. Podejrzewam jednak, że zbytnie obciążenie obowiązka
mi posłowania sprawiło, że mylą się panu posłowi czasy, ludzie, funkcjonariusze... i dopasowuje się fakty. Tym się różnię od sza
cownego posła Szteligi, że ja wiem, o czym mówię, a poseł my
śli, że wie, o czym mówi.
Andrzej KOPACKI
E-społeczeństwo
Nici z komputerów
Fakty czy oszczerstwa?
Prokuratura? Czemu nie
Niestety, Urząd Miasta w Kę- dzierzynie-Kożlu nie stanie się bardziej przyjazny dla mieszkańców. Nadal naj
błahsze sprawy będziemy musieli załatwiać w przysło wiowym okienku.
Projekt „E-urzędu" znalazł się w śmieciach.
Czas pokaże, ile mamy czekać na wprowadze
nie technologii informatycznej do naszego miasta
Szumne plany inicjatywy wojewo
dy „E-urząd dla mieszkańców Opolszczyzny” nie powiodły się.
Chodzi o dofinansowanie projektu, który umożliwi załatwianie niektórych spraw w urzędzie czy śledzenie postę
powania wniosku przy pomocy inter- netu w domu lub kiosków dostępo
wych umiejscowionych na terenie mia
sta. Problemem stała się kwestia prze
kazania pieniędzy z województwa.
- Zrezygnowaliśmy ze względu na to, że w naszej i radców praw
nych ocenie sposób przekazania pieniędzy był niezgodny z prawem - powiedział nam Grzegorz Dysarz, kierownik biura informatyki i ochro
ny informacji w Urzędzie Miasta. - Sposób przekazania pieniędzy na projekt wspólnotowy zmienił się za pięć dwunasta.
Prace nad „E-urzędem trwały dwa lata. Władze miasta od początku w nich uczestniczyły. Zmiany wymaga
ły podjęcia uchwał Rady Miasta i.
podpisanie umów z Urzędem Marszałkow
skim. Opinia naszych radców prawnych w tej sprawie była całkowi
cie negatywna. Od
miennego zdania jest dyrektor Wojewódz
kiego Ośrodka Dosko
nalenia Informatyczne
go i Politechnicznego w Opolu.
- 56 gmin przyjęło ten sposób przekazy
wania środków - stwierdził Lesław Tom
czak. - Opolska Izba Rozrachunkowa rów
nież nie miała za
strzeżeń.
W jego opinii zmiana była wymu
szona zbyt późnym wprowadzeniem aktów prawnych wykonawczych projektu Unii Europejskiej. Dyskusje nad zmianami trwały pół roku. Kolej
ny etap będzie dopiero po zakończe
niu rozliczenia pierwszego etapu, czyli w latach 2007 - 2013.
- Będziemy to robić sami - poin
formował nas Grzegorz Dysarz. - Nie uznajemy działań za wszelką cenę.
Pierwotnie z budżetu miasta na ten cel miało zostać przekazanych 250 tys. zł.
Tekst i foto: KAN
Informacja w sprawie wystąpienia pokontrolnego komisji rewizyjnej Rady Miasta rozgrzała część rad
nych do czerwoności. Niektórzy tak się zagalopowali, że już fero
wali wyroki.
Kontrola dokonana przez członków komisji rewizyjnej obejmowała wydział inwestycji i remontów Urzędu Miasta w zakresie realizacji niektórych zadań za rok 2004. Przeprowadzili oni kontrolę bardzo trudnej i skomplikowanej mate
rii, związanej z procedurą przetargową.
Komisja wykryła szereg nieprawidłowości i wstępnie skłaniała się nawet do skiero
wania sprawy do prokuratury. Ostatecz
nie jednak postanowiła wstrzymać się z tą decyzją. Zalecono natomiast przepro
wadzenie kontroli zewnętrznej przez niezależną jednostkę specjalistyczną, która orzekłaby, czy przepisy zostały zła
mane. Kolejnym zaleceniem komisji re
wizyjnej było przekazanie jej wystąpienia pokontrolnego niezależnej kancelarii prawnej w celu sporządzenia stosownej opinii. Dopiero po uzyskaniu wyników kontroli zewnętrznej oraz opinii praw
nej temat powróciłby do RM. Opozycja ostro broniła swoich racji.
- Uważam, że sprawa powinna zostać skierowana do prokuratury.
Jeśli RM tego nie zrobi, to ja to uczynię - zapowiedział radny Dariusz Jorg.
Wtórował mu radny Andrzej Magiera, sugerując, aby to prokuratura stwierdzi
ła, czy komisja rewizyjna ma rację, czy też nie. Radny Janusz Klimek stwierdził wręcz, że urzędnicy dopuścili się prze
stępstwa niegospodarności.
Miasto nic nie straciło
- Tak naprawdę w całej tej spra
wie chodzi o to, że firma budowla
na nie zapłaciła miastu należnych odsetek za opóźnienie w realizacji pewnego zadania i o taką kwotę gmina obniżyła później wysokość zapłaty wynikającą z umowy - wyja
śniał radny Dariusz Jorg. - Zatem mia
sto nic na tym nie straciło, jednak podmiot gospodarczy w pewien spo
sób zyskał, gdyż nie zapłacił należ
nych państwu podatków.
Zarzuty odpierała Brygida Kolenda- Łabuś, zastępca prezydenta miasta. - Cała ta sprawa wygląda tak, jakby- śmy żyli w okresie Rewolucji Paź
dziernikowej. Tam najpierw strze
lali do człowieka, a potem się zasta
nawiali, czy był winny - przekonywa
ła. - Tak mniej więcej zrobiła komi
sja rewizyjna, która następnie przeraziła się swojego postępowa
nia. Cokolwiek by się teraz stało, to obrzucona błotem już zostałam.
Zdaniem pani prezydent radny Janusz Klimek, który sformułował cały szereg zarzutów, powinien właściwie interpreto
wać pewne fakty oraz sięgnąć do wszyst
kich dostępnych w tej sprawie dokumen
tów, a nie tylko do ich części.
Przyganiał kocioł...
- Zresztą w przypadku firmy pana Klimka była bardzo podobna sytuacja - przekonuje pani prezydent. - Wydłużono mu termin umowy, nie potrącając żadnych kwot z wyna
grodzenia, czego nie kwestionuję, bo najwyraźniej nie było takiej ko
nieczności. Jednak w tej sytuacji również można było uzyskać kary od firmy pana Klimka, których nie naliczyliśmy i nie potrąciliśmy.
Tego typu przypadki to nic nadzwy
czajnego. Natomiast w mediach krążą już insynuacje o korupcję, i to bez żadnych dowodów. Poważnie
rozważam powództwo prywatne przeciw takim oszczercom. Jak trzeba, poddamy się ocenie proku
ratora. Nie mamy nic do ukrycia.
Radni przyjęli wrńosekkomisji rewizyj
nej (13 głosów za i 7 przeciw).
ANKO
KOMENTARZ
Igrzyska rozpoczęte
Konferencja prasowa posła Jerzego Szteligi oraz skandaliczne zachowanie bardzo niewielkiej części radnych miej
skich podczas ostatniej sesji utwierdziły mnie w przekonaniu, że kampania wy
borcza ruszyła na dobre. Owych rajców, którzy zachowywali się gorzej niż dzieci w piaskownicy, nie będę wymieniał z na
zwiska, bo powiedzą, że cwaniaczek Ko- packi uprawia politykę i atakuje “nieza
leżnych” (chyba tylko od pogody) wybrań
ców ludu.
Szkoda tylko, że ten lud nie przyszedł w zeszły czwartek na posiedzenie RM i na własne oczy nie zobaczył tego, co ich wybrańcy wyprawiają. To był żenujący spektakl z pewnym dobrze znanym akto
rem w roli głównej. Niektórym ptasim móżdżkom imponują jednak IDOLE, któ
rzy po trupach dochodzą do celu, a jest nim po prostu... stołek. Nie przeszkadza im totalna destrukcja, opluwanie uczci
wych ludzi i stosowanie chwytów poniżej pasa. Widocznie też liczą na jakieś profi
ty-
Na całe szczęście zdecydowana więk
szość radnych to ludzie prawi i uczciwi.
Ufam, że wodpowiednim momencie da
dzą odpór chamstwu i demagogii. War
to o tym pomyśleć szczególnie teraz, kiedy odszedł od nas wielki autorytet moralny.
Obyśmy tylko nie zapomnieli tego, co do nas mówił przez te wszystkie lata.
Andrzej KOPACKI
etittc
ras?
G2GES335366
TENDENCJA
osoby prawne osoby fizyczne
BIERAWA
251
C32E333
258
s-
Na podstawie danych i dostarczonych przez
Urząd Statystyczny w Opolu
fflW GEEffl
3 CISEK1 POWIAT K-KOZIELSKI
136 139 2119 2123
PAWŁOWICZKI
185 184 w tym:
POLSKACEREKIEW KĘDZIERZYN-KOŹLE
102 103 1732 1735
REŃSKA WIEŚ GMINY WIEJSKIE
322 322 387 388
KĘDZIERZYN-KOŹLE
4349 4360
TENDENCJA
2119 2132
INFORMATOR GOSPODARCZY
TERMINY!!!
11kwietnia mija termin wpłatydo ZUS zo m-cmarzecosób opłacajęcych składki wyłączniezo liebie oroz deklaracji DRA, jeżeli nastąpiłajakaś zmianow słownku do miesiąca poprzedniego.
51-532,58złz chorobowym 51- 497,22złbez chorobowego 52- 162,43zł
53- 35,36zł
IłOKPODATKOWyZOOS Koszty uzyskania przychodu 102,25zł
Podwyższoneo 25% 127,82zł Kwota zmniejszenia podatku 530,08 zł Minimalne wynagrodzeniebrutto 849 zł
Składki ZUS płacone przez osobęprowadzącą działalność gospodarczą za 2004
Składki na ubezp. zdrowotne do
odliczenia 1.673,88
Składki naubezp. społeczne 5.977.47 Składki na ub. spoi, bez chorob 5.580,60
O
zasadach pobierania opłat decyduję radniAbonament na parkowanie
Pracownicy i rodzice uczniów kozielskiej szkoły muzycznej rocznie na par
kowanie wydają ponad sześćset złotych od osoby.
- Czy nie możemy opłacać rocznego abonamentu, któ
ry nie byłby tak uciążliwy dla kieszeni? - pytają dowożą
cy dzieci do szkoły rodzice.
Parkowanie pod szkołę kosztuje pracowników i rodziców uczniów kilkaset złotych rocznie
W ślad za pismem doszło do spo
tkania w terenie przedstawicieli szko
ły, starostwa i referatu utrzymania dróg Urzędu Miasta. Na wniosek dy
rekcji zmieniono organizację ruchu w rejonie szkoły, dzięki czemu zwięk
szyła się liczba miejsc parkingowych kosztem miejsc postojowych dla tak
sówkarzy. Nie udało się jednak objąć rodziców i pracowników szkoły rocz
ną opłatą zryczałtowaną.
- Ustalenie sposobu pobierania opłat za parkowa
nie w strefie płat
nego parkowania ma miejsce na pod
stawie uchwały rady miasta - tłu
maczy Marek Ma
zurkiewicz, kierow
nik referatu utrzy
mania dróg. - Obec
nie obowiązująca przewiduje, że roczna opłata zry
czałtowana w wyso
kości 60 zł jest przeznaczona wy
łącznie dla parku
jących bezpośrednio przy miejscu swojego zamieszkania, a nie pracy czy ulicy.
Miesięczna opłata dla pracowników szkoły i rodziców uczniów wynosi obecnie 60 zł. Radni mogliby zmienić uchwałę na przykład na wniosek pre
zydenta.
- Taka propozycja musiałaby zo
stać wprowadzona zmianą uchwa
ły, co stworzyłoby niebezpieczny precedens nierównego traktowa
nia podmiotów - wyjaśnia Wiesław Fąfara, prezydent miasta. - W efek
cie w ślad za tą zmianą inne pod
mioty, instytucje czy przedsiębior
cy, działający na terenie strefy płatnego parkowania, będą żądać kolejnych zmian.
Jordanek
Ubezpieczeniezdrowotne osóbprowadzących działalność ospodarczą oraz osób współprocujęcych Marzec - Moj 200!
Ubezpieczenie 162,43
Odliczane od podatku 148,10
Nie odliczane od podatku 14,33
Minimalne wynagrodzenieuczniów wmiesiącach Marzec - Maj 05
1 kłosa 2klasa 3klaso
96,22zl 120.27zł 144.33zł
Kto zajmuje miejsce dzieci, nie sposób odgadnęć? Wieczorami w „jor- danku” jest zbyt ciemno, aby odgadngć, kto pija tanie wina
Podstawyskładek no ubezpieczeniespołeczne osób prowadzącychdział, gosp, oroz osób z nimiwspółpracujących
Marzec - Moj05 Ubezpieczenia społeczne 1.443,28zl Ubezpieczenie zdrowotne 1.910,99 zl
Zasiłek rodzinny01.05.2004r- 31.08.2005r.
orazdodatkidozasiłku.
Zasitek rodzinny na 1 i 2dziecko 43,00 zł Zasiłek rodzinny no 3 dziecko 53,00zł Zasiłek rodzinnyno 4i następne dziecko 66,00zł Urodzenie dziecka (jednorazowo) 500,00zl Kształcenie dziecko niepełnosprawnego
do 5 lat
50,00zł
Kształcenie dziecko niepełnosprawnego
6-24 lał 70,00zł
Rozpoczęcie roku szkolnego (wrzesień) 90,00zł Dojazd do miejsca nauki 40,00 zł Mieszka łom gdzienauka 80,00 zł
diety i mzjity
Dieta Nocleg Dojazd
21,00 zł 31,50zł 4,20 zł
Dyrekcja szkoły zwróciła się do Urzędu Miasta z prośbą o wyznacze
nie bezpłatnego parkingu. Argumen
towała, że szkoła zatrudnia nauczycie
li z odległych miast, jak Opole czy Racibórz. Prócz tego rodzice wielu uczniów uczęszczających do szkoły przywozi swoje dzieci z oddalonych wiosek i czeka na nie nawet po kilka godzin. Zwracano także uwagę na problemy z miejscami parkingowymi
- Dostaliśmy odpowiedź odmow
ną i trudno jest nam się z tym po
godzić - wyjaśnia Maria Malec, dy
rektor Państwowej Szkoły Muzycz
nej nr 2 w Kędzierzynie-Koźlu. - Z pismem wystąpiliśmy na wniosek rodziców i pracowników, którzy nie chcą się zgodzić z dużymi koszta
mi parkowania.
Czytelnicy zwrócili nam uwagę, że plac zabaw położony pomiędzy ulica
mi 1 Maja i Harcerską, zwany potocznie ogródkiem jordanowskim, ulega cią
głej dewastacji.
Niestety, dewastacja będzie postępować. Jak poinformowano nas w Robot
niczej Spółdzielni Mieszkaniowej „Chemik”, która jest zarządcą tego obiektu, aktualnie nie ma środków na przeprowadzenie jakichkolwiek inwestycji na te
renie ogródka. Dziury w płocie i zniszczone przyrządy dla dzieci pozostaną w obecnym stanie.
Tekst i foto: KAN
/Maksymalna sławka z 1km przebiegu pojazdów prywatnych używanych do celów służbowych
Som. Osob. do 900 cm! 0,4894 zl Som. Osob. pow.900 cm3 0,7846zl
Dla motocykla O,2161zł
Oto motoroweru O.1297zl
Maksymalna miesięczna kwotoryczałtu zoużywanie sam.osob.w gminie i mieście do 100 łys.
Mieszkańców.
Do 900 cm3 Powyżej 900 cm3 limit300 km 146,82 zł limił 300 km235,38zł *
ODSETKI Ustawowe: od10.01.2005 wynoszę 13,5%
Od zaległości podatkowych:ód 31.03.2005wynoszę15%
Syreny alarmowe
Są w gotowości
Sion odsetekorazpozosłałych informacjina dzień O3.O4M.Próba syren miejskiego systemu ostrzegania i alarmowania miała miejsce w czwartek.
34 syreny wirowe i elektroniczne testowano od godziny 9.00 do 15.00.
- Dwa razy do roku mamy obo
wiązek przeprowadzenia takich prób - powiedział nam Janusz Sień- czyk, kierownik wydziału reagowa
nia kryzysowego Urzędu Miasta. - Musimy być pewni, że nasz sprzęt jest zawsze w gotowości do użyt
ku.
Syreny rozmieszczone są w Koź
lu, Blachowni i Azotach, czyli miej
scach najbardziej zagrożonych w mie
ście.
TOM
fcwtiir
BIURO RACHUNKOWE
ul. Balwirczaka 1 47-200 K-Koźle (koło Bonku Śląskiego w Koźlu)
® 482-68-05 SJdomir@pro.onet.pl
AKTUALNOŚCI SAMORZĄDOWE
6 kwietnia 2005 14 (301)Hala sportowa się podoba
Zobaczyli na własne oczy
Dwie i pół godziny trwała wyjaz
dowa część zeszłotygodniowej sesji Rady Miasta Kędzierzyna- Koźla. Rajcy odwiedzili cztery miejsca, w których były lub są re
alizowane inwestycje za pienią
dze podatników. Przy okazji zo
baczyli pawilony handlowe przy ulicy Wieczorka na osiedlu Pia
stów, które w ostatnim czasie budzą sporo emocji.
Czy kościół przy ul. Czerwińskiego zostanie wyremontowany do 2007 roku? Pokaże życie
Najpierw odwiedzili kościół pw.
Wniebowzięcia Najświętszej Panny Ma
rii przy ulicy Czerwińskiego. Miasto już wcześniej przeznaczyło 80 tys. zł na wy
konanie posadzki w tej barokowej świą
tyni. W tegorocznym budżecie gmina dorzuciła na prace remontowe kolejne 25 tys. zł.
- Serdecznie dziękuję samorzą-
Opinie
Chamska sesja
Zapytaliśmy radnych miej skich, reprezentujących ugrupowania polityczne, jak oceniają poziom dyskusji podczas ostatniej sesji Rady Miasta.
Andrzej Czechow
ski (LPR): - Opinia jest wyrazem moich poglądów, a nie sta
nowiskiem LPR.
Dlatego powiem tak:
taka rada, jacy radni i taki też poziom dys
kusji. Faktem jest, że cokolwiek by nie mówili radni opozycji, to i tak koalicja ich przegłosuje. Jest to irytujące, ale trzeba pogodzić się z arytmetyką. Na ostatniej sesji poziom dyskusji był chwilami taki, że zbliżał się do awantury. W zacietrze
wieniu ważne aspekty sprawy umykają lub nie są poruszane, szczególnie gdy wplata się wątek osobisty. W dyskusji nad halą sportową umknął istotny fakt:
w poprzedniej kadencji pan Majchrzak kosztem kilku milionów z kasy miejskiej darował „Azotom” podatek i został potem dyrektorem tychże „Azotów". „Azoty” i tak
„zrestrukturyzowały się” do połowy, a te
raz te kilka milionów zapłaci OPBP „Je
dynka” tytułem kar. Niby rachunek się zgodzi, ale firma splajtuje i kilkaset osób straci pracę. Gratuluję dyskutantom za-
dowcom za to wsparcie. Po cichu liczymy też na pomoc Unii Euro
pejskiej, a chodzi o 300 tys. zł. Je
śli pozyskamy te pieniądze, wów
czas remont kościoła zakończymy najprawdopodobniej w 2007 roku - informuje proboszcz kozielskiej parafii ksiądz dr Alfons Schubert.
Następnie radni odwiedzili halę wido
wiskowo-sportową w Azotach, która zrobiła na wszystkich piorunujące wra
żenie. Wizją lokalną objęto też trzy
bloki socjalne powstające na osiedlu Blachownia oraz nową halę targową.
Pierwsze wrażenia
Radny Jerzy Drzewiecki przyznał, że najbardziej imponujące wrażenie zrobiła na nim hala w Azotach: - Jest to wspaniały, wielofunkcyjny obiekt, z którego możemy być dumni. Do-
dowolenia z liberalnej postawy i troski o miejsca pracy.
Grzegorz Chudomięt (PO): ■ Jak to zwy
kle bywa, wina jest po obu stronach, a praw
da leży pośrodku. Z jednej strony Rada Miasta pozwala dysku
tować, zastanawiać się, co jest najlepsze i jak jest rozwiązywane, z drugiej ludzie są przygotowani do dyskusji lub nie są. Wtedy pojawia się frustracja, wypominanie i przy
pominanie różnych rzeczy. Aż taki strasz
ny poziom nie był. W porównaniu do innych gremiów władzy u nas tak żenującego po
ziomu jeszcze nie ma. Rozumiem przewod
niczącego, że jego zadaniem jest czuwać nad przebiegiem sesji i nad rozwlekaniem jej.
Niekiedy chce to zrobić jednak za szybko.
Trzeba zapanować nad emocjami. Przycho
dzi prezes i ma być przygotowany i udzielać konkretnych odpowiedzi, a nie rozdawać cukierki. Niestety, traktuje nas jak dzieci.
Trudno wytrzymać, jak ktoś leje wodę i w odpowiedzi szuka wyjścia politycznego.
Ewald Świentek (Mniejszość Niemiec
ka): - Na ostatnich se
sjach dyskusje są bar
dzo ostre. Nawet bym powiedział, że nieprzy
jemne. Dyskutanci uży
wają sformułowań, któ-
brze oceniam też halę targową, choć widać tam pewne niedoróbki.
Cieszę się, że bloki socjalne rosną w oczach i są budowane z materia
łów ekologicznych, a nie wielkiej płyty-
Podobnego zdania był radny Andrzej Czechowski: - Nie mogę powiedzieć nic złego na temat hali widowi
skowo-sportowej. Opolska “Jedyn
ka” włożyła mnóstwo wysiłku, aby doprowadzić ten obiekt do porząd
ku. Pojawiły się pewne opóźnienia przy realizacji prac, ale nie z winy tego przedsiębiorstwa. Zatem na
kładanie kar na tę firmę byłoby
Niektórzy radni świetnie bawili się na nowoczesnym forze kręglarskim.
Radny Adam Oczoś strgcił prawie wszystkie kręgle
błędem. Jeśli bowiem doprowadzi
my do jej upadku, pracę może stra
cić około 500 osób. Jeśli chodzi o halę targową, to powiem tylko
re są niesmaczne. Temat, który wywołał duże emocje, był sprawą kontroli komisji rewizyjnej w wydziałach inwestycyjnym i zamówień publicznych. Nawet w najbar
dziej kontrowersyjnych sprawach dyskutan
ci nie mogą używać obraźliwych sformuło
wań do radnych i prezydenta. Przewodni
czący kilka razy musiał zwracać uwagę dyskutantom. W Sejmie nie jest lepiej. Nie
stety, w każdym przypadku trzeba używać więcej kultury.
Irena Polak (SLD): - Taka już jest prawidło
wość, że przykład idzie z góry. Styl i poziom dyskusji, którą często obserwujemy podczas obrad Rady Miasta, to odbicie niskiego poziomu debat prowadzo
nych w Sejmie, a na dodatek przy pustych ławach poselskich. Myślę, że wielką lekcją były dla nas te ostatnie dni, gdy wszyscy Polacy byli razem w smutku i bolesnym ocze
kiwaniu. Cóż wobec takich ostatecznych rozstrzygnięć znaczą wewnętrzne waśnie i kłótnie - pokazują tylko naszą małość!
Skromność, pokora i szacunek dla drugiego człowieka to atrybuty, które powinny cecho
wać nasze rozmowy, nawet wtedy, gdy ra
cje stron wydają się nie do pogodzenia. Trze
ba pamiętać, że każdy atak rodzi odwet i można „zapętlić” się w urazach oraz wza
jemnych uprzedzeniach.
Dariusz Jorg (Cen- troprawica): - Myślę, że temat na ten ty
dzień jest niewłaściwy w związku ze śmiercią Papieża. To tydzień pożegnań i zadumy, a nie zajmowania się tak małymi sprawami.
Zebrał KAN
Mieszkańcy zyskali piękny obiekt sportowy - tak o hali w Azotach mó
wił radny Wojciech Jagiełło. Wierzy on, że będg się tu odbywać impre
zy kulturalne i sportowe rangi ogólnopolskiej tyle, że kupcy mają znacznie lep
sze warunki do pracy. Życzę im tylko większych obrotów.
Radny Andrzej Magiera wypowiadał się nieco mniej optymistycznie: - Obie hale, zarówno sportowa, jak i tar
gowa, są ładne. Obawiam się jed
nak, że będą one zbyt drogie w utrzymaniu. Wówczas pojawi się poważny problem.
Ostatnio w naszym mieście oddano do użytku 50 mieszkań komunal
nych, a obecnie powstaje 120 socjalnych - podkreśla radny Wojciech Jagiełło. Zauważył on, że w Warszawie - co potwierdził zresztg w jed
nym z programów TV prezydent stolicy Lech Kaczyński - w tej kaden
cji nie wybudowano ani jednego mieszkania Zastępca prezydenta miasta Brygida
Kolenda-Łabuś również przyznała, że wygląd hali oszołomił większość rad
nych. Z zadowoleniem przyjęli też po
stęp robót przy budowie mieszkań so
cjalnych. Do wizyty przy ulicy Wieczor
ka odniosła się krótko: - Mniemam, że teraz, gdy radni zobaczyli już te budki i poznali całą sytuację, podejmą racjonalną decyzję.
Co z pawilonami?
Sklepiki przy ul. Wieczorka były zresztąjednym z ważniejszych tema
tów na zeszłotygodniowej sesji. Od 10 lat handlowcy usiłują wykupić działki pod tamtejszymi pawilonami, jednak
do dzisiaj sprawa ta nie została zała
twiona. Kupcy poskarżyli się więc na opieszałość urzędników i skargę tę rajcy uznali za zasadną (14 głosów za, jeden przeciw i cztery wstrzymujące się).
Radna Irena Polak stwierdziła, że te
“królicze budki” muszą wreszcie znik
nąć z osiedlowego krajobrazu. Z kolei radny Dariusz Jorg przypomniał, że kupcy chcą nabyć działki pod sklepa
mi w trybie bezprzetargowym: - Ustal
my więc, czy chcemy im sprzedać ten grunt bez żadnych warun
ków, czy też z warunkami, bo je
śli tak, to musimy je wreszcie sprecyzować.
Przewodniczący Rady Miasta Ry
szard Pacułt wyjaśnił jednak, że te wa
runki zostały już określone, a nawet przyjęte przez kupców. Zadeklarowa
li oni bowiem, że będą modyfikować i przebudowywać swoje pawilony oraz stosować się do wskazań architekta miejskiego, gdy grunt, na którym one stoją, będzie ich własnością.
W MZEC-u spokojniej
Radni zostali też zapoznani z aktual
ną sytuacjąw Miejskim Zakładzie Ener
getyki Cieplnej.
- Porozumieliśmy się ze związ
kami zawodowymi co do redukcji
liczby osób przewidzianych do zwolnienia - poinformował radnych prezes MZEC-u Janusz Blak. - Nie bę
dzie to dziewięć osób, jak wcze
śniej planowaliśmy, a jedynie czte
ry. W dwóch przypadkach dojdzie do zmiany miejsca pracy i warun
ków płacy. Obie strony zadeklaro
wały współpracę dla dobra firmy.
Informacje te nie zadowoliły jednak radnego Jorga, który wielokrotnie kry
tykował działania prezesa Blaka. Złożył też wniosek o powołanie specjalnej podkomisji, która zbada sytuację panu
jącą w MZEC-u. Wniosek ten został przyjęty.