Za tydzień „Piłkarska Lokalna”
8 stron o rozi ach w powiecie Dymisja starosty Józefa Gismana
str. 5
Rewolucja w ZOZ w „Lokalnej Szukaj na Zdrowie”
Nr 12(299)
23 marca 2005
Cena: 1,50 zł (w tym 7% VAT)
!NDEX: 320 412ISSN 1508-0-625
www.lokalna.com.pl
Gazeta
kama
Tygodnik Kędzierzyńsko-Kozielski
Z radiem nie
ma żartów Zostawcie
W piątek miasto obiegła sensacyjna wiado
mość. Radio Park wyemitowało na antenie fragment rozmowy, w której Jarosław Jurkow- skt, reeezrTfk-tłrzędU Wsta,stwierdził: „pre
zydent dał się kupić.” Rozmowę nagrał kole
ga, wobec którego rzecznik zażartował; finał sprawy okazał się poważny. ____
Czytaj na str. 4
Powodzi nie było, były potopienia
s z e dzieci!
Fala kulminacyjna na Odrze przeszła przez -Kaete 11'1 neu^ień le pufui/i n'e. Hłl Au pi mJiw >
czyła o jeden centymetr stan alarmowy, jed
nak już po godzinie woda zaczęła opadać. Na terenie powiatu żadne gospodarstwo nie zo
stało podtopione, woda wylała się natomiast na kilkaset hektarów łąk i gruntów ornych.
1
Kozielska wojna KMetnia
Ciężko chora kobieta twierdzi, że już od po
nad 10 lat toczy boje z administracją budynku komunalnego, która na każdym kroku uprzykrza jej życie. Postanowiliśmy tę sprawę sprawdzić.
łM^/7 świąt Wielkiej Nocy wszystkim Czy- tętnikom „GL,f życzy
my, by pamiątka Zmar
twychwstania Pańskie- » go wniosła prawdziwą I wiosnę w nasze serca. 3 Dużo zdrowia, radości | i rodzinnych świąt! I
Redakcja
WOJ
PLEBISCYT
Wygrały serca
Podsumowaliśmy plebiscyt na najpopular
niejszego sportowca i trenera powiatu kędzie- rzyńsko-kozielskiego w 2004 roku
czytaj na str. 31.
a
Norbert i Krystyna Koszelowie z Polskiej Cerekwi za kilkanaście dni mają stawić się na rozprawie w są
dzie rejonowym w Kędzierzynie-Koźlu w sprawie ograniczenia ich władzy rodzicielskiej nad szóstką ich dzieci. Sami rodzice nie wiedzą, dlaczego tak się stało i boją się, że sąd odbierze im dzieci, z których troje jest niepełnosprawnych.
Czytaj na str. 8
Foto:BolesławBezegtotolomaszKap.ca
TELEFDb
CHCESZ KUPIĆ TANIO WYMIENIĆ Ni WGRAĆ OPROGRA
u h * S’!! O
NAJTANIEJ WMIEŚCIE!!
Ul.Wojska Polskiego 13 tel. 7 7/481 00 10 Al.Jana Pawia II 8 77/481 88 88
ul.Czerwińskiego 3 tel. 77/482 44 66
e-mail: tomkom.kk@interia.pl SS
2 KOMENTARZE
23 marca 2005 12 (299)*t/okalna
GazetaSTR
Bolesław BEZEG redaktor naczelny
Rzucania błotem ciqg dalszy
Hieny, lamparty i wątpliwe żarty
Konkurs: Wygraj 200 PLNH!
Umyj auto za darmo
Mycie samochodu, woskowanie, pranie iapicerki, mycie silnika oraz kół o wartości 200 zł gratis! Wystarczy wysłać SMS-a na numer 7160 o treści LOKALNA.KONKURS MYJNIA, a następnie wpisać imię i nazwisko (koszt 1,22 z VAT). Na SMS y czekamy do najbliższego wtorku do godz. 10.00.
Zwycięzcę opublikujemy w kolejnym wydaniu.
ART
W tym tygodniu darmowe mycie za 200 zl wygrała Dorota Durkacz.
Prosimy o kontakt z redakcją w celu ustalenia odbioru nagrody.
Fundatorem nagrody jest myjnia bezdotykowa z Koźla Portu przy ul. Portowej 32 (obok stacji autogazu).
W minionym ty
godniu prezydent miasta zdecydował, iż przetarg na sprzedaż terenu przezna
czonego pod market branży „dom i ogród” pozostanie w tym podejściu nie
rozstrzygnięty. Nawiasem mówiąc, całe szczęście, bo zanosiło się, że teren kupi przedsiębiorca, który już jest w naszym mieście niemal monopolistą na rynku materiałów budowlanych. Z jakichś bli
żej nieokreślonych przyczyn rzecznik prasowy i asystent prezydenta miasta Jarosław Jurkowski w telefonicznej roz
mowie zażartował sobie z węszącego w tej sprawie sensację miejscowego kore
spondenta Radia Plus, mówiąc, że za nierozstrzygnięcie przetargu prezydent wziął sporą łapówkę.
Niekoniecznie śmieszny ten dialog stał się chwiląprawdy dla wizerunku obu panów. Pierwszy, którego obowiązkiem jest zasłaniać własną piersią dobre imię swego szefa, wystawił go nagusieńkiego na.cel żądnym krwi dziennikarskim dra-
pieżnikom, zaraz potem wołając, że tylko żartował. Drugi dał się poznać jako drapieżnik pośledniejszego gatun
ku, bo okazało się, że poczucia humo
ru wcale nie ma, a nerwowo chichocze tylko dlatego, że od urodzenia jest hie
ną. Najpierw stwierdził, że żart zrozu
miał, a nagranie (mimochodem zareje
strował tę rozmowę) skasował. Po dwóch dniach ujrzał jednak w całej sy
tuacji życiową szansę na medialne zaist
nienie i porozdawał rzekomo skasowa
ne nagranie różnym mediom - głównie konkurencyjnym wobec macierzystej rozgłośni. Z obu stron powiało profe
sjonalizmem.
Co się stało przez te dwa dni? Dlacze
go chłopak zmienił zdanie? Uważam, że ktoś mu w procesie decyzyjnym pomógł.
Hieny atakują tylko w stadzie, ale dużo chętniej zadowalają się resztkami po lwach i innych lampartach. Z tego punktu widzenia nie dziwi zatem kom
pletnie niedziennikarskie rozdawanie hitowego nagrania konkurencji. Zapew-
ne zadziałały tu pozostałe z poprzednie
go wcielenia resztki poczucia przyzwo
itości, które pchnęły go do zacierania swojej roli - „nie ja rozpętałem tę za
wieruchę, tylko bardziej doświadczeni koledzy”. Motywacja żałosna.aje pew
nie była też jakaś inna.
Znam co najmniej paru ludzi (czy też raczej trzymając się wcześniejszej fraze
ologii - lampartów), którzy dowiedziaw
szy się, jakim „hitem” ów początkują
cy korespondent dysponuje, z pewno
ścią naciskali na niedoświadczonego kolegę, by zrobił z materiału użytek.
Efekt jest tak- żeposzła w świat (pod
chwyciły ją większemedia) nieprawdzi
wa pogłoska o łapówkarstwie w Kędzie
rzynie-Koźlu.
Co uzyskały potrząsające dostojnie płowymi grzywami lwy miejskiego dziennikarstwa? Rzecznik stracił pracę, a hienowaty żółtodziób - szacunek dziennikarskiego środowiska. No i może trochę błota się przylepi obrzuco
nemu nim prezydentowi.
reklama
PIZZERIA ITALIA ... ... - - - il pizza gratis! “
Na terenie Koźla dowóz bezpłatny
■a
GODZINY OTWARCI!
PONIEDZIAŁEK NIECZYNNE WT. NIEDZ.I ŚWIĘTA 13.00-23.00
K-KOŹLE tel. 482 70 51 ul. PIASTOWSKA 39
KREDYTY
BEZ OPŁAT WSTĘPNYCH I PORĘCZYCIELI
GOTÓWKOWE
wysokie kwoty bez zabezpieczeń bez zgody współmałżonka przy liczeniu zdolności kredytowej nie bierzemy
pod uwagę ilość członków rodziny
KONSOLIDACYJNE
na spłatę innych zadłużeń masz kilka kredytów:___
połącz je, płać jedną niższą ratę i dobierz dodatkową gotówkę
CHROBRY
TWOJE FINANSOWEWSPARCIE
OBSŁUGUJEMY KLIENTÓW PROGRAMU NON STOP KARTY KREDYTOWE
K-Koźle, ul. Jana Pawła II 4, lp., lokal 124, tel. 483 42 81 Opole, ul, Reymonta 14, lp., lokal 1, tel. 44 17 950 do 951
Andrzej Kopacki
Poseł lekiem na całe zło
Najpierw polityka, później kupcy
Źle się stało, że na zeszłotygodnio- wym spotkaniu zorganizowanym przez środowisko kupieckie zabrakło włodarzy miasta.
Źle, ponieważ nie było nikogo, kto ustosunkowałby się do bardzo ostrych, niejednokrotnie nieprawdziwych zarzu
tów. O dziwo, najwięcej gorzkich słów pod adresem włodarzy Kędzierzyna- Koźla wypowiedział “zaprzyjaźniony”
poseł SLD Jerzy Szteliga. Mówił, że tu
tejsi samorządowcy “olewają” miesz
kańców, a w szczególności środowisko kupieckie. Mówił o wstydzie, koniecz
ności wyciągnięcia konsekwencji itd., itd.
Pan poseł przyjechał robić porządki do Kędzierzyna-Koźla, zapominając, że ma potworny bałagan na własnym podwórku. Spora grupa jego partyjnych kolegów z Opola siedzi 'teraz w więzie
niu, przynosząc wstyd młodej polskiej samorządności. Część z nich zapusz-
kowano między innymi za szwindle związane z pewnym hipermarketem.
Pragnę przypomnieć panu posłowi, że gdy Opolem rządziło SLD, w mieście tym powstało sporo sklepów wielko- powierzchniowych, jak choćby REAL, Castorama czy Obi. Gdzie wówczas był pan poseł? Przecież środowisko ku
pieckie z Opola również wyrażało swój gniew i obawy związane z budową hi-
mr
111 Ohimi ii jlulKJ Tegłtf- nu też jest gorąco. „Gazeta Wyborcza”
z 17 marca donosi, że handlarze z Opola, których miasto chce wyrzucić z ul. Targowej, proszą o pomoc prze
wodniczącego RM Ryszarda Ciecier
skiego. O swój los drży tam 42 kup
ców.
Tymczasem posłowi Sztelidze tak bardzo na sercu leży dobro handlowców z K-K, że przyjechał do naszego mia
sta, pomimo kiepskiego samopoczucia.
Dobrze poinformowane wiewiórki twierdzą, że w całej tej sprawie chodzi o wewnątrzpartyjne rozgrywki w SLD i
personalny atak wymierzony w prezy
denta Fąfarę. Wiem nawet, kto za tym stoi.
Poseł Szteliga stwierdził na spotkaniu w Blachowni, że “prezydent Fąfara sie
dzi sobie teraz w ciepełku”, a on chory musiał przyjechać do K-K. Kolejna wpadka, panie pośle. Prezydent Fąfara był w Warszawie i załatwiał ważne spra
wy dla naszego miasta.
—zarzut, ktSTy 0ddł 2 Uśl KUKU tayr*- uezestników tego spotkania, jakoby władze K-K nie pomagają lokalnym kupcom, też jest chybiony. To właśnie ta ekipa rządząca miastem wydała, po
cząwszy od 2003 roku, prawie 11 milio
nów złotych na to, aby stworzyć przy
zwoite warunki pracy miejscowym han
dlowcom. Mam tu na myśli budowę tar
gowisk w Koźlu i Kędzierzynie. Czy to mało? Ludzie w tym mieście na szczę
ście wiedzą, jaka jest prawda, dlatego na spotkanie do Domu Kultury "Lech”
prawie nikt nie przyszedł. A miała być taka piękna zadyma.
Jakub DŻWILEWSKI
zJADliwości
Dymisja kontrolowana
Niespełna rok temu po publikacji w
„GL” rozgorzała wokół Józefa Gisma
na polityczna burza, której efektem jest dzisiejsza decyzja. Starosta podał się do dymisji. Zrobił to nie dlatego, że naru
szył przepisy. Zrobił to po to, by
„przeciąć” spór prawny. A przede wszystkim po to, by starostą pozostać.
Taki chwyt rozwiązuje patową sy
tuację w Radzie Powiatu. Zwolennicy odwołania starosty, zgodnie z ustawą i zarządzeniem nadzorczym wojewo
dy, musieli uzbierać większość 3/5 wszystkich radnych. Nie udało się.
Nie udało się Mniejszości Niemiec
kiej utworzyć koalicji z prawicą. Nie udało się także sądowi administracyj
nemu, który dotychczas nie rozstrzy
gnął sprawy. Meandry ustawy o sa
morządzie powiatowym wymagały
by wreszcie wyprostowania, ale na to się nie zanosi.
Inną sprawą jest, czy starosta, któ
ry naruszył prawo, który brak w oświadczeniu majątkowym zataił przed radnymi i którego radni tak mocno krytykowali, ma szansę być znowu starostą. Sytuacja jest co naj
mniej dziwna. Na jednej sesji Józef Gisman przestaje być starostą, a trzy
godziny później wybierany jest po
nownie. Tak więc cała dymisja jest fikcją. Po to, by zachować stanowi
sko, Józef Gisman podaje się do dy
misji. Inaczej, już 28 marca można by znowu złożyć wniosek o odwołanie starosty, do czego wzywa radnych wojewoda opolski. W razie niewyko
nania ustawowego obowiązku Radzie Powiatu groziłoby rozwiązanie.
Kilka miesięcy temu apelowałem do starosty, aby podał się do dymisji, bo to najwłaściwsze w całej historii roz
wiązanie. Szkoda, że do tej decyzji starosta musiał dojrzewać tak długo.
I ż:
"Gazeta Lokalna" - tygodnik,ukazuje się w Kędzierzynie-Koźluipowiecie kędzierzyńsko-kozielskim.
Adres redakcji: al.JanaPawła II 27, 47-220Kędzierzyn-Koźle,tel.483 4049,fax 483 4659 e-mail. li-
sty@lokalna.com.pl
Redagujezespół: Jan Bartoszek, Krzysztof Bednarz, Bolesław Bezeg - redaktornaczelny- e-mail. red- nacz@lokalna.com.pl, Jakub Dźwilewski -zastępcaredaktoranaczelnego - e-mail:zastepca@lokal- na.com.pl, Ewa Gorgowicz,TomaszKapica, Andrzej Kopacki, Grzegorz Łabaj (działsportowy),Marian Marciniak, KamilNowak, Adriana Nurzyńska, Katarzyna Ostrowska, ArturŚciański, Piotr Warner, Mi
chał Wawrzecki, Zofia Wisła. Kierownik biura: Beata Witamborska.
Agencjareklamy imarketingu: Adriana Nurzyńska-tel.0602 395 455,Artur Ściański - 0 606 591 562. Fax 483 4659, e-mail: reklama@lokalna.com.pl Skład: City Media, tel. (077) 442 60 82, citymedia@citymedia.pl.Korekta: Ewa Żabska, Druk: Drukarnia“Pro Media”,45-125 Opole, ul. Składowa 4, tel./fax 4 53 18 07.
Wydawca: Miejski Ośrodek Kultury, al. Jana Pawła II27, 47-220 Kędzierzyn-Koźle.
Redakcja nie zwraca materiałów nie zamówionych orazzastrzega sobie prawo redagowania i skracania nadesłanych tekstów. Za treśćogłoszeń redakcja nie odpowiada.
REKLAMA
hypernova
Os. Leśna
Dworzec Kolejowy
Oferujemy paliwa
H -
str
.4
■ AKTUALNOŚCI
____________________________________________
Gazeta
23 marca 2005 12 (299) *<okalna
Ojciec Rydzyk modli się za grzechy prezydenta Fgfary
flfai
Z ostatniej chwili
Oświadczenie Radia Plus
W piątek miasto obiegła sen
sacyjna wiadomość. Radio Park wyemitowało na ante
nie fragment rozmowy, w której Jarosław Jurkowski, rzecznik Urzędu Miasta, stwierdził: „prezydent dał się kupić.”
Feralne zdanie padło podczas roz
mowy rzecznika Urzędu Miasta z korespondentem Radia Plus Toma
szem Adamkiem. Przekupić Wiesława Fąfarę miałaby jakoby firma Castora- ma za to, żeby unieważnił przetarg na teren pod budowę sklepu branży
„dom i ogród”. Dlaczego rzecznik w ten sposób wyraził się o swoim sze
fie?
- Tego dnia to już było kolejne pytanie o przetarg z podtekstem o zaistnienie korupcji - mówi Jaro
sław Jurkowski, rzecznik UM K-K.
- Nie wytrzymałem i wypaliłem z grubej rury. Oczywiście żartowa
łem, bo wydawało mi się, że znam rozmówcę. Skąd mogłem przy
puszczać, że jest zdolny wziąć to na poważnie?
Sam rzecznik prezydenta przyzna- je, że popełnił kardynalny błąd i nie uchyla się od odpowiedzialności. W ubiegły piątek Jurkowski oficjalnie podał się do dymisji. W odpowiedzi na to kilkunastu dziennikarzy lokal
nych mediów wystosowało list do prezydenta Fąfary z prośbą o nie- przyjmowanie dymisji rzecznika. W liście przedstawiciele „NTO”, „Gaze
ty Lokalnej i Radia Opole przyznają, że rzecznik popełnił duży błąd, ale zrobił to nieumyślnie, bo w żartach.
- Umowa o pracę z panem Jur
kowskim zostanie rozwiązana - mówi prezydent miasta Wiesław Fą
fara. - Tego nie zmieni nawet list od dziennikarzy. Wiadomość obie
gła nie tylko lokalne media, ale poszła na całą Polskę. Za mój grzech korupcji modli się ksiądz Rydzyk w Radiu Maryja, a zoba
czymy, co będzie dalej.
Na efekty nie trzeba długo czekać.
Wczoraj LPR wezwał prezydenta Wiesława Fąfarę do ustąpienia ze sta
nowiska, uzasadniając to m.in. działa
niami korupcyjnymi.
- Na autorytet i zaufanie miesz
kańców miasta ciężko pracowałem przez sześć lat - mówi prezydent Fąfara. - Rzecznik nie może zacho
wać stanowiska, bo ten wygłup kompromituje urząd prezydenta.
Było to zachowanie bardzo niepro
fesjonalne.
Los Jarosława Jurkowskiego jest przesądzony, ale na tym nie koniec konsekwencji specyficznego poczu
cia humoru rzecznika prezydenta.
Sprawa podzieliła lokalne środowisko dziennikarskie. Część środowiska medialnego podchodzi z dezaprobatą dla postępowania współpracownika Radia Plus, część odwrotnie. Sam dziennikarz nie ma sobie nic do zarzu
cenia.
- Od początku traktowałem roz
mowę jako służbową - mówi To
masz Adamek, korespondent Radia
Rzecznik prasowy i asystent prezydenta miasta Jarosław Jurkowski za żarty przez telefon zapłaci stanowiskiem
Plus. - Jurkowski wiedział, kto jest po drugiej stronie. Nawet gdyby to byi żart, mając taką informację, powinienem zrobić to, co zrobiłem.
Uważam, że swoją powinność dziennikarską wypełniłem.
Jak powiedział nam dziennikarz Radia Plus, konsultował się i popro
sił o pomoc innych kolegów dzienni
karzy. Po dwóch dniach przekazał nagraną rozmowę własnej konkuren
cji - Radiu Park. Szef rozgłośni Ma
rek Wojciechowski twierdzi, że wy
emitował dokładnie to, co otrzymał od Tomasza Adamka. Mowa O hieSpeł- na 20-sekundowym fragmencie, w którym rzecznik Jarosław Jurkowski znudzonym i drwiącym głosem mówi o przekupieniu swojego szefa. Tego
samego dnia odbyła się powtórna roz
mowa pomiędzy Jurkowskim a Adamkiem, w której rzecznik UM ja
sno już tłumaczył, że żartował. We
dług relacji Jurkowskiego w tej drugiej rozmowie Tomasz Adamek stwier
dził, że skasował nagranie i że przyj
muje tłumaczenie o żarcie.
Żartowi nadano jednak rangę materiału dziennikarskiego, a na antenie Radia Park zabrakło nawet komentarza samego zain
teresowanego sprawą rzecznika. Bardzo możliwe, że teraz „żartem Jurkowskiego”
zajmie się prokuratura rejonowawJGK, Jej szef Henryk Mrozek powiedział nam, że dotąd nic o sprawie nie słyszał, ale je
śli temat zaistniał w mediach, to prokura
tura powinna się nim zainteresować.
Krzysztof BEDNARZ
W związku z rozmową prze
prowadzoną przez Tomasza T Adamka z rzecznikiem praso
wym prezydenta Kędzierzyna- Koźla panem Jarosławem Jur
kowskim, która dotyczyła prze
targu na sprzedaż działek gmin
nych, pragniemy poinformo
wać, że Tomasz Adamek nie jest pracownikiem Radia Plus, a je
dynie samodzielnie działającym korespondentem, który przesy
ła materiały z Kędzierzyna- Koźla i okolicy. Dostarczane nam informacje podlegają wery
fikacji i opracowaniu przez dziennikarzy naszej rozgłośni.
Nagranie rozmowy z Jarosła
wem Jurkowskim oraz jakiekol
wiek inne informacje na ten te
mat nie zostały wyemitowane na antenie Radia Plus. Brzmie
nie materiału dźwiękowego i charakter wypowiedzi pana Jurkowskiego zostały zakwalifi
kowane jako niewiarygodne.
Do czasu wyjaśnienia sprawy Radio Plus zawiesza wspołpra- cę z Tomaszem Adamkiem.
ks. dr Piotr Tarliński, dyrektor Radia Plus w Opolu
Zarzuty sq bzdurne - uważa szef kędzierzyńsko-kozielskiej Solidarności
Zawieszono szefostwo Solidarności
Zawieszono zarząd „Solidar
ności” oświaty w Kędzierzy
nie-Koźlu. Sami związkowcy nie chcą na ten temat zbyt wiele mówić, twierdząc, że jest to problem wewnątrz- związkowy, a nie społeczny.
Szefostwo zostało zawieszone kil
ka dni temu. Na jego miejsce powoła
no zarząd komisaryczny, który we
dług opolskich władz ma zmienić sy
tuację w oddziale.
- Powodem zawieszenia działal
ności szefostwa kędzierzyńsko-ko
zielskiej „Solidarności” oświaty było unormowanie działalności zgodnie ze statutem NSZZ „Soli
darność” - powiedział nam Jan Ku- rasiewicz, szef opolskiej „Solidarno
ści”. - Nic więcej nie mamy do po
wiedzenia w tej sprawie.
W najbliższym czasie Roman Brzo
zowski, przewodniczący zarządu ko
misarycznego, ma się spotkać z Janem Lachowiczem, sze
fem kędzierzyńsko-koziel
skiej „Solidarności”, i omówić wszelkie sprawy związane z zawieszeniem.
- Jestem za tym, aby wszelkie spory próbować rozwiązywać w sposób cy
wilizowany - usłyszeliśmy od Romana Brzozowskiego.
Z kolei Jan Lachowicz uważa, że zawieszenie było niesłuszne i nic ma sobie nic do zarzucenia.
- Zarzuty są bzdurne i nie mają nic wspólnego z rzeczywistością - powie
dział Jan Lachowicz.
Nieoficjalnie mówi się, że konflikt mógł być spowodo
wany zamieszaniem podczas ostat
nich wyborów uzupełniających. We
dług niektórych związkowców złama
no tam prawo związkowe. Inni wska
W kędzierzyńsko-kozielskiej „Solidarności”
oświaty rzqdzi teraz zarzqd komisaryczny zują na problemy w porozumieniu z zarządem opolskim w sprawie funk
cjonowania oświaty w powiecie.
TOM
Zwigzkowcy do zwolnienia
Dyscyplinarka
Janusz Blak, prezes Miej
skiego Zakładu Energetyki Cieplnej w Kędzierzynie-Koż- lu, zamierza zwolnić dyscy
plinarnie z pracy dwóch związkowców z “Solidarno
ści”. Szefowie związku w regionie zapowiadają, że nie dopuszczą do tego.
Prezes Janusz Blak w rozmowie z
“GL” potwierdził jedynie zamiar zwolnienia dwóch członków “So
lidarności”, ale powstrzymał się od wszelkich komentarzy.
Swoją opinię na ten temat przedstawiła natomiast prze
wodnicząca sekcji regionalnej ciepłowników w opolskiej
“Solidarności” Hanna Wierz
bicka: -
Działania prezesa Blaka zmierzające do zwolnienia z pracy dwóch związ
kowców to odwet za przepro
wadzenie przez “Solidar
ność” referendum w sprawie odwołania prezesa MZEC-u ze stanowiska. „Solidarność”
nie dopuści do rozwiązania umowy zarówno z działaczami związkowymi objętymi ochro
ną, jak i pracownikami bez
zasadnie zwalnianymi w ra
mach pseudorestrukturyza- cji. Użyjemy wszelkich moż
liwych środków w obronie tych ludzi.
ANKO
iężarowy i osobowy
077/ 482 96 08
Czynne:8.OO -17.00 5oboty:B.OO - 13.00 47 200FHl) STAbMIi
ul. DunlHawsM_egql2.4
i i
(.OOOZltAh
^>DUNLOP
Pracują, aż tłoczno
Jak to po zimie na terenie miasta drogowcy rozpoczę
li prace remontowe na
wierzchni dróg. Niestety jak to zwykle bywa w takich sy
tuacjach na remontowanych tz/icach od razu pojawiły się korki. W piątek zorganizo
wano nawet objazd przez Kłodnicę.
czego i u nas nie można naprawiać dróg chociażby po południu, a nie w godzinach szczytu?
Zapytaliśmy w lokalnym oddziale Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, która administruje wspo
mnianym odcinkiem ulicy.
- Po południu to godzina 15.00, w tej chwili o tej porze pogoda nie pozwala na prowadzenie prac - po
informował nas Jerzy Pilch, kierow
nik rejonowego oddziału GDDKiA. -
Rezygnuje, żeby pozostać
Starosta Józef Gisman podał się do dymisji
podczas remontów nawierzchni w Zakorokowane ulice to standard
Kędzierzynie-Koźlu
Mieszkańcy miasta pytają dlaczego prace musza odbywać się w porach największego ruchu samochodowego?
- Gdy mieszkałem we Włoszech tam prace porządkowe odbywały się nocami. Może to uciążliwe w środku miasta ale ulica Dunikow- łftfego jest W SMlWylW-polU ~
zwrócił się do nas z zapytaniem mieszkaniec naszego miasta. - Dla-
W dniu 14 marca 2005 roku, przeżywszy 74 lata
zmarł
Edmund Biliński,
długoletni pracownik administracji państwowej i działacz społeczny.
Urodził się 11 lutego 1931 roku w miejscowości Hnilcze - po
wiat tarnopolski w rodzinie chłopskiej. W 1945 roku wraz z rodzi
cami Marią i Kazimierzem przybył w ramach repatriacji na teren powiatu kozielskiego i zamieszkał w Miejscu Odrzańskim W1951 roku zdał maturę i rozpoczął studnia na WSP w Warszawie, które zmuszony był przerwać, ze względu na ciężką chorobę ojca. Od 1955 roku przez 5 lat pracował w Zakładach Azotowych „Kędzie
rzyn”. W latach 1960 - 1962 pełnił funkcję Przewodniczącego Gro
madzkiej Rady Narodowej w Łanach, a później przez 10 lat piasto
wał funkcję Przewodniczącego Gromadzkiej Rady Narodowej w Polskiej Cerekwi.
1 stycznia 1973 roku powołany został na stanowisko Naczelni
ka Gminy Cisek, gdzie pracował do 1990 roku. Po zmianach ustro
jowych Państwa został wybrany Wójtem Gminy Cisek i funkcje tę pełnił do 1992 roku. W latach 1990 - 1994 był radnym Rady Gmi
ny Cisek, a w latach 1992 1994 jej Przewodniczącym.
W czasie pełnienia w/w funkcji był również Prezesem Zarządu Gminnego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych w Cisku oraz jednocześnie członkiem władz powiatowych i wojewódzkich Związ
ku.
Za wieloletnią pracę i społeczne zaangażowanie odznaczony został m.in.t
- Brązowym i Srebrnym Krzyżem Zasługi,
- Brązowym Medalem „Za zasługi dla obronności kraju”, - Odznaką „Zasłużony Opolszczyźnie”,
- Srebrnym i Brązowym Medalem „Za zasługi dla pożarnictwa”, - „Złotym Znakiem Związku OSP RP”,
oraz wieloma innymi odznaczeniami związkowymi i resortowymi.
Cześć Jego Pamięci !
Żonie i rodzinie zmarłego wyrazy serdecznego żalu i głębokie
go współczucia składają : - Rada Gminy Cisek,
Sołtysi wsi Gminy Cisek,
- Wójt Gminy i pracownicy Urzędu Gminy Cisek.
STUDI
Sprzęt, który używamy podczas prowadzenia prac jest głośny, w te
renie nie ma problemu ale pomię
dzy budynkami niesie się echo.
Na szerszym odcinku ulicy Duni
kowskiego nie byłoby słychać jednak prace były prowadzone na zakręcie
‘jezdfll W pobliżu builyukó1 kalnych.
Tekst i foto: KAN
W piątek na posiedzeniu Za
rządu Powiatu Józef Gisman zrezygnował z pełnienia funkcji starosty. Ale nie na długo. Za tydzień odbędą się dwie sesje. Na jednej przy
jęta zostanie dymisja, a trzy godziny później wybrany zo
stanie nowy starosta. Józef Gisman ma nadzieję, że to właśnie jego wybiorą radni.
Ale czy na pewno?
- Podjąłem decyzję o ustąpieniu z funkcji, by przeciąć spory praw
ne - wyjaśnia motywy swojego po
stępowania Józef Gisman. - Czas uciekał i konieczne było podjęcie zdecydowanych kroków.
Swoją decyzję starosta ogłosił pod
czas piątkowego posiedzenia Zarządu Powiatu. Taka decyzja oznacza od
wołanie całego zarządu i wymaga przegłosowania przez Radę Powiatu na specjalnej sesji. Przewodniczący I Teodor Bek zwołał nadzwyczajną se
sję na godz. 10 we wtorek 29 marca.
Trzy godziny później rozpocznie się następna, planowana sesja Rady Po
wiatu, podczas której wybrany zosta
nie nowy starosta oraz pozostali członkowie zarządu powiatu.
Nowy stary starosta
- Wraz z kolegami z klubu rad
nych mniejszości podjęliśmy decy
zję o zgłoszeniu mojej kandyda
tury na stanowisko starosty - po
wiedział nam Józef Gisman. - Co do pozostałych członków zarządu to odbędzie się jeszcze spotkanie ko
alicyjne, na którym ustalimy szczegóły.
o IW ml
IERASZ PREZENT:
ROLETKA W_PROWADN1CACH Lub PARAPET tylko 1 zł *
DRZWI ROLETY ORAMY
£ AiłlŁ...
SAM
Z naszych informacji wynika, że dotychczasowi członkowie zarządu pozostaliby bez zmian: Halina Da- mas-Łazowska jako wicestarosta oraz Teobald Gocz i Bohdan Cieślik jako członkowie. Znak zapytania dotyczy piątego członka zarządu. To miejsce przynależne niegdyś SLD według umowy koalicyjnej było od dawna nieobsadzone. Najbardziej prawdo
podobną kandydaturą jest osoba Mar
ty Szydłowskiej z SLD.
Wynik niepewny
Nie jest przesądzony wynik całej układanki. Koalicja Mniejszości Nie
mieckiej z Sojuszem Lewicy Demo
kratycznej przeżywała słabe dni, a w zasadzie miesiące. Trwały zakulisowe rozmowy, aby Mniejszość utworzy
ła koalicję z radnymi prawicy, jednak większość tych ostatnich była temu przeciwna. Jednak dzisiejsza postawa radnych SLD, także tych, którzy wprost krytykowali starostę, nie jest możliwa do przewidzenia.
- Nie jestem w stanie powie
dzieć, iloma głosami dysponujemy - mówi z rozbrajającą szczerością Teodor Bek z SLD. - Nie będzie dyscypliny i każdy we własnym su
mieniu podejmie decyzję. Problem jest poważny.
Zaczęło się od oświadczenia
W 2003 roku starosta Józef Gisman w swoim oświadczeniu majątkowym nie zawarł informacji o prowadzeniu przez małżonkę działalności gospo
darczej. Tego wymaga prawo, a kon
sekwencją tego braku jest utrata wyna
grodzenia za okres, który minął do momentu uzupełnienia oświadczenia.
-Wl
PROFILE
NĄJNIŻSZE CENY
>»•»- iH
PORTO
*
Jednocześnie ustawa o samorządzie powiatowym nakłada w takiej sytuacji na Radę Powiatu obowiązek odwoła
nia starosty. Jednak przepisy nie są jednoznaczne i pojawiły się wątpli
wości prawne. Prawnicy starostwa dowodzili, że starosty odwoływać nie trzeba. Dwie ekspertyzy zamówione przez posła SLD Kazimierza Pietrzy
ka oraz posła Mniejszości Henryka Krolla były niekorzystne dla starosty.
Podobnie wypowiedział się nadzór prawny wojewody Elżbiety Rutkow
skiej (SLD). Wicewojewoda Henryk Stenkala (Mniejszość Niemiecka) we
zwał radnych do odwołania Józefa Gismana z funkcji i zapowiedział, że wobec niewypełnienia ustawowego obowiązku Radzie grozi rozwiązanie.
Opóźniona decyzja
Pół roku temu za odwołaniem sta
rosty głosowała większość bez
względna 12 radnych, jednak aby gło
sowanie było ważne, niezbędnych było 14 głosów. Po pól roku, które upłynie 28 marca, radni mogli ponow
nie spróbować starostę odwołać.
Przymiarki do takiego odwołania były, jednak decyzja Józefa Gismana uprzedziła ten krok.
Dlaczego jednak starosta nie podał się do dymisji pół roku temu, oszczę
dzając wszystkim czasu i energii oraz kłopotów własnemu ugrupowaniu?
Takie rozwiązanie ustalili szefowie SLD i Mniejszości Kazimierz Janik i Henryk Kroll, jednak następnego dnia Józef Gisman wycofał się z tych usta
leń.
- Może byłoby lepiej ustąpić z funkcji wtedy, ale zdecydowałem się teraz - ucina były starosta i kan
dydat na starostę w jednej osobie.
Jakub DŹWILEWSKI
^MONTAŻ
fi.00
lodŁ
12.00 do 16.00
STR
fi
f AKTUALNOŚCI
______________________ 23 marca 2005 12
INFORMATOR GOSPODARCZY
lERMIHYTH
25marca mija terminskładania deklaracji oraz wpłaty podatkuod towarów i usług za miesiąc luty 2005 VAI-7.
ROK PODA W 2005 Koszty uzyskmio przychodu 102,25zł
Podwyższone o 25% 127,82 zł Kwota zmniejszeniapodatku 530,08 zł Minimalne wynagrodzeniebrutto 849zł
Podstawo obliczenia podatku w złołych
Podatekwynosi
Ponod Do
37.024,00
19% podstawy obliczenia minurkwoto
530,08zł
37.024,00 74.048,00
6.504,48 + 30%
nadwyżki ponod 37.024,00 zl
74.048,00 600.000,00
17.611,68+40%
nadwyżkiponod 74.048,00zl
600.000,00
227.992,48 + 50%
nadwyżki ponad 600.000,00
Składki ZUS płacone przez osobę prowadzącą działalność gospodarczą za 2004 Składkinaubezp. zdrowotne do
odliczenia 1.673,88
Składki na ubezp. społeczne 5.977,47 Składkinaub. spoi. bez cborob 5.580,60
Ubezpieczenie zdrowotne osób prowadzących działalność
Rozmowy o chemii
Spotkanie z mistrzem
Należy oddzielić gospodarkę od po
lityki, inaczej tania siła robocza i niskie standardy pracy zniszczą polski sektor chemiczny. Taki wnio
sek pojawił się na spotkaniu z Lu
dwikiem Klinkoszem, prezesem zarządu Ciech SA, podczas które
go omawiano sytuację i perspek
tywy branży chemicznej w Polsce.
Pierwsze pojawiło się pytanie o bilans handlu zagranicznego, który jak co roku kończy się ujemnie, oraz dlaczego nie możemy wykorzystać szansy rynku che- mikaliów. Odpowiedź nie napawała optymizmem. Obecnie duży wpływ na kondycję branży mają koszty pracy i ekologia. Po prostu istnieją na świecie państwa, które mają zarówno niskie koszty pracy, łatwiejszy dostęp do surow
ców, jak i niskie standardy ekologiczne.
Najczęściej robi się tak, że fabryki buduje się na miejscu występowania su
rowców, zamiast transportować je na dalekie odległości. Dla porównania przytoczono przykład sektora włókien
niczego, który w ciągu zaledwie kilku
nastu lat padł w naszym kraju całkowi
cie. Jedyne firmy, które w Polsce wyra
biają sobie markę, przykładowo Reserve, przerzucają do Chin całą produkcję, za
chowując w Polsce biura projektowe.
Innym rozwiązaniem jest przykład koncernu Sony, który zachował pozycję rynkową, wchodząc w takie sektory, jak ubezpieczenia czy bankowość. Według prezesa Ciech SA tego typu zmiany na
leży brać pod uwagę, planując inwesty
cje. Można sobie również dać radę, wy
korzystując potencjał firmy i analizując, jakie produkty mają szanse na rynku.
- Dzisiaj każdy zakład będzie musial przez to przejść - wyjaśnił Ludwik Klinkosz.
Polityczny uwiąd
- To, co robimy od 15 lat, robi wrażenie między nami jaskiniow
cami - stwierdził w toku dyskusji pro
fesor Włodzimierz Kotowski. - Od 15 lat żaden rząd nie podjął ani nie proponuje strategii. De facto li
kwidujemy chemię.
Niestety, według informacji prezesa Ciech SA dotychczas w żadnym rządzie nie opracowano kompleksowego pro
gramu sektorowego. Jakiś czas temu taki program miała opracować Nafta
Polska, ale jak zwykle skończyło się na szumnych obietni
cach.
W Polsce, w sytu
acji gdzie mamy do czynienia ze spółka
mi skarbu państwa, dużo do powiedzenia mają związki zawo
dowe, a one, w opinii Ludwika Klinkosza, mówią ostatnio naj
częściej: „panie pre
zesie, co pan wymy
śla, pana dni są poli
czone”.
- Żadna gospo
darka nie wytrzy
ma takich działań
- stwierdził prezes Ciech SA. - Należy rozdzielić gospodarkę od polityki.
Platforma wodorowa
Z ciekawszych informacji, które po
jawiły się w toku rozmów, jest inicjaty
wa platformy wodorowej. Ma ona pole
gać na produkcji wodoru, który ma zo
stać wykorzystany w energetyce i trans
porcie. Na nasze szczęście mamy odpo
wiednie zabezpieczenie surowcowe, po- nieważ nasze miasto leży 17 km od Zdzieszowic. Wodór można produkować z gazów pokoksowniczych, a tam istnie
je najnowocześniejsza w Polsce bateria koksownicza. W roku 2006 ma po
wstać kolejna, a potem jeszcze jedna.
W odległości 110 oraz 55 kilometrów
Prezes zarządu Ciech SA Ludwik Klinkosz omawiał sytuację i perspektywy branży chemicznej w Polsće znajdują się następne koksownie. Jed
nak musimy poczekać na jakiekolwiek decyzje.
Prezes nie chciał zdradzić tego, co jest priorytetem w produkcji dla Ciech S.A. Najbliższe plany firmy: uzyskać do
celowo w ciągu kilku lat na 3 - 5 mi
liardów sprzedaży, aby osiągnąć silną pozycję na rynku.
Tekst i foto: Kamil NOWAK
Minimalne wynagrodzenie uczniów w miesiącach
Marzec-Mg 05
1 kłosa 2 klasa 3 klaso 96,22 zl 120,27zł 144,33zł
Podstawyskładek naubezpieczenie społeczneosób prowadzących dział,gosp. oraz osóbznimi współpracujących
Marzec- Moj 05 Ubezpieczenia spsołeczne 1.443,28 zł Ubezpieczenie zdrowotne 1.910,99 zł
Zasiłek rodzinny Ol.O5.2OO4r - 31.082005r.
oraz dodatki do zasiłku.
Zasiłek rodzinnyna1 i 2 dziecko 43,00 zl Zasiłek rodzinny na3 dziecko 53,00 zl Zasiłek rodzinnyna4i następnedziecko 66,00 zl Urodzeniedziecka (jednorazowo) 500,00 zł Kształceniedziecka niepełnosprawnego
do5 lał
50,00 zł
Kształcenie dziecka niepełnosprawnego 6-24 W
70,00 zl
Rozpoczęcie rokuszkolnego (wrzesień) 90,00 zł Dojazd do miejscanauki 40,00 zł Mieszka łom gdzie nauka 80,00zł
diety i ryczałty
Dieta Nocleg Dojazd
21,00 zł 31,50zł 4,20 zl
Maksymalnastawka z 1km przebiegu pojazdów prywatnych używanych do celów służbowych
Sam. Osob.do 900 cm3 0,4894 zł Sam. Osob. pow.900 cm’ 0,7846zł
)lo motocykla ),2161zł
Jlamotoroweru ),1297zł
Maksymalna miesięczno kwoto ryczałtu za używanie sam. osob. w gminie i mieście do100 łys.
Mieszkańców.
ODSETKI
Do 900 cm ’ Powyżej900cm1 limit 300 km146,82 zl M 300 km 235,38 zł
Ustawowe:od 10.01.2005wynoszą 13,5%
Od zaległości podatkowych:od 26.08.2004 wynoszą 16%
Stan odsetek oraz pozostałychinformacji no dzień 18.03.2005r.
BIURO RACHUNKOWE
ul. Balwirczaka 147-200 K-Kozle (kołoBonku Śląskiego w Koźlu)
® 482-68-05Bldomir@pro.oneł.pl
Jest umowa, będq pieniqdze
Blok w prezencie
Mamy już pewność, że nasze mia
sto otrzyma z budżetu państwa 2 mi
O mieszkania socjalne, jakie powstają na osiedlu Bla
chownia, mogq się starać osoby o niskich dochodach
Konkurs rozstrzygnięty
Ortograficzne omnibusy
Dwunastu uczniów wzięło udział w wielkim finale VIII Miejskiego Konkursu Ortograficznego, zna
nego pod nazwą “Mistrz Ortogra
fii 2005”.W Osiedlowym Domu Kultury “Komes” zmagali się oni z zawiłościami ortograficznymi, gramatycznymi i stylistycznymi języka polskiego. Komisja bardzo wysoko oceniła wiedzę finali
stów.
Zawodnicy mieli do rozwiązania krzy
żówkę, rebus, musieli ułożyć krótki tekst do przedstawionej ilustracji z jak największą liczbą trudnych słów.
- Podobnych zadań było zresztą znacznie więcej. Generalnie obejmowały one tematykę związaną z rycerstwem i średniowieczem - wyjaśnia kierow
nik ODK “Komes” Zbigniew Sfa- niś.
W kategorii szkół podstawowych pierwsze miejsce ex aequo zajęły Anna
liony 840 tysięcy złotych na budowę mieszkań socjalnych. Prezydent Kę- dzierzyna-Koźla Wiesław Fąfara podpisał stosowną umowę w warszaw
skiej siedzibie Ban
ku Gospodarstwa Krajowego.
Walkę o te pienią
dze miasto rozpo
częło w zeszłym roku, składając wniosek w Mini
sterstwie Infrastruk
tury. Należał on do najlepszych w kra
ju. Kędzierzyn-
Koziak z SP nr 11 i Katarzyna Wietrzy- kowska z SP nr 16, drugie miejsce za
jął Damian Tarasek z SP nr 19, trzecie - Michaela Foltys z SP nr 16, czwarte - Paweł Lubieniecki z-SP nr 12, a pią
te Wojciech Kauczor z SP nr 6.
W kategorii szkół gimnazjalnych na pierwszym miejscu ex aequo uplasowa
ły się Maria Dziedzic z gimnazjum nr 4 i Katarzyna Zielińska z gimnazjum nr 8, na drugim - Zuzanna Kiełbasińska z
Uczniowie spisali się na szóstkę
Koźle znalazł sie wiec w pranie nouad- 140 samorządów, którym przyznano środki.
- Dzięki nim jeden z trzech blo
ków socjalnych, jakie obecnie po
wstają przy ulicy Broniewskiego na osiedlu Blachownia, de facto otrzymujemy w prezencie - tłuma
czy prezydent Fąfara. - Wybudowa
nie jednego bloku kosztuje bo
wiem około trzech milionów zło
tych, których w tej sytuacji nie musimy wydać z budżetu miasta.
W trzech blokach znajdować się będzie 120 mieszkań. Zostaną one za
siedlone pod koniec tego roku.
ANKO
gimnazjum nr 2, na trzecim - Andrzej Dziedzic z gimnazjum nr 4, a na czwar
tym - Piotr Szary z gimnazjum nr 1.
Organizatorami konkursu byli: ODK
“Komes” oraz wydział oświaty i wycho
wania Urzędu Miasta w Kędzierzyrtie- Koźlu, który ufundował wszystkie na
grody dla laureatów. Zwycięzców nagro
dzono również dyplomami.
ANKO
Śródmieście
Współpraca z policją —•
Zastrzeżenia do pracy policji i Straży Miejskiej mają mieszkań
cy Śródmieścia. Wyrazili je na ostatnim zebraniu rady osiedla.
Mieszkańcy zwracali przede wszyst
kim uwagę na zbyt mało widoczne - ich zdaniem - patrole policyjne.
- Mam uwagi nie tylko do liczeb
ności patroli, ale także ich pracy - mówił zebranym Jacek Grelewicz, czło
nek rady.
Mieszkańcy podawali przykłady braku reakcji ze strony policji i Straży Miej
skiej na określone sytuacje. Zwracano także uwagę na problemy z wyprowadza
niem psów w tej dzielnicy miasta, i co się z tym wiąże - z zanieczyszczaniem podwórek i trawników. Mieszkańcy twierdzą, że Straż Miejska zbyt pobłaż
liwie podchodzi do tematu i bardzo rzadko karze właścicieli psów.
- Jeżeli spotkali się państwo z niewłaściwą pracą funkcjonariu
szy, należy bezzwłocznie zwrócić się z tym do nas i podać szczegóły, nawet anonimowo - odpowiadał Adam Folek, kierownik rewiru dzielni
cowych w Śródmieściu i na Pogorzelcu.
Członkowie rady początkowo z oba
wami odnosili się do współpracy z po
licją i Strażą Miejską w tym temacie.
Ostatecznie postanowiono, że miesz
kańcy będą starali się kontaktować z odpowiednimi służbami, a za kilka mie
sięcy zarząd osiedla ponownie spotk, się z policją i Strażą Miejską i podsumu je współpracę.
- Zależy nam na poprawie bez pieczeństwa i wszyscy muszą dolo żyć starań, aby je poprawić - pod sumował Jerzy Kroker, przewodnicząc rady.
TO1
z- Gazeta
*/gkalna
23 marca 2005 12 (299)AKTUALNOŚCI
str.7
Rozstrzygnięcie
Pamięć i tożsamość
Tydzień temu ogłosiliśmy kon
kurs, w którym do wygrania było 10 książek autorstwa Jana Pawła II
„Pamięć i tożsamość”. Aby wziąć udział w losowaniu, wystarczyło wysłać SMS-a. Oto osoby, które wygrały książkę:
1. Bogdan Kamiński, 2. Maria Klinik, 3. Sylwia Krajda, 4.
Agnieszka Lech, 5. Marcin Ma- cur, 6. Zofia Modrzewska, 7. Ali-
na. Katarzyną
Skomska, 9. Przemysław Stanek, 10. Urszula Wilczyńska.
Gratulujemy i dziękujemy za udział w konkursie.
ART
Jedni widzieli zagrożenie, inni nie
Powodzi nie było, były podtopienia
Fala kulminacyjna na Odrze przeszła przez Koźle w nie
dzielne południe. Rzeka przekroczyła o jeden centy
metr stan alarmowy, jednak już po godzinie woda zaczę
ła opadać. Na terenie powia
tu żadne gospodarstwo nie zostało podtopione, woda wylała się natomiast na kil
kaset hektarów łąk i grun
tów ornych.
Stan ostrzegawczy Odra w Rejo
nie Chałupek i Raciborza przekro
czyła w piątek nad ranem o ponad metr. Fala wysokiej wody zbliża-’
ła się do Koźla. Stan ostrzegaw
czy o kilkanaście centymetrów rzeka w naszym mieście przekro
czyła tego samego dnia w godzi
nach wieczornych. Poziom wody rósł przez całą sobotę i w niedzielę o godz. 10.00 osiągnął stan alar
mowy. Po kilku godzinach sytu
acja zaczęła się normować, a po
ziom wody do teraz systematycz
nie opada.
W miniony czwartek, kiedy stan ostrzegawczy Odra osiągnęła na polsko-czeskiej granicy, gminne służby były spokojne.
- Jesteśjny na wszystko przy
gotowani, jednak nie bierzemy ---pod uwagę ewentualności powo
dzi - mówił nam w czwartek Ja
nusz Sieńczyk z Gminnego Cen
trum Reagowania Kryzysowego.
Ewentualności powodzi nie brali także pod uwagę meteorolodzy.
Według Antoniego Litwinowicza z regionalnej stacji hydrologiczno- meteorologicznej w Opolu na na
szym terenie nigdy nie odnotowa
no powodzi roztopowych. Pod uwagę brane były jedynie ewentu
alności podtopień. Inaczej z kolei
Największa fala przeszła przez Koźle w niedzielne południe
wypowiadał się Alfred Dubicki, dyrektor wrocławskiego oddziału Instytutu Meteorologii i Gospo
darki Wodnej.
- Nie można całkowicie zakła
dać, że nie ma takiego zagroże
nia, ponieważ masa śniegu, jaki spływa z Czech, jest olbrzymia - mówił nam Alfred Dubicki. - To fakt, że w tym rejonie nie noto
wano większych powodzi rozto
powych, jednak z lokalnymi wy
lewami Odry należy się liczyć.
Według dyrektora wrocławskie
go IMiGW duże masy śniegu w połączeniu z określonym zespo
łem warunków meteorologicznych, jak opady deszczu, obfite opady deszczu i wiatr, komplikowałyby znacznie sytuację.
- Ostatecznie nie zanotowano ani jednego podtopienia gospo
darstwa, a jedynie łąk leżących przy korycie rzeki - poinformo
wał nas Józef Noszczyk, kierow
nik Powiatowego Centrum Zarzą
dzania Kryzysowego.
Najwięcej hektarów, bo aż 600, zostało zalanych w gminie Cisek.
W gminie Bierawa ucierpiało 250 hektarów, a w Kędzierzynie-Koź
lu zalanych zostało jedynie pięć.
Tekst i foto: Tomasz KAPICA
tkalne
IYM HM ALKI Na terenie hali sportowo-rekreacyjnej w Azo
tach w środę doszło do zatargu między wyko
nawcą inwestycji a jednym z podwykonawców.
Z powodu niezapłacenia faktur podwykonaw
ca chciał zdemontować krzesełka. Przedstawi
ciel wykonawcy wraz z ochroniarzami posta
nowił temu przeciwdziałać. Wezwana na miej
sce Straż Miejska i policja załagodziła konflikt.
Obie strony zostały pouczone, aby spór roz
strzygnąć na drodze cywilnoprawnej.
Złamany kręgosłup to skutek wypadku, jaki miał miejsce w sobotnie popołudnie na trasie Kędzierzyn - Januszkowice. Audi kie
rowane przez 28-latka ze Zdzieszowic zje
chało do rowu i dachowało. 31-letnia pasa
żerka ze złamaniem kości kręgosłupa trafi
ła do szpitala. Przyczyną wypadku była nadmierna prędkość.
Na skrzyżowaniu ulic Gajowej i Grun
waldzkiej w piątek około godz. 17.00 jadą- cy deawoo lanos 18-latek nie dostosował prędkości i zjechał na pobocze. Samo
chód uderzył w drzewo, a następnie w za
parkowany nieopodal autobus marki Jelcz.
Pasażerka lanosa, 18-letnia mieszkanka Kędzierzyna, ma złamaną kość czaszki oraz doznała wstrząśnienia mózgu.
W środowy wieczór w Koźlu ochrona jed
nego ze sklepów zatrzymała czterech na
stolatków, którzy usiłowali ukraść kosmety
ki wartości 360 zł. Dwóch miało 18 lat, a reszta 13 i 10 lat. 13-latek miał we krwi 1,15 promila alkoholu, a jeden z 18-lat- ków - 2,11 promila.
Gwoździem 32-latek z Pogorzelca poryso
wał karoserię vw. Straty wyceniono na 1000 zł. Sprawcę wskazał sam pokrzywdzony. Nie
znane są przyczyny postępowania 32-latka.
Trzy miniaturowe drzewka nieznani sprawcy ukradli z balkonu jednego z mieszkań na osie
dlu Piastów. Wśród łupów znalazły się jarzębi
na, sosna pospolita oraz jałowiec chiński.
Właściciel drzewek stratę wycenił na 1600 zł.
Policjanci sekcji ds. zwalczania przestęp
czości gospodarczej w trakcie kontroli jed
nego ze sklepów w Śródmieściu ujawnili odzież z podrabianymi znakami towarowy
mi. Straty producentów wycenią biegli.
W minionym tygodniu policjanci zatrzymali 10 nietrzeźwych użytkowników dróg. Sze
ściu to zwolennicy jednośladów.
Zebrał JAD
Park się rozrasta
Czekamy na inwestycje
Rośnie zainteresowanie'inwesto- rów Kędzierzyńsko-Kozielskim Parkiem Przemysłowym, który powstał 9 grudnia 2003 r. Więk
szość z nich to podmioty zagra
niczne, reprezentujące różne branże. Wśród nich znajdują się między innymi firmy chemiczne, motoryzacyjna, biotechnologicz
na oraz spedycyjna.
Formalnie powstanie KKPP zapo
czątkowało porozumienie w sprawie utworzenia i rozpoczęcia działalności podpisane pomiędzy gminą Kędzie
rzyn-Koźle, Zakładami Azotowymi
"Kędzierzyn”, Instytutem Ciężkiej Syntezy Organicznej (ICSO), „Bla
chownią” Holding oraz ICSO Chemi- cal Production.
Celem utworzenia Parku było stwo
rzenie atrakcyjnego obszaru do prowa
dzenia działalności gospodarczej i in
westowania, wyróżniającego się dogod
ną lokalizacją nowoczesną infrastruk
turą a także niskimi kosztami korzy
stania z majątku produkcyjnego.
Ambitne cele
Do głównych celów Parku należy także wsparcie procesów restruktury
zacji miejscowego przemysłu i wyko
rzystanie osób z dużym doświadcze
niem zawodowym. Nie bez znaczenia
jest tu budowa infrastruktury wspie
rającej powstawanie i rozwój małych oraz średnich firm wywodzących się z rynku lokalnego. Jedną z korzyści dla przedsiębiorstw, które zainwestują w KKPP, są ulgi w podatkach i opła
tach lokalnych.
Oferta KKPP skierowana jest m.in.
do instytucji finansowych oraz firm doradczych, świadczących usługi dla podmiotów podejmujących działal
ność gospodarczą i inwestycyjną na terenie KKPP, inwestorów poszuku
jących przygotowanych terenów z infrastrukturą techniczną a także sto
sunkowo niewielkich obszarów (do kilku ha). Powiększenie obszaru Par
ku o tereny położone w rejonie tzw.
„Pola Południowego” umożliwiło po
szerzenie oferty i skierowanie jej do dużych inwestorów poszukujących terenów uzbrojonych (media, komu
nikacja) o powierzchni od 15 do 38 ha (z możliwością ewentualnego posze
rzenia do 77 ha).
Park jest przygotowany do obsłu
gi inwestorów; do ich dyspozycji do
stępna jest infrastruktura restruktury
zowanych przedsiębiorstw obejmują
ca m.in. sieci średniego i niskiego na
pięcia, sieci gazu ziemnego oraz kok
sowniczego, instalacje wodociągowe, kanalizacyjne, oczyszczalnie ście
ków, instalacja c.o., powietrze techno
logiczne, azot sprężony, specjali
styczna instalacja do spalania odpa
dów niebezpiecznych i innych niż niebezpieczne.
Program rozwoju a środki
Dla realizacji celów zarząd KKPP sięga m.in. po środki z funduszy strukturalnych UE i w tym celu opra
cowany został program dwóch pro
jektów: inwestycyjnego i doradczego.
Na ich sfinansowanie, obok wkładu gminy K-K (0,55 min zł), Park pozy
skał środki unijne w wysokości 3,76 min zł; projekty są aktualnie w trak
cie realizacji. Program projektu inwe
stycyjnego polega głównie na adapta
cji i modernizacji wyznaczonych tere
nów i obiektów KKPP. W ramach programu ujętego w projekcie inwe
stycyjnym (I etap inwestycji KKPP w ramach zasobów Parku) wyremon
towane zostaną dwa budynki: biuro
wiec o powierzchni użytkowej 2,6 tys. metrów kwadratowych przy ul.
Szkolnej 15 oraz kompleks budyn
ków na terenie „Blachownia” Holding SA o powierzchni użytkowej prawie 4 tys. metrów kwadratowych. Projekt obejmuje także wyposażenie biura
spółki KKPP. Program ujęty w ra
mach projektu doradczego obejmuje działania promocyjne j marketingowe, opracowanie instrumentów dla wspar
cia zarządzania Parkiem oraz opraco
wanie programu zagospodarowania parkowych terenów poprzemysło- wych. Ujęto w nim także opracowa
nie koncepcji (oraz zakres inwestycji) Inkubatora Technologicznego obejmu
jącego m.in. centrum innowacyjności, które ułatwiać ma transfer nowocze
snych technologii. W realizacji projek
tu doradczego brać będą udział lokal
ne kadry - wykwalifikowani specjali
ści oddelegowani przez partnerów projektu KKPP. .
Zainteresowanie rośnie
W ostatnim czasie przedsiębiorcy coraz chętniej spoglądają w kierunku KKPP. Halą o powierzchni 1 500 - 2 000 metrów kwadratowych zaintere
sowanych jest sześć podmiotów, tere
nem pod inwestycję o pow. 3 - 4 ha pięć podmiotów, natomiast działką której powierzchnia wynosi ok. 15 ha -jeden inwestor.
Budową instalacji produkcyjnej, która mogłaby w przyszłości współpracować z lokalnym prze
mysłem, interesują się dwa podmio
ty, a możliwością transportu wodne
go oraz określonymi warunkami do realizacji technologii również dwa podmioty.
Tereny przeznaczone dla Parku zlokalizowane są obecnie w czterech rejonach miasta, oddalonych od siebie o ok. 7 km i zajmują całkowity obszar ok. 66 ha. KKPP zlokalizowany jest w południowo-wschodnim komplek
sie terenów przemysłowych (aktual
nie tereny m.in. ZA “Kędzierzyn”, Holdingu “Blachownia” i ICSO), na
tomiast docelowo będzie obejmować miasto Kędzierzyn Koźle.
Teren KKPP powiązany jest z sie
cią dróg dojazdowych i wewnątrzza
kładowych, umożliwiających swo
bodny dojazd samochodów osobo
wych, dostawczych i ciężarowych.
Posiada też dogodne powiązania z in
frastrukturą kolejową. Tereny Parku („Blachownia” Holding i ZAK) po
siadają dostęp do dróg wodnych. Odra oraz Kanał Gliwicki, a także odpo
wiednia infrastruktura umożliwiają transport i komunikację drogą wodną zarówno z Górnym Śląskiem, jak i Europą Zachodnią. W KKPP zapew
niony jest szeroki dostęp do inteme- tu oraz do sieci telekomunikacyjnej.
Andrzej KOPACKI